Cięcie cesarskie na Inflanckiej....

[wioolaos]

Witam serdecznie
Mam straszny problem ktory spedza mi sen z powiek
Wczoraj sie dowiedzialm ze bede miala cięcie cesarskie z powodu zlego polozenia maluszka (polozenie miednicowe 1 ciaza)... Dostałam skierowanie na oddzial polozniczy do szpitala na Inflanckiej jutro mam tam isc i kompletnie nie wiem co dalej.....
Termin porodu mam na ok 20 wrzesien.. Czy jak pojade tam jutro to mnie juz zostawia i wyznacza termin cesarskiego ciecia jakos na dniach czy beda kazali mi przyjechac blizej mojego terminu porodu i bede miala jechac z bólami...
I tak pozatym jak to sie odbywa i jak z pomoca poloznych przy dziecku? Po tej cesarce chyba nie ma sie zbytnio sily zeby zajmowac sie tak odrazu maluszkiem prosze pomózcie bo nie potrafie ze strachu myslec o niczym innym....
Bardzo dziekuje za odpowiedzi i pozdrawiam wszystkich

[Gość IzAbela326]

ja się na tym nie znam, ale chciałabym abyś się nie martwiła, pójdziesz i się dowiesz nie ma sensu się stresować, głowa do góry ja poród traktuje jako coś pięknego i przestałam się przeraźliwie bać, chociaż i tak nie wiadomo co się stanie trzeba być dobrej a nie złej myśli, jak sie bardzo boisz zadzwoń dziś do tego szpitala i wszystko ci powiedzą
trzymam kciuki

[radość serca]

http://parenting.pl/warszawa/1195-szpital-ginekologiczno-polozniczy-inflancka.html

Może tu znajdziesz potrzebne informacje, spokojnego i lekkiego porodu życzę :)

[Ann]

może te informacje coś wyjaśnią http://parenting.pl/ginekolog-poloznik/5037-cesarskie-ciecie.html

[Monika74]

wiesz co cc planowane robi sie zazwyczaj tydzień 2 tyg przwed terminem porodu., także pewnie na dniach bedziesz miała cesarkę, ja nie miałam cc na inflanckiej (tylko na Madalińskiego) miałam robioną o 19 przez noc Dawidem zajmowały się położne a ok południa mogłam już chodzić, i z pooperacyjnej sali mogłam przejść mna salę połogów, i tam właściwie już sama zajmowałam się synkiem, tylko wieczorem kąpany był przez pielęgniarki.... ale np kobietka z sali nie była w stanie zabardzo zajmować sie swoim dzieckiem to pomagały jej położne.... Nie bój się wszystko bęzie dobrze. ja po doświadczeniach z pierwszego porodu, który i tak zakończył się cc bardzo sie cieszyłam, że mam cc.
Głowa do góry trzynmam kciuki....