Skocz do zawartości
Forum

Lipiec 2010


Rekomendowane odpowiedzi

czesc dziewczyny,
ja wlasnie siedze i rozkoszuje sie samotnoscia :-)) Mania poszla z babcia na spacer :-))
Wczoraj bylismy na dzialce, babcia kupila piaskownice i Mania miala raj, woda piasek :-)))
LiMonia - zdjecia super!!!! Slicznie wygladacie. Wspolczuje problemow w pracy.
Mamaola - a moze jednak prezent na dzien dziecka chce Ci Lenka zrobiic :-)))

Pare fotek z dzialki :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywh371k5l6ve2n.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywtv7313a13h1x.png

http://www.suwaczek.pl/cache/2363ce8a8e.png

Odnośnik do komentarza

hej

ja tak na chwilke, odmeldowac sie ze jestesmy spakowani i gotowi do drogi;) zostalo zrobic kanapki i schowac zosi butelke;)))

tjutro ok 9.20 wyruszamy wiec chcialam sie pozegnac i zyczyc udanego tygodnia, trzymajcie za nas kciuki aby lot poszedl bez komplikacji a pogoda sie udala;))

mamaola
mam nadzieje ze jak wroce to juz bedziesz w domku tulic Lenke, kochana trzymaj sie i badz dzielna, bede myslec o tobie;))

caluje was wszystkie!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1ris7k5h2m.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73obuyhz93.png

Odnośnik do komentarza

Aśku I jak Wasza podróż autobusem?? Ptyś zadowolony?? Maja pije rano ok 100 ml herbatki do śniadania,potem mm ok 250ml, zupka na obiad-różnie,czasem zja całą miseczkę,ale nie zawsze jest zupka,wtyedy popija do drugiego dania ok 100 ml, na noc pije mm ok 290ml,w międzyczasie jak sama się dopomina napojów jak chce to woła :)

Adria O jakie niską masz glukozę!!! Ja o takich wynikach marzyłam w ciąży,niestety musiałam się kłuć,ale i tak dzięki diecie ustrzegłam się przed insuliną,brrr. W moim przypadku tez zabronili mi chodzić,nawet do toalety nie powinnam była,chyba że w ostatecznośći, bo jak się chodzi to glukoza się spala. Może dlatego właśnie u Ciebie tak spadła. SUper,żę dzidzia już taka duża i najważniejsze zdrowa! Gratuluję :)
Ja Jak leżałam w szpitalu to byłam już mądrzejsza i żeby mnie wypuścili to chodziłam właśnie po korytarzu w te i w tamte ;]
Słodko macie z zasypianiem,my też mamy stałe pory spania,co by się nie działo,ale ostatnio Maja w dzień zasypiała z tatą i niestety tak jej było z nim dobrze,że nawet zmęczenie pokonała i bawiła się dalej ;]
Fajny prezent na dzień dziecka,ale dość kosztowny. Może jak nie teraz to na urodzinki Julii rodzinka się złoży na prezent :)

3nik Oj ta służba zdrowia,ja powiem CI że właśnie z togo powodu chodzę-niestety prywatnie... Może Ty też spróbuj. A dalej chodzisz na masaże?? Dobrze,że Antoś zdrowy! Ehhh te wirusy! Super ta układanka,moja siostrzenica ma podobną. A powiedz mi ten "Bałtyk" daleko jest od morza?? Bo nie wiem czy ten sam znalazłam?? Ślicznie wyglądaliście na weselu!! I ANtoś jaki uroczysty-słodko!!! O proszę,niemiecki też ANtoś podłapał,ma chłopak dryg do języków obcych :))

Realne Widzę,że Magda też lubi aktywnie na podwórku spędzać czas ;) A zaliczyłyście już kąpiel działeczkową?? Chodzicie dalej na basen??

