-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez es_ze
-
Wywijaska to szybko Wam poszło z tym odpieluszkowaniem, super! Z posikaniami, to na początku czasem się nam w domu zdarzało, na szczęście na placu zabaw nie, ale może dlatego, ze byłam przeczulona i pytałam ją na początku często o siku. Na noc zakładam pampersa ale dopiero po zaśnięciu małej, nie potrafi zasnąć w pampersie, jest wtedy mega ryk.. Monika na początku tak czasem jest, że dzieci się budzą w nocy i "zabaw mnie", ale to się zmienia :)
-
Super Wywijaska, gratulacje i trzymam kciuki! Jesteście na dobrej drodze, żebyście byli już kompletnie bez pieluszki! Super :)
-
Myślę, ze każda z nas myślała o czymś innym :) Dlatego każda z nas ma racje w tym co mówi. I to jest piękne w życiu, że zawsze można mieć swój punkt widzenia i jest on najczęściej słuszny :) Słuchajcie, podobno jest niebywała kumulacja w lotto! Wiem, ze brzmi to jak reklama, ale muszę spróbować, podobno 60 baniek jest na wyciągnięcie ręki. Ale można by było masę rzeczy zrobić!
-
No dobra, ale skoro świat jest obecnie bardzo nastawiony na osiągnięcie sukcesu materialnego, taki pogląd przeważa w mediach, to może ta metoda nie jest zła? Nie da się chować dziecka w oderwaniu od realiów. A ja, nie wiem, czy bym i tego nie popróbowała, gdybym miała problem z dzieckiem. Mnie nie szokuje ta metoda, tylko obecnie bym na nią nie miała funduszy
-
czemu nie? :) takie wątki też są potrzebne :)
-
U mnie raczej by chciała, żebym wyglądała szykowniej. Żebym chodziła w butach na obcasach (bo wtedy szałowo wyglądam), żebym była taka jak np z serialu "W garniturach". Zawsze jest tak, ze dzieci w tym wieku chciałyby coś zmienić w rodzicach, to jest naturalne. Bycie bogiem dla dziecka kończy się wraz z epoką wyjścia z piaskownicy :)
-
Szara wygląda to trochę na metodę "gorsetowania" to wciąganie brzucha na siłę w ciąży. W gorsecie była talia, ale za to panny były niedotlenione bo na płuca wchodziły wnętrzności (no flaki, flaki, lubię to słowo ;) No i jak nawet nie rośnie Ci brzuch do przodu, tylko na boki, to i tak przyrasta Ci skóra w obwodzie, a poza tym dziecko może Ci się źle ułożyć (nie wiem, bo nie znalazłam tego, ale na mój gust jak ma więcej miejsca z boku, to może się inaczej ułożyć), dla mnie głupia ta teoria :) To jest tak, ze jak stajesz się mamą, jesteś w ciąży, to mienia Ci się ciało, choćbyś nie wiem jak była zadbana, trochę skóry więcej na brzuchu zostanie, taka prawda, to jest "koszt" macierzyństwa.
-
O ile przypominam sobie, to w argumentach za płaceniem było, ze dzieci jako dorośli, będą i tak musieli wyceniać swoją pracę, więc to jest świetne wprowadzenie do tego. Bo nikt nie pracuje dla własnej satysfakcji, tylko za kasę lub inną rzecz w stylu "ja tobie, ty mi". No ale dla mnie wtedy jest niemożliwym wytłumaczenie działalności charytatywnej, no bo czym to wytłumaczyć jeśli w światopoglądzie pracuje się tylko za coś materialnego ... Nie wiem, to dla mnie kwestia przekonań. Metoda która ma swoje plusy i minusy i dla niektórych nie jest akceptowalna, ale jeśli się kogoś sprawdza? no czemu nie?
-
Ile miesięcy miało Twoje dziecko przy chrzcie?
es_ze odpowiedział(a) na Margeritka temat w Kącik dla mam
Ja w ogóle myślę, ze małe dzieci bardzo ładnie "znoszą" tę ceremonię, w brew pozorom lepiej niż takie roczne, które potrafią nie słuchać. A to czy chrzcić dziecko, czy poczekać aż będzie człowiek dorosły to kwestia naszych przekonań, czy też naszej wiary. Słyszałam, ze np. Świadkowie Jehowy nie chrzczą dzieci, tylko chrzci się dorosłych. -
Mamuskaa powodzenia na maturze! Szara nie obraź się, ale nie przemawia do mnie rośnięcie brzucha do środka w ciąży :) cudów nie ma, gdzie Ci się pomieszczą "flaki" jak brzuch pójdzie do środka? Wywijaska normalnie masz skarb a nie teściową ;) tyle porad, tyle dobrej woli, zrozumienia i komplementów pod Twoim adresem i dobrego zdania o dziecku, no aż nadto ;) jakże jej wspaniale poszedł proces wychowawczy, szkoda tyko że na moment spuściła syna z oka, baa, pewnie nawet dostał błogosławieństwo od niej przez ślubem, co jest tradycją, ale teraz swymi radami pomoże Ci w życiu... to oczywiście sarkazm. Natomiast gratulacje z postępów Jasia w nocnikowaniu! Monika my chodzimy bez czapki od marca, a czasem bywało zimno. I jakoś chodzenie bez czapki nie spowodowało kataru po pas, wręcz odwrotnie, myślę, ze mała ma dobrą odporność - odpukać :)
-
aga21 Kary i nagrody nic nie dadzą. Polecam przeczytać http://agnieszkastein.pl/co-zamiast-kary/ i inne artykuły Agnieszki Stein na ten temat Nie przemówiło to do do mnie. A poza tym już mamy jedno "pokolenie Y" i następstwa tego odczujemy.
