Maj Maj Maj Majówki Mamusie I Ich Dzieciątka 2006 !!!

[Madzix]

MamaNikoli

Uwaga!! Gryzę!! Jestem wściekła na M, gdzieś posiał moje klucze od domu :duren: Zresztą cały dzień "coś wisiało" w powietrzu i masz tu babo placek! Wrrr....

Wiola ja mam to samo do mojego dziś, ale u mnie to typowy PMS.

[MamaNikoli]

Madzix

Wiola ja mam to samo do mojego dziś, ale u mnie to typowy PMS.

PMS? Hm... rozszyfruj to :)

[Monmila]

ruch jak w Rzymie kiedy ja za Wami nadąże

[Madzix]

Wiolu
Zespół napięcia przedmiesiączkowego.

[Madzix]

Cześć Monia !!

[MamaNikoli]

Monia witaj :)

Madzia

[Monmila]

Dobry wieczór
Napisze może tylko o naszych wojażach
W piątek pojechaliśmy do znajomych (rodziców Kuby) ja z dziećmi do domu a M rodzicami Kuby i z nim samym do lekarza.Wiec ten lekarz to taki bioenergoterapeuta M oczywiście nie wierzy w takich ludzi ale uwierzył po badaniu i 1 wizycie.Kręgi ma w strasznym stanie,wybite biodro po upadku z drabiny co sie objawiało krótszą nogą.M będzie jeździł jeszcze do niego ponieważ uwierzył że akurat ten człowiek mu pomoże.Pamiętacie po pobiciu M ma niesprawną rękę i to jest wina kręgów ten Pan uciskając kręg wywołał u M ból,pieczenie,gorąco,prądy jednocześnie w całej ręce.Także M czeka kilka wizyt ponieważ nie można zrobić wszystkiego na raz nastawiają od kręgów szyjnych tych 5 najbardziej zniszczonych i tylko po 2 na jednej wizycie.Całe szczęście ze wizyty nie są drogie bo 30 zł.M od 2 lat czy nawet więcej nie mógł obrócić głowy w bok nie przemieszczając tłowia a po wizycie kręcił nią we wszystkie strony W czasach niepewności,oszustów,naciągaczy trochę nie wierzył w takich ludzi a tu niespodzianka cały wieczór o tym mówił i sie cieszył że może kręcić głową :) wiec jeszcze do czegoś mi sie przyda hihihi

A u Kuby jest coraz żywszy jak słyszy swoją mamę lub braci to śmieje się w głos i rusza nóżkami jakby chciał biec,powoli powoli zaczyna dźwigać głowę,gaworzy i jak tylko słyszy śmiech mamy to buzia na całą szerokość uśmiechnięta.
Próbują wyrobić mięśnie w nóżkach i kilka minut prowadzają go,zależy jaki Kuba ma dzień to na tyle im pozwala.W Niemczech jakiś młody facet opatentował chodzik dla dzieci niepełnosprawnych który rośnie razem z dzieckiem koszt 6 tyś euro,prawdopodobnie połowę będzie refundowało NFZ ale nie wiadomo jak odległe i kiedy to nastąpi.
Chodzik jest tak skonstruowany że przypina sie wszystkie kończyny i główkę i jak dziecko robi krok to poruszają sie też ręce,czyli stymuluje poruszanie.
Wracając do zabawki o której wspomniałam,Rehabilitantka ma na swoim laptopie jakieś takie programy właśnie z alfabetem i cyframi i powiedziała żeby jakąś zabawkę w języku Polskim zakupić co wydaje takie dźwięki,mama Kuby zapytała czy może nie mogłaby im tego nagrać i Kuba by słuchał w domu to bezczelnie powiedziała ze jakby tak każdemu dawała to by nie była potrzebna :shock: no cóż powiedziałam ze coś znajdę bo oni ze swojej wsi sie nie ruszają i nie wiedzą co gdzie i jak :)

To chyba tyle na dziś

Jakaś rozkojarzona jestem wiec lepiej położę sie i wyprostuje stare gnaty

[Gosia]

Witam się raniutko ;)
Tak szybciutko napiszę co pamietam.....
MAdzia - ksiażeczkę o zołzach mam... ale po kilku stronach jakoś odpusciłam z braku czasu. Ale muszę do niej wrócić. Za bardzo go rozpieściłam robiąc przeróżne ulubione sałatki dla M., ciasto, pyszny obiadek itp.
Ja do mojego M. nigdy nie startuję z tekstem "musimy porozmawiać". Czekam na jego ruch, ale czasem pierwsza zaczynam jak mam dzień dobroci dla zwierząt.
Dziś wyjeżdża. Rano zrobił mi śniadanie i tyle.... ani słowa do mnie. Więc wyszłąm do pracy (nawet wcześniej niż powinnam).
Zostawiłam mu wczoraj popołudniu kartkę z wydrukowaną poradą lekarską na temat spacerku niemowlaka z katarkiem. Ale jak znam swojego niedomyślnego M. to pewnie jej nieczytał.:duren:

