Skocz do zawartości
Forum

Lipiec 2010


Rekomendowane odpowiedzi

Mamusie mam pytanko czy któraś z Was może posiada taką nianię
Elektroniczna Niania BabyOno SUPER TANIO (1360908277) - Aukcje internetowe Allegro
Pytam bo potrzebuję opinii, siostra pod koniec lutego spodziewa się maleństwa i zamierza sobie kupić, a nie chcę żeby to było beznadziejne więc jak miałyście podobną to pomóżcie, a może jest jakaś inna godna polecenia???

http://www.suwaczki.com/tickers/nzjdugpjmya8n3pw.png
/]http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqmg7y8lc7mnx1.png

Odnośnik do komentarza

U nas dzień fajny, Angelika powolutku zajmuje się sobą więc mam więcej czasu mimo tego że tak mało śpi.
Byliśmy dziś na spacerze i jeździliśmy z odsłoniętą budą bo Iśka musiała się rozglądać a jak zasłoniłam budę to ryk:hmm: Najgorsze w tym, że każdy nas obcinał i tak głupio, ale nie było rady inaczej nici ze spaceru:Histeria:

http://www.suwaczki.com/tickers/nzjdugpjmya8n3pw.png
/]http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqmg7y8lc7mnx1.png

Odnośnik do komentarza

Guga12

Realne a jak jest z tym kinem, Magdalenka będzie z Tobą na seansie???

Tak,
warunki są super :D
Z boku przewijaki - i jak ktoś chce to pieluszki Happy w różnych rozmiarach+chusteczki jednorazowe Happy...
Światła są tylko lekko przygaszone - więc wszystko widać...
Nie dziwi widok matki oglądającej film i... karmiącej piersią...
ani widok maleństwa 'rozmawiającego' z postacią z filmu :D
muzyka lekko ściszona i wyregulowana tak, żeby nie straszyła dzieci [wiadomo, że jak czasem coś huknie to i dorosły potrafi się przestraszyć]
Przed ekranem są maty edukacyjne, książeczki ceratkowe [takie do kąpieli - nie ma możliwości podarcia], klocki, zabawki... tu był nawet konik na biegunach

jednym słowem - dla matek z małymi dziećmi i niemowlaczkami :D

adria40
realne przypomnij mi czemu Wy codzicie na rehabilitacje ??

1. Obniżone namiecie mięśniowe [ponoć lekko, ale 'zawsze coś']
2. Asymetria
3. lekko się spóźnia - wtedy jeszcze nie chwyta la zabawek i do tej pory się nie przekręca
Blumchen

Relane - spoznione , ale szczere zyczenia urodzinowe!!! Wszystkiego naj naj i pociechy z Magdalenki!!!!
A no i wklejam zdjecia "mordercy snu mego"

Dzięki za życzenia i super ten 'morderca snu' :D

A co do dzisiejszego dnia:
Spała w swoim łóżeczku do 5:30... obudziła się na karmienie [została już ze mną w łóżku, mąż wyemigrował na kanapę i będziemy tak robić dopóki nie skończy 7 mies, później mąż ją będzie starał się uśpić bez jedzenia nocnego] i poszła dalej spać do 7:00...
Przed 11 wyszliśmy do kina i o 11:35 byliśmy w Złotych tarasach...
Stwierdziłam, że super że są poodgarniane schody wszędzie, ale o podjazdach już zapomnieli kur...
Przed seansem rozdawali bodziaki [losowanie] i wygraliśmy... czerwone body z nadrukiem '51% mamy 49% taty' tylko rozmiar... 92 to se troszkę poczekamy :D
Na seansie mała super - nie płakała.. kilka razy zakwiliła, ale 1x wzięcie na kolana pomogło... za 2gim razem cycek...
I rozglądała się z ciekawościom ludziom, a to na bajkę patrzyła, a to sobie pogadała do księżniczki
Po seansie poszliśmy do WC przebrać się - nie podobały jej się czarno-białe ściany to troszkę popłakała, ale jak tylko wyszliśmy to... zasnęła i spała całą podróż do domu... od koło 14...
przed 15 byłyśmy jeszcze w sklepie na zakupach - spała - o 15:40 byłyśmy w domu to stwierdziłam, że nie ma sensu na 20 minut wchodzić do domu - o 16:20 taxi zamówione, zanim wejdziemy, rozbierzemy się i będzie trzeba się ubierać... przełożyłam ją tylko do fotelika [była w wózku]... nawet się nie obudziła
wstała dopiero o 17 [na basenie - na płycie w środku]
pogodna etc... nie karmiłam jej na silę i nie chciałam jej karmić bezpośrednio przed basenem.. to popływałyśmy od 17:20 do 18:10 [pod koniec już płakała i nie dało się uspokoić na dłużej to wyszłyśmy - głodna była - jadła koło 14:00 to miała prawo :P]
Zjadła [raczej się nie najadła], ubraliśmy się i poszła spać jak tylko wyszłyśmy z szatni i spała całą podróż - wyjechałyśmy o 19:10... teraz leży na macie i bawi się zawieszkami.

