Skocz do zawartości
Forum

es_ze

Moderator
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez es_ze

  1. Wywijaska to szybko Wam poszło z tym odpieluszkowaniem, super! Z posikaniami, to na początku czasem się nam w domu zdarzało, na szczęście na placu zabaw nie, ale może dlatego, ze byłam przeczulona i pytałam ją na początku często o siku. Na noc zakładam pampersa ale dopiero po zaśnięciu małej, nie potrafi zasnąć w pampersie, jest wtedy mega ryk.. Monika na początku tak czasem jest, że dzieci się budzą w nocy i "zabaw mnie", ale to się zmienia :)
  2. Super Wywijaska, gratulacje i trzymam kciuki! Jesteście na dobrej drodze, żebyście byli już kompletnie bez pieluszki! Super :)
  3. Myślę, ze każda z nas myślała o czymś innym :) Dlatego każda z nas ma racje w tym co mówi. I to jest piękne w życiu, że zawsze można mieć swój punkt widzenia i jest on najczęściej słuszny :) Słuchajcie, podobno jest niebywała kumulacja w lotto! Wiem, ze brzmi to jak reklama, ale muszę spróbować, podobno 60 baniek jest na wyciągnięcie ręki. Ale można by było masę rzeczy zrobić!
  4. No dobra, ale skoro świat jest obecnie bardzo nastawiony na osiągnięcie sukcesu materialnego, taki pogląd przeważa w mediach, to może ta metoda nie jest zła? Nie da się chować dziecka w oderwaniu od realiów. A ja, nie wiem, czy bym i tego nie popróbowała, gdybym miała problem z dzieckiem. Mnie nie szokuje ta metoda, tylko obecnie bym na nią nie miała funduszy
  5. es_ze

    To jest test

    czemu nie? :) takie wątki też są potrzebne :)
  6. U mnie raczej by chciała, żebym wyglądała szykowniej. Żebym chodziła w butach na obcasach (bo wtedy szałowo wyglądam), żebym była taka jak np z serialu "W garniturach". Zawsze jest tak, ze dzieci w tym wieku chciałyby coś zmienić w rodzicach, to jest naturalne. Bycie bogiem dla dziecka kończy się wraz z epoką wyjścia z piaskownicy :)
  7. Szara wygląda to trochę na metodę "gorsetowania" to wciąganie brzucha na siłę w ciąży. W gorsecie była talia, ale za to panny były niedotlenione bo na płuca wchodziły wnętrzności (no flaki, flaki, lubię to słowo ;) No i jak nawet nie rośnie Ci brzuch do przodu, tylko na boki, to i tak przyrasta Ci skóra w obwodzie, a poza tym dziecko może Ci się źle ułożyć (nie wiem, bo nie znalazłam tego, ale na mój gust jak ma więcej miejsca z boku, to może się inaczej ułożyć), dla mnie głupia ta teoria :) To jest tak, ze jak stajesz się mamą, jesteś w ciąży, to mienia Ci się ciało, choćbyś nie wiem jak była zadbana, trochę skóry więcej na brzuchu zostanie, taka prawda, to jest "koszt" macierzyństwa.
  8. O ile przypominam sobie, to w argumentach za płaceniem było, ze dzieci jako dorośli, będą i tak musieli wyceniać swoją pracę, więc to jest świetne wprowadzenie do tego. Bo nikt nie pracuje dla własnej satysfakcji, tylko za kasę lub inną rzecz w stylu "ja tobie, ty mi". No ale dla mnie wtedy jest niemożliwym wytłumaczenie działalności charytatywnej, no bo czym to wytłumaczyć jeśli w światopoglądzie pracuje się tylko za coś materialnego ... Nie wiem, to dla mnie kwestia przekonań. Metoda która ma swoje plusy i minusy i dla niektórych nie jest akceptowalna, ale jeśli się kogoś sprawdza? no czemu nie?
  9. Ja w ogóle myślę, ze małe dzieci bardzo ładnie "znoszą" tę ceremonię, w brew pozorom lepiej niż takie roczne, które potrafią nie słuchać. A to czy chrzcić dziecko, czy poczekać aż będzie człowiek dorosły to kwestia naszych przekonań, czy też naszej wiary. Słyszałam, ze np. Świadkowie Jehowy nie chrzczą dzieci, tylko chrzci się dorosłych.
  10. Mamuskaa powodzenia na maturze! Szara nie obraź się, ale nie przemawia do mnie rośnięcie brzucha do środka w ciąży :) cudów nie ma, gdzie Ci się pomieszczą "flaki" jak brzuch pójdzie do środka? Wywijaska normalnie masz skarb a nie teściową ;) tyle porad, tyle dobrej woli, zrozumienia i komplementów pod Twoim adresem i dobrego zdania o dziecku, no aż nadto ;) jakże jej wspaniale poszedł proces wychowawczy, szkoda tyko że na moment spuściła syna z oka, baa, pewnie nawet dostał błogosławieństwo od niej przez ślubem, co jest tradycją, ale teraz swymi radami pomoże Ci w życiu... to oczywiście sarkazm. Natomiast gratulacje z postępów Jasia w nocnikowaniu! Monika my chodzimy bez czapki od marca, a czasem bywało zimno. I jakoś chodzenie bez czapki nie spowodowało kataru po pas, wręcz odwrotnie, myślę, ze mała ma dobrą odporność - odpukać :)
  11. aga21 Kary i nagrody nic nie dadzą. Polecam przeczytać http://agnieszkastein.pl/co-zamiast-kary/ i inne artykuły Agnieszki Stein na ten temat Nie przemówiło to do do mnie. A poza tym już mamy jedno "pokolenie Y" i następstwa tego odczujemy.
  12. Mamazmazur A co myślicie o nagrodach pieniężnych za dobrą naukę? Nigdy mnie to jakoś nie przekonywało ale może i działa.... Oglądałam taki program kiedyś: rodzice dawali za naukę ale też zabierali kasę za niezrobienie jakiś rzeczy, generalnie w domu był cennik. Nie wiem, to zależy od światopoglądu rodziców po prostu. Do mnie nie przemawia, ale może u Ciebie się sprawdzi? Na pewno musisz wykazać się konsekwencją stosując jakaś metodę.
  13. tu masz odpowiedź specjalisty: https://forum.parenting.pl/ginekolog-poloznik/3864052,dziwna-sytuacja-prosze-o-porade-pilne
  14. o nie, nie ma u mnie tak dobrze ;) nie ma pożyczania ... a jak chciałam ostatnio kupić sobie spodnie z przetarciami, to usłyszałam, ze nie chce, żebym wyglądała jak nastolatka już i tak jakoś przełknęła tenisówki :) wydaje mi się, ze teraz idzie taka faza, bo parę razy zapytali się (oczywiście kurtuazyjnie), czy jesteśmy siostrami :)
  15. es_ze

