Skocz do zawartości
Forum

Starania po poronieniach - co zrobić by donosić kolejną ciążę?


Rekomendowane odpowiedzi

agalk28 ładny obraz !!!

amirian jka tam w nowym domku??

Mi już lepiej, i już myślę pozytywnie :smile_jump: Będzie dobrze, dziewczyny !!!
W tym roku plan " Dzidzia" dla was, a w następnym dla mnie :smile_jump:
W między czasie dokładniej się zbadam :smile_jump:

Zdrówko dla wszystkich !!!

Krestik

Mój blog: http://amimaskotki.wordpress.com/

Aniołki :
05.1999 - :Aniołek:
11.2006 - :Aniołek: :Aniołek:
01.2010 - :Aniołek:
07.2010 - pusty pęcherzyk ;-(

Odnośnik do komentarza

krestik
agalk28 ładny obraz !!!

amirian jka tam w nowym domku??

Mi już lepiej, i już myślę pozytywnie :smile_jump: Będzie dobrze, dziewczyny !!!
W tym roku plan " Dzidzia" dla was, a w następnym dla mnie :smile_jump:
W między czasie dokładniej się zbadam :smile_jump:

Zdrówko dla wszystkich !!!

I dla Ciebie tez (my z M tez butelke oproznilismy :smile_move:)

i ciesze sie ze sie humorek poprawil Ci nasi M wiedza jak to zrobic, a co do planow to nigdy nic nie wiadomo moze juz wczesniej bedziesz mogla, trzymam kciuki za nas wszystkie :36_3_15:

http://olaf--gabriel.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-50993.png
Urodzilem sie SN o 1:38 wazylem 3590 i mierzylem 53cm

Odnośnik do komentarza

Ja jeszcze nie całą butelkę ;-)) ale jest fajnie ;-))

Miałam wam opowiedzieć śmieszną historię z wczoraj...
Pojechałam sobie zamówić nowe okularki, i tak mnie kręciło żeby te okularki były całe plastikowe, bardzo mi sie podobają. Teraz są różne kolory do wyboru. A tu okazało się że nie mogę takie mieć ;-)) Mam kilka różnych, mówię o okularkach takich korekcyjnych. Ale się dowiedziałam że mam uszy na różnych poziomach ;-)) Pani próbowała te okularki do mnie dopasować , ale tak je musiała skręcić że szok. Więc myślałam że tam umrę ze śmiechu:36_1_21: próbując je dopasować.
W końcu zamówiłam inne, z łapkami na nos które można dopasować.

Krestik

Mój blog: http://amimaskotki.wordpress.com/

Aniołki :
05.1999 - :Aniołek:
11.2006 - :Aniołek: :Aniołek:
01.2010 - :Aniołek:
07.2010 - pusty pęcherzyk ;-(

Odnośnik do komentarza

krestik
Ja jeszcze nie całą butelkę ;-)) ale jest fajnie ;-))

Miałam wam opowiedzieć śmieszną historię z wczoraj...
Pojechałam sobie zamówić nowe okularki, i tak mnie kręciło żeby te okularki były całe plastikowe, bardzo mi sie podobają. Teraz są różne kolory do wyboru. A tu okazało się że nie mogę takie mieć ;-)) Mam kilka różnych, mówię o okularkach takich korekcyjnych. Ale się dowiedziałam że mam uszy na różnych poziomach ;-)) Pani próbowała te okularki do mnie dopasować , ale tak je musiała skręcić że szok. Więc myślałam że tam umrę ze śmiechu:36_1_21: próbując je dopasować.
W końcu zamówiłam inne, z łapkami na nos które można dopasować.

dobre!!!

zmykam do spania, dobrej nocy

a jutro wizyta u lekarza o 10:30 no i sprawdzimy to ANA jeszcze raz

http://olaf--gabriel.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-50993.png
Urodzilem sie SN o 1:38 wazylem 3590 i mierzylem 53cm

Odnośnik do komentarza

Witajcie weekendowo:)

To bardzo fajnie że u Karolci wszystko ok i z dzidzią też,cały dzień wczoraj o niej myślałam:)

Agalk obraz śliczny:)

Aśka hehe dobre z tą kasą do 10, ale niestety my nie możemy sobie same wybierać gdzie mamy siedzieć,a do tego w weekendy jest taki ruch że i tak kasuje się jak leci bo ludzie się drą....