Dzień udany... tylko jakby się zastanowić to mała jadła 4x (?)
05:30 Cyc
07:00 Cyc
14:00 Cyc
18:10 Cyc
Teraz nie chce cycka [jak jej daję to kładzie się na nim i łapie mojego palca do gryzienia - wyższa szkoła logiki].

http://magdalenap.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/08d4h5u.png

Odnośnik do komentarza

realne, to super ze takie warunki w kinie, przeczytalam M i zdziwil sie, ż etak fajnie. pewnie kiedyś się wybierzemy.

guga, staram się żeby zawsze odbila, jakos wbilam sobie do głowy zakrztuszenie, poza tym ona miala refluks kiedys i nie chcialam żeby jeszcze powietrze w brzuszku ją męczyło. Ale dzisiaj w nocy nie dałam rady już jej męczyć i nie odbiła, poszła spać i było ok. Przeważnie jednak udaje mi się ją zmusic do dobicia.

asku, byłabym wdzięczna jakbyś mi pokazala baterie. No i ceny jakies do tego orientacyjne poproszę:) cieszę się ze są lepsze, g..no wlasnie mi się zepsuło i obiecalam sobie lepszą jakość bo tylko bez sensu się pieniądze wydaje... Ktoś mądry powiedzial kiedys "biedny traci podwójnie"

Odnośnik do komentarza

Ciasteczka cynamonowe upieczone :) Ja zagniotlam ciasto, maz w tym czasie uspil Julie i pomogl mi przy walkowaniu.
Teraz maz ma megaprace. Bawi sie w BOBABUDOWNICZEGO. W 1995 r. kupilam mojej babci na prezent pod choinke szopke i kiedy babcia zmarla to co roku jej ta szopke zanosilam na cmentarz i juz sie troche sfatygowala :( maz ja dzis reanimuje, dal nowa sklejke, zrobil dach, poprzyklajel sianko i figurki, zrobil dach ze sklejki i teraz .......... na dachu klei pojedyncze galazki swierku, taka strzecha, ze tez mu sie chce.
Obiadek z dzis nam zostal, wiec jutro bede przez dzien miec troszke luzu, to sobie karpatki upieke i przygotuje piersi z kurczaka na salatke z gyrosa.

goska mojej Julii na spiaco nie da rady nakarmic za nic. Zlapie smoczek i zamiast ciagnac to spi !!!!!!!! Kiedys probowalam piersia i efekt taki sam. I dlatego ostatnie jedzenie o 18.00

aśku tak to z tymi mezami jest - gotuje im sie i balagani przy okazji ;) oj a powiem Ci, ze zjadlabym takiego dobrego smalcu z cebulka i ogorka malosolnego do tego ;) Bede miec tak jakby namiastke tego co Ty masz, bo wstawilam do piekarnika schab i karczek i pieke, a jak sie upiecze to zrobie sobie chleb z tym tluszczem co mieso pieklam. PYCHA

guga podaj lapke. My tez bylysmy na spacerze z buda zlozona, bo Julka musiala patrzec i podziwiac, dodatkowo podnioslam jej na maxa oparcie, wiec tak jakby na polsiedzaco, wtedy byla zadowolona.

asku, guga a tak apropo tego tira, to ja wlasnie musze strasznie uwazac, my mieszkamy przy drodze krajowej, ruch okropny !!!!!!!! Ale za kilkanascie metrow mam skret do lasu, tak juz spokojnie, ale jednak musze te kilkanascie metrow przejsc. OKROPNOSC.

