Lipiec 2010

[adria40]

Ale sobie pogadalam dzis z moim dzieckiem, nawet sie zgralysmy w rozmowie.
Mowie do Julii:
- zadzwonimy do taty,
a ona na to:
- he ???
wiec mowie znow:
- zadzwonimy do taty,
a ona znow:
- he ???
wiec mowie:
- zadzwonie to taty,
a ona:
- taaa ( dala przyzwolenie)
wiec mowie:
- to dzwonie do taty,
a Julia:
tata, tata, tata

Ot taki dialog rozumny zostal przez nas porzeprowadzony.

[adria40]

aśku no taka kolorowa mania, musi byc wszystko dopasowane, jak ubieram Julie to zawsze kolory musza pasowac do siebie, nawet jak nigdzie nie idziemy :))

goska no to musialas niezle wygladac jak sie tak Martusia smiala.

Pisalam Wam jakis czas temu, ze kupilam Julce tel. komorkowy i go dlugonie dostawalam. Facet zglosil reklamacje na poczcie i minelo juz 4 tyg. Napisalam do niego, ze to juz dlugo i co w tej sytuacji. Odpisal mi, ze nie ma wiadomosci z poczty i on mi proponuje, ze albo odda mi kase,albo wysle drugi telefon. Wybralam wiec opcje, ze zwroci mi kase. No i dzis mi zwrocil 12,99 zl -za telefon, ale bez kosztow przesylki 11,80 zl.
Napisalam znow maila,ciekawe co mi odpisze.

[Anuszka]

Aśku na razie jest więcej "za" niż "przeciw", pewnie parę spraw będzie trzeba podporządkować temu marzeniu, też myślę, że warto :)

Gosia pewnie się Martusi Shrek przypomniał, pokazywałaś już? ;)

[aśku]

Gosia

ja myśle o co Ci chodzi ,bo oczywiscie zapomniałam co napisałam i myśłę myslę jaki sos:)))Fajnie bo jakoś żle mi się pisało.

Adria

ja dalej sprzatam:) to znaczy przestawiam rzeczy:) i szukam co by tu wyrzucić.To taka moja mania:) nie cierpie klamotów co są nie potrzebne. Niestety ja też tak mam lubie mieć wszystko dopasowane :) liczbowo też:) a gadanie macie opanowane:) Ptych tez tada mówi :) ale jak go widzi:)

[aśku]

jestem zakrecona:/

Anuszka

warto ,zwłaszcza,że kupisz i wyremontujesz i masz:) a ja:/ ile bedzie załatwianaia i problemów króre nam sie w trakcie pojawią:/ az się odechciewa,ale ktoś mi powiedział ze nie powinniśmy rezygnować, to się męczyć bedziemy zanim powiemy że warto. jesteście już zdecydowani na ten dom na 100 % czy jakies innej oferty szukacie.

Adria

ale jaja:/ nie oddał za przesyłkę ? w sumie to jego winna ale odszkodowanie od poczty on dostanie? nieładnie z jego strony .Powinien być przygotowany na takie straty.Ciekawe co odpiszę

[Anuszka]

Aśku jeszcze nie widzieliśmy domu na żywo, ale wszystko nam mówi, że to już to. Oferty przeglądaliśmy od około roku. Braliśmy też pod uwagę budowę nowego domu, ale koszt około 200.000 + za działkę ok. 130.000 przekracza nasze możliwości. A tu trzeba wiedzieć jaką my jesteśmy rodziną. Mamy 3 pojazdy zabytkowe, licząc mojego rycha (motorower z 59 r.), którego mam właśnie koło swojej prawej nogi w częściach - tak, trzymam go w domu :). Mój Jędrzej ma 4 gitary i banjo. On też ma studio nagrań i warsztat do naprawy gitar i zabytkowych gramofonów - dziś mamy 5 własnych a ludzie przysyłają do naprawy, więc w sumie jest 7. Ja filcuję, szyję, scrapuję, kolekcjonuję różne pierdoły biurowe i plastyczne. Też marzy mi się warsztacik. Do tego nazbieraliśmy parę gratów "przemysłowych" - projektory, wentylatory, tablice informacyjne oraz moje stare meble. I wszystko to mieścimy na 36 metrach :) A Dobrusia nie ma pokoiku. Ten dom wydaje się idealny, żeby pogodzić w nim te nasze, często skrajnie do siebie nie pasujące sprzęty i działalności.

