Skocz do zawartości
Forum

Mamusie z Krakowa i okolic


Tasik

Rekomendowane odpowiedzi

Daffodil
Jeszcze mi się przypomniała wczorajsza rozmowa z Kubą:
Ja: Jak ma na imię Twój ulubiony kolęga z żłobka?
Kuba: Mateusz i Antoś
J: A z dziewczynkami się nie bawisz?
K: Nie lubię dziewczynek!
J: Dlaczego nie lubisz??
K: Bo nie chcą mnie wpuszczać do zamku! A najbardziej nie lubię Natalki, bo jest dzika! i mnie szczypie, jak chcę wejść :hahaha:

A Natalka na takiego aniołeczka wygląda he he, muszę jej się przyjrzeć dokładniej czy rzeczywiście taka dzika :)

:lol: no takie to już życie z tymi kobietami :lol:

http://www.suwaczki.com/tickers/0d1yyx8dpcpxb1ea.png
http://www.suwaczki.com/tickers/dqprpx9itfxz7too.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfegz27v1ws8z4.png

Odnośnik do komentarza

sylwia: witaj wśród nas i pisz często :) Napisz coś o sobie!

I dziewczynki, przepraszam że tak mało ostatnio się udzielam ale padam na nos ze zmęczenia... niestety młody w dzień śpi a uaktywnia się wieczorami, więc w dzień działamy z Uleńką a potem zamiast odsypiać to mam zajęcie z Witkiem. Inna sprawa że w ub, tygodniu przysporzył nam emocji... w połowie tygodnia wyskoczyła mu opuchlizna pod paszką taki guzek, więc jeździliśmy z nim po specjalistach. Ostatecznie diagnoza jest że to reakcja na szczepienia ze szpitala po urodzeniu. Za 2 tyg jadę z nim na kontrole do przychodni ds szczepień, i tam wtedy się dowiem czy szczepimy go normalnie w naszej przychodni czy muszę jeździć do nich :(

A Ula robi się okropna :( Tak to jest mała czarodziejka i przylepa ale jak karmię Witka to strach się bać co potrafi w mieszkaniu wymyśleć :(

frania: my rzadko chodzimy na spacery, już prędzej jak jest mój m. albo teściowa podjedzie to bierze Ule na spacer. No jak mam się z dwójką wybrać to pół dnia nie moje z ubieraniem / rozbieraniem :( Choć Ulę ciągnie na śnieg...

http://suwaczki.maluchy.pl/li-36664.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-56367.png

http://www.suwaczek.pl/cache/4b51bed3c0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfs8fwhiladcyb.png

Odnośnik do komentarza

Witam nową koleżankę :smile_move: Napisz coś więcej o sobie :D

Ania, jak pisałaś o tym guzku to mi przez myśl przemknęło, że dzieciom się robi coś takiego jak hormony u mamy zaczynają opadać, a tym samym u maluszków. Ale może coś pomieszałam :hmm:

Królowa, a nie miałabyś ochoty jeszcze u mnie piekarnika wyszorować? :smile_move: Bo jego stan woła o pomstę do nieba :yyy:

Mama dwóch Niuń http://colamyloveblog.blox.pl/resource/dziewczynka.gifŻona Mężahttp://emotikona.pl/gify/pic/blizniaki.gif
Pani Psa http://emotikona.pl/gify/pic/piesek2.gif

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewuszki popołudniowo :)

M. wczoraj o fajnej godzinie wrócił, bo ich wypuścili ze szkolenia o 14, żeby jeszcze przed największymi korkami się przez Warszawę przebili. I w sumie był już przed 19 w domku, więc jeszcze się zdążył z Kubulcem pobawić.

Dzisiaj rano za to Sodoma i Gomora u nas. Kubulec w dobrym humorku wstał, ale za to jak przyszło do ubierania, to wrzask, bo on się nie ubiera, do żłobka nie idzie, on się teraz chce bawić traktorkiem, który dostał wczoraj od taty.
Zaparł się tak, że ani prośba ani groźba nic nie dała. Chyba 20 minut straciliśmy przez te fochy jego. Czego to już nie wymyślaliśmy... W końcu trochę pomogło, jak powiedziałam, że przez niego tata się bardzo do pracy spóźni, będzie musiał zostać dłużej i nie zdąży się z nim pobawić. Powiem Wam, że tak mnie wykończyło to, że łapy mi się trzęsły jak go ubierałam i w końcu się poryczałam w samochodzie z bezsilności.
Oczywiście do pracy przyjechałam spóźniona, M. to samo :/

