Skocz do zawartości
Forum

Termin - kwiecień 2010


agazork

Rekomendowane odpowiedzi

Czesć
Korzystam,że mały śpi a córka robi za mnie prasowanie poczytałam co u Was.Ja też zastanawiam się nad antykoncepcją bo nigdy nic nie stosowałam,a też nie chcę już trzeciego bobasa. Co do plastrów to przyjaciółka moja stosowała przez chwilę i bardzo była niezadowolona, co chwila się jej odlepiały , zachodziły brudem i nie była pewna czy działaja czy nie.
Myślę o tabletkach, tylko marzyłabym żeby najpierw ginekolog zlecił mi badania poziomu hormonów i dobrał odpowiednie dla mnie tabletek u nas raczej od razu przepisują jak leci.
Ja już miałam okres, bardzo mnie to zaskoczyło, bo tyle co skończyło mi się krwawienie po porodzie a tu już, ale za to bezbolesny i bardzo krótki.
Pamiętam jak też się bałam po pierwszym porodzie pierwszego zlizenia,ale muszę powiedzieć,że było super i w ogóle bardzo mi się polepszyły doznania po urodzeniu pierwszego dziecka. Teraz oczywiście najpierw taletki i wizyta u ginekloga,żeby zobaczył czy wszystko ok, ale jakoś wybrać się nie mogę.Pewnie jak mąż bedzie miał urlop to obskoczę lekarza, fryzjera i sklepy z kieckami haha.Teraz nie mam z kim małego zostawić niestety. Zresztą jakoś nie mogę na siebie patrzeć w lustrze a to nie nastaraja do amorów.Muszę zrzucić ten paskudny brzuch.
Aniu masz śliczne dzieci i Ty też wyglądasz super
Buziaki, mały już się wyspał

Odnośnik do komentarza

Ja raczej bym chciała mieć jeszcze jednego bobasa ale na razie chciałam bym troche odchować Matiego i wrócić do pracy tylko nie wiem jeszcze kiedy, bo jak na dzień dzisiejszy chyba nie potrafiłam bym małego komukolwiek zostawić. A jak to jest u Was dziewczyny kiedy wybieracie się do pracy?. Ja jutro mam USG bioderek mam nadzieje, że wszystko bedzie okej. W Środę wybieram się z małym w długo podróż pociągiem 8h synek jedzie poznać moich rodziców, bo jedną babcie (teściową) już zna a jak będe wracać zabieram mojego chrześniaka na wakacje więc bede miała pod opieką dwójkę dzieciaczków.

http://www.ticker.7910.org/an1cHk_0g411100Nzc3NjRkdnw4OTk2MTc3MmRhfE1hdGV1c3playBtYQ.gif http://s2.pierwszezabki.pl/035/0352869c0.png?9502

http://www.suwaczek.pl/cache/474d8d089d.png

Odnośnik do komentarza

marcysia napewno bedzi eok duzo halo robi sie wokol tych bioderek a i tak oni nic z tym nie robia zonia co do plastrow to pewnie tez zalezy od firmy moja ginekolog musze sie pochwalic jest bardzo oczytana kobieta wylapuje nowinki rynkowe zawsze widza ja z ksiazka na temat jej fachu i zna sie dobrze na tym co robi wiec jej ufam i wierze ze dobrze mi poradzi na poczatku tez chcialam zastrzyki stwierdzilam ze to najlepsza metoda no i najbardziej "leniwa" bo musisz pamietac o nich chyba raz na trzy miesiace ale stwierdzilismy z mezem ze jestesmy mlodzi i moze nam sie jeszce kiedys zachciec dziecka nie wchcemy przezyc rozczarowania z powodu mojej nieplodnosci spowodowanej zla antykoncepcja aniu ciesze sie ze mala jest taka odwazna dziewczynka i dala zmienic sobie kolczyki teraz jzu pewnie bedzie chciala tylko ciagle przebierac sciagac i ubierac nowe:))) moja marysia dostala na roczek kolczyki ale ciagle boje sie jej przekuc uszy a raczej boje si etego zmieniania w koncu skonczyla dwa latka fajnie by bylo wykorzystac prezent:) vivian tez bym chciala przekuc uszy ale oczywiscie jeszcze nie teraz z reszta umarlabym jakbym slyszala jak placze serce mi peka z zalu jak dostaje zastrzyk a co dopiero jakbym widziala te czerwone zapuchneite malutkei uszka brrr...za tydzien vivian ma pierwsza szczepionke i jedziemy paszporty dziewczynka robic za dwa rowne tygodnie smigamy do polski naaaaareszcie:))))))))) uciekam budzic mojego chorego meza co zje sniadanie:/ calusy dla maluchow i duzo odpoczynku dla was mamusie

http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfegz29o5vo3xt.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cjw4zqhd43tc6.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5shdgeyk5slc3u.png

