Skocz do zawartości
Forum

Lipcówki 2007 - zapraszam serdecznie :)


Dziubala

Rekomendowane odpowiedzi

Czesc kochane....
my nocka przespana super ...ale dostala Oliwka mleko + nurofen na spiaco...

Mam pytanie:
jak dajecie zupke na obiad dzieciaczkom...to ile jej zjadają??i wystarcza im to jako obiad??
a jak ziemniaki miesko sosik i warzywka to ile czego??
jestem ciekawa czy Oliwka "dziubie" czy je wystarczajac w normie dzici w jej wieku.
dajecie ryz naobiad tez?? ile go zjedzą??
A jak cos innego to co to jest...i czylubieją?

http://www.suwaczek.pl/cache/66190808a7.png

Odnośnik do komentarza

asia78
Czesc!!!

Ja dzis spalam jak zabita a moje dzieci razem ze mna. stalismy wszyscy o 9.30. A maly nawet nie jadl w nocy:surprised:

Super :Oczko:

babeczqa
Czesc kochane....
my nocka przespana super ...ale dostala Oliwka mleko + nurofen na spiaco...

Mam pytanie:
jak dajecie zupke na obiad dzieciaczkom...to ile jej zjadają??i wystarcza im to jako obiad??
a jak ziemniaki miesko sosik i warzywka to ile czego??
jestem ciekawa czy Oliwka "dziubie" czy je wystarczajac w normie dzici w jej wieku.
dajecie ryz naobiad tez?? ile go zjedzą??
A jak cos innego to co to jest...i czylubieją?

Julka zupy zjada cos ok 300-350 ml czyli pełną miseczkę, zupa zawsze jest z mięsem i gęsta :Oczko: A jak daje ziemniaki z sosem to tez staram się jej dawac taka porcję jak zupy :Oczko: Julka je zawsze do momentu kiedy sama zdecyduje że juz nie chce. Czasem jest tak że zje cała miske zupy i chce dokladke a czasem nie zje nawet tego co dla niej przygotowałam. Nie zmuszam jej, jeśli nie chce to nie :Oczko:

http://www.suwaczki.com/tickers/km5spx9iwhx6io0e.png

Odnośnik do komentarza

Ja daje dwa danie, ale nie na raz. Prze spaniem daje zupke a po spaniu drugie. Zupke to tak jak pisalam a drugie to np. kotlet i ziemniaki. Jak np. mielony albo pulpet to cale jak schabowy albo piers to pol. Do tego 2 ziemniaki albo 3 lyzki ryzu albo kuskusa. Nieststy zadna surowka nie wchodzi w gre. Ostatecznie buraczki albo marchewka z groszkiem

Odnośnik do komentarza

Witam środowo

My dziś raczej domowy dzień mamy, choć zaliczyłam mały spacer, bo poszliśmy na pocztę wysłać listy, a potem do takiego salonu łazienkowego, pooglądać płytki do łazienki i armaturę. Ale to nie był dobry pomysł, bo Maciek nie chciał siedzieć w wózku i wszystkiego chciał dotknąć :Kiepsko:. Na takie wypady trzeba chodzić bez dzieci :yes:, bo inaczej spokojnie się nie poogląda, podotyka itd.
Na normalny spacer wyjdziemy dopiero jak pójdziemy po Adasia, no chyba, że będzie wiało to siedzimy w chacie.
Nasza nocka była z 6 pobudkami więc podobnie jak zeszłej nocy, ale teraz o tyle lepiej, że wstawałam tylko między 4.00 a 5.00.

Odnośnik do komentarza

Babeczqa – trzeba chłopu listę zrobić to będzie wiedział co kupować :Śmiech:. A jak na zakupy nie chodzi to skąd ma wiedzieć co potrzebne :Oczko:
Ponoć wyjście z dzieckiem do sklepu to nie spacer – tak mówią specjaliści :Oczko:. Choć dla mnie to i tak lepsze niż siedzenie w domu :Śmiech:

Isa – często osoby, które mają dzieci odradzają deski, bo są miększe i jak coś spadnie to od razu widać ślad na podłodze. Pogadałam przez telefon ze specjalistą od podłóg i już wiem, że litego drewna nie kupimy. Fajnie coś za każdym razem dowiedzieć się ciekawego :Śmiech:
Dobrze, że nocka u Was choć ciut lepsza :Całus:

Alutka – u nas nie wiało, przynajmniej z rana, ale było mroźnie. Teraz nie zamierzam wyściubiać nosa z domu :D

Odnośnik do komentarza

Babeczqa – a po co dawałaś Nurofen na śpiąco?
U mnie Maciuś na obiad zjada albo 1 danie w postaci zupy albo 2 dania, przy czym to drugie danie jest z reguły jak je z nami. Maciuś zjada miseczkę zupy ok. 200ml. Zupy bardzo lubi, każdą (oprócz grzybowej, której nie dostanie). Na drugie praktycznie zjada wszystko, oprócz ciężkostrawnych rzeczy typu bigos czy grzyby. No coś jeszcze by się znalazło co nie je ale mi teraz do głowy nie przychodzi :Oczko:
Jak daję Maćkowi schabowy to wygrzebuję mięso z panierki ale jak się panierka trafi w buzi Maćka to nie panikuję :Śmiech:. Ze smażonymi rzeczami jest "oswojony" :Oczko:

