Skocz do zawartości
Forum

Lipiec 2010


Rekomendowane odpowiedzi

Hej,

Urodzinki bardzo udane. Leo raczej nie bawił się z innymi dziećmi (6 latki), ale i tak miał frajdę. Szalał na całego :) Głównie z tatusiem. Dopiero jak się zmęczył to przybiegł do mnie i "mama, mama" :)

Jak wróciłam z jogi to niestety jeszcze nie spał. Uśpiłam go o 21:30. Więc teraz maż się pakuje.

Leo coś sobie o cycusiowaniu przypomniał. Już dawno w dzień nie wołał a dziś dwa razy... Zamiast ograniczeń to widzę, ze w drugą stronę idzie...

limonia - cieszę się, ze wczorajszy dzień jednak udany. A Majeczka może kiepsko spała z powodu zbyt wielu wrażeń? Oby dzisiejsza noc była już spokojna.
A co do mojego wyjścia, to sobie pewnie sporo poczekam. W lipcu na urodziny dostałam karty podarunkowe do sklepu odzieżowego i jeszcze nie udało mi się wybrać ;) A jak pojawi się druga dzidzia, to będzie jeszcze trudniej.

adria - myślę o Was ciepło i mam nadzieję, że maż jutro otrzyma telefon z dobrymi wieściami. Faktycznie czarna seria za Wami, ale to już na pewno koniec i zaraz wyjdzie dla Was słoneczko. Trzymam za to kciuki. Postarajcie się troszkę rozluźnić mimo wszystko, ze względu na Julkę. A z brzuchem to może jakiś wirus? Ja też coś takiego miałam gdzieś w sierpniu chyba. I też myślałam, ze to może ciaża. Właśnie ból brzucha i mdłości. Zawroty głowy... Mam nadzieję, ze Ci zaraz przejdzie i wszyscy wrócicie do pełni zdrowia.
Odpisywaniem się nie przejmuj!

blumchen - super, ze szczepienie już za Wami. U nas na szczeście Leo się nie boi - ani lekarzy ani szczepień. Trzymam kciuki żeby nie było objawów poszczepiennych. A co to w ogóle za szczepionka?
Tak, śpię z Leo. Nie wyobrażam sobie wstawania tyle razy w nocy. A tak, to zasypiam jeszcze podczas karmienia ;)

annaz
- biedni jesteście, ciągle coś Was się czepia. Oby to nie było nic poważnego. Może 3-dniówka, a może zęby? Skoro i biegunka jest... Zdrówka Wam życzę.

Dobrej nocki. Ja też się zaraz kładę.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

mamaola - im bardziej sie staramy ograniczac tym bardziej dziecko tego cycka sie dopomina...
wiem to u mnie... w domu karmie ja rano, po obiedzie i wieczorem na noc... a u babci jak jestem w zdw babcio aciagle mowi zebym jej nie dawala cycka w ciagu dnia bo to juz nie noworodek [z czym mnie denerwuje] to Magda jak na zlosc tylko cycek i cycek [dosc czesto -chyba oscentacyjnie - przy babci] :-D

adria - bedzie dobrze, a wynikiem testu sie nie przejmuj... jak nie bedzie @ to moze zrob badanie z krwi - jak gin wypisze skierowanie to za to badanie sie nie placi, a jest dokladniejsze... mi przed 2x wyszedl test negatywny :-)
znajomej dopiero po 7tygodniu - jak juz po badaniu z krwi wiedziala ze jest w ciazy - a 3 wczesniejsze testy [srednio co 1tydz] wychodzily negatywnie

http://magdalenap.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/08d4h5u.png

Odnośnik do komentarza

Witajjcie odebrałam wyniki moczu wszystko ok ale nadal gorączkujemy...Kochane mała zaczeła gorączkować w niedzielę wieczorem wiec jeśli to 3dniówka to kiedy powinna być wysypka?
A odebrałam tez wyniki odnośnie uzculenia i niestety jest duze uczulenie na białko i żółtko jaja ale też na mleko krowie więc nieciekawie zobaczymy co w następnym tygodniu powie na to alergolog
Mamaola jak pięknie patrzec na twoj suwaczek już 10tc super
Adria jak Julcia i tzrymam kciuki za męża
3nik jak Antoś?
LiMonia pozytywne fluidki w Twoją strone
Blum jak po szczepieniu Mancia była wazona?

