Skocz do zawartości
Forum

Lipiec 2010


Rekomendowane odpowiedzi

guga - wspolczuje z tym 'przywiazaniem'...

a moja mala mnie rozwalila dzisiaj... zostawilam ja przy zabawkach i na chwile poszlam do pokoju po skarpetki, slysze mala cos ryczec/krzyczec zaczyna... przychodze do pokoju a ta w polowie drogi do nocnika [na czworaka] to posadzilam ja na nocnik i siku pieknie poszlo do nocnika...

rano byla z rodzicami... to prawie kazda pieluche zsikala... mi ani jednej :P
a slyszalam ze im tez sygnalizowala... tylko oni mieli swoje teorie jak ja uspokoioc [generalnie dzis mnie wkurzyli i z nimi nie gadam! - focha strzelam :P]...

np ja sie kapie i slysze 'o na raczki chcesz? pochodź w chodaku'
[a ona wyciaga rece zeby ja wyciagnac z chodaka jak chce siku...]
i za chwile 'kurcze zlalas sie'

kasiawawa - to tez nie jest regułą...

http://magdalenap.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/08d4h5u.png

Odnośnik do komentarza

Hej,

U nas dziś ciężki dzien był. Leo pracuje nad jakimiś zębami i myślę, ze to już trzonowe idą, bo kły nie wyglądają na spuchnięte... No marudny strasznie, do tego troszkę gorączki dostał po południu. Pojechałam ratować sytuację do rodziców, bo samej by mi z nim było dizś ciężko. A tak, to zawsze 3 osoby do zabawiania ;)

Natomiast mamy jakiś przełom w sprawie spania... A dokładniej zasypiania. Leo mnie dziś absolutnie zaskoczył... Jak go chciałam położyć, to u rodziców połpżyłam się z nim do łóżka pod kołdrę i dałam cyca. Leo popił trochę, ale nie zasnął. Poleżeliśmy jeszcze troszkę, przytuleni, trochę go pogłaskałam po głowie i patrzę, a mu się oczy zamykają. I zasnął. Pierwszy raz nam się tak udało. Myślałam, ze to przypadek, ale wieczorem wyszło tak samo! Fajnie jakby nam się tak udawało. Strasznie było mi miło, bo to dla mnie sygnał, że Leosiowi wystarczy moja obecność, żeby czuć sie spokojnym i bezpiecznym...

Co do szczepionek, to temat jak najbardziej kontrowersyjny. Bardzo nagłaśnia się teraz powikłania poszczepienne, a ludzie zdają się zapominać jakie są skutki chorób przeciwko którym się szczepi... My też byliśmy na wiele chorób szczepieni, dzięki czemu nie nękają już społeczeństwa. Ja jestem za szczepieniami. To tradycyjny sposób zapobiegania chorobom. I wcale nie "chemia" bo to przecież sama "natura" ;) Problem jest z jakością szczepionek i konserwantami w nich zawartymi. Tak czy siak decyzja jest trudna i nie ma wyjścia idealnego. Ja szczepiłam wzw, 5w1 i pneumokoki.

kasia - gratuluję 6-latka :)
A widzisz, dziewczynki chyba szybciej łapią takie rzeczy... Leo też głównie po chińsku nawija :) Jedyne co to mówi da jak mu zakładam buty (wnioskuję, że to spacer) i gu jak widzi guzik. Ostatnio jeszcze ba jak coś zrzuca, ale nie wiem jeszcze czy to znaczy bach...

guga - oj, jak najbardziej potrafią czuć złość. I co gorsze ich samych też to zaskakuje, bo jeszcze nie potrafią sobie z tym radzić - emocja je porywa i nie wiedzą do końca co się dzieje. U nas w takich wypadkach pomaga jak tłumaczę najpierw, że muszę mu coś zabrać np: " Leonku, ten kabelek jest niebezpieczny, bo w środku płynie prąd, muszę Ci go zabrać, bo bardzo Cię kocham i nie chcę, żeby stało Ci się coś złego" - oczywiście nie zawsze jest czas na takie mówienie, ale jak powiem przed zabraniem, to prawie nigdy nei ma płaczu czy złości. Jak powiem po fakcie, to czasem się zdąży nakręcić. Ale nigdy go nie ganię za te emocje. Mówię, mu, że to rozumiem, że się złości, bo mu coś zabieram albo nei daję i że ma do tego prawo, ale niestety nie mogę mu tego dać bo... Dosyć szybko to działa. Nazywanie emocji też działa - jest przygotowaniem do tego, by później maluch nazywał emocje słowami, a nie pokazywał czynami (rzucając się w sklepie na podłogę ;) ). To się nawymądrzałam ;) Ale ja tak w każdym razie robię.

