Skocz do zawartości
Forum

Lipiec 2010


Rekomendowane odpowiedzi

Mamola- bądź dzielna, wydaje mi się ze lepiej leżeć w domu plackiem niż w szpitalu

Małolatka- na połowkowe USg powinnas państwowo dostać skierowanie, a długo jeszcze chłopak będzie siedział?

Goskakos- masz glukometr? ja w pierwszej ciązy miałam z cukrem problem i musiałam sie kłuc i dzieki glukometrowi wiedziała po czym skacze a co moge jeśc, liczenie tych jednsotek było dla nie czarną magia

kurcze troche sie martwie że trace na wadze :(

http://lbyf.lilypie.com/PuRGp2.png

http://lb1f.lilypie.com/Deicp2.png

Odnośnik do komentarza

kasiawawa mam glukometr i mierzę cukier na czczo i 1 godz. po każdym głownym posiłku. Dzisiaj mija tydzień od kiedy zaczynam mierzyć, i już wszystkie opuszki palców mam obolałe i coraz bardziej dotkliwie odczuwam każde wkłucie. Czasami się obawiam, żeby opuszki mi nie stwardniały od tego.
Kasia, nie martw się, może zaczęłaś się trochę inaczej odżywiac w ostatnim czasie...? Mi diabetolog powiedziała, żeby nie martwić się, bo jak zacznę regularnie jeść i wg tych rozpisek cukrzycowych to można schudnąć około 3kg. Poza tym wiemy przecież, że dziecko nie da sobie krzywdy zrobic, i jesli normalnie się odzywiasz to w pierwszej kolejności organizm dostarczy to dziecku. A ile schudłaś??? Może to jest tylko błąd wagi?? Ważysz się na domowej czy u lekarza na wizycie?

Odnośnik do komentarza

kasiawawa kurczę nie mam pojęcia jak jest z wagą przy anemi :( I tu Ci nie doradzę.
Niestety z hormonem FT4 jest tak, że powinno go być więcej - poczekam na swojego ginekologa, on będzie wiedzial. Zosia już brata zapisuje do swojego przedszkola :)

mama_ola leż plackiem i pisz :) Będzie co czytać. Wspólczuję tylu komplikacji i nie dziwię się, że czujesz się skolowana, bo ciężko samej leżeć i latać robić jedzenie co 2-3h. Nie masz nikogo kto móglby Ci pomóc gdy mąż jest w pracy? Jednak to wyjątkowa sytuacja i Twoje leżenie ma tu kluczową sprawę.

goska Ty też się wymęczysz - dobrze, że z kręgoslupem lepiej. Wspólczuję klucia. Ty tam nie lataj na spacerki ;) Lepiej się poczula i śmiga.
Staram się pisać to co wiem z wlasnego doświadczenia, ale to że u nas się sprawdzilo nie jest dowodem, że Wam podejdzie :)

malolata hmm, jak dla mnie egoistyczne podejście - rozumiem, że jemu jest tam źle/samotnie (w sumie taki chyba jest cel więzienia), ale nie powinien wymagać od kobiety w ciąży takich podróży.

To się przed snem pomądżylam - idę się wylegiwać.

http://lb2f.lilypie.com/MLhIp2.png http://s2.pierwszezabki.pl/041/041085990.png?1105

http://lbyf.lilypie.com/Izm4p2.png

Odnośnik do komentarza

małolatka, podzielam zdanie filipki, a zreszta pisałam już wcześniej że w swoim stanie powinnaś zastanowić się głęboko nawet nad podróżą samochodem, nie mówiąc o jeździe autobusem. Do tego dochodzą emocje, a na codzien nie masz zycia uslanego różami, więc to jeszcze dodatkowy stres. Bardzo egoistyczne jest podejście tego chłopaka, oczywiście może w rozmowie z Tobą poprosić żebyś przyjechała, albo zapytać czy czujesz się na siłach (mozna ująć to na wiele sposobów), ale nie można żądać i robić awantur kiedy przyjazd ma nie dojść do skutku. Nie czas i nie miejsce oceniac jego postępki za które trafił tam, ale tak naprawdę to jest tam na własne zyczenie, a odnoszę wrażenie ze ma o to pretensje do calego świata.

