Skocz do zawartości
Forum

Majówki 2018


Gość Lenka88

Rekomendowane odpowiedzi

Też nie mam z tym szczególnych problemów. Olandia, mega współczuję bólu... Ja jeszcze nie mam okresu, ginekolog kazał przyjść na kontrolę, jeśli nie dostanę w ciągu 3 miesięcy po porodzie. Przed pierwszym porodem miałam bardzo bolesne i obfite miesiączki, potem jakoś zelżało, zobaczymy jak będzie teraz... Dziś odważyłam się i przymierzyłam moje spódniczki sprzed ciąży i na szczęście wszystkie już pasują :D. Jutro mam wizytę u fizjoterapeutki i jestem ciekawa, czy ćwiczenia cokolwiek dały i mięśnie wracają na swoje miejsce no i też jaki stan mojej blizny po mobilizacji.

http://fajnamama.pl/suwaczki/xd1yhop.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/xlzu2pq.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny czy wy tez macie te pierwsze miesiaczki obfitsze niz przed ciaza. Ja zawsze mialam normalne krwawienie starczyly 3 podpaski na dzien. Teraz tak sie ze mnie leje ze co godzina musze do lazienki. Na noc uzywam podpasek duzych tych wlasnie przeznaczonych na noc a i tak dwa razy sie musialam prac bo za mala byla :( czy to normalne przy pierwszych miesiaczkach po ciazy?

Odnośnik do komentarza

Chciałam Was zapytać czy Wasze maluchy też już tak wysoko podnoszą głowę z pozycji leżącej? Mikołaj to tak się podnosi do pozycji pół siedzącej... ja jestem w szoku. Z brzucha na bok też się przekręca, albo z pleców jak ma się czego złapać to się podciąga i przekręca na boki. Starszy syn dużo później ogarniał takie rzeczy.

https://www.suwaczki.com/tickers/qb3cjw4zpfihujt1.png
https://www.suwaczki.com/tickers/qb3cj48abqs12fxc.png

Odnośnik do komentarza

No to się wyrywa mi chłopak z tym podnoszeniem:p

W dodatku przestał spać prawie w ciągu dnia. Robi sobie drzemki po 20min... jak prześpi w sumie 3h w ciągu dnia to jest święto.. w nocy budzi się co godzinę...
Jak nie śpi w ciągu dnia to tylko na rękach jest spokojny, w wózku, leżaczku czy gdziekolwiek indziej jest ryk jakby ze skóry obdzierali... ciężko jest.

https://www.suwaczki.com/tickers/qb3cjw4zpfihujt1.png
https://www.suwaczki.com/tickers/qb3cj48abqs12fxc.png

Odnośnik do komentarza

Iza A czy pediatra ocenił dobrze napięcie mięśni Mikołaja? Ja jestem może zbyt wyczulona ,ale ten płacz i jego dość wczesne podnoszenie...oczywiście tak tylko pytam:) bo może chłopak wie czego chce i taka jego uroda:)
Mój Janek śpi w ciągu dnia dwa razy po dwie trzy godziny i popołudniu ok 18 drzemka 30 minut. W nocy od 21ej do ok 5ej,15 minut przy piersi i do 8ej śpi. Zobaczymy co będzie dalej.

Odnośnik do komentarza

Wiesz co pediatra mówiła, że wszystko jest ok mój brat jest fizjoterapeutą i też mówi że wszystko jest w porządku. Mi się wydaje, że tak po prostu ma. Mój brat właśnie też taki był, że tylko na rączkach był spokój może po wujku to odziedziczył:-p no i w wieku niecałych 4 miesięcy siedział to kto wie czy Miki nie pójdzie w ślady wujka :-) w ogóle zauważam, że Mikołaj jest zupełnie inny jak mój Kuba w tym wieku. Mikołaja już interesują grzechotki i inne zabawki wodzi wzrokiem i uśmiecha się od ucha do ucha, a starszy syn długo się takimi rzeczami nie interesował już nawet myślałam, że ma jakieś zaburzenia, dlatego teraz jestem zdziwiona postępami Mikolaja.

https://www.suwaczki.com/tickers/qb3cjw4zpfihujt1.png
https://www.suwaczki.com/tickers/qb3cj48abqs12fxc.png

Odnośnik do komentarza

Iza moja od początku trzyma glowe w pozycji przez ramię. Teraz na brzuchu już też bez problemu( wcześniej nie lubiła leżeć na brzuchu) podoba jej się, że więcej widzi i też już wodzi wzrokiem za rzeczami:-) fizjoterapeuta też ja oglądał i oprocz asymetrii nie stwierdził zaburzeń. A grzechotka też jej się spodobała.

https://www.suwaczki.com/tickers/atdc2n0a20fycap9.png

Odnośnik do komentarza

Iza, a może synek przeżywa skok rozwojowy? Moja mała męczyła się parę dni. To był isnty horror. Nie chciała spać, nie mogła zasnąć spokojna była tylko na rękach lub w chuście i to w pozycji pionowej. Ale po kilku dniach przeszło i nagle okazało się, że mała bawi się rączkami, chwyta grzechotki i wkłada do buzi wszystko co złapie. Główkę trzyma tak wysoko z pozycji na brzuszku, że czasem się zastanawiam czy ona przypadkiem nie złamie się zaraz w połowie :D jak ja noszę pionowo to praktycznie też już cały czas trzyma główkę sama.

