Skocz do zawartości
Forum

Lipiec 2010


Rekomendowane odpowiedzi

Adria ja ten leżaczek mam pożyczony, ale tego co się orientuję to takie są na allegro tylko drogie bo około 200zł, wiesz firma fisher price ale tak naprawdę nie wiem czy tego warta, owszem ma jakieś opcje wibracji melodyjki ale to niepotrzebne, najważniejsze żeby taki leżaczek miał opcję bujania jak fotelik samochodowy i jest wtedy super.

Ja boję się pochwalić moje dzieciątko ale do chwili obecnej je śpi albo chwilkę się porozgląda SZOK tylko mało zjadła jakoś apetytu nie ma, może taki dzień????

http://www.suwaczki.com/tickers/nzjdugpjmya8n3pw.png
/]http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqmg7y8lc7mnx1.png

Odnośnik do komentarza

noi niestety wyniki kijowe;/jest bialko i leukocyty;/
dzwonilam do znajomej lekarki ktora pracuje w szpitalu dzieciecym i mowi zebysmy przyjechaly na oddzial. albo dzis albo w pon i zebym nadal podawala furagin. noi mam sie nastawic na to ze troche tam posiedzimy;/
posiew robili nam w szpitalu i byl jalowy ale z moczem nie ma zartow a mala ma infekcje odemnie - bo ja tez mialam w ciazy.
niby mowi ze jak mala je i nie placze to sie nie martwic;lale jak;(( na sama mysl o szpitalu mi slabo;/
przyjedzie maz i musze pomyslec czy dzis czy w pon jechac;/

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1ris7k5h2m.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73obuyhz93.png

Odnośnik do komentarza

no sama siedze teraz i mysle co robic;/
z jednej strony poczekalabym do poniedzialku podajac furagin nadal bo boje sie troche mala do szpitala pakowac, tam rozne choroby jeszcze do tego.
z drugej strony nie wiem na ile to powazne i czy moge poczekac
lekarka mowi ze mam sie nie martwic i obserwowax mala a z nia jak pisalam procz tych bole wszystko dobrze.
no zobacze wieczorkiem co maz powie i bede obserwowac

guga nie mam pojecia jak jest w tym szpitalu,nawet nie wiem gdzie jest ale tez licze na to ze warunki beda w miare;/

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1ris7k5h2m.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73obuyhz93.png

Odnośnik do komentarza

agatcha oj nie dziwię się Twoim troskom. A te leukocyty są w moczu czy w osadzie?
Jak my ostatnio badaliśmy Antka to lekarka zwracala na to uwagę + na ilość. Potem kazala zrobić posiew w miarę sterylnych warunkach i póki dziecko (tfu tfu nie gorączkuje) nic nie robić, bo okazalo się że bakteri w moczu jest malo.
Teraz znów chcemy zlapać mocz, ale jakoś nie wychodzi - na razie ciągle odkarzamy siusiaczka i oloice aby wybić bakterie wokól.

Idę dalej prasować

http://lb2f.lilypie.com/MLhIp2.png http://s2.pierwszezabki.pl/041/041085990.png?1105

http://lbyf.lilypie.com/Izm4p2.png

Odnośnik do komentarza

Leoś ma zdrowe bioderka :) Następna kontrola po 5 miesiącu. Był u lekarza bardzo grzeczny - ani razu nie zapłakał :)

agatcha - współczuję wyników. Oby infekcję udało się szybciutko zwalczyć. Współczuję szpitala, ale też uważam, ze im szybciej tym lepiej.

adria - ja kupiłam taki leżaczek - Fisher Price FOTELIK BUJACZEK LEĹťACZEK 3w1 M7930 (1192236936) - Aukcje internetowe Allegro i w sumie jestem zadowolona. Leoś szybko rośnie, więc musiałam kupić tak, który się nadaje na większe dzieciaczki. Jest mu w nim wygodnie i jak się rusza, to leżaczek sam się buja (wibracji jeszcze nie próbowałam), ale można też zablokować bujanie. Długo zwlekałam z kupnem, ale jest to zdecydowanie przydatna rzecz. Sadzam małego po jedzeniu jakieś 20-30 minut na wypadek ulewania, a on sobie patrzy co robię w kuchni :)

guga - mała słodziutka!

natalia - no to musisz się uzbroić w cierpliwość. Powodzenia życzę.

