Skocz do zawartości
Forum

Lipiec 2010


Rekomendowane odpowiedzi

agatcha to jest to nisidelko WOMAR NOSIDEŁKO N15 RAINBOW ZAFFIRO MODNE KOLORY (1265441707) - Aukcje internetowe Allegro

agatcha, malolatka wiem, ze macie racje, to moja glupota, ze martwie sie ta waga. Mam schize na tym punkcie, bo ja sama kiedys bylam gruba i wiem ile mnie kosztowalo, zeby schudnac, a po drugie mojaj siostry znajoma ma strasznie grube dziecko, masakra i jak sie tak napatrze to mam dosc. W ciagu dnia Julia je 800-900 g, wiec chyba nie za duzo, lekarka mowila, zeby nie przekraczac 1000 ml.

Dziewczyny chyba moge powiedziec, ze wygralam poki co walke o karmienie !!!!!!!! Karmie ja prawie caly czas piersia. Jestem przeszczesliwa. A teraz jeszcze mam takie nawaly mleka jak na poczatku, po 2 godzinach jak Julia nie zje, to musze sciagac, bo az mam nabrzmiale, ze bola.

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

Filipka Ty się dziś nie smuć, masz swoje święto to nie możesz o. Jak będziecie u teściów to może zajmą się Antośkiem a Ty odpoczniesz.

Adria a ja Ci powiem, że zazdroszczę Julci takiego apetytu a waga w normie i też bym sie nie martwiła, a jaki rozmiar ciuszków Julcia nosi???? Do mnie nosidełko jeszcze nie przyszło:ehhhhhh:

Agatcha ja ze względu na bakterie szczepiłam w 11tyg i ok nie słyszałam o jakiś konsekwencjach tego, no chyba że dziecko by zachorowało to wtedy nie ma przeciwciał

Małolatka fajnie z tymi zabaweczkami ja doczekać się nie mogę aż moja mała tak zacznie się bawić

Co do spania to moja na spacerze też nie śpi długo, owszem wyjątki tak jak dziś bo 3godz ale budziła się co chwilkę z płaczem, a tak śpi po 30,/40 min. i koniec

Ja dziś chodziłam z Angeliką 2godz. ale tak zmarzłam to mąż teraz chodzi i o dziwo leci 3 godz. i nie wracają

http://www.suwaczki.com/tickers/nzjdugpjmya8n3pw.png
/]http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqmg7y8lc7mnx1.png

Odnośnik do komentarza

dzieki mamusie troche mnie uspokoilyscie;))

mam do was pytanie,,bo patrze na te nosidelka i podobaja mi sie takie za okolo 50 zl;) czy myslicie ze one moga byc jakies felerne czy cos ze taka cena?w sumie troche mi szkoda wydac 100 na nie bo nie wiem czy i ile bede uzywac;))

adria wielkie gratulacje dla ciebie;) jestes mega dzielna i mam nadzieje ze bedziesz juz teraz karmic piersia do konca;)

filipko no wlasnie glowa do gory;)) a to dla ciebie - Kwiat dla Ciebie!

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1ris7k5h2m.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73obuyhz93.png

Odnośnik do komentarza


FILIPKO NASZA KOCHANA!!!!

Minęła 30-tka, lecz przecież to pestka,
to kroczek zaledwie w doświadczaniu życia.
Przed Tobą wyzwania, mnóstwo do poznania
i szczyty kariery ciągle do zdobycia.
Szykuj się do drogi, szczęście łap za nogi
i wyznaczaj sobie ambitne wciąż cele,
a za latek kilka nadejdzie ta chwilka,
kiedy stwierdzisz z dumą:
"Osiągnęłam wiele!"

  http://www.decha.i365.pl/tamara/kartki/8/183.gif

Odnośnik do komentarza

agatcha to nosidelko wydaje mi sie ok i ma certyfikat. Moje jest podobne. Tylko bardziej zabudowane.

