Skocz do zawartości
Forum

Termin - kwiecień 2010


agazork

Rekomendowane odpowiedzi

Hej, wszystkiego najlepszego w Nowym Roku, dziewczyny!!!
No i już po całym zamieszaniu świąteczno- sylwestrowym. Jakoś tak dziwnie, tyle czekania, przygotowań i tak szybciutko zleciało. Sylwestra spędziliśmy w domku, przed tv, padliśmy ok 1.30. W sumie się cieszę, nie chciałoby mi się siedzieć na jakiejś imprezie, tym bardziej jesi chodzi o plenerową- było naprawdę zimno. Teraz nas zasypało śniegiem:) Codziennie sobie obiecuję, że pójdę do lasu na spacer porobić trochę zimowych zdjęć, ale zniechęca mnie temperatura. Dobrze, że nie MUSZĘ wychodzić:)
Byłam też na kolejnej wizyciue u lekarza, niestety szyjka w dalszym ciągu mi się skraca, ale nie jest jakoś tragicznie, póki co obejdzie się bez leków. Gorzej z ciśneiniem- dzisiaj podczas wizyty miałam 150/100! To chyba z nerwów przed wizytą, bo w domu mierzę sobie codziennie i nie wychodę powyżej 135/85. A już lekarka chciała mnie posłać dziś do szpitala z tym ciśnieniem, dobrze że sobie zapisywaam domowe wyniki. Teraz mam mierzyć 3 razy dziennie. Poza tym mała szaleje w brzuchu, jest bardzo aktywna, czasem te jej kopniaki nie są przyjemne, tyle ma siły. Ale dobrze, niech ćwiczy i tańczy:)
Ania, Isi na pewno się psodoba w przedszkolu. Jeśli nie na samym początku, na pewno po krótkim czasie. Pewnie będzie opowiadała wkółko o nowych koleżankach. A jeśli chodzi o odległość, faktycznie kawałek masz, ale może to dobrze. Taki codzienny spacer na świeżym powietrzu dobrze Ci zrobi. Ja praktycznie nosa nie wychylam z domu i chyba robię błąd, ale nie chce mi się:/
Jak tam Wasza waga po świętach. Mi wstyd, ale przybyło aż 2 kilo przez 1,5 tygodnia!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/orefs65g0nmywflx.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1p01cwx81.png

http://www.suwaczki.com/tickers/2nn390bvyef9vte9.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chodzi o wagę po świętach to mimo Mojego łakomstwa mam tylko 1kg do przodu:)Łącznie już ok 4-5kg,więc nie jest tak zle.Zwłaszcza,że już niebawem 3trymestr:)Bardzo szybko Mi ten czas zleciał.Dziewczyny jeszcze ok 3miesiące i będziemy mieć maluszki na świecie.Już nie mogę się doczekać!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/mh06egz2hh0iw4ix.png
http://www.suwaczki.com/tickers/iv09uay3d0rr883i.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j44j4rni465f.png

Odnośnik do komentarza

Witam meggie86 i gratuluje dzidziusia:)
Dziewczyny dzisiaj pierwszy raz Isie do przedszkola zaprowadziłam i jestem bardzo DUMNA z Mojej małej dziewczynki:)Ładnie się przebrała,dała Mi buziaczka i poszła do dziewczynek się bawić:)Także cieszę się,że wszystko łatwo i bez płaczu się odbyło:) Te Nasze dzieci szybko dorastają.Jeszcze niedawno piła mleczko,robiła w pieluszki,a już śmiga do przedszkola.Czas leci jak szalony.

http://www.suwaczki.com/tickers/mh06egz2hh0iw4ix.png
http://www.suwaczki.com/tickers/iv09uay3d0rr883i.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j44j4rni465f.png

