Skocz do zawartości
Forum

Mamusie z Krakowa i okolic


Tasik

Rekomendowane odpowiedzi

frania
Daffodil
frania
A Jula od dziś jest w najstarszej grupie w pkolu :D Mam nadzieję, że da radę :D

I jak się Juleczce u starszaków podoba? :)

Podoba podoba :36_1_11:

Tylko teraz się pani minister Hall odwidziało obowiązkowe pójście 6-latków do 1 klasy w przyszłym roku :glass:

Taaa, widziałam wczoraj w Wiadomościach, że zmiana planów bardzo prawdopodobna :36_11_23:
Robią dzieciom wodę z mózgu :nie_mam_pojecia:

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry mamulki :)

U nas dzisiaj bezproblemowo rano. Kubulec sam się obudził w dobrym humorze, ubrał się ładnie, autkami pobawił i w kaloszach zadowolony wyszedł. Bo wczoraj jak wychodziliśmy ze żłobka, to zobaczył że jedna dziewczynka ma i od razu ryk, że on nie chce trampek tylko kalosze :lup: Powiem Wam, że jak młodszy był, to więcej mu się dało wytłumaczyć, a teraz zaprze się jak osiołek i żadne argumenty do niego nie docierają. Wczoraj w dupce miał, że kalosze w domu, on chce i koniec, chyba czarować zacznę niedługo :whistle: W ogóle często mu się takie awantury zdarzają ostatnio, jak ze żłoba wychodzimy. W ubiegłym tygodniu zaczął jęczeć, że bułkę chce. Jedna mama akurat chlebek miała kupiony, więc dała mu kromeczkę. No i szybko się chleba pozbyła, bo akurat parę dzieci wychodziło i wszystkie też poczuły głód straszny :hahaha: Fajnie to wyglądało, jak dzieciarnia z suchym chlebem ze żłobka wychodziła :)

Odnośnik do komentarza

super, zeberka, gratulacje ! ! !

daffodil: u nas takie awantury są jak mamy wracać z placu zabaw do domu - nie ważne że już 19 dochodzi, ciemno się robi, nie ma żadnych dzieci poza Ulą ale i tak jest RYYYKKK :(

frania: ja tylko mam nadzieję że ja moja Ulą będzie w odpowiednim wieku to już nie będzie takich problemów idą / nie idą do szkoły :((

http://suwaczki.maluchy.pl/li-36664.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-56367.png

http://www.suwaczek.pl/cache/4b51bed3c0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfs8fwhiladcyb.png

Odnośnik do komentarza

Witam w pierwszym Dniu Jesieni ::):

Od ponad tygodnia jestem mocno zajęta, mnóstwo spraw mam na głowie, które w większości nie posunęły się naprzód, i tak je przekładam "na jutro" albo na "za kilka dni”.
Ale ogólnie jest ok, dzieci zdrowe i zadowolone :). Maciuś z radością chodzi do przedszkola, a Adasiowi szkolny entuzjazm już opadł ;), bo ile można robić szlaczki czy kolorować rysunki. Adaś inaczej wyobrażał sobie tę I klasę ;), a jego pani żartowała, że powinien od razu iść do II klasy żeby się tak nie nudził ;)
Jak pogoda dopisze to w niedzielę pojedziemy do Dinoparku, a potem odwiedzimy moja rodzinkę, bo mieszkają w sąsiedniej miejscowości :)

Zeberka - GRATULACJE!
A miałam Cię pytać czy torbę już spakowałaś do szpitala ;)

Frania – gratki pierwszych kroczków Zosi, cudny to widok tuptającego szkraba ::):

Ania – jak Cię męczy brak wcześniejszego usg, to zrób gdzie indziej a nie czekaj do 36tc. ;). Słyszałam, że usg 3D najlepiej robić w okolicach połowy ciąży, bo później już dzidziuś jest za duży.
A leków rzeczywiście sporo, ale jak mus to mus.