A Wam życzę cierpliwości, na dom czeka się długo. A później całe życie jest coś do zrobienia :) Fajnie

[aśku]

Anuszka to jakbym widziała swoją siosrtę. Też mają stare samochody takiego ogórka jak TY też i stare meble:) Fakt zmieścić się nie łatwo. Ziemię kupić nie prosto jest droga ja mam 500metrów ale starczy. Budowa też nie tania ,ale my stawiamy chyba 85 m. moja siostra postawiła stan surowy 50 m za 30 tyś .M y tez musimy tanio zrobić ,bo nas tez nie stać a kredyt nie wchodzi w grę ,bo nigdy nie wiadomo młodzi nie jesteśmy .Nie mam ochoty spłacać kredytu sama jak męzowi coś się stanie.Z tego domku mozecie sobie fajnie zrobić ,180 m starczy na Wasze rzeczy:) dzięki oby się udało i za jakiś czas będziemy mogły wymieniać;) się fotkami z remontu:))))))

[mamaola]

Hej,

Tak się martwiłam o @ i mam co chciałam ;) Ale wiecie co - to już drugi i póki co jestem zachwycona. Boję się pochwalić, ale boli mnie tylko tyle ile jestem w stanie bez tabletek wytrzymać :) I nie wymiotuję. I mogę normalnie funkcjonować :) Jeśli tak już miałoby zostać, to będzie to najpiękniejsze wynagrodzenie bólów porodowych!

Wiosna dopadła chyba i mnie ;) Bo jaoś dziś sporo zaległych rzeczy zrobiłam. Między innymi posprzątałam balkon (nie zdążyłam tego zrobić na zimę) - doniczki gotowe do nowych wysadzeń, mebelki umyte :) A Leo dzielnie mi towarzyszył :) Stwierdziłam, ze z powodu @ nie będę ryzykować spaceru, więc wyniosłam małego na koc na balkon i sprzątałam. Podobało mu się. A potem mi było szkoda tego, że oboje jesteśmy poubierani i zeszłam na dół na plac zabaw.

Poza tym muszę się pochwalić :) Leo chyba oprócz ząbkowania przechodził dodatkowo skok. Bo dziś kilka nowych rzeczy! Po pierwsze wczoraj kilka razy go uczyłam "cześć" i dziś chciałam dalej - mówię do niego cześć i wyciągam rękę, a on mi swoją dał! Ale byłam zaskoczona!!! I tak kilka razy z rzędu! A jaki zadowolony ;) I jak zapytałam go gdzie mama ma nos, to pokazał :) Mój zdolniacha! :)))) Ależ takie drobne rzeczy dają powera!

Zaskoczył mnie też dziś jak wcinał ode mnie łyżeczką zupę. Moją zupę - nie wiem czy znacie hinduski dhal? Zupa z czerwonej soczewicy na gęsto z masą przypraw (ale specjalnie z myślą o nim nie soliłam i dałam mało chili). Zjadł z 10 łyżeczek! A po każdej częstował mnie takim uśmiechem zadowolenia, ze myślałam, ze padnę!

anuszka, aśku - powodzenia Wam życzę. Dla mnie to jak porywanie się z motyką na słońce, podziwiam!

anuszka - mojemu bratu by się u Was spodobało! Jest gitarzystą (z zamiłowania) i zbiera różne rzeczy - stare radia.... I jeszcze do tego jest komputerowcem (cała masa sprzętu) i produkuje wino... A jego dziewczyna jest po asp ;) W domu mają pewnie podobnie jak u Was ;)

aśku - wiesz, ja też nie lubię jak mam w domu rzeczy niepotrzebne... A tym bardziej zepsute... Ale mój mąż to taki trochę kolekcjoner. Wszystko się może przydać, a książek i płyt to absolutnie nie ma szansy się pozbyć (nawet jak to muzyka, której nikt już nie słucha...) A ja się ostatnio zastanawiam nad wystawieniem paru rzeczy na allegro... Szkoda wyrzucać, a nam już niepotrzebne..
Fajnie, ze migacie :) Czekam na relacje z efektów (choć to może sporo potrwać).
A Leo nie wiem czemu się budzi. Czasem faktycznie głodny, ale często budzi się tak z płaczem. A właściwie płacze przez sen. I trudno go uspokoić, nawet obudzić go w takich chwilach nie mogę :/

adria - a miałam pytać o ten telefon... No mam nadzieję, że Ci odda!
Fajna konwersacja :)
No nie wiem, co z tą Julią w nocy... Może to jednorazowo? Gosia miała też taki problem z Martusią....

