Czerwcowe maleństwa 2010 :))))

dorotta · 11 Maja 2010

justysiu ból pleców to też i moje przekleństwo,dlatego mam problem z dokończeniem prasowania...a mam tego całe sterty yyyyy tak sobie ostatnio myslała,że gdyby chodziło tylko o względy estetyczne,to synuś tak jak tata paradowałby wygnieciony,dopóki samo by się nie rozprostowało NIENAWIDZE PRASOWANIA!!!!
Ł widząc ostatnio moją minę zaofiarował się,że może dokończyć hehhe i chyba skorzystam

Aiti · 11 Maja 2010

dorotta

panterko w gotowości od rana powiadasz

u mnie właśnie był pan Złota Rączka z agencji,bo jak się okazało,poszła uszczelka w baterii przy wannie...on mi na to,że najwidoczniej dlatego jest zamontowany prysznic na dole pffff musiałam pana uświadomić,że nie po to wynajmuję dom z wanną,zeby z niej nie korzystać i kombinować coś z dzidziem pod prysznicem...ZROZUMIAŁ

Już to widzę

Wymachiwanie niemowlęciem pod prysznicem...
Dobrze, że masz to już załatwione.

dorotta

justysiu ból pleców to też i moje przekleństwo,dlatego mam problem z dokończeniem prasowania...a mam tego całe sterty yyyyy tak sobie ostatnio myslała,że gdyby chodziło tylko o względy estetyczne,to synuś tak jak tata paradowałby wygnieciony,dopóki samo by się nie rozprostowało

NIENAWIDZE PRASOWANIA!!!!
Ł widząc ostatnio moją minę zaofiarował się,że może dokończyć hehhe i chyba skorzystam

Hoho może go jeszcze wypożyczysz?
Zrobiłam połowę prasowania i więcej po prostu nie moge się zmusić... Moze jutro...
albo na bieżąco ;)
Grunt, że poprane i poskładane.

Udało mi się nawet ściągnąc mame i siotre by zobaczyły gdzie co mam. Potem na telefon ze szpitala bysmy się nie dogadały...
już to przerabiałam przy Krzysiu. Wszystko miałam uszykowane wg rozmiarów, rodzajów i długości.. Wtedy poszło z zaskoczenia i musiałam się umawiac co przywiozą małemu. Małż o niczym nie miał pojęcia - faceci...
I moja mama przywiozła wszystko za duże. Podwinęło się i wrócilismy, ale wyszło śmiesznie.

Gosiaczku pamiętasz nasze motto na maj? NERWY W KONSERWY
Ewidentnie widzę, że Twój partner nie mógł Cię zrozumieć - twojego punktu widzenia.
Musisz ochłonąć dla dobra swojego i maleństwa. Wieczorem, jak wróci po pracy spróbuj jeszcze raz.
Albo zostaw mu na piśmie ;) swoje żądania
Weź obiad na zakładnika :P
U mnie to zadziałało - jak miał zacząć sam gotować, od razu zaczął słuchać..

11 Maja 2010

powiem wam że ja nawet wczoraj jak sie położyałm do spania to mnie plecy bolały jak leżałam na boku Przekichane

Mariolka79 · 11 Maja 2010

Hej dziewczyny! Jestem po długiej nieobecności! Przepraszam, że się nie odzywałam, ale nadrabiamy zaległości w kupowaniu rzeczy dla Gabrysia! Tak to jest jak się odkłada wszystko na ostatni moment, ale to wszystko przez remont i to, że P późno wraca z pracy i nie kiedy już nie ma siły na zakupy.
No ale mozna powiedziec, ze juz prawie mamy wszystko. Wczoraj zrobilam jedno pranie, a dzisiaj robie kolejne i prasowanko mnie czeka.
Milego dzionka zycze!