Królowa – na pewno jak nie w samorządowym to w prywatnym znajdziesz miejsce w żłobku. Ja akurat nie znam żadnego, a w razie czego załóż wątek o takich żłobkach, może odezwą się mamy z doświadczeniem :)

Daffo – współczuję problemów z okiem. Suchość nasila Ci się w określonych sytuacjach?
A na zebraniu u Adasia sporo spraw było, zebranie trwało ponad 3h :Szok:

Majowa – witaj i napisz coś więcej o sobie :). Ciekawa jestem gdzie dokładniej mieszkasz ;)

frania

Tylko teraz się pani minister Hall odwidziało obowiązkowe pójście 6-latków do 1 klasy w przyszłym roku :glass:

To nie tak, że się jej odwidziało. Ja zrozumiałam to tak, że ona zaproponowała by dzieci, które skończą 6 lat po 31 sierpnia miały wybór czy pójdą do szkoły od września razem z 7 latkami albo będą mogły pójść od kolejnego roku. Ma to o tyle sens, że ten przyszły rok będzie kłopotliwy, bo pomieszają się 6 i 7 latki a może być tak w niektórych szkołach, że spotka się 7 latek z początku roku z 6 latkiem z końca roku więc na tym etapie, to spora przepaść wiekowa.
Mnie osobiście ten pomysł minister Hall na przyszły rok się podoba :yes:

Miłego weekendu, pa :)

Odnośnik do komentarza

Hej wieczornie!

A o rok później Dziubala nie będzie takich przepaści wiekowych? Znajdą się przecież dzieci końca 2006 i początku 2005, mimo że będzie ich mniej :36_19_1: A wtedy już z pewnością nie będzie osobnych klas dla 6-latków, bo będzie ich o wiele mniej.

Problem jest w tym, że nie wszystkie szkoły są przygotowane :kiepsko: I wątpię, czy w 2013 się coś zmieni w tym temacie. Trzeba było zacząć tę reformę od przystosowania WSZYSTKICH szkół do pójścia do nich 6-latków.
Nie dalej jak dziś na tvn-nie był reportaż o ojcu, który chciał posłać 6-latka do szkoły, poszedł na rozmowę do dyrekcji, a tam mu otwarcie powiedziano, że trafi do łączonej klasy ze starszymi o rok dziećmi i będzie "do tyłu" na wejściu, bo w tym wieku ten rok różnicy robi ogromną różnicę.

Mama dwóch Niuń http://colamyloveblog.blox.pl/resource/dziewczynka.gifŻona Mężahttp://emotikona.pl/gify/pic/blizniaki.gif
Pani Psa http://emotikona.pl/gify/pic/piesek2.gif

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny GRYPA! :( Nie mam pojęcia gdzie ja to złapałam, ale kicham, prycham i zarażam... Czuję się fatalnie, za oknem takie słoneczko a my siedzimy z Julem w domu, bo muszę się wykurować. Julcio na razie odpukać!- zdrów jak rybka, ale ja już prawie na każde kichnięcie mierzę mu temperarurę... Ostatnio byłam przeziębiona dokładnie rok temu- w ciąży- nie cierpię chorować! :36_1_4:
zeberka GRATULACJE! Spokojnej, zdrowej i szczęśliwej dzidzi życzę!:D:D:D :36_1_67:
majowa Witamy i my! Rozgość się:)
frania, dziubala zgadzam się, że szkoły powinny się dostosować do reformy, a nie rozkładać ręce i mówić, że dzieci będą sobie musiały 'JAKOŚ' poradzić...! Mój chrześniak został rok temu wysłany do pierwszej klasy jako 6 latek i rzeczywiście wszystkie dzieci były (i są:) od niego starsze o ten rok, ale on świetnie sobie poradził! Skończył pierwszą klasę jako jeden z najlepszych uczniów:) Ale tutaj baaaardzo duży pokłon w stronę jego mamy, która pracowała z nim w domu i tak on jako 6 latek idąc do szkoły potrafił już czytać, pisać, liczyć...
Więc jeśli szkoły się nie dostosują, to chyba nam jako rodzicom, przyjdzie przygotowywać dzieci do reformy...