gosia - Martusia musi mieć niezłe poczucie humoru :) Większość maluchów w takiej sytuacji zaczęłaby płakać ;)

slim - takie niespodzianki są super miłe :)

natalia - powodzenia z opiekunką.
A ja się jednak zdecydowałam na tego rehabilitanta. Wstępnie umówiłam się z nim na czwartek. Stwierdziłam, że potrzebuję konsultacji i jak coś to on nam powie jeśli wizyta u neurologa będzie potrzebna. I wtedy poczekamy najwyżej do tego czerwca, a póki co będziemy się stosować do zaleceń. Ale bardzo liczę, ze mi powie, że wszystko jest ok. Tym bardziej, że Leo jakoś ruszył z miejsca - i fizycznie i intelektualnie. Choć jest jeszcze kilka rzeczy, które mnie niepokoją.

rudzia - trzymaj się i następnym razem pamiętaj, ze podłoga może poczekać do rana ;) Śpij z Mikołajem!

He, he, ale mam dziś słowotok ;)

[aśku]

Mamaolaoj wiem ,że się porywam z moją niewesołą sytuacją finansową.Ale co zrobić może będzie dobrze ,zawsze mogę sprzedać i odzyskać kasę a nawet zarobić . Myślę,że już z rozpoczetą budową łatwo znajdzie sie kupiec, do centrum jest 15 minut. my będziemy mieć mały skromny domeczek bez udziwnień więc to nie jest jakaś wielka inwestycja . Zobaczymy co z tego wyjdzie,bo moze nic.... No zobaczymy jakie efekty migania bedą:) a Ty też będziesz uczyć ? ja mysle o podstawowych migach jak pić ,jeść spać :) a potem zobaczymy...Mi z płaczem wczoraj rano sie obudził ,albo sen albo pielucha za duża już była:) jeszcze troche i muszą się te nocki poprawić:) ........ Mój maż to samo:/ zbierałby wszystko,dlatego jak nie widzi wywalam:/ a stare kasety wideo i magnetofonowe to sie naprosiłam i oddał cioci nie wiem po co:))))ja na alegro wystawię już rzeczy ptycha bujawke i łóżeczko turystyczne i inne pierdoły :)to słońce pobudza do pracy:)))

[adria40]

mamaola brawo dla Leo za postepy i nowosci :))) oj daje to powera. Kazdy ma swoj czas, ja tak teraz podchodze.

aśkuu nas tak samo, maz zbiera, a ja wywalam. On romantyk, ja praktyk. Z domem dacie rade, jak jest cel to i zapal bedzie, a kase sie skombinuje. Najwazniejsze miec powera, a dla Ptysia warto. Bedzie biegal wokol domku na swiezym powietrzu.

A my po ciezkiej nocy pospalysmy, meza wyprawilam do szkoly i teraz do 22-ej same siedzimy.

[aśku]

Adria romantyk:) jakaś Ty miła:) ja na mojego to raczej śmieciarz mogę powiedzieć;) a ma na celu wyrzucenie kwiata stary i ma ledwo 7 liści i tylko miejsce zabiera .To nie da mi go wywalić i podlewa:) a ja go psuje :/ wiem okropna jestem ,ale jest brzydki i duży no i bez liści to po co go trzymać.My to z ptychem czekamy na tatę ,bedzie sie cieszył bo mu kurczaka zrobiłam i sosik, a ja mam buraczkową :).... no zobaczymy myślę ,że jakos sie bedzie zarabiać i właśnie dla Ptycha niech ma:) to miłego wieczorku ja spadam :)

[Guga12]