KAIKA dziekuje za troske!!! Buziaki

11 Maja 2010

Aiti

dorotta

panterko w gotowości od rana powiadasz

u mnie właśnie był pan Złota Rączka z agencji,bo jak się okazało,poszła uszczelka w baterii przy wannie...on mi na to,że najwidoczniej dlatego jest zamontowany prysznic na dole pffff musiałam pana uświadomić,że nie po to wynajmuję dom z wanną,zeby z niej nie korzystać i kombinować coś z dzidziem pod prysznicem...ZROZUMIAŁ

Już to widzę

Wymachiwanie niemowlęciem pod prysznicem...
Dobrze, że masz to już załatwione.

dorotta

justysiu ból pleców to też i moje przekleństwo,dlatego mam problem z dokończeniem prasowania...a mam tego całe sterty yyyyy tak sobie ostatnio myslała,że gdyby chodziło tylko o względy estetyczne,to synuś tak jak tata paradowałby wygnieciony,dopóki samo by się nie rozprostowało

NIENAWIDZE PRASOWANIA!!!!
Ł widząc ostatnio moją minę zaofiarował się,że może dokończyć hehhe i chyba skorzystam

Hoho może go jeszcze wypożyczysz?
Zrobiłam połowę prasowania i więcej po prostu nie moge się zmusić... Moze jutro...
albo na bieżąco ;)
Grunt, że poprane i poskładane.

Udało mi się nawet ściągnąc mame i siotre by zobaczyły gdzie co mam. Potem na telefon ze szpitala bysmy się nie dogadały...
już to przerabiałam przy Krzysiu. Wszystko miałam uszykowane wg rozmiarów, rodzajów i długości.. Wtedy poszło z zaskoczenia i musiałam się umawiac co przywiozą małemu. Małż o niczym nie miał pojęcia - faceci...
I moja mama przywiozła wszystko za duże. Podwinęło się i wrócilismy, ale wyszło śmiesznie.

Gosiaczku pamiętasz nasze motto na maj? NERWY W KONSERWY
Ewidentnie widzę, że Twój partner nie mógł Cię zrozumieć - twojego punktu widzenia.
Musisz ochłonąć dla dobra swojego i maleństwa. Wieczorem, jak wróci po pracy spróbuj jeszcze raz.
Albo zostaw mu na piśmie ;) swoje żądania
Weź obiad na zakładnika :P
U mnie to zadziałało - jak miał zacząć sam gotować, od razu zaczął słuchać..

Ja tez poukładałam wg rozmiarów ale jeszcze musze poakzac swoejmy wrazie czego albo napiszę na kartece żeby potem nie mówił zapomniałem

11 Maja 2010

no Mariolka wkońcu sie odezwałaś :)
suepr że zakupki robicie Cieszą co nie ?
trzymaj sie i dbaj o was

a mi łożeczko już przyszło czeka na tatusia jak wróci z pracy i je rozłoży :)))

Aiti · 11 Maja 2010

Panterko rozkładasz nowe łóżeczko/ chyba dla sportu???
Masz już ta fajna drewnianą kołyskę, prawda?
Wystarczy na conajmniej 4 miesiące, więc to łóżeczko to już fanaberia ;P

Pisałam JA. Dziewczyna z blokowiska. tutaj każdy się ściska by zmieścić sie w m4.
Panterko, ty masz chyba wolnostojący domek? Coś tam kiedyś pisałaś o zakładaniu alarmów itp

Znikam na mały spacerek. Mrówki dobrały się do mojego ciasta... paskudy mają dobry gust ;P

Mariolka79 · 11 Maja 2010

Oj ciesza ciesza!!! Jeszcze tylko brakuje materacyka do lozeczka, ze wzgledu ze jest ono nie standardowe 116x66, ale juz widzialam, ze w Radomiu jest producent, ktory posiada materace o takim rozmiarze. Z tym, ze zastanawiamy sie nad wypelnieniem. Pianka, kokos, gryka... Hmmmmm... Mo ze cos doradzicie.

