es_ze

Adasaga rośliny wyskoczyły jak oszalałe :) Jak parę lat temu brat mi powiedział, że "teraz sadzisz, a za parę lat będziesz patrzeć, co tu usunąć" to byłam sceptyczna do tego. Ale ja nie mam jeszcze dużo swoich roślin, bo fizycznie i materialnie nie mogłam od razu pozwolić sobie na wszytko, co chciałam. Więc postanowiłam co roku coś zrobić, coś przekopać, zaadoptować, usunąć (mam ponad 25 wysokopiennych drzew z tyłu, więc wiem o czym piszesz mówić usunąć parę drzew). A Ty masz jakiś pomysł na tegoroczne obsadzenia? Właśnie, może nasz jakiś gatunek drzewa, które będzie po pierwsze liściaste (musi zrzucać liście na zimę) a po drugie o pokroju raczej kulistym a nie strzelistym, zwisające liście też były by na plus. Bo chcę przed frontowym oknem na schodu coś posadzić, żeby dawało cień w lecie a w ziemie jak opadną liście będzie trochę słońca do południa. Farbę znalazłam, pan mi wymieszał i nawet nie zapłaciłam dużo. Jest bardzo zadowolona ze sklepu do którego mi polecili jechać.

anulka165 Zawsze i o każdej porze zjem pierogi No to tak jak ja :) Witaj w klubie! I oczywiście na parentingu :)

Monika bo późniejsze mleko jest gęstsze i mniej słodkie. Takie bardziej treściwe. Dlatego podobno część mam a problem z odciąganiem laktatorem. A poza tym, są takie dzieci co potrafią w 5 minut "opróżnić" pierś, pisze w cudzysłowiu, bo piersi wydzielają pokarm też przy jedzeniu dzieci, tylko może nie w takich ilościach.

Zyrtek, nie lubię tego leku. Uważałabym na niego, bo to lek starej generacji. Teraz raczej przepisuje się inne leki antyhistaminowe (tak to się pisze?)

Wywijaska Es_ze wiesz, ale dziewczyny nie wiedziały, to się chciałam pochwalić :) Kiecka, dzięki za info,właśnie dlatego jestem raczej ostrożna, bo Jasiu nawet nie ma stwierdzonej alergii To pokazuję skalę mojego potwornie wielkiego zmęczenia. Co innego przeczytałam Jestem niezła. Muszę odpocząć. Tak czy inaczej super, tak jak mówiłam wcześniej, super że dołączyłaś do moderatorów, fajnie piszesz, jesteś empatyczna, super :)

Wywijaska Szara,a moze Aleks je mniej w dzien i dlatego w nocy chce dojesc? Monika,chyba wspominalas ze lekarka mowila ze moze warto sprobowac Lilke dokarmic? A w ogole mala pije z butelki? Moze gdybys wprowadzila na razie jedna butle mleczka w dzien i zobaczysz jak to bedzie czy zje wiecej i czy bedzie wtedy spokojniejsza. Tylko jest takie niebezpieczenstwo ze jesli Lilka sie tak szybko denerwuje przy piersi to z butelki jej bedzie latwiej lecialo i wtedy moze juz w ogole nie chciec cyca. No ale na sile nic nie zrobisz. Nie,zebym Cie namawiala zeby zrezygnowac z kp ale moze jesli dasz jej ta jedna butle to bedziesz miala lepszy obraz tego czy jej zachowanie tzn krotkie picie jest wina kp czy po prostu ona tak malo je a czesciej. U nas wczoraj kiepski dzien,Jasiu poplakiwal a najelpiej jakby byl caly czas na rekach a ja dzisiaj jestem cala obolala. Katar mu jeszcze nie minal do tego ma taki brzydki kaszel jak zaciagnie z nosa,masakra. I juz kilka nocy spi ze mna bo wtedy sie tak czesto nie budzi. Moge sie w koncu pochwalic ze tak jak Es_ze,zostalam moderatorem charytatywnym na forum :-) No ale przecież wiem, bo rozmawiamy jakiś już czas na forum moderatorów

hello, czy któraś z Was zna farbę do drewna o odcieniu biały mleczny lub biały stare drewno? Szukam takich, nie typowo białych, śnieżnobiałych...

widzę że się znowu pojawiło pytanie o karmienie nocne. Ja oduczałam w ten sposób, ze eliminowałam kolejne karmienia. Pierwsze zauważyłam zależność, że jak nie dawałam pierś po 20 tylko najwcześniej o 1 w nocy, to rzadziej się budziła po 1 na jedzenie. Więc do 1 w nocy choćby nie wiem co to smoczek albo bujanie na ręce. Żadnej wody a tym bardziej soczku. Potem eliminowałam z dołu karmienia, czyli jak wstawała o 5 to wstała, musiała poczekać na pierś, bo przebierałyśmy się itp. td. To wymagało konsekwencji i samozaparcia. A potem wykluczyłam jedyne karmienie o 1 w nocy bujaniem lub dawaniem smoka. Niby proste a byłam nieżywa ale szczęśliwa. Czułam się po tym wszystkim tak jak obecnie po odpieluszkowaniu, "trochę" orki ale jest efekt :)

zamykam ten nieaktualny wątek

Witaj!

Spokojnie, ja też popełniałam w życiu błędy, nawet teraz je popełniam. A różne błędy mają różny skutek. Zajście w ciążę też może zależeć od drugiej strony, nie tylko od Ciebie. Pobuszuj po forum z problemami np. "Bocian się spóźnia". I powiedzenia!

