Skocz do zawartości
Forum

Lipiec 2010


Rekomendowane odpowiedzi

Ani tak ani tak nie mogę dodać zdjęć Chyba napiszę do redakcji...
Aśku -piękna pościel i miło Ptycha zobaczyć :))) My też ostatnio kupiliśmy nową i też kwiatową ale wasza to robi wrażenie cIASTA takiego nie robiłam beza mi się kojarzy za bardzo ze słodkością czy się mylę to ciasto nie jest aż tak słodkie ? A w końcu co to jest ten pionson ???
Adria - Aśku ci dobrze napisała dla dzieci się robi wszystko ale zdrowie najważniejsze ... Oby w końcu te wyniki dały wam odpowiedź co z tym mruganiem Ależ Laurka ambitna ale znam też chłopca co kiedy miał ponad rok czasu miał a jak pięknie mówił krokodyl i to r brzmiało jak r nie jak l czy j jak to u dzieci bywa także brawa dla Laurki
Kuba czasem przekręci proste słowo
kiedyś mówi ciepły jest grzajnik
- mówi się grzejnik
-grzajnik
-powiedz grzejnik
- kalojyfer
Czasem ale to rzadkość w niektórych słowach uda mu się r powiedzieć ale trenujemy dalej
Agatcha - tak o posadzkę mi chodziło zapomniałam ci napisać a pochwal się nową fryzurą Mi to nic a nic nie było szkoda długich włosów Ale teraz po świętach mamy wesele i fryzurki żadnej nie zrobię teraz :/

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9hqymi36e7.png
http://www.suwaczki.com/tickers/82do3e5ekt2ocja7.png

Odnośnik do komentarza
Gość aasiula75@wp.pl

hej
napisałam się i ptych mi wyłączył :/
Bettyy***
tak w skrócie :)
Kubuś fajnie przekręca słowa i grzajnik lepiej brzmi
Pościel no fakt taka inna czarna zazwyczaj się jasne w kwiaty ma mi się już zudziło i czarna taka glegancka
Beza włąśnie nie ja nie lubie bez a to mi smakowało ,nie daje się nic cukru .
Zobacz przez mozalię ja też potem zainstaluje bo mi pouciekało nie da się zalogować zdjęcia wysłać .

Adria ***
jak plecy bolą mniej ? ja dziś szyję torbę potem pochwalę się nic specjalnego kupiłam spódnice z cienkiego dżinsu .
Dziś spokojniejszy dzień miałaś ? a Juleczka nie mruga jeszcze ciekawe na ile jej ten magnez wystarczy ?bo odstawiasz tak?

ok potem wpadnę idę dokończyć torbę
----a pionson to piątek sobota niedziela polskie określenie weekendu słowo nie nasze wiec młodzież wymyśliła nasze polskie :)

Odnośnik do komentarza

Aśku - Na niczym mi nie działa właśnie maila do redakcji wysłałam
Pionson :) Przynajmnie polskie wymyślone a nie zapożyczone ...
To dawaj przepisa na bezę jak taka pyszna to muszę wypróbować Na razie podjadam dzieciom batoniki co mąż nawiózł :)
W takiej pościeli to normalnie można się poczuć tak jak ekskluzywnym hotelu hahaha
Męża dzisiaj nie mam przez cały dzień bo fuchę miał i to w Krakowie Wróci wieczorem i tak czekamy

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9hqymi36e7.png
http://www.suwaczki.com/tickers/82do3e5ekt2ocja7.png

Odnośnik do komentarza

Hej Kochane!

U nas wszystko wróciło do normy. Kiedy już byłam na skraju wyczerpania z powodu tych chorób, kiedy Leoś był chory juz po 2 dniach w przedszkolu - przypomniało mi się o kuracji na pasożyty którą przechodził jako 2-latek. Brał wtedy naturalne suplementy wzmacniające odporność i działające przeciwbakteryjnie i przeciwwirusowo. Zgłębiłam temat, wydałam sporo pieniędzy, ale Leon od 1,5 miesiąca chodzi bez przerwy do p-kola! Po drodze raz zdarzył się kaszel przez 2 dni i raz katar. Zwykły, lekki katarek jakiego nei widziałam od dawna. Z którego nic więcej się nie wykluło! Nie wiedziałam że można się cieszyć z kataru ;) Efektem regularnego chodzenia do p-kola Leoś bardzo się oswoił i chodzi na 6h. I... śpi na drzemce! I wydaje mi się, ze dobrze mu to robi :)
Poza tym trochę się uspokoił i przez ostatni może miesiąc nie bił i nie gryzł Lenki. Dziś za to zdarzyło mu się to już 3 razy, a Lenka ma brzydki ślad na policzku :/ Ale może to nadmiar emocji związany z wyjazdem - bo jutro jedziemy na 5 dni nad morze :) Mieliśmy jechać na ferie, ale choroby pokrzyżowały nam plany. Teraz dzieciaczki nawdychają się jodu, popluskają w basenie z morską wodą i jeszcze bardziej wzmocnią odporność. Pogoda ma być kiepska, ale co tam - najważniejsze, że spędzimy te dni razem :)
Potem szykuje nam się wyjazd na święta - w góry, do Przesieki :) Już się cieszę na tą odmianę :)

Mam nadzieję, że Wasze dzieciaczki też zdrowe i zadowolone. Poczytałabym, ale muszę nas wszystkich spakować. Chciałam tylko dać znać co u nas - że duuuużo lepiej :)
Trzymajcie się Kochane!