11 Maja 2010

Aiti kołyska jest do sypialni a łóżeczko do pokoju Olivierka i jak już jest to rzokłądamy :))

a mieszkam w domku w szergówce :)) wiec miejsca mam :)

asiula0727 · 11 Maja 2010

Cześc mamusie.
Dziś znowu beznadziejna pogoda,mam juz jej dosyc.Zapowiadają taką u nas przez cały tydzień
Justysia dziękuję za troskę,burza przeszła ale słoneczka nie było :/ A jak u ciebie samopoczucie?
Aga fajnie ze się odezwałaś.Zaciskaj nogi kochana :)
No i Mariolka jest :)Dobrze że u was wszystko ok.
Gosia nie denerwuj się,wiem że łatwo mówic,bo tez nieraz sie pokłócę z M.Ale musimy myslec o naszych maleństwach.

A ja ciągle nie mam najważniejszych rzeczy dla dziecka tzn.łóżeczka,wózka,wanienki.......
Zresztą u każdej jest krucho z finansami,ale ja już nie mam siły myślec zkąd wziąśc pieniądze.
Jeszcze wyjdzie na to że tu będziemy musieli zostac do końca czerwca,rewelacja.........
Po prostu super......siostra M.jest żałosna i samolubna.Kogo to obchodzi że ja z malutkim dzieckiem na ręku będę się przeprowadzac.Teściowa tez dobra-no ja porozmawiam z Kasią,ale nie mogę jej wypędzic z domu.Przecież ona ma juz gotowy domek,moze sie wprowadzac.Jedynie czego jej brakuje to karnisza i firanek.
Normalnie jestem zła........
Chce mi się płakac.........

11 Maja 2010

Ja Mariolka mam pianke bo u nas o inne ciezko było

asiula0727 · 11 Maja 2010

Zazdroszczę wam jak czytam o tych mebelkach,zakupach........Ja nadal nie wiem na czym stoję.....
Chyba nie będę dzis wchodzic na forum bo psuje tylko nastrój....

11 Maja 2010

Asiu no co ty gadasz ?????///

nic nikomu nie psujesz żal nam sie ile możesz bo komu innemu to zrobisz co ? po to tu jesteśmy Kochana Nie uciekaj nam dizisaj

Malagaaa · 11 Maja 2010

Witam się na chwilę po dłuuugiej nie obecności :)

Na początek wszystko nadrobiłam i dziękuje za troskę o mnie i Kacperka:)

Aguś dopiero szpital a teraz znów? chyba natura chce Cię przechytrzyć

Ewciu cieszę się że z maleństwem ok i już w domku

Izd ale dostałas wyzywanie:) ale podpisuje się bo nie ma żartów :) a chodzi o Ciebie i dzidzię bo po co się stresowac!!

Aiti fajniusie zdjęcie :)

Penterko nie wiem czy pisałam ale śliczna kołyska !! a z dokumentami tak juz jest że nie stety trzeba to załatwić po;/ bo pytałam i u nas to samo

Kaika Ty szpiegu!! ale mnie siostra nawyzywała;pp ale dzięki :) i fajnie że Tobie dołek przeszedł !! i wizyta u fryzjera udana:)

Dorota super że po przeprowadzce !! oby do przodu :)

Gosiu Domek boski !! tylko zazdrościs:P:) a co do wysypki to zauwazyłam że w ciąży jestesmy na wszystko okropnie podatne , teraz tylko się jej pozbyć i bedzie ok !:)

Fajnie że u Dixi ok !!

kochane jesli o kimś zapomniałam przepraszam , no i chciałabym się wypowiedziec ale nie wiem o co chodzi z tą "złą wiadomośćią" ?? nie wiem czy ominełam coś czy nie pisałyscie o tym na forum ...
Dziewczyny wychodzić z tych dołków !! Bo widzę że każdą dopadł , eh te hormony;p

gosiaczek85palos · 11 Maja 2010

asiula0727

Cześc mamusie.
Dziś znowu beznadziejna pogoda,mam juz jej dosyc.Zapowiadają taką u nas przez cały tydzień

Justysia dziękuję za troskę,burza przeszła ale słoneczka nie było :/ A jak u ciebie samopoczucie?
Aga fajnie ze się odezwałaś.Zaciskaj nogi kochana :)
No i Mariolka jest :)Dobrze że u was wszystko ok.
Gosia nie denerwuj się,wiem że łatwo mówic,bo tez nieraz sie pokłócę z M.Ale musimy myslec o naszych maleństwach.

