Skocz do zawartości
Forum

Szczepienia czy na pewno bezpieczne?


Fifi

Rekomendowane odpowiedzi

Anulka
Szkarlatyna jest chorobą często w przedszkolach. Występuje zwykle u dzieci powyżej 5 roku życia.

Bardzo obciąża organizm niestety i trzeba później robić kolejne badania krwi i moczu by sprawdzić czy paciorkowiec został przegoniony.

Mnie bardziej martwią choroby typu krztusiec właśnie, .
Powikłania po przejściu tych chorób mogą być fatalne w skutkach.

u nas szkarlatyna to raczej nie wystepująca choroba,on był jedyna osoba o której słyszeliśmy a tu raczej każdy każdego zna,i nie było to w przedszkolu ale w 2 klasie.o przypadku krztuśca nie słyszałam natomiast ospa, odra, różyczka, świnka dość często występuja, i nie sa jak dla mnie takimi rzadko występującymi.Sama kiedys miałam świnkę razem z bratem w tym samym czasie,mi na szczęście nim po niej nie było natomiast brat miał zapalenie opon mózgowych ,leżał w zakmniętym oddziale ,każdy pokój 2 osobowy wstep miały aby pielęgniarki i lekarze,a my widywalismy go przez szybę którą była prawie na cała ściagę(dodam że my stalismy na dworze) i przez krótko falówki sie rozmawiało,mała byłam wtedy ale pamiętam,dostałam zastrzyli po których nie mógł sie rószać

Odnośnik do komentarza

panna'em
a czy ktoraś szczepila dzieci na odkleszczowe zapalenie opon mozgowych

jaka jest cena jednej dawki?

koleżanka szczepi co roku ze względu na to że mają psa. I z tego co pamiętam to coś mówiła że 120 albo 180 zł płaciła.

Odnośnik do komentarza

barbaraaaaa
Anulka
Szkarlatyna jest chorobą często w przedszkolach. Występuje zwykle u dzieci powyżej 5 roku życia.

Bardzo obciąża organizm niestety i trzeba później robić kolejne badania krwi i moczu by sprawdzić czy paciorkowiec został przegoniony.

Mnie bardziej martwią choroby typu krztusiec właśnie, .
Powikłania po przejściu tych chorób mogą być fatalne w skutkach.

u nas szkarlatyna to raczej nie wystepująca choroba,on był jedyna osoba o której słyszeliśmy a tu raczej każdy każdego zna,i nie było to w przedszkolu ale w 2 klasie.o przypadku krztuśca nie słyszałam natomiast ospa, odra, różyczka, świnka dość często występuja, i nie sa jak dla mnie takimi rzadko występującymi.Sama kiedys miałam świnkę razem z bratem w tym samym czasie,mi na szczęście nim po niej nie było natomiast brat miał zapalenie opon mózgowych ,leżał w zakmniętym oddziale ,każdy pokój 2 osobowy wstep miały aby pielęgniarki i lekarze,a my widywalismy go przez szybę którą była prawie na cała ściagę(dodam że my stalismy na dworze) i przez krótko falówki sie rozmawiało,mała byłam wtedy ale pamiętam,dostałam zastrzyli po których nie mógł sie rószać
znów szkarlatyna się pojawia....może nie często ale u nas niedawno były 3 przypadki

Joasia
http://s7.suwaczek.com/200905264565.png
Emilka
http://s4.suwaczek.com/200405064765.png

Odnośnik do komentarza

barbaraaaaa
Anulka
Szkarlatyna jest chorobą często w przedszkolach. Występuje zwykle u dzieci powyżej 5 roku życia.

Bardzo obciąża organizm niestety i trzeba później robić kolejne badania krwi i moczu by sprawdzić czy paciorkowiec został przegoniony.

