Sierpień 2010

[karolineczka84]

aaa wiecie co??
MALUJECIE PAZNOKCIE ?? Ja coś czytałam że do porodu najlepiej nie i bez pierścionków
kurcze to ja chodzę już dwa tyg. na w razie czego z niepomalowanymi

[karolineczka84]

Miałam też napisać że śnił mi się poród cc , już drugi raz .. tylko tym razem gorzej ,.. bo najpierw miałam próbować urodzić sn , dostawać leki na rozwarcie a potem mieli mi zrobić cc .. bez sensu sen

[Gość puszek]

a ja mówię po prostu Michaś jak mnie nie słyszy to normalnie Michał
a jak mnie zdenerwuje to Bur (od nazwiska )

idę nastawić szynkę, choć jeść mi się nie chce
i idę na mini SPA

[Gość puszek]

karolineczka84

aaa wiecie co??
MALUJECIE PAZNOKCIE ?? Ja coś czytałam że do porodu najlepiej nie i bez pierścionków
kurcze to ja chodzę już dwa tyg. na w razie czego a niepomalowanymi

ja maluję na taki cielisty
ale wiem, że ponoć sięnie maluje, bo w razie W to właśńie po paznokciach poznają, że coś nie jest jak być powinno
podobno paznokcie sinieją i zmieniają kolor
moje dłonie też nie pomalowane, ale to tylko do jutra
jak nie sa pomalowane, to mnie korci i wsadzam do buzi niepotrzebnie

[Gość puszek]

karolineczka84

Miałam też napisać że śnił mi się poród cc , już drugi raz .. tylko tym razem gorzej ,.. bo najpierw miałam próbować urodzić sn , dostawać leki na rozwarcie a potem mieli mi zrobić cc .. bez sensu sen

generalnie sen o porodzie
mnie tez już takie nachodzą a jak nie sny to myśli

ciekawe jak Myszka
co skubaniec wykombinuje

kiedy ostatnio zaglądała Matymka??
I co z Ideą??Miły weekend rodzinny??

Mamuśki odwiedzają was już goście??

[Gość puszek]

właśnie sobie przypomniałam, że jutro idę na badanie moczu
na szczęście, że sobie to uświadomiłam, bo na pewno ma to wpływ na orzeczenie lekarza :)

ok, znikam

zjawię się za jakiś czas

[julia]

Amisia

Cześć Kobietki,
Pewnie śpicie, a ja tu cała w stresie.
Wlaśnie zawieźlismy naszego synka do szpitala i teraz ma operację. Ma skręt jąderka. I trzeba mu to chirurgicznie naprawić. Został z nim mój A., ja przyjadę go rano zmienić.

Teraz to mam nadzieję, że w tym tygodniu nie urodzę, bo chciałabym się zająć synusiem. Pobyt w szpitalu mam nadzieję, że będzie trwał 2-3 dni.
Ech! Jakiego mamy ostatnio pecha!! No ja nie wiem! Najpierw Weronika pupą w dół, a teraz synuś w szpitalu, że o zepsutym aucie nie wspomnę, bo to w tym wszystkim najmniejszy problem.

Trzymajcie kciuki, aby wszystko było w porządku!!!
Pewnie napiszę rano, co i jak.
Buziaki!

Amisia trzymaj się kobietko i nie stresuj. Napewno Hubertem dobrze się zajmą i wszystko za 2-3 dni powroci do normy.
Najgorszy to ten pobyt w szpitalu bo mały moze sie nudzic
Zdrówka dla synusia!!!

[marta_89]

Roksiu maleńka super, uwielbiam takie maluszki :) Śliczna jest.

Mi z moich planów manicure itp narazie nic nie wyszło bo dorwałam się do allegro, szukałam jakiś fajnych koszyków bambusowych i tak mi się zeszło, a teraz zmykam szykować obiad bo m się zapowiedział za godzinę.

A tak właśnie zerknęłam w tv na transmisję uroczystości z Częstochowy i leje tam deszcz, wszyscy stoją pod parasolami, w pelerynach przeciwdeszczowych, więc kolejny argument na plus, że jednak zostalismy na miejscu.

A ja na stopach noszę pedicure akrylowy, zawsze tak robię na lato i w tym roku też i cały czas go mam, zdejmować chyba nie będę, mam nadzieję że mnie nie pogonią w szpitalu... A u rąk krótko i bezbarwnie już od dłuższego czasu. I pierścionka i obrączki nie ma szans żebym ściągnęła, już nie teraz...

Na obiadek - pierś z kurczaka, ziemniaczki, fasolka szparagowa i mizeria bo m sobie zażyczył.

[matymka]

cześc kobietki!

Ale napisałyście stron! :)

Roksia maleńka śliczna! TEż bym się chwaliła!

