Skocz do zawartości
Forum

Czerwcowe maleństwa 2010 :))))


Gość panterka

Rekomendowane odpowiedzi

hej jestem i ja !

Justysia - TRZYMAMY KCIUKI ZA MĄDRĄ I ZDOLNĄ MAMUSIĘ !!!!!!!!!!!!!!

Agusia - tylko pozazdrościć takich chłopaków, Dawidek jest słodziutki, a Maciuś niby już dorosły, a jednak mocno przeżywa rozstanie z domkiem i rodzicami....

Kaika, piszesz, ze już odszedł ci czop , dobrze, ze bez krwi...
Teraz to już pójdzie ....

A ja dziś się upiększam, wzięłam się za swoje krocze i masaż, a nóż obędzie się bez nacięcia....

JESTEM MEGA SZCZĘŚLIWA, BO WZIĘŁAM SIĘ W KOŃCU ZA PRANIE CIUSZAKÓW DLA MAŁEGO, I tura w pralce, lekkie kolorki .
Chciałam czekać na słońce, ale " pogodynki " mówią, że maj do końca ma być deszczowy...

Chyba nawet dziś na spacerek nie pójdę, bo ani u nas nie pada, ani nie świeci słońce :(((

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry czwartkowo

Ewcia, Malaga, Asiula - gratki kolejnych tygodni:36_7_8::36_7_8:

U nas, o dziwo, zaczyna wyłaniać się gdzieś zza chmur słoneczko. Zobaczymy co będzie dalej. No i nawet takie łagodne, w miarę ciepłe powietrze. :36_27_5:

U mnie nocka taka sobie. Oczywiście do godziny 3-ej wstawanie co godz. siku, a o 4-tej myślałam, że się uduszę. Normalnie tak mnie zaczęło cisnąć pod żebrami, a później ucisk promieniował aż na łopatki, że nie mogłam oddychać. O leżeniu musiałam zapomnieć. Chodziłam od pokoju do kuchni, siedziałam i zasypiałam na krześle. Troszkę się Niuniek zaczął ruszać i o 5-tej przysnęłam. Niefajnie było dziś. Do tej pory czuję, że mi się wszystko jakoś pod żebra ulokowało.

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdyh3711yb9g3jp.png

http://s2.pierwszezabki.pl/037/0370839b1.png?9808

Odnośnik do komentarza

Zula'79
Dzień dobry czwartkowo

Ewcia, Malaga, Asiula - gratki kolejnych tygodni:36_7_8::36_7_8:

U nas, o dziwo, zaczyna wyłaniać się gdzieś zza chmur słoneczko. Zobaczymy co będzie dalej. No i nawet takie łagodne, w miarę ciepłe powietrze. :36_27_5:

U mnie nocka taka sobie. Oczywiście do godziny 3-ej wstawanie co godz. siku, a o 4-tej myślałam, że się uduszę. Normalnie tak mnie zaczęło cisnąć pod żebrami, a później ucisk promieniował aż na łopatki, że nie mogłam oddychać. O leżeniu musiałam zapomnieć. Chodziłam od pokoju do kuchni, siedziałam i zasypiałam na krześle. Troszkę się Niuniek zaczął ruszać i o 5-tej przysnęłam. Niefajnie było dziś. Do tej pory czuję, że mi się wszystko jakoś pod żebra ulokowało.

No to byla ciężka noc, odpoczywaj ile wlezie

co do paciorkowca, to mi gin pobierze pod koniec 37 tc, stwierdził, że lepiej później, bo to paskudztwo łatwo wyleczyć antybiotykami, a może i przed samym porodem się przyplątać....

Odnośnik do komentarza

justysia już pewno w drodze na obronę. Trzymam kciuki :36_2_25:

oooo...kaikuś czop mówisz odpadł? No nieźle, nieźle :36_13_4:

Natali pisałaś o tym, że miałaś operację laserową na oczy i musisz skonsultować się z lekarzem, czy możesz rodzić naturalnie. Pewnie powie Ci, że nie ma przeciwwskazań. Co prawda nie rozmawiałam konkretnie na ten temat z moją koleżanką i nie pytałam, czy poród naturalny był zagrożeniem, ale wiem, że dwójkę swoich dzieci urodziła siłami natury po ok. 5 latach od operacji.