http://www.suwaczki.com/tickers/0d1yyx8dpcpxb1ea.png
http://www.suwaczki.com/tickers/dqprpx9itfxz7too.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfegz27v1ws8z4.png

Odnośnik do komentarza

Królowa, zdrówka! :36_1_67:

Coś jest chyba na rzeczy z tymi przeziębieniami i chorobami już, moja mama ma grypę, nie była wczoraj na urodzinach Zosi, podobnie jak moja przyjaciółka z pracy :36_19_1:

I super, że 6-latek sobie poradził, ale z pewnością znajdą się dzieci, które sobie w takiej sytuacji nie poradzą :kiepsko:

Do mojej prywatnej pediatry chodzi chłopczyk, z grudnia 2006 jak Jula - ma niecałe 100 cm wzrostu i waży 14 kg :noooo: Drobniutki, malutki, nieśmiały. I on miał iść w przyszłym roku do szkoły :36_19_1: Rodzice pewnie odetchnęli z ulgą.

Ja się zastanawiam cały czas - czy posłać Julę jako 6-latkę w przyszłym roku, mając pewność że znajdzie się w klasie z 6-latkami, czy w 2013, jako prawie 7-latkę :hmm:

W tvnie była jedna rozsądna dyrektorka, która mówiła, że jak szkoła nie ma warunków na osobne klasy, to żeby tak dzieci poprzydzielała, aby w jednej klasie były dzieci które 7 lat kończą pod koniec roku oraz 6-latki z początku roku, wtedy różnica między nimi jest zaledwie kilku miesięcy. Ten pomysł jest super :brawo:
Tylko żeby we wszystkich szkołach go stosowali :36_19_1:

Mama dwóch Niuń http://colamyloveblog.blox.pl/resource/dziewczynka.gifŻona Mężahttp://emotikona.pl/gify/pic/blizniaki.gif
Pani Psa http://emotikona.pl/gify/pic/piesek2.gif

Odnośnik do komentarza

(...) Do mojej prywatnej pediatry chodzi chłopczyk, z grudnia 2006 jak Jula - ma niecałe 100 cm wzrostu i waży 14 kg :noooo: Drobniutki, malutki, nieśmiały. I on miał iść w przyszłym roku do szkoły :36_19_1: Rodzice pewnie odetchnęli z ulgą. (...)

:36_19_2: Toz to prawie takie maleństwo jak moja 2.5 letnia Ula! która waży ponad 13kg o mierzy coś ok 85cm

http://suwaczki.maluchy.pl/li-36664.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-56367.png

http://www.suwaczek.pl/cache/4b51bed3c0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfs8fwhiladcyb.png

Odnośnik do komentarza

AniaB
(...) Do mojej prywatnej pediatry chodzi chłopczyk, z grudnia 2006 jak Jula - ma niecałe 100 cm wzrostu i waży 14 kg :noooo: Drobniutki, malutki, nieśmiały. I on miał iść w przyszłym roku do szkoły :36_19_1: Rodzice pewnie odetchnęli z ulgą. (...)

:36_19_2: Toz to prawie takie maleństwo jak moja 2.5 letnia Ula! która waży ponad 13kg o mierzy coś ok 85cm

Mój Julo chyba na bycie 'maleństwem' nie ma szans, bo już ma 71cm i 9kg, a dopiero za tydzień 8ms zacznie:D:D:D No, ale Tatuś Jula ma 195cm wzrostu więc nigdy na to nie liczyłam:D

http://www.suwaczki.com/tickers/0d1yyx8dpcpxb1ea.png
http://www.suwaczki.com/tickers/dqprpx9itfxz7too.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfegz27v1ws8z4.png

Odnośnik do komentarza

Witam zmarznięta.

