Skocz do zawartości
Forum

Lipiec 2010


Rekomendowane odpowiedzi

Ależ zasuwacie dziewczyny, nie nadążam czytać :)

natalia
- serdeczne gratulacje!!! W końcu się doczekałaś. Przykro słyszeć, że poród był taki okropny, ale mam nadzieję, że mimo wszystko szybko wrócisz do formy!!!

guga - bardzo współczuję Twojej siostrze. Mam nadzieję, że może jednak wszysko skończy się dobrze. U mnie początki też były trudne - zagrożenie utratą było tak duże, że do 8 tc nawet babka mi karty ciąży założyć nie chciała. Ale dostałam hormony i jakoś udało się Leosia utrzymać :) Trzymam kciuki. A jeśli jednak nie pójdzie dobrze, to - tak jak dziewczyny pisały - lepiej teraz... Przesyłam mnóstwo dobrych fluidków...

małolatka - ja też jestem chodzącą mleczarnią - mały nie nadąża z jedzeniem, a jak już je to aż się krztusi tyle mleka leci. Szkoda, że naszych nadmiarów nie możemy przesłać filipce, biedna się męczy z brakiem pokarmu. A ja tyle do zlewu wylewam mleka... Kupiłam sobie muszle laktacyjne, więc nie mam problemu z przeciekaniem, tylko jak nie zdążę wylać, to mi czasem chluśnie ;)

blumchen
- fajne te laseczki, które wkleiłaś :) Człowiek się może z kompleksów wyleczyć :)

Jeśli chodzi o dietę, to ja po cukrzycy mam takie ciśnienie na jedzenie, że mało jestem zdyscyplinowana. Oczywiście wszystko z głową, nie jem zabronionych rzeczy na tony, ale próbowałam truskawek i malutkiemu nic nie jest, przetestowałam też cebulę (ale bardzo długo duszoną) i fasolkę szparagową. Kolek nie ma, wysypki też, a kupy jak malowane :) Mam nadzieję, że tak zostanie :)

Kiepską noc miałam, mały często się na jedzenie budził. Wydaje mi się nieprawdopodobne, żeby tak szybko trawił, ale on naprawdę rzuca się na pierś jak wygłodniały rekin! No nic, mam nadzieję, że to przejściowe :)

Była dziś położna. Jeśli chodzi o mnie to stwierdziła, że wyglądam tam dużo lepiej niż ostatnio (bo ja poprawy nie widzę), więc mnie troszkę pocieszyła :) Ale i tak pójdę jutro do gina, bo mam jeszcze ciążową wizytę umówioną. Niech mnie poogląda, zawsze to jeszcze jedna opinia. Poza tym po porodzie odstawiłam wszystkie leki, łącznie z żelazem na anemię i nie wiem, czy nie powinnam brać dalej?

Co do maluszka, to nadal żółty i położna powiedziała, że pogada z pediatrą, to albo pójdę do niej, albo da mi skierowanie na badanie krwi i sprawdzenie ile tam tej bilirubiny jest. Strasznie mnie to niepokoi :(

Życzę Wam nieodmiennie pojawienia się objawów porodowych i szybkiego przejścia do statusu mamy :) Trzymam kciuki!

A póki co - patrząc na listę - to mój Leoś największy z dzieciaczków :) Ciekawe, czy mnie któraś przebije :) A urodził się w 37 tygodniu! Mój mały siłacz :)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

Rudzia rzeczywiście Natalia pisała że rano wizyta, z tego wszystkiego jakoś wiele rzeczy mi umyka, Także Aniu głowa do góry teraz już musi się zacząć

Mamaola ja sama nadziwić się nie mogłam wagą Leosia w 37tc aż kilka razy czytałam, tym bardziej że byłaś na diecie jakby Leoś urodził się w 40tc to sporo ponad 4kg by było na pewno.

Idę za chwilę z psem bo cały dzień w domu przesiedziałam.
Jutro z rana mam wizytę, ciekawa jestem jak tam moje rozwarcie bo już od 2 tyg z 2cm chodzę i pewnie tak jeszcze sobie do sierpnia przechodzę.:hmm:

http://www.suwaczki.com/tickers/nzjdugpjmya8n3pw.png
/]http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqmg7y8lc7mnx1.png

Odnośnik do komentarza

Sadza, Anoushka, Filipka, Asiula, Kasia, Natalia - PRZYJMIJCIE NAJSERDECZNIEJSZE ŻYCZENIA Z OKAZJI NARODZIN WASZYCH SKARBECZKÓW!!! :36_3_19:

Guga - bardzo mi przykro z powodu siostry, ale może to jeszcze nic pewnego, ja uważam, że do końca trzeba mieć nadzieję i wiarę, niech się siostra modli do Św. Dominika :smile: podobno jest bardzo pomocny w "tych" sprawach.

Guga, Blumchen - fajne przygody z pieskami, ale z tym patykiem u jamnika - ale się uśmiałam!!!

Annaz - patrzyłam na Twoje KTG - mnie się wydaje, że tętno jest jak najbardziej w porządku (tak jak dziewczyny mówiły - wzrasta przy ruchach, dlatego przyciska się ten guziczek wtedy), a skurcze przedporodowe - to wykres ma być podobno do sinusoidy, w mniej więcej regularnych odstępach wzrasta i opada - tak mi tłumaczyła położna;

Małolatka - masz cud syneczka! Taki przystojaniaczek :smile:
P.S. A czy Ty Małolatko pisałaś cos o swoim porodzie, dlaczego doczekałaś się CC? Starałam się czytałać każdą stronę od mojej nieobecności i czyżbym ominęła?