Agatcha Ząbek widzę że wyszedł,będziecie mięli już spokój :) O juz spakowani :) Hehe za dużo ciuszków,skąd ja to znam :) Ale Wam fajnie :) DOczytałam teraz że jutro wylot,a zatem życzymy Wam udanego wypoczynku i samych pozytywnych wrażeń!!!!! Nie zapomnijcie o aparacie :)

Mamaola Kochana,jak wchodzę na forum to najpierw patrzę na ostatnie posty czy czasem juz nie urodziłaś :) A tu widzę,że Lenka czeka do czerwca,pewnie na swoje święto :) WIem jak stresujące jest to czekanie,do tego jeszcze słabo się czujesz,ale trzymaj się,juz niedługo i uściskasz w ramionach swoją Kruszynkę :))
My mamy stałe pory usypiania,ok 13 i wieczorek ok 21. Czasem Mja w mig usypia,nieraz męczymy się i z 30 minut,a przy tatusiu ostatnio to najlepiej wcale by nie spała,bo w głowie jej wtedy zabawy ;] Mam nadzieje,że u Was to leczenie pomoże i będzie ekspresowe zasypianko :)

Blumchen O widzę,że u Was też cieplutko skoro Mania w baseniku :) Nie ma to jak własny piasek i woda :) Super frajda :)
O,widzę że Mania bez pieluszki chodzi,super! ALe Wam fajnie!!My się staramy,ale Maja nie chce sikać do nocnika,wieczorem jak jest bez pieluchy to trzyma aż do kąpieli ;/ a potem wielka fontanna ;/
Pokoik Mani śliczny! Ta zieleń taka soczysta i nawet widzę kółko już napompowane :) Ale słodko Mania bioderkami rusza!!

Anazz Oj biedna Olisia :( Nie wyobrażam sobie jak tu dziecku nie dać jak prosi o jedzenie,okropne są te alergie! DObrze mieć przy sobie zawsze coś co Ona lubi by Jej podsunąć,o ile da się przekonać ...

A my dzisiaj zaliczyliśmy piknik franciszkański przy kościele. Było sporo atrakcji,występ dziewczyny z naszego miasta która śpiewała z Bednarkiem w TV, pokaz tresowanych psów z policji, balony,samoloty,motory i loteria fantowa,na której wylosowałam materiały z urzędu pracy hehe. Maja w rezultacie poszła spać o 14:30,i wstała o 16:45 więc czeka nas dłuższy wieczór.

Zmykam,miłej niedzieli :)

http://www.suwaczek.pl/cache/127503734f.png
http://www.suwaczek.pl/cache/256b80b20e.png
http://s8.suwaczek.com/200707073338.png

Odnośnik do komentarza

LiMonia - nie chodzimy na basen - chodziłyśmy jak Magda miała 3-6 mies [3 miesiace]
pozniej zamkneli zajecia dla dzieci w tym basenie a nam nie chciało się jeździć dalej.. i jeszcze szukać jakiegoś gdzie nie ma limitów czasowych w szatni.

My na drugie urodzinki kupiliśmy rowerek biegowy na allegro... ale znalazła przed czasem i już jeździ [n razie chodzi z rowerkiem miedzy nogami, od czasu do czasu usiadzie i sie odepchnie, ale narazie wiecej chodzi, ale to na razie drugi spacerek] - nie pomogło ponowne chowanie w różne miejsca - znajdywała a na szafke nie chciało mi się wkładać :-D

Tak poza tym do parku poszła też w majteczkach - a co :-)... i od 3 dni [i nocy] sucho... oby już jej tak zostało [marzenie] ;-)

http://magdalenap.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/08d4h5u.png

Odnośnik do komentarza

Hej Mamusie

Po prostu padam na pyszczek, bylismy caly dzien nad wodą z Julcią i psem. Bylo super, pogoda dopisala, Jula tak sie wyszalala, ze zasnela w wozku i spala 2 godziny na swiezym powietrzu. Zrobilismy rano pierogi ruskie, zapakowalismy, wiec obiadek byl na swiezym powietrzu, do tego owoce, ciasto i picie i zrobilismy sobie piknik :) Zyc nie umierac.

mamaola Kochana trzymaj sie, jeszcze troszke.

