Skocz do zawartości
Forum

Lipiec 2010


Rekomendowane odpowiedzi

kasiawaw, jedyne z czym się zgodze to to, że 10 czy 15 lat temu było inaczej.
Ale nie zyjemy juz w tamtych czasach, medycyna poszła naprzod. I nawet chodząc do opornego "państwowego" lekarza, który jest z programu "Zdrowie, Mama i ja" gdzie wizyty są odgornie naliczone raz na miesiąc (o ile nie ma wskazań do częstszych wizyt oczywiście), to chociażby na początek przy stwierdzeniu ciąży jest badanie USG aby wykluczyć ciążę pozamaciczną lub bliźniaczą. Poza tym postęp medycyny pozwala nam na wczesne wykrycie wad takich jak Zespół Downa, wodogłowia itp, więc uważam za niezbędne chociaż minimum zainteresowania lekarza. Znam przypadki gdzie baba poszła na pierwszą wizytę lekarską w 7 miesiącu ciąży, ale to są ewenementy i chyba żadna z nas nie chciałaby życ w niewiedzy aż tyle czasu. No chyba że nas to mało interesuje, ale tak jak pisałam są to ewenementy.
Oczywiście każda kobieta podchodzi inaczej, ale skoro 99% z nas, już w 12 tygodniu miało kolejne badanie USG za sobą, to dobrze wiemy jak to nas cieszy i jak bardzo na nie czekamy.
I taka Pani doktor powinna wziąć pod uwage również nastawienie psychiczne mamy, ktora wyczekuje żeby zobaczyć Malenstwo chociażby na zamazanym czarno-białym monitorze, żeby usłyszeć serduszko już w 7 czy 8 tygodniu. Nie każda ciąża jest niechciana i niewyczekiwana, żeby tak olewać ludzi. A wiadomo że samopoczucie mamy i nasze pozytywne myślenie to połowa sukcesu.

Oczywiście niejeden lekarz może twierdzić, że czeste badania są niepotrzebne lub niewskazane, i ma do tego całkowite prawo, ale moim zdaniem jakieś minimum się należy.

I mówienie że 10 lat temu rzadko która kobieta miała robione USG nie przemawia do mnie, bo podczas choroby serca czy nerek obecna medycyna umożliwia nam przeszczepy, więc czemu mam z nich nie korzystać ? Tylko dlatego ze 15 lat temu nie było takiej możliwości...?

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczynki, jejku nie miałam kiedy i jak do Was zajrzec, muszę nadrobic zaległości bo się troszkę rozpisałyście:-P Napiszę tylko krótko co u mnie. No więc miałam to Usg:smile_move: kamień spadł mi z serca jak zobaczyłam moje maleństwo które jeszcze kilka tyg temu było małą kropeczką a teraz już widac wszystko, malutkiego człowieczka, a w dodatku urwiska bo kręcił się i wiercił że pan doktor nie mógł zrobic badania ale w końcu się udało i na dzień dzisiejszy wszystko jest dobrze. Tylko lekarz stwierdził że jest długi i albo jest o tydzień starszy albo będzie wysoki po rodzicach. Lekarz nie chciał nic powiedziec o płci, ale później stwierdził że to chłopak:-) zresztą sami widzieliśmy, choc podobno narządy w tym wieku podobne więc nie na 100%.
Muszę zapisac się do poradni endokrynologicznej bo skierowal mnie endokrynolog z przychodni do którego chodzę już długo, mam nadzieję, że tarczyca się unormuje.
Brzuch mi urósł, muszę zainwestowac w spodnie i biustonosze bo nie mam w czym chodzic:-P l
lecę szybciutko poczytac Wasze posty, buziaczki

Odnośnik do komentarza

Awięc teraz będę się bezwstydnie chwalić:

Mój maluszek ma CRL 84 mm, co by wskazywało na 14 tydzień, ale z mężem oboje jesteśmy wysocy, więc wcale mnie to nie dziwi :)
Przezierność fałdu karkowego 0,5 :), kości nosa też doskonale widoczne (pewnie będzie miał nosa po tatusiu)!!!

Do tego serduszko ślicznie bije, wszystkie narządy na swoim miejscu, łącznie z siusiaczkiem :) Będziemy mieli chłopca :wireless::smile_move: To już trzeci mężczyzna w naszym gronie :) I jeszcze ani jednej dziewczynki...

