Skocz do zawartości
Forum

Wyliczanki, rymowanki naszego pokolenia dla naszych pociech :)


Rekomendowane odpowiedzi

Pamiętam jak byłam dzieckiem babcia uczyła mnie wierszyków i różnych ciekawych gier i zabaw. Co Wy pamiętacie z tego okresu i w co mogły by bawić się nasze dzieci:

Ja pamiętam to:

Kółko graniaste,
czworokanciaste,
kółko nam się połamało,
cztery grosze kosztowało,
a my wszyscy - bęc!

Kotek

Miauczy kotek: miau!
Coś ty kotku miał?
"Miałem ja miseczkę mleczka,
teraz pusta już miseczka,
a jeszcze bym chciał."

Wzdycha kotek, o!
Co ci kotku, co?
"Sniła mi się wielka rzeka,
wielka rzeka pełna mleka
aż po samo dno."

Pisnął kotek, piii!
Pij, koteczku, pij!
Skulił ogon, zmrużył ślipie,
śpi i we śnie mleczko chlipie,
bo znów mu się śni.

W pokoiku, na stoliku stało mleczko i jajeczko.
Przyszedł kotek,
wypił mleczko,
a ogonkiem stłukł jajeczko.
Przyszła mama,
kotka zbiła, a skorupki - wyrzuciła!
Przyszedł tata, kotka schował
A mamusię pocałował

Odnośnik do komentarza

To na dobranoc

Idzie niebo ciemną nocą ma w fartuszku tysiąc gwiazd
gwiazdki błyszczą i migocą az wyjrzały ptaszki z gniazg
Jak wyjrzały zobaczyły to nie chciały więcej spac
kaprysiły , grymasiły , zeby im po jednej dac
Gwiazdki nie są do zabawy bo by nocka była zła
oj! usłyszy kot kulawy
cicho bądzmy
aaaaaaaaaaaa

http://www.suwaczek.pl/cache/3cef0f3b06.png

Odnośnik do komentarza

ela17j
To na dobranoc

Idzie niebo ciemną nocą ma w fartuszku tysiąc gwiazd
gwiazdki błyszczą i migocą az wyjrzały ptaszki z gniazg
Jak wyjrzały zobaczyły to nie chciały więcej spac
kaprysiły , grymasiły , zeby im po jednej dac
Gwiazdki nie są do zabawy bo by nocka była zła
oj! usłyszy kot kulawy
cicho bądzmy
aaaaaaaaaaaa

Ja to znam jako kolysanke:) spiewam ja codziennie dzieciakom:yes:

Odnośnik do komentarza

a pamiętacie piosenkę?

zabka

byla sobie zabka mala
re,re,kum kum re re kum kum
ktora mamy nie sluchala
re re kum kum bec
na spacerek wychodzila
re-kum
innym zabkom sie dziwila
re-bec
a na brzegu stare zaby
re-kum
rajcowaly jak te baby
re-bec
jedna drugiej w ucho kwacze
re-kum
jak ta mala pieknie skacze
re-bec
ostrzegala ja mamusia
re-kum
by zwazala na bociusia
re-bec
gdy zobaczysz gdzies bociana
re-kum
to do wody skacz kcohana
re-bec
zjadla zabka siedem muszek
re-kum
i na brzegu gladzi brzuszek
re-bec
przyszedl bocian niespodzianie
re-kum
polknal zabke na sniadanie
re-bec
teraz wszystkie zabki placza
re-kum
ze jej wiecej nie zobacza
re-bec
z tego taki moral znany
re-kum
trzeba zawsze sluchac mamy
re-bec

Odnośnik do komentarza

My jesteśmy krasnoludki hopsasa, hopsasa
pod grzybkami mamy budki hopsasa, hopsasa
Jemy muszki, żabkie łapki oj tak, tak, oj tak, tak
a na głowach krasne czapki to nasz znak, to nasz znak

Gdy kto zbłądzi to trąbimy trututu, trututu
gdy kto senny, to uśpimy lululu, lululu

Gdy ktoś skrzywdzi krasnoludka ojojoj, ojojoj
to zapłacze niezabudka ojojoj, ojojoj

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczyny :) sorki, że dopiero odpisuję, ale mam chorą Nikolkę i chce żebym cały czas z nią siedziała. Ale postaram się nadrobić zaległości :Oczko:

BIEDRONECZKI

Uskarżał się mały muchomor,
Pod brzózką się tuląc do mamy,
Dlaczego, choć piękny rzekomo,
Czerwony kapelusz ma w plamy.