A na mnie wczoraj klient był naskarżyć i podobno zrobił taką aferę że szok,ale już wam tłumaczę... Miałam klientów którzy kupowali rybki (śmierdziało mi chyba z pół godziny),no i przyszli tacy młodzi i widzą że taśma cała od ryb ale twardo kładą towar i czekają aż ich skasuję.Więc skasowałam i położyłam im ten towar tam gdzie tych ryb w ogóle nie kładłam a Ci na mnie z "ryjem" (sorki za wyrażenie ale tak dosłownie było) że mam wytrzeć tą taśmę a że już znowu miałam pełno klientów i nie zdążyłam jej wytrzeć to się go pytam jak mam zrobić to skoro mam pełną taśmę towaru.No to poszedł na mnie naskarżyć że mu niby powiedziałam że nie umyję tej taśmy,nim mi kierowniczka o tym powiedziałam to już taśma dawno umyta,ale całe szczęście że nie kazali mi go przepraszać bo bym tego nie zrobiła bo mógł poczekać no a po drugie wydzierać to się może na swoich a nie na mnie bo ja jego koleżanką nie jestem ech Ale się rozpisałam.

życzę Wam miłego weekendu, bo mój minie w pracy.Pozdrawiam.Buziaczki:)

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/13041
http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/13040
http://s1.suwaczek.com/20091017040123.png
:Aniołek: 04.2005 :Aniołek: 11.2005

Odnośnik do komentarza

Witajcie sobotnio!
MI też kamień z serca spadł jak dowiedziałam się,że u Karolinki lepiej.Napisała mi,że jest już w domku,bierze sporo leków,bo nie wiadomo od czego to krwawienie.Ale najważniejsze,że juz lepiej.Dzidzia duża:36_2_25:
Dziewczyny musimy wszystkie zacisnąć swoje kciuki:36_1_67::taniec1:bo to przecież pierwsza nasza ciężarówka (pierwsza w tym roku i pierwsza na naszym forum)

Angela to rzeczywiście nieźli klienci Ci się trafili...czasami widze takich "nowobogackich" (nie wiem jak ich okreslić) co normalnie widać,że nikogo nie szanują,masakra:glass: ale olej ich "ciepłym moczem":10_4_6:

Krestik dobrze,że samopoczucie polepszyło się:36_3_1: oby tak dalej:Oczko:

Amirian zdaj relacje z pierwszej nocy w domku,czekamy....:lol:
Ja pierwszą noc w naszym mieszkaniu spędziłam sama i bałam sie jak cholera:gasp:

Ok,uciekam posprzątac i obiadek zrobić,a dzisiaj idziemy z M.do kina i na kolacje:love:

Odnośnik do komentarza

agalk no,no obrazek niczego sobie.Ciekawe co będzie na nastepnym?

karolineczka pewnie sobie odpoczywa.Na zdrowie,kciukasy cały czas zaciśnięte:Całus:Będzie dobrze.

A u mnie wczoraj wieczorkiem mały zgrzyt był.Poleciało kilka niepotrzebnych słówek.Aż się poryczałam.No ale potem się z M przeprosiliśmy,aleeeeee się przepraszaliśmy,mówię Wam.
A dziś mój M ma imieniny.Od rana udaję znowu,że zapomniałam.No ale tym razem pamiętam.Ale mu złożę życzenia......mmmmmm.Żeby tylko wpadki nie zaliczyc:sofunny::sofunny::sofunny:

Miłej soboty dziewczyny,
za oknem ok,nawet ciepło +2,
ale mam bałagan,do roboty:Histeria:eeeee tylko kawkę wypiję.

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkj44jfz096os6.png

Odnośnik do komentarza

Aśka36 no to udanego wieczorku życzę !!! :cherli3:

To dobrze że Karolineczka już w domciu, w domciu zawsze lepiej. Najważniejsze że z dzidzią wszystko dobrze i nie ma już krwawienia. Ja cały czas ściskam kciuki.

Oleńka na co idziecie do kina?

My jutro idziemy na Awatar do Imaxa ;-))

angela00000 trzeba było temu gościowi szmatą po zakupach przejechać ;-))

A u nas cały czas śnieg pada, już mnie denerwuje...

