Lipiec 2010

[slim_lady]

Dobry wieczorek :)

Spokojnie, nie wypakowałam się Agatchko nie zostawię Ciebie i Olci tak szybko... Może uda się nam w trójkę w jeden dzień? Skoro już tyle dni od badania u mojej gin się nie wydarzyło - to teraz już muszę wytrzymać do wtorku - kiedy wraca z urlopu.

Nie było mnie, ponieważ byli u mnie rodzice. U mnie na razie cisza, że tak powiem - nic się nie dzieje. Może to cisza przed burzą? :)
Zaraz idę się kąpać i spanko, bo jestem zmęczona.

Guga - ale włoseczki ma Twoja córeczka :) słodka!

[agatcha]

o slim no niestety tak myslalam ze pewnie tylko spedzasz niedzielke sobie milutko;]

u mnie tez nic ciekawego;/ boli tylko brzuch - tak ostro kuje od czasu do czasu w dole i tylko tyle;) no zobaczymy co jak i kiedy;] we wtorek pojade na ktg i badania i mam nadzieje ze wtyedy lekarz powie "prosze sie przebierac bo zaczynamy';))moj juz na urlopie takze musze sie wypakowac do 30 bo pozniej nie mam zwolnienia a nie mam zamiaru kombinowac;/
ale mam nadzieje ze az tyle nie bede musial czekac;))

blumchen a co u ciebie? daj znac jesli nas podczytujesz, choc mam nadzieje ze juz tulisz malenstwo;]

------------------------------------------------------------------

z tego co sprawdzilam blumchen byla aktywna 19 lipca czyli nie ma jej juz od tygodnia;/ chyba faktycznie nas opuscila narazie;((

[Blumchen]

Witam... mmm przeniesli nas na niemowlaki i noworodki troche nie fair! Nie wszystkie juz tula swoje malenstwa. JA JESZCZE NIE.
Dzieki dziewczyny za troske, nie czytalam, bo dol jaki mam to szkoda gadac.
Jutro ide do szpitala i beda probowali Marysie wygonic kroplowka. To juz jese 11 dni po terminie. Martwie sie juz o mala. Nie wiem na co Ci rzeznicy czekaja!!!! Ale nic nie poradze. Dziewczyny trzymajcie kciuki zeby jutro ruszylo!!!!! Buziaki. Dam znac sms jak juz bede miec plaski brzuch , haha

[agatcha]

blumchen kochana podejrzalam cie i odrazu napisalas;) ciesze sie ze sie odezwalas;]
oczywiscie bede trzymac kciuki jutro i mam nadzieje ze wkoncu malutka wyskoczy bo to juz na nia czas;) napewno jutro w szpitalu wszystko sie wyjasni i bedziesz juz mniejsza o brzucholca;]

trzymaj sie dzielnie i walcz zeby Marysie juz wykurzyli z brzuszka;]

[natalia2000]

ja tylko na chwilke Was podczytac, ale i tak nie mam czasu na wszystko
przykro mi bardzo z tego powodu, caly czas walcze z odciaganiem, jutro w poradni laktacyjnej proba przystawienia malego do piersi. trzymajcie kciuki, chociaz to i tak nie bedzie sukces calkowity, bo piersi jeszcze niezagojone i o to sie najbardziej boje. No zobaczymy...

guga, my z malym mielismy identyczna sytuacje z kupka, juz jechalismy do szpitala. Ale moja tesiowa jest lekarzem i zadzwonila do swojej kolezanki pediatry. Ta nas zatrzymala. Jesli nie ma wymiotow i temperatury to nie ma jeszcze powodow do paniki. Nam kazala kupic smecte w aptece. Aptekarz powie Ci jak dawkowac w razie czego.
My mielismy 1/3 torebki rozpuscic w 25 ml wody albo w 50 ml mleka. My oczywiscie rozpuscilismy w mleku, maly bez problemu wypil. Pozniej juz bylo spokojnie, bo to zaczyna natychmiast dzialac. Pozniej profilaktycznie dalismy jeszcze jedna taka porcje rano.