Wiecie co mi mówiła położna w szpitalu??? Że jak nie mam do końca ustalonego terminu porodu, a z OM jest niedokładny - to po pewnym czasie będą mnie systematycznie wołać do szpitala i podawać oksytocynę - aż "załapię" i zacznie się poród :ocochodzi: i że to nie będzie miłe - takie sprawdzanie. Więc powiedziała mi, że najlepiej żeby córcia wcześniej podjęła sama przyjście na świat - oby...

http://tickers.baby-gaga.com/t/catcattdr20100802_1_Alicja+is.png http://s2.pierwszezabki.pl/034/034065990.png?4228

Odnośnik do komentarza

Adria - co do wyjazdu, to jesli oczywiscie wszystko bedzie oki, chce jechac w pozdzierniku na 2 tygodnie do Polski, do rodzicow. To jest 900 km, ale jechlibysmy w nocy. Samochod mamy duzy bo Citroena Berlingo, wiec prawie jak autokar i nie widzie przeciwwskazan zebysmy jechali. Oczywiscie jak sie Marysia urodzi trzeba bedzie jej od razu paszport wyrobic....

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywh371k5l6ve2n.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywtv7313a13h1x.png

http://www.suwaczek.pl/cache/2363ce8a8e.png

Odnośnik do komentarza

Co do wyjazdu, ja nie planuję takich podróży ale to ze względów finansowych ale gdybym miała okazję i położna by nie widziała przeciwwskazań to też bym się we wrześniu wybrała, ja sobie na wrzesień chrzciny planuję.

Mąż poszedł grać, a ja sobie chyba kąpiel przygotuję taką dla relaksu. Rozmawiałam z siostrą dziś troszkę lepiej się czuje, brzuszek tak nie boli, nie chcę sobie robić nadziei żeby się nie rozczarować ale staram się być dobrej myśli, za tydz. we wtorek ma kolejna wizytę to zobaczymy czy te wyroki gin się spełnią, najgorsze to czekanie

Dziękuję Kochane za wsparcie, z Wami jakoś mi lepiej się przez to przechodzi.

http://www.suwaczki.com/tickers/nzjdugpjmya8n3pw.png
/]http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqmg7y8lc7mnx1.png

Odnośnik do komentarza

blumchen, adria to urodzcie sobie jutro;) beda kolejne dwa dzieciaczki;] a nasze blogoslawienstwo macie jak nic;)

guga ty zamawiasz 15 a mi sie 13 podoba wiec moze jakos da rade to zrobic;) chociaz u ciebie rozwaracie jakies jest to masz szanase, bo u mnie szyja zamknieta rozwarcia brak i 19 dopiero usg wiec raczej malo prawdopodobne zebym sie wyrobila o czasie;)

ale powiem wam dziewuszki ze ja sie chyba za bardzo boje i jak narazie nie spieszno mi do rozwiazania;))

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1ris7k5h2m.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73obuyhz93.png

Odnośnik do komentarza

Guga też strasznie współczuję Twojej siostrze i trzymam kciuki żeby jednak się okazało, że gin tylko "prorokowała" źle... !!

mamaola mój Oliwerek też się rzuca na pierś hehe... i też się krztusi! Myślałam, że to ja go źle trzymam czy coś.. ale to chyba z nadmiaru pokarmu, bo jak puszcza cyca to pokarm dalej sam mi leci!! więc pewnie nie nadąża połykać jak mu tak samo leci i on jeszcze do tego ciągnie! Właśnie czytałam na necie o tych muszlach laktacyjnych, bo pierwsze słyszę od Ciebie o takim wynalazku.. ale kurcze drogie trochę... znalazłam na necie coś za 50 czy 40 zł a u mnie z kasą trochę lipa... ale mówisz, że wydatek się opłaca?? Może jak się ustabilizuje moja sytuacja finansowa to sobie sprawię taki wynalazek, bo na dłuższą metę to przesada z tymi mokrymi ubraniami i stanikiem ;/

blumchen też się uśmiałam z tego patyczka w tyłku haha!!

slim_lady tak tak pisałam o moim porodzie... doczekałam się cc, bo naturalnie nie dałam rady, wody już były zielone a ja i mały ledwo uszliśmy z tego wszystkiego cali... jemu spadało tętno a ja chyba traciłam świadomość... więc po 5-ciu godzinach prób siłami natury - przy 10 cm rozwarciu, lekarze stwierdzili, że jednak NIE DAM RADY i wzięli mnie na stół operacyjny.... i ledwo uratowali mojego SKARBA....

MaŁoLaTkA

http://www.suwaczki.com/tickers/1usawn15igq6f925.png

Odnośnik do komentarza

Guga ja chrzciny planuje w nasza 1 rocznice slubu czyli 15 sierpnia, mam tylko nadzieje, ze do tego czasu urodze hehe :36_11_1:
A co do terminu to 15-sty jest TWÓJ !!! Powodzenia !

Agatcha zarty zartami, ale urodzic trzeba, wiec dla Ciebie 13-stka jak znalazł.

Trzeba to jakos rozpisac te porody widze, bo inaczej nie da rady !!!

Rudzia a Ty kiedy rezerwujesz ?

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...