Skocz do zawartości
Forum

Mamusie 2005:)


Rekomendowane odpowiedzi

Ewa - ten salon to Wella tak na przeciwko komendy policji?? Jeśli tak to musicie m dać namiary na fryzjerkę, bo mam bliziutko, a na razie jeżdżę na drugi koniec miasta!!
A swoją drogą to grzech być tak blisko mnie i nawet nie zajrzeć. Mieszkam tuż za rogiem:oczko: Następnym razem nie podaruję. Saljut - Ciebie też się to tyczy!!

Wyszłam dzisiaj z domu na spacer z Małgosią i byłam 2 godziny. Tylko na podwórku przed domem, ale jakże było miło opuścić domek i odseparować się na chwilkę od pieluch i "cycania":)BOSKO:)

Jutro, jeśli prognozy się sprawdzą pierwszy spacer z Weronisią!!

http://b4.lilypie.com/9yhpp2/.png

http://b1.lilypie.com/kKo4p2/.png

Odnośnik do komentarza

Witam piątkowo

Wczoraj pani w żłobku mówiła, że Adasia znów bolało kolanko, dałam mu przed pójściem spać Nurofen ale niewiele pomógł. Co chwile z K wstawaliśmy żeby mu pomasować kolanko, bo to pomagało.

Dziś Maciuś w ramach spaceru pojedzie do US, zawiozę nasz PIT. Oby nie było kolejek.

Cosmo - dobrze wiedzieć, choć nie wiem czy skorzystam ;)

Jaskula - fajnie ze spacerkiem :)

Odnośnik do komentarza

fajna pogoda.
bylam dzis z kinga na wycieczce u ciotki w Nowej Hucie ;). tyle miala wrazen ze w drodze powrotnej usnela ;) (nie pamietam kiedy usnela na spacerze... chyba conajmniej rok temu). G. wyniosl ja wraz z wozkiem na nasze 3 pietro. juz bedzie przeszlo 2h jak spi... oj dlugi jeszcze dzien przed nami ;).
ale bylo fajowo.
a ja szaleje na allegro. sprzedaje co sie da. moze uda sie cos opchnac przed malowaniem. bedzie wiecej miejsca :)

http://www.suwaczek.pl/cache/e95ba2a587.png
http://www.suwaczek.pl/cache/9061b31c68.png
http://www.suwaczek.pl/cache/da1088495f.png

Odnośnik do komentarza

Dziubala - niedobrze z tymi nóżkami. Wyglądało na to , że macie już to za sobą a tu nawrót. Robiłaś te badania , które miał zlecić ci lekarz jak nic nie przejdzie??

Kaskasto - Udanego wypoczynku!! A po powrocie czekamy na fotorelację!!

Ewa - umówimy się , jak będę się już dalej wypuszczać. Muszę koniecznie skombinować dostawkę do wózka dla małgosi, żeby, mogła z dwoma dziewczynkami chodzić:)

Zaliczyłyśmy dzisiaj 30 minutowy spacerek . Małgosia dumnie pchała wózek. było super. Jeszce chwilka i będziemy mogły sie na cały dzień wypuszczać:)

http://b4.lilypie.com/9yhpp2/.png

http://b1.lilypie.com/kKo4p2/.png

Odnośnik do komentarza

Ann - niedawno wpadlam po wielu dlugich tygodniach do coccodrillo i efektem tego napadu jest 7 sztuk majtków ;). byly tanie i ladne. nie umialam sie powstrzymac ;). saljut - przy okazji... dla ciebie, znaczy sie dla Dominiczki tez jakies kupilam :). najchetniej wykupilabym wszystkie ;) ale pomyslalam ze ktos kto przyjdzie po mnie bedzie mial satysfakcje i radosc rownie wielka jak ja :). bo ja mam dobre serce i umiem sie dzielic ;). choc moze na taka nie wygladam ;) hehe.
a poza tym... czekam na letnie wyprzedaze ;) do lipca juz niedlugo ;).
musze sobie jakas wyszczuplajaca optycznie kiecke kupic bo w lipcu mamy 5 rocznice slubu, 7 poznania oraz w tym samym dniu wesele znajomych. musze wiec udawac ze mam mniej ciala niz mam naprawde ;). znaczy sie nie musze, ale byloby fajnie zeby ktos uwierzyl ze tak wlasnie jest ;).