blumchen, trzymam za Ciebie kciuki z calych sil. Jutro urodzisz :)

[Blumchen]

Dziekuje Ci Agatko bardzo. Ja spadam juz do lozka, bo musze sie na jurto wyspac. Chopc nie wiem czy zasne bo mam cykora... ale kto nie ma. Jak sie samo zaczyna to co innego , a swadomosc tego ze beda Cie meczyc to tez inna historia. W kazdym razie boje sie i tyle.

[mamaola]

A oto dwa oblicza mojego synka - błogie zadowolenie po jedzeniu i poważne zamyślenie :)

[asiula0727]

witajcie dziewczynki:)
Guga przepraszam dopiero teraz weszłam na neta.
Pytasz o kupkę.....Moja mała ma problemy z robieniem kupki,czasem potrafi nie robic 1 dzień.A jak juz zrobi to żółta z grudkami i czasem wodnista a czasem twardą.
Ja daje bebiko,ale jutro idę do pediatry i wydaje mi sie ze zmieni jej mleko.
Nie martw sie tak jak napisała Natalia,jesli nie ma temperatury i wymiotów to nie ma powodów do zmartwien:)
Kochana twoja córeczka ma prześliczne włoski,cała jest słodziutka

Bluchmen trzymam mocno za ciebie kciuki.Życzę szybkiego i bezbolesnego porodu:)Napewno jutro będziesz już tulic malutką:)
Ja tez urodziłam 11 dni po terminie.Poród wywoływany,przez 3 dni miałam podawaną oksytocynę...ehh
Teraz mam doła bo nie mam wcale pokarmu,a moze byc własnie przez to ze dostawałam to cholerstwo :/
Mamaola śliczniusi synuś,piękny uśmiech :)

[saradaria]

filipka czytałam!
Staram się stosować do waszych rad, ale tak jak Twój synek moja Darcia wisi na cycu, jak bardzo głodna to go aż szarpie i się złości. Jest ciągle głodna i po odstawieniu sutka śpi do 5 minut.
Nawet to smyranie wiele nie pomaga. Wyciągam pierś, daję żeby jej się odbiło, przebieram i jak się wybudzi na dobre znów przystawiam i co? ona w sekundę zasypia!!!

Wczoraj już po kąpaniu podałam butlę 60ml. i jak ona ją w mig opróżniła! Oczy przy tym szeroko otwarte i pełne zadowolenie. Spała od 20 do 2 w nocy.

Przecież jak tak mi będzie jeść z piersi to za chwilę stracę pokarm. Głodzić dziecka też nie mam sumienia :[

[Guga12]

Jestesmy w szpitaku, panuje jakis wirus i z tad te biegunki.ale jeszcze robia nam mase innych badan mamy zostac caly tydz.warunki polowe.a ja odchodze od zmyslow tak sie boje o mala

[slim_lady]

WITAM MAMUSIE - DZIDZIUSIE - I BRZUSIE :)

Blumchen - baaardzo gorąco trzymam kciuki!!! Marysiu - wychodź już do mamusi!

Agatcha - widze, że dziś Twój dzień :) No to kochana - ktoś musi się rozpakować "w terminie" - może dziś Twój szczęśliwy dzionek???

Mamaola - dzięki za bogatą odpowiedź - na moje pytanie; fajnie, że Twój mąż potraktował to tak "naturalnie" i zbliżyło Was to do siebie.
Co do synusia - słodziaczek! ha ha - ciocia podejrzewa, co Leoś robił - gdy ta minka taka poważna była A ten uśmieszek - to już świadomy, czy akurat uchwyciłaś ten moment?