Ale zimno, już zimę czuć. Jak wychodziliśmy z domu przed 7, to było 8 stopni. Łapska mi zmarzły, niedługo chyba rękawiczki wyciągnę. Nie mówiąc już o tym, że trzeba mieć porządne samozaparcie, żeby piżamę zdjąć, tak lodowato w mieszkaniu.
Ja już się doczekać nie mogę, kiedy zaczną grzać :)
Kubek dzisiaj w dobrym humorze wstał, ładnie się bawił, ale i tak musiał awanturę zrobić, jak buzię mu chciałam kremem posmarować przed wyjściem. Czasem problem ze wszystkiego potrafi zrobić, aż ręce opadają. Podarł paszczę o 6.30, sąsiedzi na pewno zachwyceni :lup:

Odnośnik do komentarza

AniaB

daffodil: u nas takie awantury są jak mamy wracać z placu zabaw do domu - nie ważne że już 19 dochodzi, ciemno się robi, nie ma żadnych dzieci poza Ulą ale i tak jest RYYYKKK :(

U nas na szczęście na placach zabaw cyrki się skończyły.
Ale wiem o czym piszesz, bo też był taki okres, że byliśmy w centrum uwagi przy wychodzeniu. Teraz na szczęście już dociera bardziej do niego jak powiem, że jeszcze trzy razy na zjeżdżalni zjedzie i wychodzimy.
Ale żeby mi za dobrze nie było, to potrafi awanturę zrobić, bo sok ma kolor nie taki jak powinien :lup: No dom wariatów jednym słowem :)

Odnośnik do komentarza

Dziubala

Jak pogoda dopisze to w niedzielę pojedziemy do Dinoparku, a potem odwiedzimy moja rodzinkę, bo mieszkają w sąsiedniej miejscowości :)

Daffo – współczuję problemów z okiem. Suchość nasila Ci się w określonych sytuacjach?

Co do oka, to zdecydowanie moja praca mi nie sprzyja he he. Osiem godzin przed komputerem, cały czas w klimatyzowanym pomieszczeniu i oko wysycha bardziej. Przez dwa tygodnie wakacji nie zakropiłam ani raz i nic się nie działo. A tutaj zakrapiam co dwie godziny, a i tak dolegliwości są od czasu do czasu.

Jak się wypad do Dinoparku udał? Byliście w Inwałdzie czy gdzie indziej?

Odnośnik do komentarza

krolowa_angielska
Dziewczyny GRYPA! :( Nie mam pojęcia gdzie ja to złapałam, ale kicham, prycham i zarażam... Czuję się fatalnie, za oknem takie słoneczko a my siedzimy z Julem w domu, bo muszę się wykurować. Julcio na razie odpukać!- zdrów jak rybka, ale ja już prawie na każde kichnięcie mierzę mu temperarurę... Ostatnio byłam przeziębiona dokładnie rok temu- w ciąży- nie cierpię chorować! :36_1_4:

Królowa dużo zdrówka! Trzymam kciuki, żebyś wykurowała się jak najszybciej, no i żeby Juleczek się nie zaraził.

Odnośnik do komentarza

frania
Królowa, zdrówka! :36_1_67:

Coś jest chyba na rzeczy z tymi przeziębieniami i chorobami już, moja mama ma grypę, nie była wczoraj na urodzinach Zosi, podobnie jak moja przyjaciółka z pracy :36_19_1:

I super, że 6-latek sobie poradził, ale z pewnością znajdą się dzieci, które sobie w takiej sytuacji nie poradzą :kiepsko:

Do mojej prywatnej pediatry chodzi chłopczyk, z grudnia 2006 jak Jula - ma niecałe 100 cm wzrostu i waży 14 kg :noooo: Drobniutki, malutki, nieśmiały. I on miał iść w przyszłym roku do szkoły :36_19_1: Rodzice pewnie odetchnęli z ulgą.