Amisiu co tam u Huberta? i jak objawia się taki skręt jąderka??

Ja u rąk nie maluję ostatnio paznokci,a u stóp mam taki delkiatnie mleczny kolor.W szpitalu "kręcą nosem" na kolorowe lakier.bo ponoć jak coś się złego dzieje(zwłaszcza podczas cesarki) to zaczynają sinieć paznokcie.No i mnie kazali zdjąc całą biżuterię ,nawet obrączkę i maleńkie kolczyki.A teraz nic nie noszę bo nie wcisnę na swoje serdelki żadnych pierścionków.
Wiecie ,że dziś mój termin?? Kończę 40 tydzień.Ogólnie czuję się ok,tylko tak mnie dziwnie krocze boli,jakbym cały dzień jeździła na rowerze z twardym siodełkiem...I mam wrażenie ,że bolą mnie wnętrzności,żołądek,wątroba ,tak jakby mnie ktoś pobił od środkaMuszętam mieć już strasznie ciasno.

Zmykam bo dziś mój m ma urodzinki i muszę upitrasić coś pysznego.

Miłej niedzieli!!

[Gość puszek]

mnie ostatnio "głowa bolała" jak zobaczyłam jaki ładny żel ma na dłoniach koleżanka, ale stwierdziłam, że nie opłaca się na miesiąc robić tipsów, które suma summarum zniszczą mi płytkę
a u stóp normalny jak pisałam cielisty kolor, pomalowany nabłyszczaczem
obrączka mi nie wadzi, ale ściągnięcie jej musiałoby się obyć za pomoca mydła, bo palce mam szczupłe, ale stawy szersze

u mnie na obiad szynka wp w sosie, ziemniaki, sałata ze śmietaną na słodko
a gdyby mój M zadzwonił, że za godzinę będę to miałabym jakieś 2 do dyspozycji, bo on z zegarkiem na bakier

[Gość puszek]

Matymko to wszystkiego najlepszego dla M!!
Ja przyznam Ci, że wczoraj jak poszłam do i usiadłam, to aż podskoczyłam, bo miałam wrażenie jakbym na czymś usiadła. A to moje narządy tak pcha na zewnątrz. Nie wiem czy to normalne...
M mnie pyta po co chce w jakikolwiek sposób przyspieszać poród i chyba mu to wcale nie odpowiada (chyba się boi, że to może zaszkodzić małej)
a jak mu mówię o oxy itp. to patrzy na mnie jak na wariatkę

[marta_89]

Matymko wszystkiego najlepszego dla męża :) I gratulacje dobicia do terminu :)

Mój m dziś rano jak otworzył oczy to powiedział: "Dziś urodzisz, może jutro, ale nie nie, dziś" I głowa w poduszkę i dalej śpi :))))) Wariat :) Ale ja nic nie czuję, co mogło by przepowiadać tą magiczną chwilę.

I mizerii jednak nie było, bo nie znalazłam w lodówce żadnego jogurtu ani śmietany, ale za to starłam marcheweczki i było na słodko :)

Wróciła moja mama z pielgrzymki, taaaaaka wymęczona. I przywiozła mi takiego ładnego aniołka dla małej...

Idę sobie trzasnąć kawkę mrożoną i wezmę się trochę za prasowanie.

[wesolabeti]

marta_89

Matymko wszystkiego najlepszego dla męża :) I gratulacje dobicia do terminu :)

Mój m dziś rano jak otworzył oczy to powiedział: "Dziś urodzisz, może jutro, ale nie nie, dziś" I głowa w poduszkę i dalej śpi :))))) Wariat :) Ale ja nic nie czuję, co mogło by przepowiadać tą magiczną chwilę.

I mizerii jednak nie było, bo nie znalazłam w lodówce żadnego jogurtu ani śmietany, ale za to starłam marcheweczki i było na słodko :)

Wróciła moja mama z pielgrzymki, taaaaaka wymęczona. I przywiozła mi takiego ładnego aniołka dla małej...

Idę sobie trzasnąć kawkę mrożoną i wezmę się trochę za prasowanie.

Twoja mama chodzi na pielgrzymki?? Warszawską???
JA byłam 9 razy z Radomską a teraz już 2gi raz nie poszłam :( i jakoś tak przykro..

[wesolabeti]

matymka

cześc kobietki!

Ale napisałyście stron! :)

Roksia maleńka śliczna! TEż bym się chwaliła!

Amisiu co tam u Huberta? i jak objawia się taki skręt jąderka??