guga patrz co znalazlam:
Do czego służą siatki centylowe?
Są to tablice przedstawiające przeciętny wzrost i masę ciała dziecka w danym wieku w skali od 0 do 100%. Jeśli naniesiemy na siatkę wiek oraz wagę (lub wzrost) naszego malucha i odczytamy, że znajduje się on na 70 centylu, będzie to oznaczało, że tylko 30% populacji w tym wieku waży więcej. Zazwyczaj w opracowaniach siatek centylowych wyodrębnia się 3, 10, 25, 50, 75 i 97 centyl. Za "wąską" normę uznaje się wartości pomiędzy 25. a 75. centylem, a za normę "szeroką" - między 10. a 90. centylem (w tym przedziale mieści się 80% wszystkich dzieci). Maluchy, które nie osiągają 3. centyla lub przekraczają 97. centyl, wymagają obserwacji lekarskiej. Warto jednak pamiętać, że bardzo ważna jest zbieżność wagi i wzrostu dziecka – np. jeśli obie dane plasują się w górnej części tabeli, to zwykle nie ma powodu do niepokoju.

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

adria gratulacje !!! jestem z Ciebie dumna, w końcu pokonalaś te problemy.
Może rzeczywiście odciągaj tak jak pisze filipka, ale ja bym chyba ściągala cały nadmiar i ewentualnie mroziła. Zawsze masz w zapasie mleko jakby wystąpił jakiś kolejny problem (tfu tfu tfu), a poza tym, mając mleko w zapasie, zawsze możesz skusić się na coś do zjedzenia co niekoniecznie jest dobre dla dziecka. POdajesz wtedy mleczko z zapasu i koniec zmartwienia.

małolatka, pewnie masz rzeczy angielskie z numeracją 0-3 (oni przewążnie taką numerację mają) - a ten rozmiar odpowiada maksimum 62cm. Wiem bo Martuśka moja własnie zaczyna mi wyrastać z tych rzeczy, a dzisiaj sie mierzyłyśmy i ma 59cm.

Waży 4770 i ma 59 cm, co znaczy że przez miesiąc przybrala 500g i urosła 3,5cm. Ta waga trochę za mała (książkowo powinna przybrać ok 700g) ale pielęgniarka powiedziala żeby się nie przejmowac za bardzo. Ale ja coś czulam że nie będzie jakiegoś rewelacyjnego wyniku ważenia, bo ostatnio ona nie chce jeść we śnie i mi przesypia nawet 10-11 godzin w nocy, a to jednak trochę za dluga przerwa. Ale będę teraz z tym walczyć.
Pani doktor ustosunkowała się do tych złych wyników krwi twierdząc, że absolutnie o niczym to nie świadczy, takie anomalie u dzieci mogą wystepować, a jeden wskaźnik (nie pamiętam który) wskazywalby na jakieś przeziębienie.Niby nie byla przeziębiona, ale może coś jej tam w nosku siedziało. Stanęło na tym, ze jutro jadę na powtorzenie krwi i pojutrze już wszystko będę wiedziała. No i oczywiście nie idę do tych rzeźników co ostatnio, tylko poprosiłam o skierowanie gdzie indziej. Niechętnie, ale dała. NIby nie ma rejonizacji ale podobno krzywo patrzą jak ktoś spoza "okolicy" przyjdzie. Ale co mi tam.
I absolutnie zabronila mi czytać interpretację wyników w necie, bo ta mononukleoza i białaczka ktorą wynalazłam, to odnosi się do wielu inncyh czynników. Sama hemoliza o niczym nie świadczy.
Uffff, no to odetchnęłam, powinno być wszystko ok, ale przekonamy sie pojutrze.