LiMonia piekne fotki, Majeczka Ci rosnie na piekna dziewczynke i jaka sie robi coraz bardziej podobna do Ciebie :)) A i Ty pieknie wygladasz. Czytam, ze fajnie spedziliscie czas :) Majeczka miala mnostwo atrakcji, az ją sen w Kosciele zmorzyl :)

agatcha szczesliwej podrozy ! Wypoczywajcie.

blumchen a to Mania miala raj, swietne zdjecie :)

Milego wieczoru

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

Hej,

U mnie nadal nic. Chociaż wczoraj przynajmniej miałam lepsze samopoczucie. Przed południem zabraliśmy Leo do "kulek" czyli do sali zabaw, gdzie przez godzinę szalał z piłeczkami. A po południu spędziliśmy godzinkę na boisku, gdzie Leo znów biegał za piłką. Mąż kupił mu taką porządną do nogi i Leoś świetnie sobie radzi. Naprawdę ma potężnego kopa :) I bez problemu odbiera kopniętą piłkę :)

Załączam Wam filmik, który nagraliśmy wczoraj. Leoś mnie tak zaskoczył :) Nigdy wcześniej tego nie robił. Zobaczcie same:
Leo śpiewa.wmv - YouTube

adria - super taki dzień nad jeziorem :) A jeszcze do tego ruskie pierogi i domowe ciasto... Mmmm :)

realne - ja też rozważam opcję rowerka biegowego, ale mamy taki dwukołowy z bocznymi kółkami, dostaliśmy od znajomych i troszkę mi szkoda...
Gratuluję pieluszkowych sukcesów :)

Miłego dnia.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

Mamaola - super... Magda bawiła się z tyłu po czym zainteresowana dźwiękiem przytyluła mi się z tyłu do ramienia i z zainteresowaniem słuchała [jak zaczarowana]... skończyła się piosenka a Magda: "Ićny opcik, jeście raz' [śliczny chłopczyk, jeszcze raz]..

I jak na gitarze już wymiata :-D

http://magdalenap.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/08d4h5u.png

Odnośnik do komentarza

Hej

Ja dzis od rana porzadki, mialam 2 pralki do prasowania, wiec ja prasowalam, a Jula sie pieknie sama bawila lalką i wozkiem. Alez ona ma podejscie, tak delikatnie i usypiala i karmila, a jak spiewala :)
Teraz zmeczona zasnela, bo wczesniej jeszcze po sniadanku szalala z Sarą na dworze, a ja pohakalam ogrodek, bo mi troszke zaroslo.

Zamowilam Julci prezent na dzien dziecka KASA FISKALNA Z KOSZYKIEM ZAKUPAMI KATOWICE 023F (2333146456) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.
Ostatecznie wybralam to i pomyslalam, ze zabierzemy Julcie do Wroclawia, tam bedzie duzo atrakcji dla dzieci.

mamaola Kochana film obejrze potem z Julcia. Zerknelam na suwaczek Ty juz masz 39 i 3 dni, a jak u Was w szpitalu jest z wywolaniem, tzn. od kiedy probuja ? Najwazniejsze, ze samopoczucie lepsze :) No i fajny dzien mieliscie, a Leo to sie chyba przygotowuje do Euro :)

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

adria - nie wiem jak to jest u nas w szpitalu, ale moja gin. kazała mi się zgłosić tam w dzień planowego porodu - na badania i ktg. Wtedy się pewnie dowiem. Ale to dopiero w piątek. Mam ogromną nadzieję, że mimo wszystko do tego czasu się już samo zacznie.
Oj Ty pracusiu... Uważaj na siebie. A z Juleczki będzie wspaniała siostrzyczka! Leo od kilku dni też coraz więcej sam sie bawi. Wczoraj robiliśmy z mężem sprzątanie - on odkurzał, ja w kuchni porządki robiłam, a Leo wziął z szafy dwie małe gąbeczki i wycierał nimi wszystko co napotkał :) Tak nam pomagał :) Kochany! Ale coraz więcej mogę przy nim robić w domu, w samą porę ;)

A my z mężem, jak wszystko dobrze pójdzie - pojedzeimy dziś na usg. Ostatni raz byłam 2 miesiace temu i czuję ogromną potrzebę podejrzenia tej mojej kruszynki :) Mam nadzieję, ze nie waży więcej jak 3,5 kg, bo jeśli ją przenoszę, to będzie ponad 4 :/ Trzymajcie kciuki.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

Witajcie!!!!!!!!!ech u nas kompletna klapa z apetytem, mała jadła by to co my najlepiej jeszcze doprawione i kwaśne no mówię wam masakra...znów kroluje mleko.Oby minęło bo mam ciarki jak pomyslę o jej karmieniu-sama je owszem 2 łyżki i dziękuje, może ja przesadzam i jej starcza dwa gryzy kanapki 2 łyzki zupy itd...