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

Bettyy***
a to masz już męża nie doczytałam coś .Mój w środę pojechał i odetchnęłam taka zmęczona chodzę .a w poprzedni pionson:) najadłam się łazanek i mi stanął żołądek ale się umęczyłam zwróciłam wszystko niestrawione i leżałam jakbym kaca giganta miała .
łazanki robiłam i jadłam pierwszy raz pychotka ale chyba już nigdy ich nie zrobie:)
Ok tylko oszukam tego przepisu w necie bo jest nie chce mi się pisać tak dużo.Ty szczupła jesteś jak ci zasmakuje to możesz robić i wcinać:)a nie dzieciom wyjadać jak ja ;) mi mąz nutelle 2 sztuki znowu przywiózł i dodaje sobie do lodów :)
Jednak ci nie działa a jaki masz program operacyjny ? mi opcje wróciły i mogę już zdjęcie dodać . Ciekawe co ci odpiszą ,bo może być to wina braku nowych aktualizacji .

Adria***
zajęta szyciem ? jak plecy ??? uszyłam torbę ,alę się umeczyłam maszyna żle szyła raz szyłą zaz nie cici mi się plątały nie cierpie takiego szycia:/ten materiał i nici coś nie grały ze sobą .ale udało się taka sobie wyszła nawet ładna nie wiem czy koleżance się spodoba jak nie uszyję nową.

---ptych tnie kartki włkuje i piecze w pikarniku założył rękawiczki tak wygląda mały kucharz.
--a chwilę temu kazał sobie włączyć laser i muzykę w radiu i mieliśmy dyskotekę i tańczyliśmy ,aż mi się miło zrobiło .Poszłabym potańczyć :) ostatnio tak było fajnie :)

monthly_2014_04/lipiec-2010_9761.jpg

monthly_2014_04/lipiec-2010_9762.jpg

Odnośnik do komentarza

o Mamaola***
wróciłaś na chwilkę super że tak dobrze u was.
A chciałam pisać do ciebie czy Leoś zdrowy i czy poprawa jest i widać że jest .Zazdroszczę tez bym tak chciała ,my byliśmy u homeopatki wydałam 300zł z lekami i poprawy nie widze kazała odstawić lek na migdałki i mam wrażenie ze bardziej chrapie jakby znowu się powiększyły? Tez bym zastosowała to co ty ale wątpię że pomoze u ptycha jest większy problem nie tylko odpornośc ale alergia migdałki i zawalone węzły chłonne czym najbardziej się martwię .U niego gdyby te schorzenia zlikwidować to i odpornośc by wóciła .
fajnie macie nad morze jedziecie trochę zimno ale odpoczniecie zmienicie klimat udanej zabawy :)

Odnośnik do komentarza

hej
widze ze ruch na forum powrócił;) Aśku może to Twój powrót?;))

u nas ok, zosia zdrowa (narazie) wszy pożegnane więc wraca do przedszkola w poniedzialek, zobaczymy na jak dlugo.
niestety znow zrobila sie nieposluszna, dziś przegiela totalnie wiec za kare miala sama zasnac na swoim lozku. ryku bylo co nie miara ale chyba czas oduczac ja zasypiania z nami bo zaraz bedzie pokoj i co bedzie kursowac do sypialni?;/

mamaola o witaj, ciesze sie ze u was tak dobrze;) teraz juz idzie ku dobremu. Jedziecie do Przesieki? fajnie, blisko karpacz i szklarska;) udanego wypoczynku wam zycze. A nad morzem same korzysci - czas wspolny i jod;)

adria ale sie zawzielas z tym szyciem.ale wazne ze tyle radosci masz. kurcze ale ten kregoslup...niedobrze;/
magnez napewno musiscie odstawic, nie wiem nawet czy nie za pozno to zrobisz bo mysle ze wyniki nie beda wiarygodne niestety;/ ale drogie.
wczoraj jak czytalam twojego posta mialam pisac czy nie za bardzo sie upierasz przy tym magnezie?;)ale skoro duza dawak pomaga to chyba faktycznie cos w tym jest;/

betty mi tez wlosów nie bylo szkoda. teraz czuje sie super;) jest z nimi zabawa ale co tam, przynajmiej mi lzej;) a tez mam w czerwcu wesele i jesli bede sie trzymac krotkich wlosow poprostu pojde do fryzjera fajnie mi ulozy (bo ja to noga do tego jestem) i bedzie ladnie.moze ty tez tak zrob jak nie masz pomyslu?

asku no ladna torebka;)a to na prezent bo nie doczytalam.a Ptych to jest tak do ciebie podobny ze normalnie kopia;)\ja nie ma tego oprogramowania, jak kupowalam kompa to kupowalam bez zeby sobie ten co znam wgrac;)

limonia ale ten czas leci bardzo szybko;)juz 6 miesiac, ten czas tak szybko plynie. uwazajcie na siebie i dbaj o swoj spokoj;)

dobra lece do meza, caluje i pozdrawiam

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1ris7k5h2m.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73obuyhz93.png

Odnośnik do komentarza

Czesc Kochane

Ja dzis odpoczywam, meza mam w domu, to sie nacieszyc nie moglam :) wreszcie po paru dniach mial wolne, choc w nocy znow jedzie.
A poza tym cos nie moge sie zalogowac ciagle na forum, na zadnej wyszukiwarce.