Odnośnik do komentarza

czesc dziewczyny witam nowa mamusie:) ania masz racje szybko dorastaja wczoraj mialam bilans z marysia i pani doktor mowila ze zalecane jest aby dzieci (czyt. marysia) poszla do przedszkola w wieku 2 lat juz na pewno na mus (czyt. zalecane przez lekarzy i pedagogow) kurcze chcialabym ja puscic juz do tej szkoly ale tu przedszkole kosztuje tysiac euro na miesiac (i to niepelny dzien tylko pare godzin) fajt ze zwracaja 90% z tego ale dopiero po trzech miesiacach a my narazie nie mozemy sobi pozwolic na to zeby zostac kompletnie bez gotowki przekichane ale teraz moze wszystko se wyjasni jak moj m podpisze umowe dzisiaj przyszla paczka ktora zamowilam dwa tygodnie temu nareszcie spacerowka dla malej a nie ten ogromniasty wozek:) a dziewczyny jak tam wasze brzuszki bo moj stoi w miejscu i zaczynam sie martwic w ogole nie widac ze jestem w ciazy a jak ubiore sie bardziej obcislo to bardziej wyglada jak tluszczyk niz dzidzia:) ech mam nadzieje ze wszytsko bedzie ok w poniedzialek wizyta u poloznej tesciu ze mna jedzie zamiast meza:):):) hehehe ciekawie bedzie (joanna moja polozna robi mi tylko podstawowe badania cisnienie itp wiec nie musze sie wstydzic;p) trzymajcie sie ide z mala na spacer poki snieg nie pada pozdrawiam

http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfegz29o5vo3xt.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cjw4zqhd43tc6.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5shdgeyk5slc3u.png

Odnośnik do komentarza

Dzisiaj szkoła Isi jest nieczynna z powodu opadu śniegu.Ja się cieszę,bo musiałbym w tych zaspach małą ciągnąć,a nie było by to łatwe.Strasznie dużo śniegu jest, po kolana i prawie cała Anglia jest sparaliżowana.Iza nie martw się,że masz mały brzuszek,bo Mój też nie jest okazały.Lekarz to się śmiał, jak chciał Mnie zmierzyć,że nie ma co tu mierzyć.Wydaje Mi się,że teraz mamy małe brzuszki,ale pod koniec to Nas wysadzi.Fajnie masz,że masz tyle wizyt u położnej.Ja miałam 2gr,a teraz dopiero 20 i 21sty.Co do przedszkola to tutaj Nam też od 2lat Isi doradzali posłanie Jej,ale dokładnie jak u Ciebie przedszkole jest cholernie drogie(ok.900-1000f miesięcznie za 6h dziennie),a Nas na to nie było stać.Więc dopiero teraz zaczyna chodzić,bo od 3lat jest darmowe.Przez 1semestr tylko 3h,ale zawsze to coś.

http://www.suwaczki.com/tickers/mh06egz2hh0iw4ix.png
http://www.suwaczki.com/tickers/iv09uay3d0rr883i.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j44j4rni465f.png

Odnośnik do komentarza

Witam w czwartkowy ranek.
U Mnie dalej jest śnieg,ale świeci słonko.Isia bardzo chce iść do przedszkola,ale dzisiaj dalej jest zamknięte.Pewnie zrobią sobie długi weekend i dopiero w poniedziałek będzie czynne.
Dziewczyny coraz częściej zaczynam myśleć o porodzie.Czy Wy też tak macie?Z jednej strony chcę,żeby Michaś był już na świecie,ale z drugiej obawiam się porodu i to strasznie.Dowiedziałam się,że po 26tc,trzeba przypomnieć przy najbliższej wizycie położnej,żeby wypełniła jakiś druczek i muszę go zanieś do biura gdzie się zasiłkami zajmują i dostaje się 190f(jednorazowo dla każdej ciężarnej po 26tc).Niby to nie dużo,ale zawsze się przyda:)Udanego dnia dziewczyny.

http://www.suwaczki.com/tickers/mh06egz2hh0iw4ix.png
http://www.suwaczki.com/tickers/iv09uay3d0rr883i.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j44j4rni465f.png