Odnośnik do komentarza

Wygląda na to, że przechwaliłam swoje dziecko. Kłopotów z karmieniem ciag dalszy:( Już kilka dni było ok, jak pisałam, po tym jak zaczełam mieszać Bebilon Pepti o Comfort. A od 2 dni od nowa, krzyki, piski, wyginanie się, byleby nie jeść. Jedyne co udaje nam się wmusić to jakieś 50-60ml:( Nawet spróbowaliśmy Bebiko podać ale było bez zmianu. Nie mam już siły:/

http://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1p01cwx81.png

http://www.suwaczki.com/tickers/2nn390bvyef9vte9.png

Odnośnik do komentarza

Wspólczuję,bo wiem jakie musi być to trudne,żeby dziecku wmuszać jedzenie.U Mnie jest lepiej,ale też nie świetnie.Mały z ok.2tyg jadł sporo,bo ok.80-110,a od kilku dni znowu je ok.60ml-tylko częściej je.Położna Mi mówiła,że tyje więc jest wszystko ok,a to,że tak mało je to widocznie tak Mu bardziej odpowiada.Czyli jeść mało,ale częściej.
Izuś Ja też nie miałabym odwagi pójść uszu przekłuć Isi.M zrobił Mi na urodziny prezent i poszedł przekłuć Isi uszka.Ponoć płakała tylko 5sekund.Robiły to 2kobiety,także szybko oba uszka na 3,4 i ry.Isia dopiero po ponad roku dała sobie zmienić kolczyki.Teraz mam problem z głowy,bo Michasiowi nie będę uszu przekłuwać:)))My mamy tez do odebrania już paszport małego,ale dopiero za 2tyg M pojedzie i odbierze,bo do Londynu trzeba jechać(ok.1,5-2h).Ja z rodzinka lecimy dopiero 25lipca do Polski,na 2tyg,ale możliwe,że Ja z dziećmi do końca sierpnia zostanę,żeby zrobić kurs prawka.Izuś,a Ty autem jedziesz,czy lecisz do Polski?My wybraliśmy samolot,żeby nie męczyć M(sam by prowadził) jazdą i dzieci,a w Polsce i tak będziemy mieli do dyspozycji auto,bo Mój brat Nam na pobyt pożyczy,bo ma dwa.
Isi wyskoczyły jakies krosty na rękach i nodze.Prawdopodobnie alergiczne.Michasiowi od dwóch dni się coś pomieszało i nawet w nocy je co 2,5-3h.Czyli całą dobę co 2,5-3h go muszę karmić-głodomorek.Zresztą coś się dzieje z tymi Naszymi dzieciaczkami,bo i Isia i Michaś nie chcą o normalnych porach zasypiać,od paru dni.Także jestem zmęczona fizycznie,bo wstaję między 5-7(oczywiście nie liczę wstawania na karmienia w nocy),chodze spać najszybciej po 22.W dzień mało kiedy mam czas na kawę,czy posiedzenie chociaż przed telewizorem.Cały czas coś trzeba robić.
Wczoraj z M chwilkę się pokochaliśmy,bo i mały dłużej Nam nie dał i sami byśmy nie chcieli,bo się nie zabezpieczamy jeszcze.Muszę powiedzieć,że Moja panika i lęk były nie potrzebne,bo było świetnie.Zero bólu,tylko przyjemność.Także M dzisiaj wysłałam do sklepu na drobne zakupy:)(prezerwatywy oczywiście)Mimo,że nie lubie ich do czasu kiedy nic innego nie będę brać,nie chcę ryzykować,a oboje straszny pociąg mamy,więc lepiej póki co prezerwatywy niż nic.

