Skocz do zawartości
Forum

Lipiec 2010


Rekomendowane odpowiedzi

goskasos
a te brokuly, marchewki to mrożone, czy świeże?

Mówiąc szczerze mrożone... bo było szybciej... wizja takiej potrawy powstała w markecie jak zobaczyłam takie mrożonki :D
Ale myślę, że świeże też będzie ok/a nawet lepsze... tym bardziej, że mamy ekologiczna marchewkę od moich teściów... to następnym razem ją wykorzystamy :D

http://magdalenap.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/08d4h5u.png

Odnośnik do komentarza

goskasos
realne, nie przejmuj sie, uczucie pustki to ja mam od kiedy sie zima zaczęła... to siedzenie w domu mnie dobija...

To się musimy częściej spotykać... bo tez mam dosyć tego siedzenia w domu :(
dobrze, że chociaż jest rehabilitacja i teraz basen to się człowiek wyrwie :D
Szkoda ze to tylko późnymi popołudniami/wieczorami kiedy jest już ciemno :(
basen od 17:30
rehabilitacja też zazwyczaj po 17 - a ostatnio miałam od 19 do 20...
w pon też na 18 albo 18:30

http://magdalenap.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/08d4h5u.png

Odnośnik do komentarza

No u nas teraz tylko ten weekend zostaje... bo:
20.12 rehabilitacja
21.12 większe sprzątanie - i moje urodzinki oraz wyjazd po dietę na 18.
22.12 basen i przyjeżdża mój tata
23.12 wyjazd do ZD Woli na święta
28.12 powrót
31.12 tata przyjeżdża zając sie małą a my na sylwka idziemy - we DWOJE! - do mojej kumpeli :D
01.01 leczymy kaca :D
02.01 powrót do codzienności - czyli w środy basen i rehabilitacja w tygodniu - troszkę szkoda że nie ma ustalonych z góry pór - tylko umawiane są ze spotkania na spotkanie :/
18.01 wypad do szpitala i USG główki [biedne maleństwo - jej ciemiączko się już prawie całkowicie zarosło a jeszcze chcą podglądać - nie dziwię się, że ją to boli]
20.01-21.01 [mam nadzieję] powrót do domu :D
26.01 ostatni basen z tego karnetu... i będziemy się zastanawiać nad kolejnym :)

http://magdalenap.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/08d4h5u.png

Odnośnik do komentarza

Też się kładę, i moja też się za chwilę będzie domagać karmienia... bo już się zaczyna kręcić.
Swoja drogą, znalazłam moją dużą pieluchę jednorazową dla dorosłych - w ciąży miałam coby w razie czego niczego nie zmoczyć.. i jeszcze jakieś się uchowały czyste...
chciałam mała zostawić bez pieluchy co by sobie skóra po odpoczywała i położyłam ją na tej jednorazowej... i przykryłam druga połówką.. zabawnie wygląda [pampers od kolan do pach :D]

http://magdalenap.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/08d4h5u.png

Odnośnik do komentarza

goskasos
mam mnóstwo kielbasy - dobra, wlasnej roboty z gór przywieziona, bardzo chuda i czosnkowa. Jest świetna, i szkoda mi jej wyrzucić. Zrobilabym cos takiego, wtedy ja wykorzystam :)

coś mi się wydaje, że mogłybyśmy zamawiać razem pizzę (my z mężem zamawiamy zawsze inne połowy) - wegetariańską z bekonem... albo z szynką :D

http://www.suwaczki.com/tickers/5b09t5odljkk41ww.png

Odnośnik do komentarza

Hej,

U nas noc fatalna. Nie dość, ze położyłam się po północy, bo wybierałam dla Leo prezent na gwiazdkę (nagła decyzja, ze dam mu coś co będzie sobie mógł rozpakować w wigilię) to jeszcze Leo miał noc pod tytułem: "śpię tylko z cycusiem w buzi, jak wypadnie to płaczę". A ja jestem połamana od niewygodnej pozycji i mega niewyspana.

annaz - pewnie, ze możesz, tylko najlepiej, żeby to były jabłuszka ze znanego źródła (z działki lub ekologiczne) - żeby nie były napakowane chemią.

Mąz przyjechał o 9:30 rano i poszedł spać (całą noc prowadził). Więc w sumie kolejny dzień pt: "jesteśmy sami".