agatcha wiesz ja niby sie upieram przy magnezie, ale co mam zrobic, nie mam kogos kto by mnie pokierowal, poradzil, odpowiedzial na pytania, widze, ze magnez pomaga, ale czy do konca ?
Zaczynam od badan zobaczymy. Moze ten nowy pediatra mnie pokieruje, a moze w tej klinice mnie ukierunkują. A co do poznego odstawienia magnezu to w sumie nie do konca jestem przekonana do koneicznosci tego badania, moze badanie wlosow pod mikroskopem pomoze. Wiesz, dla mnie to bardzo przykry widok, jak Jula mruga, w przedszkolu Julcia jest poki co uwielbiana przez dzieci, ale wiadomo jak taki tik np. moze zostac odebrany i mogą sie dzieci z niej smiac, poki co nie mruga, wiec problemu nie ma :/

Piszecie mi o noszeniu Laurci na dworze, wiecie, nie robie tego ciagle, ale cos czesto, Laurka ma przeciez 1,5 roczku, nozki malutkie, trawa duza, na ogrodku skopana ziemia, wiem, ze jej ciezko, do tego tak jak pisalam podworko duze, wiec sie szybko meczy, staram sie troszke w wozku, troszke rowerkiem, ale sama wiecie mamusie, jak mi placze przy nodze, to co nie wezme ? nie przytule ?
Z kregoslupem zle nadal, lepiej jak wczoraj, ale nie za dobrze, po niedzieli pojde po skierowanie do szpitala, bede jezdzic na zabiegi i masaze, nie ma rady.

aśku Kochana piekne te torby, prosze jaka zdolna jestes, pakowne, najwazniejsze :) a zamek wszywalas ? bo nie widze ? Asia przylaczam sie...piekna posciel, cudowna po prostu, ekskluzywna :) ja kupilam taka 3D safarii, ale w polowie nawet nie tak piekna jak Twoja.
O Ptysiu kucharz, dawno Go nie widzialam, ale urosl, normalnie przedszkoalczek :)

A ja mowie dzis do Julci: cos mialam zrobic i zapomnialam, a Jula na to: bo Ty masz zawsze glowe pelna pomyslow, wiec Ci sie juz nie miesci :)))

A ostatnio Jula opowiada nam o tym, ze w przedszkolu jeden chlopczyk chcial jej zabrac zabawke,a Jula co zrobila ? zawolala najwiekszego lobuza w przedszkolu, ktory ma do niej slabosc i mowi: Kacper daj mi reke, bedziemy ciagnac hehe i moje słonko odzyskalo zabawke :)

ale haos dzis w moim poscie

mamaola bardzo sie ciesze, ze u Was lepiej. Trzymam kciuki, zeby tak zostalo. Wypoczywajcie Kochana i wracajcie do pelni sil i cieszcie sie soba.

Ide spac, bo pozno juz.

A na koniec już, bardzo chciałam pozdrowić Kasię i napisać, że bardzo się cieszę, że codziennie zasiadasz do czytania tego forum i napisać Ci, że bardzo mi miło iż informacjami wyciągniętymi z kontekstu siejesz zamęt w rodzinie. Szkoda tylko, że nie wyłapujesz chwil kiedy jestem po prostu dumna z mojej rodziny, męża i dzieci :/ i tych infomacji nie roznosisz.

Dobranoc Kochane

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny dziękuję raz jeszcze za głosiki na koszulkę!!!
https://www.bebiklub.pl/konkurs/koszulka-na-zmiane/galeria/527
Głosowanie jest do 7 kwietnia,więc jakby co to polecam się codziennie po 3 głosiki :))))
Z GÓRY DZIĘKUJEMY!!!!

Kochane mam chwilkę na odpisanie... postaram się po kolei :)
...a resztę może wieczorkiem...

Betty Dzięki wielkie za głosiki i za namiar na FB :) Jeszcze nikt sobie mnie wyobrażał w blond włosach....choć powiem Ci,że przez chwilkę miałam ombre dość rozjaśnione...może dlatego tak myślałaś :)
Jak tam rowery od męża już w użyciu?? Macie też fotelik dla Laury??
Ładne Wam Kubuś przydomki wymyślił :)))
A Twój mąż jest stolarzem??

Agatcha Super,że chorobę i wszy wygnaliście!! Pewnie swoje przeszliście... o włosy ścięłaś?? i to na króciótko-odważnie!!!
My też mamy wesele,siostra męża w końcu wychodzi za mąż :) My akurat mamy już 20 kwietnia i mój mąż jest świadkiem,więc mam nadzieję,żę i ja ze swoim zdrowiem podołam wyzwaniu... ja już w sumie 7 miesiąc zaczęłam...poleciało,nie ma co :]
Widzę,że ostro walczycie z domem-i super,prędzej się wprowadzicie :)

Aśku Super,że wróciłaś!!! Brakowało tu Ciebie :)
O,to widzę,że i Was choróbska nie ominęły!! Najważniejsze,że nad wszystkim panowałaś i daliście radę!!! O proszę i przemeblowanie zrobiłaś-same zmiany :))) Śliczna pościel aa jeszcze śliczniejszy Mateuszek!!!
I widzę,że zmiany też w pracy...hmm...może jeszcze się wszystko jakoś ułoży. Oni też muszą dbać o dobry personel!!
No tak,jestem w domu ale zamiast coraz lepiej,jest coraz gorzej...we wtorek zaczynam 26 tydzień,więc jakby nie patrzeć już 7 miesiąc leci,a ja coraz bardziej nie w pełni sprawna :(
A jak tam windows już opanowany :) Zdrówka dla Was kochani!!!