Odnośnik do komentarza

Filipka- mój synek już bramki do gry w piłkę ustawił dla siostry i podzielił nas na drużyny,

goskakos
- ponad kilogram, na domowej widziałam ze mniej ale mam zwykła, u ginekologa elektroniczna ta co zawsze, pora podobna, z opuszkami- zmniejsz wbicie igły- za mocno się klujesz- też miałam ten problem :)

dzisiaj synek przed zaśnięciem powiedział ze siostra będzie spała w swoim łóżeczku ale jakby płakała to on ją weźmie do siebie, i będzie się nią zajmował, jak ja będę zmęczona to on będzie ją nosił na raczkach, naszykował trochę zabawek- grzechotek, bardzo mnie to cieszy :)

Małolatka- nie chciałam tego pisać ale .... znam takich z ZK i to nieźle, nie wszyscy są tacy sami, za różne rzeczy trafiają ale wasz związek jakiś dziwny

http://lbyf.lilypie.com/PuRGp2.png

http://lb1f.lilypie.com/Deicp2.png

Odnośnik do komentarza

Hej,

Właśnie miałam gości, którzy troszkę koło mnie poskakali ;) Dziwnie się czuję tak leżąc... Jestem normalnie bardzo aktywna i do tej pory jak pozwalałam sobie na jakiś dłuższy odpoczynek, to od razu dopadały mnie wyrzuty sumienia... Teraz oczywiście wiem, że nikt nie będzie miał do mnie pretensji, ale jakiś mechanizm w głowie tkwi nadal i ciężko się go będzie pozbyć... Wprowadził się dziś do nas przyjaciel Tomka, bo sprzedał swoje mieszkanie, a na nowe jeszcze nie dostał kredytu, poza tym jest w stanie surowym, to się tak od razu nie wprowadzi. To może troszkę mi pomoże jak Tomka nie będzie. Staram się myśleć optymistycznie :) A z Waszym wsparciem od razu jakoś łatwiej :)

gosia - Łączę się z Tobą w leżeniu :) Co do cukrzycy to mam tabelkę i też mierzę cukry po głównych posiłkach i na czczo. Opuszki też mam pełne czerwonych kropek, ale powoli przestaje mi to przeszkadzać. W każdym razie po ostatnich wydarzeniach w moim życiu przestałam się nad sobą tak rozczulać. Mój teść ma cukrzycę od kilku lat i też się często kłuje, ale nic mu się z palcami nie stało, więc chyba nie ma się co martwić. To tylko 3 miesiące jeszcze. Damy radę! A jeśli chodzi o ilość posiłków dziennie, to mi cukry skaczą bardzo łatwo, więc jem dość skromniutkie porcje, co sprawia, że szybko ponownie robię się głodna. Czasem trudno mi te 3h wytrzymać ;) Ale co to za posiłek - kilka łyżek jogurtu i pół jabłka... A waga też leci mi w dół. Trochę mnie w tym szpitalu przegłodzili. Na razie 1,5 kg w dół. Mam nadzieję, że się niedługo zatrzyma. W sumie mam jeszcze 6 kg zapasu :)

kasiawawa - a tą glukozę to miałaś 50 czy 75? Norma jest do 140... Nie zlecili Ci dalszych badań? Ja miałam cukry niewiele przekroczone podczas tych badań i spodziewałam się, że podczas regularnych pomiarów wyjdzie, że nie ma problemu, a okazało się, że jest i cukier mi skacze, co jest niedobre dla maluszka i musi być kontrolowane. Współczuję złych wyników. Może to faktycznie znak, ze czas iść na zwolnienie? I zadbać o siebie i dzieciątko lepiej?

Dobrej nocy, niezakłóconego snu i pięknych snów życzę. Buziaki.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

Witajcie sobotnio :28_1_19:
ja dziś zmasakrowana... wczoraj wybraliśmy się ze znajomymi na małą wycieczkę po część do ich samochodu i powiem Wam kochane nigdy więcej żadnych wycieczek... ponad 100km w jedną stronę... do tego ich dzieci... cała radosna trójka, którym buźki się nie zamykały ani na chwilę...:cherli3: tłukły się w tym aucie i darły jednym słowem... ja to bym normalnie przez kolano przełożyła, bo ci nasi znajomi to w ogóle sobie z nimi nie radzą... dzieciaki robią na co mają ochotę... wyłaziły z fotelików, pasy sobie poodpinały, skakały po tyle samochodu... no masakra...
Mój skarbek też fikał całą drogę, ale to było miłe...:smiech: Więc wróciliśmy do domu to była 23.30... nim się umyłam to już było po północy i jak tylko padłam plackiem moja malutka urządziła sobie koncert jak na perkusji... waliła we mnie jak w bęben... żadna pozycja nie pasowała do snu... głaskanie też nie pomogło, po kolejnych dwóch godzinach usnęłam...:Padnięty: jak już tak będzie do końca ciąży to już raczej się nie wyśpię...:Szok:

zuzula witaj wśród nas i pisz jak najczęściej...Gratuluję CÓRUNI... miło jak lipcówek przybywa...

