Żywe srebro

[monika4]

andzia cieszę, się, że usg dobrze i brawa dla Stasia!!

[gabalas]

Andzia Jakbym czytal o sobie. Tez niestety straes , brak kasy, milion problemów robi swoje i wyżywam sie na M. Teraz to wlasciwie tak jest codziennie o kazda glupote.

dzisiaj to juz sie zalamalam. Znowu to moje dziecie mialo jakies lęki przez sen i pierwszys raz sie sam wladowal nam do łozka, wiercil , krecil , poplakiwal az przed 6 rano wstal z płaczem i zacząl szukać garnkow do gotowania w kuchni Zaczynam miec z tym spory problem, bo to takie kolo zamknięte. Jedyna metoda ar jaka na niego dziala to zabranie jakiejś zabawki. np"posprzątaj bo jak nie to zabieram miśki" , ale przez to on sie ta boi o to ze cos mu zostanie zabrane ze ma lęki. Dalej dochodzi do tego ze on wszystko chce ze soba brac do żlobka. Juz wam pisalam jakie niestworzone rzeczy zabiera. No i dzis poniewaz przez to wszystko był niewyspany to znowu chcial ze soba zabrac kołdre i poduszke Nie pozzwolilam mu to wpadł w taka histerie ze w drodze do tego zlobka ze az rozdarł mi kaptur od kurtki to sobie tylko wyobrazcie jakiego powera dostał. :Histeriaopiero na sali jakos sie zaczal uspokajac , ale ja wychodzilam to jeszcze plakał. Pani stwierdzila że dobrze ze mu nie dalam tej koldry, a ja juz sama nie wiem
Oczywiscie wszystko sie na M odbilo bo stwierdzilam ze nic mi znowu pomoc nie chce że mial czas i mogl sam go odprowadzic to moze by sie jakos uniknelo takiej sceny,no i tak te nasze klotnie codziennie wygladają

Andzia co do tesciowej to tak jakby jej wogole nie bylo. Nie widzialam sie znia jakies 5 czy 6 lat i wcale mi tego nie brakuje, bo to to jest dopiero dluuuuuuga historia do opowiadania i moja matka w swojej bezdusznoaci jest niczym w porownaniu do tej baby

[andzia]

Gabalas to miałas miły poczatek dnia:/
Oby Krzysiu nie odwalał więcej takich numerów!!!
A co do mamy i tesciowej to naprawdę współczuje i nie wiem co Ci wiecej napisac. Moja tesciowka jest wkurzajaca na maxa, ale wiem, ze zawsze moge liczyc na jej pomoc przy dzieciakach. Chociaz wolałabym tej pomocy nie naduzywac.
No i biedny Krzyś, bo z tego co piszesz, to praktycznie "nie ma" żadnej babci:(

A ja bylam z dziewczynami u lekarza, bo obie zasmarkane po pas, na szczescie osluchowow czysto, ale cos czuje, ze nocka bedzie ciezka, bo przez ten katar caly czas sie budza:(

Ach...jak dzieciaki zaczynaja chorowac to jest MASAKRA!!!!!!!!!!!!!!

[monika4]

andzia co się was te choróbska tak trzymają!!!! zdrowieć natychmiast!!! nie chcę słyszeć o chorowaniu!!!

gabi oj masz się kobito z tymi Krzysiowymi babciami, oj masz!!przykre jest to,że własnego wnuka nie chcą oglądać, to się kiedyś na nich zemści!!! nie są nieśmiertelne!!