...i tyle zdążyłam napisać... uciekam na obiadek. Postaram się wieczorkiem napisać do pozostałych Mamuś :) Miłej niedzieli!!!!

http://www.suwaczek.pl/cache/127503734f.png
http://www.suwaczek.pl/cache/256b80b20e.png
http://s8.suwaczek.com/200707073338.png

Odnośnik do komentarza
Gość aasiula75@wp.pl

Ja już po :) miłam nic nie robić odpoczywać ,ale się nie dało .
Balkon dziś ogarnęłam do końca i mamy czyściutko pachnąco można teraz sobie na podusiach w ciepły dzień poleżeć :)
Ja też wyszorowana wielkie kopanie było .Zawsze staram się w niedzielę poświęcić czas na urodę same wiecie :)
Zaraz ptycha do mycia wagonie :)

Adria***
Radość z męża jak miło:)przerąbanę chyba są te nocki co ty sama a on zamiast spać ,ale pewnie już przyzwyczajony .
Super że sobie odpoczęliście .
Pościel też w 3d teraz jak tak piszecie to ,ze taka ładna to szkoda mi jej używać :/
Podobają ci się woreczki takie zwykłe ale fakt pakowne i wygodne na to stawiam i bez zamka nie lubie ta niebieską tylko zrobiłam na sznurek do ściągana .
A pytałaś Juleczkę czy jej w oku pyka ,ze mruga wiesz jak są te braki tak się robi .
A bez komentarza :/nie wiem o co chodzi ale współczuje :(
Limonia ***
a to można po 3 głosy dziennie szkoda że nie wiedziłam :/
Zapomniałm napisać że fajna ta koszulka :)
No u nas malutkie zmiany oby na dobre :) w pracy zobaczymy ,ale i tak chyba chce na lato odejść .Szkoda mi lata zmarnowanego a tak bym z ptychem pojeżdziła trochę na spokojnie. Wypaliłm się już potrzebuje zmiany no i tak naprawdę ja się tam marnuje :/
żeby chociaż dobrze płacili a tak co mnie tam trzyma tylko ludzie fajni .
Mówisz ,ze już ci ciężko no tak zaczyna się robić duży brzuszek ale ile szczęścia was czeka :)
Agatcha ***
a włąśnie jak tam budowa :) cieszysz się się idzie pomału co :)czas poleci i już będziecie mieli swoje nowe miejsce:)a Zosia ci tak bardzo płakała zły dzień miała ,pomału się przyzwyczaji do pokoju i spania sama ,ale i tak będzie przychodzić do was bo was kocha i poprzytulać się trzeba :)
Mówisz że ja rozruszałam forum może tak ,może przypadek .
Pomału przyzwyczajam się do 8mki ale nie podoba mi się kilka rzeczy :/utrudnień , trudno kwestia przyzwyczajenia .
Torba nie na prezent koleznaka w pracy tez chciała taką bo kiedyś miała ,ale jej się zniszczyła.

----a tak przy okazji czytałyście coś o ospie o powikłaniach. Dzieci takie jak ptych z odpornością słabą mogą żłe przechodzić nawet zapalenie mózgu może być :/
---i jeszcze jedno ja daję ptychowi probiotyki codziennie jeśli ktoś zainteresowany to przez w aptece w internecie zamawia mi pani po 6 zł a nie po 20 zł jest różnica co .

Odnośnik do komentarza

mamaola Cieszę się,że u Was wszystko w porządku,a choroby poooooszły!!!! I niech nie wracają!!
Najważniejsze,że Leoś chodzi do przedszkola,a jeszcze,że śpi!! Ja nie wyobrażam sobie Mai śpiącej w przedszkolu ;]
Dobrze,że odpoczywacie w komplecie-należy Wam się!! CHętnie bym do Was dołączyłe hehe
Życzę Wam samych pięknych,wspólnie spędzonych chwil!!!!

Aśku Ptysiek z tego co widzę po zdj coraz bardziej upodabnia się do CIebie :))) O proszę,Ty też szyjesz??? Śliczna torebeczka!!
No tak-samo szczęście nas czeka i to jeszcze znów w lipcu :))
Powiem Ci,że ja też mam z wykształcenia zawód fizjoterapeuty,ale nie czułam satysfakcji z tego co robiłam po studiach....po drodze zrozumiałam,że ciągnie mnie do szkoły,dzieci i dlatego zmieniłąm profesję. Po drodze zaliczyłam pare kursów i dzięki nim robię teraz to co lubię :) Czasem warto zaryzykować i zrobic coś dla siebie,tym bardziej,gdy widzi sie tego cel!!!!
Jeżeli chodzi o ospę,to nie pomogę...sama się teraz jej obawiam... tydzień temu Maja bawia się na podwórku z kuzynem a w czwartek okazało się,że ma ospę... a my za 2 tyg wesele...ja już przechodziłam w dzieciństwie,ale mój mąż wcale i Maja też... strach się bać...