Mamaola filmik świetny ja uwielbiam głosik Loesia słodziak oj będa zanim panny szalały:) życzę obyś rozpakowała sie na dniach, ja przenosiłam 2tygodnie-i pewnie jeszcze mała by siedziała gdyby jej nie wyganiali hehhee, u nas idzie się do szpitala tydzień po terminie.

Adria mróweczko odpoczywaj kochanie ale ty spokojnie nie usiedzisz, no z Julci bedzie super siostrzyczka skoro lale tak ładnie bawi-u nas Olina bawi sie przytula a w pewnym momencie jak jej coś nie podpasuje rzuci lalką o podłoge

Blum no to fajnie masz dzis wolne a kiedy mąż wraca?chyba cieplutko u Was skoro Marysia w baseniku się pluska?

Ok ide poszukac jakiś przepisów dla mojego niejadka.

http://s2.suwaczek.com/20071006040113.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl20mma0t8blhm.png

http://s2.pierwszezabki.pl/039/0392269b0.png?3087

Odnośnik do komentarza

hej

udało mi się zgrać filmik,więc wrzucam - jakoś sprzed tygodnia jest
odezwę się wieczorem

rozmowa i karty obrazkowe Antek 22 mce - YouTube

M2U01127 - YouTube hehhe końcówka zmusiła mnie do szybkiego wyłączenia kamery;)

składaki - YouTube a tutaj ta układanka składaki, tylko włączyłam kamerę, jak już kilka aut ułożył

jakby któraś nie miała co robić, to zapraszam do obejrzenia;) Antek ma trochę kataru na filmach, stąd niewyrażny głos.

u nas niestety ząb wybijający się, alergia i chyba jeszcze resztki wirusa, sama nie wiem, troche znów stanu podgorączkowego i wciąż prosi o masaż ząbka.

wczoraj byli u nas na grillu znajomi z Oleńką, tą z którą Antek był w teatrze, i było super, ale było kilka incydentów.. raz rzucił w nią kawałkiem tynku, przez przypadek, ale musnęlo ja koło oka.. a pod wieczór, jak go ząb zaczął bolec i był zmęczony, to ją kilka razy uderzył. lekko i potem przeprosił, ale widzę, ze to wpływ innych dzieci, sam był wczoraj popychany przez starszego chłopca w kościele i musiał "odreagować". przykro mi, że nie umie inaczej sobie z tym poradzić, ale wiem, ze niektóre dzieci tak po prostu robią i trzeba po prostu czuwać

mamaola wiem, ze Ci ciężko, ale spróbuj jeszcze troszkę poczekać. Leonek pięknie gra i śpiewa;) ma taki uduchowiony wyraz twarzy przy tym:) słodziak
u nas z zasypianiem zdaję się od zawsze na Antka i on sam mówi mi, że chce spać i wtedy nie ma problemu z zaśnięciem, oczywiście jak pamiętasz, długą drogę przeszliśmy z jego zasypianiem, ale zdając się na naturalny rytm snu synka, doszliśmy do w miarę stałych pór snu, choć okupione to było nie raz płaczem, na początku, ale nigdy nie kładłam go o jakieś stałej porze, a mimo to sam sobie uregulował ten rytm.

agatcha pewnie się już opalacie, nie mniej wszystkiego dobrego na czas zasłużonego odpoczynku!!!

blum fajnie się Manka bawi, korzystajcie z pogody

realne my tez mamy biegusa, ale na razie zbyt niski na niego, za to na 3 kołowym ładnie jeździ sam:) tylko trochę ma problemów z kierowaniem:)

adria słońca,nie przemęczaj się, fajnie, ze sobie nad wodą użyliście:)

limonia dobrze, że komunia udana, kochana przykro słyszeć z pracą,pewnie, ze nie chcesz pracować poniżej kwalifikacji, ale czasem dla "dobra sprawy" warto się przemęczyć. a ja prywatnie też chodzę, ale chciałam wydębić jakieś skierowanie, a prywatnie też olewają. teraz kupiłam sobie sok z noni i czekam na jego cudowne działanie;)

annaz kochana nie martw się tyk tym apetytem, mała świetnie się rozwija, czyli ma wszystko czego jej trzeba, a mleko? u nas tez się nie raz pojawi w nocy ostatnio, choć było już tak dobrze