Odnośnik do komentarza

Dziubala
Babeczqa – trzeba chłopu listę zrobić to będzie wiedział co kupować :Śmiech:. A jak na zakupy nie chodzi to skąd ma wiedzieć co potrzebne :Oczko:

Po pewnym czasie dojdzie do wprawy i bedzie wiedzial co kupic:yes: Moj A. tez kiedys nie umial, bo mumamusia nie pozwalal chodzic na zakupy:grrrrrr: bo cyt:" Baby mu jakies g... wcisna":grrrrrr:Ale jak zaczal sie ze mna spotykac to zaczal chodzic. Co kupil to ugotowalam:smile:

Odnośnik do komentarza

heloł :)

Znow na szybkiego :)

Deska do salonu - mi najbardziej podoba sie jatoba i merbau :-)

babeczko ja daje zupy taka miseczke, tam wlazi 250ml wody ( przelalam z butelki i sprawdzilam) :). Zupa jest z miesem i warzywami taka srednio gesta, nie ze lyzka stoi jak to sie mowi, ale dosc gesta, sporo warzyw. I ta zupe je o 11.Pozniej o 14 je drugie danie - no to ciezko powiedziec ile czego, ale zazwyczaj srednio zjada ubitych ziemniakow 2 lyzki stolowe , do tego np. kotlet wlasnie w panierce z piersi kurczaka, to caly kotlet zjada , taki jakby go w kolo zrobic, to srednicy 10 cm (mieso ona uwielbia) , no i surowka do tego zawsze. Pozniej idzie spac :) A dzis zjadla na 2gie, ktore bylo troche wczesniej calego nalesnika z dzemem. Pewnie jak wstanie to o 16 zje z nami drugi obiad :) Jak wstaje zazwyczaj jest owoc, albo budyn albo kisiel, gofry, ciasteczka jesli ma ochote na biszkopty albo kruche bo innych nie daje , chlebek z dzemem, serek itp - taki podwieczorek. No i kolacja to kaszka :)

http://www.suwaczek.pl/cache/a58d0abe3d.png
http://www.suwaczek.pl/cache/7f7b513cb8.png

Odnośnik do komentarza

Dziubala
kwiaciarka

Deska do salonu - mi najbardziej podoba sie jatoba i merbau :-)

Ładne ale dla mnie za ciemne :Oczko:

ja miałam w poprzednim mieszkaniu merbau w sypialni (panele, ale chodzi mi o kolor) piękny, ale tragedia w utrzymaniu czystości. Każdy pyłek widać :Szok: w salonie sobie nie wyobrażam. Mam teraz w dużym pokoju dąb antyczny deska (panele) - ekstra :yes:

A co do wgnieceń to ja lubię takie wnętrza, gdzie po jakimś czasie widać, że tam się żyje :Oczko: a jak się kiedyś wkurzyłam to dziurę w panelach też mi się udało zrobić :Oczko::oops:

http://www.suwaczek.pl/cache/794ad0390a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/1f485226f6.png

Odnośnik do komentarza

asia78
Dziubala
Babeczqa – trzeba chłopu listę zrobić to będzie wiedział co kupować :Śmiech:. A jak na zakupy nie chodzi to skąd ma wiedzieć co potrzebne :Oczko:

Po pewnym czasie dojdzie do wprawy i bedzie wiedzial co kupic:yes: Moj A. tez kiedys nie umial, bo mumamusia nie pozwalal chodzic na zakupy:grrrrrr: bo cyt:" Baby mu jakies g... wcisna":grrrrrr:Ale jak zaczal sie ze mna spotykac to zaczal chodzic. Co kupil to ugotowalam:smile:

Babeczka dziewczyny mają rację. Ucz chłopa póki czas :yes: Jak zaczniesz pracować i będziesz go miała mniej (czasu, nie chłopa :Oczko:) to wtedy on nadal będzie uważał, że Ty wszystko pozałatwiasz. Dla własnego dobra zmieniaj przyzwyczajenia :Oczko: U nas generalnie ja robię zakupy, zazwyczaj większe raz w tygodniu. Ale jak D. musi pojechać to jedzie, kupuje i tragedii nie ma. Jak większe to sam mówi: napisz co potrzeba. Pamiętam jak wróciłam po urodzeniu Ali do domu to się nagle okazało, że mój małż wszystko potrafi, pranie, prasowanie, obiad, zakupy i jeszcze dziecko zdążył nakarmić :Niespodzianka: Teraz się znów rozleniwił :Rozgniewany: Najlepsze jest to, że on w spożywce więc mógłby zakupy codziennie robić. Tzn. jak był tu na miejscu, bo teraz to głównie w biurze siedzi.

http://www.suwaczek.pl/cache/794ad0390a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/1f485226f6.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...