http://s2.suwaczek.com/20071006040113.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl20mma0t8blhm.png

http://s2.pierwszezabki.pl/039/0392269b0.png?3087

Odnośnik do komentarza

Hej,

Ja dziś niewyspana, położyłam się dopiero o północy, bo chciałam choć chwilkę z mężem pobyć. Do tego Leo też się chyba nie wyspał, bo marudny od rana, że cieżko z nim wytrzymać. Albo po prostu wstał lewą nogą :/ Mam nadzieję, ze po drzemce będzie lepiej. Położyłam go dziś wcześniej - o 11:40. Zobaczymy jak będzie spał.

A jutro mam plan wybrać się do poradni cukrzycowej :/ Już czas najwyższy. Mam tylko nadzieję, ze nie będą mi robić krzywej cukrowej, bo chyba nie zniosę tego ulepka. Po słodkim robi mi się od razu niedobrze...

annaz - no to trzymamy kciuki za to by to była trzydniówka.

realne
- u mnie ograniczanie polegało na takim zajęciu Leo, zeby nie pomyślał o cycu, nie na odmawianiu, bo to kiepsko mi idzie... Jak pokazuje mi na dekolt i mówi "tu" albo wkłada rączki między piersi, to ja mam już tak miękkie serce, ze nie mam siły ani ochoty odmawiać ;)

3nik - zdjęcia Antosia śliczne. Na tym ostatnim wygląda na takiego "dorosłego"! Jak kilkulatek! No i jakie śliczne rysunki :)
Co do wyjść męża, to owszem, czasem mi smutno, że wychodzi, ale wiem, ze tego potrzebuje. I że choć bardzo mnie kocha, to nie jest typ, którego można "zamknąć" w domu. Potrzebuje przestrzeni i innych ludzi i ja to szanuję. Choć przyznaję, czasem to cieżko przychodzi, szczególnie jak dużo pracuje w weekendy, a potem jak już ma wolny, to zamiast spędzić go z nami to gdzieś wychodzi. Pewnie jak pojawi się druga dzidzia, to chcąc nei chcąc i tak będzie bardziej ograniczony w tych kwestiach ;)
Jak Antoś po maśle i budyniu? Wcale się nie dziwię, ze puściły Ci tamy ;) Tak długo jesteś na diecie! Ja Wam bardzo kibicuję z tym odstawieniem. Tak sobei tłumaczę, ze jak Wam się uda to może i ja dam radę ;) Choć chyba mi serce pęknie :(
Zdrówka dla męża. Najgorsze takie niewyleżane choroby :/

adria - mam nadzieję, ze dziś przyszły optymistyczne wieści?

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

witajcie

dziekujemy wam za troske. zosi oko juz wczoraj bylo calkoicie ladne wiec ciesze sie;)
moje zdrowie poprawia sie,ale minimalnie.nadal mowie jakbym chlala tydzien;/do tego doszedl katar ale jakos przede.gorzej bo maz sie pochorowal,a same wiecie co to znaczy u faceta;/
od wczoraj slucham jak mu zle i niedobrze;))
na szczescie zoska zdrowa i mam nadzieje ze tak zostanie.

teraz wrocilam juz z pracy ,zosia spi a ja klade sie kolo niej bo ostatnio jestem cos oslabiona;/
poczytalam co u was, a wieczorkiem postaram sie cos odpisac.
buzka

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1ris7k5h2m.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73obuyhz93.png

Odnośnik do komentarza

w końcu się witam:)

u nas super dzień, od 11.40-14.30 na dworze:) ale mi tego brakowało:) a na obiad zrobiłam królika, marynowałam go itd, więc wyszedł bardzo dobry. jest mi go strasznie żal, ale jak Antos nie może drobiu, to muszę mu coś dawać. robiąc go musiałam powtarzać sobie - to tylko mięsko, to tylko mięsko..synkowi smakował bardzo.