Biedroneczki są w kropeczki i to chwalą sobie,
U motylka plamek kilka służy ku ozdobie,
W drobne cętki storczyk giętki liliowe tuli płatki,
Ty mój grzybku też masz łatki i śliczny kapelusik,
Więc niech stale cię nie smuci ten drobny biały rzucik.

Marysia błękitne ma oczy,
A w bródce dołeczek uroczy,
Lecz w sercu ma smutek po brzegi,
Bo nosek Marysi jest w piegi.

Biedroneczki są w kropeczki i to chwalą sobie,
U motylka plamek kilka służy ku ozdobie,
W drobne cętki storczyk giętki liliowe tuli płatki,
Bo na kropki widać moda, więc trzeba dojść do wniosku,
Że w tym właśnie jest uroda, że piegi są na nosku.

Był sobie król...
Był sobie król, był sobie paź i była też królewna.
Żyli wśród mórz, nie znali burz, rzecz najzupełniej pewna.
Żyli wśród mórz, nie znali burz, rzecz najzupełniej pewna.

Kochał się król, kochał się paź, kochali się w królewnie.
I ona też kochała ich, kochali się wzajemnie.
I ona też kochała ich, kochali się wzajemnie.

Lecz srogi los, okrutna śmierć w udziale im przypadła,
Króla zjadł pies, pazia zjadł kot, królewnę myszka zjadła.
Króla zjadł pies, pazia zjadł kot, królewnę myszka zjadła.

Lecz żeby ci nie było żal dziecino ukochana,
Z cukru był król, z piernika paź, królewna z marcepana,
Z cukru był król, z piernika paź, królewna z marcepana.

DOROTKA

Ta Dorotka ta malusia, ta malusia,
Tańcowała dokolusia, dokolusia,
Tańcowała ranną rosą, ranną rosą
I tupała nóżką bosą, nóżką bosą.

Ta Dorotka ta malusia, ta malusia,
Tańcowała dokolusia, dokolusia,
Tańcowała i w południe, i w południe
Kiedy słońce stało cudnie, stało cudnie.

Ta Dorotka ta malusia, ta malusia,
Tańcowała dokolusia, dokolusia,
Tańcowała wieczorami, wieczorami,
Kiedy słonko za górami, za górami.

A teraz śpi w kolebusi, w kolebusi,
Na różowej swej podusi, swej podusi,
Chodzi senek koło płotka, koło płotka:
Cicho, bo już śpi Dorotka, śpi Dorotka.

DOSTAŁ JACEK ELEMENTARZ

Dostał Jacek elementarz,
Ależ mina uśmiechnięta,
Hejże hej, hejże ha,
Elementarz Jacek ma.
Hejże hej, hejże ha,
Elementarz Jacek ma.

Idzie właśnie środkiem ścieżki,
Dumny z pierwszej swej książeczki.
Hejże hej, hejże ha,
Elementarz Jacek ma.
Hejże hej, hejże ha,
Elementarz Jacek ma.

Spojrzał w górę w Jacka oczy,
Jakby pytał dokąd kroczy.
Hejże hej, hejże ha,
Elementarz Jacek ma.
Hejże hej, hejże ha,
Elementarz Jacek ma.

Ja do szkoły, też pytanie,
Jestem uczniem miły panie.
Hejże hej, hejże ha,
Elementarz Jacek ma.
Hejże hej, hejże ha,
Elementarz Jacek ma.

JADĄ MISIE

Jadą, jadą misie, tra la la la la,
Śmieją im się pysie, cha cha cha cha cha,
Przyjechały do lasu, narobiły hałasu,
Przyjechały do boru, narobiły rumoru.

Jadą, jadą misie, tra la la la la,
Śmieją im się pysie, cha cha cha cha cha,
A misiowa jak może, prędko szuka w komorze,
Plaster miodu wynosi, pięknie gości swych prosi.