    Lakier hybrydowy

    hmmm muszę się doszkolić z tych MakeAr bo faktycznie piszą, że to nowość i kolorki też niezłe. Agata.a wpaść w google nazwę, to samo Ci znajdzie
  16. Szara na szczęście z kupami się poprawiło. Nie robi już co 3 dni, tylko częściej. Więcej pije (pilnuję tego), wciskam jabłka i daje jej jej ulubione deserki owocowe z hippa. Przestała jeść je, bo zamieniłam na podróbki rossmanowskie, i okazało się, ze pewnie w smaku jej nie podchodziły.
  17. es_ze

    Lakier hybrydowy

    Tak, przeglądałam na żywo palety z semilaca, ale nie jestem przekonana, dlatego zapytałam, zawsze może znaleźć się ktoś, kto akurat właśnie ma taką sama potrzebę i doradzi :) Ale ten 563 ciekawy, tylko mam nadzieję, ze nie bardzo błyszczący, muszę zobaczyć na żywo. Daria165 a kładłaś kiedyś matowy top?
  18. I przypomniało mi się jak rok temu stałam na długi majowy weekend w korku do Ikea :) i się żaliłam z mojego głupiego pomysłu tu na forum
  19. Szara wciąganie brzucha? Serio? Ale jak, ciągle jesteś na wciągniętym brzuchu. Chyba masz bardzo ładną postawę dzięki temu! Kiecka o jaki typ książek Ci chodzi? Psychologiczne czy do poczytania na rozerwanie sie. Jak do poczytania, to polecam coś K. Bondy np. "Pochłaniacz" lub "Sprawa Niny Frank" a jak z psychologicznych to polecam np. czasopismo "Charaktery" mają też na swojej stronie internetowej zakładkę z książkami "problemowymi". Jak chcesz odświeżyć jakiś język to polecam czytanie bajeczek w danym języku. Chyba że chodzi Ci o książkę dla dzieci? My ostatnio zakupiłyśmy z serii o zwierzątkach "Owieczkę" gdzie trzeba szukać owieczki na stronach, jest wierszyk i powtarzający się tekst "Gdzie są owieczki? Kto je odszuka? Takie szukanie to trudna sztuka!"
  20. Nastolatki zazwyczaj jak chcą pożyczać jakieś ubrania, to na wyjścia. A ja takowych nie mam. U mnie na ubraniu nic się nie błyszczy, nie świeci, nie mam wycięć, żadnych futerkowych wykończeń, przeważają bluzki w kant i stonowane kolory. No to z czym do ludzi ;)
  21. Ja nie dostałam żadnej informacji, sprawdzałam, ale pod tym linkiem nie ma w postach żadnego zdjęcia. Jeśli nadal jest problem proszę o informację, pozdrawiam :)
  22. A ja tyle słyszałam o chodakowskiej a nigdy z nią nie ćwiczyłam, chyba powinnam, bo podobno jej skalpel na brzuch jest rewelacyjny. Kiecka Ty ćwiczysz z chodakowską?
  23. Marzen@ trafiłaś idealnie w sedno. Ja ze swojej strony mogę jeszcze dodać, że często ktoś pomaga takiej mamie, która idzie do pracy: a to babcia, ciocia, lub jej mama lub tata itp. Jeśli nie możemy liczyć na odciążenie i pomoc kogoś, to nie damy rady być perfekcyjne w "radzę sobie z rodzicielstwem, małżeństwem i pracą zawodową i jeszcze mam super pasjonujące hobby i chodzę na obcasach w garsonce w kant". No sorry, to mrzonki :)
  24. No i poza tym niestety ważę więcej, nie mam nóżek jak patyczki, a szkoda!
  25. Dziubala Starsza bierze mi tylko te rzeczy, które jej się podobają. A niestety ponieważ wg niej mam gust emerytowanej nauczycielki to mam spokój z podkradaniem rzeczy :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...