Skocz do zawartości
Forum

Żywe srebro


Iszpan

Rekomendowane odpowiedzi

gabalas
boje sie go do żlobka puszczać, dzieciaki na antybiotykach z goraczka przyprowadzaja, koszmar, więc wole go w domu trzymac zdrowego niz chorego, bo nie wiem czy by tydzin teraz w żłobku wytrzymal i napewno by coś złapał, nie ma bola:Kiepsko:

W naszym żłobku Pani Dyrektor wprowadziła restrykcje - mierzenie gorączki przy przyjęciu dziecka. Niektóre "sprytne" mamusie dają dzieciom coś na obniżenie gorączki, dlatego drugie mierzenie jest po obiadku i drzemce. Żadne chore nie uchowa się dłużej niż dzień. Niestety to wystarcza na zarażenie kilku kolegów.
Póki co - my chorujemy w domku. :(

Odnośnik do komentarza

gaja7
gabalas
boje sie go do żlobka puszczać, dzieciaki na antybiotykach z goraczka przyprowadzaja, koszmar, więc wole go w domu trzymac zdrowego niz chorego, bo nie wiem czy by tydzin teraz w żłobku wytrzymal i napewno by coś złapał, nie ma bola:Kiepsko:

W naszym żłobku Pani Dyrektor wprowadziła restrykcje - mierzenie gorączki przy przyjęciu dziecka. Niektóre "sprytne" mamusie dają dzieciom coś na obniżenie gorączki, dlatego drugie mierzenie jest po obiadku i drzemce. Żadne chore nie uchowa się dłużej niż dzień. Niestety to wystarcza na zarażenie kilku kolegów.
Póki co - my chorujemy w domku. :(

no wlasnie niektorzy rodzice sa na tyle bezczelni zby dziecko nafaszerowac srodkami i puscić do żlobka, koszmar. Dobrze ze macie taka dyrektorke:brawo:

Monika kupie tylko duży karton i juz posylam priotytetem:Oczko:

Dzis nie moge narzekąc nawet znosny byl, nawet frytki robilismy razem. Mozolił sie bidok bo mu taki tepy nożyk dalam co by sobie raczek nie pocial i mu wytlumaczylam ze "dlatego nie moze sobie ziemniaczka pokroic bo jest jeszcze malutki i nie ma siły tyle co mamusia. siedzial tak przy stole , pot mu prawie z czoła ściekal uporczywie krojac tego ziemniaka mowiąc "jestem malutki , nie mam sily".W koncu cos tak ukroil i jaki szczesliwy byl jak ostal fryte swojej produkcji:sofunny:
.

http://www.suwaczek.pl/cache/41ec268854.pnghttp://parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/201106123809.jpg
http://www.suwaczek.pl/cache/4a7b5ffe5d.png
www.sunriseband.pl

Odnośnik do komentarza

Gunia biedny Piotrus-zdrowka duzo!!! Niestety panuje jakis straszliwy wirus, moje dziewczyny niby juz ok, a jednak kaszla nadal!!!

Gaba ale sie usmialam!!! Ja dzis robilam ze Stachem pizze, swoja tak doprawil, jak dla mnie byla nie do ruszenia, ale ze on zrobil, to zjadl cala:)

My bylismy u drugiej babci, wczesniej u dziadka na cmentarzu zapalic znicz i po raz kolejny musialam tlumaczyc mojemu dziecku, dlaczego dziadek jest w grobie...tak sie bidok przejal straszliwie, ze az mi go zal bylo. Nawet przed snem zadawal pytania o smierci...

Odnośnik do komentarza

Gunia biedny Piotruś...Stasiu tylko raz dostawał zastrzyki, jak miał niecałe 1,5 roczku i bardzo długo nie mógł jeszcze patrzeć na pielegniarke, która do nas przychodziłą. Jak jechaliśmy do ośrodka, to na jej widok dostawał histerii:(

A ja własnie przed chwila odkurzałam Stasiowy pokój i znalazłam kolejne grafitti na ścianie. za takim malutkim stolikiem, pozasłaniane zabawkami-ja kiedyś osiwieje!!!

Odnośnik do komentarza

gunia szkoda Piotrusia, jednak jeśli musi brać antybiotyk to zastrzyk jest najbezpieczniejszy, tylko weź wytłumacz dziecku

andzia a moze masz talent malarski pod bokiem a go nie zauważasz???:oczko:

Kuba odstawił taki koncert przed chwilą, że jeszcze mi w uszach dzwoni, uczesałam go i stąd taki dramat:Histeria:

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

Właśnie przed chwilką rozmawiałam z K. przez telefon i powiedziałąm mu o tym kolejnym grafitti, a że humor ma dzisiaj nie bardzo, skwitował to krótko: Dziecko bazgrze ściany, matka robi w nich dziury, a ja zap... od rana do nocy!!!! I po cholere???
Posikałam się prawie ze śmiechu, bo mojemu mężowi baaaardzo rzadko się takie wybuchy zdarzaja:)