Jadą, jadą misie, tra la la la la,
Śmieją im się pysie, cha cha cha cha cha,
Zjadły misie plastrów sześć
I wołają: "jeszcze jeść!"

Jadą, jadą misie, tra la la la la,
Śmieją im się pysie, cha cha cha cha cha,
Przyjechały do lasu, narobiły hałasu,
Przyjechały do boru, narobiły rumoru.

JEDZIE POCIĄ Z DALEKA

Jedzie pociąg z daleka,
Ani chwili nie czeka,
Konduktorze łaskawy,
Zabierz nas do Warszawy,
Konduktorze łaskawy,
Zabierz nas do Warszawy.

Konduktorze łaskawy,
Zabierz nas do Warszawy,
Trudno, trudno to będzie,
Dużo osób jest wszędzie,
Trudno, trudno to będzie,
Dużo osób jest wszędzie.

Pięknie pana prosimy,
Jeszcze miejsce widzimy,
A więc prędko wsiadajcie,
Do Warszawy ruszajcie,
A więc prędko wsiadajcie,
Do Warszawy ruszajcie.

JESTEM SOBIE PRZEDSZKOLACZEK

Jestem sobie przedszkolaczek,
Nie grymaszę i nie płaczę,
Na bębenku marsza gram,
Ram tam tam, ram tam tam.

Mamy tu zabawek wiele,
Razem bawić się weselej,
Bo kolegów dobrych mam,
Ram tam tam, ram tam tam.

Mamy klocki, kredki, farby,
To są nasze wspólne skarby,
Bardzo dobrze tutaj nam,
Ram tam tam, ram tam tam.

Kto jest beksą i mazgajem,
Ten się do nas nie nadaje,
Niechaj w domu siedzi sam,
Ram tam tam, ram tam tam.

KUNDEL BURY

Gdy był mały, to znalazłem go w ogródku
I wyglądał jak czterdzieści dziewięć smutków.
Taki mały, taki chudy,
Nie miał domu, nie miał budy,
Więc go wziąłem, przygarnąłem, no i jest.

Razem ze mną kundel bury,
Penetruje wszystkie dziury,
Kundel bury, kundel bury,
Kundel bury fajny pies.
Kundel bury, kundel bury,
Kundel bury fajny pies.

Gdy jest obiad to o kundlu najpierw myślę,
Gdy jest brudny, to go latem kąpię w Wiśle.
Ma numerek i obrożę
I wygląda nie najgorzej,
Chociaż czasem ktoś zapyta: co to jest?

Razem ze mną kundel bury,
Penetruje wszystkie dziury,
Kundel bury, kundel bury,
Kundel bury fajny pies.
Kundel bury, kundel bury,
Kundel bury fajny pies.

Ludzie mają różne pudle i jamniki,
Ale ja bym nie zamienił się tam z nikim.
Tylko mam troszeczkę żalu,
Że nie dadzą mu medalu,
Bo mój kundel to na medal przecież jest.

Razem ze mną kundel bury,
Penetruje wszystkie dziury,
Kundel bury, kundel bury,
Kundel bury fajny pies.
Kundel bury, kundel bury,
Kundel bury fajny pies.

MAM CHUSTECZKĘ HAFTOWANĄ

Mam chusteczkę haftowaną,
Co ma cztery rogi,
Kogo kocham, kogo lubię,
Rzucę mu pod nogi,
Tego kocham, tego lubię, tego pocałuję,
A chusteczkę haftowaną tobie podaruję.

MY JESTEŚMY KRASNOLUDKI

My jesteśmy krasnoludki,
Hopsa sa, hopsa sa,
Pod grzybkami nasze budki,
Hopsa, hopsa sa,
Jemy mrówki, żabkie łapki,
Oj tak tak, oj tak tak,
A na głowach krasne czapki,
To nasz, to nasz znak.

Gdy ktoś zbłądzi, to trąbimy,
Trutu tu, trutu tu,
Gdy ktoś senny, to uśpimy,
Lulu lulu lu,
Gdy ktoś skrzywdzi krasnoludka,
Ajajaj, ajajaj,
To zapłacze niezabudka,
Uuuuu.