wracając do teściowych to ja mam inny problem, nie będę tu tyłka swojej obrabiać, jakoś mi nie przystoi, zważywszy na jej chorobę (chociaż dla Kuby to mikołaja nie robi bo nie ma pieniędzy ale dla pozostałych dzieci w rodzinie tak!!!)
była ta moja teściówka dzisiaj u wrocławskiego onkologa, który stwierdził niewielką wznowę,(Jednak!!!!), oczywiście żadnego leczenia ( bo i tak pewnie nic nie pomoże) kazał obserwować i zgłosić się za dwa, trzy tygodnie do kontroli, oczywiście dalej jest z potężną dziurą w dole pleców, nikt nie mówi o przeszczepie wrrrrrrrrr, dzisiaj do nas zadzwoniła żebyśmy jej przywieźli Kubę bo nie widziała go półtora miesiąca i się stęskniła i tu się robi problem, ja zwyczajnie boję się zawieźć jej dziecko, tym bardziej, że nasza rodzinna powiedziała żeby wizyty z młodym ograniczyć a tym bardziej nie pozwolić jej go przytulać czy brać na ręce, nie mówiąc o całowaniu
teściowa jest przecież po tych naświetlaniach, które też mogą jakoś negatywnie zadziałać na młody organizm, w końcu przyjmowała wiązkę pierwiastków radioaktywnych, ma tą otwartą ranę z wznową na wierzchu, Kuba jeszcze nie ma odporności dorosłego człowieka, nie powinno się go narażać, przecież jej to ropieje!!
i co? jak mamy jej to powiedzieć??? a jak pojedziemy, to jak się zachować, jak powiedzieć człowiekowi z takim wyrokiem - nie przytulaj dziecka albo Kubie - nie podchodź do babci???
ona sama nie rozumie a my nie wiemy co zrobić, kompletnie nie widzę wyjścia - odmówię - to może wbiję jej przysłowiowy gwóźdź do trumny, zawiozę dziecko a coś się stanie - nawet nie chcę myśleć

[Gunia_G]

Witam
Monia nie wiem co bym zrobila na twoim miejscu, powiedziec jej wprost zle nie przywiesc dziecka tez zle a przywiesc to zle ale dla Kuby.
U mnie ostatnio byla znajoma wpadla na chwilke jak sie okazalo jej tato jest w szpitalu najpierw mowili ze ma wrzody na przelyku ale rodzina naciskala zeby go dokladniej przebadac i wyszlo ze to nowotwor zlosliwy, tato niknie w oczach nie moze jesc nawet picie sprawia mu trudnosci a oni nic nie robia, nawet chcieli go wypisac do domu ale rodzina zrobila awanture bo skoro nie moze jesc to czeka go smierc glodowa a tak chociaz kroplowki dostaje nie wiem co sie dzieje z ta nasza sluzba zdrowia, mialo byc tak dobrze a jest coraz gorzej.
Piotrek do spania ma zakladana znowu pieluche, jak go zapytalam wczoraj jak z sikaniem to powiedzial ze zrobil malo bo mial pieluche, panie mowia ze widocznie poczul ze nie jest mokro i stwierdzil "po co mam sikac?" zobaczymy jak to bedzie.
Dzis poszedl z usmiechem na twarzy maja sliczne choinki i nowe zabawki, nawet na korytarzu stoi duza choinka i nowe zabawki (fotki w galerii)

Ja o tesciowej pisac nie bede to musialabym ksiazke napisac.
Co do prezentow to ja kupilam malemu garaz z Wadera, a dla M- tu mam problem bo nie wiem co mu kupic a jak pytam co potrzebuje to on mowi ze NIC, nie wiem moze kupie mu cos do auta on lubi takie popierdolki

[gabalas]

Monika az mi ciarki po plecach przeszły i łzy w oczach stanely po tym co napisałaś.Nawet nie wiem co Ci doradzić,zycie nas przed takimi wyborami stawia

Gunia oj fajny jest taki świąteczny nastoj w żlobku, u nas tak samo przy wejsciu wisza mikolaje na drabinkach ze światełek, jutro bedzie Mikołaj!!!!!