agatcha
- kciuki zaciśnięte

adria - co do nocek... Dzięki, ze pytasz, ale niestety żadnych zmian na horyzoncie... Nie wiem ile tych pobudek jest, bo tracę rachubę gdzieś po trzeciej... Ale myślę, ze około 5. No taki typ... Teraz jak idą zęby, to jest trochę gorzej.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

mamaola - super fotki :)
I gratuluje przełomów z zasypianiem.. u nas dziś po południu [no dobra przed, bo koło 11] uśpila Magdę babcia... i mała spała ponad godzine... ale przy mnie to obowiazkowo cyc...

a i u nas brat ssal jakiegokolwiek cycka... nawet raz sasiadka [za zgoda mamy] mu dala bez mleka sila rzeczy, ale jak sie przyssal to nie chcial puscic... i chcelismy zrobic test i babcia magdzie przed kapiela pokazla cycka... a ta popatrzyla na cycka, na babcie i zrobila mine jakby chciala powiedziec 'glupia czy co?'... a mojego tylko z daleka zauwazy ze wyciagam to juz usmiech od ucha do ucha i od razu gotowa do zassania :P

ps przypomnial mi sie kawal...
- mamo, jasio mowi ze masz obwisle piersi, ale to nie prawda, dasz mi cycka?
- oczywiscie, tylko nie odchodz za daleko
niby glupi, ale mnie jakos smieszy bo wyobrazam sobie jak dziecko bierze cycka i leci do piaskownicy :P

http://magdalenap.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/08d4h5u.png

Odnośnik do komentarza

a jeszcze zajrzalam na chwilke;)

guga zosia zachowuje sie idencztycznie jak Isia jesli chodzi o zlosc;/ noi ostatnio tez chce tylko na raczki, ale wnioskuje ze to wina zebow, bo idzie juz szosty;)

mamaola brawo za zasypianie;)u nas tez odbywa sie to tak, ze zosia lezy ja ja klaszcze i spiewam aaaaa kotki dwa i zasypia. jedynie jak nie pora na sen-wtedy nie usnie;/

zmykam juz do lozka, do sklikania

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1ris7k5h2m.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73obuyhz93.png

Odnośnik do komentarza

U nas dzis senny dzien, po poludniu znow spalysmy z 2 godziny, ech...
Nawet maz sie dzis dziwil, bo siadlam sobie w sypialni i gapilam sie w okno bez celu dosc dlugo, a on mowi, chyba Ci sie nudzi ? A ja mowie, czy ja zawsze musze biegac i cos robic nawet w swieto ? A on na to, no wlasnie sie dziwie, ze Ty nic nie robisz, to taki dziwny widok. No rozbroil mnie tym :)))) Ale i tak cieszyl sie, ze sobie odpoczelam, a on prawie calkowicie przejal opieke dzis nad Julia.

Julka znow sie dzis zaniosla, w sumie bez powodu :((((((((((( Zrobila sie sina i zaczela mdlec...znow...
Nawet nie umiem opisac co czuje w takich momentach. Tak bardzo sie boje o to Moje Malenstwo. Boje sie tego, ze kiedys nie bede umiala jej pomoc.
Moja siostra ma mi dac namiar na dobrego neurologa, pojade z nia jeszcze raz. Zobaczymy. Poki co poczytalam w necie o sposobach, nastepstwach, powiklaniach itp. Teraz wiem, ze moge ja jeszcze w takiej chwili zlapac za nozki i w dol glowka, no i w lazience gdzie zawsze biegniemy do wody postawilam mikser wlaczony do kontaktu, ponoc glosny halas tez dziala. Musze sie zabezpieczac na kilka sposobow.