mamaola naprawdę podziwiam Twoje podejście do tego wychodzenia męża, to że szanujesz i akceptujesz jego potrzeby w takim stopniu!! ja wiem, że są ludzie, którzy musza mieć dużo wolności, ja tego do końca nie rozumiem, bo ja bardzo rodzinna jestem, w takim sensie, ze dla mnie odpoczynek weekendowy i szczęście to weekend w domu z Antkiem i mężem;) ale jakby Kuba taki był, to pewnie też bym to akceptowała, bo wiadomo, że nie chodzi o "wiszenie" na sobie, liczy się jakość czasu spędzonego razem, a nie ilość:)) a druga dzidzia na pewno ograniczy czas dla innych, więc teraz niech korzysta póki może;)
Antos po budyniu i maśle ma poliki czerwone.. mam wyrzuty sumienia, no ale nic nie zrobię. to dla mnie sygnał i znak, że już czas:((
a jak Leonek po drzemce? humor wrócił?

agatcha super, że oczko ok i Ty tez lepiej, ale mąż - zdrówka!!!

adria kochana co u Ciebie? humor poprawił się??

Odnośnik do komentarza

Witam Mamuśki:)
byłam dzis u lekarza ,pewnie bym nie poszła ,ale pomyślałam że zrobie badanie krwi ptychowi, bo dostała skierowanie wiec przy okazji i ja poszłam z tym kaszlem .Dorze sie stało bo okazało sie ,że to juz na oskrzela poszło i dostałam antybiotyk.

    Limonia
o to dalej jest ulubiona piosenka:) fakt słodka ptych tez jej nie potrafi nazwać ,ale to nie jego ulubiona:)Dochodz do siebie i koniecznie zalicz jesienny piękny spacer:)
Mój mąż nie interesuje sie naszym forum więc nie przeczyta:)
    3nik
he Antos robi goryla:) orginalnie:) u ptycha to jest bemben:)oj oby bez kanałowego !
Moze Antosiowi cos jeszcze zostało płuckach ale oby minęło ,a katar ptych tydzień juz po a dzis tez z rana nos zapchany .mi 2 tydzień też leci z nosa:/
    Adria
oj nieciekawy czas teraz masz ,ale to minie szybko i wyjdziecie z problemów.Pij meliskę i faktycznie staraj sie nie robic debetu ,ale jeśli bedzie trzeba to dacie radę odrobić zobaczysz.Trzymajcie się:)
    Mamaola
super ,że Leos miał taką zabawę,powinien w nocy paśc i spać,ale przyjdzie czas ze bedzie spał całą noc ja tez na to czekam:)
    Annaz
bidula to mocno jest uczulony na jajko i to całe :( moze to przejdzie uptycha juz przeszło ale miał mało na białko jaja ,ale i tak staram sie aby jak najmniej miał z nim doczynienia. Zdrówka życzę małej .
    Agatcha
zdrówka dla męża pieszczoszka;)chce na siebie uwagę ściągnąć:)

====mamy nowe słowo JAJA:) czli jaja:)
ide zrobić w nagrodę ptychowi budyń za to że musiał krew oddać.Płakał bidulek ,ale nie az tak strasznie na szczęście.

Odnośnik do komentarza

Witajcie

Dziekuje Wam dziewczyny za wsparcie, jestescie nieocenione :) Wzielam sobie Wasze slowa do serca i korzystam z tego, ze maz nie pracuje i ze mozemy byc caly czas razem.
Dzisiejszy dzien byl taki slodki :)
Rano obudzilismy sie w kiepskich nastrojach, wiec maz jak zalatwil sprawy zwiazane z nowa praca to zabral nas do mojej mamy na obiad i kawe. Powiedzial do nas: jedziemy, zeby niepotrzebnie w domu nie myslec. No niepowiem oderwalismy sie troszke od codziennosci.
Przywiezlismy od mamy stare kasety magnetofonowe i wieczorem w domu zrobilismy sobie dyskoteke. Jula byla w siodmym niebie, bo byla glosna muzyka i ... mozna bylo kombinowac przy wiezy jak tu zmienic kasete, a do tego byly tance.
Ale co najwazniejsze dopisywaly nam humory, bo maz dostal telefon, ze na 99 % zaczyna prace w poniedzialek. Wiec kamien z serca. A poza tym to przypomnialo nam sie, ze przeciez mamy pieniadze na czarna godzine, bo mamy odlozone pieniadze jeszcze z wesela. A o tym w sumie zapomnielismy, ale jak dobrze pojdzie to nie bedziemy ich ruszac.