Dzis noc bezproblemowa, poranek tez bez zarzutu, to lubie

[Gunia_G]

Moj Piotrek nie chcial rano wstac, zaczelam go budzic o 7 a on jest noc ja spie, 20 minut go sciagalam z lozka i zdarzylam tylko go umyc ubrac i wyjsc, a w zlobku nagle dostal poweru zaczal biegac skakac i do choinki i bombki wszystkie (te do ktorych dostal) dotykac i lampki i wymieniac ta rozowa, ta czerowna i niebieska o i zielona nie moglam go od choinki odciagnac.
A co do pieluch to przestaje sie przejmowac widzialam ze wieksze dzieci jeszcze maja na dzien pieluchy wiec nie jest zle, trudna dopoki sie nie ustabilizuje bedzie miec pieluche do spania

[Gunia_G]

Moja stronka
Za tesciowa Moni, za Kubusia, za Gabe i jej fasolinke i Krzysia, za Andzie i jej pociechy i ogolnie za zdrowko i za Mikolaja aby ladne prezenty przyniosl

[gabalas]

No wreszcie jakis lepszy dzien. Wlasnie przyszla ta wyczekiwana dlugo kasa!!!!!
Teraz juz moge spokojnie na swieta czekać

[andzia]

Czesc kobitki!!!

U mnie noc nie za bardzo, cos sie w tych malych lebkach poprzestawialo i od 6-tej jestesmy na nogach. A Stachu przyszedl do nas juz przed 12-ta, nawet łozka nie mielismy jeszcze zrobionego.

Monika rzecxzywiscie głupia sytuacja, kobietka sobie pewnie sprawy nie zdaje, ze to moze byc dla malego niebezpieczne. Nie weim co Ci poradzic:(

Gaba dobrze, ze nocka ok. I ze kasa przyszla, nasz budzet niestety pod kreska:(

Gunia pewnie, ze nie ma co na sile. Jeszcze sie bidulek przeziebi od tego sikania. Przyjdzie czas, bedzie rada:)

[monika4]

hej
niby wyspana jestem a na oczy nie widzę,

dzięki dziewczyny za zrozumienie mojej patowej sytuacji, nic na razie nie wymyśliliśmy

gunia super fotki, a pieluchą się nie przejmuj, widocznie jeszcze jej potrzebuje

andzia czyli nocka na wesoło, najpierw Staś a potem żeńskie ranne ptaszki

gabi cieszę się, że masz pieniążki!!! święta będą super

[monika4]

gunia wracając do choroby znajomego - mój ojciec zmarł na raka przełyku, miał w sumie trzy operacje, naświetlania ale i tak się nie udało, z faceta, który ważył 128 kg w ciągu kilku miesięcy zostało 60 kg,
powiem tylko tyle - współczuję

[Gunia_G]

Gaba no to fajnie ze kaska jest (u mnie juz sie konczy a to dopiero poczatek miesiaca :))))
Andzia wesola noc.
Monia oni przestaja wierzyc ze bedzie dobrze, kolezanka mowi ze tacie nic nei mowia on nadal mysli ze to wrzody, on jest z tych ludzi ze jakby mu powiedziano ze to rak to sam by juz sie polozyl do trumny zeby kloptow nie robic

[Gunia_G]

Obiadek sie gotuje a ja sobie wlosy umylam i teraz z recznikiem chodze i jakos nie chce mi sie isc i ich suszyc, znowu bede miec szope na glowie

[andzia]

U mnie tez sie obiad gotuje, dziewczyny spia, jak sie obudza wybywamy na spacer.

Nie moge słuchać o tych wszystkich chorobach!!!
Nie dosc, ze ryczec sie chce, to jescze w hipochondrie popadam:(
Od razu wszystko mnie boli:(

[gabalas]

Faktycznie rak to jest cos strasznego, ta potrafi czlowieka wyniszczyć, trwa to miesiącami, lekarze nic nie robią bo sensu nie widzą

Eh o kasie to mi nawet nie mowcie. Teraz jak moja praca "artystyczna" odpadła to ja nie wiem jak wydolimy do kwietnia Grudzien jakos przezyjemy ale od stycznia to sie niezle zaciąganie pasa zacznie trudno jakos trzeba przezyc, my to takiego pecha mamy, jak w pierwszej ciązy byłam to M stracil robote, a teraz ja, jakos tak ciągle pod górke