Mnie bardziej martwią choroby typu krztusiec właśnie, .
Powikłania po przejściu tych chorób mogą być fatalne w skutkach.

u nas szkarlatyna to raczej nie wystepująca choroba,on był jedyna osoba o której słyszeliśmy a tu raczej każdy każdego zna,i nie było to w przedszkolu ale w 2 klasie.o przypadku krztuśca nie słyszałam natomiast ospa, odra, różyczka, świnka dość często występuja, i nie sa jak dla mnie takimi rzadko występującymi.Sama kiedys miałam świnkę razem z bratem w tym samym czasie,mi na szczęście nim po niej nie było natomiast brat miał zapalenie opon mózgowych ,leżał w zakmniętym oddziale ,każdy pokój 2 osobowy wstep miały aby pielęgniarki i lekarze,a my widywalismy go przez szybę którą była prawie na cała ściagę(dodam że my stalismy na dworze) i przez krótko falówki sie rozmawiało,mała byłam wtedy ale pamiętam,dostałam zastrzyli po których nie mógł sie rószać
No to niestety przedszkola w Wawie co roku mają wysyp szkarlatyny.

Za to w ogóle nie słyszymy o odrze np.

Odnośnik do komentarza

Ja o przypadku odry nie słyszałam ani w ZD Woli [i okolicach] ani w Łodzi ani w Wawie...
Ospę czy świnkę dziecko może przejść samo... ja przeszłam ospę, koleżanka wcześniej świnkę i mimo przebywania ze sobą w tych okresach nie udało nam się zarazić krzyżowo - czyli ona do tej pory nie miała ospy, a ja do tej pory nie miałam świnki - jestem ciekawa czy jestem odporna na świnkę przez tamten kontakt, czy w ogole mnie nie ruszyło :P

a co do szczepień, teraz jestem przeciwna - w wieku późniejszym zobaczymy... ponoć w przepisach mąż znalazł że rodzice mają obowiązek zaszczepić dziecko do 18 rż.
Chce ze szczepionkami wstrzymać się przynajmniej do okresu przedszkolnego.

A co do szkarlatyny w ogóle są na to szczepionki? bo paciorkowiec to bakteria a nie wirus, z tego co wiem, a szczepionki są chyba głównie na wirusy.

http://magdalenap.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/08d4h5u.png

Odnośnik do komentarza
Gość patrycja`81

Fifi
ale co z ta szkarlatyna? Przeciez nie ma szczepionki na szkarlatyne ;)

U nas w przedszkolu tez byla i jest. Nic starsznego.Mloda miala tylko buraczkowy jezyk i goraczke 1 dzien,


fakt,nie ma szczepionki,bo mozna stosowac w tym przypadku antybiotyk
ale szkralatyna niesie za soba powiklania,wiec nie jest to "nic strasznego"

Odnośnik do komentarza

Witam, jestem mamą 3 miesięcznego Julka i na razie szczepimy się tylko szczepionką skojarzona 5 w 1, bo taką doradziła nam nasza pani doktor...Przyznaję, że też boję się tych szczepień jak cholera, chyba bardziej niż Julcio. :mama:
Jednak chyba dużo zależy od indywidualnego układu odpornościowego dzidzi, mały jak na razie przechodzi wszystko gładko...zobaczymy jak będzie dalej- 11 maja trzecia dawka...:/

http://www.suwaczki.com/tickers/0d1yyx8dpcpxb1ea.png
http://www.suwaczki.com/tickers/dqprpx9itfxz7too.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfegz27v1ws8z4.png

Odnośnik do komentarza

Fifi
ale co z ta szkarlatyna? Przeciez nie ma szczepionki na szkarlatyne ;)

U nas w przedszkolu tez byla i jest. Nic starsznego.Mloda miala tylko buraczkowy jezyk i goraczke 1 dzien,
szkarlatyna to antybiotyk minimum 10 dni, a to gorsze obciążenie niż szczepionka

barbaraaaaa wspomniała o szczepionce, ale fakt, to leczy się lekami, szczepionki nie ma

Odnośnik do komentarza

Tezec to nie bakteria tylko toksyna, na toksyne w momencie zakazenia mozna podac anatoksyne, a szczepienie i tak nic nie daje bo nie da sie uodpornic na toksyne.