Jesli chodzi o Jule to pojawily sie nowe slowka:
wujek - tutu
ciocia Aga - toto kaga :))))

Powiem Wam, ze moje dziecko zaskakuje mnie coraz bardziej, np. ogladamy sobie odglosy jakie wydają zwierzatka i na przedostatnim osle Jula juz zaczyna wolac: nie ma, nie ma, czyli, ze sie konczy filmik. Skad ona to wie ?
A poza tym, to probuje juz laczyc wyrazy, wczoraj powiedziala: mój tato, dzis tez cos powiedziala, ale juz wylecialo mi z glowy.

Wieczorem nalalam wody do kabiny i maz z Jula urzadzili sobie wodne wariacje i wiecie ? Stwierdzilam, ze jestem bardzo szczesliwa, ze ich mam.....poczulam takie cieplo na sercu jak Jula przez drzwi kabiny krzyczala mama mama i przykladala mokra raczke do szyby i po chwili mi dawala buziaka przez szybe. Az sie poplakalam.........
Tylko jeszcze brakuje mi tego Maleńkiego Okruszka pod sercem......

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

aśku ojej Bidulko, to Cie choroba dopadla, szkoda mi Ciebie. Zdrowiej szybko. O u Was tez nowe slowko :) Jak tam Ptys z budyniu zadowolony ?? Jejciu szkoda,ze te Maluszki musza tak cierpiec.

mamaola dziekuje Kochana, wiesci optymistyczne tak jak juz pisalam :)) Oby tylko sie potwierdzily. Ciekawa jestem jak Leos zasnie dzis wieczorem po wczesniejszej drzemce? Moze i pozno poszlas spac, ale na pewno byl to cudowny wieczor.

3nik wiesz,ze trzymam kciuki za odstawienie Antosia. Oby obylo sie jak najlagodniej, a Ty wtedy juz bedziesz mogla wszystko bezkarnie jesc. Ciesze sie, ze chociaz budyn Ci smakowal. A ja Ci powiem, ze ja wczoraj mialam straszna ochote na frytki i maz o godz. 23 mi smazyl :)))) Zdjecia Antosia sliczne, alez Ci urosl Synus. Fajnych ma przyjaciol.

annaz jejku czytam ,ze Oliwka jest uczulona na nabial, przykre, tak mi Was bardzo szkoda, trzymajcie sie jakos, dobrze, ze masz oparcie w rodzicach.

LiMonia fajnie, ze wyjscie sie udalo. Kochanego masz meza, moze Majeczka sie czegos przestraszyla, albo za duzo wrazen ?? A jak dzis dzien ??

agatcha zdrowka dla meza, dobrze, ze z Zosia wszystko ok i ze oczko sie poprawilo.

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

Adria:) no widzisz jak szybko jest poprawa juz do pracy maz idzie :) oj jak Ty mogłas zapomnieć o zapasowej kasce na koncie:) i to z wesela:) a mną, sie nie przejmuj jest ok:) nie cierpię ważne ,cieszę sie że ptych tak nie skaczył tylko katar miał .To bym sie martwiła gdyby on tak sie pochoraował. Ciesze sie że humorek wrócił :) następnym razem nie spiesz sie tak z martwieniem się tak bardzo:)

dobranoc:)

Odnośnik do komentarza

aśku widzisz ciezko sie nie martwic jak od jakiegos czasu ciagle pod gore :(( zawsze cos i cos i cos :( Juz czlowiek traci nadzieje. Teraz tez mysle o tym, czy aby na pewno uda sie mezowi w poniedzialek zaczac no i martwie sie o niego, bo sie biedny stresuje. Pierwsze dni beda najciezsze. A o kasie zapomnialam, maz tez. Ale i tak w dobrej chwili nam sie przypomnialo :) Piszesz, zeby sie nie martwic o Ciebie, ale ja i tak mysle :)) Nie lubie jak ktos z forum choruje :(
Dobrej nocki