mamaola a wiesz, ze u nas dzis ze spaniem Julia tez mnie zaskoczyla, wieczorkiem po mleczku jeszcze sobie raczkowala, az w pewnej chwili przyszla do mnie, weszla na kolana, zaczela sie przytulac i zasnela. Cudownie. Bardzo sie ciesze, ze Leo tez sam zasypial, a Ty nie przestaniesz mnie zaskakiwac swoja madroscia i podejsciem do Leo. Jestes dla mnie wzorem MAMY !!! Zdjecia sliczne, Leo wyglada super, a dzialka widze, ze bardzo zadbana, oj lubie takie widoki.

kasiawawa pelargonie juz schowalam po poludniu, bo strasznie zimno, a w nocy ma byc nawet -6 :(( Wszystkiego naj dla Twojego jubilata. Juleczku buziaczki.

blumchen to widze nabedziesz sie troszke w Polsce. Fajnie, odwiedzisz bliskich. A mama wybiera sie do Was na chrzciny ??

guga kupujcie laptopa i wracaj do nas :))) Wspolczuje przejsc z Isią, moze sprobuj jej tlumaczyc, choc pewnie to robisz. Ja Julii zawsze tlumacze, ze cos jej musze zabrac i daje zabawke zastepcza, albo odwracam jej uwage.

agatcha kciuki zacisniete. Wracaj szybko i szczesliwie.

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

Adria - gratuluje przespanej nocy!!!! Biedna Jula :-(( oby szybko wyrosla z tego zanoszenia sie !!!!
Kasiula - jak tam sytuacja w domku??? Juz wszystko oki??
Realne - dobre , dobre.... ja po dwoch dzieciach mam tez cycki prawie do pasa , hehe. Ostatnio nawet myslalam o operacji plastycznej. Moja kumpela zrobila i jest mega zadowolona... tylko moj m nie chce o tym slyszec....
Agatcha - lacze sie z Toba w bolu rozstania, ja 9 czerwca wyjazdzam na 4 dni do PL. a Mania zostaje.... nie mam pojecia jak ona to zniesie.... i ja :-(( Ale miejmy nadzieje , ze bedzie oki!
Mamaola - zdjecia sliczne!!!!
Guga - oj jak bardzo dzieciaki potrafia okazywac zlosc!!!! Jak patrze na Manke to to jest chodzaca choleryczka, nie daj boze cos nie po jej mysli to wpada w taka furie , ze hej, Lacznie z rzucaniem czym popadnie.... po tatusiu to ma, hehe
Kasiawawa - spoznione , ale szczere NAJLEPSZE ZYCZENIA DLA SYNKA I WSPANIALEGO BRATA!!!!!
YouTube - happy birthday

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywh371k5l6ve2n.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywtv7313a13h1x.png

http://www.suwaczek.pl/cache/2363ce8a8e.png

Odnośnik do komentarza

Adria - teraz przeczytalam, Twoje pytanie...
Moi rodzice przyjezdzaja na chrziny. Nie robimy wielkiej imprezy, tylko chrzesni i dziadkowie. A ze chrzest jest o 17 (udalo mi sie zamowic w PL kosciele wiec msza tez bedzie po polsku .-)) to w domu przyszykujemy kolecje i juz. Jesli byloby przed poludniem to myslelismy o obiedzie w lokalu, a tak to po chrzcinach do domku i juz :-))

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywh371k5l6ve2n.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywtv7313a13h1x.png

http://www.suwaczek.pl/cache/2363ce8a8e.png

Odnośnik do komentarza

Kasiula - ja kupilam lozeczko Esprit, a tylko dlatego, ze bylo akurat w promocji. Nie ma zadnych specjelnosci w nim , po prostu najzwyklejsze lozeczko. W sumie zaluje, ze nie ma mozliwosci odsuniecia , zeby mala mogla sama wyjsc, ale takie byly o wiele drozsze wiec stwoerdzilam, ze i tak duzo nie bedzie z niego krzystala wiec wybralismy wariant tanszy. Takie uwazam , ze jest fajne :
Babyartikel.de

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywh371k5l6ve2n.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywtv7313a13h1x.png

http://www.suwaczek.pl/cache/2363ce8a8e.png

Odnośnik do komentarza

Witam Mamusie:) pogoda be,śnieg nie pada ale deszczyk mały i zimno.