małolatka, moje dziecko też urodzilo się w zamartwicy, bez oddechu (0 pkt Apgar) i takie tam (nie chcę do tego nawet wracać). I też chodzilam na badanie słuchu, wiem o czym piszesz. Tym bardziej te pindy przebrzydłe w przychodni powinny wziąć to pod uwagę, i wyslać do Rzeszowa kogoś kto dysponuje dzieckiem nie obciążonym takim porodem, albo rodzine z samochodem która poradzi sobie z wycieczką. Idź i zrób im awanturę. Albo weź kogoś bardziej krzykliwego, kto im przemowi do rozumu.
Wrrrrrrrrrrrrrr...mam ochotę gryźć!!!! Cała ta nasza slużba zdrowia przyprawia mnie o ciarki. Później dopiero słodkie miny robią albo maślane oczy jak stanie sie nieszczęście i telewizja przyjedzie z kamerą.

agatcha ja drugie szczepienie (pierwsze było w szpitalu po urodzeniu) zrobilam też w późniejszym terminie i nikt mi słowa nie powiedział. I ja poszłam jakoś ponad miesiąc później niż zalecają. Już spojrzałam do książeczki - szczepiłam 21.09, więc mała miała ponad 3 miesiące.

Odnośnik do komentarza

goskasos wiec trzymamy kciuki, zeby nastepne badanie bylo ok. Mowilam Ci nie ma co martwic sie zawczasu, choc latwo sie mowi, a ciezej zrobic. Dobrze, ze masz skierowanie gdzies-indziej.

goskasos, malolatka moja Julia tez miala badanie sluchu. Urodzila sie 16.07 i miala miec badanie za m-c, ale termin byl dopiero na 1 X. A na badaniu spala jak susel, no idobrze, bo inaczej nie mozna go zrobic.

A u mnie chyba powtorka z poprzedniego szczepienia. Ostatnio spala zaraz po szczepionce z przerwami ok 20 godz. na dobe, a teraz znow spi. A ja znow bede nad lozeczkiem siedziec i patrzec czy jest ok.

Tu jest fajna stronka o wadze Dowiedz się więcej - arykuł

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

Agatcha fajne te nosidełka i rzeczywiście nie drogie, i różnią się tym od tych droższych, że nie mają pasków krzyżowych na plecach, więc może trochę szyja boleć od dłuższego noszenia ale nie sądzę, żeby dziecko w tym nosidle siedziało pół dnia:smile_move:

Gośka moja też mało waży bo jakieś 5,5 i też przerwy w nocy po 10-12 godzin sobie robi więc dużo i do tego niewiele je a w dzień tylko 5 posiłków ale rozwija się dobrze więc staram się tym nie przejmować. Cieszę się, że nie musisz się martwić tymi wynikami, SUPER:smile_move:

Muszę poprosić następnym razem o zmierzenie Angeliki, bo ciekawa jestem jaka długa jest

http://www.suwaczki.com/tickers/nzjdugpjmya8n3pw.png
/]http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqmg7y8lc7mnx1.png

Odnośnik do komentarza

Hej

U nas też dziś kiepsko ze spaniem. Przerwy na aktywność ok 2,5h a drzemki ok 30 minut.

adria - przestań schizować z tą wagą, bo mnie zarażasz. Też zaczęłam się zastanawiać, czy to nie problem :/
Gratuluję z karmieniem. Oby tak dalej. Tego życzę! Zasłużyłaś sobie na to!!!

gosia
- to dobrze z tymi wynikami. Tak myślałam, że będziesz musiała badanie powtarzać. Trzymam kciuki za kolejne wyniki. Żeby były już dobre. I dobrze, ze zmieniłaś laboratorium. Od tego tak wiele zależy!

guga - ja też się nie sugeruję metkami. Leo nosi równocześnie rozmiar 68, 74 i 80 :) Wszystko zależy od firmy.

filipka - poprawy humoru życzę!!! Mam nadzieję, że masz coś miłego zaplanowanego z tej pięknej okazji? Zasługujesz na to!