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

Hej,

Przeczytałam wszystko, ale nie dam rady napisać nic. Już tak późno,a jutro raniutko na zakupy, potem też dużo roboty, to muszę sie wyspać (na tyle na ile to możliwe ;) )

Dzien w sumie fajniutki. Na 15 pojechaliśmy z Leo na zakupy do centrum handlowego i maż go nosił w chuście (pierwszy raz dał się zamotać). Obydwu chłopakom się podobało :) Leoś zauroczony sklepem - tyle ludzi, kolorowych wystaw i świątecznych dekoracji! Tylko główką obracał dookoła i oczka wielkie. Nawet zapomniał o tym, ze głodny ;)

W restauracji na początku było fajnie. Siedział mi na kolankach i bawił się grzechotką. A potem się czegoś przestraszył i nie mogłam go uspokoić. Dopiero cycuś pomógł. I tak trzy razy, aż w końcu w chustę go włożyłam i jakoś dotrwaliśmy do końca. Ale nie był już w nastroju...

Jak dojechaliśmy do domku to przyszli rodzice z ciastem i opłatkiem. Razem ubraliśmy choinkę i było bardzo miło.

Dobrej nocy kochane.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

kasiula, to niezdrowy objaw jak sie rzyga na brązowo :) trzymam kciuki, dasz radę...

adria, cudna szopka, taka malutka i misterna... brawo dla męża

Moje dziecko padło, nawet kaszki nie chciała dokończyć bo jej się oczy zamykały. Kolejny dzień z rzędu mam nadzieję że to już było nocne usypianie. Jeszcze tylko ok 2 butla i mama może się kłaśc :) A do tej pory... saper, kurnik, forum i allegro :)

Odnośnik do komentarza

Pierniki rozniesione, Adaś śpi (odpadł przy wieczornym karmieniu, do łóżeczka odkładałam zwłoczka) a ciasto siedzi w piekarniku (mało świąteczne bo toffi, ale rodzinka zażyczyła sobie, więc co zrobić...)

Adaś bardzo dzielny, bo aż w trzech mieszkaniach byliśmy średnio po pół godziny i ani razu nie płakał :) Już 2 miesiące temu mówiłam, że idą mu zęby, ale tak na prawdę dopiero teraz zaczął się mocno ślinić i robić "kartofelka" czyli zagryza dolną wargę niemal przez cały czas. Nie chcę na razie mu smarować niczym dziąsełek, bo chyba nie boli go to aż tak bardzo, chociaż wieczorem mocno już ciumkał, aż w drugim pokoju było słychać. Zobaczymy.

Dzisiaj kurier przywiózł jeden z prezentów pod choinkę- dla mojego brata. Zła jestem. Chciałam im kupić robota kuchennego z blenderem. A jakie ceny - to wiadomo. W zasadzie mogłam tylko sam blender. Ale koleś wystawiał zestaw. Opisany był jako nowy "raz użyty do sprawdzenia czy działa". Niestety chyba dałam się nabrać. Owszem, wszystko zapakowane, ale karton wymemłany, wewnątrz niby wszystko miejsce, ale na miskach plastikowych zacieki od mycia :/ No wiadomo, że jak używane to już zostanie. Teraz będzie mi trochę wstyd dać taki prezent. Z drugiej strony oni są w dość ciężkiej sytuacji finansowej, więc i tak na pewno będą się cieszyć. Ale żałuję, że nie dopłaciłam, albo nie wzięłam uboższej wersji, ale wszystko byłony zupełnie nowe i jeszcze z paragonem. Grrrrrrrrrr. No nic... i tak już po frytkach.

adria nie stresuj się. Julka przecież ładnie przybiera. Jeśli będzie głodna to da Ci znać. Nie możesz się tak denerwować jej jedzeniem. Na pewno jest okej.
Co do szopki... mam łzy w oczach. Jesteś niesamowita! A Twój mąż... normalnie idealna rodzina. Pozazdrościć!