A ja ciągle nie mam najważniejszych rzeczy dla dziecka tzn.łóżeczka,wózka,wanienki.......
Zresztą u każdej jest krucho z finansami,ale ja już nie mam siły myślec zkąd wziąśc pieniądze.
Jeszcze wyjdzie na to że tu będziemy musieli zostac do końca czerwca,rewelacja.........
Po prostu super......siostra M.jest żałosna i samolubna.Kogo to obchodzi że ja z malutkim dzieckiem na ręku będę się przeprowadzac.Teściowa tez dobra-no ja porozmawiam z Kasią,ale nie mogę jej wypędzic z domu.Przecież ona ma juz gotowy domek,moze sie wprowadzac.Jedynie czego jej brakuje to karnisza i firanek.
Normalnie jestem zła........
Chce mi się płakac.........

Asiu to jestesmy w takiej samej sytuacji. Do tej pory nie mamy kupione wozka,lozeczka ani wanienki i chyba nie zapowiada sie na zadne zakupy. Zawsze na wszystko starcza tzn.fajki,paliwo,piwko itd ale to co najwazniejsze to nie. Juz nie mam sily ciagle prosic sie zeby chociaz kupil ten glupi wozek zebym miala jak przewiezc mala ze szpitala do domu bo bez fotelika sie nie da. Przeciez wozek to spory wydatek ale wstawic sobie przyciemniane szyby do samochodu to juz nie jest wydatek!!!! Dobrze,ze tesciowka jeszcze jakos tako pomyslala i zalatwila od znajomych ten koszyczek na 3 miesiace dla malej zamiast lozeczka bo biedactwo by nie mialo w czym spac nawet. Ehhhh to sie wygadalam.
Trzymaj sie Asiu.

11 Maja 2010

Malagaa fajnei ze żajrzałaś wkońcu :)))

super że wszystko dobrze z wami :)))

Asiu i Gosiu powiem wam tak Mój M też narzeka że nie ma pieniędzy ale na jego odżywki na siłownie to sa co ceny nie są tanie on jak idzie do sklepu to wychodzi z rachunkiem na 100Ł i ja mu pow że sa wążniejsze rzeczy itp ale jak to mężczyźni Wiem o czym piszecie niestety teraz dziecko waznijesze nić ich jakis fanaberie no ale im to jest cieżko zrozumec ale głowa do góry Dziewczyny Przyjdzi elepszy dzień

ściskam wam mocno

gosiaczek85palos · 11 Maja 2010

aga82

WITAJCIE

Wpadłam sie przywitać.
No i ogłosić że dzisiaj zauważyłam że zaczął mi czop odchodzić na dodatek mam biegunka i tak sobie myśle czy przypadkiem mi sie organizm nie zaczął czyścić przed porodem, jak na razie staram sie o tym nie myśleć będzie co będzie, wiem że dobrze będzie

U mnie nocka nawet, nawet. Dało sie wytrzymać.

Teraz uciekam troche pospacerować a potem zajrze jeszcze do czerwcówek

MIŁEGO DNIA MAMUŚKI..

Agus jak ten czop wyglada? wydaje mi sie,ze mi juz wypadl,wygladalo to jak taka twarda maz szarozolta,dobrze mowie czy sie myle?

