Skocz do zawartości
Forum

Starania po poronieniach - co zrobić by donosić kolejną ciążę?


Rekomendowane odpowiedzi

moni27
Hej

Hehe teściowa? Fajna kobietka jak jej nie widzę hehe - wredną synową jestem nie? Ale tsm swoja drogą przez 7 lat od kiedy jestem z moim mężem nigdy nic nie dostałam (poza weselem), o moich urodzinach ani imieninach nigdy nie pamięta, ale w sumie mam ja gdzieś... Nie bywa też u nas , bo od wielu lat "umiera" i przejść np 100 m to juz problem... a jak ona sie narobi, bo codziennie musi zwierzakom jeść zrobić (nigdy w życiu nie pracowała). Jakoś wkurza mnie jej marudzienie i ledwo ją znoszę i mima tego, ze nie miaeszkamy daleko od siebie byłam u niej przed wyjazdem do męża na święta i jakoś nie planuje narazie jej odwiedzać.... ciagle słyszę , że ona chciałaby doczekać się wnuka, a co z naszym Kubusiem? Przez prawie 14 miesiecy zapaliła mu raz świeczke i to dlatego, że głupio jej było bo było z nami na cmentarzu ech ile by się tego nazbiearało...

Oleńko kawał dobry hehe

Krestik jest taki tonik do wcierania do kupienia w aptece NERIL, albo poprosto witaminki ciążowe...

Karola gdzie jesteś?



Moni wiem o czym mowisz ja z moja od slubu wogole nie utrzymywalam kontaktu pomimo tego ze tutaj tez mieszka, oni wogole nie pomogli nam z weselem i jeszcze kazali sobie zaproszenie wreczyc:noooo:wszystko organizowali i finansowali razem z nami moi rodzice, ale do obskubiwania nas to byli pierwsi ehh

co do Karolci to ja sprawdzalam wczoraj na sierpniowkach u niej OK i za tydzien 16-ego ma USG, tak ze dobrze jest:yuppi:

http://olaf--gabriel.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-50993.png
Urodzilem sie SN o 1:38 wazylem 3590 i mierzylem 53cm

Odnośnik do komentarza

Ja też sprawdzałam co z Karola na sierpniówkach:smile_move: jestem wścibska:hahaha:
Co do teściówek....to ja na szczęście mam ok.w nic się nie wtrąca,miła i pomocna....zawsze jak do nich przyjeżdżamy to robi dobre rzeczy i bez włówki nas nie wypuszcza.....ale takie to się trafiają chyba raz na 1000:sofunny: A do tego tak wychowała swoich synów (trzech),że każdy robi w domu dosłownie wszystko::):
Moja siostra to ma krowę taka że szok:Szok::Szok: nie dość że ją zlewa,to jeszcze jej dzieci (a swoje wnuki) też olewa na całego.Mieszka od nich 5 min.a jak siostra była w ciąży z drugim dzieckiem (zaznaczam,że czuła się kiepawo) to nawet nie chciało jej się zadzwonić i zapytać czy w czymś pomóc,bo ona taka zjęta jest.....dzieci jej płaczą!!!!!Nie pracuje,nie ma gospodarstwa....normalnie szok:grrrrrr:

Odnośnik do komentarza

DzieńDobry (jak dla kogo) dziewczynki,
widzę że każdej cosik dolega.
Ja dziś w nocy nie mogłam spac,ząb bolał jak jasna ch....Nałykałam kilka pyralgin i :ass:
W styczniu ukruszył mi się kawałek a teraz się ząbek obudził.Zemscił się,że od razu nie poszłam do dentysty.
Za to rano zaraz poleciałam.Dosłownie.Stwierdziła,że ropień się robi a ząbek martwy.Wsadziła lekarstwo,wykupiłam antybiotyki.Ale prawdopodobnie do wyrwania.To jego ostatnia szansa.Dziewczynki,boli nadal jak skur....kto wie,że czy nie polecę wieczorem na wyrwanie:36_11_1:
Widzę,że o teściowych mowa.Moja umarła jakieś 3,5m-ca temu.Też za nią nie przepadałam ale jedno trzeba przyznac:pracowała ciężko przez całe życie,wychowała sama 3 dzieci.Ona jeszcze pracowała tydzień przed smiercią,69lat.Nie dbała o siebie tzn.o zdrowie i zmarła na powikłania po cukrzycy i to dosłownie w kilka godz.Echhh...

dbozuta ja tez mam do kitu odpornosc i jest coraz gorzej ale w ciążę zachodzę bez problemu.Gorzej jest pózniej.Może Twój organizm "mysli":no tak co chwilę jakieś chorubska,nie ma warunków na ciążę.Nie wiem.

