Skocz do zawartości
Forum

Czerwcowe maleństwa 2010 :))))


Gość panterka

Rekomendowane odpowiedzi

Dorotto ja tez najchętniej rodziłabym w wodzie, ale w Poznaniu takiej opcji nie ma.

Mam położną nastawioną na aktywny poród, zobaczymy jak to będzie. Pierwszą fazę przeszłam na boku - jak mi założyli ktg to już nie chcieli zdjąc...
Do dziś mam lekki dąs na M., że mi nie pokazał taśm jakie "wyprodukowałam" na drukarce. Po coś w końcu są, nie?
Mi wtedy pomagało głębokie oddychanie, wizualizacje - na studiach mieliśmy wstęp do róznych psychoterapii i właśnie trening autogenny Schulza mi pomógł
wiki: Trening autogenny ? Wikipedia, wolna encyklopedia
"oddychaj brzuchem":36_1_21: Czym jest trening autogenny Schulza - Jak walczyć ze stresem - Stres - Wieszjak.pl
Głęboki, przeponowy oddech - długim wydechem popycham ból zdala od siebie - taka wizualizacja przez wszystkie części ciała.

Tylko ta druga faza mnie martwi... No cóż.. Przyłam ;) Więc się da ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73krhms7q16006.png

Odnośnik do komentarza

Aiti
Dorotto ja tez najchętniej rodziłabym w wodzie, ale w Poznaniu takiej opcji nie ma.

Mam położną nastawioną na aktywny poród, zobaczymy jak to będzie. Pierwszą fazę przeszłam na boku - jak mi założyli ktg to już nie chcieli zdjąc...
Do dziś mam lekki dąs na M., że mi nie pokazał taśm jakie "wyprodukowałam" na drukarce. Po coś w końcu są, nie?
Mi wtedy pomagało głębokie oddychanie, wizualizacje - na studiach mieliśmy wstęp do róznych psychoterapii i właśnie trening autogenny Schulza mi pomógł
wiki: Trening autogenny ? Wikipedia, wolna encyklopedia
"oddychaj brzuchem":36_1_21: Czym jest trening autogenny Schulza - Jak walczyć ze stresem - Stres - Wieszjak.pl
Głęboki, przeponowy oddech - długim wydechem popycham ból zdala od siebie - taka wizualizacja przez wszystkie części ciała.

Tylko ta druga faza mnie martwi... No cóż.. Przyłam ;) Więc się da ;)

trening autogenny Schulza:surprised:,czyli prawie hipnoza nie sądzę,żebym była w stanie na tyle się rozluźnić:D:D:D liczę na to,że Ł pomoże mi oddychać,a w razie czego poda pomocną dłoń...nawet do ugryzienia:D:D:D dlatego Go tam ciągnę...jest jeszcze taka opcja,że swoją paniką odwróci moją uwagę od bólu:D:D:D no cóż, zobaczymy...

http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44jphgakegq.pnghttp://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-110_qwertyuiopasdfghf_8_ciach+ciach+%3AD_x.jpg
http://www.suwaczki.com/tickers/ukdyqtkf43fjmnsn.png

:Aniołek:12.02.2009
:Aniołek:13.03.2009

Odnośnik do komentarza

Właśnie poprasowałam pierwszą turę prania, a drugą wywiesiłam. Najgorzej się prasowało prześcieradła z gumką...

O tym Tensie też nie słyszałam. No ciekawa jestem czy pomaga. Jak mam bóle w okolicach krzyża to M. robi mi masaż, którego nauczył się na szkole rodzenia i od razu odczuwam ulgę :) Jakby była w szpitalu wypożyczalnie to z chęcią bym spróbowała, ale sama raczej nie kupię. Co do wody to w szpitalu, którym rodzę pół porodu można spędzić pod prysznicem. Ciepła woda podobno łagodzi skurcze.

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=klz9zbmhoxtthaf0
30.09.2009- dwie kreseczki
15.10.2009- pierwsze USG :)))

26.11.2009- nasze drugie USG
25.12.2009- pierwszy kopniak!
18.01.2010- pokazała co między nóżkami, a raczej czego nie ma ;)
02.06.2010- przyszła na świat Oleńka

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=qb3ci09k2g5vriic

Odnośnik do komentarza

witam sie środowo z wami moje drogie mamusie :)))

u mnie dzisiaj słonecznie ale wiatr nadal wieje no ale ważne ze nie pada :)
ja sie wyspałam Oli nawet był grzeczny :) nie dokuczał za bardzo :)

Ja też zawsze myślałam o porodzie w wodzie i właśnie jak bede rozmawiała z położną tzn ustalała plan to powiem jej że chce zobaczyć ta wannę bo nie wiem w jakim stanie ona jest i wtedy zdecyduje sie co dalej bo jak będzie obskurna to napweno nieee bo ja jak to moja Babcia mówi że ja straszna tyfusica :36_2_15::36_2_15:

a co d tensa to ja wiem że takie coś istnieje ale ile wtym prawde że to pomaga to :nie_mam_pojecia::nie_mam_pojecia:
i jakoś nawet nie myślałam tym wiec .....

