Skocz do zawartości
Forum

Lipiec 2010


Rekomendowane odpowiedzi

Dobry wieczorek

Babs-i - witaj droga lipcóweczko! pisz do nas, super,ze jest nas coraz więcej!:bye:

Agatcha, Guga - ja dziś byłam na małej "wizji lokalnej" - rozglądałam się w sklepie Kolorino za różnymi akcesoriami dla dzidziusia, pytałam też właśnie o materac do łóżeczka - pani wytłumaczyłam mi, że te gryko - kokosowe są najzdrowsze i najtrwalsze (w porównaniu do piankowych) i nie odkształcają się.

Sadza - główka do góry, jesteśmy z Tobą! Już niedługo problemy ciążowe są skończą :mama: i będziesz miała Hanię przy sobie.

Opowiem Wam o moich zakupach :D uśmiałam się :D Byłam w sklepie dziecinnym i trafiłam na promocję - kaftaniki za 5 zł i śpioszki za 8 zł, nie było dużego wyboru, ale spodobał mi się bialutki komplecik w maleńkie krasnoludki i były też drobne napisy, które nie zwróciły zbyt mojej uwagi :D Miałam mało czasu, więc porwałam ciuszki w biegu i do kasy. Zadowolona i szczęśliwa wróciłam do domku... Dopiero na spokojnie zauważyłam, że te napisy to: "Little man" :36_1_21: no to się moja córcia ucieszy :36_1_21: ale w sumie może nie każdy zauważy :D

http://tickers.baby-gaga.com/t/catcattdr20100802_1_Alicja+is.png http://s2.pierwszezabki.pl/034/034065990.png?4228

Odnośnik do komentarza

Karola, ten Twoj szef to jakis niepowazny. Czerwiec to juz na prawde powinien Ci odpuscic, zwlaszcza, ze nigdy nie wiadomo... wszystkie bedziemy musialy juz byc w stanie gotowosci.

agatcha, powiem Ci ze z tymi bolami to mam dokladnie takie same przemyslenia. Boje sie, ze nie rozpoznam jesli rzeczywiscie bedzie sie dzialo cos zlego. Co najgorsze boje sie, ze zaczne rodzic i nie bede o tym wiedziala hehehe. Wiem, ze to glupie, ale niestety mam takie mysli.

A dzisiaj spotkala mnie bardzo mila niespodzianka. Puka listonosz z przesylka. Okazalo sie, ze moja przyjaciolka zamowila dla mnie sukienke ktora mi sie spodobala. Nie byla droga, ale nie o koszty tu chodzi. Tylko o to, ze o mnie myslala, ze wyprzedzila moje ruchy.

Taka sukieneczke dostalam :)
CIĄŻOWE SUKIENKI BOMBKI DEKOLT NOWOŚĆ (0177) (998707924) moda.allegro - Allegro.pl - aukcje internetowe, bezpieczne zakupy
tylko ze w kolorze grafitowym

bardzo mi sie taka jeszcze podoba, ale jest dosc droga. To raz a dwa, ze u nas w miescie nie ma tego sklepu i musialabym jechac do Stargardu Szczecinskiego a i tak nie wiadomo cy akurat tam by byla
Happy mum - odzież ciążowa, sukienki, Lovely dress .

http://www.suwaczki.com/tickers/gg64qps64oxg3vuo.png

Odnośnik do komentarza

Karola, ten Twoj szef to jakis niepowazny. Czerwiec to juz na prawde powinien Ci odpuscic, zwlaszcza, ze nigdy nie wiadomo... wszystkie bedziemy musialy juz byc w stanie gotowosci.

agatcha, powiem Ci ze z tymi bolami to mam dokladnie takie same przemyslenia. Boje sie, ze nie rozpoznam jesli rzeczywiscie bedzie sie dzialo cos zlego. Co najgorsze boje sie, ze zaczne rodzic i nie bede o tym wiedziala hehehe. Wiem, ze to glupie, ale niestety mam takie mysli.