Odnośnik do komentarza

Iza to takiego okresu zazdroszczę:)
A my dzisiaj wróciliśmy po dwóch tygodniach z wakacji i muszę mojego synka bardzo pochwalić. Myślałam,że będzie ciężko z takim maluszków,bo najwcześniej byłam z półrocznym dzieckiem. Nie było żadnego kłopotu,Jasiek jest pogodny,ładnie spał w dzień na plaży i w nocy też pięknie. Przez ten czas bardzo się zmienił,gaworzy ,śmieje się na głos,kieruje pięść do oczu,jest bardzo ciekawy wszystkiego. Za dwa tygodnie jedziemy na kolejne dwa tygodnie,bo teraz mamy kilka wizyt u lekarzy.Jutro kontrolą bioderek.

Odnośnik do komentarza

Weronika pytanie do Ciebie. Walczę już dwa tygodnie o kp i mała niby lepiej je ale nie do konca. Położna kazała odrzucić smoczki i butelki, ale nic nie pomaga. Niby dobrze je na poczatku, a potem krztusi sie i drze przy cycku. Kiedy Twój synek odrzucił pierś-od razu? Jak dawała radę z odciaganiem i podawaniem mleka? Chyba spróbuję proponować cycka, jak się nie uda to butelkę, a w nocy tylko cyc. Już nie wiem co robić jestem wykończona psychicznie przez to...

https://www.suwaczki.com/tickers/atdc2n0a20fycap9.png

Odnośnik do komentarza

Sylma mój syn nie chciał piersi już w szpitalu bo dostał butelkę i potem już nie chciało mu się wysilać przy piersi żeby leciało skoro ze smoczka od butli leciało prawie samo. Taki leniuszek. Z odciąganiem był hardcore. W dzień czy w nocy co 2,5-3h była jazda z laktatorem. Oczywiście w tym czasie ktoś musiał pomóc z maluchem bo ja byłam uwiązana przy laktatorze. Na szczęście moja mama mieszka nade mną i z racji że nie pracuje to mogła mi pomagać bo często gęsto akurat jak odciągałam to mały się budził i trzeba było go nakarmić. W lodówce na półce pojemniczki z mlekiem. Na szafce podgrzewacz do butelek. Potem mycie tych butelek i pojemniczków no i oczywiście wyparzanie laktatora. Każdy wyjazd to wyprawa bo trzeba było brać ze sobą laktator, opakowanie termiczne z wkładem chłodzącym. Nawet jak nad morze jechaliśmy to laktator też z nami. No i ogólnie każdy wyjazd liczony godzinowo jeśli chodzi o pory ściągania. To było wielkie wyzwanie. Czasem w nocy prawie przysypiałam przy laktatorze. Ale motywowało mnie głębokie przekonanie, że daję małemu coś najlepszego. Dużo czytałam na temat laktacji i ogólnie mleku mamy. Z perspektywy czasu nie żałuję ani minuty spędzonej przy laktatorze. Tym niemniej widzę teraz przy córce że karmienie piersią bezpośrednio to niezwykła wygoda.

Jeśli o Twoją malutką chodzi to super, że walczysz, a może ona się denerwuje bo jak się napije i już ma dosyć to chciałaby zasnąć a tu mleko nadal leci i się krztusi? Położna ma rację co do smoczka i butelki bo mogą one zaburzać odruch ssania, zwłaszcza do 6 tygodnia. Może jak mała się zaczyna denerwować to spróbuj ją ponosić i zobacz, czy zaśnie? Jeśli to nie działa to może warto skonsultować się z doradcą laktacyjnym? Trzymaj się dzielna kobieto :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/xd1yhop.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/xlzu2pq.png

Odnośnik do komentarza

Jejku dziewczyny podziwiam was za wytrwałość w tej walce o karmienie piersią. I z drugiej strony pokornie jestem wdzięczna za To,że mimo skoczków,nakładek mój Janek pije z piersi. Organiżacyjnie nie byłabym w stanie podporządkować dnia pod kp ,więc pewnie bym już nie karmiła. Również trzymam kciuki Sylma:)

Odnośnik do komentarza

Olandia super że wyjazd się udał:-)
Mikołaj na plaży różnie, raz przespał, a za drugim razem budził się co chwilę i płakał.

Jutro za to idziemy do zoo :-)
Mam nadzieję, że Miki prześpi całe wyjscie albo chociaż żeby obyło się płaczu :-p

Ja też podziwiam Was za walkę o laktację. Z laktatorem ciężko mnie denerwowało to, że mnie ogranicza bo nic innego nie robilam tylko ściągałam. Długo nie wytrzymałam.

https://www.suwaczki.com/tickers/qb3cjw4zpfihujt1.png
https://www.suwaczki.com/tickers/qb3cj48abqs12fxc.png

Odnośnik do komentarza

Weronika dzięki za odpowiedź. Jeszcze walczę, już miałam dziś butelka karmić, ale jadła dosyć ok. Zauważyłam, że czasem chce odbić albo po prostu spać, a cyca z automatu łapie i się wkurza, więc ja od stawiam i lulam.

Smoczek był podany po 6tym tygodniu, ale miała podciete wedzidelko, dlatego pojawił się problem. Wypływ jest szybki dlatego pod górkę karmię ją od tygodnia. Nie wiem czy ten wyplyw się zmniejszy-jest szansa?

Dzięki za kciuki:-)

https://www.suwaczki.com/tickers/atdc2n0a20fycap9.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...