Leoś też dziś je króciutko. Tak po 5 minut possie i tyle. Może faktycznie taki dzień. A ja mimo wichury byłam na spacerze - skoro już wyszłam do lekarza. I od 13 Leoś śpi... Nie pamiętam kiedy ostatnio spał w dzień dłużej niż godzinkę!

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

filipka w moczu sa te leukocyty u slad bialka. narazie wstrzymam sie ze szpitalem. zosia czuje sie dobrze nie ma goraczki wiec zobaczymy.
nam tez lakarka ta znajoma mowila ze poki nic sie nie dzieje nie panikowac. ale i tak pojedziemy do tego szpitala bo zrobia nam tam usg i badanie moczu z cewnika co bedzie bardziej miarodajne.
zdecydujemy wspolnie kiedy pojechac ale napewno jak bedzie miala dyzur ta lekarka bo bedziemy jechac bez skierowania

mamaola super ze leos zdrowiutki;] a po swiezym powietrzu niech sobie pospi chlopak a mamcia odpocznie;]

zosia tez juz sie obudzila i ma czas rozrywki-oczywiscie z czkawka wlacznie;/ kurcze alez ona ma ja czesto w sumie tak jak w brzuszku.
czy mamusie wiedza czym to jest spowodowane??

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1ris7k5h2m.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73obuyhz93.png

Odnośnik do komentarza

Chciałam się już szybko zmywać z forum, bo moje dziecko podniosło larmo :smile: ale na szczeście to tylko wzdęcia i pchanie kupki, więc ponownie zamknęła oczka.

Ostatnio już nie działa na Alicję metoda podmiany smoczka zamiast piersi :Zakręcony: Zaraz kręci językiem i go wyrzuca... Tym gorzej, bo ona cycusiować chciałaby non stop, a potem ulewa i boli ją brzusio :(

Ja pomimo faktycznie dużego wiatru zabrałam małą na spacer, bo nie mogłam sobie poradzić - tak płakała. Wózek działa na nią kojąco - tzn. spacer w wózku. I zauważyłam, że im większe wertepy - tym szybciej zasypia.

Wczoraj miałam u siebie wizytę pogotowia ;) Dostałam taki mega ból w żołądku, który po jakimś czasie promieniował do klatki piersiowej i do pleców. Nie mogłam oddychać, mój mąż z pracy zadzwonił zaraz na 999 - nawet nie wiedziałam o tym - a tu słyszę erkę na sygnale ;) Na szczęście to nic z sercem, podali mi tylko paracetamol i byłam rano u ogólnego, mam skierowanie na USG. Martwię się trochę, bo w zeszłą sobotę miałam to samo, tylko że trochę mniej bolało. Biorę teraz no-spę, mam nadzieję, że nie zaszkodzi dziecku.

http://tickers.baby-gaga.com/t/catcattdr20100802_1_Alicja+is.png http://s2.pierwszezabki.pl/034/034065990.png?4228

Odnośnik do komentarza

wiec zdecydowalismy ze do poniedzialku czekamy

zosia juz nie marudzi (wiec chyba zszkodzila jej kielbasa ktora podejrzewalam) i tak jak mowi lekarz nie bede panikowac. w pon rano pojedziemy zrobia badania usg i na pewno poloza nas w szpitalu,ale rozmawialam ze znajoma i ponoc warunki w szpitalu sa super - sale 2osobowe czystko i schludnie,wiec jestem nstwiona pozytywnie;]
dzis [przyszlla mi paczka bo zamowilam drugi rozek,becik do chrztu i okrycie po kapieli - bo zosia ma tendencje robienia do niego kupki po kapaniu;] i zaraz zabieram sie za zamawianie pieluch bo zapas planowany sie konczy powoli;/ moje tetrowanie narazie skonczylo sie na niczym bo nie mam sil i czasu na pranie i szykowanie pieluch;/