A dzisiaj spotkala mnie bardzo mila niespodzianka. Puka listonosz z przesylka. Okazalo sie, ze moja przyjaciolka zamowila dla mnie sukienke ktora mi sie spodobala. Nie byla droga, ale nie o koszty tu chodzi. Tylko o to, ze o mnie myslala, ze wyprzedzila moje ruchy.

Taka sukieneczke dostalam :)

CIĄŻOWE SUKIENKI BOMBKI DEKOLT NOWOŚĆ (0177) (998707924) moda.allegro - Allegro.pl - aukcje internetowe, bezpieczne zakupy

tylko ze w kolorze grafitowym

bardzo mi sie taka jeszcze podoba, ale jest dosc droga. To raz a dwa, ze u nas w miescie nie ma tego sklepu i musialabym jechac do Stargardu Szczecinskiego a i tak nie wiadomo cy akurat tam by byla

Happy mum - odzież ciążowa, sukienki, Lovely dress .

http://www.suwaczki.com/tickers/gg64qps64oxg3vuo.png

Odnośnik do komentarza

Karola, ten Twoj szef to jakis niepowazny. Czerwiec to juz na prawde powinien Ci odpuscic, zwlaszcza, ze nigdy nie wiadomo... wszystkie bedziemy musialy juz byc w stanie gotowosci.

agatcha, powiem Ci ze z tymi bolami to mam dokladnie takie same przemyslenia. Boje sie, ze nie rozpoznam jesli rzeczywiscie bedzie sie dzialo cos zlego. Co najgorsze boje sie, ze zaczne rodzic i nie bede o tym wiedziala hehehe. Wiem, ze to glupie, ale niestety mam takie mysli.

A dzisiaj spotkala mnie bardzo mila niespodzianka. Puka listonosz z przesylka. Okazalo sie, ze moja przyjaciolka zamowila dla mnie sukienke ktora mi sie spodobala. Nie byla droga, ale nie o koszty tu chodzi. Tylko o to, ze o mnie myslala, ze wyprzedzila moje ruchy.

Taka sukieneczke dostalam :)

CIĄŻOWE SUKIENKI BOMBKI DEKOLT NOWOŚĆ (0177) (998707924) moda.allegro - Allegro.pl - aukcje internetowe, bezpieczne zakupy

tylko ze w kolorze grafitowym

bardzo mi sie taka jeszcze podoba, ale jest dosc droga. To raz a dwa, ze u nas w miescie nie ma tego sklepu i musialabym jechac do Stargardu Szczecinskiego a i tak nie wiadomo cy akurat tam by byla

Happy mum - odzież ciążowa, sukienki, Lovely dress .

a Wy kupujecie jakies ciazowe ubrania? Ja w zasadzie niewiele, bo dostalam od kolezanek, spodnie kupilam uzywane na allegro. Z jednej strony mnie korci, bo ubrania ciazowe sa niektore cudne, ale z drugiej strony wydawac pienidze na 2,5 miesiace noszenia?

http://www.suwaczki.com/tickers/gg64qps64oxg3vuo.png

Odnośnik do komentarza

Ja przyjechalam dopiero do domu. Przejżalam po lebkach co napisalyście i na początek:

sadza wreszcie Cię wyciągnęlam i się odezwalaś - zaraz doczytam uważnie co u Ciebie. Trzymaj się

Witam nową mamusię babs-i - pisz jak najwięcej.

