Skocz do zawartości
Forum

Listopad 2008


Rekomendowane odpowiedzi

czesc dziewczyny. My po chrzcinach :). Bylo naprawde fajnie choc nie obylo sie bez malych awantur ktore gaszono ;). Kubus strasznie duzo spal nawet w dzien. Juz 4 noc przesypia super :) (wczoraj zasnol kolo 19 a obudzil sie kolo 3). Mam nadzieje ze tak juz mu zostanie :). W kosciele Kubus spal :). Wiec jak go lali glowa to bbyl grzeczny i smacznie spal :). Przebudzil sie w aucie ale na krotko i potem w domciu :). Jedzenie bylo dobre i troche nam zostalo :).
marciolka u nas tez chrzty na 15 wiec obiadek zjedlismy wczesniej :)

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/200811221555.png

Odnośnik do komentarza

Inga, a czym karmisz? Bo jak piersią, to nie ma co się przejmować! Zresztą patrzyłam na Xawerka na fotkach i nie wygląda na jakiegoś grubaska ;)
Ainka a jak to technicznie wygląda z tymi chrzcinami przed? Tj. czy trzeba jak ze ślubem – tuż przed do zakrystii? Ze świadkami, czy tylko te karteczki od spowiedzi dostarczyć? Coś się podpisuje czy jak? My chrzcimy teraz w niedzielę, wszystko załatwia moja mama i siostra, a ja nic nie wiem!!!
Bąbelkowa, odezwij się, jak Piotruś się czuje? Ty już zdrowa?
Asanna, Suzy do was też mówię ;)

Ja teraz czekam na gości… Kuby koledzy przyjdą poznać pannę Zosię. Hihihihiih Mam tylko nadzieję, że żaden sobie jej nie zaklepie na przyszłość, bo to już stare dziady będą jak ona dorośnie. A już dziś z nich straszne psy na kobiety ;)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-26026.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68097.png

Odnośnik do komentarza

dziewczyny wy to wczesnie z tymi chrzcinami :Dalbo ja pozno... ale o chrzsztach to ja sobie z wami nie pogadam bo nie wiem jak to u nich w religi wyglada jedyne co wiem to to ze zamacza sie cale dziecko w wodzie :)

Inga moja teraz bedzie wazyla kolo 6 kg.... ale nie karmie piersia wogole.

a oglnie to u mnie wszystko dobrze... teraz duzo na spacery chodzimy bo sie ladnie wreszcie zaczyna robic.

DZIEWCZYNY mam pytanko. Kupilam sobie nosidełko CHICCO GO i na pudełku jest napisane że od 0 m, włożyły byście swoje szkraby do takiego nosidełka czy raczej poczekały ?

Odnośnik do komentarza

Ja karmie już w większości butelka, ale tak na[prawdę to od 3 dni. Bo tak naprzemiennie, raz pierś, a raz butla.

Ja mam takie nosidełko i nosiłam w nim Xawerka jak miał 2 miesiące. Nie za długo, bo chyba w sumie godzinkę, ale nawet mu sie podobało bo zasypiał:) Teraz nie nosze, bo już potrafi sie zająć sobą, wtedy nie chciał sam leżeć i chciał być tylko na rękach, a ja nic nie mogłam robić:)

ps. mojemu coś teraz sie porobilo i budzi sie strasznie czesto w nocy:( a tak ladnie spał, budził sie tylko raz:)

http://lilypie.com/pic/090127/ZkMu.jpghttp://b1.lilypie.com/V18Zp2/.png

http://s2.pierwszezabki.pl/011/011262960.png?3212

http://img34.glitterfy.com/126/glitterfy153805623D38.gif

Odnośnik do komentarza

:list: klusek śpi i mąż w domku, więc mam chwilkę żeby sobie posiedzieć przed kompem i popisać :)

mowicie dziewczynki, że teraz galeria i chrzciny na topie? :) niech Wam będzie ... (po naskrobaniu zaglądnę trochę Was popodglądać ;) i zapewne sama coś tam wrzucę)