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1ris7k5h2m.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73obuyhz93.png

Odnośnik do komentarza

Moja Julka mnie zaskakuje. Wczoraj i dzis zasnela sama na lozku o 20.30 :) Do tej pory co prawda zasypiala w lozeczku przy bajeczce, ale o ..... 23-ej, a te dwa dni prosze. Super. Mamy wiec z mezem troszke czasu dla siebie.

agatcha dobrze, ze sie dowiedzialas, ze szpitalu dobre warunki. Nastawienie pozytywne to podstawa :) Mam nadzieje, ze jesli zostaniecie w szpitalu to szybko Was wypuszcza. A jakie pieluszki zamawiasz ??

mamaola dzieki za linka. A to oparcie jest na kilka pozycji regulowane ??? Czy tylko na dwie na starsze i mlodsze dziecko ?

slim lady dobrze, ze to nie serce ! A masz jakies podejrzenia od czego ten bol ?? Masz zrobic jakies badania oprocz usg ?

asiula a gdzie Ty sie podziewasz ???? Dawno nie pisalas !

kasiawawa ja tez bylam dzis mega zmeczona, ale zrobilam sobie drzemke z Julcia i jest ok :)

Dobra znikam do meza :)

Dobranoc Mamusie i Maluszki.

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

Adria- no to super z zasieciem :) ja nie mam niestety jak drzemac w dzien
Agastcha- czkawki dziecko podobno nie czuje a najczesciej wtedy jak to z jedzenia co by sie ulało maluch przełknie

fatalna noc :(:(:( jak u mamaoli- co 2 godziny od północy, a od 6 rano marudziła i tak sobie narzekała wiec sie podniosłam a on zaczeła usmiechac sie i wydawac dzwieki :)

http://lbyf.lilypie.com/PuRGp2.png

http://lb1f.lilypie.com/Deicp2.png

Odnośnik do komentarza

Witam,
u nas mała nockę od 22 do 4 jakoś spała za to wieczór fatalny od 13 do 22 niespokojna. Ja już nie mam pomysłów dlaczego i tylko jedno przychodzi mi do głowy KOLKI do południe jest aniołkiem bawi się śpi je może troszkę pomarudzi ale znośnie a po południowej drzemce zaczyna się meksyk, pręży się przy jedzeniu i płacze więc nosimy tulimy wszystko pomaga na chwilę. Myślałam że kolki to nie przerywalny płacz przez ileś godzin ale przecież gdybyśmy nie nosili to tak by było, ba i noszenie pomaga na krótką chwilę bo trzeba zmieniać pozycję żeby nie było płaczu.
Przepraszam musiałam się wyżalić bo nie wiem już co tej mojej małej może być:ehhhhhh:
Dziś szczepienie zapytam co o tym lekarz sądzi.
Odezwę się wieczorkiem, miłego dzionka mamusie

http://www.suwaczki.com/tickers/nzjdugpjmya8n3pw.png
/]http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqmg7y8lc7mnx1.png

Odnośnik do komentarza

Hej Mamusie.

Wczoraj za szybko sie pochwalilam, poszlam sie potulac do meza, a Julcia pospala godzinke i sie obudzila i niespala do polnocy. Jedyny plus taki, ze nie plakala tylko lezala sobie i sie rozgladala wokolo. Potem sen do 4 i o 6 pobudka, jedzonko i sen do 9.
Teraz byla troszke marudna, ale na sile wpakowalam ja do wozka i kolysaniem uspilam. Nie wiem na jak dlugo ech...
agatcha ja tez czytalam, ze dziecka czkawka w ogole nie meczy jak doroslego. Choc z pozoru wydaje sie byc inaczej.

filipka u Ciebie nocka podobna do mojej. Powodzenia na cwiczeniach :) Niech Maluszek cwiczy i zdrowieje i Mamusi nie placze tylko posyla usmiechy.

kasiawawa kiedy czlowiek ma juz naprawde dosc, usmiech Malenstwa potrafi zdzialac cuda :)

A nie wiecie przypadkiem czy kiedy sie karmi mozna zjesc pizze ??? Nie chodzi mi o dodadtki, bo bym sobie dala gotowanego kurczaka i ser, ale o samo ciasto drozdzowe ??
Wydaje mi sie, ze dla Malenstwa moze byc ciezkostrawne, bo to drozdze.
Jak myslicie ?