http://www.suwaczki.com/tickers/mh06egz2hh0iw4ix.png
http://www.suwaczki.com/tickers/iv09uay3d0rr883i.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j44j4rni465f.png

Odnośnik do komentarza

lumanda biedactwo wspolczuje ci bardzo z tym karmieniem nie wiem co ci poradzic tutaj chyba trzeba po rostu czasu wiem ze jest ciezko ale pamietaj trzymamy kciuki za ciebie. aniu super ze udalo wam sie z mezem male bara-bara:)) tyle czasu juz minelo ze napweno bedzi ejuz tylko lepiej najgorsze sa te "gumki" :) ale coz potrzeba wzywa:))))) trzeba sluchac serca:))))) my jedziemy autem m bedzie prowadzil samolot niestety jest cholipnie drogi a mamy kupe wydatkow wiec nei przejdzie z reszta to bedzi eprzedostatni raz kiedy m sam prowadzi jade w koncu z zamiarem zdania tego egzaminu na prawko no nie:)? z reszta panicznie boje sie samolotow.. no i pies pogrzebany :/ ech nie nasza pierwsza trasa taka dluga wiec damy rade... z tymi uszkami to musze sama zdecydowac bo moj maz zawsze mowi :"ty wiesz lepiej" i badz tu babo madra... ech moze teraz jak bede w polsce to to zrobie zobacze jeszce jak wyrobie sie z czasem :)) powodzenia lumanda usciski

http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfegz29o5vo3xt.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cjw4zqhd43tc6.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5shdgeyk5slc3u.png

Odnośnik do komentarza

Padam dzisiaj ze zmęczenia,ale dzieciaczki śpią,więc jestem szczęśliwa.Dzisiaj ładnie zasnęli i nawet małemu udało Mi się paznokcie obciąć i pieluchę z kupki przebrać na śpiocha:))Jutro jedziemy do oxfordu do kliniki ortopedycznej na rutynowe badania z małym,więc mamy,,wycieczkę,,M miał postarać się załatwić na jutro urlop,ale nic się nie odzywa,więc możliwe,że się nie udało i na 15 jutro do pracy będzie musiał iść.
Iza My zapłaciliśmy za bilety 430funtów(za całą czwórkę),więc nie mało,ale autem by Nas dużo taniej nie wyszło,bo paliwo+prom było by ok.350f,no ale M by się męczył jadąc całą noc.Ja tam wolę samolotem lecieć,bo boję się pływać promem.Dzisiaj M odwiózł Isię do przedszkola,a Mi udało się małego uśpić i mieliśmy czas dla siebie:)))Oczywiście wiadomo jak go wykorzystaliśmy hehe:)))M kupił bardzo fajne gumki,bo w ogóle ich nie czułam-uczucie jak by było bez.
Co u innych dziewczyn słychać?Jak sobie dajecie radę?

http://www.suwaczki.com/tickers/mh06egz2hh0iw4ix.png
http://www.suwaczki.com/tickers/iv09uay3d0rr883i.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j44j4rni465f.png

Odnośnik do komentarza

Witam po weekendzie.
Co tutaj taka cisza?Nic nie piszecie jakbyście miały niemowlaka w domu heheh:)
U Mnie wszystko dobrze.Zaczynam się wysypiać:)Mały przesypia ok.6h bez budzenia,pózniej zje i idzie na 3-4h jeszcze spać,więc nie jest tak zle.Zjada też prawie za każdym razem całą butelkę ok.120ml.W dzień dużo mniej śpi.Zrobił się też towarzyski,uśmiecha się do każdego kto się nad Nim nachyli:) Czasami tylko na widok siostry zaczyna się denerwować i płakać,bo Isia strasznie go zaczepia.Mały właśnie wzywa:)Udało Mi się zrobić obiad,więc teraz mogę spokojnie pobawić się z małym i 1,5h po Isie do przedszkola.

http://www.suwaczki.com/tickers/mh06egz2hh0iw4ix.png
http://www.suwaczki.com/tickers/iv09uay3d0rr883i.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j44j4rni465f.png