Malagaaa · 11 Maja 2010

A teraz troszke o mnie

Tomek miał robić remont pokoiku dla dzidzi i naszego i moja najkochańsza teściowa wymyśliła że a co tam walnijmy remont całej góry i jeszcze nie zaczęte i jak juz zaczną to chyba skończą w sierpniu !! bo oczywiście wg nich bez sens robić jeden pokój a potem wszystko , tylko to typ kobiety która chce robić dosłownie wszysciutko typu parkiety az po sufit .... no cóz:) juz się z tego smieje bo nie da sie inaczej;pp

cholestaza hmm wyniki mam no 230 na norme 30 ale lekarz powiedział że to sie wykazuje w setkach także jak bedzie z 700- 900 bedziemy sie typowo martwic teraz biore tableteczki i jest troche lepiej

Asiu kochana nie dołuj się prosze!! ja mam łózeczko ale spakowane i włączył mi sie syndrom wicia gniazda a ja nie miałabym w tej chwili gdzie maleństwa ulokowac!! to jest w ogole problem

moja lista zakupów tez jest jeszcze długa bo co wejde do sklepu z kim kolwiek i mówie "o ładny rożek" to mama np na to "przyjde i kupie jak sie urodzi " także smiesznie ... wszystko się wydaje im że po co teraz ...

pisałyscie o lodach , szczerze ja nie mam ochoty na lody;p zjadłam jednego takiego o smatu nestea wodnego i rozka i tyle;p

a co do fryzjera jak mam włosy dwa dni nie ruszane przez wode i szampon to nie wiem sama jaki mam kolor;p ale jak umyje wyprostuje to jakos trzymają forme , wiec sie nie załamuje:)

ja widze że te wasze malenstwa takie duze juz!! Mali "wielcy" ludzie:) ja nie wiem ile mój skarb wazy bo nie miałam usg od 13 kwietnia:( mimo że u lekarza co tydz bo tu wyniki tu cos , ale przytył bo jak przez 6 miesiecy miałam na +6 kg a w ciągu ostatnich dwóch miesiecy przytyłam następne 6 w sumie dobrze bo norma wbiega w 10 kg wiec sie ciesze ze dzidzia rosnie:)

Liczę ruchy widze jak chyba każda , dostałam nawet książeczkę z fajną metodą po 10 i sie tego trzymam:) mały sie przeciąga i ogólnie mam zdeformowany brzuch :P z lewej nie mam go wcale a po prawej cały Kacper ;p heh smiesznie to wygląda:)

ogólnie nie pisałam bo mam zapęd w szkole , jeden egzamin zaliczony !! prace oddane , teraz znów w weekend egzamin i potem znów i znów eh ten koniec roku ;/

Widzę porody zbliżają sie wielkimi krokami mi intuicja mówi ze ten albo nasteony tydz i sie rozsypie nie wiem ile w tym prawdy ale tak mi sie wydaje , ogólnie brzuch mi twardniał przed wczoraj co 10 minut , dzidzia pcha sie w ku dołowi ale dalszych objawów brak , jedynie czuje sie dziwnie od dwóch -trzech dni , ciezko mi nawet opisac jak :)

asiula0727 · 11 Maja 2010

Dziękuję.
Ja nie chcę nikomu psuc nastroju i takze nie chce by któras z was pomyslala ze chce pozbyc sie z domu szwagierki,bo ja chce sie tam wprowadzic.To nie tak.Ona juz miała sie wyprowadzic pół roku wczesniej,ale zawsze było cos.Niech po prostu powie naczym stoimy,bo tak to ani tam nie będzie odmalowane ani tu,a ja dziecka do brudnuch,nieodswiezonych scian nie wprowadzę.
A co do finansów,to szkoda gadac........Czasem jest tak ze nie mam co do garnka włożyc,albo mówię M.ze ja juz jadłam wczesniej zeby on zjadl......wiem,wiem......myślę o Julci.......
Gosiu mój to nawet nie kupuje nic do auta bo wie ze nas nie stac,moze jedynie tylko pomarzyc w najblizszym czasie.
Przerasta mnie to wszystko.......

Malagaaa dobrze ze się odezwałaś.

gosiaczek85palos · 11 Maja 2010

Witaj Malagoo ciesze sie,ze do nas wrocilas i,ze wszystko wporzadku. Masz troche urwania glowy teraz z tym remontem i do tego jeszcze szkola,egzaminy. Pozdrawiam serdecznie.