guga fajnie, że Isia więcej się sobą zajmuje. Adaś z jednej strony też, tylko to przewracanie... ciągle na brzuchu i trzeba ratować. A gości na święta zazdroszczę. My niestety będziemy się tylko gościć, a chętnie bym pobawiła się w gospodynię :) Na spacerach my na szczęście budy opuszczać nie musismy, aczkolwiek wózek musi być w ruchu, bo inaczej to straszna afera od razu

realne wiem, że do rozwoju dziecka są różne podejścia. Wiem, że według niektórych wolniejsze postępy w rozwoju ruchowym dziecka nie są niczym nieprawidłowym. Dlatego ja się nie martwię zbytnio. Wkrótce nasze leniuchy ponadrabiają.
Adaś wciąż ma problemy z leżeniem na brzuchu. Niby już nawet lubi, ale nie może zrozumieć, że wygodniej będzie mu jeśli podeprze się łapkami i robi taką kołyskę, że leży na samej klatce piersiowej. No i rehabilitant powiedział, że to się zdarza. Pewnie, też później zacznie pełzać, no ale cóż...

goskasos
ja karmię Adasia w nocy tylko kiedy chce, tzn kiedy się obudzi i woła. Ale nigdy go nie odbijam. W ciągu dnia kiedy zaśnie przy piersi lub przy butelce też odkładam bez odbijania. Boję się, że się wybudzi wstręciuch.

anousha ja też coraz mniej czasu. Już powinnam się kłąść, a muszę ogarnąć kuchnię, powiesić praniem skończyć ciasto i poskładać wysuszone ubrania Adasia. I jak głupia zamaiast się za to zabrać to o tym piszę.

Dobranoc!

http://www.suwaczki.com/tickers/gg64qps64oxg3vuo.png

Odnośnik do komentarza

mamaola, to miałaś dzisiaj świetny, rodzinny dzień. I jeszcze rodzice na koniec. Super:)) Szkoda tylko że Leoś stracil humorek, ale następnym razem będzie lepiej.
Moja Tuśka też zapomina o jedzeniu jak jest tyle ludzi, kolorów i światelek dokoła. I najczęściej usypia ją ta cała atmosfera (bardziej na miejscu bedzie słowo "męczy" :)))
Ale ciesze się że dzień udany :)

Ja tez juz mam choinkę ubraną, ale nie podoba mi się. Jest taka, że brakuje na niej tylko metki "made in China"... :( wszystkie bombki wyglądaja tak samo (są różnych kolorów i wielkości, ale nie ma różnorodności). Do tego kolorowe lampki z supermarketu (ta drobnica) - wygląda tak tandetnie - ale cóź... pokój Martusi był wazniejszy i na niego poszła cała kasa w tym roku, a na przyszły rok mam nadzieję że wymyślę jakieś fajne ozdoby (czytaj: zgapię od Was):))))))))

Odnośnik do komentarza

natalia2000
Pierniki rozniesione, Adaś śpi (odpadł przy wieczornym karmieniu, do łóżeczka odkładałam zwłoczka) a ciasto siedzi w piekarniku (mało świąteczne bo toffi, ale rodzinka zażyczyła sobie, więc co zrobić...)

Adaś bardzo dzielny, bo aż w trzech mieszkaniach byliśmy średnio po pół godziny i ani razu nie płakał :) Już 2 miesiące temu mówiłam, że idą mu zęby, ale tak na prawdę dopiero teraz zaczął się mocno ślinić i robić "kartofelka" czyli zagryza dolną wargę niemal przez cały czas. Nie chcę na razie mu smarować niczym dziąsełek, bo chyba nie boli go to aż tak bardzo, chociaż wieczorem mocno już ciumkał, aż w drugim pokoju było słychać. Zobaczymy.