- a chrzciny - my jeszcze ciągle przed, bo chcestna robi sobie kurs dopiero i na początku marca dopiero toto się skończy ;) więc prawdopodobnie ochrzcimy małego przed świętami (może już będzie cieplej i maly będzie trochę bardziej ogarnięty ;)) bo teraz jak nie dostanie cyca na zawołanie to jest draka nie z tej ziemi, a z butli to nawet powąchać nie chce - nic! (odp. na to, co Picia myśli o smoczkach i butelkach - nie ma mowy! musi być cyc i tylko cyc) Tylko trochę trudniej będzie z trzymaniem go na rękach, bo jest już potwornie ciężki! na pon. wizycie kontrolnej u pediatry ważył tyyyyyyyyyyyyylko 7890 :36_19_2: a ja się w weekend zamartwialam, że pokarmu nie mam, bo mały sie denerwowal i pręzył itp. itd. ... i jak powiedziałam to pediatrze, to popatrzył na mnie z politowaniem i powiedział, ze na zaglodzonego i wychudzonego to on nie wyglada i chyc na wage, a tam ... wiadomo ;)

inga moj maly tez ostatnio jakos kiepsko sypia w nocy, po 5 juz sie zaczyna wiercic itp itd - a w dzien malo spi i coraz krocej - wstaje ok 8, bawimy sie do poludnia, w poludnie jak ma lepszy dzien, spi troche dluzej niz 0,5h i bawimy sie znowu do ok 16-17 po czym drzemka i juz mamy sily zeby siedziec do pory usypiania, czyli do 22 ... skad on bierze na to sily ....

ok, koncze i biore sie za galerie :) buziole dla Was moje kochane dziewczynki

no i sie maly obudzil ... i odrazu do cyca, bo wrzask!

Odnośnik do komentarza

Boże jaka jestem niewyspana…. Zofka budzi się do karmienia o 24., 3-4, a potem o 5 jest normalna pobudka!!! Aaaaaaaa!!!! Wzięłam ją do nas, to nie powiem, leżała sobie sama, ale tak mnie skopała, że hej…
Moja mała waży teraz jakieś 5 kg, ale ile dokładnie to nie wiem, a wizyta za tydzień.
Kurde coś mi płacze nie wiadomo czemu.
Suzy ja właśnie sobie zamówiłam nosidełko w prezencie i mam zamiar korzystać :)
A co do chrztu to boję się tylko, że mi się panna Zosia spierdzi w kościele ;) a z trzymaniem jej mam kłopot rozwiązany – biorę wózek i tylko na moment chrztu ją wyciągnę.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-26026.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68097.png

Odnośnik do komentarza

:36_2_25: nie zapeszając ;) mały śpi od ok 19 ,a nie jak zwykle od 22 (oczywiście była już przerwa na cyca - teraz koło północy, 3-4 i ok 6 i może pośpi do ok 8 i pooooobuuuudka!) więc mogę popisać sobie :) mąż wybył scholować mojego wspaniałego brata, więc mam w końcu chwilę świetego spokoju ;) no, nie do końca, bo kocica władowala mi się na kolana i mruczy jak szalona i się domaga pieszczot. ciekawe dlaczego? ;)

11.02 idę z kluchą na kolejne szczepienie (+ mierzenie, warzenie = szok! zapewne przekroczymy już 8kg)
12.02 ja idę się pobadać
? 15.02 jadę z małym do rodziców :) i będę siedzieć, aż będą mieli nas dość, o! i ja odpocznę od swojej kochanej wcale nie wścibskiej i wszystkowiedzącej teściowej hihihi

i mam nadzieję jeszcze w tym czasie, na spotkanie z naszą przyszłą chrzestną matką, bo trzeba w końcu ogarnąć co i jak ;) eh! idę spaaaać

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewuszki!co do chrzcin to my planujemy na wielkanoc, teraz trochę zimno jak na mój gust, tylko z księdzem obgadać musimy co i jak, bo ja bym chciala przed lub po mszy oby nie w trakcie bo według mnie to wtedy żadna uroczystość-machną chrzest na mszy byle by szybko bo ludziom do domu na obiad sie spieszy i czasami imiona mylą!a tak bedzie sama rodzinka na spokojnie...my do lekarza na szczepienie kolejne idziemy 10 lutego, moja moze ma ponad 7 kilo - zobaczymy!no i muszę pogadać z lekarzem, bo mala w nocy strasznie jest glodna i caly czas spi zawieszona na cycu a jak ja od siebie odkleje to chwile czuje jakies raczki ciagnace mnie ku sobie i lizace cyca:)chyba czas na cos bardziej tresciwego, moze jakies kaszki, bo cyc nie starcza?!
BBmamo maly Wasz to klucha, wspolczuje, bo ja mam zakwasy a Wy biedaczki...:)no ale cóż same chciałysmy!

http://www.suwaczek.pl/cache/016c0c4b98.png

Odnośnik do komentarza

czesc dziewczyny :).
A ja musze powiedziec ze mam aniolka w domu :). Ostatnia noc przespal od 22 do 7 rano. Szok. To ja sie obudzilam o 4 i w sumie tak nie moglam spac. Dzis mielismy impre zlotych godow dziadkow. Kubus przespal sie w aucie, potem w kosciele i jeszcze pol imprezy :). Wszyscy mowili ze strasznie grzeczny jest :). Byle tak dalej :)

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/200811221555.png

Odnośnik do komentarza

IVONA witaj u nas !!! napisz coś o swoim szkrabie i o sobie :):):) Buziaki :*

Kurde my ustaliliśmy że chrzsciny na koniec maja... a ludzi bedzie okolo 100 ... uff ale tutaj to o tyle dobrze ze ja nic nie musze robic hahahaha.... bo wszystkim sie zajmuje matka chrzestna... :D

w srode na szczepienie brrrrrrrrrrr

Marciołka ja juz korzystam i jest super to nosidełko ....