ale za to w rossmann jest promocja na zdjecia wiec moge poszalec ;).
ide wiec kadrowac :D
dobranoc

http://www.suwaczek.pl/cache/e95ba2a587.png
http://www.suwaczek.pl/cache/9061b31c68.png
http://www.suwaczek.pl/cache/da1088495f.png

Odnośnik do komentarza

Witam sobotnio

Adaś dziś na spacerku debiutował na rowerku :Uśmiech:. Dobrze mu szło pedałowanie dopóki się na tym skupiał, ale wystarczyło auto, samolot czy dziecko i z jazdy nici, bo nieświadomie hamował czy skręcał w bok :Oczko:

A, tej nocy Adasia kolanka już nie bolały, ale i tak co chwilę się budził. Nie wiem, może melisę będę mu na noc zaparzać :confused:

Kaskasto – udanego wypoczynku :Uśmiech:

Jaskuła – tak, robiłam badania Adasiowi, wyszły ok więc to potierwdza, że wcześniej to były bóle wzrostowe. Ich minus poza bólem polega na tym, że często się pojawiają.

Cosmo – fajne szaleństwa :Śmiech:

Miłego dnia :Uśmiech:

Odnośnik do komentarza

jutro robimy sajgonki.
dzis mnie nosi. jestem wsciekla na wszystkich. okropnie. wrrrrrrr
jutro G. ma wolne. nie wiem jak to przezyjemy. chyba wyjde z domu bo jego nieszczesliwa zmeczona mina w dzien wolny od pracy maksymalnie mnie rozwala ;). tak zmasakrowanego zyciem faceta rzadko sie widuje. a gdy chodzi do pracy wyglada na niemowe ale w miare szczesliwa. jeden dzien wolny... porazka.
jak znajde odrobine radosci to wybieramy sie na 'sen kasandry'.
G. dzis pol dnia bawi sie nawigacja do auta. potakuje, odpowiada, ale w ogole nie slucha mnie, mowi: tak ale nie wie do czego, wychodzi z pokoju ale nie wie po co. chodzi jak automat. faceci to duze dzieci. tyle ze dzieci zazwyczaj sa madre.
znow spotkalam kogos w GKr. jak tylko tam pojde zawsze musze kogos widziec i musze byc zaobserwowana. no masakra po prostu.
saljut - mam dla ciebie torebke z duperelami. musze sie jej pozbyc bo dzien swira mi sie klania. jak zaczynam segregowac, przekladac i posuwac to znaczy ze kobierzyn sie klania. zatem sie klania. pomoc mi i uwolnij mnie od tego ;).
no i ciesze sie ze sie cieszysz ze twoja fryzjerka zrobila mi dobrze.
ide bo dostaje pierdolca.
chyba przedawkowalam tarte buraki. na mozg mi strzelily.

http://www.suwaczek.pl/cache/e95ba2a587.png
http://www.suwaczek.pl/cache/9061b31c68.png
http://www.suwaczek.pl/cache/da1088495f.png

Odnośnik do komentarza

Dobry wieczór :-)
Na początek muszę napisać, że przez Ewkę i jej przedawkowanie buraków oplułam monitor ze śmiechu :sofunny: Ewa, też mam czasem takie dni, że bez kija nie podchodź i w dodatku palma mi odbija - przywilej babskich hormonów, tej wersji się trzymaj jakby co, hehe.

Dziubala a jaki macie rowerek? My właśnie się przymierzamy do zmiany i zbieram opinie. Melisę możesz spróbować, ale cudów się nie spodziewaj... Gosia rok temu popijała całymi dniami i wcale jej to nie wyciszyło ani nie uspokoiło...