Nikolka
http://www.suwaczek.pl/cache/85b5fb45f4.png

Maja
http://www.suwaczek.pl/cache/27e310f6f4.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20050122290117.png

Odnośnik do komentarza

Te dwie śpiewamy z dziewczynkami, podczas kąpieli:

Mydło wszystko umyje

Mydło lubi zabawę w chowanego pod wodą
Każda taka zabawa jest wspaniałą przygodą
Kiedy dobry ma humor to zamienia się w pianę
A jak znajdzie gdzieś słomkę, puszcza bańki mydlane.

Ref.:
Mydło wszystko umyje, nawet uszy i szyję
Mydło, mydło pachnące jak kwiatki na łące

Mydło lubi kąpiele, kiedy woda gorąca
Skacząc z ręki do ręki, złapie czasem zająca
Lubi bawić się w berka, z gąbką chętnie gra w klasy
I do wspólnej zabawy wciąga wszystkie brudasy.

Szczotka, pasta

Szczotka, pasta, kubek, ciepła woda,
Tak się zaczyna wielka przygoda.
Myję zęby bo wiem dobrze o tym,
Ten kto nie myje ten ma kłopoty.
Żeby zdrowe zęby mieć trzeba tylko chcieć.

Ref.:
Szczotko, szczotko, hej szczoteczko ooo,
Zatańcz ze mną, tańcz w kółeczko ooo,
W prawo, w lewo, w lewo, w prawo ooo,
Po jedzeniu kręć nią żwawo ooo.
Bo to bardzo ważna rzecz, żeby zdrowe zęby mieć.

NA WOJTUSIA Z POPIELNIKA kołysanka

Na Wojtusia z popielnika
Iskiereczka mruga,
Chodź, opowiem ci bajeczkę,
Bajka będzie długa.

Była sobie Baba Jaga,
Miała chatkę z masła,
A w tej chatce same dziwy,
Cyt, iskierka zgasła.

Była sobie raz królewna,
Pokochała grajka,
Król wyprawił im wesele
I skończona bajka.

Ogórek wąsaty

Wesoło jesienią w ogródku na grządce,
Tu ruda marchewka tam strączek,
Tu dynia jak słońce, tam główka sałaty,
A w kącie ogórek wąsaty.

Ref.:
Ogórek, ogórek, ogórek,
Zielony ma garniturek,
I czapkę i sandały,
Zielony, zielony jest cały.

Czasami jesienią na grządkę w ogrodzie,
Deszczowa pogoda przychodzi,
Parasol ma w ręku, konewkę ma z chmur,
I deszczem podlewa ogórki.

PIESKI MAŁE DWA

Pieski małe dwa chciały przejść przez rzeczkę,
Nie wiedziały jak, znalazły kładeczkę,
Kładka była zła, skąpały się pieski dwa.
Si bon, si bon, tra la la la la,
Si bon, si bon, tra la la la la.

Pieski małe dwa poszły raz na łąkę,
Zobaczyły tam czerwoną biedronkę,
A biedronka ta mnóstwo czarnych kropek ma.
Si bon, si bon, tra la la la la,
Si bon, si bon, tra la la la la.

Pieski małe dwa wróciły do domu,
O przygodzie swej nie rzekły nikomu,
Wlazły w budę swą, teraz sobie smacznie śpią.
Si bon, si bon, tra la la la la,
Si bon, si bon, tra la la la la.

PLUSZOWE NIEDŹWIADKI

Raz uciekły z pozłacanej klatki
Cztery małe, pluszowe niedźwiadki,
Jeden łkał, wracać chciał,
Do ciemnego lasu wejść się bał.

Mały miś, do lasu bał się iść,
Ze strachu drżał jak liść, pluszowy miś.
Ciemny las, tam wilki zjedzą nas,
Wracajmy bracia wraz, dopóki czas!

Nie bój się wilki nie zjedzą cię!
Będziemy bronić się, nie damy się!
Śmiało w przód, po słodki, wonny miód,
Jagody, istny cud, użyjem w bród!

Trzy niedźwiadki, rety, co za heca,
Babę Jagę wsadziły do pieca,
Teraz wieść muszą nieść,
Już nie będzie Baba Jaga dzieci jeść.

Mały miś, do lasu bał się iść,
Ze strachu drżał jak liść, pluszowy miś.
Ciemny las, tam wilki zjedzą nas,
Wracajmy bracia wraz, dopóki czas!