http://www.suwaczek.pl/cache/127503734f.png
http://www.suwaczek.pl/cache/256b80b20e.png
http://s8.suwaczek.com/200707073338.png

Odnośnik do komentarza

Adria Dorotka,mam nadzieję,że nie obrazisz się,że Tobie odpowiadam na końcu....Ty jesteś dziś moją wisienką na torcie jeżeli chodzi o odpowiedz :)
Kochana szalejesz-jak zwykle :)) Widzę,że pokochałaś maszynę,a ona CIebie :)) czego dowodem są piękne firaneczki!!! A udało Ci się już uszyc spódniczki dla dziewczynek?? Ja jeszcze ciągle nie kupiłam dla Mai...nie mogę się zdecydować,a poza tym chciałabym zobaczyć je na żywa,a tu z domu nie mogę się ruszyć :(
A Julcia dalej jeździ autobusem z przedszkola?? Brawo za cyferki! Drogie to badanie z włosa... a wykluczyliście alergie?? Bo z tego co pamiętam,to w okresie zimy był jakby spokój z mruganiem... Mam nadzieję,że jednak wyjdzie wszystko ok i sprawa szybko się wyjaśni,a i wydatków będzie mniej!!
Z masażami kicha...ale wiem,że u nas podobnie w przychodni...zapotrzebowanie jest,kolejki są,ale NFZ nie chce dać pieniędzy/punktów na dodatkowe usługi...paranoja! Tym nbardziej się cieszę,że się na szkołę przerzuciłam. Mam nadzieję,ż Ty chociaż zapisałaś się na zabiegi-nawet nie zauważysz jak ten czas szybko poleci! A jak się teraz czujesz?? Dbaj o siebie!!! Nie garb się przy maszynie :) i pozwól Laurci pobiegać :) - wiem,wiem,że łatwo się pisze...ale matrwię się o CIebie!!!! I zapisz się na te masaże!! Czasem warto wydać więcej w imię zdrowia-w końcu musisz wrócić do formy!!!To Ty jesteś podporą Domu!! WIęc do dzieła :)
Co do "r" to gratki dla mojej chrześnicy :*** Nie pamiętam jak to jest w normia,ale jest to trudna głoska do wypowiedzenia dla dzieci i pojawia się w poprawnej wymowie na etapie przedszkola. Pamiętam,że zarówno Maja i Julcia wcześnie zaczęły wymawiać R,więc tylko się cieszyć :)) U nas problemem jest teraz sz i cz...niby to też jest czas na nauczenie,ale Maja wystawia język do przodu i boję się,by to jej sie nie utrwaliło i nie spowodowało u niej seplenienia...Widzę,że Laurcia ambitna-woli trudniejsze warianty słów i dobrze-popieram :) Pięknie idzie jej nowe słownictwo!!!
A jak tam auto,po ost naprawie przy okazji Ikei znów się popsuło?
... a cóż to za tajemnicza Kasia,ktra nie widzi,jaka jesteś wspaniałą Mamą i żoną?Chyba czyta nie to forum :}}]

...zmykam na kolację...potem popiszę jak się i mnie pomieszało ;|

http://www.suwaczek.pl/cache/127503734f.png
http://www.suwaczek.pl/cache/256b80b20e.png
http://s8.suwaczek.com/200707073338.png

Odnośnik do komentarza
Gość aasiula75@wp.pl

Limonia***
fajnie maluchy będą obchodzić urodziny w tym samym miesiącu :) a może się trafi że w tym samym dniu;)
Co do pracy wspaniale że robisz to co kochasz :) to ważne ja jestem niestety z tych ludzi co nie mają swojego jednego miejsca .Mnie zawsze nosiło i nudziło mi się po jakimś czasie ,dlatego pracowałam w różnych fachach i miejscach .Mnie męczy chodzenie do pracy na stełe na 8 godzin potrzebuje jak coś się dzieje i zmian ,a przede wszystkim wolności i nie kontrolowania mnie . Tak naprawdę to dalej szukam tego co bym chciała robić i wątpię że znajdę za krótkie życie mam ;)
A ospa nie masz co się bać jedynie faktycznie moment niewygodny, bo wesele .Maja jest bardzo odporna przecież ci nie choruje więc przejdzie ospę jak już złapie dobrze.Ja to się o ptycha boje jak jego organizm przejdzie ospę:(
A szycie no ja nie tak jak Doris maszynę już miałam w wieku 16 lat szyłam sobie ubranka projektowałam i ubierałam . Nie cierpiałam być ubrana tak samo jak inni . Teraz to tak sobie czasem szyje pierdołki ,raczej małe przeróbki ubrań gotowych .
A ty to już na chorobowym do końca zostajesz prawda ? teraz to już musisz też na plecy uważać i w ogóle .
Adria***
ty wisienko :) słodka dobrze ci Monia napisał plecki plecki nie noszenie .Zbyt poważnie się dzieje .Pamietaj Laurcia nie waży dla twojego kręgosłupa tylko 13 kg tylko policz sobie czytając ten link
Przeczytaj uważnie zwłąszcza o podnoszeniu pracach domowych i spaniu .Ja odkąd śpię tak jak tu pisze mam mniejsze bóle a nawet rano budzę się bez bólu jak to bywało .Spac nie mogłam .Do tego bardzo ważne są ćwiczenia i postawa .Jak będziesz miała czas zadzwoń wytłumaczę ci jak ćwiczyć nie obciążając pleców mam świetne 2 ćwiczenia ! od specjalisty które mi pomogły .Dodam tylko że jak nie zastosujesz się do tego to niestety może się to skączyć operacją itp. jestas za młoda na takie już poważne bóle wiec do pracy i zadbaj o siebie .