Apropos walentynek.Dla mojego M prezentem będzie jak przestanę marudzic,że stale mnie coś boli.No ale co,jak boli?A ja miągwa nie jestem,musi mi porządnie coś dokuczac,żeby smęcic.W dodatku mój M ma dzień wcześniej imieniny.Na razie nie mam do tego głowy,bo
ząb mnie boli jak ch....
:leeee::leeee::leeee:

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkj44jfz096os6.png

Odnośnik do komentarza

Oleńka
Ja też sprawdzałam co z Karola na sierpniówkach:smile_move: jestem wścibska:hahaha:
Co do teściówek....to ja na szczęście mam ok.w nic się nie wtrąca,miła i pomocna....zawsze jak do nich przyjeżdżamy to robi dobre rzeczy i bez włówki nas nie wypuszcza.....ale takie to się trafiają chyba raz na 1000:sofunny: A do tego tak wychowała swoich synów (trzech),że każdy robi w domu dosłownie wszystko::):
Moja siostra to ma krowę taka że szok:Szok::Szok: nie dość że ją zlewa,to jeszcze jej dzieci (a swoje wnuki) też olewa na całego.Mieszka od nich 5 min.a jak siostra była w ciąży z drugim dzieckiem (zaznaczam,że czuła się kiepawo) to nawet nie chciało jej się zadzwonić i zapytać czy w czymś pomóc,bo ona taka zjęta jest.....dzieci jej płaczą!!!!!Nie pracuje,nie ma gospodarstwa....normalnie szok:grrrrrr:

Hehe Oleńko masz szczęście... Jak mój mąż był ostatnio w Pl oczywiście pojechalismy ją odwiedzić i żeby było śmieszniej zapytała męża czy czasem nie ma ochoty na zupkę, a mnie potraktowała jak powietrze... nie powiem nie czułam się komfortowo... oczywiście mój mężuś zaraz o mnie zadbał , ale mimo tego,że w sumie byłam głodna to powiedzialam,że nie jestem... bo bym się jeszcze udławiła tym talerzem zupy, więc wolałam nie ryzykować. A tak pozatym to ona ma 4 dzieci, a w tym 1 ukochanego synusia, któremu się wszystko należy działka, dom i na dodatek jeszcze ciągle "pożycza" młodemu kase na wieczne oddanie... a inne dzieci ma gdzieś.... wnuki też olewa, na co dzieci też mają ją gdzieś... niedawno jechałam do niej ze szwagierką i jej 4 - letnim synkiem, Kacper jak zobaczył gdzie jesteśmy, nie chciał wyjść z auta i powiedział "ja nie pójdę do pani linkowej" hehe to o czymś świadczy....
Dobra nie będę jej juz tak obgadywać bo jeszcze umrze od piekących ją uszu i będę miała nie czyste sumienie...

Cieszę sie, że u
Karoli wszystko oki, ale zapomniała o nas czy co?

http://lagm.lilypie.com/MiF3p1.png http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=52006
(*)(*)(*) 25. 12.2008 40 tc

Odnośnik do komentarza

Asia na nieznośny ból to Ketanol jest dobry,ja go biorę jak już nie moge wytrzymać,zawsze pomaga.Tylko on jest na receptę:36_11_1:
A co do odporności Dbozuta i Asia,ja przed ciążą dostałam polecenie od mojej lekarki,żey wzmocnić odporność.Kazała mi kupić CITROSEPT (wyciąg z pestek grejpfruta).Dla mnie rewelacja,praktycznie całą zime nie chorowałam (chyba raz tylko byłam taka lekko podziębiona,jakis kaszel,ale szybko przeszedł).Ja już kiedyś brałam te kropelki jak zachorowałąm na zapalenie nerwu twarzowego,ale o nich zapomniałam.A jest naprawde dobry:36_2_25:
Moni a co tam, obgadywać nie można:smile_move: troszkę trzeba to się człowiekowi lepiej robi na duszy;)

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny dostałam dzisiaj wyniki histopatologiczne:

residua placentaria et decidua partim necroticans et suppurans.
Kosmki obrzeękłe i w większości nieunaczynione.
Koneczna kontrola poziomu gonadotropiny kosmówkowej.
I dopisane odręcznie: Poradnia Onkologiczna,kontrola HCG.