Jaskula super, że zaczynacie chodzić na wspólne spacery. Zobaczysz, jeszcze parę tygodni i będziecie śmigać na drugi koniec miasta :Śmiech:

BĘDĄC MATKĄ NIGDY NIE MÓW, ŻE JESTEŚ NA COŚ PRZYGOTOWANA...

http://lb5f.lilypie.com/ItFmp2.png

Odnośnik do komentarza

kat_ja - u mnie to raczej przez meskie hormony. mąż źle na mnie wplywa ;).

bylismy w kinie. fajny film. na sali bylismy tylko my i jedna kobieta. pewnie miala nadzieje ze bedzie sama ;).
babcia w tym czasie byla z Kinga na spacerze.
wpadlismy przy okazji do Entliczka i kupilismy kilka dupereli na dzien dziecka.
chcialam kupic kalejdoskop ale byla ostatnia sztuka, do tego tandetna, wiec zrezygnowalam.
oczywiscie kogos znajomego spotkalismy. standard.

http://www.suwaczek.pl/cache/e95ba2a587.png
http://www.suwaczek.pl/cache/9061b31c68.png
http://www.suwaczek.pl/cache/da1088495f.png

Odnośnik do komentarza

nic mnie dzis nie zaskoczylo.

odkad urodzilam Kinge chodze do ginekologa raz na rok na badania. za pieniadze. robie cytologie, biocenoze i usg piersi. jak juz mam wyniki ide na wizyte. unikam w ten sposob odsylania: niech pani zrobi badania i przyjdzie ponownie z wynikami... bo tak jest. a ja nie mam kasy by placic ponownie za nic.

w tym roku potrzebuje isc do mojego lekarza zeby omowic pewna istotna i wazna sprawe dla mojego zdrowia i dobrego samopoczucia. zalezy mi na czasie bo zapewne bede musiala czekac w kolejce, a wole juz byc na liscie. bedzie sie wiazala z wysokimi kosztami. musze wiec oszczedzac kase. zrobilam wiec usg piersi, a dzis poszlam na cytologie w ramach zaproszenia od NFZ, ktore dostalam rok temu.
bo mam blisko. bo czemu nie.
bylam nieco zniesmaczona gdy dowiedzialam sie ze na wynik musze czekac miesiac!
zrobilam tez biocenoze... odplatnie bo inaczej sie nie da. na drzwiach pisalo 19zl. kobieta powiedziala: 20. ciekawe. kazala przyjsc po wynik za jakies 2 tyg. pytam wiec, a jakas kartka, czy cos z czym mam przyjsc po odbior? ona, ze nie trzeba. mam zadzwonic lub przyjsc. ot tak. pytam wiec a czy ktos inny moze odebrac, w nadziei ze wypisze cos zeby ten ktos mogl to okazac przy odbiorze. a ona, ze wystarczy zadzwonic i powiedziec ze ktos przyjdzie. no ok, spoko. zadzwoni maz ze odbierze kot.
a co bedzie gdy zginie wynik? nie mam zadnego dowodu ze za cos zaplacilam. 5 razy nalegalam zeby dostac jakis dowod. nic. nie chodzi o te 20 zl, tylko o to ze badanie wykonuje sie w okreslonych dniach cyklu i ze zalezy mi na czasie. nie mam czasu na ponowne badania i ponowne czekanie.