Juto będzie mój termin z USG (wykonanego w 13 t.c.) - czyli 27.07 a potem 29.07 i wkurzam się, że nic się nie dzieje - bo boję się przenosić :( Stresuję się, bo skoro nie mam do końca ustalonej daty narodzin - to skąd lekarze będą wiedzieć, że już np. czas wywołać (z terminu OM - jest już praktycznie 2 tygodnie po).

[slim_lady]

Guga - jejku, tak mi przykro :( trzymajcie się tam zdrowo i żeby Angelika się nie dała wstrętnemu wirusowi! Szybkiego powrotu do zdrowia!

[natalia2000]

Guga, ale ze mnie ciocia dobra rada. Widzisz, cale szczescie, ze pojechaliscie do szpitala. Nie denerwuj sie, wszystko bedzie dobrze, mala bedzie pod opieka lekarzy.
Trzymajcie sie cieplutko!

[kasiawawa]

guga- zdrowia

[adria40]

Witam :)

My dzis nocke mielismy przespana, ale od 6 rano walcze z Julcia. Jak rzadko ulewala tak dzis po 4 razy, do tego chyba pojawila sie plesniawka i bolal ja brzuszek. Dopiero mi usnela, a tak w ogole nie chciala spac. Bardzo sie martwie z tym ulewaniem, bo tak nie bylo.

guga szkoda mi Was, ze trafilyscie do szpitala, mam jednak nadzieje, ze szybko wyjdziecie i ze z Malutka bedzie wszystko ok.

blumchen TRZYMAMY KCIUKI !!!! DASZ RADE I BEDZIESZ TULIC SWOJA CORECZKE JUZ WKROTCE.

[agatcha]

witam sie w terminie;]

slim tak masz racje dzis moj dzien,ale od rana cicho sza;] wlasnie zabieram sie za porzadki bo maz powiedzial ze popolusniu jak wroci z pracy to mnie zawiezie rodzic;)))

guga wspolczuje ci z calego serca,zwlaszcza strachu.ale dobrze ze pojechaliscie do szpitala jednak tam zawsze mozesz liczyc na pomoc. trzymam kciuki.

a jutro do szpitala na ktg jakby co, wiec moge byc taka dobra i dzisiejszy dzien oddam blumchen a ja jutro sobie wezme;) blumchen jeszcze raz powodzenia!!!

[adria40]

agatcha to teraz juz powinno byc z gorki ! Termin minal, to teraz wszystko sie moze zdarzyc. Ciesz sie ostatnimi chwilami z brzuszkiem, bo potem to juz Niunke bedziesz tulic. Ja czesto sie lapie na tym, ze glaszcze brzuszek.

[adria40]

Pisze dzis tak na raty, bo malutka nie moze zrobic kupki i od 6 walczymy nadal, spi po 7 minut i sie budzi. jest taka biedna niespokojna, az mi jej szkoda. A poza tym tak jak pisalam dziwi mnie ze przedtem nie ulewala a teraz po 4 razy. Stres moj siega zenitu, dobrze, ze moj maz opanowany i cierpliwy. Moze ja usypiac godzinami. Spiewa jej piosenki, opowiada bajki, czyta ksiazeczki. Ideal Tatusia. Nawet nie myslalalam, ze az tak sie sprawdzi w tej roli. Czasami mam wrazenie ze z humorkami naszej Julci radzi sobie lepiej ode mnie.

mamaola sliczny ten Twoj synus. Mozna sie zakochac. :)

[zwierciadelko]

Gratuluje Mmacia dzieciaczkow:)

a za dziewczyny w 2 paku trzyma kicuki:):) mocnoooo!!!