mamaola leż póki możesz! ja też nie potrafię długo w jednym miejscu usiedzieć a też muszę się oszczędzać... Fajnie jak tak czasami ktoś koło Ciebie poskacze... dobrze,że macie nowego tymczasowego lokatora, nie będzie Ci samotnie jak mężuś do pracy pójdzie...

kasiawawa kochany Twój synuś:11_9_16: miło, że już się zaczyna troszczyć o dzieciątko i o Ciebie...

małolatka też podzielam opinię filipki i gośki... straszny z niego egoista, Ty kochana teraz musisz na siebie uważać, podróże jakiekolwiek męczą teraz coraz bardziej...

Iwona i Łukasz Skraburscy (Gońda) wczoraj 20:07
Biorę udział w Konkursie Świ

Odnośnik do komentarza

doskwiera mi jeszcze jeden dość nieprzyjemny problem, czytałam, że u kobiet w ciąży jest dość powszechny... mianowicie hemoroidy :ehhhhhh: nigdy wcześniej nie miałam tego problemu... a teraz tak nagle...:36_19_1: zakupiłam nawet maść i mam nadzieję,że pomoże, bo to bardzo nieprzyjemne...

Iwona i Łukasz Skraburscy (Gońda) wczoraj 20:07
Biorę udział w Konkursie Świ

Odnośnik do komentarza

Iwona9795
doskwiera mi jeszcze jeden dość nieprzyjemny problem, czytałam, że u kobiet w ciąży jest dość powszechny... mianowicie hemoroidy :ehhhhhh: nigdy wcześniej nie miałam tego problemu... a teraz tak nagle...:36_19_1: zakupiłam nawet maść i mam nadzieję,że pomoże, bo to bardzo nieprzyjemne...

Witam,
podczytałam Twojego posta. Ja też jestem "lipcówką" z zeszłego roku. Hemoroidy męczyły mnie w obydwu ciążach:hmm:
Pomagają czopki glicerynowe lub homeopatyczne Avenoc. Oraz śliwki- niekoniecznie suszone. Jadłam surowe- mrożone a potem świeże i naprawdę super " czyściły".

http://www.suwaczki.com/tickers/dxomiei3kjixdtj1.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/tb73iei3vmca6uzy.pnghttp://davf.daisypath.com/UWKrp2.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/025/025022960.png

Odnośnik do komentarza

zuzula moja mała ułożona jest główką w dół, ale chyba jeszcze się może wszystko zmienić i twoja dzidzia zrobi ci fikołka :) a o cc się nie martw, moja siostra w zeszłym roku miała bo jej córcia też się pupą wypieła na świat, z karmieniem nie miała problemu, bo piła herbatki laktacyjne i mleczko płynęło ;)

Iwona i Łukasz Skraburscy (Gońda) wczoraj 20:07
Biorę udział w Konkursie Świ

Odnośnik do komentarza

Witam serdecznie,

Taka ładna u nas dziś pogoda... Może mi mężuś wyniesie fotel bujany na balkon, to się wystawię chwilę do słoneczka :)

zuzula - pewnie, że można się do nas dopisać! Po prostu pisz :) A wiesz, że masz termin dokłądnie na ten sam dzień co ja?

iwonka - no zdecydowanie takie wyprawy to już nie dla nas! Musimy traktować się jak księżniczki!

A u nas wczoraj też byli goście z dziećmi :) J akurat tylko oglądałam sobie wszystko z pozycji na leżąco, ale fajnie było popatrzeć jak moja druga połowa zajmuje się dziećmi :) Nie mogę się doczekać aż zobaczę go w akcji z naszym synkiem :36_3_8:

Filipka, kasiawawa - fajniutko wasze dzieci reagują na przyszłe rodzeństwo! Rozczulające. Dzieci są takie kochane!

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

Iwona- poczekaj aż Twó synek bedzie miał 3 lata i 100km zamkniety w foteliku samochodym :) i też będzie sie umiał wypiać :) uwierz ze łatwiej wychowuje sie cudze niż własne
MAmola- to był cukier po 50g glukozay, wkurzył mnie lekarz wczoraj osz k.... i już. mam dośc stresujaca prace i w róznych dziwnych meijscach czasem ją wykonuje

synek każe nam te spodniczki dla siostry kupować (spódniczki, sukienki) oby nie stracił zapału

z hemoroidami odpukać probemu nie miałam
za to mam ieczną zadyszke, wrażenie bardzo cięzkiego brzucha