Odnośnik do komentarza

czesc u mnie tez snieg niesamowity holendrzy od 30 lat takiego nie widzieli wszyscy stali i robili zdjecia jak padal hehehe smiali sie z nas ze my pzryzwyczajeni do takich warunkow a moj maz na to ze w polsce tez juz dawno takiej zimy nie bylo to sie zdziwili:) ania poddalas mi pomysl z tym przedszkolem zeby zapytac sie od kiedy tu jest za darmo no bo przeciez watpie zeby matki ktore pracuja np piatki dzieci placily ciagle za szkole nie oplacaloby si eim chodzic do pracy wczoraj rozmawialm o tym z moim marcinem i stiwrdzil ze no mam racje i ze ciolki jestesmy ze o tym nie pomyslelismy:P jak cos marysia jeszcze rok posiedzi w domku chyba ze cos sie zmieni ania te 190 f to wcale nie tak malo kazdy grosz sie liczy tym bardziej ze bedzie synek i musisz wszystko kupic ja sie nie martwe bo jak niedlugo pojade do polski to wszystko przywioze narazie z m robi zapasy w pampersach:) pamietam ile ich przy marysi szlo no bo smulka sie zalatwiala caly czas i trzeba bylo ja co 30 minut przebierac pozniej bylo juz troszke inaczej ale 5 paczek juz mamy wiec jak cos zabezpeiczeni jestesmy:) najsmieszniej bedzi ejak lekarz si epomylil i okaze sie ze to syn chyba za barzdo nic dla chlopca nie mam wiec bedzie szal zakupow po porodzie ale to tylko gdybanie:) dzisiaj staram sie przetrzymac marysie w majteczkach ciagle chodzi jeszcze w pampersach czas zaczac ja przyzwyczajac do majtek bo juz chodzi i lapie sie za pampersa widocznei jej przeszkadza jestem ciekawa jak jej pojdzie tu matki trzymaja swoje dzieci w pampersach do 4 a nawet 5 roku zycia oczywiscie z wygody zal mi troche tych maluchow bo smiesznie 4 latek wyglada z obwislym pampersiakiem ech obym ja tez tak z mala nie skonczyla:P trzymajcie sie cieplo zostawiam troszke miejsca dla was papa:)

http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfegz29o5vo3xt.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cjw4zqhd43tc6.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5shdgeyk5slc3u.png

Odnośnik do komentarza

Iza fakt,że wszystko praktycznie nowe musimy dla małego kupić-więc więcej wydatków,ale Ja wolę z jakiś rzeczy dla siebie zrezygnować,a synusiowi kupić:)Jeśli chodzi o pampersy to Mi też dużooo ich szło,ale nie kupuję bo przy Isi zrobiliśmy zapasy i okazało się,że po 2,3tyg były za małe(za mały rozmiar 1),bo miała 4kg po urodzeniu i szybko przybierała na wadze.Także wolę teraz nie robić zapasów:)Kupię tylko 1 dużą paczkę,a pózniej najwyżej m będzie musiał dokupić.Jeśli chodzi o wychodzenie z pieluch to Ja mała uczyłam też jak miała ok 1,5roczku.Ciężko było,ale udało się i jak miała 2latka, to tylko czasami się zmoczyła,bo kupka zawsze w wc lądowała.Jeśli chodzi o spanie to coś koło 2,5roku jak miała, dopiero spała bez pampersa,ale i tak sporadycznie się moczyła.Jeszcze jakiś czas temu, jak dużo na noc wypiła i spała długo to się zdarzyło Jej popuścić,ale oczywiście ma pod prześcieradłem zawsze jakiś podkład(tak na wszelki wypadek):)))

http://www.suwaczki.com/tickers/mh06egz2hh0iw4ix.png
http://www.suwaczki.com/tickers/iv09uay3d0rr883i.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j44j4rni465f.png

Odnośnik do komentarza

Witam dziewczyny.Zycze wszystkiego najlepszego w nowym roku.
My juz w domciu,ola dzis poszla do szkoly.
Droga minela spokojnie w dwie strony.
Ja dzis do lekarza,do poloznej odrazu zglosze ze jestem chora.Dopadla mnie grypa ledwo dysze katar,zaczol sie kaszel..mysle ze to zwykle przeziebienie.
Widze ze wy dwie siedzicie na forum,a gdzie reszta mamusiek.
Jak sie czujecie dziewczyny.Pozdrawiam.Ide szykowac sie do lekarza.