Monika ... no właśnie, szkoda, ze nie wiemy jaki to program. Ale moze opisz go o co w nim chodzi? Czy on tylko na głos wymawia alfabet? Myślę, ze damy radę coś takiego poszukać, tylko muszę wiedzieć czy o to chodzi. Telefon Kuba musiałby naciskać, a z płytki samo leci non stop. A może bajki po polsku? chyba nie. Domyślam się, że chodzi o pojedyncze literki, słowa, dźwięki.
Cieszę się, ze M. sie przekonał do "czarodzieja". Pomyśl o jego "możliwościach" jak go zaczaruje ten bioenergo terapeuta

Grzecha - ty to ciągle w rozjazdach ;)

[Madzix]

Witam z kawką w ten leniwy jak codzień dla mnie poranek :kawka:

Monia
Myslę, że mogą to być różne programy, które uczą, popytma koleżanek, które maja starsze dzieci.

Gosia
Też kiedyś zostawiłam M kartkę (pomarańczową) na lodówce z pracami domowymi, które tzreba zrobić i które ja już wykonałam, robił sobie i Kubie jeść i nie zauważył...:)

[Niki]

bry:)

my dopiero przed chwilą wstałyśmy a kładłyśmy sie ok 4.Nadal jestem mega zmeczona ale co tam-damy rade:)

:kawka:

[grzecha]

Dzien dobry majówki!
Mam totalnego lenia jak to zwykle w poniedzialek.
Madzix mi tez milo Cie zpoznac, choc znam juz Ciebie ze zdjec, ktore pokazywała Wiola z wakacji. Zgadlas z tym serialem, chodzilo wlasnie o "gotowe na wszystko" nie wiem czemu tak fajny serial emituja tak pozno :-)

[kim30]

hej hej

nie lubie poniedziałkow, ale ten dzisiejszy nie jest nawet najgorszy, hihihi

Gosia doskonale wiem co przeżywasz w pracy, ale podejscie pracownikow to wina szefa, najgorzej jak on nie widzi potrzeby wtedy wszyscy stają okoniem do wprowadzania nowości. Ja obie firmy mam z branży medycznej, uwierz ze z lekarzami pracuje sie tragicznie!! sa na kontraktach, pracuja w kilku placówkach, czasem po kilka godzin raz w tyg, takiemu włożenie procedur i nowych druków do głowy to nielada sztuka, takim nie zależy na opinii szefa, bo to szef sie głowi zeby miec specjaliste u siebie! dlatego 90% pracy musze robic ja bo nie bedzie przedłużonego certyfikatu....
jakbyś potzrebowala rady to pisz śmiało!!

Monia życze szybkiego powrotu do sprawności Twojego M!!!! nawet nie wiedzialam ze nie moze ruszac ręką....

grzecha hej hej, witaj po wojażach, faktycznie czesto wyjeżdzasz, moze wkleisz jakies nowe foteczki Adrianka i swoje??

Niki tak myslalam ze masz studia jeszcze, ale wydawalo mi sie ze je juz skonczyłaś najwazniejsze ze chce je kontynuowac!! znam wiele osób ktore przez emigracje porzuciły nauke w trakcie.
trzymam kciuki za badania malutkiej!!!!!

Wiola moj M regularnie nie wie gdzie ma klucze: od mieszkania, samochodu, potem bierze zapasowe, znajduje gdzies orginalne, ech....ostatnio mial strita w oczach bo zgubil gdzies prawo jazdy, odnalazło sie po kilku tygodniach w kieszeni marynarki;-)

Madzia Precz PMS!!!! nie wiem co mi sie przestawilo, ale po porodzie mam bardzo bolesne @, zwlaszcza 1,2 dzien!!!! kilka no-sp i jakos funkcjonuje ale o komforcie moge zapomniec....
sie wyzalilam, hihihi

milego poniedzialku!!!!