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

Właśnie wcieło mi posta... Dzisiejszy dzień chyba uparł się, by testować moją cierpliwość... Nie mam siły już pisać z powrotem tego wszystkiego... Napiszę tylko, ze Leo zasnął dopiero o 21:25 mimo wszelkich moich wysiłków - nawet na spacer poszłam z nim o 18... Trzy razy go usypiałam, aż w końcu popłakałam się z bezsilności, zmęczenia, niewyspania i kiepskiego samopoczucia... Na drzemce Leo spał do 13:45. Obudziła nas spadająca z okna roleta. Na szczeście położyłam Leo na środku łóżka a nie przy oknie jak zwykle, bo by spadła na niego :/

Po południu z humorem trochę lepiej choć bez szału... Za to mamy nowe umiejętności - Leo poznaje prawie wszystkie kształty w sorterze (kółko, kwadrat, trójkąt i taki plusik), a podczas kąpieli przepytywałam go z części ciała, to potrafił na sobei pokazać - włosy, oczy, nos, zęby, buzię, język, uszy, brzuch, ręce, nogi, stopy, palce i siusiaka :) A jak zapytałam o pupę to powiedział, ze nie ma :)

Poza tym przez cały dzień chodził po domu wołając "tata", po czym wchodził do męża sypialni i mówił "nie ma". Serce się kraja... Mam nadzieję, ze w kolejne dni będzie łatwiej.

adria - bardzo się cieszę, ze humorek dziś dobry, ze telefon był i ze troszkę wyluzowaliście :) Martwiłam się o Was... A wizyta u mamy zawsze robi dobrze na serduszko :) Bardzo mi się podoba toto kaga :) No i super zabawy pod prysznicem :) Super, ze maż potrafi się tak "zapomnieć" i spojrzeć na świat z perspektywy dziecka :) To bardzo cenna umiejętność :)

aśku - ojej, zapalenie oskrzeli? Dobrze, ze byłaś u lekarza! I dobrze, ze Ptych nie podłapał od Ciebie! Zdrowiej szybciutko.

3nik - to miejmy nadzieję, ze to tylko takie resztki pochorobowe. A jak robisz królika? Ja też czasem kupuję bo jednak to zdrowe mięso a kurczaki to sama chemia, ale nie jestem fanką... A robisz całego, czy tylko w kawałkach kupujesz? Ja jak pierwszy raz dostałam królika w całości, to też mi było ciężko przejść nad tym do porządku dziennego :( Ja w ogóle najchętniej wróciłabym do diety wegetariańskiej, ale wiadomo - nie jem teraz tylko dla siebie...
A policzków Antosia sobie nie wyrzucaj. Zejdzie mu i będzie ok, a Tobie widocznie było tego bardzo potrzeba.

agatcha
- oj, to zdrówka dla całej rodzinki. I oby Zosia nie podłapała. Dobrze, ze oczko wyzdrowiało.

Dobrej nocy, ja się dziś już kładę, bo jutro ciężki dla mnie dzień. O 7 przyjeżdża moja mama, a ja jadę do szpitala. Mam nadzieję, że nie potrwa to długo.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

kochane dziewczyny

u mnie jakoś dziś fajny dzień, mimo iż jestem do tyłu wieloma sprawami firmowymi. ale widzę, jak Antosiowi dużo dają te zajęcia, na które jeździmy - dziś chciał robić "Stonogę", którą się tam nauczył! to taki "masażyk" do wierszyka. i chwytał mnie i męża za ręce prowadził do pokoju, żeby kółko graniaste z nim tańczyć:)) aż się zmęczyłam;)

adria no widzisz:)) jesteście taką fajną rodzinka, że nie straszne Wam problemy, ze wszystkim dacie radę! ślicznie opisałaś dzień - widać, że już masz inny humor, tak trzymaj! i gratulacje dla Julci za słowa:)) a frytki o 23.00 to naprawdę jak ciąża brzmi;)mi tez brakuje Dzidzi w brzuszku!