Malagaaa · 11 Maja 2010

asiula0727

Dziękuję.
Ja nie chcę nikomu psuc nastroju i takze nie chce by któras z was pomyslala ze chce pozbyc sie z domu szwagierki,bo ja chce sie tam wprowadzic.To nie tak.Ona juz miała sie wyprowadzic pół roku wczesniej,ale zawsze było cos.Niech po prostu powie naczym stoimy,bo tak to ani tam nie będzie odmalowane ani tu,a ja dziecka do brudnuch,nieodswiezonych scian nie wprowadzę.
A co do finansów,to szkoda gadac........Czasem jest tak ze nie mam co do garnka włożyc,albo mówię M.ze ja juz jadłam wczesniej zeby on zjadl......wiem,wiem......myślę o Julci.......
Gosiu mój to nawet nie kupuje nic do auta bo wie ze nas nie stac,moze jedynie tylko pomarzyc w najblizszym czasie.
Przerasta mnie to wszystko.......

Malagaaa dobrze ze się odezwałaś.

Asiu kochana uwież że nie tylko Ty masz jakies problemy czy wątpliwości itd , ja tez nie mam wózka , w nocy zdaża mi sie nie spać czy ryczę bez powodu bo nie wiem co bedzie jak by sie teraz dzidzia urodziła bo tak jak mówie łózeczko stoi w kartonie bo Tomek jest zdania ze po co teraz je rozkładac , ale cholera jak remont bedzie całe wakacje to kiedy?? i on nie chce mieszkac ze mną u mnie a jak ja bede z noworodkiem w remoncie?? także wiesz nie jest lekko , ja mam w portfelu swoich pieniedzy cos ok 30 zł ja dobrze każda wie pracuje na niby u tesciowej i czekam jak na zbawienie zeby dostac kase z chorobowego , mama chciałaby mi pomagac ale ja nie za bardzo chce z reszta jak mamy cos kupic to jak juz pisałam wszystko potem , a Tomek tez z wszystkim wzleka , wiec Cie skarbie rozumiemy wszystkie !! tzrymaj sie !! ja teraz mysle byle dzidzia była zdrowa i nie spotkało nas nic złego , bo to co sie stało jednej z nas jest straszne i zaden wózek czy łózeczko tego nie zrekompensuje!!

KaiKa · 11 Maja 2010

Hej Mariolka! Dobrze, że u Ciebie wszystko w porządku i zakupy się udały :) Ja mam materacyk piankowy z gryką po jednej stronie i kokosem po drugiej tej firmy: Danpol - producent materacy. Jest to firma naszych przyjaciół rodziców. Robią naprawdę dobrej jakości i nie drogie materace. Można u nich zamówić również w dowolnym rozmiarze.

Dorotta ja też mam dziś więcej energii. Zrobiłam dziś zakupy już i byłam na poczcie. Jak masz taką możliwość to oddaj to prasowanie i będzie z głowy. Mój M. też czasami kończy za mnie prasować jak już nie mam siły. Ale ja wiem, że jak ja poprasuje to jest to lepiej zrobione :)

Asiula żal się ile wlezie! Lepsze to niż mam się zamknąć w czterech ścianach i dołować. Współczuję tej sytuacji z siostrą męża, naprawdę samolubna babka, ale tacy ludzie niestety są. A co pieniędzy to faktycznie ciekawie, bo największe wydatki Wam zostały.

Aga czyżby to już? Zaciskaj nogi i odpoczywaj, a nie spacerki :)

Malagaa wreszcie się odezwałaś! Kobieto, a my się o Ciebie martwiłysmy. Szczególnie, że pisałaś o czwartkowej wizycie i ewentualnym pobycie w szpitalu na patologii ciąży. Pisz co tam u Ciebie i tłumacz się, dlaczego tyle się nie odzywałaś!