Ale już mi lepiej, zeżarłam Bounty i pewnie moje BMI na tym ucierpi, ale przynajmniej samopoczucie się poprawiło :hahaha:

Odnośnik do komentarza

krolowa_angielska
Dziewczyny powiem Wam, że fajna ta zima! :D Jak na razie oczywiście i w sumie to w większości przez okno hehe :D:D:D Wychodzimy z Julem na spacerki ale raczej takie, że godzinka i do domu, ewentualnie jakiś sklep jeszcze zaliczamy. Jucio jeszcze nie wykazuje większego entuzjazmu z powodu ilości śniegu na zewnątrz, jednorazowo jest '-OOOOOOOOOOch!' i wieeeelkie oczy jak z domu wyjdziemy, a później już grzecznie siedzi w wózeczku i obserwuje:)
Dzisiejszy wieczór muszę poświęcić moim paznokciom, bo po dzisiejszej walce z szorowaniem piekarnika na błysk wyglądają mało zachęcająco, w szczególności stary lakier, który kończy się w połowie paznokcia :36_1_21:

Paznokcie paznokciami, ale przynajmniej piekarnik błyszczy :)
Uświadomiłaś mi, że mojemu też by się szorowanie przydało :)

Odnośnik do komentarza

AniaB
sylwia: witaj wśród nas i pisz często :) Napisz coś o sobie!

I dziewczynki, przepraszam że tak mało ostatnio się udzielam ale padam na nos ze zmęczenia... niestety młody w dzień śpi a uaktywnia się wieczorami, więc w dzień działamy z Uleńką a potem zamiast odsypiać to mam zajęcie z Witkiem. Inna sprawa że w ub, tygodniu przysporzył nam emocji... w połowie tygodnia wyskoczyła mu opuchlizna pod paszką taki guzek, więc jeździliśmy z nim po specjalistach. Ostatecznie diagnoza jest że to reakcja na szczepienia ze szpitala po urodzeniu. Za 2 tyg jadę z nim na kontrole do przychodni ds szczepień, i tam wtedy się dowiem czy szczepimy go normalnie w naszej przychodni czy muszę jeździć do nich :(

A Ula robi się okropna :( Tak to jest mała czarodziejka i przylepa ale jak karmię Witka to strach się bać co potrafi w mieszkaniu wymyśleć :(

frania: my rzadko chodzimy na spacery, już prędzej jak jest mój m. albo teściowa podjedzie to bierze Ule na spacer. No jak mam się z dwójką wybrać to pół dnia nie moje z ubieraniem / rozbieraniem :( Choć Ulę ciągnie na śnieg...

Ania z tymi spacerami to współczuję. Ja to w domu za długo usiedzieć nie mogę, to samo Kubulec, więc jak znam życie, to z dwójką bym się codziennie gramoliła.
A Uleczka nie podrepczce sama po schodach? Albo Witusia w chustę i gotowe.
Bo szkoda trochę dzieciaczków, że tak mało wychodzą. Żeby Ci nie zaczęły zaraz chorować, skoro tylko w ciepłym mieszkanku siedzą.

Co do zachowania Uleczki, to pewnie zazdrosna troszkę i dlatego tak broi.

A ten guzeczek u Witka już zniknął? Pierwsze co przyszło mi na myśl, to hormony dostarczane z mlekiem mamy. A Ty go karmisz jeszcze?
Bo przyznam, że o takiej reakcji na szczepionkę jeszcze nie słyszałam, ale skoro lekarze tak zdiagnozowali, to pewnie wiedzą co mówią :)

Odnośnik do komentarza

Cześć :)

Złożyliśmy podania o paszporty dla dzieci :). Skomplikowane są te szczegółowe wymagania, czepialska urzędniczka mi się trafiła (ale ciągle sobie tłumaczyłam, że taka jej praca) :Śmiech:. Dzieci do 5rż. mają paszport tylko na 1 rok. Nie wiedziałam jaki Maćkowi wybrać czy zwykły czy biometryczny. Cena ta sama więc wzięłam ten drugi, nie wiem po co, ale jakby co, to będzie mógł polecieć do Kanady bez wizy :sofunny:
Zrobiłam też coś dla siebie i zapisałam się na fitness (2 x w tygodniu), pierwszy raz pójdę w piątek albo we wtorek. I jeszcze zapisałam się do internisty na badania (nie czekam z tymi badaniami do wiosny jak zwykle, bo ostatnio jestem za często senna i... nerwowa). Chciałam też zapisać się na masaż kamieniami (bon czeka), ale mam dostać @ i muszę to przeczekać ;)

Aniu, serdeczne życzenia urodzinowe!