Krestik

Mój blog: http://amimaskotki.wordpress.com/

Aniołki :
05.1999 - :Aniołek:
11.2006 - :Aniołek: :Aniołek:
01.2010 - :Aniołek:
07.2010 - pusty pęcherzyk ;-(

Odnośnik do komentarza

Wklejam takie małe uporządkowane przyczyny niepłodności,może komuś pomogą:

Jakie są przyczyny niepłodności u kobiet?

Do najczęstszych przyczyn niepłodności kobiet zalicza się:

1.zaburzenia lub brak owulacji (jajeczkowania),

2.nieprawidłowości w budowie narządu rodnego (wady macicy, mięśniaki),

3.niedrożność jajowodów,

4.zrosty pooperacyjne (po operacjach ginekologicznych i chirurgicznych),

5.endometrioza (niedrożność jajowodów, zrosty, czynniki immunologiczne),

6.zaburzenia immunologiczne,

7.wiek powyżej 30 roku związany m.in ze zmniejszeniem ilości komórek jajowych,

8.stres.

Jakie są przyczyny niepłodności u mężczyzn?
W ocenie płodności u mężczyzn badaniem podstawowym jest ocena nasienia. Badanie należy przeprowadzić po 3-5 dniach abstynencji seksualnej. Najczęściej stwierdzanymi nieprawidłowościami nasienia są: za mała liczba plemników, nieprawidłowa ich budowa oraz zaburzona ruchliwość. Zaburzenia męskiej płodności stwierdza się u około połowy niepłodnych par, a najczęstszymi jej przyczynami są:

1.żylaki powrózka nasiennego,

2.przebyte operacje przepukliny pachwinowej,

3.przebyte zapalenia najądrza lub gruczołu krokowego,

4.urazy jąder.

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczynki!

Na chwilę coś do was naklikam.

My w domku już 3 dzień :D choć ja wczoraj śpiewałam, więc troszkę inaczej. Generalnie bardzo milusio, siedzimy sobie właśnie przy kominku :love: pierwszy wieczór - był szampan (nawet w wannie :sarcastic:) i bardzo milusio... a dziś mnie mezuś zaskoczył bo myślałam, ze przez tą przeprowadzkę oleje walentynki, a ja wstaję a on z różyczką i takim fajnym słonikiem-maskotką, co jak się nadusi to mówi "Kocham CIę" :Śmiech: fajnie :smile_move:
Czuję się troszkę jak byśmy na odludziu mieszkali, choć daleko do miasta nie mamy, ale cisza i spokój... fajnie, dziś pospałam po graniu a tak to zawsze mnie męśuś przypadkiem obudził, a teraz nie musiał na paluszkach chodzić.

Oki, mykam, bo jutro do pracy i trzeba rano wstać :Padnięty: postaram się wieczorkiem coś napisać.papa

http://s1.suwaczek.com/201102251564.png http://tmp3.glitery.pl/text/325/71/3-Nadia-nasza-creczka-1008.gif
Dwa Aniołki w Niebie - IX.2008 w 9tc i X.2009 w 10tc :( :(

Odnośnik do komentarza

Cholera coś wcisnęłam i znikły moje wypociny,o nie....jeszcze raz.
Dziękuję za życzonka walentynkowe.Przyjełam,choc ja z moim M olewamy to "święto".Zresztą ja wiele rzeczy mam gdzieś np.sylwestra,majówki i takie tam.Nie lubię robic tego co akurat wszyscy w tym samym czasie.Ale buziam za życzonka.
A wiecie,że moj M zapomniał,że w sobotę miał imieninki.Hi,HI,zaskoczyłam go,HI,HI:smile_jump:
A ja teoretycznie miałam byc teraz w pracy jak pamięta kto.No i byłam 1,5 godz.Doprowadzili mnie do takiego stanu:36_1_4:że pojechałam do domu ochłonąc.Otóż:zdjeli mnie ze stanowiska.Wiem,że mój ostatni rok nie był najlepszy.Przeżylam 3 nieudane ciąże i nie mogło byc inaczej.Brałam zwolnienia jak nigdy.Moja nieobecnośc odbiła się na sytuacji firmy.No i fakt,że zdecydowanie miałam podcięte skrzydła.Nie potrafiłam byc już silną osobą i nadal brac udział w wyścigu szczurów.Odpadłam.
Powiem Wam,że dopiero po 14 latach (teraz chyba leci 15rok) w tej samej firmie,dopiero niedawno zrozumiałam,że to tylko praca.Nie chcę byc już tą najlepszą jak kiedyś,autorytetem.Chcę normalnego życia i zwłaszcza mniej stresu.
Nie da się pogodzic kariery i dziecka.Może jakbym normalnie zaciążyła i odeszła i potem wróciła to ok.Wiecie jakie miałam kiedyś plany?Chciałam jako jedyna z pracy zajśc w ciążę i pracowac do ostatniego dnia przed porodem dosłownie.A co się stało..........ostatnio jak były 2 kreski to od razu L4.Miałam inne wyjście?I żeby z tego jeszcze coś wyszło.A tu znowu nic.I tak się nie poddam,chociaż piszę to i wyję dosłownie.Dlaczego tak jest.Życie daje nam w dupę.
Musiałam się wyżalic.Jeszcze mam siły.Ja jak wyznaczę sobie cel to go osiagnę.Tylko błagam,trochę mniej kłód pod nogi,bo w końcu upadnę na twarz:Płacz:

