Skocz do zawartości
Forum

Wrześnióweczki 2016


olinek93

Rekomendowane odpowiedzi

Szcześciara z tym kombinowaniem to już trochę późno, ZUS zasiłek chorobowy jak i macierzyński liczy sobie ze średniej, wchodzi w grę jeszcze podjęcie jakiejś części etatu, ale gdy podliczysz sobie ile musiałabyś komuś dać na opłacenie zusów, to suma sumarum okazuje się, że to gra nie warta świeczki. Moim zdaniem bym sens zaczynając wcześniej i robiąc spory wkład pieniężny, który odzyskujesz i zyskujesz potem w ratach.

http://fajnamama.pl/suwaczki/t7uie9v.png

Odnośnik do komentarza

Moli jak miałaś normalna umowę na czas nieokreślony, to oni cos świrują albo wybrali Cie po prostu losowo do kontroli, bo takich kilka na rok musza zrobic. Nie nakręcaj sie niepotrzebnie, bo szkoda nerwów....
Wyjaśnij na spokojnie... Mnie wezwali za to do urzędu skarbowego żebym sie tłumaczyła z odliczeń na PIT-Cie. To im rzuciłam papiery co do złotówki i spokoj.... Akurat na mnie trafiło... Ale człowiek od razu sie boi, ze sie gdzieś machnął ....:D

http://s6.suwaczek.com/201609034565.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie.
Dziękuję za kciuki i za pamięci.Nie chciałam pisać na raty,po troszku,żeby nie przypominać o sobie i troszkę wyciszyć temat.
Dla waszego pocieszenia powiem że taki przypadek jak mój 1:25tys.
Niestety bez szczęśliwego zakończenia...

Byłam w Warszawie u doktora Roszkowskiego (mówią że to wybitna persona w środowisku) z obrazu usg rokowania żadne,nawet dużo nie płakałam, nie miałam już czym,później amniopunkcja(bez znieczulenia, nie bolało, krewka nie leciała, czułam jak igłą wierci mi dookoła księcia,szybciutko pobrał chodź wód było mało,wyglądały jak siuśki...) Wizyta u genetyka,wypełnianie oświadczeń i zgód(na wykorzystanie pobranego materiału do celów naukowych i że będą godziwie przechowywane) powikłania, wyciek płynu owodniowego i krwotok(niegroźne) leżałam w szpitalu (sprawdzali czy nie robi mu się zakażenie od ulewających się wód płodowych) i czekałam na wyniki przyspieszone z amniopunkcji(faktycznie takie są,nie są to pełne wyniki, takie przyjdą za 3 tygodnie,za przyspieszone dopłacałam 450).Księcia nie czuje już od długiego czasu.Schudłam,brzucha nie mam wcale,ale czuję się w ciąży...Właśnie mam wieczór pożegnania z Księciem...Bardzo ciężko...Po tygodniu odbiór wyniku przyspieszonego z genetyki,bardzo rzadka modyfikacja chromosomów i kolejna wizyta u Roszkowskiego omówienie wyniku,nagrał sobie film bo u chłopców ta modyfikacja jeszcze rzadsza, skierowanie na oddział,siostra oddziałowa ustaliła termin na 29.04...Zaczęła nas wprowadzać w błędy i najlepiej żebyśmy poszli gdzie indziej...Wiec staram się ze skierowaniem dostać gdzieś bliżej domu,jakoś szybciej,bo każdy dzień z umierającym księciem pod moim sercem bardzo boli psychicznie a nie chce żeby cierpiał.Jeżeli nic nie znajdę to ostatecznie moja ciąża zakończy sie 29.04.

Piszę to od 13.04, tak technicznie i szczegółowo i na raty bo w głowie masakra,ale może, nie daj Boże będziecie mogły kiedyś komuś poradzić i podpowiedzieć jak to wygląda.

BĄDŹCIE ZA BADANIAMI PRENATALNYMI
Niewyobrażalnym bólem jest nosić pod sercem istotkę i co dzień myśleć że cierpi,czy mu serduszko bije,rząd chce zmienić prawo???Nie wyobrażam sobie tego,musiałoby powstać mnóstwo ośrodków dla psychicznie zranionych kobiet które nie poradzą sobie ze sobą...

Myślałam że na forum trafię na "bandę fanatyczek internetu"(delikatnie ujmując)które będą zafascynowane śledzić shoppingowe nowinki i ułatwią mi przygotowania...SORKI!!! Strasznie się myliłam,co mnie cieszy.Jesteście boskie:) Trzymam za wszystkie mamusie kciuki, z całego serca życzę wam porodów leciutkich,szybciutkich,dzidziusiów zdrowych,tłuściutkich,niepłaczących,ssących z pełnych cycusiów oczywiście bezboleśnie,kupek pachnących różami i pełnej satysfakcji z macierzyństwa.To takie moje pożegnanie z wami.