-
Mamazmazur A co myślicie o nagrodach pieniężnych za dobrą naukę? Nigdy mnie to jakoś nie przekonywało ale może i działa.... Oglądałam taki program kiedyś: rodzice dawali za naukę ale też zabierali kasę za niezrobienie jakiś rzeczy, generalnie w domu był cennik. Nie wiem, to zależy od światopoglądu rodziców po prostu. Do mnie nie przemawia, ale może u Ciebie się sprawdzi? Na pewno musisz wykazać się konsekwencją stosując jakaś metodę.
-
Dziwna sytuacja, proszę o poradę - pilne!
es_ze odpowiedział(a) na alaola temat w W oczekiwaniu na bociana
tu masz odpowiedź specjalisty: https://forum.parenting.pl/ginekolog-poloznik/3864052,dziwna-sytuacja-prosze-o-porade-pilne -
o nie, nie ma u mnie tak dobrze ;) nie ma pożyczania ... a jak chciałam ostatnio kupić sobie spodnie z przetarciami, to usłyszałam, ze nie chce, żebym wyglądała jak nastolatka już i tak jakoś przełknęła tenisówki :) wydaje mi się, ze teraz idzie taka faza, bo parę razy zapytali się (oczywiście kurtuazyjnie), czy jesteśmy siostrami :)
-
hmmm muszę się doszkolić z tych MakeAr bo faktycznie piszą, że to nowość i kolorki też niezłe. Agata.a wpaść w google nazwę, to samo Ci znajdzie
-
Szara na szczęście z kupami się poprawiło. Nie robi już co 3 dni, tylko częściej. Więcej pije (pilnuję tego), wciskam jabłka i daje jej jej ulubione deserki owocowe z hippa. Przestała jeść je, bo zamieniłam na podróbki rossmanowskie, i okazało się, ze pewnie w smaku jej nie podchodziły.
-
Tak, przeglądałam na żywo palety z semilaca, ale nie jestem przekonana, dlatego zapytałam, zawsze może znaleźć się ktoś, kto akurat właśnie ma taką sama potrzebę i doradzi :) Ale ten 563 ciekawy, tylko mam nadzieję, ze nie bardzo błyszczący, muszę zobaczyć na żywo. Daria165 a kładłaś kiedyś matowy top?
-
I przypomniało mi się jak rok temu stałam na długi majowy weekend w korku do Ikea :) i się żaliłam z mojego głupiego pomysłu tu na forum
-
Szara wciąganie brzucha? Serio? Ale jak, ciągle jesteś na wciągniętym brzuchu. Chyba masz bardzo ładną postawę dzięki temu! Kiecka o jaki typ książek Ci chodzi? Psychologiczne czy do poczytania na rozerwanie sie. Jak do poczytania, to polecam coś K. Bondy np. "Pochłaniacz" lub "Sprawa Niny Frank" a jak z psychologicznych to polecam np. czasopismo "Charaktery" mają też na swojej stronie internetowej zakładkę z książkami "problemowymi". Jak chcesz odświeżyć jakiś język to polecam czytanie bajeczek w danym języku. Chyba że chodzi Ci o książkę dla dzieci? My ostatnio zakupiłyśmy z serii o zwierzątkach "Owieczkę" gdzie trzeba szukać owieczki na stronach, jest wierszyk i powtarzający się tekst "Gdzie są owieczki? Kto je odszuka? Takie szukanie to trudna sztuka!"
-
Nastolatki zazwyczaj jak chcą pożyczać jakieś ubrania, to na wyjścia. A ja takowych nie mam. U mnie na ubraniu nic się nie błyszczy, nie świeci, nie mam wycięć, żadnych futerkowych wykończeń, przeważają bluzki w kant i stonowane kolory. No to z czym do ludzi ;)
-
Ja nie dostałam żadnej informacji, sprawdzałam, ale pod tym linkiem nie ma w postach żadnego zdjęcia. Jeśli nadal jest problem proszę o informację, pozdrawiam :)
-
A ja tyle słyszałam o chodakowskiej a nigdy z nią nie ćwiczyłam, chyba powinnam, bo podobno jej skalpel na brzuch jest rewelacyjny. Kiecka Ty ćwiczysz z chodakowską?
-
Praca dla mamy siedzącej w domu z dzieckiem
es_ze odpowiedział(a) na asiaroza1 temat w Dziś pytanie - dziś odpowiedź
Marzen@ trafiłaś idealnie w sedno. Ja ze swojej strony mogę jeszcze dodać, że często ktoś pomaga takiej mamie, która idzie do pracy: a to babcia, ciocia, lub jej mama lub tata itp. Jeśli nie możemy liczyć na odciążenie i pomoc kogoś, to nie damy rady być perfekcyjne w "radzę sobie z rodzicielstwem, małżeństwem i pracą zawodową i jeszcze mam super pasjonujące hobby i chodzę na obcasach w garsonce w kant". No sorry, to mrzonki :) -
No i poza tym niestety ważę więcej, nie mam nóżek jak patyczki, a szkoda!
-
Dziubala Starsza bierze mi tylko te rzeczy, które jej się podobają. A niestety ponieważ wg niej mam gust emerytowanej nauczycielki to mam spokój z podkradaniem rzeczy :)