Odnośnik do komentarza

No! My już po chrzcinach… W końcu mamy to z głowy ;) Zosia nas zaskoczyła, nie było wrzasków, lepiej – spała całą mszę, a jak ją ksiądz polewał wodą (zimną jakby nie patrzeć), to sobie tylko ziewała! A ksiądz się pomylił i spytał: Rodzice, czy wyrzekacie się chrztu?? ;) Mamy nagrane hihihihihi
W domu potem impreza ok., choć miałam rację, żeby robić w knajpie. Bo moja rodzina to straszne choleryki i jak zwykle, gdy nerwy wyszły jakieś kwasy. Ale kazałam się uspokoić, powiedziałam, że potem to jak chcą to niech się żrą, ale na chrzcinach ma być spokój! I był ;)
Teraz już we Wrocławiu, mała jak zwykle po pobycie gdzie indziej nam się rozstroiła, ale to pewnie kwestia paru dni i wróci do normy.
Aha! Jechałam z nią do rodziców sama, a nie możemy montować fotelika z przodu. Zośka przyjechała z taaaaaką podkówką na buzi – normalnie się obraziła, że była sama z tyłu ;) A przez tatusia, którego jeszcze musiałyśmy powozić po Wrocku musiałam w połowie drogi się zatrzymać na cyca – dobrze, że żadnych innych kierowców nie było wokół, bo normalnie striptiz na tylnym siedzeniu ;)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-26026.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68097.png

Odnośnik do komentarza

witaj ivona :)

a u nas makabra i sodoma z gomorą ;) wczoraj przynajmniej ... eh! cały dzień malego musieliśmy nosić, bo płakał i krzyczał na zmianę (na szczęście po kąpieli bylo już ok i poszedł spać) - dzw. do pediatry i to chyba przez ząbki ;/ bo ślilił się i pchał rączki non stop do buzi no i krzyczał i płakał i nie jadł tyle co zwykle i kupa luźna i budził się z płaczem, a po nasmarowaniu dziąsełek żelem - w miarę spokojnie .... szok!

jutro wieczorem szczepienie ... :36_2_58:

a w ndz. do rodziców :) tylko jak my się zabierzemy ?? !! ??

Odnośnik do komentarza

masakra, nasza niunia waży już 7275g!byliśmy na szczepieniu i Nastka nawet nie jęknęłą, ostatnio cos marudzi, może na zęby, dokarmiac możemy bebikiem, tyle tylko, że malej to cos nie smakuje, z zasypianiem nadal problem, wczoraj zasnęła około 22 i po chwili znowu sie obudzila na cyca, ech!szkoda gadać, jakoś to trzeba przetrwać, może jak zaczne zupki dawać za miesiac to bedzie lepiej???!!!

http://www.suwaczek.pl/cache/016c0c4b98.png

Odnośnik do komentarza

Ja już się nie mogę doczekać czasu, kiedy mała będzie ładnie spać i jeść jakieś inne pokarmy niż mleczko… Dziś zaczęłam trening butelkowy ;) Za 2 tyg. Idziemy na imprezę i Zosia zostanie z babcią, a potem jedziemy na ferie do Czech (gdzie mam zamiar wypić DUŻE PIWO), więc muszę:
1. przystosować piersi do wytwarzania większej ilości pokarmu, bo teraz nie daję rady odciągać więcej niż 20 ml ;(
2. poodciągać pokarm na zaś
3. nauczyć Zośkę picia mleka z butli – dziś jej dałam i był taki ryk, jakbym jej krzywdę robiła…

Nasza Zosia też śpi teraz średnio – wczoraj nie chciała spać po kąpieli (a zawsze jak tylko ją odstawię od cyca to zamyka oczka), zasnęła koło 22.30, za godzinę już była głodna i niestety nie zasnęła już później w swoim łóżeczku. Mam nadzieję, że to przejściowe.
A ślini się jak szalona, wczoraj jej 3 razy bluzę zmieniałam!

http://suwaczki.maluchy.pl/li-26026.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68097.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...