Ja się zastanawiam cały czas - czy posłać Julę jako 6-latkę w przyszłym roku, mając pewność że znajdzie się w klasie z 6-latkami, czy w 2013, jako prawie 7-latkę :hmm:

W tvnie była jedna rozsądna dyrektorka, która mówiła, że jak szkoła nie ma warunków na osobne klasy, to żeby tak dzieci poprzydzielała, aby w jednej klasie były dzieci które 7 lat kończą pod koniec roku oraz 6-latki z początku roku, wtedy różnica między nimi jest zaledwie kilku miesięcy. Ten pomysł jest super :brawo:
Tylko żeby we wszystkich szkołach go stosowali :36_19_1:

Frania nieco spóźnione, ale najserdeczniejsze życzenia dla Zosieńki. Rośnij nam duża, zdrowa i taka śliczna jak do tej pory :) :zwyrazami_milosci:

A co do reformy i ciągłych zmian, to cieszę się bardzo, że mnie ten cały galimatias ominie. Jak już Kuba do szkoły pójdzie, to decyzja będzie odgórna i nie będę się zastanawiać czy posyłać go wcześniej czy nie.
Podejrzewam, że gdybym miała wybór, to raczej posłałabym go jako 7-latka. W końcu my poszłyśmy mając lat 7 i wcale nie wydaje mi się, żebyśmy przez to jakieś problemy z rozwojem intelektualnym miały teraz :)

Odnośnik do komentarza

krolowa_angielska
AniaB
(...) Do mojej prywatnej pediatry chodzi chłopczyk, z grudnia 2006 jak Jula - ma niecałe 100 cm wzrostu i waży 14 kg :noooo: Drobniutki, malutki, nieśmiały. I on miał iść w przyszłym roku do szkoły :36_19_1: Rodzice pewnie odetchnęli z ulgą. (...)

:36_19_2: Toz to prawie takie maleństwo jak moja 2.5 letnia Ula! która waży ponad 13kg o mierzy coś ok 85cm

Mój Julo chyba na bycie 'maleństwem' nie ma szans, bo już ma 71cm i 9kg, a dopiero za tydzień 8ms zacznie:D:D:D No, ale Tatuś Jula ma 195cm wzrostu więc nigdy na to nie liczyłam:D

He he to miał po kim wzrost odziedziczyć :)
Kuba mój to taki wzrostowy i wagowy przeciętniaczek :) Ma teraz prawie 90 cm i 13,5 kg.

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczyny :)

Słyszałam, że ładna pogoda ma być do połowy października, fajnie by było, bo będzie można się cieszyć z polskiej złotej jesieni ::):
Wczoraj byłam z Maciusiem u laryngologa w Rydygierze w rok po wycięciu migdałów. I jest ok, ze słuchem też w porządku. Kolejna kontrola za pół roku albo za rok.

Królowa - jak się czujesz? Zdrówka i oby Juleczek się nie zaraził!

frania

A o rok później Dziubala nie będzie takich przepaści wiekowych? Znajdą się przecież dzieci końca 2006 i początku 2005, mimo że będzie ich mniej :36_19_1: A wtedy już z pewnością nie będzie osobnych klas dla 6-latków, bo będzie ich o wiele mniej.

Problem jest w tym, że nie wszystkie szkoły są przygotowane :kiepsko: I wątpię, czy w 2013 się coś zmieni w tym temacie. Trzeba było zacząć tę reformę od przystosowania WSZYSTKICH szkół do pójścia do nich 6-latków.
Nie dalej jak dziś na tvn-nie był reportaż o ojcu, który chciał posłać 6-latka do szkoły, poszedł na rozmowę do dyrekcji, a tam mu otwarcie powiedziano, że trafi do łączonej klasy ze starszymi o rok dziećmi i będzie "do tyłu" na wejściu, bo w tym wieku ten rok różnicy robi ogromną różnicę.
Frania, takie przepaście wiekowe zawsze będą. Jeszcze w starym systemie też były 7 latki z początku roku i z końca roku i nikt nie robił larum ;)
W tym roku poszło więcej 6 latków niż w ubiegłych dwóch latach i większość szkół zrobiła osobne klasy 6 latków.
A ten reportaż ojca w DDTVN widziałam i zdziwiłam się, że w tej szkole (bo on chyba jest z Warszawy) nie było klasy dla tylko 6 latków ;)