Odpukać - mały śpi już 40 minut :)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

A ja biorę sie za opróznianie pokoiku. Do tej pory pisałam szumnie "sypialnia", ale teraz musze sie przestawić na "pokój dziecięcy" :)))))
A jutro pare rzeczy do zalatwienia: pobranie krwi, rehabilitacja, a po tym chcę podjechać i kupic tapetę. I może właśnie do castoramy obejrzeć lampy.

Dziewczynki, która pisala że bedzie dzisiaj w Castoramie oglądac lampy??? Jest coś fajnego dla dzieci? Najlepiej w różowym kolorze:)

A ja się jeszcze dzisiaj dowiedziałam od lekarki, że ten schemat skoków rozwojowych mam skorygować o 5 tygodni ze względu na wcześniactwo, więc jak narazie to odetchnęłam że ten 17-19 tydzień jeszcze za kawalek czasu będzie :) Już myślałam że będziemy w niego wchodzić i powoli zaczynałam się bać:)

adria my też chodzimy na rehabilitację i powiem Ci że jest super. Pewnie zależy to od osoby ktora prowadzi zajęcia, my mamy fajną mlodą dziewczynę, pokazała nam ćwiczenia jakie robić w domu i ćwiczymy sobie. I ostatnio jak byłam to pani Martusię pochwaliła, że zaczęła główkę ciągnąć do góry. Napewno wszystko bedzie dobrze, rehabilitacja to naprawdę fajna rzecz, szczegolnie dla takich laików jak my, ktorym trzeba pokazać palcem co robić. Tak niewiele a jakie cuda czyni...:))) Będzie ok, zobaczysz, idź tam z uśmiechem i ćwiczcie sobie spokojnie, a Mała napewno wszystko zlapie w mig.

Odnośnik do komentarza

guga no wlaśnie lekarka uczuliła, że 10-12h bez jedzenia to za długo dl atakich maluchów. Poza tym ja od razu widzę jak to się odbilo na jej wadze, wcześniej jedząc w nocy bez problemu przybierała 700g miesięcznie.
Może zeby dziewczynom nie było smutno że nasze małe laski tak śpią, to zróbmy postanowienie że będziemy jedno karmienie w środku nocy dokladać?? :))))))
Od razu wszystkim zrobi się raźniej, a nie że my sobie spimy po 12 godzin a one bidule 3 razy w ciągu nocy karmią... :))))))))))
Dziewuszki, obiecuję że połączę się z wami w bólu...:)

Odnośnik do komentarza

Nie nie magnezu brakuje, ja bynajmniej magnez brałam

Gośka mi w szpitalu jak leżałyśmy pielęgniarki kazały wybudzać i dawać mleko ale jak tak robiłam to Angelika od razu wymiotowała tym mlekiem, przyszedł lekarz i powiedział, że skoro w nocy nie potrzebuje karmienia to na siłę nie dawać i jeszcze pielęgniarkom się oberwało więc sama nie wiem

http://www.suwaczki.com/tickers/nzjdugpjmya8n3pw.png
/]http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqmg7y8lc7mnx1.png

Odnośnik do komentarza

goska to magnezu brakuje, wiec musisz sobie zjesc czekolade :) Ciekawa jestem jakie cwiczenia beda na tej rehabilitacji, ktore pomoga Julce dzwigac glowke. Normalnie nie moge sie doczekac. Julka spi w nocy od 19-ej lub 20-ej do 6 rano. Ja na noc zawsze daje jej sztuczne, jest bardziej syte i chyba stad takie spanie.

mamaola ok koniec schizy !!! Juz nie bede. Bede szybko uczyc raczkowac Julke, zeby zrzucala swoj tluszczyk :)))))))))))))) A Leo duzo wazy, ale jest dluuuugi :)

guga no prosze jaka Ty masz laleczke, mala strojnisia. A i goska ma racje - wygladacie jak blizniaczki.

A Julka spi 3 godzine. Ciekawe kto bedzie spal w nocy. Jak nie wstanie do 18-tej to ja obudze.

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...