Reszta dziewczyn też niech poczyta,nawet jak plecy was teraz nie bolą to przyjdzie czas że zaczną to niestety nie uniknione. Takie zycie zapracowane więc i plecy pracują nieustannie .A człowiek mądry jak już za póżno jest .

http://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&frm=1&source=web&cd=1&cad=rja&uact=8&ved=0CCsQFjAA&url=http%3A%2F%2Fwww.lider.szs.pl%2Fbiblioteka%2Fdownload.php%3Fplik_id%3D518%26f%3Dartykul_518.rtf&ei=56pBU_iOAqOv7Qa3moHwCg&usg=AFQjCNGyItvk7BBdJKcs7r4JOGdJhbiB1Q&bvm=bv.64125504,d.ZGU

Odnośnik do komentarza

Aśku Termin mam na 22 lipca,Maja jest z 11 choć planowo była na 16 :) ...no ale nigdy nic nie wieadomo :)
Praca z ludźmi zazwyczaj jest ciekawa,bo nigdy nie wiadomo co im do głowy wpadnie :) ... a zwłaszcza jeśli chodzi o dzieciaczki :) Mój mąż też lubi zmiany :) Rano idzie do szkoły (uczy wf w liceum),po obiedzie idzie na szkółkę pływacką,a jak jej nie ma to (nowość) umawia sie na spotkania po domach i reklamuje odkurzacz Rainbow :) Taką niespokojną ma naturę :) Mam nadzeiję,że i Ty niebawem znajdziesz coś,co da CI satysfakcje na dłużej :)))

A u mnie...hmmm... niby jestm na L4-juz do końca ciąży (polecenie lekarza),ale zgodziłam się na nie niepewnie... wydawało mi się,że wszystko jest w miarę ok...do czasu...
Bolał mnie kręgosłup sporadycznie i lekko podbrzusze. Od jakiegoś czasu pobolewała mnie też pachwina a już od czwartku,to ledwo chodzę-jak już chodzę...
Muszę przemieszczać sie małymi kroczkami,a rano jak wstaję,lub po odpoczynku to nie mogę sie wyprostować... Mam wrażenie,że Maluszek naciska mi na spojenie i jak zrobię większy krok to wypadnie :(
Czy któraś z Was tak miała??
Boję się,bo naczytałam sie sporo...może to być ucisk na nerw (Mały był ost w ułożeniu poprzecznym) lub,co gorsze,poczatek patologicznego rozchodzenia się spojenia łonowego :(
Piszcie proszę jak coś wiecie w tym temacie.

Jutro mam bad poziomu cukru,brrr... Z Mają w ciąży miałam cukrzycę i wiem czym to grozi... od trzech dni jestem na lekkiej diecie i mierzę cukier. Raz lepiej,raz gorzej i boję się,że jutro może się okazać,że znów będę skazana na nakłuwanie.... stresuję sie na maksa,boję się,że wyląduję znów w szpitalu,a za 2 tyg wesele :( do tego obawa,że Maja i Mąż zarażą sie ospą-ehhh...
Ileż bym dała,żeby wszystko się ułożyło jak najlepiej!!

Maja już prawie nie ma katarku,mnie na szczęście nie zdążyło chwycić :) Do przedszkola wybieramy się może jutro-jak zdążymy po badaniu,więc może jakaś nadzieja co do wyboru nam w głowie zaświta :|

Ehh...i zarzucam Was tymi swoimi wywodami... W środę mam wizyte u gin,więc znów będę mogła zobaczyć synusia-to mi daje siłe na przyszły tydzień :) Uwielbiam jak kopie!!! Stare dawne czasy hihi

Życzę Wam Mamusie miłego wskoku w następny tydzień,a ja odezwę się jak coś się dowiem-trzymajcie kciuki!!
Dobranoc

http://www.suwaczek.pl/cache/127503734f.png
http://www.suwaczek.pl/cache/256b80b20e.png
http://s8.suwaczek.com/200707073338.png

Odnośnik do komentarza

Hejka jA TAK NA Szybko na razie bo Kuba co chwila lata do łazienki W nocy mi wymiotował a teraz lata do łazienki bo mu się chce ale nie może nic zrobić Z samego rana co chwilę prałam majtulasy a teraz chyba ma takie wrażenie że mu się chce może z przestrachu bo już myślałam zbierać się do lekarza ...
Mamaola - jak dobrze w końcu słyszeć dobre wieści Oby tak w zdrowiu już się trzymały dzieciaki
Aśku -świetne torby To ty tak wcześnie szyć zaczełaś to i wprawę masz :)
Wczoraj po południu się zalogować nie mogłam ale już zdjęcia mogę dodawać
Dodam jeszcze zdjęcia i uciekam do Kuby bo się przytulać chce później postaram się odpisać jeszcze,, kartki cudne nie są ale spodobało mi się tworzenie więc muszę sobie zamówić takie różne pierdołki do wyklejania i będę tworzyć to będzie to ładniej wyglądać pa

monthly_2014_04/lipiec-2010_9814.jpg

monthly_2014_04/lipiec-2010_9815.jpg

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9hqymi36e7.png
http://www.suwaczki.com/tickers/82do3e5ekt2ocja7.png