Ja muszę iść wstawić ziemniaki na kluski śląskie - oniecalam, że jutro przywiozę do szpitala.
Jak mi dziwnie samej w domu.
Odezwę się za jakąś godzinę.

http://lb2f.lilypie.com/MLhIp2.png http://s2.pierwszezabki.pl/041/041085990.png?1105

http://lbyf.lilypie.com/Izm4p2.png

Odnośnik do komentarza

natalia sukienka super, zreszta obydwie są super. Ale tak jak napisałaś, nie wiem czy jest sens wydawac taka kase na 2,5 miesiąca. Ale fajnie mieć taką przyjaciółkę, ja niestety nie mam :(( Super że pomyślała, bo tu nie o kase chodzi przecież, tylko o gest. Naprawdę możesz być dumna z przyjaciółki, i z sukienki też:)
A co do mnie, to kupiłam na allegro 3 pary używanych spodni ciążowych, i mam 3 bluzki które na zmiane używam. A na wieksze upały najwyżej dokupie sobie pas ciążowy i będe normalne t-shirty nosić do jeansów. Poza tym mam fajną dość rozciągliwą kopertową sukienkę i nowe buciki idealnie do niej będą pasowac :)

Odnośnik do komentarza

no ja juz pojadlam i spokojnie zasiadam przed tv;]

odnosnie zakupow ja bluzeczki ala tuniki mialam bo zawsze w takich chodzila;]kupilam jeansy w ktorych juz mi za cieplo;/. i na allegro 3 pary legginsow i letnia sukienke;] i powiem wam ze najlepsza rzecz na swiecie to legginsy i tunika.moje legginsy sa fajne bo takie grubsze to tyleczka nie widac i sa super wygodne. a i jeszcze jedna spodnice kupilam. w sumie chetnie kupilabym cos jeszcze ale staram sie myslec rozsadnie i poprostu uwazam ze wiecej nie trzeba;]

filipka odpocznij w zaciszu domowym i zrob pyszne kluchy;] na szczescie jestem najedzona i nie mam na nie checi choc uwielbiam!!

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1ris7k5h2m.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73obuyhz93.png

Odnośnik do komentarza

Spróbuję w skrócie napisać to co mi wcięlo.

sadza dobrze, że się odezwalaś. Nie dziwię się, że się dolujesz, ale będzie OK.
Widzę, że obeznana jesteś w szczepieniach - ja chcę odroczyć WZW B i może pójdę do przychodni szczepić. Skąd info o producencie i jaka jest różnica między nimi?

kasiawawa ale Ty masz pory na pisanie

u mnie siary brak

blumchen jak gardlo? Znalazlam jeszcze taką mieszankę: szklanka cieplej wody + tyle samo sody oczyszczonej, soli i brązowego cukru

mamaola proszę tylko przypomnij mi o tym materacu - jak mam straszne zaniki pamięci w ciąży ;) Jak po wizycie?

agatcha nie mogę znaleźć ulotki od Zosi materaca, ale mamy 2 stronny - jedna strona to gąbka (?) i chyba ją stosowaliśmy do pól roku, druga to chybab kokos (twardsza). Mnie pedicure też zalamuje - masakre ;)

karola super szef - ja bym olala taką postawę i poszla na zwolnienie. O swoje zdrowie i samopoczucie trzeba dbać.

guga a to żolądek Cię bolal czy brzuch? Tak jak goska radzila karoli - lepiej wziąć nospę i jak coś do szpitala jechać. Uważąj na siebie.

slim_lady Zosia ma w polowie piankowy i się nie odksztalcil przez 5 lat :) Fakt, że zainwestowaliśmy trochę w jakość. Muszę znaleźć tą ulotkę to Wam podam co my mamy
Jak literki takie male to nikt nie zauważy, a córa szybko wyrośnie.

natalia ale mila niespodzianka. Moja przyjaciólka jutro przyjedzie farbować mi wlosy :) Dobrze mieć takie dobre dusze przy sobie.
Mi zostaly 2 m-ce i raczej ograniczam zakupy. Mam cienkie spodnie ciążowe i nie mogę się doczekać aż zacznie być cieplo. U nas w nocy są przymrozki a w dzień wieje lodowaty wiatr od morza i nie mogę w nich chodzić. W związku z tym, że brzuchol mam duży to może jakąś sukienkę kupię na upaly.