[monika4]

gabi współczuję! wiem jak to się żyje z jednej pensji, ja niestety już nie pracowałam jak zaszłam w ciążę i stąd cały czas na debecie, dobrze, że m. w tym roku sporo podwyżek dostał bo już sama nie wiem co by było
od stycznia zaczynam szukać pracy i to dopiero mnie przeraża!!! boję się, że mogę mieć kosmiczne problemy z uwagi na swoje latka i dużą zawodową przerwę, ostatnio jak przeglądałam oferty to szukają ze statusem studenta a dwadzieścia lat to ja miałam dwadzieścia lat temu

[andzia]

Gaba
Pamietaj, ze im bardziej pod gorke, tym przyjemniej sie potem schodzi:) Takze oby w koncu bylo z gorki!!!!!!!!!!!!!!

Monika Ty juz nie rob z siebie takiego dinozaura Na pewno znajdziesz jakas prace!!!

U nas sie kryzys dopiero zacznie. Ja mialam umowe do konca listopada, reszte macierzynskiego wyplaci mi ZUS, ale z tego co slydszalam, nigdy nie robi tego punktualnie, wiec na grudniowy przedswiateczny przyplyw gotowki nie mam co liczyc:( A pozniej nie wiem...a do pracy pojde pewnie dopiero jak mlode oddam do przedszkola, czyli za 3 lata. Bedzie ciezko. Jka sie sytuacja w domu lekko unormuje, to moze chociaz bede mogla korepetycji udzielac troszke. Zawsze to dodatkowa kasa!

Stachu ma masakrycznie dluuuugie wlosy i za Chiny nie pozwala sie obciac. A wyglada juz fatalnie. Probowalam wszystkiego-dupa. K. jak wroci niech sie z nim meczy, ale musi miec dzisiaj obciete!!!

[Sweethope]

monika4 GAbalas znalazlam was :)
kurcze mlody sie wyrznal w domu na ,,prostej drodze" i znowu sobie rozwalil wedzidelko i warge otarl...ale jagorsze ze mial smoczka w buzi i obil zabka...teraz opuchnieta warga i sine dziasla...boze drogi a krew sie lala... myslalam , ze zawalu dostane..a to dopiero poczatek
GAbi kochanie zycie cigle stawia nam jakies klody pod nogi...jak jest chwilka przerwy to ja juz sie zastanawiam czym za chwilke wyskoczy ale najwazniejsze jest zdrowie ...z reszta sobie poradzicie:)
wierze!!

[andzia]

Sweethope współczuje przeżyć!!! Kolejne żywe parentingowe sreberko!!!
I święte słowa, zdróko najwazniejsze!!!

Obcielismy w koncu kłaki Stachowi!!! Masakra! Najpierw pol godziny podchodow, blagania wrecz, w koncu usiadl obwiazany recznikiem, zeby go czasem nie poklulo, 2 paki zelkow w rece, w drugiej paczka mamby, no a jak sie skonczyly zapasy, to dramat. 3/4 glowy obciete, a ten ucieka, drze sie: Błagam zostawcie mnie, prosze Was, nie dotykajcie, nie chce juz cierpiec, bede grzeczny, nie przyjde do Was w nocy, tylko mnie juz zostawcie w spokoju!!!!!!
Wymiekam:(
Na szpiku musze mu jeszcze dociac za uszami, bo na widok nozyczek prawie zemdlał

Jakos nie wyobrazam go sobie jutro w tym szpitalu!!!

[monika4]

hehehe sweeti szpiegu!! witaj wśród rodzicielek sreberek, do tego wyrodnych

miałaś straszną jazdę z Matim!!! współczuję!!! cały czas mam w oczach te jego harce na stole brrrrrrrrr

andzia wyobraźnia działa!!! Stas rozbawił mnie dokładnie a trzeba mi było śmiechu

Kuba dokładnie tak samo reaguje na nożyczki na razie mu nie obcinam włosów olał i ciął wszystko co mu podlazło pod rękę, ja wtedy oczywiście szybciorem cięłam jego włosy, oczywiście teksty - że mnie to boli, nie dam włosków bo nie odrosną, nie chcę chodzić bez włosków itd to standardowe teksty
zresztą paznokcie u nóg i rąk obcinam mu tylko na śpiku, żadne groźby ani tłumaczenia nie pomagają!!!