Zeberka
– a przypomnij gdzie przeprowadzka?

Daffo – uśmiałam się z tym Bounty, fajny lek na poprawę samopoczucia, a BMI się nie przejmuj :D

Sylwia - witaj ::):
Napisz coś o sobie.

Ania - zimą ciężko się wychodzi z 2 małych dzieci na spacer, ale warto, a logistykę z czasem dogrywa się do poziomu mistrzostwa :D. Na szczęście wiosna już niedługo :)
Guzek dziwny, ale dobrze, że Wituś jest pod kontrolą.

Odnośnik do komentarza

hehe, dziewczynki chyba jakaś telepatia między nami działa bo ja właśnie jakoś z tydzień temu szorowałam swój piekarnik ! I później przypaliłam ciasto, bo okazało się że wypucowany jakoś bardziej grzeje ;) Ale wiadomo murzynki bywają brązowe i bardziej brązowe ;)

dziubala: logistykę mam rozpracowaną gorzej z wprowadzaniem jej w praktykę ;) daffo: z tym ubieraniem co piszesz jakbym Ulkę widziała przed / po spacerze :( Tyle że moje dziecię najczęściej jest nadgorliwe i chce robić czyt. "pomagać" w milionach rzeczy na raz a jak ją temperuję że po kolei robimy to ryk....

daffo: mnie też czasem ciężko się siedzi w domu ale przy dwójce i w domu zawsze się coś znajdzie do roboty więc nie narzekam na brak domowych zajęć ;)

A co do dreptania Ulki po schodach i nie tylko to jej jest właśnie za mało spacerów przy Witku, bo nie wezmę młodego na 4 czy 5 godzin w zimie :( A drepcze już od bardzo dawno, bo mój m. nie uznaje wózka od kiedy Ula zaczęła chodzić...

Oki, idę dac jeść najmłodszemu napisze coś jeszcze później

http://suwaczki.maluchy.pl/li-36664.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-56367.png

http://www.suwaczek.pl/cache/4b51bed3c0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfs8fwhiladcyb.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewuszki.

U nas dzisiaj wyjście z domu ładne, więc moje nerwy w niezłym stanie :) Wprawdzie przez pół godziny M. musiał opowiadać jak wyglądają testy zderzeniowe pojazdów :glass: ale ważne, że dziecko słuchało i grzecznie się ubierało i myło zęby przy okazji :)

Wydaje mi się, że katar ma ciut mniejszy, chociaż w nocy nochal mu się przytkał, więc było psikanie solą morską, ku wielkiej 'radości' dziecięcia :)

Za to ja jestem zasmarolona tak, że szkoda gadać. Wczoraj wieczorem już mnie w plecach łupało, ale wzięłam uderzeniową dawkę lekarstw i chyba nieco lepiej teraz.

Odnośnik do komentarza

Dziubala
Cześć :)

Złożyliśmy podania o paszporty dla dzieci :). Skomplikowane są te szczegółowe wymagania, czepialska urzędniczka mi się trafiła (ale ciągle sobie tłumaczyłam, że taka jej praca) :Śmiech:. Dzieci do 5rż. mają paszport tylko na 1 rok. Nie wiedziałam jaki Maćkowi wybrać czy zwykły czy biometryczny. Cena ta sama więc wzięłam ten drugi, nie wiem po co, ale jakby co, to będzie mógł polecieć do Kanady bez wizy :sofunny:
Zrobiłam też coś dla siebie i zapisałam się na fitness (2 x w tygodniu), pierwszy raz pójdę w piątek albo we wtorek. I jeszcze zapisałam się do internisty na badania (nie czekam z tymi badaniami do wiosny jak zwykle, bo ostatnio jestem za często senna i... nerwowa). Chciałam też zapisać się na masaż kamieniami (bon czeka), ale mam dostać @ i muszę to przeczekać ;)

Super, że paszporty załatwione.
Kubulec jeszcze nie ma. W tym roku jeszcze w Polskę śmigniemy na wakacje, ale w przyszłym roku to już będziemy myśleć, bo Chorwacja mi chodzi po głowie.