Odnośnik do komentarza

Izd to ty jeszcze pracujesz Podziwiam ja bym nie miała siły chodzic do pracy już ja nie mam czasami siły na zakupy iśc a co dopiero w pracy 8godzin Podziwiam

ale sie strachu najadłąś przez jakiegoś imbecyla U nas tez to jest normlane każdy kierowca patrzy tylko na siebie a najbardziej mnie śmieszy jak oni mówią że to my Polacy jesteśmy niebezpieczni na drogach a oni sami ok 98% wypadków powpduja ale to my polacy niebezpieczni :sofunny::sofunny::sofunny:

Odnośnik do komentarza

co do ilości dzieci my zawsze z M mówiliśmy że 2 wystraczy ale on teraz zminił zdanie i w sumie ja tez bo ja bym chciała 3 bo fajnie jest miec rodzeństwo ale jak Aiti mówi nie zaduża róznica bo potem nie ma sie nic wspólnego ze sobą a mój M ostatnio nawet wspominał o 4 ale to chyba za dużo jak dla mnie Ale zobaczymy co życie przyniesie :))) bo tego człowiek nie wiem przecież

Odnośnik do komentarza

Helloł wszystkim Mamuśkom

Co za pogoda u nas. Raz trochę słońce wychodzi, drugi raz taka chmura czarna i leje jak szalone. Wyszykowałam się do wyjścia i jak lunęło. No nic, muszę przeczekać. Wyjdzie na to, że całkiem się rozmyślę i nigdzie nie pójdę, bo zanim się rozbujam, to nowa chmura zawita.
Coś mnie zaczyna kłuć w lewym boku, od podbrzusza tak do pachwiny. Nie wiem co to. Czy to Niuniek tak się wierci i uciska. Wczoraj na wieczór troszkę więcej się najadłam i normalnie, jak się gdzieś Mały przesunął do góry pierwsze na żołądek, a później ucisnął nie wiem co, to aż normalnie oddychać nie mogłam, aż mnie głowa rozbolała, jakbym miała zaraz stracić przytomność. Chyba te nasze dzieci to już naprawdę klocuszki.

ewcia widzisz, wszystko o.k. po wizycie. I Mateuszek, jaki już kawałek chłopa. Super. A infekcją się nie przejmuj, po globulkach na pewno wszystko minie :36_1_21:

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdyh3711yb9g3jp.png

http://s2.pierwszezabki.pl/037/0370839b1.png?9808

Odnośnik do komentarza

panterka
Gratulacje z okazji kolejnych tygodnic dla

dorotta 33tc
Elffik 35tc
Malagaaa 31 tc
Zula`79 30tc
Natali 30tc

http://www.we-dwoje.pl/files/Image/art_140/we_dwoje_6429.jpg

Dołączam się do gratulacji!! :Kiss of love::Kiss of love::Kiss of love:

Uciekam do lekarza. Trzymać kciuki!

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=klz9zbmhoxtthaf0
30.09.2009- dwie kreseczki
15.10.2009- pierwsze USG :)))

26.11.2009- nasze drugie USG
25.12.2009- pierwszy kopniak!
18.01.2010- pokazała co między nóżkami, a raczej czego nie ma ;)
02.06.2010- przyszła na świat Oleńka

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=qb3ci09k2g5vriic

Odnośnik do komentarza

Dzien dobry!!!!!!!!!!!!

Zapraszam was na sernik do mnie, tak mnie wczoraj wzielo ze zrobilam i teraz potrzebuje towarzystwa do kawki:-)

U mnie tez pogoda nie najlepsza, zanosi sie na deszcze i jest dosyc chlodno. A juz sie zaczelam przyzwyczajac do wiosny, szkoda.
Czytalam wczoraj o tym czopie i maksymalnie do 3 tygodni od jego wypadniecia powinno sie urodzic. No to nasza Dorotea juz tam pewnie siedzi na waliazkach:-)

Dorotta, Malagaa, Elfik, Zula, Natali gratki kolejnych tygodni :36_3_19:

Ewciu ciesze sie, ze Mateuszek tak zdrowo rosnie. Super. a infekcje to mysle ze szybko wyleczysz.