aśku zdrowia kochana, gratulacje za jajo:))) biedaczek miał krew pobraną:(( ale dzielny był!!

mamaola ojej, jak mi Cię żal, mam nadzieję, ze jutro będzie lepiej i humorek się poprawi i siły wrócą!! ale bardzo Ci współczuję, teraz jeszcze sama jesteś:( gratulacje za części ciała, super:)) i nie ma pupy, ciekawe:)) i kształty, brawo!! powodzenia w szpitalu! królika dostałam chyba całego, tzn. tuszkę czy jak to się tam mówi, ale nie patrzyłam na to, mąż poporcjował, więc ja już części robiłam, ale i tak:(( zamarynowałam w wodzie z oliwa i cytryna, estragon, bazylia, sól, pieprz i taka przyprawa podlaska dla wegetarian (!) i potem lekko przesmażyłam i zalałam woda i dusiłam,ale szybko doszło.
a Ty przed Leosiem byłaś wegetarianką? bo ja raczej mięsa nie jadłam, ale nie byłam wege, drób jadałam czasem, ale jak zaszłam w ciążę, to miałam taką ochotę na mięso, że nawet kiełbasy wcinałam z ochotą:)) moja mama jest wegetarianką, przede wszystkim ze względów zdrowotnych, ale ostatnio zdarza jej się skosztować odrobinę mięsa.

limonia jak u Ciebie? buziaków moc!!

annaz jak Olinka?

całuję Was wszystkie:)

Odnośnik do komentarza

Witajcie!!!!!!!!!mała wczoraj wieczorem znowu gorączkowała miała 39st niestety wysypki brak czyli mam rozumieć że to nie 3dniówka?nocka straszna usnęła około 22 i o północy obudził sie strasznie płakala aale tu podejrzewam zęby bo po 2 godzinach usnęła jak dała sobie w końcu posmarować dziąsła -trzonowe męczą ją strasznie.Ogólnie bardzo marudzi i prawie nic nie je...widzę ze schudł.Zastaanwiam sie jeszcze nad morfologią moze ma anemię?
Adria kochana widzisz jak wszystko dobrze się układa, zawzse pisałam ze jesteście dla mnie wzorem rodziny a taki mąz jak Twój to prawzdiwy skarb!!!!!!gzdie Ty go znalazlaś?
Mamaola trzymam kciuki za dzieisejszy dzień oby przyniósł dobre wieści
Aśku oj oj kruj się kuruj dobrze że poszłaś do lekarza
3nik super że Antosiowi się tak podobają zajęcia czyli humorek chyba mu dopisuje?a mam pytanko dajesz Antosiowi te priobiotyki?
Blum gdziee jesteś?
LiMonia jak u Was?

http://s2.suwaczek.com/20071006040113.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl20mma0t8blhm.png

http://s2.pierwszezabki.pl/039/0392269b0.png?3087

Odnośnik do komentarza

Witam:)

    Adria
ok myśleć możesz o mnie ,ale martwić sie zabraniam!:)jak piszesz masz swoje problemy i to Ci wystarczy:/ wiem ze z tym martwieniem jest tak ,ja tez tak miałam ale doszłam do momentu krytycznego i właczyłam sobie lekką olewkę :) bo bym sie wykończyła,do puki nie jest bardzo żle to sie nie martwię. Tez tak sie staraj ,bo od nerwów to tylko następne problemy sie biorąi to zdrowotne.Ciesze sie ,że jesteście przezorni i ta zapomniana kaska na koncie sobie leży he he:)
    3nik
Antos sie ładnie uczy i Was do ruchu zacheca;) dużo dają takie zajecia:)
    Mamaola
ale pieknie Leos umie pokazywac cześci ciała:) ptych potrafi tylko brzych i pepek.Trzymaj sie i nie płakuj i dobrze ze ta roleta nie spadła na Leosia!
    Annaz
jednak to nie trzydniówka Biedna Oliwka juz wymeczona od tej gorączki:(