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdyh3711yb9g3jp.png

http://s2.pierwszezabki.pl/037/0370839b1.png?9808

Odnośnik do komentarza

Natali

co do paciorkowca, to mi gin pobierze pod koniec 37 tc, stwierdził, że lepiej później, bo to paskudztwo łatwo wyleczyć antybiotykami, a może i przed samym porodem się przyplątać....

No pewnie. Tym bardziej, że u Ciebie nie ma zagrożenia przedwczesnym porodem. Szyjka trzyma, nie ma skurczy, więc chyba lepiej zrobić badanie, jak najbliżej porodu.

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdyh3711yb9g3jp.png

http://s2.pierwszezabki.pl/037/0370839b1.png?9808

Odnośnik do komentarza

Natali
Zula'79
Dzień dobry czwartkowo

Ewcia, Malaga, Asiula - gratki kolejnych tygodni:36_7_8::36_7_8:

U nas, o dziwo, zaczyna wyłaniać się gdzieś zza chmur słoneczko. Zobaczymy co będzie dalej. No i nawet takie łagodne, w miarę ciepłe powietrze. :36_27_5:

U mnie nocka taka sobie. Oczywiście do godziny 3-ej wstawanie co godz. siku, a o 4-tej myślałam, że się uduszę. Normalnie tak mnie zaczęło cisnąć pod żebrami, a później ucisk promieniował aż na łopatki, że nie mogłam oddychać. O leżeniu musiałam zapomnieć. Chodziłam od pokoju do kuchni, siedziałam i zasypiałam na krześle. Troszkę się Niuniek zaczął ruszać i o 5-tej przysnęłam. Niefajnie było dziś. Do tej pory czuję, że mi się wszystko jakoś pod żebra ulokowało.

No to byla ciężka noc, odpoczywaj ile wlezie

co do paciorkowca, to mi gin pobierze pod koniec 37 tc, stwierdził, że lepiej później, bo to paskudztwo łatwo wyleczyć antybiotykami, a może i przed samym porodem się przyplątać....

Ciekawe kiedy ja będę miała to badanie?:leeee:

http://s7.suwaczek.com/20070630310122.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv096iye7n65iq96.png

http://www.suwaczki.com/tickers/1usa2n0a7fqhoio9.png

Odnośnik do komentarza

Zula'79
justysia już pewno w drodze na obronę. Trzymam kciuki :36_2_25:

oooo...kaikuś czop mówisz odpadł? No nieźle, nieźle :36_13_4:

Natali pisałaś o tym, że miałaś operację laserową na oczy i musisz skonsultować się z lekarzem, czy możesz rodzić naturalnie. Pewnie powie Ci, że nie ma przeciwwskazań. Co prawda nie rozmawiałam konkretnie na ten temat z moją koleżanką i nie pytałam, czy poród naturalny był zagrożeniem, ale wiem, że dwójkę swoich dzieci urodziła siłami natury po ok. 5 latach od operacji.

kochana dodałaś mi nadziei, bo jestem napalona na sn.
Operację miałam 4 lata temu, 31 maja wizyta u okulisty

Odnośnik do komentarza

izd

KaiKa no to teraz małż ma chyba jeszcze większego stracha, echh a ja tu Cię chciałam jeszcze wyciągnąć na czerwone sorbety :)

Natali
Kaika, piszesz, ze już odszedł ci czop , dobrze, ze bez krwi...
Teraz to już pójdzie ....

W sumie Dorotei kilka tygodni temu odszedł i się dzielnie trzyma! Na te sorbety na pewno się jeszcze przejdziemy!
Dziś akurat mam wizytę to powiem o tym lekarzowi i może potwierdzi, że moja szyjka się skraca :D
Tylko najdziwniejsze jest to, że ja nie mam żadnych bolesnych skurczy, jedynie krzyż i nacisk na krocze.
A tą galaretką bardziej ja się wystraszyłam niż Mirek :smile_jump:

Panterko a Ty kiedy masz tą sesje? Nie miałaś mieć we wtorek? Na moją nie ma dalej pogody!!!