Dzisiaj kurier przywiózł jeden z prezentów pod choinkę- dla mojego brata. Zła jestem. Chciałam im kupić robota kuchennego z blenderem. A jakie ceny - to wiadomo. W zasadzie mogłam tylko sam blender. Ale koleś wystawiał zestaw. Opisany był jako nowy "raz użyty do sprawdzenia czy działa". Niestety chyba dałam się nabrać. Owszem, wszystko zapakowane, ale karton wymemłany, wewnątrz niby wszystko miejsce, ale na miskach plastikowych zacieki od mycia :/ No wiadomo, że jak używane to już zostanie. Teraz będzie mi trochę wstyd dać taki prezent. Z drugiej strony oni są w dość ciężkiej sytuacji finansowej, więc i tak na pewno będą się cieszyć. Ale żałuję, że nie dopłaciłam, albo nie wzięłam uboższej wersji, ale wszystko byłony zupełnie nowe i jeszcze z paragonem. Grrrrrrrrrr. No nic... i tak już po frytkach.

realne wiem, że do rozwoju dziecka są różne podejścia. Wiem, że według niektórych wolniejsze postępy w rozwoju ruchowym dziecka nie są niczym nieprawidłowym. Dlatego ja się nie martwię zbytnio. Wkrótce nasze leniuchy ponadrabiają.
Adaś wciąż ma problemy z leżeniem na brzuchu. Niby już nawet lubi, ale nie może zrozumieć, że wygodniej będzie mu jeśli podeprze się łapkami i robi taką kołyskę, że leży na samej klatce piersiowej. No i rehabilitant powiedział, że to się zdarza. Pewnie, też później zacznie pełzać, no ale cóż...

Szkoda że tak wyszło z tym prezentem, a sprawdzałaś że się już na pewno nie da domyć tych zacieków?
I dzięki za pocieszenie z tą aktywnością ruchową naszych dzieciaczków... najgorsze u mnie jest to ze kuzynki córeczka jest pół roku starsza i rodzinka [ciotki] ciągle je sobie porównują... a 'Nasza' to już to to już tamto... :/

http://magdalenap.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/08d4h5u.png

Odnośnik do komentarza

goskasos
realne, to powiedz że 1. Magdalenka to wcześniak i ma prawo, 2. Kazde dziecko jest inne, 3. na koniec dodalabym z głupim uśmieszkiem "opóźniona jest po mamie" :)

hehe :)

To powtarza moja mama - że kuzynka to taki ratataj z ADHD to nic dziwnego że córka też już prawie chodzi - ma 11 mies [skończyła 20.12], zaczęła wstawać w 8 mies, a chodzić w 10...
A ja i mój M jesteśmy spokojni i raczej 'psychiczni' niż 'fizyczni' jak to podkreśla M. [wspierając moją mamę]:D

I M mówi jeszcze że mała po prostu nie chce się przekręcać bo nie widzi najmniejszego sensu 'bo po co'...

AAA... i przypomniała mi się scenka z basenu - już byłyśmy prawi ubrane a dzieciaczek ze starszej grupy się rozbierał... mama żeby go zając powiedziała żeby dzidzi dal samochodzik żeby się pobawiła... mały podchodzi do Magdalenki, daje jej samochodzik... mała po bacznej obserwacji chłopczyka stwierdziła, że jednak może wziąć to autko, po czym mały jej zabiera [nie wyrwał jakoś brutalnie, ale zabrał] z tekstem 'dzidzia już się pobawiła'...
zaczęłam chwalić [że mały taki śmiały], na to jego mama że to i tak sukces że dał do rączki obcemu dziecku coś co należy do niego... no cóż - taki wiek [miał około 3 lat]

http://magdalenap.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/08d4h5u.png

Odnośnik do komentarza

Witam i ja
zaraz rzucam sie w wir gotowania!!! Dzis mam caly dzien w kuchni!!! Zaraz lece do lidla i do roboty!!!
Wczoraj ugotowalam kapuche z grochem i upieklam pasztet, a dzis cala reszta. Musze wszystko przygotowac, bo Wigilia u nas, a w I swieto przychodzi kuzyn z laska na obiad...
Guga - ja mam taki monitor oddechu i babyphone do tego i jestem zadowolona . Tylko nie wiem jak on wyglada cenowo w PL, bo tu jest "troche" drogi.
http://www.babyphon-babyphone.de/pics/angelcare-ac401-400.jpg
Goska - a czemu Ty czekasz do 2 na karmienie??? Nie mozesz sie wczesniej polozyc , a jak sie obudzi to wstac i zrobic jej mleko??? Ja dzis mialam I pobudke o 1 a druga jiuz rano o 7.