Odnośnik do komentarza

cześć
Lumanda a czemu mieszasz te mleka? I dlaczego podajesz bebilon pepti?to jest mleko dla alergików. Mój na szczęście nie wydziwia z mlekiem, dawałam mu nan, potem bebilon pepti( bo lekarz zalecił) potem humanę z bananami i cały czas cycka w dodatku. Je jak leci.
Ale od trzech dni coś w niego wstąpiło, budzi się z płaczem w ciągu dnia, marudzi, płacze. Tak do południa jeszcze jako tako, uśmiecha się i bawi ze mną, ale potem to tylko na rączki , śpiewanie ,kołysanie i tak robi pierogi.Nie jest to płacz z powodu bólu jakiegoś, mąż twierdzi,że go rozpuściłam i tyle. Jak głodny to natychmiast musi mieć mleczko.
Isia zazdroszczę,że Michaś śpi już tak ładnie, u mnie dalej 12, 3, 5-6, 8..ale za to potem śpimy do 10 czasem ;-).Dobrze,że Werka już sama się do szkoły wyprawi.
Byłam u fryzjera, zmieniłam fryzurę, zrobiłam manicure i pedicure...od razu lepiej się czuję.
Mąz ponagla moją wizytę u ginekologa hihi, bo powiedziałam,że dopiero jak zatwierdzi,że ok to będzie seksik.
Idę łapać trochę snu do 12
Pa

Odnośnik do komentarza

czesc mamusie u mnie wali sie i pali coraz wieksza nerwuwa przed wyjazdem do polski i przed moim cudownym egzaminem 9 lipca na godzine 8 rano mam jestem okichana ze strachu juz mnei boli zoladek w dodatku wczoraj poszlam odstawic auto na parking o malo nie przestawilam sasiadowi samochodu rozwalilam kamere w domu wyciagalam cos z szafki i spadla potrzaskala sie nawrzeszczalam w ambasadzie na meza bo mnei wkurzal i na dokladke tesciowa srobila mojemu mezowi zakupy!!!! bo stwierdzila ze o niego nie dbam!!!! szlag mnei trafil ja pierdziule myslalam ze oszaleje na koniec dnia poklucilam sie zmichem i wyszlam zostawiajc wszystko bo myslalam ze oszaleje na dokladke nie zabralam kluczy i ze skrucha musialam czekac na meza pod drzwiami az mi otworzy :/ ale wstyd ech... taki dzien popaprany ze szok w dodatku szczepienei przeszlo nam kolo nosa bo ambasada byla od 13 a szczepieie o 14 a i tak jak pojechalismy to o 12.30 byla juz taka kolejka ze na 18 dopiero bylismy w domu.... ale paszporty dziewczynki maja a to najwazniejesze moga jechac do dziadkow:)) dziewczyny z tym spaniem to tak jest ze na poczatku tzreba si epomeczyc ale potem jzu bedzie super moja marysia jak skonczyla pol roku spala od 19 do 7 rano bez pobudki licze na to ze vivian tez tak bedzie ladnie przesypiala nocki mala urzadza mi histerie jak ma isc do przedszkola wczesniej tak nei robila myslalam ze moze cos jej robia krzycza albo cos ale jak wczoraj poszlismy porozmawiac to byli mili i w ogole nie wiem co sie dzieje trroche sie martwie ze jej ciezko juz nawet myslalam o powrocie do polski ale jaki ma sens rodzina na odleglosc widywanie sie raz na trzy miesiace? ja bym oszalala i tylko bym zrobila krzywde marysis tym ze by nie widywala taty juz nei wiem co gorsze przedszkole holenderskie czy polskie i niewidywanie ojca?ech glodomorek wstal musze uciekac trzymam kciuki zebysmy wszystkei w koncu porzadnie sie wyspaly

http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfegz29o5vo3xt.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cjw4zqhd43tc6.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5shdgeyk5slc3u.png