Odnośnik do komentarza

Hej,

Już myślałam, ze z usg będą nici, bo jak przyjechaliśmy to ze 14 osób było przed nami :/ Facet po urlopie wrócił i pewnie też się za głowę złapał, ze tyle pacjentek. Do Leosia przyjechała moja mama. Ale jak zadzwoniłam do niej o 18, że chyba zrezygnujemy, bo jeszcze 7 osób, to kazała nam czekać. I tak o 20 dopiero wyszliśmy z gabinetu! 4h czekania :/

Wieści są dobre i mniej dobre. Dobre takie, że łożysko w świetnym stanie (2 stopień), wód też odpowiednio, malutka czuje się świetnie. Ponoć przepływ przez pępowinę też dobry, norma jak przed porodem (choć tym się nie sugeruję). Mniej dobra wiadomość taka, ze Lenka waży już prawie 3700... Jeśli ją przenoszę, to na bank będzie ponad 4kg. I skończy się cesarką pewnie. A ja tak chciałam rodzić naturalnie... Czuję się zestresowana... Gadałam dziś z Lenką i próbowałam ją przekonać do wyjścia, ale czy posłucha?

3nik - filmiki obejrzę jutro, z Leo. Dziś już nie mam siły. Biedny Antoś z ząbkiem. Dobrze, że pozwala sobie masować.

Dobrej nocy. Ja nie wiem, czy zasnę z tego stresu :/

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

Witajcie

Wczoraj bylam zbyt zla by pisac :( Bylismy u znajomych, Jula tak sie cieszyla na tą wizytę, ostatnio jak bylismy to Jula super bawila sie z ich coreczka (rok starsza) Jednak wczoraj nie miala ta dziewczynka kompletnie humoru i w ogole nie byla zainteresowana Julia, nawet dochodzilo do tego, ze zamykala swoj pokoj i nie pozwolila Julci sie w nim bawic, nie chciala dawac jej zabawek, ciagle na nią krzyczala. Bylo mi strasznie przykro i nie wiedzialam juz co robic :( Skonczylo sie na placzu Julci po tym jak tamta zabrala Julci lalke, ktora ona sobie wziala echh.
Szybko wrocilismy do domu, Jula w aucie cala droge miala okropny zal i mowila, ze juz nie chce jechac do cioci Ani, ze dziewczynka nie chciala jej dawac chrupkow, lali, itd..... Bylo w niej tyle smutnku :((((
Rodzice tej dziewczynki tlumaczyli, ze to taki wiek ich corki, ze oni nad nia pracuja, ale widac charakter ciezki do wypracowania, ja nie mam zalu, ale jest mi przykro. Oby Jula nigdy tak nie robila :(

mamaola ale sie ciesze, ze zrobilas usg, tak na to czekalas :) Najwazniejsze,ze wszystko jest ok. Mam nadzieje, ze Lenka poslucha Mamusi i wyjdzie juz na dniach, zeby za bardzo nie przytyc :))) Kochana nie martw sie i tak nie mamy na to wplywu. Ogladalam Twojego malego artyste. Po raz kolejny napisze......cudowny chlopczyk :) Ma tyle wdzieku, radosci zycia i jeszcze ten glosik.

3nik doskonale Cie rozumiem jesli chodzi o zabawy z innymi dziecmi, my bysmy chcialy podswiadomie, zeby bylo dobrze, idealnie, ale dzieci nas zaskakuja, czy to nasze czy inne. Najgorsze jest to, ze nie wiadomo jak sie zachowac w danej sytuacji, ja czuje sie jak dziecko we mgle, zeby nie urazic niczyich uczuc. Reaguje, ale nie wiem jaka reakcja jest dobra. Ech... Antos na filmiku slodziak maly, pieknie opowiada karty, a jak wszystko wie, no i ten angielski. BRAWO !!! Uklony i dla Niego i Ciebie przede wszystkim !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

annaz Kochana pamietasz jak ja nabieralam do glowy jak Jula nie jadla ?? Odpuscilam po poscie Oli (moze go pamietasz). Teraz pozwalam Julii na samodzielne podejmowanie decyzji co do jedzenia, czasem zje dwa kęsy, a czasem kromke na raz.