Mąż obiecał mi bliźniaki :)

https://www.suwaczki.com/tickers/wnid9vvjxelfeepw.png]Tekst linka[/url]
http://www.suwaczki.com/tickers/ug379vvjmbbyuikr.png

Odnośnik do komentarza

Hej. Nie nadążam za Wami :)
Witam nowe wrześnióweczki.
Trzymam kciuki za mamusie czekające na wyniki, na pewno wszystko będzie ok.
Nikusia trzymaj się, zdrówka życzę.
Jeżeli chodzi o imię to po długich pertraktacjach z moim narzeczonym wybraliśmy Jakub.
Powiedzcie mi dziewczyny czy Wy też tak macie że nawet leżąc spokojnie tak ni z tego ni z owego twardniej Wam macica a po paru minutach puszcza??? Teraz jestem na zwolnieniu więc częściej leżę i takie epizody mam kilka razy dziennie.

http://fajnamama.pl/suwaczki/y5ee1ff.png

http://fajnamama.pl/suwaczki/5x3x26s.png

Odnośnik do komentarza

Bardzo mi przykro wisienko, że tak to wszystko musi się skończyć, nie rozumiem dlaczego niektórzy muszą przeżywać takie doświadczenia, do czego one są potrzebne, nie znajduje w tym sensu. Nic teraz nie ukoi waszego bólu, tu trzeba czasu, w pamięci zawsze będziesz miała księcia, a myśli o nim będą cieplutkie. Bardzo mocno cie ściskam. Życzę Ci, życzę wam, wszystkiego dobrego,życzę cudnych bliźniaków. :) trzymaj się.

http://fajnamama.pl/suwaczki/t7uie9v.png

Odnośnik do komentarza

Wisienko okropna sytuacja ale będzie lepiej i zycze wam tych bliźniaków z całego serca :) my tu chyba wszystkie o tobie mylalysmy cały czas na forum. Mimo wszytsko zycze ci duzo pozytywnego myślenia i wszystkiego co najlepsze :*

A wracając do ZUS to ja dziewczyny mam umowę ma najniższą krajową ale domyślam się że chodzi o to że pracowałam tylko miesiąc bo zatrudniła się w piątym tygodniu i później poszłam na zwolnienie ze względu na mdłości i źle samo poczucie m pewno im o to chodzi i teraz będą wszytsko sprawdzać.

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsve6yddajp3o3a.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny ale jakby mnie pozbawili tego chorobowego to jak później jest z tym macierzyńskim? I tak mi się należy czy musiałabym się zarejestrować gdzieś? Boję się że mi zabiorą tą kasę i zostanę z niczym a jestem zatrudniona to raczej jako bezrobotną nie mogę się zatrudnić żeby brać ten macierzyński ? Nie wiem już sama

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsve6yddajp3o3a.png

Odnośnik do komentarza

Wisienko,bede o Tobie myslec i trzymac kciuki,wierze ze los wynagrodzi wam to co teraz zabral.Spadlo na ciebie zbyt wiele,wiele z nas zadaje sobie pytanie dlaczego taki ogrom cierpienia spada na ludzi ktorzy pragna tego dzieciatka.kazda wie ze nie ma na nie odpowiedzi.dobrze ze macie siebie i we dwoje mozecie stawic temu czola.na pewno was to wzmocni i przeklujecie to wspolne cierpienie w jeszcze wieksza milosc,oddanie i zrozumienie.bede sie modlic za duszyczke waszego ksiecia,my tez mamy nasza Lenke w niebie,czuje ja i wierze ze kiedy przyjdzie czas bedziemy razem.

http://fajnamama.pl/suwaczki/9vxecmt.png

Odnośnik do komentarza

Moli,umowa o prace,zwlaszcza od razu na nieokreslony zawierana z kobieta w ciazy ktora w niedlugim czasie udaje sie na l4 jest jedna z najczesciej kontrolowanych przez Zus.Moze uznac umowe jako fikcyjna,zawarta w celu pobierania swiadczen.zus czesto kwestionuje takie umowy.fakt,przeprawa w sadzie moze byc ale jesli papiery ci sie zgadzaja to powinno byc ok.raczej nikt swiadomie sie w cos takiego nie pakuje bo konsekwencje dla pracodawcy i pracownika sa spore.

http://fajnamama.pl/suwaczki/9vxecmt.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...