Odnośnik do komentarza

Co do wizyty u lekarza to Ja też jeszcze nie byłam.Oczywiście już bym dawno poszła,ale miałam okres,a teraz jakieś plamienie,a nie czuła bym się komfortowo na fotelu z okresem,czy czymś innym,więc czekam aż wszystko się skończy i pójdę.Mały Mi też czasami marudzi i chce być noszony,a wcale go nie rozpuszczam-zwłaszcza,że mam jeszcze Isie,której trzeba pomagać,bo nie zrobi sobie sama wielu rzeczy.Dopiero wróciłam do pisania,bo rano zaczęłam,ale nie było dane Mi skończyć,a teraz muszę zaraz zmykać szykować małego i po Isie do przedszkola.
Iza co do przedszkola to nie ma znaczenia jakie.Niektóre dzieci po prostu dłużej się aklimatyzują.Musisz być silna i zobaczysz,że niebawem mała z radością zacznie tam chodzić.Współczuje też napiętej atmosfery w domu.Ja bym na Twoim miejscu pogoniła teściową,a M powiedziała,że jak Mu się nie podoba to jak,,prowadzę dom,, to niech idzie do mamusi i tyle.Uważam też,że rodzina na odległość nie ma sensu,chyba,że w nagłych sytuacjach.Zmykam,bo mały się wierci,a w wózku ładnei zaśnie:)

http://www.suwaczki.com/tickers/mh06egz2hh0iw4ix.png
http://www.suwaczki.com/tickers/iv09uay3d0rr883i.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j44j4rni465f.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny. Problemów ciąg dalszy.
Maglosia dalej nie chce jeść, już nawet nie bywa głodna:( Każde karmienie to walka, piski, krzyki, placze, trwa to ok 1,5godz i albo udaje nam się wmusić, albo Gosia wygrywa i zjada bardzo mało. Poza tym je tylko 5 razy na dobę i nie da rady więcej. Chyba jest bardzo osłabiona, bo dużo śpi. Jest fatalnie, jesteśmy już na granicy wytrzymałości psychicznej. CHyba jednak wylądujemy w szpitalu:( Dwóch pediatrów nie wie co z tym robić, nie mają pomysłu, próbowaliśmy już 5 różneych rodzajów mleka.
Byliśmy też u gastrologa dziecięcego, który podejrzewa, że mała ma podrażniony przełyk przez częste ulewanie i boli ją podczas jedzenia, z tąd to wszytsko. Teraz dostaje mleko AR, przeciw ulewaniom i mamy ją układać zawsze pod kątem, nigdy na płasko. Ale poki co nie ma żadnej różnicy, dalej nie je i wrzeszczy. A już ma AR od soboty. Teraz doszedł kolejny problem z kupkami po tym mleku- robi po każdym karmieniu a wcześniej robiła co 2-3dni. Nie wiemy czy to dobrze. Nie wydaje mi się też że ma problemy z przełykiem, bo herbatki pije bez krzyku. Już jesteśmy zresygnowani, nie mamy jak tego zmienić, jak jej pomoc, jesteśmy bezsilni, mozemy jej tylko wmuszać i każde 10ml jest na wagę złota. Mam nadzieję, że jakoś domęczymy się do 2 lipca- mamy wtedy wizytę w Matce Polce w Łodzi w Poradni PAtologii Noworodka, może tam coś wymyślą.
A wcześniej mieszałam mleka (Pepti z Comfortem) żeby zmienić ich smak i podziałało na 4 dni, a potem od nowa koncert. Spotkalyscie się kiedyś z czymś takim?
W dodatku często się zdarza, że nawet jak jej wmuszamy przez godzinę, to potrafi 3 godz po zjedzeniu wszystko zwymiotować:/

http://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1p01cwx81.png

http://www.suwaczki.com/tickers/2nn390bvyef9vte9.png

Odnośnik do komentarza

Lumanda współczuję a może malutka ma zapalenie ucha?Podobno przy zapaleniu dzieci nie chcą jeść bo przy przełykaniu je boli..chociaż jak herbatki pije to chyba nie.Mojemu Krzysiowi też się ulewa, potrafi w trakcie jedzenia piersi zwrócić ale dalej je.Może poprostu ma niedojrzały układ trawienny. A może jak ją dopajasz to żołądeczek oszukany i mleka nie zmieści.Zyczę wytrwałości i oby to nic ze zdrowiem nie było.