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywh371k5l6ve2n.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywtv7313a13h1x.png

http://www.suwaczek.pl/cache/2363ce8a8e.png

Odnośnik do komentarza

Dzien Dobry

Julcia zrobila nam pobudke o 6.30 zjadla i lezalysmy az do 8.30, potem masaz, zjadla kaszke i teraz spi.

guga ja mam elektryczna nianie z monitorem i jestem z niej strasznie zadowolona, ale ja kupowalam od jakiejs kobiety co przywiozla z Anglii i szczerze mowiac, nie wyobrazam sobie spania Julii bez tykania tego monitora, jak ona sipi w sypialni, a ja jestem w kuchni to przez nianie slysze tykanie i wiem, ze wszystko ok, nawet w nocy pociemku nie musze zerkac czy oddycha i nasluchiwac, bo monitor delikatnie tyka.

mamaola bardzo sie ciesze, ze mieliscie fajny dzien, no i ze Leo zachwycony sklepem :)) Ozdoby i swiecidelka potrafia przyciagnac uwage.

natalia dziekuje ;) az mi sie lezka zakrecila w oku ;) Super pomysl z tymi piernikami dla sasiadow. A co do prezentu to ja Ci powiem, ze ja bym sie cieszyla, zreszta sama napisalas, ze sa w trudnej sytuacji materialnej. Ja tam bym wolala bardziej wypasiona wersje, nawet z zaciekami, niz ubozsza nowa. Glowa do gory to w koncu brat bliska osoba i zawsze mozesz wytlumaczyc jak bylo z zakupem.

goska ja Cie podziwiam, ja to bym chyba nie dala rady tak codziennie siedziec do 2. Ja juz przed polnoca odpadam :(( A Ty tak dzien w dzien siedzisz ;) A co do choinki to dla Martusi i tak to jest najpiekniejsza choinka. Taka wyjatkowa, bo przystrojona przez MAMUSIE ;)

blumchen hdkwyageenbgtnem TEZ SIE WITAM Z MANIA :)

Zabieram sie za piersi z kurczaka do salatki, ale oczywiscie bede zagladac ;)

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

WESOŁYCH ŚWIĄT !!!

______________./\.
____________ __>_<_
_____________Ѽ.\/ Ѽ
___________;->( ɕѼ Ҩ .
___________@.♥ '(█) ♥ *$
________Ѽ "( ()♥t (Ѽ)o*♥*
_______(█),-♥.-Ѽ _Q@,0 ɕ(█)
____________>o*oѼ @.<
_________o`-.♥.-@""-Q '♥~@'
______♥.'`Ѽ ♥ *Ѽ ɕҨ ‘♥ @`-.)
____Ѽ o (█). @* '-@Ѽ ’Q.*(█)’Ѽ
__________Ѽ -♥-'Ѽ ♥._ Ѽ

Z okazji nadchodzących Świąt Bożego
Narodzenia pragnę przesłać Wam
najserdeczniejsze życzenia. Niech
nadchodzące Święta będą dla Was
niezapomnianym czasem spędzonym
bez pośpiechu, trosk i zmartwień.
Życzę Wam, aby odbyły się w spokoju,
radości wśród Rodziny,
Przyjaciół oraz wszystkich
Bliskich dla Was osób.
Wraz z nadchodzącym Nowym Rokiem
życzę Wam również
dużo zdrowia i szczęścia.
Niech nie opuszcza Was
pomyślność i spełnią się te
najskrytsze marzenia.

