Skocz do zawartości
Forum

Lipiec 2010


Rekomendowane odpowiedzi

Manka wstala, wsunela porcje kaszy i marudzi :36_2_16:. Lekara mowila zebym uwazala z dawaniem kaszy 2 raz dziennie, bo moze miec zatwardzenia, a ja stwierdzam, ze po tej kaszy to moje dziecko sie tak pieknie zalatwia jak nigdy dotad. Codziennie , po pornnej kaszce od razu piekna kupa idzie!!!! :-))
Ja wasnie popakowalam prezenty dzieciakom na Mikolaja :-))) Uwielbiam pakowac prezenty!!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywh371k5l6ve2n.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywtv7313a13h1x.png

http://www.suwaczek.pl/cache/2363ce8a8e.png

Odnośnik do komentarza

blumchen ja też uwielbiam pakować prezenty. Wogóle uwielbiam dawać, kupować opakowania, wstążeczki, pudełeczka. Tym bardziej kocham Święta Bożego Narodzenia. Będzie sporo do pakowania. Oby Mani szybko przeszło. Adaś też dzisiaj znów ma suchy kaszel, ale idziemy na basen. Myślę, że to jednak od duchego powietrza.

kasiula nie aż taki duży. Adaś waży pewnie już 8,5 :)) Strasznie nieporęcznie już nosić takie cieżkie dziecko. Starsza, które już zupełnie samodzielnie siedzi łatwiej, wtedy ciężar zupełnie inaczej się rozkłada.

mamaola no to dawaj w kimono. Mąż w domu? Niech zajmie się Leośkiem, a Ty odpowczywaj.

goskasos, realne czyli będziecie szalały po sklepach? Fajnie. Ja idę jutro z koleżanką na cały dzień. Już nie mogę się doczekać. Mały będzie dostawał mm, a ja wrócę na ostatnie karmienie. Oprócz ciuchowych sklepów pojadę na pewno do jyska i home&you. Pełno tam wspaniałych dekoracji świątecznych. Cudowne są też w almi decor. Ale o rzeczach stamtad to mogę sobie co najwyżej pomarzyć. Dlatego nawet nie zaglądam żeby nie robić sobie "apetytu".

anoushka kurcze też muszę wymyślić Adasiowi jakąś piosenkę. Na razie śpiewam mu różne dziwne rzeczy. A właśnie przypomniało mi się coś apropos śpiewania dzieciom. Poszukam w sieci, może znajdę, to pokażę. Chodzi o serial "Przyjaciele" :))

http://www.suwaczki.com/tickers/gg64qps64oxg3vuo.png

Odnośnik do komentarza

Najpierw poodpisywałam, a teraz co u nas.
Adaś ślicznie spał, więc jestem bardzo wyspana. Spał w zasadzie 12 godzin z jedną przerwą na karmienie i z jednym zignorowaniem przez nas jego stęsnięć :))
Jakoś się rozleniwiłam i nie poszliśmy na spacer, za to za godzinkę ruszamy na basen. A po południu jedziemy na urodziny do mojego dziadka. Trochę się boję, bo będzie bardzo dużo ludzi na małej przestrzeni. Adaś tego nie lubi. No zobaczymy. Ewentualnie spróbujemy położyć go w pokoju obok.

A mąż wciąż mnie denerwuje :) Chociaż sama już się z siebie śmieję pod nosem bo jestem chyba tak napięta, że czego by nie zrobił i tak będzie źle. Umył włsnie prysznic i na pewno uważa, że zaliczył wszystkie obowiązki domowe przynajmniej na miesiąc.

Ale najbardziej wkurza mnie, że jestem już etatowym house managerem. Kurcze, ja podejmuje wszystkie decyzje, slowo. Pytam się mojego męża o co coś a w odpowiedzi słyszę: nie wiem, a jak Ty uważasz?
No kurcze. Jak chodzi o jego sprawy to jest super zdecydowany. A co do naszych wspólnych spraw... zawsze polega na mnie. Strasznie to męczące. Chciałabym kiedyś rano wtsać i nie musieć o niczym decydować.

http://www.suwaczki.com/tickers/gg64qps64oxg3vuo.png

Odnośnik do komentarza

Hej,

Zaliczyłam jedną drzemkę z Leosiem. Spał prawie godzinę, ale w tym czasie trzy razy ktoś dzwonił do drzwi (ziemniaki rozwożę :/) więc nie do końca pospałam, ale zawsze coś.