Odnośnik do komentarza

witajcie

u nas dziś Antolek nerwowy, byliśmy pobawić się u kolegi, to miał trochę rozrywki. ale wciąż chce ssać;) lubicie Picollo Coro? ja dostałam dziś trochę ich piosenek, jak któraś chętna, to się podzielę:)

annaz i jak Olinka? ja kupiłam paputki tu t"] to już druga para, ale z pierwszej byłam bardziej zadowolona, te się starły z zewnątrz po dwóch dniach, a tylko noszone w domu, a poprzednie na dworze i lepiej wyglądały po 2 miesiącach. a ten sam producent, widocznie skóra inna. ale Antos je lubi i nóżka się nie poci! nie zamartwiaj się na zapas, wiem, ze niepokoimy sie o szkraby, ale bądź dobrej mysli. probiotyku jeszcze nie daję.

asku a ja tez o Tobie myślę . nie napisze, że martwię, bo mi tez zabronisz;) a jak się czujesz?

adria jak u Was kochani?

mamaola jak po poradni? co słychać?

Odnośnik do komentarza

U nas dziś szalony dzień. O 7 przyjechała moja mama i została z Leo. Ja pojechałam do szpitala. Jechałam tam ponad godzinę :/ Korki, remonty... A następne 2,5 przesiedziałam w szpitalu, bo zrobili mi od razu krzywą cukrową :/ Bleee. Wyniki poznam za tydzień, muszę tam pojechać jeszcze raz na wizytę, a wtedy zobaczę wyniki i postanowimy co dalej.

Wróciłam do domu o 11:30, okazało się, że Leo już śpi, zasnał mamie na spacerze. Spał 2h - do 12:15. Potem pojechaliśmy do moich rodziców na obiadek. Na kolację z kolei do przyjaciółki, a potem jeszcze mój tato został z Leo a ja z mamą pojechałam na jogę. Mimo wczesnej drzemki, Leo zasnął dopiero po moim powrocie - o 21:30. Ale myślę, ze to nie brak zmęczenia, tylko atrakcyjność dziadziusia trzymała go tyle na nogach :)

Po całym dniu atrakcji jestem już bardzo zmęczona. Może jutro poodpisuję. Dobrej nocy.

Ps - Leo pił w nocy mleczko tylko 2 razy! Pobudek było może w sumie ze 4. Zobaczymy jak będzie dzisiaj.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

    3nik
owszem zabraniam sie martwić :) wiem wiem ,że myślisz:) i dobrze sie czuje nie ma tragedi jak na zapalenie oskrzeli jest ok w pore poszłam do lekarza.Jak Antoś nos i kaszel ?ptychowi zaczęło w nosie charczeć ,a tez nic nie leci i nie idzie tego wyczyścić.Ja tych piosenek nie znam.
    Mamaola
oj nie siedzisz i nie lenisz się całyczas cos sie dzieje i nic dziwnego ze zmeczona jesteś.Dobrze masz z dziadkami tak sie cudownie udzielają:) Leoś szczesciarz ma takich dziadków.Super z nocnym jedzeniem mi od dwóch dni czesto cyca chce, bo nasiliło sie ząbkowanie teraz mnie cyc pobolewa.

====ptych maluje !ciekawe jak mu to zmyje z buzi bedzie chyba z tym tak chodził.

Odnośnik do komentarza

hej
wekend przed nami;) ciesze sie;) dzis bylam u fryzjera i kosmetyczki;)udalo mi sie zalatwic wszystko w czasie jak zosia spala wiec jestem zadowolona;)
u nas ok, zosia zdrowa ja juz lepiej tylko jeszcze maz sie meczy;/

mamaola
mam nadzieje ze wyniki bede pozytywne,i zgadzam sie z dziewczynami ty prowadzisz bardzo intensywny styl zycia wiec dlatego czujesz znuzenie i zmeczenie. noi brawo za piekna noc;)moze wkoncu idzie ku dobremu;)
u nas od zmiany czasu zosia nie moze sie jeszcze przestawic i je roznie.nwet o 3 w nocy;/ale dzis jadla dopiero o 6 wiec mam nadzieje ze wraca do norlanosci;)

asku super zdiecia;)a Ptych taki radosny.i jak domylas go?bo widze ze ma bardzo niebezpieczny sprzet w rece;))

ania kurcze u was ciagle cos;/ szkoda mi ciebie i Olinki bo bardzo cierpicie obie;/ chyba pozostaje sie modlic i byc dobrej wiary.