Nie bój się wilki nie zjedzą cię!
Będziemy bronić się, nie damy się!
Śmiało w przód, po słodki, wonny miód,
Jagody, istny cud, użyjem w bród!

POMIDOR

Pan pomidor wlazł na tyczkę
I przedrzeźnia ogrodniczkę.
Jak pan może,
Panie pomidorze?!

Oburzyło to fasolę:
- A ja panu nie pozwolę!
Jak pan może,
Panie pomidorze?!

Groch zzieleniał aż ze złości:
- Że też nie wstyd jest waszmości!
Jak pan może,
Panie pomidorze?!

Rzepa także go zagadnie:
- Fe! Niedobrze! Fe! Nieładnie!
Jak pan może,
Panie pomidorze?!

Rozgniewały się warzywa:
- Pan już trochę nadużywa!
Jak pan może,
Panie pomidorze?!

Pan pomidor, zawstydzony,
Cały zrobił się czerwony
I spadł wprost ze swojej tyczki
Do koszyczka ogrodniczki.

PSZCZÓŁKA MAJA
Jest gdzieś lecz nie wiadomo gdzie
Świat, w którym baśń ta dzieje się
Malutka pszczółka mieszka w nim
I wiedzie wśród owadów prym

Tę pszczółkę,
którą tu widzicie zowią Mają
Wszyscy Maję znają i kochają
Maja fruwa tu i tam
Świat swój pokazując nam

Dziś spotka Was maleńka,
zwinna pszczółka Maja
Mała, śmiała, rezolutna Maja
Nasza przyjaciółka Maja

Maju (x3)
Maju cóż zobaczymy dziś?

Wzorkowa wyliczanka

Dziś opowiem wam o wzorach
Które każdy chyba zna,
Kropki, paski, kółka, plamki,
Wiele zwierząt przecież ma.

Ref.:
Kropki, paski, kółka, plamki,
To są słowa wyliczanki.
Kto nie wszystkie wzorki zna,
Niech się uczy ich raz, dwa.

Zebra ma garnitur w paski,
W paski strój ma mały dzik,
Paski lubią także tygrys,
Borsuk, osa, sowa, żbik.

Ref.:
Kropki, paski, kółka, plamki,
To są słowa wyliczanki.
Kto nie wszystkie wzorki zna,
Niech się uczy ich raz, dwa.

Biedroneczka lubi kropki
Gepard w plamki brzuszek ma ,
Motyl skrzydła ma w kółeczka,
Może nam dziś jedno da.

Ref.:
Kropki, paski, kółka, plamki,
To są słowa wyliczanki.
Kto nie wszystkie wzorki zna,
Niech się uczy ich raz, dwa.

Tylko w kratkę nie ma zwierząt
Więc zadanie dla was mam
Jeśli chcesz, by takie było
Wymyśl i narysuj nam

Ref.:
Kropki, paski, kółka, plamki,
To są słowa wyliczanki.
Kto nie wszystkie wzorki zna,
Niech się uczy ich raz, dwa.

ZUZIA LALKA NIEDUŻA

Zuzia lalka nieduża
I na dodatek cała ze szmatek
W kratkę stara spódniczka
Łzy na policzkach
A w główce marzeń sto

Refren:
Lecz kocham ją najbardziej ze wszystkich moich lal
Choć nie ma sukni złotej
Zabiorę ją na bal

Zuzia lalka nieduża płaszczyk za krótki
Zbyt duże butki
Fartuch biały z kieszonką
w kieszonce słonko
A w główce marzeń sto

Refren:
Lecz kocham ją najbardziej ze wszystkich moich lal
Choć nie ma sukni złotej
Zabiorę ją na bal.

Zuzia lalka niewielka
Bródka malutka
Nos jak muszelka
Oczy ma jak pięć złotych
wełniane loki a w główce marzeń sto.

Nikolka
http://www.suwaczek.pl/cache/85b5fb45f4.png

Maja
http://www.suwaczek.pl/cache/27e310f6f4.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20050122290117.png

Odnośnik do komentarza

:Spoko::lol:

Mam trzy latka

Mam trzy latka, trzy i pół,
sięgam głową ponad stół,
mam fartuszek z muchomorkiem,
do przedszkola chodzę z workiem.