Mąż właśnie wstał i zjedliśmy śniadanie.

natalia
- mam to samo :/ Jeśli chodzi o Leona, to wszystkie możliwe decyzje należą do mnie. Też juz jestem zmęczona. Między innymi dlatego nie mogłam w nocy spać.
Przyjemnego basenu. Tam się kupuje jakiś karnet, czy można przyjechać dowolnie? Jakoś ciągle nie moge się zebrac i tam zadzwonić.

blumchen - zdrówka dla Marysi.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

Natalia, dobre :) No chyba większość z nas nie zna piosenek dziecięcych, myślę, że rodzice uczą się najwięcej, gdy dzieci zaczynają mówić albo są już w przedszkolu. A teraz trzeba "szyć". Ja uszyłam piosenkę na bazie ogórka "Dobrusia, Dobrusia, Dobrusia, codziennie w pieluchy siusia, i w czapkę i w sandała, obsiusiana, obsiusiana jest cała" I się przy tym chichra :)

http://www.suwaczki.com/tickers/5b09t5odljkk41ww.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie :)

Na początku życzę Wam przyjnego weekendu!

Już się tłumaczę z mojej nieobecności:
Miałam dużo prac domowych to po pierwsze, mąż pracował dłużej i miałam dom na głowie - a przy małej niuni to każdą sekundę wykorzysywałam, by coś zrobić.
Do tego Alicja nadal miała biegunkową kupę, wybrałam się więc na konsultację do lekarza (sama) - podobno to spowodowane ząbkowaniem. Nie chciała mi dać skierowania na posiew, więc chciałam prywatnie - ale fujara ze mnie do kwadratu - jak pokazywałam lekarce kupkę - te pudełeczko mi się otwarło (nie pytajcie jak to się stało :o_no: -bo nie wiem?) i tyle z tego wyszło, nie mówiąc już że zawartość wylała się na moje (na szczęście ciemne) spodnie... Do tego od 6 rano starałam się złapać mocz do badania, w końcu założyłam woreczek - i kiedy entuzjastycznie - szczęśliwa, że udało mi się w końcu złapać - wylałam go :D masakra jakaś - pechowy piątek ;)

Dziś wybieramy się w tórjeczkę na spóźnione Andrzejki do wujka.
Mam pytanko - czy Wy też zabieracie na wszystkie imprezy rodzinne Wasze dzieciątka???
W rodzinie męża jest tak, że gdybyśmy nie pojawili się z małą, to zaraz by było gadanie - a czemu, a czemu? A ja boję się ciągle brać takiego malucha, bo taka paskudna pogoda jest nie raz. A Wy? Co robicie w takich sytuacjach???

A jutro znów jadę do rodziców - tym tazem tata ma urodziny i zostaję tam tydzień (jak jadę gdzieś dalej - to staram się zawsze zostać na dłużej, by małej nie wozić tam i spowrotem). Z resztą rzadko mam możliwośc widzieć się z rodzicami - więc w ten sposób rekompensuję im moją i wnuczki nieobecność. Poza tym sama tęsknię :)
--------------------------------------------------------------------------------------------------

Natalia, Blumchen - ja też uwielbiam pakować , kupować prezenty! :) uważam, że opakowanie działa cuda i nawet najmniejszy drobiazg ładnie zapakowany robi sto razy większą pociechę :)

Guga - 5.40 - to moja stała pora pobudek :D jak Alicja prześpi do 6 to jestem w siódmym niebie!

Kasiula - gratulacje takiego wspaniałego dużego chłopczyka! Niech dalej rośnie zdrowo! Cudo :)

Anoushka, Kasiula - chyba jakiś dzień harców - moja Alicja obudziała się o 1.30 i po karmieniu dała nam do zrozumienia, że nie ma zamiaru spać - i do 3 zabawa na zmianę z mężem :Zakręcony: Jakbym ją dała do łóżeczka to by obudziła cały blok...

Blumchen - zdórweczka dla Marysi!