Kaika trzymam kciuki za wizyte!

Oooo moj synek tez chyba ma ochote cos Wam powiedziec, bo strasznie sie tu wypina w strone klawiatury :36_1_21:

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqg1kc8qciz.png http://emotikona.pl/gify/pic/niemowle.gif

:angel1: Aniolek 6tc :angel1: Synek 36 tc

Odnośnik do komentarza

Zula'79
Wczoraj na wieczór troszkę więcej się najadłam i normalnie, jak się gdzieś Mały przesunął do góry pierwsze na żołądek, a później ucisnął nie wiem co, to aż normalnie oddychać nie mogłam, aż mnie głowa rozbolała, jakbym miała zaraz stracić przytomność. Chyba te nasze dzieci to już naprawdę klocuszki.

z oddychaniem mam tak samo,poza tym ostatnio dzidź upodobał sobie wciskanie mi nogi(chyba:D) pod żebra...i nie jest to przyjemne...,a raz Ł chciał się z Nim pobawić i tak Go po troszeczku popychał,a ten mały łobuz dał mi takiego kopniaka w pęcherz,że poczułam,jakby mnie normalnie prąd poraził...trzeba przyznać,że ma chłopak siłę:D

http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44jphgakegq.pnghttp://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-110_qwertyuiopasdfghf_8_ciach+ciach+%3AD_x.jpg
http://www.suwaczki.com/tickers/ukdyqtkf43fjmnsn.png

:Aniołek:12.02.2009
:Aniołek:13.03.2009

Odnośnik do komentarza

dorotta
Zula'79
Wczoraj na wieczór troszkę więcej się najadłam i normalnie, jak się gdzieś Mały przesunął do góry pierwsze na żołądek, a później ucisnął nie wiem co, to aż normalnie oddychać nie mogłam, aż mnie głowa rozbolała, jakbym miała zaraz stracić przytomność. Chyba te nasze dzieci to już naprawdę klocuszki.

z oddychaniem mam tak samo,poza tym ostatnio dzidź upodobał sobie wciskanie mi nogi(chyba:D) pod żebra...i nie jest to przyjemne...,a raz Ł chciał się z Nim pobawić i tak Go po troszeczku popychał,a ten mały łobuz dał mi takiego kopniaka w pęcherz,że poczułam,jakby mnie normalnie prąd poraził...trzeba przyznać,że ma chłopak siłę:D

No coż nasze dzieciaczki już troszkę waża i daja nam popalić czasami Ja wczoraj dosrałam takiego kopa jak wracalismy z zakupów że az krzyknełam taki nie do oposania ból :whoot:

Odnośnik do komentarza

dorotta
Zula'79
Wczoraj na wieczór troszkę więcej się najadłam i normalnie, jak się gdzieś Mały przesunął do góry pierwsze na żołądek, a później ucisnął nie wiem co, to aż normalnie oddychać nie mogłam, aż mnie głowa rozbolała, jakbym miała zaraz stracić przytomność. Chyba te nasze dzieci to już naprawdę klocuszki.

z oddychaniem mam tak samo,poza tym ostatnio dzidź upodobał sobie wciskanie mi nogi(chyba:D) pod żebra...i nie jest to przyjemne...,a raz Ł chciał się z Nim pobawić i tak Go po troszeczku popychał,a ten mały łobuz dał mi takiego kopniaka w pęcherz,że poczułam,jakby mnie normalnie prąd poraził...trzeba przyznać,że ma chłopak siłę:D

No bez kitu. Już mają taką siłę w tych swoich kopytkach, że jak przysuną to naprawdę boli. Zresztą śmiesznie, jak się wyginają. Normalnie brzuch przyjmuje takie pozy. :36_19_1:To już nie jest delikatne falowanie :36_1_1:

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdyh3711yb9g3jp.png

http://s2.pierwszezabki.pl/037/0370839b1.png?9808

Odnośnik do komentarza

kaika kciukasy trzymam za wizytę :36_2_25:

A tak z ciekawości zapytam, bo ja mam juto wizytę i powiedział mi gin, że będzie mi robił posiew na paciorkowca, żeby przy porodzie było wiadome, czy przypadkiem nie ma tego świństwa. Ale tak sobie myślę, czy to nie za wcześnie jeszcze, bo dziś dopiero 30tc kończę.
Miałyście taki posiew robiony?

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdyh3711yb9g3jp.png

http://s2.pierwszezabki.pl/037/0370839b1.png?9808

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...