Skocz do zawartości
Forum

Lipiec 2010


Rekomendowane odpowiedzi

agatcha no co Ty? :) Przepis? Uśmialam się po pachy.
Pieczesz lub dusisz pupki indycze lub udziec indyczy i jak jest gotowe to wkladasz ćwiartki jablek - KONIEC.
Jedyny myk to taki, że jablka musza być takie co rozmiękną od temperatury ale się nie rozciapciają.
Do tego ryż, lub drobna kasza, ew. ziemniaczki i pychotka - a i dla koloru natka pietruszki do posypania.

A jak będzie ktoś marudzil w domu na moje danie - cud, to jest schab ze śliwą (kolejne moje dietetyczne danie).

http://lb2f.lilypie.com/MLhIp2.png http://s2.pierwszezabki.pl/041/041085990.png?1105

http://lbyf.lilypie.com/Izm4p2.png

Odnośnik do komentarza

Oj mamusie, narzekacie na ciężką noc, ale ja Was przebiję wszystkie razem wzięte - i wcale mi z tym nie jest dobrze...

No więc, wczoraj wieczorem postanowiłam zrobić sobie herbatę w dzbanku, jak to mi się czasem zdarza. Całe szczęście Nelka wtedy spała. No więc wlałam wodę do dzbanka, a on trach i chlupnęło na mnie. Na szczęście odstawiałam czajnik, więc się obróciłam w prawo, ale i tak wrzasnęłam, że mąż migiem z łazienki wyleciał. Ja szybko zrzuciłam ubranie z siebie. Ściągając skarpetki z lewej nogi ściągnęłam trochę skóry. Poparzyłam cała lewą stopę aż ponad kostki, lewe udo i trochę prawą stopę. Wyłam z bólu, a łzy leciały mi jak grochy. Na szybko posmarowałam się jogurtem (w ramach wczorajszego czyszczenia lodówki) i mąż biegiem poleciał do apteki. Oczywiście Nel się obudziła, jak tylko Sebek zamknął za sobą drzwi. Jakoś się zajęłam małą starając się nie jęczeć z bólu. Jak wrócił mąż, to starłam jogurt i posmarowałam się specyfikiem aptecznym. Myślałam, że umrę z bólu, tak mnie szczypało. Na szybko zmyłam to dziadostwo i już smarowałam się tylko jogurtem przez następnych kilka godzin. I muszę Wam powiedzieć, że jogurt zdziałał cuda, bo na udzie śladu już praktycznie nie ma. Na prawej stopie mam tylko 2 pęcherze. No ale lewa to tragedia. Przez tą zdartą skórę mam potworną ranę, która cały czas się sączy. Na noc założyłam bandaż z kompresem, bo nie dałabym rady spać inaczej. Nel, jak nigdy, obudziła się 5 razy. Myślałam, że padnę z bólu i zmęczenia. Rano zdjęłam bandaż i z opatrunkiem był problem. O ile na środku rany jakoś się odkleił, to na brzegu musiałam odciąć skórę. Koszmar…

Na szczęście mąż wziął na dzisiaj pracę zdalną i pomaga przy małej. Sama bym chyba rady nie dała.

http://www.suwaczki.com/tickers/ug372n0aex2lz9nu.png http://s2.pierwszezabki.pl/035/035105970.png?2317

Odnośnik do komentarza

Ale zmarzlam, rozgrzewam sie goraca kawa. Julke tak na dworze opatulilam, ze ona cieplutka, a mi rece odpadaja.

Juz dawno tego nie robilam, ale teraz ..... uspilam Julke z szumem w wozku. Cos marudna taka, ze z rak by nie schodzila, ale ja ja rzadko nosze, bo rece mam jak malpa do samej ziemi.

Dzis mi przyszly rzeczy na bizuterie. Zamowilam takie trzy kamyki matowe w kolorze kawy na bransoletke. Sa przesliczne. W piatek rusza produkcja :)

agatcha maz przywiozl mi druki, lekarz od rahabilitacji napisze mi na jutro zaswiadczenie. Z tym zaswiadczeniem mam sie udac do lekarza pierwszego kontaktu on wypisuje drugie zaswiadczenie i to razem z wnioskiem do pcpr. Nie trzeba zaswiadczenia o dochodach. Kobietki od rehabilitacji mowily, ze czesto przyznaja zasilek piel. na asymetrie.
Trzymamy kciuki za usg, daj zaraz znac do i jak.

filipka u mnie dzis kopytka i sos z gulaszem i dla meza do tego kapusta kiszona z jablkiem, cebulka i cukrem. Tez mam ochote na kapuste, ale sie boje.

malena oj bidulko to sie musisz nacierpiec. Trzymaj sie jakos, a jak bedzie gorzej to smigaj do lekarza.

rudzia masz racje najlepsza bedzie rozmowa z tesciowa. Niech maz powie, ze Mikolaj na tym cierpi.

kasiawawa ja Julię ubezpieczylam u siebie w pracy i wyrobilam jej ksiazeczke rum, bo u nas wymagaja.