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

Dobra: co u nas.

Jestem wykończona psychiczne a dziecko fizycznie.
Wiem, że metoda Vojty jest drakońska, ale wiem też że warto.

Jednak moje rozpoznania są sluszne - maly ma bardzo zabużone napięcie i czeka nas dużo ciężkiej rehabilitacji. Jednak jest silny, więc ladnie wspólpracuje.
To, że wysoko podnosi glówkę jest odznaką wzmoż nap nerwowgo :( Powinien robić to niżej i bardziej do przodu. I wiele innych spraw - nie mam weny na opisywanie.
Jego niepokój, placz, nerwowy sen, niechęć do leżenia na plecach, krztuszenie się podczas karmienia to efekt zabużeń :(
Jednal musimy go klaść na pleckach, na brzuszku mniej bo się mocno napina.

Powiem Wam, że nie wiem jak to wszytko objąć - trochę dużo tego. Dobrze że moja mama wzięla wczoraj Zosię, a mąż zostal jak rehabilitatntka przyszla.
Teraz jestem jedna sama z calymbajzlem, gotowaniem w domu. Potem muszę z nim poćwiczyć, zapakować się, pojechać po Zosię i znów ćwiczyć - wszystko sama.
Chce mi się wyć - boję się że nie dam rady tego objąc i jak zwykle Zosi się dostanie :(

Idę robić obiad i coś sama zjeść

http://lb2f.lilypie.com/MLhIp2.png http://s2.pierwszezabki.pl/041/041085990.png?1105

http://lbyf.lilypie.com/Izm4p2.png

Odnośnik do komentarza

A, nie chcę straszyć mamuś dzieciaczków które nie lubią leżeć na brzuszlu, ale po doświadczeniu z Zosią (która się darla w tej pozycji i w konsekwencji nie siadala, nie raczkowala, z oporem chodzila) i teraz po Antku - nie bagatelizujcie tego, skonsultujcie się z neurologiem lub rehabilitantem - pediatrzy najzęściej bagatelizują sprawę (o Antku mówią, o jak ślicznie podnosi glówkę, to nic że nieprawidlowo i za mocno).
Jeżeli dziecko od razu placze, albo od razu fika na plecki to jest oznaka nieprawidlowości - Antek woli leżeć na brzuszku, bo na pleckach go boli, ale za to często fika na plecki (to świadczy o zbytnim napięciu nerwowym i wygięciu dziecka), a na to jest za maly.
Tak samo jeżeli dziecko wędruje, pelza leżąc na brzuszku :(

http://lb2f.lilypie.com/MLhIp2.png http://s2.pierwszezabki.pl/041/041085990.png?1105

http://lbyf.lilypie.com/Izm4p2.png

Odnośnik do komentarza

filipka napisze krotko: lacze sie w bolu !!! Dzis chce mi sie ryczec. Moja Julka przyzwyczaila mnie, ze jest grzeczna i slodka. Je i spi. A dzis ???? Usypiam 10 min. spi minute. Usypiam 15 minut spi dwie minuty. Matko nie mam sil. Wygladam jak strach na wroble, jestem glodna,a juz mam dosc jedzenia tego samego w kolo, do tego chyba bierze mnie jakies chorobsko, za oknem zimno, szaro.
Nie wiem jak wytrzymam do powrotu meza :(

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie dziewczyny. Jestem wrześniówka i jeszcze miesiac przede mna. Mam problem z ułozeniem maleństwa, bo ułożone jest posladkowo. Czy moze któras z Was przy takim ukladzie dziecka wykonywala jakieś ćwiczenia w domu, czy sa może jakieś pozycje, które mogłyby zmotywowac szkraba do fikolka?
Mam nadzieję, ze przeczytacie i odpiszecie.
Bardzo Wam wszystkim gratuluje i zazdroszcze, że juz macie swoje dzieciaczki przy sobie, tez już bym chciała, jednak perspektywa porodu posladkowego lub cesarki mnie przeraża.