Fitness to fajna sprawa. Na początku ciężko się zmobilizować, ale jak już człowiek się wciągnie, to uzależnia :)

Odnośnik do komentarza

AniaB
hehe, dziewczynki chyba jakaś telepatia między nami działa bo ja właśnie jakoś z tydzień temu szorowałam swój piekarnik ! I później przypaliłam ciasto, bo okazało się że wypucowany jakoś bardziej grzeje ;) Ale wiadomo murzynki bywają brązowe i bardziej brązowe ;)

He he uśmiałam się :)
Ja to mam dziwną skłonność do przypalania, więc może jednak nie będę myła :hahaha:
No dobra, na razie nie mam weny :)

Odnośnik do komentarza

Jeszcze mi się przypomniała wczorajsza rozmowa przy obiedzie:
Zadzwonił mi telefon, a że ostatnio do mnie z mbanku wydzwaniają, to nie wstając od stołu mówię, że nie będę odbierać, bo pewnie znowu jakieś pierdoły chcą mi wcisnąć.
Na to Kuba: 'Mamo, czemu mówisz piejdoły? Twój kolega dzwoni przecież'
Ja (w myślach): WTF???
M (ze śmiechem): Jaki kolega?? Dwa dni mnie nie było i już koledzy do mamy wydzwaniają? Muszę to sprawdzić.
Kuba: Tak tato, lepiej spjawdź :hahaha:

No myślałam, że skonam, nie wiem skąd te dzieci takie pomysły biorą :)

Odnośnik do komentarza

Daffodil
Jeszcze mi się przypomniała wczorajsza rozmowa przy obiedzie:
Zadzwonił mi telefon, a że ostatnio do mnie z mbanku wydzwaniają, to nie wstając od stołu mówię, że nie będę odbierać, bo pewnie znowu jakieś pierdoły chcą mi wcisnąć.
Na to Kuba: 'Mamo, czemu mówisz piejdoły? Twój kolega dzwoni przecież'
Ja (w myślach): WTF???
M (ze śmiechem): Jaki kolega?? Dwa dni mnie nie było i już koledzy do mamy wydzwaniają? Muszę to sprawdzić.
Kuba: Tak tato, lepiej spjawdź :hahaha:

No myślałam, że skonam, nie wiem skąd te dzieci takie pomysły biorą :)

Boski jest ten Kubulec :sofunny:

Mama dwóch Niuń http://colamyloveblog.blox.pl/resource/dziewczynka.gifŻona Mężahttp://emotikona.pl/gify/pic/blizniaki.gif
Pani Psa http://emotikona.pl/gify/pic/piesek2.gif

Odnośnik do komentarza

Witam czwartkowo :)

Dziś jakoś tak nijako jest, śnieg topnieje, będzie chlapa :(

Daffo – zdrówka i oby na katarze się skończyło!
Ja musiałam się na fitness zapisać, bo w domu ciągle mam jakieś „wymówki” na niećwiczenie, najczęściej brak czasu na to :D. A jak się już zapiszę to będę chodzić, przynajmniej ten pierwszy miesiąc :sofunny:
Fajny dialog :D, koledzy powiadasz :Oczko:

Frania - to zrób już po feriach ale sporo przed wakacjami żeby Cię kolejki nie złapały.
A o jakim kraju myślisz?

Odnośnik do komentarza

Dziubala
Frania - z tym "wcześniej" chodziło mi o to, że teraz robią się kolejki w paszportach i jak nie chcesz paszportu mieć na ferie, to warto iść nie teraz tylko właśnie po feriach. A na paszport czeka się miesiąc.
To Bułgaria między weselami :Śmiech:

Muszę jakiś wolny dzień wygospodarować :36_1_1:

Mama dwóch Niuń http://colamyloveblog.blox.pl/resource/dziewczynka.gifŻona Mężahttp://emotikona.pl/gify/pic/blizniaki.gif
Pani Psa http://emotikona.pl/gify/pic/piesek2.gif