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

filipka no niestety dodaje. Moj maz jak bylam w szkole zrobil na obiad kielbaske lekko podsmazana i ziemniaczki opiekane w frytkownicy i buraczki. Nie chcialam mu robis przykrosci i mowic, ze nie moge ze wzgledu na karmienie jesc za duzo smazonego i zjadlam obiad i ku mojemu zdziwieniu Julii nic nie bylo :)) Kiedys sie odwaze i zjem frytki.
A za mna tak chodzila cola i maz mi kupil mala butelke, ale sie powstrzymalam i nie wypilam :(

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

Hej, hej,

Mąż dziś w domu z powodu tych bolących pleców. Więc uśpilam małego i skorzystałam z okazji i poleciałam na zakupy :) W sumie tylko jedzenie, ale to zawsze zmiana otoczenia ;)

malena
- strasznie współczuję!!! Jak nie chcesz do lekarza (jakby się mocno paprało, to dobrze by było pójść, bo wypadałoby wtedy antybiotykiem smarować), to polecam Ci plaster hydrożelowy - taka galaretka utrzymująca wilgoć i nie przywierająca do rany. Super przy poparzeniach. A preparaty na oparzenia, to dopiero się stosuje jak przestaniesz czuć ciepło, do tej pory jak najwięcej chłodzić, żeby powstrzymać rozprzestrzeniananie ciepła.

Z tego co wiem, to do 6 miesięcy maluch jest ubezpieczony na mamę? A co potem to jeszcze nie wiem, muszę się w pracy dowiedzieć.

agatcha - kciukasy zaciśnięte. Daj znać jak wrócisz.

A Leo śpi już 2h na balkonie... Bez chodzenia i bujania :)

filipka - u nas też 3 stopnie.

rudzia - a może dawaj teściowej słoiczek na dany dzien i powiedz, że jak bardzo chce karmić, to może tym, co jej dasz?

kasia - chciałam Ci napisać, że do wewnątrz też można powiesić, ale zobaczyłam, że to nie "wina" huśtawki tylko męża ;) Ja mojego zapytałam na wstępie, czy da radę :)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

mamaola nie wiem jak jest z tym ubezpieczeniem, ale mi kadrowiec kazal przyjsc do niego jak tylko Julka bedzie miala pesel i wtedy ubezpieczyc, a moj pediatra jak byl juz pesel kazal wyrobic ksiazeczke Malej z receptami.

Wiecie co to nasze panstwo jest chore. Aby starac sie o zasilek wychowawczy to trzeba przedstawic zarobki za rok ubiegly, a to jest jasne jak slonce, ze wtedy zarobki beda wysokie, bo oboje z rodzicow najczesciej ma dochod !!!!!!! Moim zdaniem to powinny byc zarobki z miesiaca kiedy sie juz jest na wychowawczym, bo wtedy widomo, ze pensja odpada.

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

o 13 teśc wziął małego na spacer i powiedziałam mu stanowczo że mają mu nic nie dawać poza mlekiem... sprawił wrażenie że zrozumiał... zobaczymy jak to w praktyce wyjdzie, bo widze że już od godziny wózek stoi na podwórku, więc młody u babci jest .. ;/ nie podoba mi się to, ale przecież na razie jej nie zabronie... a i dzwonili do mnie z przychodni, że Mikołaj w sierpniu miał szczepienie tylko na żółtaczke, to ja mówie kobicie że wiem, bo pediatra kazałą zrobić morfologie i się wstrzymała. Potem z wynikami byliśmu i niej to powiedziała że dopiero koniec listopada początek grudnia mamy przyjść... Więz w przyszłym tygodniu pójde z nim do przychodni i pewnie opierdziel zbiore ... ;/

http://mikolaj-jerzy.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlclb1g6nwf2d6.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...