Poza tym strasznie się ten mój synuś wiercił. Pan doktor nie mógł złapać tętna, bo co chwilę fikał koziołki. Wprawiając mnie oczywiście w wielkie wzruszenie:11_9_16:
Wydało mi się to wręcz niemożliwe, żeby on tam we mnie tak brykał, a ja o tym nic nie wiedziała, nie czuła. Ale myślę, że przy takim tempie wzrostu, to się szybko doczekam kopniaczków :)

Acha - w związku ze wzrostem małego przewidywaną datę porodu przenieśli mi na 12 lipca... (z om 21.07). Ciekawe. Pewnie będzie to dla mnie niespodzianką i trzeba być przygotowanym na wszystko.

Przepraszam za wylewność, ale jestem taka szczęśliwa :smile_move:

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

doroteks - widzę, że Twoje usg przebiegało podobnie jak moje - trzoszkę za duży jak na swój wiek i bardzo brykający chłopaczek :) Gratuluję! A kiedy masz termin?

guga - ja też słyszałam, że bok powinien być lewy, ale szczerze mówiąc nie wiem dlaczego? A też mnie to zaintrygowało... A z poduszką to śpię już od jakiegoś czasu, bo jest dużo wygodniej (mam taką długą z tapczanu), a miałam problemy z przystosowaniem się do spania na boku, bo zawsze normalnie sypiam na brzuchu. Przestawienie się na bok kosztowało mnie wiele nieprzespanych nocy.

Całkowicie się zgadzam z goskasos jeśli chodzi o usg. Czemu odmawiać nam czegoś, co tak uspakaja! Poza tym, oprócz roli diagnostyczno-profilaktycznej usg buduje więź z dzieckiem już na tak wczesnym etapie, co jest ważne szczególnie dla tatusiów, którzy przecież nie mają innej możliwości "kontaktu". A z NFZ przysługują conajmniej 3 badania usg, pierwsze po 12 tc, a Ty iskao masz już 16!!! Koniecznie domagaj się swoich praw. I czytaj dużo. Dobrze wiedzieć jak najwięcej, bo wtedy łatwiej się z lekarzem współpracuje, nawet tym najlepszym. Trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze, ja też mam historie z plamieniem i właśnie wczoraj na usg dowiedziałam się, że wszystko jak najlepiej. Tego i Tobie z całego serducha życzę. Trzymaj się i nie przemęczaj.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

Dziekuje Dziewczynki za wsparcie. Nawet nie wiecie ile to dla mnie znaczy tym bardziej ze moj H jakos chyba nie bierze jeszcze za bardzo tego do siebie ze bedzie tatusiem.
Najbardziej mnie wkurzylo to ze u tej wrednej baby pierwsza wizyte mialam prywatnie i nic nawet mi nie powiedziala co i jak. Jak mam sie odzywiac i wogole a druga juz na NFZ wiec mam obraz tego jak prywatne wizyty wplywaja na opieke nad pacjetkami. Ciesze sie, ze z Wami wszystko w porzadku i ze widzialyscie swoje maluszki. Kurcze jak ja bym chciala zobaczyc zawartosc mojego brzuszka. Na pewno bede sie o to upominac na wizycie i poprosze pania doktor czy moge zrobic zdjecie. Moze uda mi sie je wstawic na forum i sie pochwalic. Oby wszystko bylo dobrze.
Buziaki w brzuszki

http://www.suwaczki.com/tickers/c55fvfxm6kdnqa2h.png :dzidzia:

http://www.suwaczki.com/tickers/felkmewatptk1n8h.png :love together:

Odnośnik do komentarza

guga ja tez czytałam o tym co mówi bratowa - lezeć na lewym boku. Pomaga to w dopływie krwi do serca maluszka. Ale czytałam też żeby spać w pozycji wygodnej dla matki, wtedy dziecku też jest wygodnie :)
Pozycja do snu - Ciąża - arykuł