[kate729]

Witam
Jestem dzisiaj nie do życia brzuch mnie nawala i latam co trochę do wc:ouch:

[Niki]

kate przesyłam obre fluidki cobyś poczuła się lepiej

kimu nas dzieje sie to samo z kluczami ale jest to w moim wydaniu.Lucjan mówi na mnie sklerotyczka,ale wczoraj pobilam sama siebie.Siedze w pociagu w centrum glasgow na central station,Lucjan nas odprowazil,wsazil do pociagu na lotnisko i pojechal,patrze do orby a ja paszporow nie mam.Szybko przelecial mi przed oczami film ze bez paszportow ani rusz wiec mysle gdzie ost je trzymalam....i wymyslilam ze przy kasie biletowej,mialam 5 min.Lece do kasy rycze zeby mnie puscili,mowie chlopakom ze zgubilam paszporty a oni rybke strzelili i w szoku,patrze a paszporty leżą jak gdyby nigdy nic,to je o ręki i z powrotem do pociągudolecialam jak zostalo doslownie pol minuty.Wpadlam do pociagu i zaraz odjezdzał.tam takich rzeczy nie kradną bo nie widzą sensu,w Polsce to by zaraz z nich pozytek ktoś zrobił:)
takze Kim nie ma sie co przejmowac-ja to biję chyba wszystkich w takich sprawach na lep na szyje:)

DZIEWCZYNY MEGA PROśBA!POTRZEBUJE JAKIEGOS SPECA OD LAPTOPOW BO NAM NAWALA I ZA CHINY LUDOWE NIE CHCE LUCKOWI ODPALIC.POMOZECIE?

[Niki]

małą próba ale chyba nic nie wyjdzie :(:(

[Monmila]

Przyznaje sie bez bicia że nie mam kiedy Was poczytać
ale wiecie że nie odpuszczę wiec jak sie zbiorę do kupy to na 100% nikogo nie pominę

[MamaNikoli]

Jestem padnięta
Byłam dziś z Nikolą u lekarza na szczepieniu, to na szczęście oststnie :) Była ważona i mierzona i tak waga to 10240 czyli przez nie całe 3 miesiące 1kg do przodu, wzrost 79cm czyli niecałe 3 miesiące 4 cm :) Jestem szczęśliwa, że po mału Nikola zaczyna rosnąc i wychodzić na prosta. Kolejna wizyta za pół roku, na bilansie 2-latka.

Troszkę przeczytałam, ale nie mam siły odpisać, ale obiecuję, że nadrobię jutro wszytsko.

Dobranoc Cioteczki

[Niki]

Sprawdzamy suwaczek

[Niki]

Monia spoko spoko:)tylko że jest jeden mały problem:znów omineła mnie nowa stronka hihi!Mało że sklerotyczka to jeszcze ciamajda:)

Wiolka to kruszynka z twojej Nikolki.Moja ma 13 kg a i tak ost mam wrażenie że schudłą iw porównaniu z tym co było jest lekka jak piórko no i mierzy 84 cm także big kobita z mojej Niki hehe

dobra lece,bede za chwile:)

[Gosia]

hej wieczorkiem,
wgrywam fotki, ale fotosik muli i nie wiem czy coś z tego będzie.

Tak wogóle to chciałam się pochwalić, a właściwie Kacperka pochwalić, bo od 12-tej w południe chodził z suchą pieluchą Sikał ze cztery razy i zawsze pokazywał ściągając rajstopki. Przyznam, ze wcale nie uczyliśmy go jeszcze nocnika, bo po pierwsze ja w pracy a rodzice to różnie... czasem za wygodni aby obserwować dziecko, a po drugie sądziłam, że jeszcze ma na to czas. No ale kupkę zrobił do pieluchy. Ale stosuję metodę Wioli i spokojnie tłumaczę że kupkę robi się też do nocnika.
Pewnie teraz zapeszyłam i więcej tego nie zrobi, ale musiałam się pochwalić ;)

Poza tym.... na fotkach które wam wkleję będzie Kacperek z dużym misiem. Ostatnio po kąpieli dostał głupawki o dorwał misia.... ale rzeczy jakie z nim wyprawiał..... staliśmy z M. jak wryci i nie udało się zachować powagi i parsknęliśmy ze śmiechu a potem to już ciągle się śmialiśmy..... Ja nie mam pojęcia skąd on wpadł na taki pomysł, ale zapewniam was, że nie mógł nigdzie tego widzieć!!! No chyba że w chwili jego poczęcia i potem jak był w brzuszku Same zobaczycie....

Wiola... a ja myślałam że mój K. to maleństwo ;)

[Gosia]

wrrr klawiatura mi sie pomieszala i nie mam polskich liter

[Gosia]

nie potrafie naprawic... wybaczcie dokoncze bez naszych polskich literek bo inaczej musialabym restart

Wiola - a jak bylo na szczepieniu? byl placz?