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkj44jfz096os6.png

Odnośnik do komentarza

Aśka36 Kochana trzymaj się ,pozytywne myślenie to najważniejsze !!! Praca to nie wszystko, wiadomo że chce się być tą najlepszą, ale priorytety z czasem się zmieniają.
Po za tym tyle lat w jednej firmie ...
Nie może być cały czas źle w naszym życiu, teraz musi być DOBRZE :36_3_15:

A ja właśnie się dowiedziałam że Kariotypy mamy prawidłowe, więc skaczę z radości :taniec1:
A resztę da się wyleczyć albo obejść jakoś :36_1_21: Głowa do góry dziewuchy !!!

Niedługo wiosna, słoneczko ...

Krestik

Mój blog: http://amimaskotki.wordpress.com/

Aniołki :
05.1999 - :Aniołek:
11.2006 - :Aniołek: :Aniołek:
01.2010 - :Aniołek:
07.2010 - pusty pęcherzyk ;-(

Odnośnik do komentarza

krestik super,że kariotypy macie ok.Rozbawiłaś mnie tym,że resztę można obejśc.

Ja przed chwilą dzwoniłam do poradni genetycznej,termin na 15 marca,to chyba nie aż taka tragedia.A potem na wyniki się czeka ok 3 tyg.Tak chyba tu pisałyście.

Apropos wiosny,to niech już będzie.Kupiłam dziś trochę nasion.Niedługo zacznę sezon ogrodnika-amatora.Nie znam się ani w ząb a świeże,swoje warzywka chcę miec:sofunny::sofunny::sofunny:

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkj44jfz096os6.png

Odnośnik do komentarza

To jak tak sama siebie próbuję pozytywnie nastawić, i was przy okazji ! ;-))

Jak byś miała jakieś pytania, to może coś pomogę, ja nie jestem specjalistką ale mały ogródek mamy, może coś akurat będę wiedziała ;-))

A teraz jeszcze tą nową działkę mamy, też będę sadzić i kopać, ale też leżeć na słoneczku i opalać się ;-))

Krestik

Mój blog: http://amimaskotki.wordpress.com/

Aniołki :
05.1999 - :Aniołek:
11.2006 - :Aniołek: :Aniołek:
01.2010 - :Aniołek:
07.2010 - pusty pęcherzyk ;-(

Odnośnik do komentarza

Hej,hej...ja późno,ale jestem na chwilkę:smile_move:
Padam dzisiaj na ryjek....normalnie od rana,od poniedziałku same katastrofy....dzisiaj wszystko u mnie stało (bo snieg padał,nie!?) więc do pracy jechałam ponad godzinę, w pracy masakra,a powrót oczywiście taki sam jak ranek:glass:
Ale chyba już niedługo....za pare dni wiosna,a później lato:36_1_74:

Krestki super,że kariotypki ok,teraz już będzie tylko lepiej:)

Asiu 15 marzec to już niedługo,więc ok.a później trzy tyg.zlecą jak z icza strzelił i będziesz miała wyniki:)
A co do pracy,to masz rację...daj sobie luzu,po co nam to?dla pieniędzy,zaszczytów,podziwów.....my teraz dla dzidzi żyjemy i staramy się,nie?!:smile_move:
Buziam,jutro będzie lepiej:36_3_15:

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...