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

hej witam sie i ja
nocka jakas nie bardzo,znow czeste pobudki ale zosia poszla wczesnie spac bo kolo 21 juz a zwykle to 23 wiec sie nie dziwie;)
na chwilke bo zosia zasnela a ja robie fasolke

adria wiesz co mam nadzieje ze sie nie pogniewasz ale z twojego rokladu dnia ad jedzenia wyglada jabyscie caly czas jadly;)) hahaha pisze to bo odrazu o tym pomyslsma jak zobaczylam co napisalas;)ale faktycznie ilosci sa znikome;)

ja staram sie zeby zosia jadla jak najrzadziej ale wiecej,choc czesto mi sie to nie udaje,zwlaszcza w nocy,u nas wyglada to mniej wiecej tak:

7-8 rano - cycek
10 - deserek/obiad.narazie wprowadzamy,ale docelowo bedzie to deser.
11 - cycek i spanie
13 - pobudka,cycek
pozniej cycek co 2-3 godziny
i na wieczor kaszka,(wczoraj o 20 bylo 110 ml)tak okolo21 -22. docelowo okolo godziny 14 bedzie obiadek,ale to moze za tydzien.
w miedzyczasie zosia wypija herbatke okolo 100 ml dzinnie, i czasem sok z marchewki.

kasiula wspolczuje kolejnych boli;/ oby szybko minely;)u nas tez masakra z dziaslami a zebow wani wid
u ani slychu

mamaola a co wymyslilas na prezent??bo ja tez szukam. hustawaka przyszla,juz rozpakowana a chce zeby cos bylo pod choinka dla zosi;)

uciekam bo mi fasola wykipi;/

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1ris7k5h2m.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73obuyhz93.png

Odnośnik do komentarza

    Mamaola
oj to kiepska noc ,ja to miałam ze 7 mlaskających pobudek.Też by spał na mnie przy cycku ,ale go kładę i na szczście śpi.Leoś potrzebuje twojego tulania.Ja to jak widzę ,że mu dobrze to go niewygodnie kładę i wtedy chce się sam położyć.Twój mąż tez miał ciężką noc ,w taką pogodę jeżdzić:( dobrze ,że bezpiecznie wrócił.

Odnośnik do komentarza

annaz
Heeejj.Kochane czy mogę dać małej jabłuszko ale takie starte surowe czy trzeba gotować na parze?

Ja jeszcze nie próbowałam, wiec tu nie pomogę, ale bałabym się jeszcze, ale 1 łyżeczkę - takie mini mini myślę, że możesz sprawdzić.... jak będzie chętnie jadła to ok, jak odwróci głowe czy nie będzie chciała to nie wmuszaj :)
mamaola

U nas noc fatalna. Nie dość, ze położyłam się po północy, bo wybierałam dla Leo prezent na gwiazdkę (nagła decyzja, ze dam mu coś co będzie sobie mógł rozpakować w wigilię) to jeszcze Leo miał noc pod tytułem: "śpię tylko z cycusiem w buzi, jak wypadnie to płaczę". A ja jestem połamana od niewygodnej pozycji i mega niewyspana.

Mąz przyjechał o 9:30 rano i poszedł spać (całą noc prowadził). Więc w sumie kolejny dzień pt: "jesteśmy sami".

Ja się też położyłam po północy - po 2giej, ale dała pospać do 10... od 7 na mnie :P
a teraz sobie leży obok i słuchamy Bednarka... jest cicho co najwyżej od czasu do czasu pośpiewa sobie razem z nim :P

Ale ładnie spała... od 18 do 2giej [jak się kładłam - zgasiliśmy światło etc - to się tradycyjnie obudziła, cycek i spanie dalej...]

hmmm to jest normalne ze dziecko przez 7-12h nie robi siku? wczoraj od 18 do 2giej nie zrobiła, dopiero jak się obudziła to zrobiła, a spać poszła najedzona [świeżo po jedzeniu]
Raz też po basenie tak długo mi wytrzymała - od 19 do 8 [co jest dla mnie o tyle dziwne, że po basenie - kontakcie z wodą, zazwyczaj sika się dużo].

A jeszcze u dietetyczki jak byłyśmy powiedziałam ,ze mam mieć dietę niskowapnioową i niskofosforanową to zapytala czy to coś z nerkami u małej czy z innych powodów

http://magdalenap.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/08d4h5u.png

Odnośnik do komentarza

    Realnie
ale masz zaplanowany czas,ale coś się u Ciebie dzieje:) Nalot na cyca Fajnie:) śmieszne to ciamkanie:) ale mój w dzień to tak nie robi.Fanie masz z tym basenem ,może i ja bym pomyslała żeby się z małym wybrać .TYlko gdzie i ta woda chlorowana :( Uwielbiam makaron z serwm i warzywami! ale teraz jadę na buraczkowej:)
    Anoustka
ale sprytnie ,szybko i z gracją się na brzuszek przewróciła:) mój to stęka ,męka itd.
    Agatha
póżno małą kładziesz kiedy Ty odpoczywasz? my to 20 i do wyra
    Kasiula
biedulek :( a krem nie pomaga ,może czopek.:(ja się tak obawiam tego ząbkowania ,że ciesze się ,że u nas jeszcze nic.
    Guga
a Ty męża gdzie posiałaś;) ja się nie nudzę jak go nie ma to wtedy mam roboty .Robie zaległe rzeczy. Zabieram się za wybieranie zdjęć Matusia ,chcę zrobić album na prezent dla męża.