Malenka... twoja historia z paszportami zwalila mnie z nog. Masz mocne nerwy ;)
Co d kluczy i dokumentow to u mnie wlasnie M. jest mistrzem..... ciagle szuka. On otwiera auto,zapina Kacperka w fotelik i juz szuka kluczykow bo nie wie gdzie je schowal lub polozyc... ale u nich to rodzinne..... Juz mu kiedys powiedzialam ze jako breloczek przyczepie mu kowadlo. Czasem to jest BARDZO irytujace.

Kim... no wyobrazam sobie wspolprace - a raczej jej brak ze strony lekarzy... wspolczuje.

[Gosia]

Misiaczek z misiem

w okularkach

na spacerku

na hustawce... ostatnio uwielbia ja i siedzi na niej czasem godzine lub dluzej i kaze sie hustac

z wiertarka-prezent od tatusia przed wyjazdem

zawsze jak robie zdjecia i on to zauwaza to zaraz usmiech i leci do mnie przed sam obiektyw... tak blisko ze o zdjeciu moge zapomniec

i na koniec MALA wielka Kasia ;) siostrzenica

[MamaNikoli]

Ja jestem jeszcze na chwilkę i tylko napiszę coś, bo mi się przypomniało jak Gosia napisała o Kacprze.
Wczoraj przed kąpielą zdjęłam Nikoli pampka i mówiłam jej chyba z pięć razy "zobacz, tu się robi siusiu, jak będziesz chciała to przyjdź, usiąć tu i zrób siusiu...". Śmiać mi się chciało, bo ona przychodziła, siadała na 1 sekundkę i wstawała Naglę patrze, a tu ciurkiem leci na dywan Ja mówie do niej "no co Ty na dywan, gdzie się robi siusiu?". Ona pobiegła do nocnika . Ja mówię "no, brawo, zgadza się, tutaj się robi siusiu,a nie na dywan". Nie ważne, że zrobiła na dywan, ważne, że wie już gdzie się robi, a na zrobienie to chyba przyjdzie czas chociaż coraz bardziej ja się przykładam do tego.

Gosia sporo czasu Kacper chodził bez pieluchy, brawo dla niego!
Wyobrażam sobie jak musieliście smiać się jak Kacper "walczył" z misiem . No ciekawe gdzie on to podpatrzył
Dobry pomysł z tą kartką :) Wiesz, może i M czytał ją, ale wstyd mu się przyznac do tego, że miałaś rację
Kasia jest śliczna, oj kiedy te nasze dzieciaczki takie były... :)
Ja właśnie chcę kupić Nikoli zestaw narzędzi, a przede wszystkim wkrętarkę, bo zauważyłam, że ona lubi brać np długopis i wkładać go w różne śrubki, dziurki.

Monia wydaje mi się, że już gdzieś słyszałam o tym chodziku. Na pewno bardzo by się przydał Kubusiowi, ale rzeczywiście cena jego jest kosmiczna.

Madzia mój M też pewnie nie zauważyłby żadnej kartki :duren:

Grzecha Warszawa-Toruń-Warszawa czym podróżujesz? Jak Adrianek znosi drogę?

Kate co się dzieje? Jak się czujesz? Może to jakieś zatrucie pokarmowe?

Niki rzeczywiście pobiłaś sama siebie z paszporatami. Jesu... ja bym chyba zawału dostała, ale na szczęście szybko przeanalizowałaś sytuację i szybko się znalazły. Masz rację, u nas to na pewno byś już ich nie odzyskała.
Z Nikoli jest kruszynka, ale ja się ciesze, że juz po mału nadrabia :)

Zobaczcie jaka fajna zabawka i jaka cena, chyba się skusze na nią
CIĘŻARÓWKA Z MAGICZNYMI KLOCKAMI -ZOBACZ HIT!!! (267311920) - Aukcje internetowe Allegro
a zestaw narzedzie mam upatrzony taki HIT!!! WALIZKA NARZĘDZI Z OBROTOWĄ WIERTARKĄ (267071605) - Aukcje internetowe Allegro

[grzecha]

Gosiu ale super fotki, te z misiem rowniez :) Gratuluje sukcesow nosnikowych chyba tez juz sie tym zajme na calego
Wiolu my jezdzimy samochodem, na szczescie Sebastian ma sluzbowy, wiec i paliwo jest za free, mozemy sobie jezdzic do woli, inaczej ze wzgledow ekonomicznych pewnie rzadziej odwiedzalabym rodzicow. Adrian jest od urodzenia przyzwyczajony do ciaglych podrozy, takze znosi je swietnie. Polowe drogi przesypia, a druga bawi sie moim telefonem zmienijac sobie melodyjki, albo oglada zdjecia w cyfrowce :)