//www.suwaczki.com/]http://www.suwaczki.com/tickers/w5wq8ribvf16xrdi.png[/url]
http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9h81p27fii.png[url=http:

Odnośnik do komentarza

Witam, u mnie tez piękna zima się zrobiła, wczoraj wieczorem mój mąż wyciągnął mnie na spacer, dobrze mi zrobiło. Ale tak boli mnie krocze i sam dół brzucha jakbym cała się tam rozłaziła ;-). Pewnie mały siedzi na samym dole i to główką w dół już. Dzisiaj w nocy obudził mnie bo tak szalał i to z naciskiem na mój biedny pęcherz.Niech szaleje, bo w ciągu dnia mało się rusza, czym oczywiście się zamartwiam. W poniedziałek mam badanie z obciążeniem glukozą, już się martwię jak dojadę do szpitala bo drogi fatalne, a ja ostatnio mało jezdzę sama...Jakos muszę.
Kupiłam już kilka maleńkich ciuszków, oczywiście na chłopczyka.Pampersów nie kupuję, bo nie wiadomo w jakim rozmiarze.Wydaje mi się,ze ciuszki na 50/56 które kupiłam tez będą małe od początku..Werka miała 59 cm jak się urodziła,myślę,ze jak będzie synuś tatusia to jeszcze dłuższy będzie.Chociaż córka była chudziutka i bardzo powoli przybierała na wadze na początku.
A Wy jak się czujecie? Mnie dopada zgaga, szczególnie po pierogach ;-). Mam wrażenie,ze apetyt mam większy niestety. Dopinam się jeszcze w kurtke zimowa..ale pewnie już niedługo.Śmieję się,że jak się nie dopnę to przestanę chodzić do pracy ;-).
Pozdrawiam brzuszki

Odnośnik do komentarza

czesc dziewczyny aneta ciesze sie ze wrocilas calo i zdrowo z trasy szkoda tylko ze zlapalo cie to paskudne przeziebienie mnie cos osattnio ciagle glowa boli ale to pewnie prze to paskudne cisnienie co do pampersow na zapas to kupilam tak rozne rozmiary napewno jedynki pojda od razu z reszta one sa do 5 kg wiec powinny te trzy paczki pojsc od razu reszta to juz 2 i 3 z reszta sie nie martwie bo jak cos to oddam do szpitala albo do poloznej:) niech wiedza ze polacy to nie sa sknerzy:P a ze szkola rodzenia to moj m wybil mi ja z glowy szkoda bo bardzo chcialam ale ma racje ze nie mamy z kim marysi zostawic i to paskudne auto w ogole go nie ma a dojerzdzac bedzie trzeba parenascie kilometrow co do ciuszkow to jak rodzilam mala to o ni ja chyba ubrali w rozmiar za maly bo nawet spiochow nie dopieli ale ja na szczesci emialam wszytsko ze soba pielegniarka smiala sie ze mnie ze jak na pierwiastke to bardzo dobrze przygotowana jestem (no i bylam;p) wszystko oczywiscie moja wscibskosc radosc z dziecka i pomoc siostry ktora ma trzech synow:) kurcze zaczynam si ebac ze urodze naturalnie a chyba tak naprawde nie chce a zonia co do ruchow malenstwa to nie dziw sie ze czujesz przewaznei w nocy czytalam z reszta polozna tez mowila ze przewaznei aktywnosc dziecka wzrasta rano i na wieczor tym bardzie ze chodzisz do pracy to nie mas zczasu ciagle czekac az malenstwo si eporuszy z reszta pewnie jest malenstwu wygodniej jak sie polozysz:) a co do boli w kroczu to chyba kazda z nas tak ma ja szczegolnie jak za duzo przy kompie siedze ostatnio to nawet zaczelam panikowac i mowic ze skurcze mnie lapia maz tak sie wystraszyl ze nie wiedzial co robic ale uswiadomilam sobie ze z marysia mialma tak samo a ginekolok w polsce mowil ze to przez to ze koscie miednicy przygotowuja sie do porodu:) trzymajcie sie dziewczynki cieplo a ty aneta pisz jak tam si eczujesz

http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfegz29o5vo3xt.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cjw4zqhd43tc6.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5shdgeyk5slc3u.png