http://dzidziusiowo.pl/php/img2-23092010031_7346961904_Marysia_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-16122001004_2098503445_Marcin_4.jpg

Odnośnik do komentarza

gogi2704 Witaj. Znalazlam cos takiego w necie. Moze Ci pomoze: Położenie pośladkowe

Ćwiczenia stymulujące dziecko do przyjęcia w macicy położenia "główkowego" gdy jest ono ułożone pośladkowo. (wg. prof. Fijałkowskiego)

Ćwiczenia powinno się wykonywać na dość twardym podłożu (materac, wykładzina) w pozycji leżącej.

Ćwiczenie 1
Kręgosłup leży płasko. Jedna noga przylega do podłoża, a drugą unosimy pionowo w górę do oporu (bez odrywania pierwszej nogi od podłoża) i odwrotnie. Oddychamy równo, spokojnie.

Ćwiczenie 2
Leżymy płasko na plecach, nogi ugięte w kolanach oparte o podłoże.
Opuszczamy kolana boki: kolejno, noga prawa w prawą stronę, powrót - noga lewa w lewą stronę.
Jednocześnie opuszczać obie nogi na boki, tj. lewa noga na lewą stronę, a prawą na prawą stronę.
Opuszczamy obie nogi złączone razem - raz w lewą, raz w prawą stronę.

Ćwiczenie 3
Sprawdzamy ułożenie dziecka - po której stronie naszego brzucha jest jego kręgosłup. Energicznie uginamy w kolanie tę nogę, która jest po stronie kręgosłupa dziecka.

Ćwiczenie 4
Sprawdzamy ułożenie dziecka w macicy. Delikatnie masujemy ręką kręgosłup dziecka w macicy ruchem od główki dziecka w dół, tj. od góry naszego brzucha w dół, ku spojeniu łonowemu. Kręgosłup dziecka jest wygięty w kształcie litery "C" i głaszcząc go zachowujemy jego kształt.
Myślami staramy się skłonić dziecko do obrotu, zmiany pozycji (namawiamy je do tego).

Uwaga.
Ten masaż i wszystkie poprzednie ćwiczenia wykonujemy uprzednio rozluźniając się i gdy macica nie jest twarda, napięta, gdy nie ma skurczu!

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

I szczepienie diabli wzięli bo lekarka zaniemogła, ale dobrze bo jej nie cierpię mamy się zgłosić 7 września to inna będzie, tylko miałam zapytać o te kolki a tak lipa nic się nie dowiem.

Filipka jesteś naprawdę dzielna mama, ja tu mam jedno maleństwo i wymiękam a Ty dwójkę i praktycznie sama a dajesz sobie świetnie radę i wiesz co dolega Antosiowi. Jak piszesz swoje posty to z podziwu wyjść nie mogę jak wiele robisz i dajesz radę, ja już myślałam o jakiś ziołowych tabletkach na uspokojenie jak mała płacze, żebym nie płakała razem z nią a co gorsza się nie denerwowała, a Ty to wszystko ogarniasz i z czego jeszcze się cieszę to że piszesz tu na forum w ogóle że dużo mamuś pisze bo raźniej wtedy. Ale mi się zebrało

Adria wiem co czujesz, mój skarb była grzeczna przez dwa tyg. swojego życia dosłownie aniołek a jak zaczęła sobie popłakiwać to ja razem z nią. Teraz cieszę się każdą chwilą gdy jest grzeczna zbierając energię na gorsze chwile czyli wieczory w naszym przypadku. Ja myślę, że Julcia ma gorszy dzień i znów będzie grzeczna.

Ja jestem przerażona od wczoraj moja mała nie chce jeść dziś zjadła tylko 90ml. a o tej porze miała już zjedzone od 250-300ml chyba oszaleję ze strachu.

http://www.suwaczki.com/tickers/nzjdugpjmya8n3pw.png
/]http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqmg7y8lc7mnx1.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...