    Adria
oj wiem martwisz się:( i ta bezsilność trzeba ciągle uważać i czekać aż minie jej to:/a nie wiesz od lekarza kiedy Julce to może minąć? kiedy z tego sie wyrasta. Niestety pogoda fatalna ,a ja miałam po huśtawkę ogrodową pojechać do mamy ,bo im nie potrzebna.Na balkon wcisnę i bede z matuchą herbatke pić:) szukam takiego samochodziku jak Julcia ma,Matus by po parku sobie jeżdził,ale nie mogę trafić.... zawsze warto poradzic sie innego lekarza,kurcze ale sposoby masz na Julcie .Z tym mikserem to tak by jej uwage odwrócić od płaczu ,mi to na odwrót mati by zaczął płakać ze strachu.Wytrwałości wyobrazam jak musi byc ciężko ja sie katarem martwiłam ,a to tylko katar:/
    Blumchen
niestety i ja wiem ,bo miałam taki kryzys przed ciążą,ale teraz jest dziwnie czuje sie jakbym wyczerpała baterie:) albo mi cos uszkodzili przy porodzie;) Jak pisałaś o tym by się cieszyć drobnostkami to przypomniało mi się jak kupywaliśmy z meżem buty i odsłowa do słowa dostałam 3 jednakowe pudełka po butach duże średnie i malitkie:) i wiesz jak mnie to cieszyło!!! a teraz jestem wypalona:/ myślę i myślę co mi jest:) czy mi to minie ,czy spoważniałam czy musze meza zmienić;) bo ta cała sytuacja rodzinna gdzieś w środku siędzi i boli..do kitu własnie zjadłam lody prosto z podełka polane jogurtem z malinami i jerzynkami:)mało eleganckie ale równie dobre jak Twoje papu:) nie mam wanny:/ a i nie jestem zmeczona ,raczej znudzona:/
    Guga
a mi tez mati zaczyna pokazywać ,że nie podoba mu się jak znikam w toalecie i nerwy pokazuje coraz cześciej .Wykrzywia buzię i robi się czerwony i buczy.Nie robi to często więc jak upoluję tonagram , zobaczysz jaki smieszny jest:)
    Mamaola
uśmiałam się z tego ze nie ma czasem czasu tłumaczyć jak kabelki są niebezpieczne ,bo częstotliwość łapania jest duża i gadałybyśmy cały czas hi hi ale przypomniałaś mi ze trzeba faktycznie mówić ,tłumaczyć a nie robić . A powiec jak z myciem ząbków ,bo mi mati już nie chce.Wczoraj wpadłam na pomysł by on swoją sam mył a 2gą myje mu dolne. Z zasypianiem to tak coraz częsciej będzie sie działo:)
    Annaz
ale dużo ząbków macie;) a my 2 mamy:) i sie boję co to bedzie jak górne wyjdą:/ cycka mi mati odgryzie;)
    Adria
a co za pasztet pysznie brzmi:)

Odnośnik do komentarza

Hej,

U nas dramat (mam nadzieję) zębowy. Noc koszmarna. Leo dostał gorączki 38 i płakał w nocy, i spał tylko przytulony do mnie. Nawet cyca nie chciał... Bałam się, ze to może nie zęby, tylko jakaś infekcja, ale wróciliśmy właśnie od lekarza i gardło czyste, oskrzela czyste, tak samo uszka. Wiec albo zęby, albo infekcja, która się dopiero rozwinie. Mam nadzieję, ze to pierwsze, tym bardziej, że Leo nie miał ostatnio kontaktu z nikim chorym, a gdyby się przeziębił np. na działce, to najzwyczajniej pewnie dostałby najpierw kataru... Ciekawe ile to będzie trwało. Tak mi go żal. Człowiek tak by chciał wziać ten cały ból na siebie, żeby tylko maluszek nie cierpiał...

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...