Ha ha Szara, jak to się zmienia perspektywa :) Wyczekiwana wizyta u dentysty ;) Mamuskaa ale dzieci są bardzo ruchliwe, jakiś krem ochronny też pani doktor zaleciła?

ligia Wg .mnie to już nudne ,że co roku te same imiona są na topie -zmieniają się tylko miejscami w rankingach. No ale imiona, które są popularne to taki wyznacznik czasów w których żyjemy. Zmieniają się z upływem czasu i zmianą mód i kultury. To jak z fryzurą. Jakaś jest modna i dużo się na to kusi, proste :)

a nie chcesz przymierzyć takiego pasa w sklepie dla mam stacjonarnym? Co prawda wiem, ze można zamówić i zwrócić, ale zazwyczaj w sklepach z odzieżą i akcesoriami ciążowymi na miejscu są panie które "wprawnym okiem" ocenią, co jest ok a co nie...

Aniołowie Nasz Synek został ochrzczony od razu po urodzeniu przez Męża (jest katolikiem). Jest to sakrament, którego udzielić może każdy, jeśli jest to jego intencją (zgodne z wolą), poparte wiarą i zachowa odpowiednią formułę. Ale ideą sakramentu chrztu jest powitanie we wspólnocie chrześcijańskiej i oczywiście zmycie grzechu pierworodnego. Wydawało mi się, że sakrament chrztu nie może być udzielony przez kogokolwiek tak o, tylko i wyłącznie jak istnieje zagrożenie utraty życia (realne).

Nieszczęśliwa polecam skontrolować stan zdrowia z lekarzem ginekologiem. Ja, mimo że nie biorę anty mam czasem takie plamienia, wtedy kiedy mam okres. chodzi o bezowulacyjne okresy, czy jakoś tak

Kiecka myśmy ostatnio na basenie tak mieli. Dziewczynka, która z nią chodzi do grupy też nie chciała zrobić w pieluszkę, jeszcze tym bardziej, że ja wyciągnęłam nocnik i Kajka na nim się odsikała. Ale wiesz, szczerze? Szczerze to dziecko ma mętlik w głowie jak raz słyszy że tak a drugi raz że tak....Z tego powodu na noc zakładam jej tetrę, żeby jak się zsika poczuła, tak samo w ciągu dnia. Magicznie nie znika siku :)

proszę pisać na tym forum wszelkie zapytania odnoście ankiet, dziękuję :)

Dzięki Kiecka, właśnie nie byłam pewna czy serio tak jest, czy to tylko ja "dorobiłam ideologię" jak mówi mój mąż:) Dlatego też myślę że powoli u mnie kończy się era kupowania samej ubranek dla małej - ostatnio nie chciała przymierzać bucików i kupiłam jej sama. Rezultat taki, że stoją...ręce opadają;) Wywijaska tak, z chłopcem i sikaniem na zewnątrz łatwiej, ale niektóre mamy mi mówiły że też musiały nosić nocnik. Jedno dziecko nie chciało sikać na stojąco a drugi synek miał problem z kupką...te dzieci. A nocnik polecam byliśmy na basenie i po basenie też do niego zrobiła.

~xxxxx Co to za facet co na babskim forum sie udziela. Lamus jakis i pantoflarz. Szukal watku o spadku libido, bo mu zona nie dawala i nie mozna sie dziwic, bo pewnie ciotka z niego jest. I Jak tu potem takiego chlopa w rogi nie walic z umięśnionym "hydraulikem" hehehe Takie komentarze będą usuwane. Przypominam że można prześledzić adres IP piszącego te obraźliwe docinki i podjąć kroki prawne. To forum jest do pomocy nam wszystkim a nie obrażania innych.

Wiecie co to może głupie ale zauważyłam też takie powiązanie z nocnikiem: nie na każdy nocnik moje dziecko robi siku. Jak mamy ten zabudowany Fisherprice to z chęcią siada(sama) potem bierze tą ruchomą cześć i leci wylewać siki. Na zwykłym nie chciała w ogóle siedzieć. Na tym turystycznym też z chęcią siada. Może to kwestia wyprofilowania i wygody? Nigdy nie myślałam że to ma takie znaczenie, nocnik to nocnik. Może tak też jest z łóżeczkiem, mino że wygodnie, to brak bujania robi tą"niewygodę" dla dziecka?

Tak, kołyska to duży wydatek ale myśmy z mężem wyszli z założenia że wolimy wydać te 3 stówki, bo z pierwszą mieliśmy bardzo duży problem z usypianiem. To co wy piszecie to nic, nam starsza usypiała nawet 3godziny. Więc kupiliśmy na chwilę kołyskę. Jakby nie ona to kupiłabym łóżeczko z płozami do bujania :)

U nas też był wysoki poziom bilurbiny ale położna środowiskowa nas uprzedziła że często przy karmieniu piersią faktycznie może się utrzymywać. Wtedy rekomendacją jest wygaszanie kp, myśmy się na to nie zdecydowali, bo uważam że korzyści kp są przewyższające. A położna środowiskowa co powiedziała na wizycie domowej?

Dziś za to jest typowo wiosennie: umiarkowana temperatura, deszczowo. Ciekawa jestem jak mi rośliny wyskoczą po takich dniach.

Martek73 es_ze Zależy jak ciepło. Jak to pisałam, to było przyjemnie, a potem jak słońce zaczęło przygrzewać, to wymiękłam. Nie było zimy to i pewnie nie będzie typowej wiosny. I oby upalnego lata nie było Oby. Ja źle reaguję na upały. Starość to się u mnie nazywa