Seeya84 - życzonak dla mężusia górnika! :) wiem jaka to obowiązkowa tradycja - barbórka - mam rodziców górników :) (ale pracują w biurze). I dziadka mam górnika! :) ho ho - ale się pochwaliłam :smiech:

Oto moja córeczka:

http://tickers.baby-gaga.com/t/catcattdr20100802_1_Alicja+is.png http://s2.pierwszezabki.pl/034/034065990.png?4228

Odnośnik do komentarza

He he, Leoś też o 4 w nocy chciał imprezować :) Ale ja się nie odzywałam i światła nie paliłam i też dość szybko zasnął :)

slim - ja Leosia do rodziny wszędzie biorę niezależnie od pogody. On lubi jak się cos dzieje i uwielbia ostatnio dużo ludzi. Do wszystkich się cieszy i usmiecha i prawie wcale nie marudzi.
Malutka śliczna, do schrupania. A to u CIebie na kolanach siedzi? Śliczne masz paznokcie! Moje lakieru nie widziały od ho, ho, ho! Całą ciążę nie malowałam.

anoushka
- fajna piosenka :) Mój mąż wymyslił wierszyk: mleczko z cycuszka trafia do brzuszka a wszystkie kupy pochodzą z d.... :)))

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

hej mamusie
ja na chwilke sie przywitac;) nadal jakos nie mam natcheniania i czytma tylko co u was;) ale przynajmiej jestem na biezaco;)
zosia coraz lepiej,dzis bylysmy na dworze ale tylko 30 min bo sie balam dluzej. w nocy jazda ciag dalszy ale juz chyba sie przyzwyczailam i nie bede sie nad soba rozczulac;)

co do prezentow ja tez uwielbiam kupowac i dawac,a nie lubie dostawac...hmmm dziwne nie;))

mysle ze popisze w poniedzialek;)moze wroci mi chec i jakas energia bo teraz kompletny brak...

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1ris7k5h2m.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73obuyhz93.png

Odnośnik do komentarza

kasiula1978
czesc kochane
HUBIS ZROBIL POBUDKE O 5 RANO I ZAMIAST PO JEDZENIU ISC SPAC TO ON HULAC CHCE (sorki za caps)a teraz

Mija spała od 19-20 do 00... w bujaku, obudziła się nakarmiłam i poszła dalej spać i spała jak rzadko kiedy do 8:00
pozniej od 13 do 15:30... pokwili i dalej zasypia... to może jeszcze pośpi :D
ale od 8 do 13 non stop na cycku
ale w normalne dni tez wstaje koło 5-6 :P

http://magdalenap.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/08d4h5u.png

Odnośnik do komentarza

Dziś była u mnie mama (80 km przejeżdża) Wklejam zdjęcie dwóch flaszek, które dzisiaj dałam mamie, bo nie wiem, czy się będziemy widziały w Święta. Etykietki zrobiłam sama z papieru pakowego i ostemplowałam, można też coś narysować. Sok malinowy z atestem z allegro, coś na wzmocnienie zimową porą, polecam z kategorii "upominki drobne".

http://www.suwaczki.com/tickers/5b09t5odljkk41ww.png

Odnośnik do komentarza

Anoushka dobry pomysł z tym sokiem, ja anim przeczytałam myślałam że winko nam pokazujesz:smile_move:

Jej zazdroszczę snu w dzień Waszym maluszkom u nas to góra 40 min co i tak rzadko się zdarza i jest sukcesem więc zadowalam się zwykle 20 lub 30 minutową drzemką, za to nocki są ok ostatnio od 19 do 6 (lub 5.40:Histeria:)

Natalia dobry ten filmik z przyjaciół, wcześniej go nie widziałam, humor mi poprawił

Slimka Alicja śliczna i ustrojona jak prawdziwa dama:love:ja też Angelikę wszędzie zabieram jeśli to są rozsądne pory wyjścia i miejsca np. do rodziny ale jak z mężem wybraliśmy się na koncert, czy dzień przed weselem znajomych rzucić szkłem na szczęście (taki zwyczaj, i to wieczorem) to zostaje z babcią:wink:

Agatcha mam nadzieję, że Zośka wkrótce da mamusi pospać w nocy, ale w dzień no no taki długi sen to u mnie chyba ostatni raz za noworodka był

Mi też jest ciężko podejmować decyzję odnośnie domu czy Iśki, więc chodzę i pytam męża opowiadam i pytam i tak w koło i jakoś nam idzie podejmowanie wspólnych decyzji, mam nadzieję że mi mąż od tego za parę lat z domu nie ucieknie:sofunny:

http://www.suwaczki.com/tickers/nzjdugpjmya8n3pw.png
/]http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqmg7y8lc7mnx1.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...