:36_2_39:

Poleciałam do tej poradni, ale lekarz będzie dopiero w piątek. Już zrobiłam HCG, wyniki jutro.
Kurka aż się boję... Mąż już wyczytał w necie, co to po łacinie jest napisane...Niby nic groźnego. Ja już myślę o jakimś nowotworze ;-((

Krestik

Mój blog: http://amimaskotki.wordpress.com/

Aniołki :
05.1999 - :Aniołek:
11.2006 - :Aniołek: :Aniołek:
01.2010 - :Aniołek:
07.2010 - pusty pęcherzyk ;-(

Odnośnik do komentarza

Wiesz co no nie powiedzieli mi kiedy mam to HCG zrobić, chociaż w necie napisane że trzeba w określone dni cyklu robić. Pójdę w piątek to zobaczymy co powiedzą... Cholera jasna... :ehhhhhh:

Krestik

Mój blog: http://amimaskotki.wordpress.com/

Aniołki :
05.1999 - :Aniołek:
11.2006 - :Aniołek: :Aniołek:
01.2010 - :Aniołek:
07.2010 - pusty pęcherzyk ;-(

Odnośnik do komentarza

Aśka36
krestik a w którym tyg.Ty poroniłaś? Bo rozumiem,że to wyniki histo są po zabiegu łyżeczkowania,tak?

Tak, po łyżeczkowaniu. Wiesz co, płód obumarł jakoś między 9-10 tyg. ciąży, jeszcze chodziłam trochę nie wiedząc co się dzieję w środku.

Krestik

Mój blog: http://amimaskotki.wordpress.com/

Aniołki :
05.1999 - :Aniołek:
11.2006 - :Aniołek: :Aniołek:
01.2010 - :Aniołek:
07.2010 - pusty pęcherzyk ;-(

Odnośnik do komentarza

krestik
To co po łacinie to tłumaczenie znalazłam:Resztki łożyska i doczesnej częściowo martwiejące i ropiejące.

Mam nadzieję,że się w piątek wszystko wyjaśni.Teraz to można tylko gdybac.Ja trafiłam do szpitala w tym samym dniu co poronienie to już miałam na histo:ciąża w stanie zapalnym.A skoro Ty trochę z tym chodziłaś to taki wynik.Dobrze,że dostałaś @.To myślę dobrze wróży.No cóż,czekamy na piątek.Kciukasy
Ale dobrze się czujesz,no nie?

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkj44jfz096os6.png

Odnośnik do komentarza

krestik
Tyle czasu się trzymałam, a dzisiaj się pewnie poryczę, smutno mi się zrobiło. Dopiero minął miesiąc :le:

krestik wiesz co Ci powiem i to z ręką na sercu?
Ja Ciebie naprawdę podziwiam.Jesteś dla mnie taką osobą na forum,która jest dosłownie symbolem walki.Robisz badania,jesteś aktywna,konkretna,jesteś wszędzie,i w kinie,na jodze,szalejesz przy malowaniu..........nawet jak się poryczysz.......nie zmienię zdania.

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkj44jfz096os6.png

Odnośnik do komentarza

krestik
To co po łacinie to tłumaczenie znalazłam:Resztki łożyska i doczesnej częściowo martwiejące i ropiejące.

Witam
Krestik, jeśli Twoja dzidzia pozostawała martwa w łonie pare tygodni to ten wynik badania jest tzw. "normą" bo dzieciątko było martwe i następował już jej rozkład (przepraszam) dlatego aby nie doszło właśnie z tego powodu do zakażenia podawane są antybiotyki po zabiegu... aby ewentualny stan zapalny i ropny rozgonić...

... ja też miałam podobnie.... nie martwiaj się

buźka pozdrawiam resztę

http://www.przewodnikmp.pl/img-16102007006.png

:ange: Mój ANIOŁEK odszedł 10.11.2009 (10tc)

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bzbmhg81mxbjl.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie
u nas juz tylko faworki zostaly po paczkach ani sladu wiec jade kupic kilka :smile_move:

wlasnie zadzwonilam do dentysty i mam na jutro 3:30 wizyte sprawdzic ta osemke,
ponadto zrobilam sobie 2 dni wolnego, bo w pacy zaczeli remonty robic i zamiast nas przeniesc do innego biura trzymaja nas w tym samym wiec smierdzi farbami i jedyna wentylacja to okna no i chyba sie przeziebilam, jak do poniedzialku nic nie zorganizuja to tez nie pojde.
A poki co jade mam kilka zaleglosci na miescie:yuppi:
no i dzis czekam na mail od lekarki w sprawie leczenia:aj:
buziam Was
Krestik daj znac jak dzis u Ciebie? ja troche poczytalam o HCG i nie bardzo rozumiem bo jesli oni badali jego poziom po poronieniu to mial praco byc wysoki, ja mialam to badane przy wyjsciu ze szpitala i on wciaz by na poziomie ciazy, po 2 tygodniach wrocilam na test i dalej byl wysoki jakbym dalej byla wciazy dopiero w sylwestra spadl do poziomu normalnego czyli po 4 tygodniach, dlatego niebardzo rozumiem czemu u Ciebie taka interpretacja :nie_mam_pojecia:

http://olaf--gabriel.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-50993.png
Urodzilem sie SN o 1:38 wazylem 3590 i mierzylem 53cm

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...