Odnośnik do komentarza

Limonia***
oj to ciąża ci daje w kość:( ja tak nie miałm mnie tylko plecy bolały .Oby jednak nic poważnego się nie dziło .Lekarz jak cię zbada to zobaczy a tym czasem nie chodz za dużo odpoczywaj . I oby cukier był w normie ! i żebyś na to wsele spokojnie poszła:).
Dobry twój mąż widać tez wymyśła sobie dziwne różne zajęcia .Niektórzy nie lubią monotonii :)
Dobrze ,ze Majeczka szybko dochodzi do siebie.
Tobie tez się podobają te torebki ? takie zwykłe ale może i coś w nich jest :) wcale nie potrafię dobrze szyć po prostu wymyślam i jakoś samo wychodzi nawet szablonów nie szyje na oko:)kiedyś szyłam proporczyki i flagi naszyłam się tego i potem już mi maszyna zbrzydła.
Aż mi się przypomniało jak ptych kopał to było niesamowite :) Niezłe daty na urodzinki jedynki i dwójeczki:) Pisz pisz , bo nadrabiasz nieobecność :)
Bettyy***
fajne te karteczki a baranek jakie oczy wielkie wyłupiaste ma he he fajny :)
Aj biedny Kubuś złapał jelitówke my mieliśmy dwa razy w ciągu 2ch tygodni ale przeszedł dobrze .Pewnie dlatego że probiotyki codziennie bierze .
Smekte dałaś? oby szybko mu przeszło i żeby siostry nie zaraził :/

---ładna pogoda co wiosna pełną parą idzie zaraz drzewa będą całe zielone:) dawno tak się nie cieszyłam wiosną:)

Odnośnik do komentarza

Czesc Kochane

Tyle naklikane, ze nie wiem czy spamietam co mam napisac.

bettyy oj to niedobrze, moze to jakas lagodna odmiana jelitowki i oby Malutka sie nie zarazila. Daj znac jak tam. Co do karteczek to piekne, widac, ze cale serce wlozone :) A Baranek po prostu rozbraja.

LiMonia Kochana Ty Moja, albo nasza, bo Laura sie obrazi :) Nawet nie wiesz ile radosci sprawiaja mi Twoje posty, pisz pisz duzo. Bardzo mnie zmartwilas, tym, ze nie za dobrze sie czujesz, caly czas o Tobie mysle, tak bardzo bym Ci chciala pomoc, poprawic chociaz nastroj, trzymalam kciuki, zebys chociaz dzieki dobrym wynikom usmiechnela sie. Co do wrazenia, ze Maluszek wypadnie przy kolejnym kroku to ja wlasnie tak mialam z Laurcią, ze balam sie chodzic, zeby wszystko bylo ok. Laurka napierala bardzo glowka i stad ten bol, doskonale pamietam jakie to uczucie, kiedy masz wrazenie, ze musisz trzymac nisko brzuch, zeby Maluszek tam pozostal. Na to niestety jedna rada - lezenie. Co do ospy to powiem Ci, ze nie mam doswiaczenia, ale spotkalam ostatnio kolezanke w 9 miesiacu ciazy i mowi, ze jej coreczka przyniosla z przedszkola ospe i ona mimo, ze jako dziecko miala juz ospe, byla tak oslabiona odpornosciowo, ze sie zarazila. Mowi, ze to byl koszmar, takze Wam tego nie zycze, Majeczka odporna, wiec moze nie podlapala, zebyscie mogli sie pobawic na weselu.
Fajnie, ze Majeczka zdrowieje :) A Ty sie trzymaj i profilaktyke stosuj, zebys byla zdrowa.
Jak tam byliscie w przedszkolu ? Wybraliscie juz jakies ?
Co do mnie to powiem Ci, ze ostatnio z maszyna faktycznie sie nie rozstaje, dzis zawiozlam mamie uszyta firanke, byla w szoku, alez to dla mnie mile :) A dziewczynki nadal spodniczek nie maja, jakos zapominam kupic ten material i tak wychodzi. Choc uszylam im ostatnio sukieneczki, takie co to dobrze sie krecą, wiec zadowolone :)
Jula jezdzi autobusem do domu, w piatek juz nawet do bramy przyjechala, wiec wielki plus :)
U nas tez problem z cz,sz, ż, a do kiedy dzieci mogą tego nie mowic ? Ja z Jula cwicze, ale jeszcze nie mowi.
Co do auta to niestety popsulo sie ostatnio znow, ale poszedl ponoc alternator, mialo kosztowac 200 zł, a skonczylo sie na 70, bo poszedl tylk ojakis przewod :))

aśku bardzo Ci dziekuje za informacje dot. kregoslupa, jutro zaglebie sie w lekturze, bo to dla mnie wazne, w tym tygodniu pojde do lekarza po skierowanie, Mama mi bedzie siedziala z Laurcia, a ja bede jezdzic, ostatecznie to tylko 10 dni, ale oby termin byl w miare szybki, choc przyznaje, ze jakos mi puściło to. Maz mnie wymasowal.
Co do ciast, to juz bym zjadla :) mniam, moze sie sksuze na swieta, choc za beza nie przepadam, ale moze warto cos wyprobowac. A ja mialam wczoraj gosci i znow robilam te buleczki drozdzowe, dziewczynki lubia slodkie, wiec niech jedzą takie swojej roboty :)
A moja Laurcia ostatnio zaczela znow jesc ogromne ilosci cukini, uwielbia taka w jajku i bułce :)

A ja dzis robilam stroik na konkurs do przedszkola, wkleje Wam zdjecie, jajka i kurke robila moja siostra :)

Trzymajcie jutro za nas kciuki, jedziemy do Wroclawia na te badania, choć chyba odpuszcze tą analizę, zobaczymy moze to badanie pod mikroskopem da jakis obraz i zwiazek wlosow z mruganiem.