I zalaczam Wam fotki z zalewu. Jeszcze musze wrzucic na you tube filmik jak Sare maz nauczyl aportowac do wody :)

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

witajcie kochane....
Mamaola -kurcze jak ten czas szybko zleciał, to już...
I Adria też już połóweczka
:) gratki
U nas rewolucja-nie tylko w moim żołądku(mam rota wirusa) . Nie wiem czy wam kiedyś wspominałam , ale miałam toksyczną nianię, plotła jezorem na każdego... mi na mojego, jemu na mnie, na moją mamę-że schizofreniczka , że na teścia mojego patrezć nie może ,robiła straszne fochy, potrafiła się nie odzywać cały dzień, albo podśpiewywać sobie pod nosem , zeby nas zdenerwować. Straszyła mnie kilka razy , że odejdzie ...wziełam stery w swoje ręce i ją sama wywaliłam-dość. Antoś od wczoraj chopdzi na zajęcia adaptacyjne , dziś też idziemy i może w czwrtek pójdzie już na cały dzień ...szkoda mi go , ale z drugiej strony nie może dorastać w takiej atmosferze, Ala też będzie miała nową nianię-dość z babciami i dziadkami, mam nadzieję że się wszystko uda....

Przekaż 1% podatku Alicji Kwiatek
Stowarzyszenie Pomocy Dzieciom "Niech się serce obudzi"
KRS 0000235289
Informacje szczegółowe 1%- dla Alicji Kwiatek:36_3_17:
O Ali na stronie stowarzyszenia:

http://serce.sp4lubartow.pl/?page_id=231
http://www.suwaczki.com/tickers/2r8rtrd8re7qtdqq.png

Odnośnik do komentarza

adria ja jestem po obu stronach barykady..raz Antek jest męczony, raz męczy sam..ale powiem Ci, ze za pierwszym razem, jak Antka pchano, krzyczano na niego, zabierano zabawki, to tez było mi przykro, ale wiedziałam, że dzieci ( nie wszystkie, ale wiele) mają taki okres dominacji i nie robią tego na złość mojemu maluchowi. poza tym nie chcę, żeby synek wyrastał w przekonaniu, ze świat jest cacy, bo taki nie jest i wolę, żeby pierwsze rozczarowania przeżywał ze mną,kiedy mogę mu to wytłumaczyć i oswoić z poczuciem żalu, odepchnięcia, nie robiąc z tego tragedii. na myśl, że kiedyś jakaś laska go oleje, serce mi pęka, ale wiem, że tak będzie i nie chcę, żeby potem myślał, że to koniec świata, więc chyba takie sytuacje maja pozytywny wpływ, bo hartują w warunkach domowej sielanki. najważniejsze, to w takich sytuacjach pokazać dziecku, że nic się nie dzieje, że nie umniejsza to jego wartości - ja zawsze mówię Antkowi , ze nie ma pozwalać na pchanie, zabieranie, ale bez przemocy i że nie ma się przejmować, bo w życiu tak jest i po prostu trzeba iść dalej z uśmiechem. nie czuję żalu do dzieci ani rodziców dzieci, które go próbują pchać itd, bo wiem, ze to taki okres, potrzeba dominacji, zresztą,komu ja to pisze, choćby z racji studiów to wszystko wiesz przecież:) a dzieci tez maja prawo do złego humoru, do lubienia i nielubienia, Antek np. nie przepada za swoim kuzynem, który jest milutki i karmi go wszystkim, a Antek potrafi go popchnąć. oczywiście reagujemy, ale wiem, że po prostu nie czuje do niego sympatii..i ma do tego prawo, oczywiście nie do pchania, ale na razie tylko tak potrafi to okazać. uczę go więc innych sposobów, ale pozwalam na takie uczucia też, bo zagłuszanie ich nic nie da. i wiem, że Antka tez nie wszyscy i nie zawsze lubią i to też akceptuję. ale co najważniejsze, nie zapominam, że to "tylko" dzieci,które reagują często naturalnie, impulsywnie i nie zawsze zgodnie z normami społecznymi. kochana, mam nadzieję, ze nie odbierzesz moich słów źle,ale piszę, żeby może Ci pomóc, bo takich sytuacji i jeszcze gorszych będzie coraz więcej,im więcej będzie się Julka socjalizować. nie przejmuj się tym tak, bo ona to przejmie i będzie nieszczęśliwa, kiedy ktoś ją odtrąci.
mam koleżankę,której syn gryzie inne dzieci i ona wpadła przez swoja rodzinę w depresje, bo wjechali jej na psychikę, że go nie umie wychować itd, gdyż jego kuzyn aniołek nic takiego nie robi. i ona unikała spotkań rodzinnych i nawet mówi, ze powiedziała kiedyś siostrze, że chciałaby żeby jej syn był taki jak ten syn siostry, ten spokojny. i po tym miała strasznego doła, że nie akceptuje swojego dziecka, po wizycie u psychologa dopiero zrozumiała, że każde dziecko jest inne i nie ma złych i dobrych dzieci, wszystkie są dobre, a takie zachowania są uwarunkowane wieloma czynnikami, więc nie ma co się zadręczać, czemu nasze dziecko czy inne takie jest. dużo miłości i tłumaczenia i obie strony będą zadowolone:)))) słonko, mam nadzieję, zrozumiesz, o co mi chodzi:)) bo ja wiem, ze serce pęka, jak naszemu dziecku jest źle, ale chodzi o to, żeby takie sytuacje przyjmowało ze spokojem, bo ich nie unikniemy, prawda?