Odnośnik do komentarza

Witam ponownie.Jestem juz w domciu,ale zimno u mnie wszystko zasypane ledwo co autem sie mozna poruszac.Teraz jest -18.
Dzis u poloznej pobrala mi krew na cukier,hemoglobina, i wszystko wyszlo bardzo dobrze.Zbadala tetno,tez jest ok.
Co do przeziebienia,kazala pic goraca herbatke,i kupic krople do nosa.Nawet mnie nie zbadali,a ja ledwo zipie.Zrobilam sobie syrop z cebuli,i pije.
Co do ciuszkow, to ja kupilam w Polsce kaftaniki rozmiar 62,bo rozmiar 56 byl minimalnie wiekszy a wiadomo ze starcza mi na dluzej a rekawki moge podwinac.Co do pampersow to narazie nie kupuje,chyba poczekam do urodzenia.
Co do szkoly rodzenia to nie myslalam o tym,mysle ze to mi nie potrzebne.Ruchu mam duzo w domu calymi dniami laze,sprzatam.Cos ostatnio mi sie kregoslup odzywa.I sprzatanie robie w przerwach.Iza a jak Marysia sie czuje,Aniu jak Isia zdrowe.Pozdarwiam.

//www.suwaczki.com/]http://www.suwaczki.com/tickers/w5wq8ribvf16xrdi.png[/url]
http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9h81p27fii.png[url=http:

Odnośnik do komentarza

Aneta cieszę się,że szczęśliwie dotarliście do domciu.Zwłaszcza,że takie śnieżyce są.Dobrze,że badania masz dobre.Szkoda tylko,że się przeziębiłaś.Kuruj się.Isia była 1raz we wtorek w przedszkolu i bardzo się tam jej podobało.Niestety już w środę zamknęli,z powodu opadów śniegu i pewnie w poniedziałek dopiero pójdzie,bo dzisiaj też zamknięte.Cała rodzinka u Mnie zdrowa.Rodzice w niedzielę mają lot do Polski(mam nadzieję,że się odbędzie)
Co do szkoły rodzenia to w 1ciąży nie chodziłam,ale na porodówce panie myślały,że chodziliśmy z mężem tak Nas chwaliły za współpracę:)Teraz też nie będę chodzić.Mimo,że mam blisko i to za darmo(raz w tygodniu po 3h).Zwłaszcza,że nie wiem jak będę rodzić.Jestem bardzo aktywna fizycznie.Całe dnie biegam,sprzątam,teraz jeszcze małą do przedszkola prowadzić i bardzo często odbierać,więc ćwiczeń mam dużo:)Jeśli chodzi o samopoczucie to czuje się w sumie dobrze.Co jakiś czas tylko ciężko Mi się oddycha,albo brzuch twardnieje.Jedyne co Mi zaczyna doskwierać to bezsenność.dzisiaj np.dopiero o 2 udało Mi się przysnąć,a o 3 Isia na siusiu wstała,więc długo nie pospałam.Pózniej niby zasnęłam,ale o 8 mała wstała i tyle było Mojego spania.Niby są rodzice,ale Isia zawsze do Mnie przychodzi do łóżka i Mnie budzi i tylko Ja muszę Ją ubrać i śniadanie zrobić:( Do tego coraz ciężej Mi usiedzieć,bo brzuszek zaczyna przeszkadzać,ale pocieszające jest to,że jeszcze 3miesiące i urodzę:)

http://www.suwaczki.com/tickers/mh06egz2hh0iw4ix.png
http://www.suwaczki.com/tickers/iv09uay3d0rr883i.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j44j4rni465f.png