Umiem pantofelki zmieniać,
rączki myję do jedzenia,
ładnie żegnam się i witam,
tańczę kiedy gra muzyka.

Umiem wierszyk o koteczku,
o tchórzliwym koziołeczku
i o piesku, co był w polu
nauczyłam się w przedszkolu.

Idzie, idzie

Idzie, idzie stonoga
a tu ...noga,
idzie, idzie malec
a tu...palec,
idzie, idzie koń
a tu...dłoń,
idzie, idzie krowa
a tu...głowa,
leci, leci kos
a tu...nos.

Paluszek

Tu paluszek, tam paluszek
A tu czysty mam fartuszek
Tu jest rączka, a tu druga
a tu oczko do mnie mruga
Tu jest czoło
Tu są włosy
Wszyscy mamy czyste nosy
Tu sa rączki do klaskania
A tu nóżki do tupania

Pieje kogut

Pieje kogut - KUKURYKU
Wstawaj mały mój chłopczyku
A chłopczyk się rano zbudził
Patrzy ile chodzi ludzi
A dziękuje ci mój koguciku
za te twoje KUKURYKU

Śniadanie niemowlaczka

Łyżka, tależ i śliniaczek
Je śniadanie niemowlaczek
Na śliniaczku misie siedzą
Pewnie też śniadanie jedzą

Chodź do mamy

Chodź do mamy szybko, szybko,
jesteś mamy małą rybką.
Umyjemy nosek, nóżki,
niech zobaczą to kaczuszki.
Umyjemy mały brzuszek,
tylko nie bój się kaczuszek.
Chodź do mamy szybko, szybko,
jesteś mamy małą rybką.
Jesteś małą rybką mamy,
Bo my bardzo się kochamy!!!

Wyszła kura na podwórze

Wyszła kura na podwórze,
spodobało się tam kurze.
Na podwórzu dużo kurzu,
piórko, trawka i sadzawka
Kamyk, kwiatek i dżdżownica
- jaka piękna okolica
Drapu drap jedną z łap,
jest robaczek to go cap!
Drapu drapu łapką w kurzu,
jak tu pięknie na podwórzu!

W pokoiku na stoliku

W pokoiku na stoliku
stało mleczko i jajeczko.
Przyszedł kotek, wypił mleczko,
a ogonkiem stłukł jajeczko.
Przyszła pani, kotka zbiła,
a skorupki wyrzuciła.

Ene due rabe

Ene due rabe,
połknął bocian żabę,
a później chińczyka,
co z tego wynika
raz, dwa, trzy
wychodź ty....

Nikolka
http://www.suwaczek.pl/cache/85b5fb45f4.png

Maja
http://www.suwaczek.pl/cache/27e310f6f4.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20050122290117.png

Odnośnik do komentarza

AsJa
Sylwia wow:great::great::great:

Sroczka kaszke ważyła (nie pamiętam naczyń i zmyślam)
Temu dała na miseczce
Temu dała na talerzyku
Temu dała w garnuszku
Temu dała na papierku
A temu nic nie dała tylko frrr poleciała
a teraz horror z dzieciństwa :Śmiech::Śmiech::Śmiech:
temu na miseczce temu na łyżeczce temu nic nie dała łepek urwala i frrrrr poleciała :Zakręcony::Zakręcony:

Odnośnik do komentarza

Anulka
AsJa
Sylwia wow:great::great::great:

Sroczka kaszke ważyła (nie pamiętam naczyń i zmyślam)
Temu dała na miseczce
Temu dała na talerzyku
Temu dała w garnuszku
Temu dała na papierku
A temu nic nie dała tylko frrr poleciała
a teraz horror z dzieciństwa :Śmiech::Śmiech::Śmiech:
temu na miseczce temu na łyżeczce temu nic nie dała łepek urwala i frrrrr poleciała :Zakręcony::Zakręcony:

Hehe horrory to bywają niezłe, a Twój ulubiony Czerwony Kapturek:smiech:

Asia mama Stasia (2.07.2005) i Franka (10.12.2009)
http://lb5f.lilypie.com/FdNYp2.png
http://lb1f.lilypie.com/Ev2pp1.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...