Adria ale Julcia ma oczka, śliczne to zdjęcie podczas kąpieli. Gratuluję kolejnego ząbka, szybko wychodzą i chyba w miarę bezboleśnie to u Was idzie. Co do nocek to u nas też pogorszenie a przecież Angelika spała mi zawsze pięknie całą noc a teraz coś wybudza się z płaczem a później ciężko jej usnąć

Realne pieluszki zakupione, dzwoniłam do tej pieluszkarni i zamiast otulaczy flip wzięłam takie jak w linku, pani która rozmawiała ze mną powiedziała że praktycznie się niczym nie różnią a skoro Angelika ma już 8 mc to nawet mogą być lepsze więc się skusiłam i zobaczymy
Otulacz Coverall Onesize na snapy blue on chocolate | OTULACZE | PUL/bawełna | Pieluszki Wielorazowe - Pieluchy Ekologiczne - Chusty - Nosidła

Gośka Martusia cudna i papa robi świetnie.

Slimka ja dodatkowo witamin nie podaję

Kasiula Brawo dla Hubika, jak siada i wstaje to pewnie wkrótce zacznie zwiedzać mieszkanko

Rudzia coś chyba jest w tych nieprzespanych nockach bo moja w nocy się obudzi i też najlepiej by się bawiła, tylko jest ciemno to jakoś udaje jej się zasnąć ale ja i tak muszę wstawać. Dzieciątka nam rosną, świat jest ciekawy więc szkoda czasu na spanie

Anuszka jak mnie się marzy mieszkać w domu nie cierpię blokowisk, ale na razie nie mam wyboru

Natalia nie zanudzasz, to ważna decyzja w końcu Adaś będzie spędzał dużo czasu z opiekunką

Mamola super, że Leoś robi takie postępy BRAWO więc skok też podziałał na niego i biedny marudził bo ząbek i skok dwie rzeczy na raz.

Aśku czy ten opis musi taki być???SMUTNA!!! Nie pasuje mi to do Ciebie!!!!!!

Zakupiłam pierwsze pieluszki i jestem taka zadowolona, zobaczymy jak to będzie w praktyce, doczekać się nie mogę

A teraz uciekam do wanny a później pogapię się w tv dla relaksu

[adria40]

Ja to mam pecha, az chce mi sie ryczec.
Pamietacie mojego promotora na licencjacie ??
TERAZ DOSTALAM JESZCZE GORSZEGO :(((((((((((((((((((((((

guga ja jutro do szkoly jade o 6-ej,az sie boje pomyslec o dzisiejszej nocy, jak sie Julia bedzie budzic to chyba rano oczy na zapalki. A duzo razy Isia sie budzi ?? Kurcze patrz u nas to idzie w parze, najpierw jedna budzi sie w nocy i za chwilke druga. Umawiaja sie czy co ?

Polecam Wam fajna stronke
Dziecko.pl | Artykuły z kategorii: Niemowlę

[Guga12]

Adria tak też pomyślałam, że się umawiają z tym nie spaniem w nocy. Dziś w nocy Angelika budziła się 2 albo 3 razy. Raz płakała przez sen i to ją chyba obudziło Później obróciła się na brzuszek i próbowała raczkować A trzeci raz nie pamiętam dokładnie, ale coś było bo dałam jej smoka (czego zazwyczaj w nocy nie robię). Zobaczymy jaka dziś noc będzie, może tym razem dogadają się z Julką i prześpią pięknie całą noc tak jak zawsze

[agatcha]

witaam

u mnie brak czasu bo jest kolega z angli;)zosia dostala mnostwo slicznych ciuszkow;))
jutro jedziemy do kina na "sale samobojcow"
ja zaczynam byc troszke zmeczona praca, w poniedzialek 16 km na nogach dzis 6;/

ale zosia dzis zrobila 2 kupy do nocia, jedna ze mna i jedna z babcia i to wlasnie mnie cieszy;)))))

[realne]

Guga - gratuluje zakupów
agatcha - czekam na recenzje, bo mnie ten film bardzo intryguje... pewnie do kina i tak się nei wybiorę :(
ale mam nadzieje że coś uda się wykombinować i obejrzę ten film

U nas mała zasnęła po 20... dziś była mega marudna... rano dała się włożyć do huśtawki i było ok... przy robieniu obiadu już tak fajnie nie było - dała się włozyc, ale szybko się znudziła i zaczeła od nowa marudzić