chce od maja iśc na stałe zwolnienie

http://lbyf.lilypie.com/PuRGp2.png

http://lb1f.lilypie.com/Deicp2.png

Odnośnik do komentarza

zuzula witaj. Pisz jak najczęściej. Sądzę, że jest jeszcze czas aby córa przefikolkowala :)

kasiawawa Zosia też twierdzi, że jak brat będzie plakać to ona się nim zajmie, uspokoi a ja sobie odpocznę :) Ciekawe na ile starczy jej zapalu - haaaaa.
Należy Ci się odpoczynek, nie ma co przesadzać.
A Zosia na szczęście wytrzymuje w samochodzie - potrafi marudzić, ale nigdy się nie wypina z pasów (może dlatego że jak ostro na takie rzeczy reaguję) i wten sposób potrafimy jeździć naprawdę daleko.

mamaola i dobrze, że się lenisz - korzystaj z gościa :)

A gdzie sadza, cynka, blumchen, kasiula????

http://lb2f.lilypie.com/MLhIp2.png http://s2.pierwszezabki.pl/041/041085990.png?1105

http://lbyf.lilypie.com/Izm4p2.png

Odnośnik do komentarza

iwonka - ja miałam problem z hemoroidami jak brałam tabletki antykoncepcyjne. Lekarz już wtedy przestrzegał mnie, że to wróci w ciąży. A to dlatego, że wysokie stężenie hormonów powoduje osłabienie naczyń krwionośnych prowadząc do hemoroidów, pękających naczynek lub puchnących nóg (albo nawet wszystkiego naraz). W ciąży dodatkowo problemy te zaostrza rosnąca masa ciała i brzuszek uciskający naczynia i utrudniający przepływ krwi. Powiem Ci co mi pomaga. Jak zaczęły się pojawiać problemy w ciąży po konsultacji lekarskiej zaczęłam brać cyclo-3-fort (bez recepty). Profilaktycznie wystarczy 2x1, ale w razie większych problemów można brać do zaleczenia 3x1. To preparat na bazie naturalnych składników, zupełnie nieszkodliwy dla maluszka. Ja mimo skłonności na razie nie mam żadnych problemów. Dodatkowo pomagają - spacery, regulacja wypróżnień (żeby nie było zaparć) oraz wzmacnianie mięśni kegla (dobre też do porodu) - podtrzymują one rosnącą macicę zapobiegając uciskowi na naczynia. Ale się nawymądrzałam :) Ale mi to pomaga i myślę, że warto spróbować.

zuzula - nie przejmuj się ułożeniem dziecka. Na każdym usg powtarzają mi, że maluszek jeszcze wiele razy zmieni pozycję. Mój akurat lubi z głową w dół, ale przyjmuje taką pozycję prawie od samego początku. Ostateczną pozycję dzidziuś przybiera na ok 4 tyg. przed porodem. Ma więc jeszcze czas. A cc się nie martw. Żadna z nas nie ma na to wpływu, a wskazań jest dużo więcej niż ułożenie dziecka. Poród naturalny też się może skończyć cc, więc nie myśl o tym za dużo. Co będzie to będzie - zawsze dla Twojego i dziecinki dobra!

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

Czesc MAMUSIE !!!!!
Chyba musze troszke sie wytlumaczyc, dlaczego na tak dlugo zniknelam i mam nadzieje ze przyjmiecie mni znow i wybaczycie moja skandalicznie dluga nieobecnosc.... ale juz bede i mam nadzieje ze nie znikne! Otoz przejdzmy do wyjasnien.... mam troszeczke problemy ... sama ze soba , tzn. jestem typowym przykladem hipochondryka , moze to brzmi dziwnie i naiwnie , ale tak jest, jesli sie naczytam roznych rzeczy i necie to od razu mam te same objawy i laduje u kakarzy, przez co mialam male spiecia z mezem i zakaz przez meza i mojego gina korzystania z neta! Ale i tak czytalam i tak czytalam :36_1_21: wiec jestem na bierzaco z tym co sie u Was dzieje. Widze ze sporo szpital juz zaliczylo , ja wyladowalam raz, ale jak zwylke z powodu moich wymyslow - nawet nie warto o tym pisac. :pig: Pojawily sie tez nowe mamusie :36_1_21: super , ze forum sie powieksza. Obiecuje byc juz na bierzaco i na bierzaco odpisywac, jesli tylko przyjmiecie mnie znow..mam nadzieje:o_master:
Co do mojej Marysi do wszystko w porzadku, bylam w czwartek na baraniach, 3 razy krew pobierali na cukier, ale badania wyszly dobrze, szyjka zamknieta , usg tylko "dowcipne" wiec widzialam kawalek tylka mojej coruni. Dokladne jej mierzenie bedzie 3 maja.
Pozdrawiam i dzieki za troske DZIEWCZYNY:36_1_21:

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywh371k5l6ve2n.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywtv7313a13h1x.png

http://www.suwaczek.pl/cache/2363ce8a8e.png

Odnośnik do komentarza

Iwona9795
katbeW aptece mi poleciła prokto-hemolan, twierdząc, że szybko skutkuje i jest lepszy od czopków... tobie nie zniknęły do końca ciąży?