Ja u rąk nie maluję ostatnio paznokci,a u stóp mam taki delkiatnie mleczny kolor.W szpitalu "kręcą nosem" na kolorowe lakier.bo ponoć jak coś się złego dzieje(zwłaszcza podczas cesarki) to zaczynają sinieć paznokcie.No i mnie kazali zdjąc całą biżuterię ,nawet obrączkę i maleńkie kolczyki.A teraz nic nie noszę bo nie wcisnę na swoje serdelki żadnych pierścionków.
Wiecie ,że dziś mój termin?? Kończę 40 tydzień.Ogólnie czuję się ok,tylko tak mnie dziwnie krocze boli,jakbym cały dzień jeździła na rowerze z twardym siodełkiem...I mam wrażenie ,że bolą mnie wnętrzności,żołądek,wątroba ,tak jakby mnie ktoś pobił od środkaMuszętam mieć już strasznie ciasno.

Zmykam bo dziś mój m ma urodzinki i muszę upitrasić coś pysznego.

Miłej niedzieli!!

Najlepsze życzenia dla mężusia

Co do pierścionków i obrączki to mi gdy już leżałam na stole operacyjnym kazali zdjąć - pierścionek i obrączkę z prawej ręki zdjęłam a z lewej pierścionka nie mogłam to kazali zostawić:). Włożyli w woreczek podpisali a potem oddali:)
Paznokci też nie miałam pomalowanych:)

[karolineczka84]

Matymko sto lat dla męża..

u mnie po obiedzie rybka, kapustka, ziemniaki i sos czosnkowy dzis pycha.. teraz lody zjedliśmy ale jeszcze jakaś kawka mrożona lub cola z lodem za mną " chodzi "
poza tym kończymy remont i pokoik prawie też :)))))) czekam na firanki jeszcze i komodę .. kołyska stoi od dziś :) rozłożyliśmy

dziś prócz Beti mało świeżych mam

a mnie ciut odpuszcza ból brzucha ..

[wesolabeti]

Matymko GRATULUJĘ OSIĄGNIĘCIA TERMINU - żYCZĘ BYŚ JAK NAJSZYBCIEJ MOGŁA TULIĆ SWOJE MALEŃSTWO:)

[wesolabeti]

Karola pyszny obiadek miałaś:)
A kawkę mrożoną to i ja zaraz zrobię:)))
Moja Majeczka dziś grzeczna, gości nie mamy, mąż na innej bazie więc mogę popisać...

[karolineczka84]

a jak kawkę robisz mrozoną Beti ?

u mnie zaszło słońce ufffffffffff

[marta_89]

Jak ja nienawidzę jak ktoś bierze coś mojego bez pytania!! No szlag mnie trafia!! Właśnie zobaczyłam przez okno moją siostrę paradującą w mojej pięknej ołówkowej białej spódnicy w czarne kwiaty :( Co z tego że chwilowo się w nią nie mieszczę??!! Aż mi się humor popsuł!! Może to głupie, ale naprawdę mi to na nerwy działa.

Beti tak, moja mama poszła drugi raz, z warszawską pielgrzymką. Ale wygląda całkiem dobrze, bo w zeszłym roku, widziałam ją dopiero po kilku dniach, a i tak wyglądała koszmarnie... Mówi że teraz było lepiej.

Lecę pod prysznic no i zrobić sobie kawkę mrożoną, bo jeszcze do kuchni nie dotarłam :)

[kurka]

Witam się i ja :)

Dziś spędziliśmy na izbie tylko 2 godziny, Pani dr powiedziała że dziś mnie nie zostawi bo i tak dziś by nic nie zrobili ale jutro mam przyjechać i już zostanę

Karola jak w ostatnich dniach tam byłam to kolejka była tylko do KTG a inne "przypadki" meldowały się od razu i to położna i lekarka decydowały kto ma wejść pierwszy... Ale Twój mąż bardzo dobrze zrobił, nie można pozwolić aby ludzie weszli na głowę

Puszku tak było o tym coś ale podobno nie chcą podawać robią problemy, nio chyba że ktoś zapłaci... tak słyszałam...

Beti odpoczniesz, zrelaksujesz się bardzo dobry pomysł ja tez bym z chęcią gdzieś wyskoczyła

Marta :) nio tak można umierać a oni i tak nie pomogą... fakt jest taki że pracują za nie duże pieniądze ale moim zdaniem to tak jak policja czy straż pożarna - służba - pomoc ludziom i nie powinni tak się zachowywać :(

[Amisia]