Dobra idę gnieść kluchy i mąż kazal mi bramę na noc zamknąć - a na zewnątrz ciemnica na maksa :(

http://lb2f.lilypie.com/MLhIp2.png http://s2.pierwszezabki.pl/041/041085990.png?1105

http://lbyf.lilypie.com/Izm4p2.png

Odnośnik do komentarza

dzisiaj piatek, za chwile jade do ginekologa. Jestem ciekawa czy pojde juz na zwolnienie, w sumie to juz nie bardzo mam po co do pracy wracac, ale o tym przy okazji.

jestem ciekawa czy zobacze dzisiaj mojego synka. mam nadzieje, bo chyba w 30 tygodniu robi sie usg. po poludniu postaram sie odezwac.
Dzisiaj wracsa wieczorem moj maz, wiec musze troche sie przygotowac. Depilacja juz wykonan przy okazji przygotowan do wizyty u gin :))
jeszcze chce skonczyc sprzatac mieszkania i zrobic risotto z owocow morza. Sama nienawidze tego, ale on uwielbia, wiec zrobie mu niespodzianke

a wczoraj zaczelam czytac ksazke gretkowskiej polka. swietna, wciagajaca i na czasie dla nas bo opowiada wlasnie o przebiegu ciazy i o przemysleniach autorki podczas rodzenia sie w niej nowego zycia.

http://www.suwaczki.com/tickers/gg64qps64oxg3vuo.png

Odnośnik do komentarza

Hej Dziewczyny,

Miałam pisać wczoraj po powrocie od lekarzy, ale nie byłam w stanie. Taki mnie dół złapał, że nie chciałam ani Was zarażać, ani się nadmiernie nad sobą skupiać, żeby nie płakać już. Najdziwniejsze, że nic się właściwie takiego nie stało. Może po prostu byłam wczoraj mało odporna, gdzieś podziały się moje siły :oops: ... A może to się złożyło kilka drobnych spraw. Miałam wczoraj tyle pozałatwiać, a tu pierwsze co to samochód mi się zepsuł... Złośliwość rzeczy martwych :grrrrrr:! Moja prowadząca nadal uważa, że powinnam leżeć. Niby bardziej ufam patologowi z doświadczeniem i tłumaczę sobie, że ona mówi tak trochę zachowawczo, ale i tak wprowadza to u mnie niepokój. Nastraszyła mnie pęknięciem pęcherza płodowego i przedwczesnym porodem i już od niej wyszłam przybita :frown:. A potem jeszcze ten diabetolog! Stwierdził, że chudnę i że na pewno nie dojadam. Nakrzyczał na mnie, że to nie program odchudzający i że zaszkodzę dziecku. Tak jakbym miała wpływ na to że chudnę! Ja tylko stosuję się do ich diety! Nawet nie spojrzał na opisy tego co jadłam, tylko od razu, że tworzę sobie patologiczną dietę i jem za mało węglowodanów. A skąd on to może wiedzieć, skoro nawet nie wie co jadłam :grrrrrr:? Wkurzył mnie, ale tak się zatkałam, że nic nie mogłam powiedzieć, a jak wyszłam z gabinetu to zaczęłam płakać i tak z przerwami aż do wieczora! Z bezsilności chyba. Poczułam się przytłoczona tym wszystkim i już nie wiedziałam co mam robić - jak się zachowywać - normalnie czy leżeć, co jeść i ile... Poczułam że mnie to wszystko przerasta. Że się nie nadaję do bycia w ciąży. I jaka będzie ze mnie mama, skoro się tak łatwo rozklejam. Ech.... Ale mąż mnie potem naprzytulał, umówiliśmy się do dietetyka, żeby mi wszystko wytłumaczył i stwierdziliśmy, że zdanie patologa jest ważniejsze i że będę chodzić, ale też dużo odpoczywać. I jakoś się uspokoiłam. No to sobie ponarzekałam... Wybaczcie tę wylewność, ale musiałam sobie to jakoś poukładać. I opowiedzieć komuś kto mnie zrozumie.