Odnośnik do komentarza

hej dziewczny, mam pytanko Czy mialyście coś takiego jak twardnienie brzucha? Ja mam tak od jakiegoś czasu, ale nie byłam z tym u lekarza. Brzuch robi się twardy, napięty, czasem boli. Takie uczucie jakby dzidzius sie z całej siły wypychał od środka. Myslalam, ze to normalne, ale moja mama mowi ze raczej ie.Najgorzej jest w nocy, boli mnie brzuch przy przekrecaniu sie. W ciagu dnia zdarza mi sie to kilka, kiokanascie razy. Przeczytalam gdzies, ze trzzeba duzo wypoczywac, ale ja juz teraz leze plackiem ze wzgledu na skracajaca sie szjke macicy. Poza tym chcialam Was zapytac o czkawke dziecka- tez nie jestem pewna czy wlasciwie interpretuje sygnaly z brzucha. Myslalam, ze to co czuje to czkawka, ale teraz nie wiem- nisko w doloe brzucha, 1-2 razy dziennie, codziennie czuje jakby czkawke, w bardzo rownych odstepach, trwa dosc dlugo, ok 5-10min. Takie pulsacyjne, ciezko okreslic czy to lekkie kopanie czy skurcze. MArtwi mnie to wszytsko, chyba jutro zadzwonie do mojej ginekolog. Co o tym myslicie?

http://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1p01cwx81.png

http://www.suwaczki.com/tickers/2nn390bvyef9vte9.png

Odnośnik do komentarza

Cześć Lumanda, ja też miewam czasem twardnienie brzucha, niestety to nic dobrego.To moze się zdarzać, szczególnie mamom w moim wieku.Miewam takie twardnienie, jak się przemęczę, jak za duzo siedzę w pracy.Ostatnio bolał mnie brzuch, wzięłam nospę, kąpiel bo w dodatku ruchów nie czułam, trochę starchu się najadłam , ale dzidziuś zaczął się ruszać i brzuch też zrobił się miękki. Musisz uważać na siebie, ale jeśli masz takie skurcze często to lepiej się skontaktuj z położną.Co do czkawki to nie wiem. Ja czasem tak na samiutkim dole brzucha, nad samym spojeniem łonowym czuję czasem takie pulsowanie, akby malutki paluszkami delikatnie mnie stukał...śmiesznie to odczuwam.W ogóle mam wrażenie,że moje dziecko kopie mnie bardziej do środka.
Piszecie dziewczyny,że macie dużo ruchu, bo sprzątacie itd...ja też to wszystko robię, sprzątam, zakupy, gotuję chodzę do pracy, ale to nie to samo co ćwiczenia, wierzcie mi ;-).Dlatego mam wyrzuty. My z mężem tez nie mamy teraz czasu na szkołę, zresztą już raz zaliczyłam 10 lat temu ;-).
Zaczynam mieć problem z zakładaniem skarpetek, nie mówiąc już o malowaniu paznokci u nóg...
Wczoraj przypadkowo zaliczyłam miły wieczór nawet troszkę taneczny i chyba małemu się podobało :-)
Pozdrawiam...Lumanda a Ty leżakuj jak najwięcej i dbaj o siebie.Ściskam