adria co u was? nie martw sie napewno wszystko sie wyjasni z praca meza. a i serduszko drugie zabije szybciutko.niech juz zejda z was te czarne chmury, wyluzujecie sie i zobaczysz..bedzie dobrze.najwazniejsze jest wasze zdrowie a reszta sie ulozy;)

3nik ja tez nie znam tych piosenek;/a to jakies dla dzieci?a nie ma sie co dziwic ze Antos chce ssac;)wkoncu to najwazniejsza teraz czesc ciala u mamusi;))

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1ris7k5h2m.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73obuyhz93.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie!!!!!!!!!ojej coś tu dziś maly ruch mamusie gdzie jesteście?? u nas już bez goraczki ale nadal nieciekawie bowiem mała już od 2tyg nie ma apetytu tzn coraz bardziej pogarsza sie a teraz pije już tylko mleko przez sen , nc nie chce zupa 2łyżki, kanapak jedne gryz, owoce ble i reszta be.Musze porobić badania, obawiam sie anemii jest blada marudna źle sypia.W sobotę bedzie klucie..
Do tego mąż suszy mi głowę wracaj do doimu-wszystko tkwi w tym że mu się tak laatć nie chce, co z tego ze i tak go nie ma cały dzień...chyba już go wogole nie rozumiem
Aśku-Ptych jaki słodziak z pomalowaną buźką
Mamaola oby wyniki wyszły dobre
3nik jak Antoś?
LiMonnia co u Cibie
Bluuuuuuuuum żyjesz?ech peewnie Mania nie da mamie popisać
Adria a Ty gdzie się podziewasz?

http://s2.suwaczek.com/20071006040113.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl20mma0t8blhm.png

http://s2.pierwszezabki.pl/039/0392269b0.png?3087

Odnośnik do komentarza

Zdrówka dla naszych forumowych chorowitek :-)
moja poki co tylko katarek - ale wyzynają jej się 3 albo 4 czwórki jednoczesnie [nie daje sobie za bardzo zajrzec]... ale 3jki gorne tez sa spuchniete lekko wiec nie wiem czy tez sie nie czaja... ale czy to mozliwe zeby szlo5-6 zebow praktycznie JEDNOCZESNIE?

3 czwórki mamy już lekko przebite... 2 gorne i jedna dolna sa juz wyczuwalne - jest ostre pod palcami.. ale w dolnej 4rce jest dziwnie bo ostre czuc w 2 miejscach w bardzo niewielkim odstepie [moze z 2mm tak na wyczucie palcem] i z okazji zabkowania mamy katar znowu... ale poza tym Magda jest pogodna poza przedwczorajszym dniem - gdzie mnie prawie caly dzien nie widziala tzn rano przed klubem i z 3h po klubie - pozniej dopiero przed snem praktycznie...
wczoraj bylo w miare ok...
dzis kolo 16 zrobila sobie 2ga drzemke, ale sie wybudzila jak chcialam wstac i byla strasznie marudna - teraz zajela sie pomidorem... rozciapala mi go na srodku dywanu i nie wiem co dalej z tym zrobic :->
w dodatku laptop mi sie rozwalil... tzn na zawiasie cos mi sie porobilo/peklo/rozkleilo i klapa mi lata i nierowno sie zamyka... nie wiem z jakim skutkiem dla dzialania laptopa... i w systemie cos sie posypalo bo jak jest podlaczony do pradu - to mimo ze nawet laduje to pokazuje ze dziala na baterii... poza momentami gdzie faktycznie dzila na baterii [bo kabel jest odlaczony np] to poziom tej baterii nie schodzi... jak byl odlaczony czego nie zauwazylam to spadlo do 81%, ale spowrotem naladowalo :-)

http://magdalenap.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/08d4h5u.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...