Szczepienie

Szczepionka z dwoch powodow nie ma mozliwosci ochrony przed tezcem:
Tezec jak i blonica sa chorobami, ktore nie pozostawiaja odpornosci na przyszlosc w ciele. Mozna wiec wielokrotnie zachorowac na tezec jak i blonice. Skoro szczepionki maja na celu nasladowac nature – jak jest to czesto przytaczane przez zwolennikow szczepien – to jak ma dzialac szczepionka, jesli natura nie przewidziala aby organizm produkowal ochrone na przyszlosc?

Szczepionki na tezec i blonice naleza do grupy szczepionek zwanych TOXOID [nie znam odpowiednika]. Nie zawieraja zarazkow lecz (odtruta) trucizne, ktora dany zarazek wydziela. Ta (odtruta) trucizna ma za zadanie chronic przed zachorowaniem poprzez wytworzenie przez organizm immunologicznej ochrony miedzy szczepieniem a spotkaniem z zarazkiem – tak sie nam wmawia. Ludzki organizm nie potrafi jednak wytworzyc ochrony przed truciznami. Jeden czlowiek toleruje ich wiecej inny mniej ale ochrony immunologicznej nie da sie wytworzyc. (Lewin Louis, Gifte und Vergiftungen, 6. Auflage, Haug Verlag 1992). Jak wiec szczepionka ma wplynac na budowe tej ochrony?

Przy ocenianiu szczepionki na tezec trzeba wziac pod uwage dwie kwestie: Jak duza jest szansa zachorowania na tezec dla mnie lub mojego dziecka I czy skuteczne jest szczepienie.

Szanse zachorowania w europie srodkowej dla malego dzieca jest prawie rowna zera a dla doroslego bardzo znikoma. Dr. Stefan Wild twierdzi „Prawdopobienstwo zachorowania na tezec odpowiada prawie prawdopodobienstwu bycia uderzonym przez meteoryt”. Wedlug statystyk w europie srodkowej zachorowuja czesciej ludzie starsi (raczej mezczyzni) niz dzieci i mlodzi dorosli (Buchwald G., Impfen das Geschäft mit der Angst, Knaur 1997, Seite 112). W Niemczech odnotowuje sie 7-10 zachorowan rocznie, w Szwajcarii i Austrii 1-2.

Najwazniejsze dzialanie profilaktyczne to odpowiednie zachowanie sie przy ranie/skaleczeniu:
1. Kazda rana musi pokrwawic (mozna naciskac aby troche krwi wyplynelo)
2. Dezynfekcja czysta woda lub wyciagiem z nagietka lekarskiego (callendula?)
3. Przy powazniejszych ranach terapia homeopatyczna (Arnica przy wiekszej ranie, Hypericum przy uszkodzeniu nerwu, Ledum przy ranie klotej)
_________________

ps. ja na plac zabaw zawsze nosze w torebce wode utleniona i plasrty. Juz nie raz sie przydaly.

:36_27_2:

http://lbyf.lilypie.com/ubjqp2.png
http://lb4f.lilypie.com/mZFRp2.png

Odnośnik do komentarza

Anulka
Szkarlatyna jest chorobą często w przedszkolach. Występuje zwykle u dzieci powyżej 5 roku życia.

Bardzo obciąża organizm niestety i trzeba później robić kolejne badania krwi i moczu by sprawdzić czy paciorkowiec został przegoniony.

Mnie bardziej martwią choroby typu krztusiec właśnie, ospa, odra, różyczka, świnka.
Powikłania po przejściu tych chorób mogą być fatalne w skutkach.
Mój 5 letni syn byl szczepiony na ospę, ale mimo to zaraził sie potwornie ,krosty dosłowne wszędze ,goraczka 39 kaszel,szpital + ja jako dziecko przechodziłam ospę i tez sie zaraziłam,mało tego karmiłam wtedy moja młodszą córeczkę i niby nie powinna się zarazić bo przeciwcała powinna dostac z mlekiem jesli ja juz chorowałam a i tak zachorowała gdy miała 3 tygodnie(oczywiście szpital).Mała ma teraz ma 13 mies i przypada jej to własnie szczepienie na chor.zakażnie i pediatra upiera się zeby zaszczepić ,a ja odwlekam jak moge,te szczepionki i tak nie chronia to po co je podawać

Iwcia

Odnośnik do komentarza

iwcia241
Anulka
Szkarlatyna jest chorobą często w przedszkolach. Występuje zwykle u dzieci powyżej 5 roku życia.