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=klz9zbmhoxtthaf0
30.09.2009- dwie kreseczki
15.10.2009- pierwsze USG :)))

26.11.2009- nasze drugie USG
25.12.2009- pierwszy kopniak!
18.01.2010- pokazała co między nóżkami, a raczej czego nie ma ;)
02.06.2010- przyszła na świat Oleńka

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=qb3ci09k2g5vriic

Odnośnik do komentarza

u nas nocka tradycyjnie dobrze przespana, były 2 wycieczki do wc, przed północą, wtedy też mały się rozbudził i bawił się, kiedy lezałam na boczku przytulona do mężusia, to mały napierdzielal go w plecy, jak sie pytałam M rano czy coś czuł, to stwierdził, że nic...
No tak, duży chłopak smacznie spał, a mały broił....

Odnośnik do komentarza

asiula0727

Ciekawe kiedy ja będę miała to badanie?:leeee:

Asia pewnie na najbliższej wizycie. Mi pobrali w 35 tc. Jak dobrze pamiętam w tym tygodniu masz wizytę?

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=klz9zbmhoxtthaf0
30.09.2009- dwie kreseczki
15.10.2009- pierwsze USG :)))

26.11.2009- nasze drugie USG
25.12.2009- pierwszy kopniak!
18.01.2010- pokazała co między nóżkami, a raczej czego nie ma ;)
02.06.2010- przyszła na świat Oleńka

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=qb3ci09k2g5vriic

Odnośnik do komentarza

Natali
Ciekawe kiedy ja będę miała to badanie?:leeee:

kochana ta przyjemnośc ciebie na pewno nie ominie...

:hahaha::hahaha::hahaha:

a ja będę miała podwójną, bo i z pochwy i z odbytu

:hahaha::hahaha::hahaha:

Ale spoko dziewczyny. To pobieranie posiewu na paciorkowca, to nic takiego. Lekarz pobiera wymaz na taki jakby wacik, tzn. na taki patyczek zakończony watką, jak patyczek do czyszczenia uszów. Wkłada go do pochwy - i tego w ogóle nie czuć, a potem do odbytu - i tutaj troszkę takie nieprzyjemne uczucie, ale bez przesady. Ja miałam gorsze przeżycia przy zakładaniu pessara, a i to nie było żadną katastrofą.

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdyh3711yb9g3jp.png

http://s2.pierwszezabki.pl/037/0370839b1.png?9808

Odnośnik do komentarza

Zula'79

Ale spoko dziewczyny. To pobieranie posiewu na paciorkowca, to nic takiego. Lekarz pobiera wymaz na taki jakby wacik, tzn. na taki patyczek zakończony watką, jak patyczek do czyszczenia uszów. Wkłada go do pochwy - i tego w ogóle nie czuć, a potem do odbytu - i tutaj troszkę takie nieprzyjemne uczucie, ale bez przesady. Ja miałam gorsze przeżycia przy zakładaniu pessara, a i to nie było żadną katastrofą.

Czeka nas poród, a to będzie o wiele gorsze przeżycie :smile_move:
Z resztą chyba w ciąży idzie sie przyzwyczaić do badań ginekologicznych. Te co miesięczne kontrole podwozia..

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=klz9zbmhoxtthaf0
30.09.2009- dwie kreseczki
15.10.2009- pierwsze USG :)))

26.11.2009- nasze drugie USG
25.12.2009- pierwszy kopniak!
18.01.2010- pokazała co między nóżkami, a raczej czego nie ma ;)
02.06.2010- przyszła na świat Oleńka

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=qb3ci09k2g5vriic

Odnośnik do komentarza

Witajcie Mamusie

I ja sie przylaczam do gratulacji.

U nas nocka srednia...tzn co godzine wstawanie zeby nosek wyczyscic i gardlo przeplukac...dzisiaj juz troszke gardlo mniej, ale i tak czuje sie niezbyt dobrze... tak jakby cos sie mialo dopiero przyplatac...

Powiedzcie mi jak tydzien temu bylam na wizycie i gin powiedziala ze szyjka dluga i zamknieta i ze bardzo mocno trzyma to chyba nie powinno sie z nia nic od tego czasu dziac nie??
Jakies schizy mnie juz dopadaja ze zaczne za chwile rodzic a nikogo w domu tylko synus 2letni...