Odnośnik do komentarza

czesc dziewczyny lumanda dzisiaj zapytam sie o to twardnienie brzucha mojej poloznej bo mam wizyte o 14.30 z reszta dzisiaj rano tez tak mialam mala wypchnela sie z calej sily jakbym miala skurcz wystraszylam sie najgorsze bylo to ze nie mialam telefonu bo maz zapomnial swojego od tesciow i teraz nosi moj (moze ilepiej bo przeszlo po 10 minutach a on by mial caly dzien histerie) z reszta mam nadzeije ze to tylko faktycznei prze to ze np sie przemeczamy albo jestesmy za aktywne fizycznie zonia co do cwiczenia miesni chyba Keggla jesli dobrze pisze juz zaluje ze tego nie robie bo boje sie porodu jak nie wiem a wychodzi jak narazie na to ze bede miala porod naturalny zamowilam sobie plyte z takimi cwiczeniami ale nie przyszla moze cos zle wpisalam ech mam nadzeije ze uda man sie kupic w tym miesiacu auto to jeszcze moze zdarze na jakis kurs rodzenia:) aneta jak sie czujesz? zarazilas mnei mamus przez tego neta chodze i smarklam dzisiaj caly ranek pewnie tez tylko krople bede mogla dla dzieci uzywac ech ci lekarze chyba sumeinia nie maja marsyia dzisiaj jedzie ze mna prosilam tesciowa zeby zostala z nia w domu (tesciowa miala noge w gipsie niedawno jej sciagneli) ale si euparla ze jedzie z nami chociaz mowilam ze mala jest teraz ciezko upilnowac ech te baby:):):) trzymajcie sie cieplo napisze po wizycie aneta pisz jak zdrowko ty lumanda wypoczywaj a ty ania napisz jak tam, rodzice czy calo i zdrowo dotarli do domu

http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfegz29o5vo3xt.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cjw4zqhd43tc6.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5shdgeyk5slc3u.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny.
Iza rodzice spokojnie i bez żadnego opóznienia dotarli do domu.Jedyne co ich trochę zdenerwowało,to czekanie 40min na odbiór bagażu.Kuruj się z tym katarem.Co do porodu to zaczynam też mieć straszny strach.Ja póki co, mam 75% na naturalny.Idę 20st na konsultacje, to może coś nowego Mi powiedzą.
Lumanad co do twardnienia brzucha, to jeśli tylko twardnieje i nie masz skurczy, to w 99% wszystko jest normalnie,bo tak brzuszki czasami twardnieją.Ja mam tak codziennie.Mam nawet nie skurcze (takie jak na miesiączkę),ale pamiętam z ciąży z Isią,że też takie miałm i oznaczało to,że macica się rozciąga.Co do czkawki to jeśli trwa to tyle ile piszesz i są to energiczne jakby kopnięcia to na pewno maluszek ma czkawkę:) i też jest to normalne,więc wszystko jest ok.Oczywiście zawsze nie zaszkodzi zapytać i przy najbliższej wizycie zapytaj się o wszystkie swoje obawy.
Dzisiaj zaprowadzę małą do przedszkola,bo nie ma żadnego komunikatu na stronie szkoły,że jest zamknięta.Najwyżej będziemy miały długi spacer:)

http://www.suwaczki.com/tickers/mh06egz2hh0iw4ix.png
http://www.suwaczki.com/tickers/iv09uay3d0rr883i.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j44j4rni465f.png

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczyny.
Lumanda ,ja tez odczuwa dosc czesto twardnienie brzucha,jak by dzidzia sie cala prezyla.Ale niemam przy tym zadnych skurczow.Mysle ze to normalne,i nawet nie pytam lekarza o to bo i tak bym uslyszala ze niemam sie co martwic.Mnie czasem brzuch piecze ale u gory pod lewa piersia,jak za duzo pochodze,i twardnieje,Niewiem czy to dobrze,tez sie tym martwie mam wrazenie ze to od kregoslupa bo dosc czesto mnie pobolewa i promieniuje do lewej strony.
Iza,ja czuje sie lepiej i przepraszam za telepatyczne zarazenie.Katar mi jeszcze dokucza ale nie tak bardzo,pije syrop z cebuli i uzywam kropli do nosa.Ale gardlo mnie juz nie pobolewa.Wczoraj Ola byla na konikach bo to jej pasja,czesze,myje a pozniej na nich jezdzi,wiec troszke na nia sie wyczekalam i przemarzlam,i kaszel powrocil.Ale ogolnie jest lepiej.
Magda co do wkladania skarpetek ,tez zaczynam miec problem jak juz je zaloze to dyszam jak bym przebiegla kilometr.Ot kobiece uroki ciazowe.
Ja ostatnio mam dosc nerwowy tydzien,nerwy mna manipuluja jak chca.Zrobilam sie nerwowa,i niemam na to wytlumaczenia.
Ania a jak Isi sie podoba w przedszkolu,zadowolona.
Izus pisz jak wizyta przebiegla u poloznej.Jak Marysia zdrowa.
U mnie dzidzia szaleje najwiecej od poludnia,az do wieczora.Nie zawsze,ale w wiekszosci.
Dziewczyny nie martwcie sie napewno z naszymi malenstwami jest wszystko jak najbardziej dobrze.My mamy zawsze wlacza sie instykt macierzynski i za duzo sie zamartwiamy.Juz nie dlugo i nasze malenstwa beda z nami.
Zycze milego dnia.