U Nas maly rosnie rosnie....a ja jestem dumna jak PAW>>>>

Isia-slodkaaa

[agatcha]

ellloooo

ale tu pusto dzisiaj;/

no coz cisza u mnie, zero oznak zblizajacego sie czegokolwiek;]

ide zaraz na podworko i chyba porobie troche drzewo moze to cos ruszy;)

-----------------------------------------------------------

[adria40]

Hurrra Moja Niunia wreszcie spi. Od 6-rano. Mi udalo sie na chwilke wyrwac z domu. Pojechalam do sklepu i do apteki. Kurcze tak dziwnie jezdzi sie bez brzuszka autem. W ogole jakos tak dziwnie bylo wyjsc do ludzi po tylu dniach hehe

agatcha ja tez zauwazylam, ze na forum jakos pusto ostatnio. A tak tu zawsze bylo wesolo :) i tyle nas. Teraz kazda zajeta, zapracowana.

[Olcia24]

Cześć dziewczyny!!!
Ja jeszcze w dwupaku a już byłam pewna ze cos z tego będzie.Dzis od 2 do 7rano miałam jakies skurcze ,znaczy niewiem czy to skurcze były bo niewiem co to wogóle skurcz,ale tak to wygladało.Co jakis czas łapał mnie silny ból krzyża i w dole brzucha,krótki ale dosyć bolesny no i tak co jakies 15 20 minut do samiutkiego rana.Gdzies koło 8 zasnełam i przeszło.No i teraz sie martwie dlaczego jeżeli to były jakies skurcze to tak sobie przeszły.Byłam pewna ze cos zacznie sie dziac a tu cisza.Niewiem co mam o tym mysleć.Powiedzcie cos.Co to mogło byc.Mi to wyraznie wygladało na skurcze i tylko czekałam kiedy staną sie bardziej regularne zeby jechac do szpitala.

[Rudzia]

Hej dziewuchy
Ale jest roboty przy tym moim chłopaczku:) Z mężem we dwoje ledwo nadążamy;p nie wiem jakbym dała rade sama, gdyby musiał do pracy chodzić:)
Dzisiaj odwiedziła nas położna, ale tylko na chwilkę, bo była w okolicy. Sprawdziła tylko małemu pępek, mi sprawdziła piersi i brzuch i tyle:) Mały chwilowo śpi, dumny tatus odpoczywa, a ja jestem w trakcie robienia obiadu:)
Kupiliśmy w końcu tę sofę:) za gotówkę, jak rat nam nie chcieli dać:)
Na razie młody w dzień śpi w łóżeczku swoim a w nocy z nami, bo mi jeszcze ciężko trochę wstawać a zapominam się i urażam ciągle w tą ranę...
Na razie wracam do garów :)

[asiula0727]

witajcie dziewczyny:)

Guga strasznie mi przykro że jesteście w szpitalu.Życzę duzo zdrówka dla córeczki :*

Adria moja mała tez ma problemy z kupką,ale dzis byłyśmy u lekarza,zmieniła mleko na bebilon comfort,zobaczymy jak bedzie po tym.
Jesli chodzi o cierpliwośc to mój M. tez ma jej o wiele więcej........ja czasami juz nie daje rady....

[asiula0727]

Olcia24

Cześć dziewczyny!!!
Ja jeszcze w dwupaku a już byłam pewna ze cos z tego będzie.Dzis od 2 do 7rano miałam jakies skurcze ,znaczy niewiem czy to skurcze były bo niewiem co to wogóle skurcz,ale tak to wygladało.Co jakis czas łapał mnie silny ból krzyża i w dole brzucha,krótki ale dosyć bolesny no i tak co jakies 15 20 minut do samiutkiego rana.Gdzies koło 8 zasnełam i przeszło.No i teraz sie martwie dlaczego jeżeli to były jakies skurcze to tak sobie przeszły.Byłam pewna ze cos zacznie sie dziac a tu cisza.Niewiem co mam o tym mysleć.Powiedzcie cos.Co to mogło byc.Mi to wyraznie wygladało na skurcze i tylko czekałam kiedy staną sie bardziej regularne zeby jechac do szpitala.

Olcia to napewno były skurcze :)moze cos sie ruszy powoli,zycze ci tego jak najbardziej :)