Skocz do zawartości
Forum

Kwietnióweczki 2020®


Rekomendowane odpowiedzi

Julka, Teska to super wieści. Nie mogło być inaczej. Cieszę się, że nasze dzieciaczki rozwijają się prawidłowo :)
Julka ja jestem po pierwszej wypłacie na zwolnieniu. Mam stała pensje na umowie. Dostałam większa niż zwykle a to z tego względu, że w okresie grudzień styczeń mamy nadgodziny w pracy a wiem, że na zwolnieniu pensja jest obliczana jako średnia z ostatniego roku.
Podejrzewam, że dostałaś zwolnienie chodzone, powinno być na zwolnieniu „2”.

https://www.suwaczki.com/tickers/p19uskjoeflvaqdo.png

Odnośnik do komentarza

Teska ja nie miałam badań prenatalnych i w sumie lekarz nic mi o nich nie wspominal. 15 października mam kolejna wizytę dopiero.
Fajnie że już jesteście po wizytach i znacie płeć. Macie nawet zdjęcia USG. Mój lekarz nie dał mi zdjęcia. To moja pierwsza ciąża i bardzo się cieszę bo to planowane dziecko ale na razie w ogóle nie czuje atmosfery ciąży:)

Odnośnik do komentarza

Teska, Julka cieszę się, ze wszystko dobrze na wizycie.

Ja już czekam na wyprzedaze bo cos ciuchy się za małe robią. Chyba przezuce się na leginsy i tuniki. Przy córce ostatnio tylko tak chodzilam bo było najwygodniej. Dżinsy ciazowe miałam tylko jedne i bardzo mało w nich chodzilam.
W ogóle dzisiaj dopada mnie deprecha i samoocena mi spada. Oj byle do wiosny :P

https://www.suwaczek.pl/cache/4aae7f6b34.png

Odnośnik do komentarza

Teska super! Bardzo się cieszę! Super, ze każda z nad wychodzi zadowolona z wizyt.
Julka i co powiedziałaś dzieciom? Jak zareagowały?

Mi kaszel nie daje spokoju juz to bardzo uciążliwe. Katar chociaż odpuścił troche. A brzuszek ciągnie dość mocno gdyby nie fakt że trochę tych leków mam chyba wzięłabym nospe. Ale wzięłam paracetamol juz na noc wiec pewnie tez trochę pomoże.
A Wam jak minął dzień, jak sie czujecie?

https://www.suwaczki.com/tickers/oar8vfxmuewun2k6.png

Odnośnik do komentarza

Ewelina a ile już miałaś wizyt ? Kurcze, ja nawet jak był miniaturowy pęcherzyk zaledwie kilka dni po implantacji dostalam zdjęcie... I razem mam ich już 4 + kilka z prenatalnych. Szkoda że nie daje ci na pamiątkę, ja dostawałam nawet zdjęcia pęcherzyków na jajnikach podczas owulki :-)

Ja się czuję nawet ok , brzuszek boli często dosyć ale mdłości i ospałość mi trochę minęły :)

https://www.suwaczek.pl/cache/ac370dc569.png

Odnośnik do komentarza

Tabelka uzupełniona:)
Sylwia a na kiedy masz termin porodu? i termin kolejnej wizyty? to jeszcze dodam:) bardzo się cieszę, że wszystko ok po wizycie:) ten widok ruszającego się maluszka jest niesamowity, mnie kompletnie rozczula:)
Ewelina jeszcze będziesz się czuła "ciążowo" :) jedną z cudowniejszych rzeczy jest móc poczuć ruchy dzidziusia:)
Magdaa mam nadzieję, że szybko Ci przejdzie ta choroba, w ciąży to dodatkowe obciążenie dla nas:(
Aneczka też mam momenty, że się jakieś smuty pojawiają. Ostatnio marudziłam mężowi, że już zaczynam wyglądać grubo:) na szczęście twierdzi, że wyglądam pięknie więc trochę mnie to pociesza :D
Agula jak Ty się dziś czujesz?
Halszka jesteś następna w kolejce do wizyt:)

Odnośnik do komentarza

Kolejną wizytę u lekarza mam 17.10, a termin porodu na 24.04:)

Powiedziałam wczoraj dzieciom. Tak jak przypuszczałam córka przeszczesliwa, ale syn nie był zachwycony. Płakał bardzo, ale ma jeszcze kilka miesięcy na oswojenie się z myślą, nawet dziś już ma całkowicie inne podejście. Problem w tym, że moja mama opiekowała się dwójką 1.5- rocznych maluchów (osobno) i jak on tam jeździł, gdzie wcześniej miał swobodę, to wprowadziła rygor. Całe zainteresowanie przechodziło na mniejsze dzieci, a on całkowicie pominięty, a jego potrzeby wyśmiane. Ja wiem, że tak być nie może, rodzicom trudno to było zrozumieć :