gosiaczek85palos · 11 Maja 2010

asiula0727

Dziękuję.
Ja nie chcę nikomu psuc nastroju i takze nie chce by któras z was pomyslala ze chce pozbyc sie z domu szwagierki,bo ja chce sie tam wprowadzic.To nie tak.Ona juz miała sie wyprowadzic pół roku wczesniej,ale zawsze było cos.Niech po prostu powie naczym stoimy,bo tak to ani tam nie będzie odmalowane ani tu,a ja dziecka do brudnuch,nieodswiezonych scian nie wprowadzę.
A co do finansów,to szkoda gadac........Czasem jest tak ze nie mam co do garnka włożyc,albo mówię M.ze ja juz jadłam wczesniej zeby on zjadl......wiem,wiem......myślę o Julci.......
Gosiu mój to nawet nie kupuje nic do auta bo wie ze nas nie stac,moze jedynie tylko pomarzyc w najblizszym czasie.
Przerasta mnie to wszystko.......

Malagaaa dobrze ze się odezwałaś.

Asiu rozumiem co znaczy nie miec co wlozyc do garnka. Nam tez ledwo starcza. Do samochodu juz nic nie kupuje bo nie ma kasy. Co mnie najbardziej doluje to to,ze on w pracy idzie sobie na obiadek do baru i traci 10 euro a ja w domu nie mam co garnka wlozyc i przyjdzie z pracy i pyta sie co na kolacje jak lodowka pusta. Nawet nie spyta sie czy cos jadlam na obiad a sa dni,ze niebardzo. Wazne,ze on najedzony a ja sie tylko denerwuje i martwie o coreczke co by byla dobrze odzywiona. Wlasnie o to sie dzisiaj pozarlam z moim i wygadalam mu,ze nie mam co jesc,ze mam pusta lodowke a on ma to w dupie,wazne ze wezmie kase i sobie kupi w barze a mi zostawi pieniadze tylko na suchy chleb. To sie wkurzyl wielce,ze co on pracuje i nie ma prawa dobrze zjesc!!! A my to nie mamy prawa wogole jesc!!!!!Do tego jeszcze za prawde potraktowal mnie jak smiecia...

11 Maja 2010

Asulka bardzo wspólczuje sytuacji ze szwagierka i tesciową bo ona też by mogła ja troszke pośpieszyć bo przeciez Julcia w drodze już nie długo a wy co macie robićczekac jak ona łaskawie sie wyprowadzi Naprawde ludzie to nie maja pomyślunku czasem Współczuje Tulam cie mocno A co do kasy to wiem że w pOslce jest cieżko i bardoz mi przykro Kochana że macie problemy ale tak jak Malagga pisze wózki łóżeczka niczego nie zrekompensuja Zdrówko najważniejsze nie ma co sie dołowac Przyjdzie lepszy dzien

aga82 · 11 Maja 2010

Dziewczyny jaki wy macie wigor ŁAŁ z rana salatki, ciasta no no no
Ja rano wstaje i prosze Boga żeby już był wieczór żebym mogła znowu iść spać

izd powodzenia na egzaminach. Temat brzmi zabójczo, TRZYMAM KCIUKI.

dorotta myśle że to czop boooo jak rano poszlam siusiu to na bieliznie zobaczyłam śluz z domieszką krwi. Na poczatku sie wystraszyłam ale potem zdałam sobie sprawe że to właśnie może być czop.

Nasza dorotea tez się już "pozbyła" czopu ale jeszcze się nie rozpakowała więc nie ma co się martwić na zapas.

Kurcze ale się usmiałam z A. Pisałam dzisiaj sms'a do Maćka jak tam sie mu spalo w nowym miejscu, czy dobre sniadanko było, no że Dawidek sie pytał jak dlugo Maciusia nie będzie. Na końcu mu napisałam żeby był grzeczny, i że go kocham. Troszke się rozpisałam w tym smsie. Za to w odpowiedzi dostałam tylko słowo --DOBRZE.
Normalnie mój syn sie strasznie wysilił z napisaniem wiadomości do matki

Bylismy ogladac mebelki dla maluszka i wybralismy takie właśnie
Co o tym myslicie ?????? koniecznie fotel bujany musi być
Drewniane meble dla dzieci i młodzieży, meble młodzieżowe, meble dzieciece - www.Drewnostyl.eu