Odnośnik do komentarza

aśku
    Realnie
ale masz zaplanowany czas,ale coś się u Ciebie dzieje:) Nalot na cyca Fajnie:) śmieszne to ciamkanie:) ale mój w dzień to tak nie robi.Fanie masz z tym basenem ,może i ja bym pomyslała żeby się z małym wybrać .TYlko gdzie i ta woda chlorowana :( Uwielbiam makaron z serwm i warzywami! ale teraz jadę na buraczkowej:)

Polecam basen... a chlorowaną się nie przejmuj... my poprzednio chodziliśmy na chlorowaną i małej nic nie było.

A systemy filtracji i tak są mieszane - tylko ozonowana nie zdezynfekowałaby tak wody
Ale teraz dowiedziałam się że na tym naszym basenie zrobili ozon - co oznacz mniej chloru, ale ten chlor też jest...

Bardziej od sposobu filtracji ważna jest temperatura wody - czyli od 32 do 34 st - u nas jest 32, ale 2x było 31 i mała źle zniosła basen :( ... to teraz pilnuję :)

W warszawie polecam namysłowską - w środy od 17:30 można siedzieć do oporu - oficjalnie do 18, nieoficjalnie dopóki basenu nie zamkną - 19... nie ma karnetów czasowych - z dzieckiem w ośrodku możesz siedzieć tyle ile chcesz, nie musisz spieszyć się z ubieraniem siebie czy maleństwa i po wszystkim w środku możesz zostać tak długo jak jest to potrzebne - nie ryzykujesz, że wyjdziesz za wcześnie i maluch się przeziębi, są też różne temperatury w różnych miejscach [im bliżej wyjścia tym chłodniej - nie wchodzisz z gorącego w zimne].

Może być tez partner - cały czas na płycie basenu i np robić wam zdjęcia, kręcić filmiki, pomagać przy dziecku etc.

http://magdalenap.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/08d4h5u.png

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry:)
Wczoraj pojechaliśmy na tą Wigilię a po drodze zgarneliśmy jeszcze kolege męża. Dojechaliśmy na miejsce, myśleliśmy że będzie to impreza zamknięta. Wchodzimy do środka a tam ludzi jak sardynek w puszce. Wszyscy stali, nie dalo się przejść, nie mówiąc już nawet ile osób przy barze stało. Szybka decyzja i poszliśmy sami w 3 to Dominium;p Posiedzieliśmy z godzinkę, chłopaki zjedli pizze i decyzja zapadła, że jedziemy do nas. Kupili sobie buteleczkę. Dojechaliśmy do domu to ja już miałam dosyć. Tylko ogarnęłam Mikołaja do spania i położyłam sięrazem z nim w sypialni:) Noc jeśli o małego chodzi to super. Dostałam w aptece to do smarowania , Pulmex Baby. Powiedziała magister że mimo iż od 6 miesiaca, ale nacierać tym można. Zrobiłam tak jak jest napisane na ulotce. Nasmarowałam klatkę piersiową i plecki. Jeszcze natarłam stopy. Opatuliłam ciepło na noc, rano obudził się cały zlany potem. Przebrałam go i byłam pozytywnie zaskoczona, bo poza tym że troche jeszcze jest zatkany, to cale charczenie i chrypa przeszły:)
A wczoraj lekarza się nie doprosiłam na wizytę, a za zimno było żeby z nim wychodzić.
No ale wracając do chłopaków, ja wstaje o 5 żeby małemu dać mleko, patrzę a mój mąż śpi w salonie w ubraniu;p Prawie nieprzytomny a jego kolega przed komputerem usypia na kolanach;p hehehe. Na stole pusta flaszka którą kupili, pusta flaszka po teqili która ze 3 miesiące stala w barku i otwarta następna butelka wódki...

No ale nic;p nawet się nie zezlosciłam;p Chyba mam dzień dobroci dla zwierząt;p
Mąż dzisiaj jedzie do Radomia, znajomemu zawieźć bramę na działkę, więc sama będę prawie cały dzionek. Mam tylko nadzieję, że wróci pod wieczór a nie w środku nocy:)

http://mikolaj-jerzy.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlclb1g6nwf2d6.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...