Ewelina mi na NFZ lekarz nie dawał zdjęć, prywatnie u babki też nie za każdym razem dostawałam. Myślę, że to kwestia oszczędności

Magda przyjemniej budzić się na jedzenie niż na wymioty :)

Aneczka ja wczoraj stwierdziłam, że też czekam na wyprzedaże. Byłam w h&m z myślą, że na pewno sobie coś kupię, bo nie mam czego ubierać. Jak zobaczyłam te ceny i pomyślałam, że za chwilę będą kosztowały o połowę mniej to stwierdziłam, że jeszcze raz przeszukam swoją szafę :)

url=https://www.suwaczek.pl/]https://www.suwaczek.pl/cache/98a8af1f0f.png[/url]

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny przejdźcie sie do Lidla. Ostatnio jak bylam bylo sporo fajnej ciążowej odzieży za grosze. Sama nic niestety nie kupiłam bo stwierdziłam, ze takie zakupy zrobię dopiero po wizycie a teraz chora to juz po ptakach pewnie. Najbardziej mi podobały sie takie koszulę za 30 złotych.
Julia,Ady ja juz po prostu takie pobudki mam chyba za sobą. A jeśli chodzi i sikanie to i tak wstaje kilka razy w ciągu nocy. Do tego stopnia, ze nie wiem jakim cudem mam na następną wizytę mocz oddać. Mam nadzieję, ze do tego czasu juz to minie.
Julka na pewno synek zmieni szybko podejscie np gdy maleństwo znacznie kopać a on będzie mógł to zobaczyc i stanie sie to dla niego realne.
Sylwia doskonale cie rozumiem jak ja między jedną a drugą wizytą miałam przerwę 5 tyg mialam chęć kilka razy jechać do szpitala tylko po to by zrobili usg. Ale opanowałam sie jakos. Poronienie zrobiło mi serio wodę z mózgu.
Ewelina a moze poproś o zdjęcie? Ja dostaję za każdym razem nawet jak bylam chyba w 5 i był sam pęcherzyk mam zdjęcie. Właściwie przez kilka pierwszych wizyt byla zepsuta drukarka przy usg to lekarz drukował mi zdjęcie na kompie razem z opisem wizyty.

Dziewczyny z ciekawości ile płacicie za wizyty jak chodzicie prywatnie?

https://www.suwaczki.com/tickers/oar8vfxmuewun2k6.png

Odnośnik do komentarza

Ja płacę kochana 130 zł , w cenie mam wywiad, badania, USG. Po sama receptę nie muszę się umawiać , idę dostaje za darmo. Tak samo monitoringi owulacji - w jednym cyklu miałam ich 6 i nic nie płaciłam. Moja gin nie jest nastawiona na zarobek a jest bardzo dobrym lekarzem. Cytologia jest dodatkowo płatna 30 zł. No i co ważne pracuje w szpitalu, nie kasuje swoich pacjentek za cesarki, zabiegi.

https://www.suwaczek.pl/cache/ac370dc569.png

Odnośnik do komentarza

Ady ja nigdy nie prosiłam o zdjęcie bo myślałam że może za wcześnie. Ale na następnej wizycie się zapytam. Tak samo z tymi badaniami prenatalnymi. Nie miałam ani razu. Za każdym razem niby sprawdza na usg czy wszystko ok i to badanie trochę trwa ale zawsze mam jakiś niedosyt.
Co do wizyt to ja też chodzę prywatnie. Place 150zl. Głównie tylko dlatego że poprzedni gin nie chciał mi dać zwolnienia. Na początku myślałam że dam radę finansowo ale powoli zaczynam dostrzegać, że koszty badań i wizyt w ciąży są ogromne. Zastanawiam się czy nie przenieść się później na NFZ.
Dziewczyny a miała któraś z was bakterie w moczu? Leczyłam się wcześniej na e.coli w moczu z różnym skutkiem. Przed ciążą było już ok ale teraz robiąc wyniki wyszło że znowu mam tą bakterie. Lekarz nic mi nie przepisał. Twierdzi że za wcześnie na antybiotyki. Mówi że jeśli się dobrze czuje to jeszcze poczekamy.
Na dodatek mam za wysokie TSH. Byłam u endokrynologa. Przepisał mi tabsy i zobaczymy za miesiąc.