chcialam umowic sie juz z wynikami do mojego lekarza za tydzien ale sie okazalo ze zyjemy w latach 80-tych i na wyniki musze czekac miesiac.
wracalam do domu na nogach i troche ochlonelam. wzielam kilka glebszych oddechow i pomyslalam ze nie ma takiej sytuacji ktorej nie mozna obejsc. jestem choleryczka wiec po 10 minutach juz lepiej na ta chora sytuacje patrzylam.
pomyslalam, wyniki i tak beda pewnie ok, wiec sciemnie lekarza ze wyniki ok tyle ze ich zapomnialam. (jakby za m-c sie okazalo ze cos jest nie tak to wtedy bede sie martwic). dzwonie sie umowic. ostatni raz u niego bylam rowny rok temu, w scanmed. wtedy wizyta kosztowala 60. teraz... 90. bylam w szoku. nie zdziwilam sie ale jednak troche mna wstrzasnelo. mam karte znizkowa, ale kobieta w rejestracji nie umiala odpowiedziec czy wciaz ja honoruja. kazala sie zapytac w... rejestracji. ciekawe.
zalozmy, ze w sumie nie musze isc na ta wizyte, bo jestem zbadana i mam ok wyniki, chce jednak skontaktowac sie z lekarzem. a teraz zeby jakis poswiecil swoj czas trzeba za to placic.
masakra

do przychodni chodze po recepty. wizyty tam trwaja najczesciej 2 minuty. najczesciej nie trzeba sie rozbierac w ogole.
ostatni raz kobieta nawet nie pofatygowala sie wymienic pomietego po innych pacjentkach listka recznika papierowego na fotelu (mam w pamieci niedawna historie kolezanki, ktora w ten sposob zarazila sie grzybica, ktora ciazko i kosztownie bylo wyleczyc :/). lekarka jednak ma troche sumienia, wiec raz na 9 m-cy domaga sie zbadania zanim wypisze kolejna recepte. mialam wiec "szczescie", m-c temu bylam badana. do dzis mam ten recznik przed oczami.
nie badanie pacjentek na wizytach jest wygodne, ale nie gdy zalezy ci na swiadomosci, ze faktycznie jestes zdrowa.
choc faktycznie czas to pieniadz.

jestem zniesmaczona.

zadzwonie na komorke do lekarza i postaram sie naklonic go zeby poswiecil mi swoje cenne 5 minut na Kopernika. w szpitalu. bez placenia (ewentualnie mniej. duzo mniej!)
boje sie jednak ze nie bedzie mial az tyle czasu.
powie zebym przyszla np do scnamed. za 90zl za najczesciej 10 minut. z wizyty tej poki co niewiele wyniknie, bo to wstepne ustalenia i moja deklaracja. skonczy sie wiec na tym zebym jednak przyszla na Kopernika... tyle ze pozniej. jak juz zaplace :/
podstepnie. niby niechcacy, niby z braku czasu.

straszna kupa.

ide sie zdystansowac.

http://www.suwaczek.pl/cache/e95ba2a587.png
http://www.suwaczek.pl/cache/9061b31c68.png
http://www.suwaczek.pl/cache/da1088495f.png

Odnośnik do komentarza

Hello

Myślałam że będe miała kilka stronek do nadrobienia.Ostatni raz tu byłam w piątek przed 16stą hmmm...ta sama stronka :coo:

BARTEK OD WRZEŚNIA BĘDZIE PRZEDSZKOLAKIEM

Kupiłam w końcu dziś buty za którymi biegałam od tygodnia.Mąż już pracuje i dostał dziś bony na majówke.
W szoku byłam bo jego kolega-tak samo przyjęty, o mało zawału nie dostał(pozytywnego-jeśli to możliwe) bo przepracował 1 dzień !! a już mu dali 500zł dofinansowania do Zielonej Szkoły:sofunny: Superek..

Weekend dość udany bo pogoda była "poprawna" hehe
Zaliczyliśmy mini zoo w niedziele i standardowo prawie 2h basenu w sobote.

Dziś wracam autobusem do domku bo nie mam sumienia moich panów tak ciągać.Bedą na mnie czekać na przystanku.Bartek pewnie będzie tam gadał z gołąbkami.Tym sposobem zaliczymy spacer.

Na ten weekend nie mamy bliżej określonych planów, bo tylko ja moge mieć wolne w piątek...ale zapewne cosik wymyślimy jak pogoda dopisze:usmiech:

http://www.szipszop.pl/tickers/21119.gif

Odnośnik do komentarza

Ale tu pusto!!!