A teraz zabiorę się za nadrabianie tego, co naskrobałyście wczoraj.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

mamaola hmm..kurcze nie wiem jak by mozna bylo ci pomoc. wydaje mi sie ze lekakarz to lekarz swoje musiwygadac a ty przeciez tez nie jestes z kamienia i zwlaszcza w tym stanie jestes narazona na dodatkowe stresy i nerwy.
mysle ze twoj placz byl zwiazany tak jak mowilas z bezsilnosci, ale prawda jest taka ze my nie wiemy jak nasz organizm bedzie reagowal na niektore sytuacje, taj=kie jak na przyklad odpowiednia dieta. lekarz zawsze musi swoje powiedziec i tyle, a prawda jest ze nie zawsze nasz organizm reaguje tak jakbysmy tego oczekiwali.
ale najwazniejsze jest to ze nie mozesz !!! myslec ze to w jakis sposob jest twoja wina bo wiesz ze wtedy szkodzisz sobie i dzidzi jeszcze bardziej;/
trzymam kciuki za ciebie, i mam nadzieje ze szybciutko sie pozbierasz...dobrze ze masz meza ktory cie utuli w przywroci do ladu;]]]

natalia daj znac jak u lekarza i czy widzialas dzidzie swoja;]]

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1ris7k5h2m.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73obuyhz93.png

Odnośnik do komentarza

mamaolajak jaka będzie z Ciebie mama, WSPANIAŁA bo się martwisz, bo lekarze tyle różnych rzeczy mówią a Ty chcesz jak najlepiej i nawet jak się rozklejasz zresztą jak czasem my wszystkie to świadczy tylko o tym, że dla swojej dzidzi będziesz najukochańszą i najwspanialszą mamą na świecie. A do tego mąż Cię wspiera i rodzinka jest super. Ja doradzać nie chcę ale myślę, że intuicja sama Ci podpowie ile możesz chodzić i jak odpoczywać. Zgadzam się z agatchą to nie Twoja wina, że lekarze maja tak różne zdania. Trzymaj się cieplutko i niech już humorek się poprawia.
A co do smęcenia to pisz zawsze jak masz ochotę zresztą jak my wszystkie wiadomo jak człowiek się wygada czy na pisze zawsze choć trochę lżej:36_27_3:
Natalia powodzenia życzę daj znać jak wrócisz co tam słychać u synka
filipka pewnie Zosia już badania ma za sobą daj znać co u niej jak wrócicie a ja powodzenia życzę

Biegnę dziś na imieniny do teścia i pewnie znów w gratisie kilka kg u mnie się zadomowi ech ale jak tu sobie odmawiać.

http://www.suwaczki.com/tickers/nzjdugpjmya8n3pw.png
/]http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqmg7y8lc7mnx1.png

Odnośnik do komentarza

sadza - to widzę, że mamy podobne przeboje... I cukrzyca (u mnie normy na czczo 90 i 1h po jedzeniu 130) i skurcze. Moje na szczęście nie bolą. A bierzesz leki? Jakie? I jak tam Twoja szyjka? Nadal cała? Cieszę się, ze się u Ciebie sytuacja unormowała. I że możesz chodzić. Leżenie jest bardzo upierdliwe. Ja łącznie ze szpitalem poleżałam tydzień, a już miałam dość! Ja to mam problem z liczeniem tych skurczów, bo odkąd biorę leki, to są one sporo słabsze i w większości wypadków nie wiem czy to skurcz, czy to tylko mały się wypina... Jeśli brać pod uwagę tylko te, których jestem pewna to jest ich mniej niż 5 dziennie, ale jeśli brać pod uwagę każde twardnienie brzucha, którego nie jestem pewna... to pewnie więcej niż 20.