Odnośnik do komentarza

lumanda wspolczuje bardzo wspolczuje martwie sie o ta twoja mala malgosia nie powinna tak jesc trzymam kciuki zeby w klinice pomogli i cos wymyslili moze ona po porstu ma skaze bialkowa i nei akceptuje mleka? moze powinna pic mleko sojowe? nie wiem co ci doradzic.... tzrymam kciuki i goracze zycze ci poprawy aniu a ty wizyte sama musialas sobei zorganizowac czy polozna mowila ci ze masz sie przebadac po pologu? u mnie wygladalo to tak ze po pologu moge ale nie musze isc na wizyte kontrolna a na wizycie tylko mierza cisnienei i pytaja czy wszystko w porzadku wiec nie poszlam za to teraz jak bede w polsce jade do mojego ginekologa z reszta z nia sobie pogadam o antykoncepcji i wszystkim co mnie niepokoji maz dzisiaj po pracy bardzo grzeczny kochany wyrozumialy szoku dznalam widocznie widzial ze zdenerwowana bylam po wizycie u tesciow przepraszal i powiedzial ze mu sie tez nie podoba jak jego mama sie zachowuje ale nie wie jak jej to powiedziec... mysle ze czeka nas w poniedzialek wizyta u tesciow i powazna rozmowa bedziemy w koncu mieli to za soba dobrze ze marcin dzisiaj okazal sie normalnym mezem a nie zakichanym synusiem mamusi :)) powodzenia lumanda z malgosia aniu mi mala tez zcasem plazce bo po prostu chce sie przytulic :)) dzieci czuja ze mamusia jest bliska i ciagna ze tak to ujme "do cyca" :)) powodzenia i przespanej nocki zycze

http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfegz29o5vo3xt.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cjw4zqhd43tc6.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5shdgeyk5slc3u.png

Odnośnik do komentarza

Biedna ta Małgosia.Podobnie jak Iza myślę,że albo mała nie toleruje białka,albo ma niedojrzały układ trawienny i dlatego tak się wszyscy męczycie.Mam nadzieję,że jak pójdziecie teraz w tym lipcu to traficie na kogoś kto Wam pomorze,bo uważam,że to poważny problem.Z całego serca życzę jak najszybszej poprawy.Buziaczki dla Małgosi.
Iza u Mnie też nie musisz obowiązkowo iść na kontrolę po połogu.U Mnie sprawdzają krocze,lub bliznę po cc i robią od razu cytologię,więc dlatego idę.Oczywiście w Polsce jak będę też pójdę do swojego lekarza.Co do przespanych nocek to u Mnie coraz lepiej.Karmimy małego między 21-22 i dopiero o 4wstaje na jedzonko.Zje i zasypia do ok.7:)
Po za tym dzieciaczki zdrowe i nie mam żadnych problemów.Jedynie tylko to,że Michaś strasznie dużo uwagi wymaga.Nawet do wc muszę go zabierać,bo jak tylko Mnie z oczu straci to strasznie płacze.Obiad czasami robię 2h,a wcześniej zajmowało Mi to niecałą godzinkę.Dobrze,że Isia do przedszkola chodzi,bo inaczej byśmy musieli tylko gotowca jeść.Zmykam,bo mały już protestuje.

http://www.suwaczki.com/tickers/mh06egz2hh0iw4ix.png
http://www.suwaczki.com/tickers/iv09uay3d0rr883i.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j44j4rni465f.png

Odnośnik do komentarza

Cześć mamusie
ANIU mam pytanie , jak przepalałaś pokarm to ściągałaś mleczko? Ja wczoraj dostałam tabletki,nie karmię już Krysia, ale czuję,że rozsadza mi piersi.Trochę sciągam, ale przyznaję,że trudno to idzie przy ta sporym biuście, boję się stanu zapalnego.
Och mały się obudził .Tęskni za cycem...biedaczek

Odnośnik do komentarza

Mi bardzo pomogła ciepła woda na piersi i masowanie podczas prysznicu.Zawsze wtedy pokarm wyciekał i nie męczyłam się laktatorem.Z tego co pamiętam to z 3dni tak zrobiłam i piersi się zrobiły miękkie i nie bolały.Po ok.tygodniu,może półtorej było już wszystko ok.Dodam,że też miałam duży biust miseczkę E,na szczęście zmalał Mi i mam teraz D.Do dzisiaj czasami podczas karmienia małego, czuję jakby szczypanie w sutkach,ale pokarmu na szczęście nie ma.Widzę,że większość z Nas karmi butlą.Zmykam,bo mały już protestuje,że za długo nie zwracam na Niego uwagi,a przy okazji Isia maslo wylizuje z kanapki,zamiast jesc kanapke.