[Sweethope]

hahaha szpiegu mowisz MOnia...no niech bedzie:P
no kurcze powiem wam na serio mnie to przeraza...mam tylko nadzieje, ze zebami nic mu sie nie stanie :( kaskader nr 1..a ja siwieje i siwieje;)
Andzia alez to musialo byc przezycie...wybacz ale usmialam sie do lez...to co to bedzie jak ja z malym bede musiala isc do fryzjera...ajajajaja

[monika4]

sweeti czyżbyś już kolorem włosów dogoniła swój avatar????
mam nadzieję, że ząbki Matiego będą jak najbardziej w porządku!!!

słuchajcie wydałam kupę kasy na Kubę, oczywiście tej, której nie mam, bo już debet ruszony, jakoś tak kosztownie zasypywałam swojego doła
pochwalę się
1.aparat żeby się uczył robić zdjęcia na swoim i odpiórkał od mojego MINOLTA DIMAGE E223 (482301675) - Aukcje internetowe Allegro

2.Little tikes, stolik do rysowania , sztaluga (487685972) - Aukcje internetowe Allegro

3. w końcu coś wybuchowego ARMATA z MŁOTEM i 4 PIŁKAM I_ polski producent (488449447) - Aukcje internetowe Allegro

4. a* Namiot IGLO - DOMEK Disney # 8 wzorĂłw # HIT (494736927) - Aukcje internetowe Allegro tylko z myszką miki i taniej bo w tesco

5. KLOCKI PRZESTRZENNE (491781658) - Aukcje internetowe Allegro

moja mama mu kupiła zimowe bartki T-21091/8F - Bartek Outlet Internetowy - wyprzedaĹź obuwia
to ja mu jesienne bo w tych było za ciepło
6. takie tylko szaro - brązowo - czerwone T-91991/E62 II - Bartek Outlet Internetowy - wyprzedaĹź obuwia

na koniec dodam, że jeszcze pod choinkę prezentu nie mam, myślę o tych rurach i o myszce miki, tylko ciekawe za co my zrobimy te święta jak m. nie dostanie obiecanej nagrody to siedzimy i ryczymy

ale mam to gdzieś, przynajmniej na chwilę poprawiłam sobie nastrój

[gabalas]

Monika zakupy fantastyczne!!!!! Zarazilaś mnie armatą i klockami przestrzennymi Hehe u nas Bartki zimowe ma kupic ciotka, ciekawe co wybierze
Mojemu dziecku podobny namiot kupilam jakos na początku roku w Ikei i niestety w lecie go zniszczył calkowicie, nie wiem jak to zrobil ale wylamal te pręty, a ja ju zmialam dosc i to wywalilam

Jestem w szoku tym co piszeci o obcinaniu wlosow i paznoci. Krzys uwielbia byc strzyzony, nie lubi tylko jak mu wycinam te wlosy nad uszami, ale ogolnie jest super, potem chodzi dzumny i głaszcze sie po głowie Jak tylko nozyczki do paznikci zobaczy to zaraz leci z lapkami do mnie , skarpetki sciaga co by mu wszystko obciąć, taki mały lalus mi rosnie

[monika4]

gabi dla Krzysia!! zaraz laluś! elegancki facet jedynie!!! wie co ważne w wyglądzie a ty się czepiasz!!!

a co do klocków to są super, można tworzyć!!! ja ma jeszcze do nich takie zwierzątka w połączeniu i np zoo można zrobić

andzia pisałaś wczoraj o tym szpitalu a do mnie dopiero teraz dotarło, że dzisiaj 05.012 i migdała wycinacie!!!!!
i gdzie - w Śremie w znieczuleniu czy załatwiłaś POznań i narkozę i co w końcu z tymi wynikami Stasia???trzymam kciuki!