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny widzę, że plany wakacyjne już robicie! Zawsze to lepiej jak sobie człowiek o lecie pomyśli, jak za oknem jeszcze ziąb! :) My się wybieramy 'wakacjować' :D ale dopiero w październiku gdyż we wrześniu nasza uroczystość :D więc do tej pory to nie ma mowy o wyjazdach gdy tyle spraw na głowie...
Julo zaczął wczoraj kaszleć :/ Nie mam pojęcia skąd mu się to przyplątało! Pisałam wam, że co 2-3 dzień na spacer wyjdziemy, do sklepu i tyle... Ehhh... Idziemy jutro do pani doktor, niech sprawdzi co tam siedzi, bo weekend się zbliża więc lepiej nie chorować! A no i może coś o naszych 'zębach widmo' powie... :)

http://www.suwaczki.com/tickers/0d1yyx8dpcpxb1ea.png
http://www.suwaczki.com/tickers/dqprpx9itfxz7too.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfegz27v1ws8z4.png

Odnośnik do komentarza

Daffodil
Jeszcze mi się przypomniała wczorajsza rozmowa przy obiedzie:
Zadzwonił mi telefon, a że ostatnio do mnie z mbanku wydzwaniają, to nie wstając od stołu mówię, że nie będę odbierać, bo pewnie znowu jakieś pierdoły chcą mi wcisnąć.
Na to Kuba: 'Mamo, czemu mówisz piejdoły? Twój kolega dzwoni przecież'
Ja (w myślach): WTF???
M (ze śmiechem): Jaki kolega?? Dwa dni mnie nie było i już koledzy do mamy wydzwaniają? Muszę to sprawdzić.
Kuba: Tak tato, lepiej spjawdź :hahaha:

No myślałam, że skonam, nie wiem skąd te dzieci takie pomysły biorą :)

Tak to jest Daffo! Trzeba się pilnować, dzieci wszystko słyszą... :lol:

http://www.suwaczki.com/tickers/0d1yyx8dpcpxb1ea.png
http://www.suwaczki.com/tickers/dqprpx9itfxz7too.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfegz27v1ws8z4.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewuszki.

Piątek :yuppi: :yuppi:

Dzisiaj znowu wyjście z lekkimi fochami, ale ujdzie jeszcze. Za to w żłobku już bardzo szczęśliwy pobiegł, bo jedna z jego dwóch ulubionych cioć wyszła po niego. Dziecię moje wyraźnie woli ciocie w wieku jego babć, a nie młode laski :)
Ubrałam go elegancko w koszulkę w kołnierzykiem. Występy o 10, ciekawa jestem czy się zalajda przy śniadaniu. Do przebrania ma już zwykły t-shirt, bo inne elegantsze miałam już tylko z długim rękawem, a tam u nich tak ciepło, że spociłby się jak szczurek.
Ciekawe co tam nawywijają dzieciaki dla babć i dziadków :)

Za to ja mam dzisiaj głos przepitego alkoholika... Weekend domkowo spędzimy pewnie, bo się muszę podleczyć trochę.

Odnośnik do komentarza

frania
Witam się i ja :D

Dziubala przypomniałaś mi o paszporcie - muszę Zosi wyrobić, bo mamy plan wybyć w czerwcu na tydzień gdzieś, gdzie pogoda jest gwarantowana.

A gdzie chcecie jechać?

U nas w tym roku odpada jeszcze taki wyjazd, bo terminowo jesteśmy uzależnieni od żłobka, który cały sierpień będzie nieczynny. No i tylko ten sierpień w grę wchodzi, a w jakieś tropiki Kubulca w sierpniu nie wezmę, bo by sam się wykończył i nas przy okazji :)
Może w przyszłym roku się uda.

Dziewuszki a jak jest w przedszkolach państwowych? Całe wakacje są otwarte, czy też zamykają na jakiś czas?

Odnośnik do komentarza

frania
Dziubala, paszport to muszę zrobić wcześniej, bo my w czerwcu chcemy jechać, może nawet pod koniec maja. Problem jest w tym, że mamy w czerwcu dwa wesela :glass: 7 i 23 czerwca, mojej siostry i kuzyna :yyy: A myślimy nad Bułgarią :36_1_1:

Aaaa już doczytałam, że Bułgaria :)
Fajny pomysł, bo plaże piękne. Będą miały dziewczyny radochę z takiej ilości piachu :)

No to Wam pokrzyżowali plany z tymi weselami :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...