http://www.suwaczki.com/tickers/mh06egz2hh0iw4ix.png
http://www.suwaczki.com/tickers/iv09uay3d0rr883i.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j44j4rni465f.png

Odnośnik do komentarza

dziiewczyny, jak ja bralam w szpitalu leki na zahamowanie laktacji- troche slabo dzialaly i pielegniarki zaczely na noc bandazowac mi piersi i to pomoglo bardzo.
u nas bez zmian, czyli fatalnie, malgos zjada po 300ml dziennie i to po meczarniach. juz widac ze schudla, widac jej zeberka na brzuchu i nie ma pucków:( bylismy u innej pani dr i kazala odstawic wszystkie leki, nawet wit D. twierdzi ze to moze od tego. poki co nie ma roznicy. i wrocilismy do bebilonu pepti. w czasie wizyty malej wypadlo karmienie i cieszylam sie, ze pokazemy jak to wyglada. a ona zjadla ciurkiem cala porcje, nawet sie nie zajaknela... pierwszy raz od tygodni. popowrocie do domu od nowa krzyk... i tak caly czas, jestesmy zalamani a ja bym tyloko plakala z bezsilnosci. niknie w oczach:(

http://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1p01cwx81.png

http://www.suwaczki.com/tickers/2nn390bvyef9vte9.png

Odnośnik do komentarza

Kochana trzymaj się.Wiem jak Ci ciężko,bo jak coś się dzieje z dzieckiem i nie ma jak Mu pomóc to najgorsze co może być dla rodzica-bezsilność.Mam nadzieję,że szybko znajdzie się jakiś lekarz,który rozwiąże Małgosi problem z jedzeniem.Trzymam za Was kciuki,żebyście byli silni.Małgosi życzę zdrówka i szybkiego powrotu do normalnego jedzenia.
U Mnie bez zmian-wszystko ok.
Jedyne co się okazało to to,że od końca maja jezdzimy autem,a skończył się Nam Mot(przegląd)Także jak na złość kolejne wydatki,bo musimy wymienić opony,jakieś tam żarówki i ciekawe co na przeglądzie wymyślą?Do tego w lipcu musimy zapłacić podatek drogowy-kolejny wydatek.Najgorsze,że zawsze jak mamy jechać do Polski wszystko spada i wtedy kiedy potrzebujemy więcej pieniędzy,wychodzi dużo różnych wydatków.Mieliśmy z M wyrwać się w Polsce sami na weekend nad morze,ale w takiej sytuacji nie będziemy mieli chyba tyle funduszy.Zwłaszcza,że jeszcze musimy opłacić Mój kurs prawka,Isi lekarzy,dentystę itp.

http://www.suwaczki.com/tickers/mh06egz2hh0iw4ix.png
http://www.suwaczki.com/tickers/iv09uay3d0rr883i.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j44j4rni465f.png

Odnośnik do komentarza

lumanda kochana trzymaj sie jestesmy z toba moze malej lepiej smakuje jedzonko na siwezym powietrzu gdzie indziej niz w domu mi jak vivian spi na podworku to potem ladnie je i spi a ajk w domu jest caly dzien to marudzi moze spacery dlugie pomoga????? lumanda moze zapytaj lekarza o apetyzer dla dzieci???? cos w kkioncu musi pomoc aniu skads to znam jak chcesz wyrwac sie to zawsze cos dodatkowego my akura jedziemy w srode i do tego oplaty kwartalne woda telewizor i jeszce apk(przeglad) auta no i nowe opony wiec w polsce tez za bardzo sobie nie poszalejemy no i przedszkole wydatek ktrorego nigdy nie mielismy vivian slicznie sie rozwija cieszy sie do zabawek na macie a marysia dzielnie jej asystuje jedyne co mnie martwi to to ze bardzo charczy wybiore si ew polsce do pediatry prywatnie bo boje sie zeby jej cos nie bylo groznego tutaj lekarz mowi ze wszystkow p porzadku ale jakos nei mge w to uwierzyc no i martwoia mnei jej paskudnie zileone kupki juz wszystkiego chyba probowalam ech.. dzieciaczki slodki problem:))) lumanda trzymam kciuki i daj znac po wizycie w matce polce sciskam mocno

http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfegz29o5vo3xt.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cjw4zqhd43tc6.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5shdgeyk5slc3u.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...