Odnośnik do komentarza

andzia
Właśnie przed chwilką rozmawiałam z K. przez telefon i powiedziałąm mu o tym kolejnym grafitti, a że humor ma dzisiaj nie bardzo, skwitował to krótko: Dziecko bazgrze ściany, matka robi w nich dziury, a ja zap... od rana do nocy!!!! I po cholere???
Posikałam się prawie ze śmiechu, bo mojemu mężowi baaaardzo rzadko się takie wybuchy zdarzaja:)

:sofunny::sofunny::sofunny:
masz kochanego męża, umie humor poprawić:hahaha::hahaha:

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

Widze ze wy dzis macie dobre humory a ja ................ jakas nabuzowana i nic nie przechodzi, M u tesciow, dziecko spi, mnie z nerwow cos wzielo na wymiane zyrandola (po ciemku)- bo zapalalam swiatlo i jak cos nie walnie i wyszlo na to ze padl, wiec wygrzebalam z pawlacza jakis ktory kiedys byl kupiony a potem sie okazalo ze nigdzie nie pasuje i zabralam sie do roboty przy okazji prad mnie popiescil nie wiem jak sprawdzalam ale wyszlo mi ze jest wylaczone, ojciec wpadl zaczal mnie opierdzielac ze o pomoc nie poprosze tylko biore sie za robote (dodal ze jak sie biore za prad to zawsze mnie musi popiescic), i na dodatek w nocy jakbym do rana juz nie mogla poczekac, ale co by nie mowic zyrandol sama wymienilam a on juz tylko sprawdzil czy aby napewno wszytsko gra.
Powinnam byc dumna a ja nadal mam humor do bani, leb mnie boli i zamiast isc do lazienki i wykapac sie to siedze bez sensu i gapie sie w kompa

http://piotrunio.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png

Odnośnik do komentarza

moje niezwykle grzeczne dziecko pomagało mi przy zmywaniu, zadzwonił m. z pracy, wyszłam z kuchni odebrać telefon, Kuba w tym czasie wylał pół litra płynu do zlewu i na okoliczne szafki, odłożyłam telefon i poszłam ratować kuchnię a ten w sekundzie był już u mojej mamy w pokoju i przelewał sok marchewkowy ze szklanki do butelki przy okazji zalewając cały wełniany bieżnik:Histeria:, ledwo zaprałam bieżnik a Kuba już wtarł w niego pety z babcinej popielniczki!!!!!!!!!!!!!!
on jest dla mnie stanowczo za szybki!!!!!!!!!! oczywiście - dostał karę, zakaz telewizji na dzisiaj, przyjął bez mrugnięcia okiem, potem uciekł mi sam po schodach na piętro - kara - zakaz opuszczania pokoju przez trzy minuty - owszem siedział ale przez te trzy minuty darł się jak opętany: mamusiu!!!!!!! przepraszam, już nie będę, chcę cię pocałować!!!!! jednym cięgiem, kończył i zaczynał znowu:Histeria:
jak zaczął mopem myc telewizor to już otwierałam dziób żeby wrzasnąć a ten mnie uprzedził i woła: kara???!!!! dziękuję, nie!!!!! możesz mi dać klapsa!!! dosłownie usiadłyśmy z mamą:sofunny::sofunny:

o tym, że połączył się z microsoftem i zablokował na pół dnia net to nawet nie wspomnę:grrrrrr:

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

Za nami dość sympatyczny dzień, z niezbyt miła koncowka

Najpierw kino-Stachu zadowolony na calego, potem zakupy, ale ze Stachem zakupy to w sumie zadna przyjemnosc. Jedynie w Reserved zaszalelismy, siostra K. jest tam kierowniczka, wiec wziela mlodego na zaplecze, a my moglismy w spokoju poprzymierzac, no i kupilismy sporo, dostalismy taki rabat od szwagierki, ze hoho:)
W H&M resztkami sił powstrzymałam sie , zeby nic nie kupic dziewczynom, bo podobało mi się praktycznie wszystko, ale ceny tez zwalaly z nog-zwłaszcza, jeśli trezba kupic podwojnie.

W drodze powrotnej Stachu się zdrzemnął w samochodzie i wiedziałam, ze dobrze to nie wróży-zawsze ma po tym takiegfo focha, ze bez kija nie podchodz. I tak tez było-pojechalismy do moich rodzicow po dziweczyny i złozyc zyczenia babciowo-dziadkowe, ale ten zbój najpierw nie chciał w ogole wysiasc z samochodu, potem zlozyc zyczen i swigał dupa do samego wieczora W koncu nerwy mi pusciły, nakrzyczalam, efekt był oczywiscie jeszcze gorszy-nie chciał sprzatac zabawek, w ogole tak mu odpieprzalo, ze jeszcze teraz na sama mysl ciary mnie przechodza...

Monika wiem, ze pewnie CI nie do śmiechu, ale :sofunny::sofunny::sofunny:
Nie moge sie powstrzymac.
Kara? Nie dziekuje, daj mi klapsa:sofunny:

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...