//www.suwaczki.com/]http://www.suwaczki.com/tickers/w5wq8ribvf16xrdi.png[/url]
http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9h81p27fii.png[url=http:

Odnośnik do komentarza

Do przedszkola dotarłyśmy z 5min spóznieniem,ale nie było tak ciężko.Wkurzyłam się,bo okazało się,że ktoś zabrał Isi tenisówki na zmianę.Po prostu gdzieś zniknęły i nigdzie ich nie było.Wydawało Mi się,że skoro każde dziecko ma podpisany wieszak i pod nim szafkę na buty, to jeśli się coś zostawi to nikt tego nie ruszy.Zresztą każdemu rodzicowi pani mówiła,żeby zwracał uwagę czy dobrze rzeczy na swoim imieniu dziecko wiesza,a tutaj tenisówki sobie same gdzieś poszły.No nic dzisiaj będę musiała kupić nowe,ale nie chodzi o to.Tylko biedna Isia musiała zostać w kozaczkach i na bank nie jest jej wygodnie.
Anetko Isi się bardzo podoba w przedszkolu,mimo,że była tam dopiero raz(bo pózniej zamknięte było przez opady śniegu).Tylko dzisiaj bidulka musiała w tych kozaczkach zostać.
Mi brzuszek jeszcze nie przeszkadza w ubieraniu,bo za duży jeszcze nie jest.Tylko jak siedzę na podłodze z małą i się bawię to długo nie mogę wytrzymać.Jednak fakt,że jak szybciej wejdę po schodach, na górę to mam zadyszkę jak starsza pani:)
Iza czekamy na wieści po wizycie.

http://www.suwaczki.com/tickers/mh06egz2hh0iw4ix.png
http://www.suwaczki.com/tickers/iv09uay3d0rr883i.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j44j4rni465f.png

Odnośnik do komentarza

dzięki dziewczyny za wiadomości. Byłam dziś z tym brzuchem i lekarki- w środę jadę na patologie ciąży:/ Mówi żeby się bardzo nie przejmowac, ale lepiej huchać na zimne. Dochodzi mi do tego ta skracająca się szyjka i zbyt wysokie ciśnienie. Mam nadzieję, że mnie wypuszczą po kilku dniach. Z jednej strony dobrze, bo porobią mi wszyskie badania, KTG, regularnie pomierzą ciśnienie... Najważniejsze żeby z malutką było wszytsko dobrze. Teraz główkuję co ze sobą zabrać, nie wiem na ile dni liczyć, szpital mam 40km od domu. Zanudzę się tam, chyba wezme masę książek i gazet. Boję się tych nocy w szpitalu, jeszcze nigdy nie leżałam. No i jedzenia...

Dbajcie dziewczyny o brzuszki, jak zacznie Wam twardnieć- połóżcie się. Przez te skurcze do dzidziusia moze nie doplywac wystarczająca ilość tlenu. A mnie też nie zawsze boli, tez przez dlugi czas myslalam, ze to córeczka si,ę kręci. Dobrze, że dzisiaj poszłam do lekarza.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1p01cwx81.png

http://www.suwaczki.com/tickers/2nn390bvyef9vte9.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...