natalia - sukienki prześliczne. Ja może i pokupowałbym jakieś ciuszki ciążowe, ale taka dziwna ze mnie kobieta, ze nie lubię zakupów. Tzn. uwielbiam mieć coś nowego, ale chodzić i szukać to mi się nie chce... Poza tym ja w ciąży niesamowicie szybko marznę i zmuszona jestem ubierać się na cebulkę... Ja na szczęście lubię ubrania odcinane pod biustem i mam ich w szafie trochę - zarówno sukienek jak i bluzek, więc jak się zrobi ciepło to raczej będę miała się w co ubrać. Ewentualnie jeszcze jedne spodnie będę musiała kupić, bo z jedną parą to kłopot jak chcę wyprać.

Dziewczyny, a macie może czasem kłopoty z oddechem? Ja czasem mam wrażenie, że tchu złapać nie mogę :36_19_1:. Pomaga, jak się położę na boku, a najgorzej jest jak stoję... Moi bliscy się ze mnie śmieją i mówią, że mam taki mały brzuch, że na co ja narzekam. Ale może w tym właśnie tkwi sekret? Maluszek ma już ponad kilo, a skoro go nie widać na zewnątrz, to znaczy, ze bardziej uciska na to co jest w środku? Tak czy siak troszkę mi głupio... Ciekawe jak to będzie w ostatnim miesiącu :o_noo:

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

Witam o poranku.
Dzis w nocy kiepsko spalam, gardlo drapalo, dzidzia wyparwiala salta w brzuchu wiec jak sie o 3 obudzialam nie moglam juz zasnac i tak do 7. Potem wyprawilam corcie i do szkoly i z powrotem do lozeczka... troche odespac.

Filipka - dzieki za kolejny przepis, zostane jednak przy tej soli - mniej skomplikowane i skuteczne.

Mamaola - glowa do gory, wiem ze Ci ciezko, a znam tez doskonale srodowsko lekarzy i to jak potrafia zdolowac czlowieka. Sama mam w rodzinie mase lakarzy i zanm ich na gruncie zupelnie prywatnym! Nawet jako rodzina potrafia cie dobic. Pamietam jak w I ciazy przeziebilam pecherz to od mojego wlasniego najlizszego wujka (ginekolog prowadzil wtedy moja ciaze) dostalam odpierd..... taki ze myslalam ze mi uszy zwiedna i oczywiascie teksty ze kaleka do konca zycia zostane i ze szkodze dziecku itd. itd. Nie mowie jaki byl "sypatyczny" przy porodzie. Wiec nie matrw sie, kobiety instynktownie wiedza co jest dobre badz nie dla ich dzieciatka i wiadomo ze zadna z nas swiadomie krzywdy dzieciakowi nie robi. I tak jak powiedzialas, troszke ruchu i odpoczynek. Trzymaj sie dzisiaj jest nowy dzien, spojrz przez okno - mam nadzieje ze u Ciebie tez tak pieknie sloneczko swieci jak u mnie i uszy do gory. Czasem trzeba cos puscic mimo uszu i sie tak nie przejmowac wszystkim co gadaja bo by czlowiek zwariowal!!!!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywh371k5l6ve2n.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywtv7313a13h1x.png

http://www.suwaczek.pl/cache/2363ce8a8e.png

Odnośnik do komentarza

mamaola poplakać każdemu wolno, a szczególnie jak się jest w ciąży :) To sposób na odreagowanie stresu. Tak jak dziewczyny napisaly mamą będziesz najlepszą - przecież tego wszystkiego nie robisz dla siebie.
Co do chodzenia to bym szukala wlasnej drogi, czyli wybrala pomiędzy radami obu lekarzy. Co do diabetologa - fachowiec fachowcem, ale empatii chyba mu zabraklo. Rozumiem, że umówilaś się do innego na konsultację? Skonsultujesz i będziesz wiedzieć co robisz dobrze, a co ew. źle. Z tego co pamiętam, chyba goska pisala, że jej diabetolog mówil że przy diecie cukrzycowej w ciąży można kilka kg schudnąć! Ludzie, którzy mają cukrzycę na codzień latami uczą się swojego organizmu i stosowania diety. Dobrze, że się wygadalaś - negatywnych emocji nie można tlumić :)