[3nik]

agatcha spóźnione, ale szczere buziaczki dla Zosieńki

ach, znów zdążyłam tylko poczytać. nie jestem w stanie Wam poodpisywac i pogratulować tych wszystkich sukcesów Waszych szkrabów. jestem pod wrażeniem :)
fotki i filmiki oglądałam z wielką przyjemnością.
My dziś pierwszy wielorazówkowy dzień. Co pół godziny mokra tetra, fajnie było;) na noc flip z wkładem stay dry i dodatkowym czymś, już nie pamiętam...mam nadzieję, że się z tym jakoś ogarnę.
Żeby doba miała tak o 4h więcej to już byłoby coś:))) muszę jutro najnowsze fotki pozgrywać, a dziś chociaż to, co mam - przynajmniej spróbuję:)

[3nik]

Hmmmm... może się uda umieścić te fotki. mają pewnie z miesiąc, ale nowszych na kompie brak;)

[3nik]

YES! udało mi się pokazac mojego bezzębnego łysolka - chociaż włoski już mu zaczynają powoli wyrastać:))) ząbków nadal brak:))

Dobranoc, zresztą Wy już wszystkie śpicie:))

[realne]

3nik - gratuluję... i powodzenia... hmm dość sporo sikała.. i to przez cały dzień tak?
Magdalenka, jak była młodsza też rankami robiła co pół godziny... teraz się troszkę unormowała...
ps jak w nocy nie będzie się sprawdzać na samym początku wielorazówka to na noc wróć do jednorazówki - tak jak dziecko było przyzwyczajone do tej pory :)

Ja na początku [około 2 tyg] za dnia zakładałam wielorazówki na noc [około 22] przebierałam w jednorazówkę...
Moja sama zaczęła przesypiać zmiany pieluszki na noc i tak jak przeszłam płynnie z jednorazówek na wielorazówki i zaczęliśmy używać tylko wielorazówek... i teraz z grubszych wkładów powoli mi rezygnuje w nocy - tzn nawet jak w nocy mi się zsika mieści się to w mniejszy wkład - zazwyczaj robi nad ranem, w nocy coraz rzadziej.

a zdjęcia super... mojej też włoski dopiero zaczynają się pojawiać a ząbek wyszedł 3 dni przed 8 miesiącem - i to też tak, ze zastanawiałam się czy liczyć to już jako ząbek, czy jeszcze poczekać

[mamaola]

Hej, hej,

Noc do północy ładna, potem pobudki co 1h. Hm... Ciekawe o co chodziło, bo już przecież nei o ząbki? Ale jedna pobudka była na ... przytulenie :))) To pierwsza taka pobudka w życiu Leo ;)

A dziś pojedziemy nad morze :) Bardzo się cieszę, choć przez @ nie jestem w najlepszej formie. Ale myślę, ze znajdą się chętni do pchania wózka (jedziemy z przyjaciółką i teściem).

3nik - ale z Antosia fajny łysolek :)
Mi Leo też tak często się moczy, ale ja nie zmieniam po każdym siusiu... Jemu to nie przeszkadza, a przebierać się nie lubi, więc zmieniamy się co jakieś 3h.

guga, adria - jak noc?

[realne]

U nas noc nie najgorsza... nawet ja się w miarę wcześnie położyłam - po 1:00...
mała rano wstała w dobrym humorze... połaziła sobie po łóżku... poklepała w klawiaturę od laptopa... i ostatecznie obudziło mnie ciągnięcie za cycka - mała wzięła wyciągnęła sobie pierś i zaczęła ssać :)
Posiedziała sobie na macie...
a za chwilę dostanie rosołku

[natalia2000]