No tak ładna pogoda to wszyscy się spacerkują:)

My też całymi dniami na polku. Jutro wyjeżdżamy do teściów i na działkę moich rodziców i zostajemy aż do niedzieli. Strasznie się ciesżę, że w końcu wyjdę na dłużej z domu:oczko: A dom teściów i działka moich rodziców są od siebie oddalone jakieś 10 km, także bez problemu można się przemieszczać to tu to tam.

Dzisiaj idziemy zs Weronisią do pediatry na pierwszą wizytę i całe szzęscie, bo od wczoraj ma koleczki i tak się biedna męczy, może nam poleci coś co choć trochę złagodzi ból. Małgosia miała 3,5 miesiąca kolek i miałam nadzieję, że tym razem nas to ominie. Ale cóż trudno , taka nasza dola, że będziemy się razem męczyć!!:(

Miłego i słonecznego długiego weekendu wam życzę!!

http://b4.lilypie.com/9yhpp2/.png

http://b1.lilypie.com/kKo4p2/.png

Odnośnik do komentarza

Witam środowo

W końcu tu dotarłam :D
Nie miałam za wiele czasu na Internet, bo najpierw teściowa, potem ja u lekarza (z moimi kolanami i bólem brzucha), zakupy, długie spacery (póki ładna pogoda) i jakoś tak czas szybko leci.
Nocki dalej kiepskie, mam nadzieję, że to przez ząbki Maciusia.

Kat_ya - Adaś dostał wózek od znajomych, po ich synku (pół roku starszy od Adasia). Na Adasia jest taki w sam raz (a może nawet ciut za mały). Ja bym takiego nie kupiła, bo ciężki i ciężko się go pedałuje, ale darowanemu koniowi... :Oczko:
Tu znajdziesz trochę opinii o rowerkach http://parenting.pl/dzis-pytanie-dzis-odpowiedz/1810-rowerek-mala-ksiezniczka.html
Adaś taki ma http://img405.imageshack.us/img405/8314/rowerekqu6.jpg

Cosmo – ale przemyślenia wizytowe :Oczko:

Pudelek – super firma męża, że tak dbają finansowo o pracowników :Uśmiech:

Jaskuła – Tobie też miłego, długiego i bezkolkowego weekendu :Uśmiech:

Odnośnik do komentarza

Po wizycie okazało się że moja "malutka " córeczka przybrała na cycusiu 450 g w stosunku do wagi wyjściowej ze szpitala. Niezły kolos mi rośnie - nawet zastanawiałam się czy jej nie ograniczać cycusia, ale lekarz powiedział że absolutnie nie wolno!!

My jeździmy na rowerku trójkołowym, chociaż jeździmy to za dużo powiedziane. Małgosia odbija się nóżkami od ziemi i nie chce pedałować, bo tak jest według niej lepiej. Przymierzymy się u teściów do takiego 4-kołowego, może będzie lepszy.

To jeszcze raz miłęgo weekendu!!

http://b4.lilypie.com/9yhpp2/.png

http://b1.lilypie.com/kKo4p2/.png

Odnośnik do komentarza

andzia - smialo :) plotkuj do woli :)
Ann - lekarz wedlug moich przewidywan chcial na sile bym przyszla za 90zl na wizyte po to zeby 5 minut ze mna cos omowic. wymusilam jednak na nim ze jeszcze przedzwonie i umowie sie w szpitalu 10 maja kiedy bedzie mial dyzur. niemila sytuacja, no ale nie mam kasy zeby tracic na 5 minut podczas ktorych zamienie z nim kilka zdan i dostane skierowanie do innego lekarza... do ktorego tez bede musiala zaplacic. ech...

malowalismy dzis pokoj.
jest cudnie :)

http://www.suwaczek.pl/cache/e95ba2a587.png
http://www.suwaczek.pl/cache/9061b31c68.png
http://www.suwaczek.pl/cache/da1088495f.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...