Hehe, nie... Na dodatek w drugiej ciąży, pomimo, że nie miałam zaparć natychmiast wylazły. I dawały czadu . Niestety problem nie znika bezpośrednio po porodzie, gdzie dochodzi jeszcze stres związany ze szwami po nacięciu lub pęknięciu. I wtedy nieocenione są czopki glicerynowe.
A codziennie pielęgniarka pyta czy była kupa:sofunny:

http://www.suwaczki.com/tickers/dxomiei3kjixdtj1.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/tb73iei3vmca6uzy.pnghttp://davf.daisypath.com/UWKrp2.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/025/025022960.png

Odnośnik do komentarza

iwonka ja sie z hemoroidami mecze od 10 lat, czyli od porodu mojej I corci. W prawdzie nie wylaza , bo mam je wewnatrz, ale sa i tak raz na miesiac pekaja, a to boli i piecze. Na henki robie tylko napary z kory debu i nic wiecej, mi pomaga. Mozesz zawsze sprobowac.
Zuzula moja Maryska tez jest odstatnio glowa do gory, a jeszce przed ostatnio byla glowa w dol. Robi co chce w moim brzuchu, ale mysle ze mamy jeszcze sporo czasu zeby sie dzidzie poprzekrecaly
Mamaola lez i wypoczywaj bez wyrzutow sumienia, jak sie dzieciaczek urodzi to juz koniec z odpoczynkiem, korzystaj wiec poki mozesz!!!!:36_1_21:
Gugaja poprzednio stosowalam oliwke Babino i krem do pupci Sudocrem, sprawdzony i uwazam najlepszy. Ze wzgledu na to ze moja corka byla od poczatku na pieluchach tetrowych, miala bardzo duzo odparzen i zaden krem nie pomogl... poza wlasnie sudocremen. I ze teraz zamierzam znow dzieciaka na tetrach wychowawac to ten oto kremik do lask wroci.
Jesli chodzi o tetry to jestem 100 % za, poniewaz moja cora jak miala rok korzystala juz w pelni z nocnika. Polecam, wiem ze triche to wymaga pracy, ale efekty sa!

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywh371k5l6ve2n.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywtv7313a13h1x.png

http://www.suwaczek.pl/cache/2363ce8a8e.png

Odnośnik do komentarza

Ach takie mam , braki w pisaniu z Wami ze teraz bede cigle cos dopisywac. Otoz musze sie pochwalic ze wozek juz kupiony i stoi w sypialni:36_1_21:Fusion Little Rebel Modell 2008 ESPRIT günstig kaufen bei Babyartikel.de
Lozeczko i komode tez, ale sa jeszcze nie zlozone :36_1_21: wiec z grubych zakupow zostal nam jeszcze fotelik do auta. Oczywiscie ubranek cala masa , a kupowanie ich sprawia mi najwieksza radosc. Ostatnio kupilam kocyk... rozowiutki z Hallo Kitty , moj moz zalamany , bo nie ciarpi rozowego :pig:

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywh371k5l6ve2n.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywtv7313a13h1x.png

http://www.suwaczek.pl/cache/2363ce8a8e.png

Odnośnik do komentarza

BLUMCHEN przez kolano za to milczenie - czarne myśli plączą się po glowie. Widzialam, że zagladasz bo w Twoim profilu odbijaly się Twoje odwiedziny, ale to milczenie jest niewybaczalne ;) Oczywiście żartuję - taki odwyk dobrze robi. I mąż i lekarz mają rację - nie wolno za dużo czytać i się nakręcać!!!
Ciesz się ciążą i wiosną która mam nadzieję, że rozkręci się w końcu.

mama_ola hii - teraz będziesz naszą specmamą. Pisz pisz i leż.

Ja czekam na męża i córę i jedziemy w ten wicher nad morze i na rybkę - ot taka mini wycieczka - nie mogę patrzeć na gary.

Milego dnia

http://lb2f.lilypie.com/MLhIp2.png http://s2.pierwszezabki.pl/041/041085990.png?1105

http://lbyf.lilypie.com/Izm4p2.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...