Odnośnik do komentarza

Ewelina może to normalne ,ciężko mi powiedzieć bo ja od zawsze chodzę tylko do jednej. Nie muszę pytać o zdjecia, ona mi je drukuje od razu i wręcza po wizycie... Mam nad sobą ekran, widzę wszystko to samo co ona widzi i nie trzeba mieć niewiadomo jaki wzrok żeby zobaczyć gdzie jest maluch bo to od razu widać na pierwszy rzut oka ... Nawet na ostatniej wizycie mówię do niej, "o boze, jak on urósł" bo wszystko widzialam. Moja koleżanka chodziła na fundusz, również dostawała zdjęcia i prenatalne też obowiązkowo tylko ona za darmo ja płaciłam bo moja gin nie ma podpisanego kontraktu z NFZ. No i ja nie mam USG 3x w ciągu ciąży jak to się zazwyczaj praktykuje u nas w kraju tylko na każdej wizycie.. ale nie wiem, może co miasto to obyczaj albo każdy lekarz jest inny a może zależy od sprzetu. Nie mam porównania więc ciężko mi powiedzieć czy warto w tym wypadku zmienić lekarza czy nie. Może reszta koleżanek się wypowie jak to wygląda u nich :-)

https://www.suwaczek.pl/cache/ac370dc569.png

Odnośnik do komentarza
Gość Mama Aleksandra

Ewelina 29. To co wizyta to dostaje zdjęcie narazie było ich dwie. Ja płacę 250 zł a teraz z prenatylnymi i test pappa zapłace dużo więcej.
A propo testu to nie pamietam już jak pisałyscie dziewczyny ( te które miały pappa)czy długo czekałyscie na wynik?

Odnośnik do komentarza

Ooo Halszka zazdroszczę! Mój mąż niestety teraz pracuje nawet w soboty wiec nic nie mozna zaplanować...
No MamaAleksandra ja również 250 za wizytę. Ale wiem, że chodzę do naprawdę dobrego specjalisty. Poza prywatną praktyka i prowadzeniem nowej ginekologii w Citomedzie jest szychą w szpitalu onkologicznym w Bydgoszczy. Chociaż lekarz, wyniki plus odkładanie na budowę domu jest ciężko. W tym miesiącu wydałam na lekarza tysiaka z wynikami... Plus do tego doszła stówka przez przeziębienie.
Jeśli chodzi i wynik krwi pappa to czekałam dwa dni ( ale ponoć można czekać do tygodnia) płaciłam 150 zl plus 300 za wizytę u lekarza.
Dobrze ze teraz juz na wizytę tylko mocz i krew to juz miesięcznie w 300 zł się zmieszczę.

https://www.suwaczki.com/tickers/oar8vfxmuewun2k6.png

Odnośnik do komentarza

U mnie na Pappa pisało że czas oczekiwania max 4 dni, wiec mają czas do poniedziałku :-)

Magda u mnie w tym miesiącu też tysiak poszedł na wizyty badania. Nie powiem że jest to obojetne dla mojego budżetu domowego ale leczenie niepłodności przyzwyczaiło nas do takich wydatków że tak powiem :-) Mąż całkiem ok zarabia, ja mam też wypłatę a nie jesteśmy przyzwyczajeni do życia na niewiadomo jak wysokim poziomie więc na spokojnie starcza i coś jeszcze można odłożyć. Ale nie żałuję tych pieniędzy, czego się nie robi dla spokojnej ciąży i dobrej opieki :)

https://www.suwaczek.pl/cache/ac370dc569.png

Odnośnik do komentarza

Halszka wyjazd super sprawa!:) Mam nadzieję, że Wam się uda:) i powodzenia na zakupach, pochwal się potem, co Ci się udało upolować:)

U mnie wizyta z usg teoretycznie 200, ale bardzo często moja gin kasuje mnie za zwykła wizytę czyli 120, chociaż usg mam na każdej wizycie. Mam do niej pełne zaufanie, zawsze jest bardzo sympatyczna, wszystko dokładnie tłumaczy przy usg, odpowiada na wszelkie pytania, nie popędza. Więc ja jestem z niej mega zadowolona. Chociaż wiadomo, trochę kasy na to idzie niestety. Staram się amortyzować te zwykłe badania na fundusz, czyli krew, mocz itp, chodzę do internisty po skierowania. Przed ciążami, chodziłam do gin na nfz to nawet usg nigdy nie miałam robionego.

Odnośnik do komentarza
Gość Mama Aleksandra

Magda 007 to ja nie wiem czy ja dobrze zrozumiałam swojego ginekologa ,bo powiedział ze o 10 mam zrobić test a o 11 wizyta i wynik bedzie już. A tej budowy to mam tak dość. Onkologie odwiedzialam od marca do lipca ale w Warszawie , z powodu złej cytologii Cin 1 ,HPV genotyp 31, więc miałam pobierane wycinki. Teraz na kolejnej wizycie będą mieć znów cytologie bo mój gin chce sprawdzić jak ciaza na to wpływa,. I mam HBS dodatni. A z ciążą jeżdżę do Białegostoku. I tam chcę urodzić

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...