W sklepach można kupić takie duże rogale, na zdjęciach pokazują że służy do podpory pleców leżąc na boku, i jedną końcówkę wkłada się między nogi. Nie slyszałam opinii że jest to coś niezbędnego, ale na mój gust jest przydatne, więc chyba sobie zakupię. Tym bardziej ze ja uwielbiam spać na brzuchu, a jak wiadomo teraz ta pozycja odpada, a śpiąc z tym rogalem na mój gust mogę trochę zaimitować pozycję na brzuchu.
No i może potem jeszcze przydać się do karmienia dziecka. Układasz go wtedy za plecami siedząc na kanapie czy w fotelu, opierasz się a dziecko jest na końcowym rogu uniesione do piersi. Moim zdaniem to zda egzamin. Chociaż oczywiście do tej pory kobiety żyły bez rogali, używając poduszki :)

Odnośnik do komentarza

Mamaola - Gratuluję synusia, ja jeszcze nie widziałam mojej fasolki jak koziołki fika bo na ostatnim usg jeszcze nie miała rączek ni nóżek,ale już w poniedziałek:dzidzia_mis:Z tego co piszesz to już dwójkę synów masz?
Isako - nie odpuszczaj i nie wychodź z gabinetu dopóki gin Ci usg nie zrobi, kiedyś nie było możliwości teraz są i trzeba dzidzię oglądać jak pięknie rośnie, ja milion razy wpatrywałam się w moje poprzednie usg i jak patrzę na brzuszek to taka szczęśliwa jestem.
Goskasos - fajnie, że piszesz o tych rogalach zaraz poszukam w necie bo ja tylko spałam na brzuchu a teraz powoli staram się na bok przenieść choć różnie mi to wychodzi. Może rogal pomoże:-)

http://www.suwaczki.com/tickers/nzjdugpjmya8n3pw.png
/]http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqmg7y8lc7mnx1.png

Odnośnik do komentarza

witajcie
rzeczywiscie w ciazy powinno sie spac na lewym boku, ale z tego co wiem to dopiero na pozniejszych etapach, kiedy brzusio bedzie juz duzo wieszy. Chodzi o główną żyłę - żeby jej nbie przyciskać i krew mogła swobodnie docierać do maluszka. Z drugiej strony nie wiem czy wolno jeszcze spac na brzuchu... mi sie jeszze zdarza bo i brzucha praie jeszcze nie ma. A moze to niedobrze dla malucha? Sama nie wiem... w necie oczywiscie jest 100 tys. opinii na kazdy temat:) dlatego pisze do Was. 29 mam kolejna wizyte i to zapytam lekarki. Zreszta za kazdym razem przygotowuje sobie cala liste pytan. No bo kto ma nam to wszystko powiedziec? Zwlaszcza przy pierwszej ciazy.

Powiem Wam, ze chcialam poczytac jakas profesjonalna literature o ciazy - bo wiadomo ze o pielegnacji noworodka jest ich mnostwo.
Kilka pozyczylam i nie sa zbyt przydatne. Owszem duzo tam informacji, ale niewiele tych ktore rzeczywiscie mnie interesuja. Moze Wy macie jakies tytuly do polecenia? Chetnie poczytam.

No wlasnie... dzisiaj urzadzam urodziny dla meza. Przyjdzie najblizsza rodzina. I nawet dzisiaj lepiej sie czuje i stan podgoraczkowy opadl, dzieki wiec za zyczenia powrotu do zdrowia. Na pewno pomoglo :)
pozdrawiam Was wszystkie

http://www.suwaczki.com/tickers/gg64qps64oxg3vuo.png

Odnośnik do komentarza

guga tak, ja słyszałam o spaniu na lewym boku - ma to związek z przepływem krwi i uciskiem na tętnice. Ma to zwłaszcza znaczenie dla kobiet które puchną.

mamaola gratuluję świetnych wyników po USG.

gaduła gratuluję synka - oj ja tez bym chciała, tak do pary.

Moja wizyta 23/01.
Uciekam bo jestem gościnnie.

p.s. czytałyście moją propozycję stworzenia listy??? Chyba nie:iroq:

http://lb2f.lilypie.com/MLhIp2.png http://s2.pierwszezabki.pl/041/041085990.png?1105

http://lbyf.lilypie.com/Izm4p2.png

Odnośnik do komentarza

Mamaola - a to tak sami chłopcy mocny rocznik się szykuje a ja tu myślałam, że Twoja trójka to chłopaczki:36_7_8:
Myślę, że dlatego chłopcy bo męska płeć szybciej rozpoznawalna na usg jest.Wszystkim mamusiom synków gratuluję mojemu mężowi marzy się syn a dla mnie obojętnie ale wiedzieć bym chciała.
Mała gaduła - Gratulacje wyników usg i synusia to już 4 chłopczyk na forum jeśli się nie pomyliłam w liczeniu
natalia2000 - Udanych urodzinek życzę i żeby choróbsko już nie wróciło.