Dobrej nocy

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

hej na reszcie się położłyam cały dzień na nogach i jeszcze w pracy koniec był bardzo niefajny :( było krwawienie i kobiety nie uratowali do tej pory mam ją przed oczami koszmar :(
Dlatego by odreagować poszłam z ptychem na rowerek i potem na hamburgery rybne i na koniec kupiłam sobie kosmetyki .
Teraz odpoczywam .
Adria***
Jak wyniki masz je czy czekać musicie ?
Laurka tak lubi cukinie to jak ptych .A drożdzóweczki ci widze podpasowały :) smaczne są to fakt ,ja dawno nie robiłam czasu brak i nie mam dla kogo ptych mało zjada a ja się przecież odchudzam wiecznie:/
A ja bezy to nie lubie a to było smaczne ,Zobaczysz może ci wam zasmakuje ?
Dobrze że plecy lepiej to puszcza z czasem ale i wraca niestety to już na całe życie problem jest i tylko w naszych rękach jest to czy damy się i niestety do końca trzeba cwiczyć systematycznie żeby postawa i mięśnie brzucha i kręgosłupa podtrzymywały i wada się nie pogarszała .Wiem ,ze się nie chce ale albo ból albo ćwiczenia.Ja rano w łóżku po obudzeniu sobie ćwiczę i na wieczór .Na szczęście nie są to męczące ćwiczenia .
A link fajny dużo uświadamia ja mimo wiedzy lubię sobie poczytać żeby sobie wbić do głowy zasady o których się niestety w ciągu dnia zapomina .
A stroik :)śliczne kolory. taki kolorowy aż miło popatrzeć :) jak te jajka zrobiłaś gotowe czy na maszynie uszyłaś;)
Bettyy***
jak Kubuś jepiej mu a mała zdrowa .

Odnośnik do komentarza

Hej

Dopiero siadlam. Dzis caly czas ktos u nas byl.
Wczoraj dopiero po 21 wrocilam do domu. Dobrze, ze w drodze z Wroclawia dziewczynki spaly to wieczorem wytrzymaly.
Chyba za duzo sobie obiecywalam po wizycie u lekarzy, bo mam 200 zł mniej w portfelu, a wiedzy praktycznie zadnej.
U tego trychologa wyszlo wszystko ok, wlosy Julci silne, zadnego wplywu po wstepnej ocenie magnez nie ma na to jej wypadanie przy np. zaczepieniu o cos. To normalne. Ponoc jakbym ja sie zaczepila, to tez bym tak miala.

Wieczorem u pediatry dowiedzialam sie, ze za duzo czytam w necie, ale jakbym nie czytala to bym nie wiedziala, ze gronkowiec u Juli jest, ale nie daje objawow i nadal bym tony antybiotyku jej stosowala.
Duzo slow zostalo wczoraj wypowiedziane, szkoda gadac. Znow zastanawiam sie, czy medycyne mamy jedna.
Teraz kolej na neurologa, jak on nie pomoze to juz nie wiem.

A tak na marginesie jak mozna mi powiedziec, ze magnez nie ma wplywu na mruganie, jak tylko po tym przestaje.

Dobranoc

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

Adraia***
do kitu nic się nie dowiedziałaś konkretnego:(
Co do wiedzy nigdy jej nie jest za mało tylko rozsądek potrzebny i wyciąganie poprawnych wniousków .
Cos musi być z tym magnezem, za dużo razy przechodziło po to nie jest przecież przypadek ani placebo prawda . Może wyniki wyszły dobre bo magnez podawałaś .
A nie odpowiedziałaś mi ,czy pytałaś Juleczkę czy jej oko pyka czy ona coś czuje w tym oku ?

Ptych ma 37 nie dawałm mu na zbicie niczego jak to wirus niech sam walczy .Nie wiem tylko co jutro do przedszkola nie pójdzie , a ja do pracy powinnam iść .Muszę zadzwonić,zeby kogoś dali za mnie ,ale kogo tyle ludzi nazwalniali :/a do mamy już nie daje bo znowu się pochoruje i ciężko jej z chorób już wychodzić .Nie mogę jej tak narażać.

Odnośnik do komentarza

aśku może u Ptysia jakiś wirus właśnie, nie dawaj nic poczekaj co się rozwinie. Widzę, że u Ciebie jak u mnie :) jak mama nie da rady to się leży na całej linii :) Ja wczoraj mamę awaryjnie ściągalam, bo jak wróciliśmy z Wrocławia, to mąż do pracy jechał, a ja jeszcze kolejna godzinka drogi do kolejnego lekarza.
Pytalam Jule o to drganie, ale ona nie umie tego okreslic, ona caly czas mowi, ze ją swedzi, ale ja wiem czy tak okresla bol czy cos innego ?

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...