Odnośnik do komentarza

Hej,

Ja od rana - czyli od chwili, kiedy zorientowałam się, że nadal NIC - jestem jak pole minowe. Jestem tak nabuzowana, że mam ochotę komus przywalić ;) I czuję się z tym bardzo dziwnie, bo nie jestem przyzwyczajona do takich emocji we własnym wydaniu. A jednocześnie ryczeć mi się chce :/

snoopy - to Antoś do żłobka? Powodzenia z nową nianią. Dobrze zrobiłaś. Ktoś taki to zdecydowanie nieodpowiednia opcja dla dzieci.
I zdrówka życzę.

3nik - pięknie napisałaś adrii :) Ja się boję tych konfrontacji. Bo tak naprawdę to duży test także dla nas i łatwo "zarazić" malucha naszymi własnymi słabościami...
A co do usg - wiem, że potrafi się mylić, w obie strony o 500g nawet. Więc Lena może mieć 3200, ale równie dobrze już 4200... A oszacowana masa ciałka jest mniej więcej zgodna z tym co przewidywało poprzednie usg. Ja się boje tego, że w szpitalu każą mi decydować. Wiem, że ponad 4kg często robią cesarkę. Ja mam hopla na punkcie naturalnego porodu. I boję się, ze będę musiała sama zdecydować... Staram się o tym nie myśleć, ale ciężko. Chyba dopadł mnie w końcu strach :/
Obejrzeliśmy filmiki. Leo oczu nie odrywał ani na chwilkę :) Antoś już tyle mówi! Pięknie. I fajnie z tym stolikiem. Chyba pomolestuję Tomka żeby coś małemu kupić. Nawet jakby miało stać w salonie ;)

adria - no szkoda takich wyjść, ale jak pisze Asia - to też dobra okazja, by Julci pewne rzeczy wytłumaczyć, pozwolić się oswoić z własnym rozczarowaniem i trudnym zachowaniem u innych.
Fajne fotki, przywołują na myśl już lato :) Tęsknię za takimi wypadami!

realne - u Leo przed porodem wychodziło 3500 a urodził sie 3700... Tak jak pisałam 3nik - staram się nie panikować, ale jakby wyszło 3200 to bym była duuuużo spokojniejsza ;)

Miłego dnia. Ja mam nadzieję, ze mój będzie niemiły - że pojawią się te wstrętne, bolesne skurcze ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...