guga dzięki - Zosi awychodzi dopiero jutro :( Pomimo, że badań od poludnia nie będzie miala już robionych nie mogę ich wziąć do domu - taki jest program z NFZ i kropka :( Najbardziej mnie martwi to, że w nocy miala temperaturę. Mąż zbijal jej - zobaczymy co z tego będzie - może to emocje.
Milego gościowania :)

Ja sprzątam i gotuję - po 13 jadę do nich z obiadem.

http://lb2f.lilypie.com/MLhIp2.png http://s2.pierwszezabki.pl/041/041085990.png?1105

http://lbyf.lilypie.com/Izm4p2.png

Odnośnik do komentarza

mamaola ja mam krótki oddech i chwilami zipię jak smok ;) A nie jestem ani otyla ani brzuch nie jest gigantyczny. To ucisk na przeponę. Nie wiem czy trzeba jakoś stymulować i regulować oddech - ja muszę po prostu odetchnąć i wyrównać go. Więc nie jesteś sama :) A, gdzieś w czerwcu dojdą upaly - wtedy będziemy stękać :) :)

http://lb2f.lilypie.com/MLhIp2.png http://s2.pierwszezabki.pl/041/041085990.png?1105

http://lbyf.lilypie.com/Izm4p2.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie piątkowo słonecznie
Dziś przespałam calutką noc...:36_7_8: Wczoraj się trochę martwiłam bo malutka jakaś taka spokojna za bardzo była... próbowałam ją trochę rozruszać ale nawet czekoladka nie pomogła... Dopiero jak muzyczkę włączyłam to się troszkę rozfikała...::): dziś też tylko jakieś takie puki małe... chyba faktycznie dupką do świata się odwróciła bo częściej nawet na siusiu chodzę i czuję mocniejsze uderzenia w pęcherz... wcześniej takie kopniaki sprzedawała mi pod żebrami a na dole prawie nic nie czułam...:Zakręcony:
Teraz normalnie widzę jak mi brzuch rośnie... przez tydzień tak wywalił do przodu że szok...:Szok: już taki niepozorny nie jest...
Dziś jedziemy do moich rodziców podziałać coś na ogrodzie... mają duży to się z nami podzielili trochę. chcemy u nich posadzić buraki pastewne, żeby nasze króliki na zimę miały co jeść... na razie chodzę na łąkę i skubię im trawę... Mężulek jak idzie to z jedną torbą i myśli, że dla 11 królów to wystarczy... ja tam im nie żałuję... zawsze dużo im narwę... niech się cieszą...:smiech:
mamaola nie smuć się bo dzidzia też smutna... ja też nie raz wkurzona wychodziłam na swojego lekarza... musiała Cię nastraszyć byś na prawdę na siebie i dzidzię uważała... ona wie, że cały czas leżeć nie będziesz - przecież żadna z nas by nie wytrzymała - więc musiała Ci sytuację przedstawić w taki sposób byś się przestraszyła i nie urządała sobie jakichś maratonów :Śmiech: A diabetologowi po prostu nie chciało się nic robić, skoro nawet nie zajrzał do twoich opisów... Ja tam bym się nie patyczkowała i powiedział co myślę... chociaż pewnie też by mnie zatkało jakbym takie rzeczy usłyszała...Trzymam kciuki i zobaczysz, że wszystko będzie ok.
natalia czekam na relację od gin... mam nadzieję że synuś pokaże ci się w całej okazałości...
kasiawawa, agatcha ja spodnie też w necie kupiłam, takie z wszytym pasem(2 pary)... nie mogę powiedzieć żeby mi było w nich gorąco, bo ten pas fajnie powietrze przepuszcza. Mam jedne spodnie z wstawkami takie pod brzuch... w nich jest mi niewygodnie bo cały czas mi opadają i do nich to tylko dłuższe tuniki mogę nosić... bo do tych z pasami to zwykłe t-shirty... z bluzek nic nie kupowałam, bo zawsze lubiłam koszulki, tuniki i luźniejsze bluzki...
filipka trzymam kciuki za Zosię. oby kłucie nie bolało :36_1_11:
pisałyście kochane o materacach... ja mam piankowy z wkładem gryczanym... razem z łóżeczkiem kupiony... wydaje się być dobry ale wszystko okaże się w trakcie użytkowania...
Dziś tak piękna pogoda:36_1_68: mmm nad morze mi się marzy...