Bardzo obciąża organizm niestety i trzeba później robić kolejne badania krwi i moczu by sprawdzić czy paciorkowiec został przegoniony.

Mnie bardziej martwią choroby typu krztusiec właśnie, ospa, odra, różyczka, świnka.
Powikłania po przejściu tych chorób mogą być fatalne w skutkach.
Mój 5 letni syn byl szczepiony na ospę, ale mimo to zaraził sie potwornie ,krosty dosłowne wszędze ,goraczka 39 kaszel,szpital + ja jako dziecko przechodziłam ospę i tez sie zaraziłam,mało tego karmiłam wtedy moja młodszą córeczkę i niby nie powinna się zarazić bo przeciwcała powinna dostac z mlekiem jesli ja juz chorowałam a i tak zachorowała gdy miała 3 tygodnie(oczywiście szpital).Mała ma teraz ma 13 mies i przypada jej to własnie szczepienie na chor.zakażnie i pediatra upiera się zeby zaszczepić ,a ja odwlekam jak moge,te szczepionki i tak nie chronia to po co je podawać
Rozmawiałam z pediatrą. By szczepionka ospowa była skuteczna trzeba podać dwie dawki. To wynik najnowszych badań i zaleceń.
Aha i nie ma 100% pewnych szczepionek.
W zasadzie na każdej ulotce można znaleźć taką informację.

Odnośnik do komentarza
Gość patrycja`81

mallenka89
Hej ja ostanio szczepiłam synka Pentaximem i mialam za swoje Zresztą założyłam watek o tym .. Ja nie jestem przeciwna szczepienią ale po tym co czytam i co stało sie moijemu synkowi to juz sama nie wiem heh Bogu dzieki nie ma takich jakis powikłan powaznych obeszło sie strachem tylko .. Pozdrawiam

przeczytalam ten watek co zalozylas,i uwazam,ze to nie "wina" szczepionki(rownie dobrze moglby byc to antybiotyk w zastrzyku)-poprostu trafiliscie na osobe ktora spartolila wklucie:wink:
ále Fifi pewno wie swoje:lol:

a tak na marginesie,i zrobilas cos z tym?zglosilas to?

Odnośnik do komentarza

Musze pierw załatwic w szpitalu wszystko bo na krcie jest tak naprawde glowno napisane i w tym momencie nic nie zrobie .. Lekarze mi mowili ze to moze byc wina albo zlego podania albo zlego przechowywania szczepionki ja juz sama nie wiem czy robic cos z tym czy nie , Ciesze sie ze mojemu dziecku nic sie nie stało .. pod pieką jestesmy lekarki ktora ostroznie bedzie szczepiła Synka za tydzien chce go znow szczepic ale na meningokoki i jeszcze cos odczul;ajacego podac bo tez mozliwe ze jest uczulony na cos.. to chore taka jest prawda ze na nas wszystkich i na dzieciach robią poprosu badania jakies tymi szczepionkami i potem jak cos zle idzie to wycofuja je.. Chory świat:(

Odnośnik do komentarza
Gość patrycja`81

mallenka89
Musze pierw załatwic w szpitalu wszystko bo na krcie jest tak naprawde glowno napisane i w tym momencie nic nie zrobie .. Lekarze mi mowili ze to moze byc wina albo zlego podania albo zlego przechowywania szczepionki ja juz sama nie wiem czy robic cos z tym czy nie


ja mysle,ze powinnas cos z tym zrobic! jakas poczwara zle podala szczepionke Twojemu dziecku

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...