WESOŁYCH ŚWIĄT

http://s7.suwaczek.com/20070630310122.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv096iye7n65iq96.png

http://www.suwaczki.com/tickers/1usa2n0a7fqhoio9.png

Odnośnik do komentarza

Nock taka sobie u nas. Dwie pobudki o 8.30 definitywnie koniec spania. Ale mnie strasznie bolało w nocy gardło, a nawilżacz jest w pokoju Adasia, więc nie mogłam sobie z tym poradzić. Dostałam od teścia jakiś super syrop (z Chin) i próbowałam złagodzić to drapanie i ból. Później dopiero jarnęłam się, że przecież nie wiem nawet jaki skład ma ten syrop (niby jest skład po angielsku też napisany i w zasadzie to same zioła) ale nigdy nie wiadomo przecież. Chyba odpuszczę już, może samo jakoś przejdzie.

realne jak ja nie lubię porównywania. A goskasos dobrze Ci mówi :) Wymyśl jakiąś dobrą ripostę i olewaj. Mi czasem ludzie mówią, że Adaś jest gruby. Ja odpowiadam, że specjalnie go pasiemy, bo zawodnicy sumo zarabiają kupę kasy ;)

blumchen przystojny kuzyn ma już laskę? Cholera! ;)

goskasos choinka na pewno śliczna. Nie ważne jaka, czy mała czy duża. Ważne, że to Wasze pierwsze wspólne święta i wszystko jest najcudowniejsze na świecie ;)

mamaola ciesze się, że spędziłaś trochę czasu z rodzicami. Wiem, że wspólne ubieranie choinki to świetna zabawa. A co do wyjścia z małym... może niedługo i jak się przekonam, jeśli uda nam się zorganizować spotkanie po świętach a aśku :)

Muszę dzisiaj jeszcze zrobić zakupy w rossmanie. Mam nadzieję, że nie będzie kolejki. Chociaż wspólny parking z lidlem i ryneczkiem, więc może ciężko będzie znaleźć miejsce Poszłabym z małym w wózku, ale boje się, że nie przepcham się, że przez zwały śniegu.

Miłego dnia mamusie :)

http://www.suwaczki.com/tickers/gg64qps64oxg3vuo.png

Odnośnik do komentarza

witam się porannie

http://www.gotujmy.pl/ri/31450_kawa-po-wlosku_0_2.jpg

blumchen, adria, ja i tak nie śpię do 1 sama z siebie, pewnie jakby mi dziecko pobudke robiło o 5-6 to dawno bym chrapała, a ona się budzi 9-10, a czasami nawet później, i rano bierze ją mąż, a ja mam jeszcze jakąś godzinkę. więc wtedy odsypiam. A czekając na 2 mam chwilę dla siebie na pobuszowanie po necie w spokoju (dlatego modlę się żeby o tej 11 juz złapała sen nocny, bo ze świętego spokoju nici:)))

adria, małe sprostowanie, choinka ubrana przez tatusia i brata :))) co nie znaczy że tandetą nie wali :)) JA normalnie się wstydzę ja tu pokazać w porównaniu z choinkami które pokazałyście;)

realne, Ty pialaś coś o przedłużaczach do body??? czy ja cos źle zrozumiałam??? To dziala na takiej zasadzie jak wstawka do stanika którą reklamują w Mango, kawalek materiału z zatrzaskami???

A ja wstawiłam warzywa na salatkę i wieczorem będę kroić, mięsa nastawione w piekarniku. Dzisiaj zrobię jeszcze śledzika i na tym kończę. Bigos gotowalam 2 dni temu. Kapuste postną mam od sąsiadki, pierogi na wigilię też gotowe. A w wigilię rano będę piekła makowca. I jeszcze dzisiaj do sklepu muszę wyjśc i kupić rybkę jakąś do usmażenia. NIe za bardzo lubimy karpia, więc zdecydujemy w sklepie jaką rybę kupić. Nie wykluczone że jednak stanie na karpiu :)) Nie chcemy dużo robić, bo jest nas tylko 3 osoby i jak zwykle później się żarcie będzie wyrzucać. A tym bardziej że idziemy w sobotę do mojej cioci, to jeden dzień żarcia w domu nam odpada.

Odnośnik do komentarza

Guga

pytałaś jak podaję mięsko... więc daję jej skrzydełko, bo mięciutkie. rozdziabuje mięsko w palcach, bo tak łatwiej wyczuć czy już włókna rozdziabane... i do buzi.:smile_jump:
oczywiście całego skrzydełka nie zje, daje jej naprawdę niewiele, bo jak zje za dużo to potem brzusio boli...

Iwona i Łukasz Skraburscy (Gońda) wczoraj 20:07
Biorę udział w Konkursie Świ

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...