Iwona i Łukasz Skraburscy (Gońda) wczoraj 20:07
Biorę udział w Konkursie Świ

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny stała się rzecz, która stresuje mojego męża... mianowicie przeszła mi ochota na figo fago w sypialni... jak do tej pory byłam prowodyrką tak teraz jak słyszę łóżko - myślę - spać... nie mówię, że w ogóle nic się nie dzieje - tylko rzadziej... Martwię się też o niego, bo widzę, że źle to na niego wpływa:ehhhhhh: u was też tak jest???
Faktem jest, że za to częściej się przytulamy i mówimy sobie fajne rzeczy:11_9_16:

Iwona i Łukasz Skraburscy (Gońda) wczoraj 20:07
Biorę udział w Konkursie Świ

Odnośnik do komentarza

iwona odnosnie baraszek;] to niestety u mnie jest tak samo. poprostu nie chce mi sie a co gorsze czasem jak maz cos tam probuje to mnie az nerwy biora;/ no niby rozumie ale u nas tez bylo tak jak u ciebie, 4 i 5 miesiac to szalalam wrecz;]] nie bylo opcji "nie";]]
a teraz raz na jakis czas chyba bardziej z tego ze mi zal meza a nie z samech checi;// najgrosze ze wszystko dopiero przed nami, bo pozniej po porodzie przynajmiej przez jakis czas raczej lepiej nie bedzie;/

a dzis moja malutka tez taka jakas nie bardzo rozruszana, a ja mam takiego leniwca od rana ze szok, nic mi sie nie chce zwlaszcza ze jest piekna pogoda a ja nic. mialam piec ciasto jakos mnie wczoraj natchnelo ale dzis poprostu nie mam sil na nic;// chyba zwariuje z tego nierobstwa a przez to robie sie taka mamuska leniwa;(

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1ris7k5h2m.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73obuyhz93.png

Odnośnik do komentarza

Dzięki dziewczyny, wiedziałam, że można na Was liczyć!

filipka - trzymam kciuki za Zosię. A gorączka to pewnie z emocji. Dla takiego szkraba, to wielkie przeżycie! Mam nadzieję, że kłucie zniesie dzielnie. I że okaże się zdrowiutka.

blumchen
- ale Cię trzyma to świństwo. Życzę, żeby jednak szybko przeszło.

natalia - daj znać jak na wizycie. Udało się popodglądać maluszka? A na owoce morza to bym się do Ciebie wprosiła :) My z mężem często jedliśmy, ale mówią, ze w ciąży nie powinno się jeść skorupiaków, to sobie na ten czas odpuściłam.

A ja sobie pospisywałam właśnie adresy sklepów z artykułami dziecięcymi w Szczecinie i mam zamiar namówić męża na sobotnią wycieczkę i oglądanie. Na razie rozeznanie mam tylko internetowe, a pewne rzeczy chciałabym podotykać. Już się nie mogę doczekać i mam nadzieję, że mąż znajdzie czas :)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...