Mąż z tatą urządzili od wczoraj remont łazienki i nie chcą tu wcale mojej pomocy, także sobie przesiaduję na forum troszeczkę, gorzej po remoncie bo sprzątanie mnie czeka ale lepiej remonty teraz niż pod koniec ciąży czy po urodzeniu, teraz się powoli wycisza huśtawka nastrojów, senność a przypływ energii nadchodzi więc od poniedziałku ja się włączam do remontu.:wanna1:

http://www.suwaczki.com/tickers/nzjdugpjmya8n3pw.png
/]http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqmg7y8lc7mnx1.png

Odnośnik do komentarza

Kochane to moja pierwsza ciąża więc wybaczcie, że tyle pytam ale przesiaduję sobie dziś w domku i trochę do głowy mi przychodzi wątków. Słyszałam o kremach na rozstępy, które można stosować od 4 m-c i jak się kremuje codziennie to można uniknąć co nieco. Może któraś w poprzedniej ciąży używała jakiś i może polecić, albo słyszałyście o jakimś dobrym kremiku. Nie chcę się sugerować się reklamami bo wiadomo, że tylko swoje zachwalają. I pytanko czy na pewno są bezpieczne w końcu smarowany nimi jest brzuszek, i może nie warto w ogóle ich używać???

http://www.suwaczki.com/tickers/nzjdugpjmya8n3pw.png
/]http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqmg7y8lc7mnx1.png

Odnośnik do komentarza

goskasos SUPER - dzięki.
Mi się udało znów podłączyć do netu ale znając życie znów mnie wywali.
Może te co są aktywne niech podają swoje dane.
Masz już siebie i mnie :)

filipka, 01 lipiec, płeć nie znana

guga nie jestem pewna czy dobrze pamiętam ale ja chyba używałam Mustellę i jeszcze jeden. Brzuch miałam mały (przytyłam 10 kg) a rozstępy i tak mam :(
Teraz nic nie używam - a chciałabym. Ale jakoś omijam namiętnie apteki aby nic nie podłapać. Ogólnie mam jakiś słomiany zapał do wszystkiego.

http://lb2f.lilypie.com/MLhIp2.png http://s2.pierwszezabki.pl/041/041085990.png?1105

http://lbyf.lilypie.com/Izm4p2.png

Odnośnik do komentarza

Któraś z Was pisała, że zaczęła ją swędzieć skóra i miała zamiar odstawić owoce - ja w poprzedniej ciąży w 3 trymestrze i w tej niestety od początku ma potwornie swędzącą skórę - zmian nie mam żadnych. Ale plecy mam już całe podrapane :( Pamiętam, że pod koniec ciąży na stopach miałam nawet takie dziwne czerowne swędzące kęgi o średnicy ok. 2 cm -lekarzowi mówiłam, ale on machnął tylko ramionami.

http://lb2f.lilypie.com/MLhIp2.png http://s2.pierwszezabki.pl/041/041085990.png?1105

http://lbyf.lilypie.com/Izm4p2.png

Odnośnik do komentarza

filipka to ja miałam uczulenie, mam jeszcze pozostałościi momentami swędzenie nasila się (szczególnie wieczorami), ale wysypka już w większości zeszła. Moj gin w ogóle to olał, na początku wizyty mu powiedziałam o tym, nic nie powiedział tylko spojrzał na mnie i do konca już nic o tym nie mówił. A ja na koniec byłam tak zaaferowana wynikiem USG że na śmierć zapomnialam mu o tym przypomnieć :) wczoraj zjadłam musli i jakby sedzenie wieksze powrociło, więc nie wiem czy to nie orzechy - dermatolog przestrzegała mnie przed nimi. Owoce na razie odstawiłam, lykam witaminki i myślę że troche tak przeżyję.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...