Odnośnik do komentarza

krolowa_angielska

frania, dziubala zgadzam się, że szkoły powinny się dostosować do reformy, a nie rozkładać ręce i mówić, że dzieci będą sobie musiały 'JAKOŚ' poradzić...! Mój chrześniak został rok temu wysłany do pierwszej klasy jako 6 latek i rzeczywiście wszystkie dzieci były (i są:) od niego starsze o ten rok, ale on świetnie sobie poradził! Skończył pierwszą klasę jako jeden z najlepszych uczniów:) Ale tutaj baaaardzo duży pokłon w stronę jego mamy, która pracowała z nim w domu i tak on jako 6 latek idąc do szkoły potrafił już czytać, pisać, liczyć...
Więc jeśli szkoły się nie dostosują, to chyba nam jako rodzicom, przyjdzie przygotowywać dzieci do reformy...
Mój 6 latek idąc do I klasy też potrafił czytać, pisać i liczyć, ale dzieci nie muszą tego umieć, bo zgodnie z nową podstawą programową, która obowiązuje trzeci rok dzieci uczą się pisać dopiero w szkole, a nie w zerówce jak było wcześniej.
Nie rozumiem po co dzieci trzeba przygotować do reformy? ;)
Obecny materiał jaki dzieci mają w I klasie przypomina dawny zerówkowy. Jest tak prosty, że nawet 5 latek dałby sobie radę. Adaś ciągle jest na etapie ślaczków, kolorowanek i wyklejanek. On się nudzi, bo chciałby robić poważniejsze rzeczy a nie takie, które przerabiał już w przedszkolu. Czuję, że zacznie mu się podobać dopiero w II kasie ;)
Uważam, że zawsze znajdą się dzieci, które nie dadzą sobie rady, jak 7 latki szły do I klasy to też był takie, które nie dawały sobie radę, zawsze tak było, jest i będzie. Najważniejsze to nie panikować ;), bo strach może udzielić się dzieciom.

Daffodil

Jak się wypad do Dinoparku udał? Byliście w Inwałdzie czy gdzie indziej?

Byliśmy w Zatorze Park rozrywki, Park dinozaurĂłw - muzeum dinozaurĂłw :: DinozatorLand.PL. Gdyby nie to, że potem mieliśmy jechać do mojej rodzinki, bo mieszka 15 min. dalej, to bylibyśmy tam aż do zamknięcia. Chłopaki zachwyceni :yes:::):

Odnośnik do komentarza

Witam środowo i ospowo :lup:

Kubulec pięknie obsypany dzisiaj. M. z nim został, lekarza wezwał i diagnoza się potwierdziła. Przyznam, że się cieszę, bo w żłobku ospa już od marca krążyła, więc wreszcie każdego pryszczolka nie będę oglądać i gdybać nad nim :)
M. do końca przyszłego tygodnia ma zwolnienie, bo ja za dużo spotkań mam teraz, a on bardziej elastyczny jest. A potem się zobaczy. Może akurat mu przejdzie, bo to prawie dwa tygodnie będą.
Kuba jak na razie świetnie się czuję, mieszkanie roznosi i drze paszczę, że na rower chce iść :lup: M. będzie miał skaranie boskie z nim, bo moje dziecko absolutnie domatorem nie jest :)

Odnośnik do komentarza

Dziubala
Cześć Dziewczyny :)

Słyszałam, że ładna pogoda ma być do połowy października, fajnie by było, bo będzie można się cieszyć z polskiej złotej jesieni ::):
Wczoraj byłam z Maciusiem u laryngologa w Rydygierze w rok po wycięciu migdałów. I jest ok, ze słuchem też w porządku. Kolejna kontrola za pół roku albo za rok.

Super, że u Maciusia wszystko w porządku :yuppi:

Wygląda na to, że całą końcówkę ładnej pogody my w chałupce z wypryszczonym dzieckiem przesiedzimy :) Jak pech, to pech :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...