A co do moich twardnien...Justysiu jak tam u Ciebie z tym?? Bo mi sie wydaje ze sie zmniejszylo sporo... heh pewnie powiem ze sie zmniejszylo i zas sie zacznie no ale cos... w kazdym razie z 5 razy na dobe zauwaze takie tardniecie... do dzisiaj mam brac 4 razy po 1/2 tabletki, ale juz dzisiaj jedna opuscilam i poki co jest ok... Moze sie to w koncu unormowalo i przeszlo??hmmm

Justysiu Tobie rowniez zycze powodzenia!! Na pewno wszytko bedzie ok.

A i wiecie co zauwazylam ze wiecej ruchow maluszka zaczelam czuc ponizej pepka jak i po jego lewej stronie ale tez nizej niz zwykle, bo jeszcze wczoraj czulam wysoko pod zebrami...hmmm pupke chyba nadal czasem wypnie pod klatka piersiowa... heh chyba::): bo juz nei wiem co gdzie ma::):

Kaika mowisz ze czop opdal?? Tzn ze porod moze byc lada dzien??::): Fajnie bedziemy mialy kolejna mamuske::):

PIszecie o badanu na paciorkowca... mi go gin zrobila jak bylam w szpitalu...zaraz w nocy jak sie przyjelam to komplet badan robila... nic strasznego no ale heh nieprzyjemne jak rozciagala szyjke:D::):

Zula no przeziebienie dopada... ale co sie dziwic jak mamy wiosne:36_1_21:
Kurcze no byleby na porod jechac zdrowym...

Wizyta za 12 dni...kurcze im blizej porodu tym bardziej idzie oszalec czekajac na kolejne wizyty...tez tak macie??

Dobrze ze mezus ostatnie 3 dni do pracy i na urlop...i bedzie z nami 5 tygodni::):

Odnośnik do komentarza

asiula0727
Kaika powodzenia na wizycie :big_whoo:Na którą masz?

Na 13 :) Akurat odbiorę moje wyniki i zobaczymy co tam się wyhodowało na płytkach! Mam nadzieję, że nic ;)

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=klz9zbmhoxtthaf0
30.09.2009- dwie kreseczki
15.10.2009- pierwsze USG :)))

26.11.2009- nasze drugie USG
25.12.2009- pierwszy kopniak!
18.01.2010- pokazała co między nóżkami, a raczej czego nie ma ;)
02.06.2010- przyszła na świat Oleńka

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=qb3ci09k2g5vriic

Odnośnik do komentarza

Natali
a ja PODŻERAM NAJKOCHAŃSZĄ CZEKOLADĘ NA ŚWIECIE

mniam...
[ATTACH]34451[/ATTACH]

też ją lubię :) Ja sobie uzupełniam nią magnez w organizmie

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=klz9zbmhoxtthaf0
30.09.2009- dwie kreseczki
15.10.2009- pierwsze USG :)))

26.11.2009- nasze drugie USG
25.12.2009- pierwszy kopniak!
18.01.2010- pokazała co między nóżkami, a raczej czego nie ma ;)
02.06.2010- przyszła na świat Oleńka

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=qb3ci09k2g5vriic

Odnośnik do komentarza

hej!
czerwcoweczki!
widze ze i u was juz sie zaczelo wypakowywanie:taniec1:
podczytalam co piszecie o paciorkowcu ja mialam pobrany posiew na ok miesiac przed terminem porodu ale czekalam na wynik dwa tygodnie i niestety wyszedl wynik dodatni + jeszcze drozdzaki (pobrane z pochwy) dostalam antybiotyk w globulkach dopochwowych (Amoxiclav +Nystatyna) lek robiony w aptece. i w sumie zaczelam go zakladac na tydzien przed planowanym terminem troche mam stresa aby wybrac go do konca a przynajmniej w polowie tak by dzidzi nic sie nie stalo, tak ze lepiej jak lekarz pobierze wam posiew ciut wczesniej by spokojnie wyleczyc tego pacirkowca( czego wam nie zycze oczywiscie)
pozdrawiam Majowka

http://www.suwaczki.com/tickers/2r8rwn15lx2gvyhz.png

http://s2.pierwszezabki.pl/039/0394729d0.png?9711

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...