Jestem!
Padam na pysk. Chyba się na chwilę położę.
Matymka - Hubert wczoraj wieczorem u znajomych zaczął narzekać, ze go w pachwince po lewej stronie boli. Wcale nie jąderka!!! No i myślałam, że naciągnął sobei jakeiś ścięgno, a mój A., że to przepuchlina. Ale jak go kłądliśmy spać, to mój obejrzał młodego i stwierdził, że ma lewe jąderko takie mocno napięte. Ja nie widziałam różnicy, bo jeszcze nie było sine, ani opuchnięte.
Ale decyzja była szybka - jedziemy na pogotowie, a tam nas odesłali do szpitala i prawie od razu miał operację.
Okazało się dzisiaj na obchodzie, że przyjechaliśmy na ostatnią chwilę. Mam nadzieję, że uda się uratować jąderko. Bo ponoć już martwica zaczęłą wchodzić!! Teraz pozostaje nam czekanie.....straszne to jest...ale muszę być twarda dla moich dzieci..
Hubert na szczęście jest bardzo dzielny. Prawie nie płakał, a dzisiaj już wygląda OK. Rano miał objawy po narkozie - rozwolnienie i wymioty. Ale potem zjadł obiadek i jest OK.
Mam nadzieję, ze jak nie ma gorączki i czuje się dobrze, to wszystko dochodzi do normy. Jutro dowiemy się na obchodzie. Jestem ciekawa jak długo zostanie w szpitalu na obserwacji...
Ale się rozpisałam....
Wiecie, że ja nawet nie wiedziałam, ze coś takiego może wystąpić, a w internecie znalazłam, ze dotyczy to głównie nastolatków i sportowców - w szczególności kolarzy.
Strach się bać, co by było gdybyśmy w porę nie pojechali do szpitala. A najgorsze jest to, ze nie jest się w stanie temu zapobiec...

Kurka - trzymam kciuki za jutro!!

Myszka - Ciebie pewnie też ruszy!!

A mi już jest naprawdę wszystko jedno, kiedy byleby zdrowe moje dizeciaczki były....

Buziam Was bardzo mocno!!! Idę się kimnąć, bo oczy mi się kleją - spałam 2 godziny...
Trzymajcie kciuki za mojegos synusia, żeby mu się wszytsko dobrze zagoiło i nie potrzeba było amputacji.

[kurka]

Amisiu trzymam mocno kciuki i życzę dużo zdrówka

[idea31]

halo,

ja mam urwanie głowy od wczoraj, dlatego mnie dziewczynki nie było... Wczoraj przemarsz wojska przez chatę a dziś pojechaliśmy z Michasiątkiem na wiochę( tam gdzie jeździłam na basen ) i odbębnilismy rodzinna imprezę- 2-gie urodziny M chrześnicy... i teraz dopiero usiadłam na tyłku, Michas wykąpany, nakarmiony, śpi.
U nas spokój - nawet błogi, rytm dnia nadaje oczywiście Michaś, ale ja się w tym znajduję i pomalutku zaczynam wracać do siebie. Dziś weszłam po raz pierwszy na wagę- hmmm efekt marny 7 kg mniej, czyli 13 do celu... mam póki co tp gdzieś. Dziś obiecanych fotek nie wstawię bo nie mam już sił na ściąganie, poza tym aparat chyba w aucie został....
Amisiu- przykra historia- mam nadzieję, że młody szybko dojdzie do siebie :)
Kurko- jutro trzymam kciuki ! Swoją droga uparta jest Roksanka!
Puszku- mogę wstawiś swoje zdjęcie- ale jeśli oczekiwałaś "nagle" chudej mnie to się rozczarujesz :/
Matymko- no chyba juz możesz rodzić, jutro zdaje sie wraca Twoja lekarka?
A mój Michas ma już tydzień :) zaczęłam mu podawać wit K i D.

Lecę odpoczywać buziaki!

[marta_89]

Amisiu ja też trzymam kciuki za Twojego synka i super że jest taki dzielny!! Zdrówka życzę i masz rację, zdrowie jest najważniejsze!! Niczym jest cała materialna reszta, kiedy nie ma się zdrowia. Jeszcze raz, wszystkiego naj!!

A ja póki co, nigdzie z m nie wyszłam dziś. A mieliśmy w planach "ruszyć w miasto" na ten festyn. Przyszła do mnie moja mała sąsiadka i zaczeła opowiadać o gofrach i wacie cukrowej na tym festynie, a mi język do d*** uciekł prawie. A po za tym co chwilę u nas pada, grzmi, wieje. Narazie jakby ucichło...

Kurko już cooooraz bliżej, coooooraz bliżej i dzidzia będzie z Wami :))

[wesolabeti]

Amisiu Cieszę się, że Hubercik taki dzielny:) Trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze:)

Idea Oczywiście czekamy na fotki:). Jakie masz witaminki - krople czy kapsułki???
Moja maleńka też już po kąpieli i nakarmiona leży słodziutko w łóżeczku:)
Ale z niej głodomor się zrobił.. :)
Wagą sienie przejmuj, wszystko w swoim czasie:) Kurcze waga mi siadła i zważyć się nie mogę...