Witam Was kochane
Dzisiejszy dzień postanowiłam zacząć nie od śniadania, nie od umycia się, czy posprzątania po wczorajszej imprezie. Dzisiejszy dzień rozpoczynam od forum i nic mi w tym nie przeszkodzi (dziudziu Adam otoczony opieką tatusia:)
Wczoraj przyszli do nas znajomi i było bardzo sympatycznie. Wypiłam trzy drinki i czułam się wspaniale, bardzo milo spędziliśmy czas. Dziś obudziłam się wypoczęta pomimo tego, że spałam tylko 5 godzin. Dziś dzień jedzenie słodyczy i już się nie mogę doczekać. Kupiłam sobie już wczoraj ulubioną czekoladę. Mniam!! Za oknem piękna pogoda, za chwilę mąż zabiera Adasia na spacer i zostanę sama:)

adria a skąd wiesz, że promotor taki straszny? Miałaś z nim już zajęcia? Trzymam kciuki, żeby nie okazał się taki straszny. Ja przez to przechodziłam pisząc pracę magisterską i wspominam to jak koszmar. Babka za każdym razem mówiła coś innego.
Gratuluję ząbków. Julka coraz ładniejsza się robi, na tym zdjęciu z kąpieli widać, że ma śliczne długi rzęski.

mamaola ale fajnie z tym morzem. Ja też namawiam męża, żebyśmy się wybrali. Czekamy na zdjęcia:)

anuszka doczytałam się ile ten domek kosztuje. Rewelacja! W Szczecinie trudno dostać za taką cenę kawalerkę. Jakoś głupio mi się zrobiło za to, co wcześniej napisałam:) Mam nadzieję, że zrealizujecie swoje marzenia. A jak trzeba będzie zrobić remont to zobacz ile masz tu doświadczonych fachowców na forum:) Będziemy wspierać!

3nik ależ ten Twój szkrab radosny. Cudo.

guga nie dziwię się, że nie możesz doczekać się tych pieluch. Bo to takie wyzwanie dla mamy. Poczekam na Twoją opinię, co się u Ciebie sprawdzi. Też się zdecyduję. Może od razu nie kupię całego zestawu, bo na to pieniędzy nie mamy, ale po malutku da się skompletować. Nawet jeśli częściowo będę używała wielorazówek, a częściowo jedno to i tak będzie super!

aśku trzymam kciuki, żeby udało się dopiąć wszystko z budową. Najważniejsza decyzja, a później to już z górki. Co do kredytu to... też chciałabym się z tego uwolnić. Cały czas mam uczucie, że mieszkania nie jest tak do końca nasze. Bank nie daje nam o tym zapomnieć. Jeszcze tylko 17,5 roku spłacania ;) Adaś będzie miał huczną osiemnastkę, bo będziemy świętować podwójnie.

gosia Marta taka zdolna jest, napatrzeć się nie mogę. Ma takli bystry wzrok, jakby wszystko rozumiała. Adaś oglądając filmiki wydawał z siebie dziwne dźwięki. Chyba bardzo mu się podobało :))

[kasiawawa]

cześć dziewczyny:) u mnie ostatnuio bardzo aktywnie, praca, spotkania, firmowe i prywatne i czasu brak a wieczorami padam
wczorajz robiliśmy sobie z meżem fajną koalcje i film chcieliśmy obejrzeć ale obydwoje zasnęliśmy

Julek idzie jednak do zerówki bo ze szkoła strategicznie sobie nie poradze- ?Euro co raz blizej meza co raz mniej w domu

[Anuszka]

O 13.00 jesteśmy umówieni na miejscu....
Tu znaleźliśmy ofertę z tym domem sprzed 2 lat. Dziś pewnie też będzie wyglądał obskurnie bez tej zieleni. No i inne są tu informacje.
Dom na sprzedaż - Koronowo, Bydgoski, 120m˛, 170 000 PLN WWW.OFERTY.NET

Natalia no co Ty, zdziwiłabym się, gdyby wszystkim się podobał. Dziwię się, ze w ogóle padły jakieś pozytywne opinie ;) Ale ja, z uwagi, że to ma być dom dla nas, widzę go już w wersji oswojonej. Np. tu, gdzie stoją te jakieś taczki widzę swój rower i od razu lepiej mi to wygląda :) A dziś w nocy popuściłam wodze fantazji i wymyśliłam, że będziemy organizować zloty garbusiarzy a ja bym prowadziła taką małą świetlicę, w której porobiłabym z dzieciakami jakieś rekodziełka. Strasznie się nakręcamy i boję się, że będzie bolało, jak domek będzie trzeba odpuścić ze względu na jakieś grzyby czy inne beznadziejne sprawy.