Skocz do zawartości
Forum

Żywe srebro


Iszpan

Rekomendowane odpowiedzi

Normalnie tym waszym tyciem to powaliłyscie mnie na łopatki:sofunny::sofunny::sofunny::sofunny::sofunny: Jedna grubsza od drugiej no nie zaraz odjade:sofunny::sofunny::sofunny: jedna 54 kilo a drugiej ciązey 4 kilo:sofunny::sofunny::sofunny: a ja mam prawie 80 kilo na liczniku:Histeria::Histeria::Histeria: Po pierwszej ciązy jak mi zostalo 20kilo tak je caly czas nosze , jedyne pocieszenie że w tej na razie nic sie do przodu nie posuwa:Oczko:

Moj M tez chudy jak pies a żre takie ilosci slodkiego że ja bym juz ze 100 kilo wazyla:Histeria: Wszedzie ma pochowane batony, czekoladki, w szwkach, po kieszeniach. Oczywiscie maly szkodnik juz go doskonale rozpracowal i zaczał mu grzebac po kieszeniach w poszukiwaniu tych czekoladek:Spoko: A obiad tosobie sam odgrzewa i bierze tyle ile zje, rzado coś zostawi , chyba ze sobie ziemniaków nawali to wtedy:Oczko:

http://www.suwaczek.pl/cache/41ec268854.pnghttp://parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/201106123809.jpg
http://www.suwaczek.pl/cache/4a7b5ffe5d.png
www.sunriseband.pl

Odnośnik do komentarza

WKLEJAM ALE LEDWIE ZIPIĘ
a ja miałam noc do bani, poszłam spać około 5.00:grrrrrr: Kuba obudził się o 1.00 i dupa!!! do 5.00 zero spania :grrrrrr: a to telewizor włącz a to chcę do ciebie a to swędzi mnie a to siku a to gorąco mi a to zimno - ubierz skarpetki itd itp:grrrrrr:jak już udało mi się oko przymknąć to zaraz śpiewał na cały głos repertuar ac/dc albo kukiza:grrrrrr:
pospaliśmy do 8.30 i na oczy nie widzimy, przynajmniej ja bo młody toma dzień świni - na wszystko płacz, o wszystko krzyk wrrrrrrrr
m. też wrócił po nieprzespanej nocce a ten młody wymuszacz na rączki do ojca, oczywiście z płaczem, za chwilę ryczy - postaw mnie na podłodze, m. postawił, znowu ryk - na rączki, m. próbuje wziąć go na ręce, Kuba ucieka i woła: a może nie!!!, za chwilę wraca: a może tak!!!!!:Histeria: zwariować idzie!!!

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

Monika wspolczuje choc szerze powiem ze u nas ten sam cyrk byl tylko wczoraj przed spaniem:Zły: Nie bylo szans żeby sie polozył , caly czas cos siku i kupa chyba z 15 razy,a to jesc, a to nie to tylkojabłko, nie takie picie tylko takie, potem wszystkie zabawki zaladowal do lozecza to stwierdzl ze nie bedzie lezal w lozeczku tylko w naszym lozku, to dawaj to wszystko przenosić, a to bajke, potem nie bajke tylko zabral sie za laptopa ktorego dostal od mikolaja. Przewertowal cały alfabet we wszystkie strony , a potem dawaj wlaczyl taka funkcje co to melodyjki gra i dawaj spewal z tym laptopem, myslalam że mnie szlag jasny trafi:Zły: W koncu zasnal po 23 , ja cala w nerwach juz spac nie moglam, wiec sie meczylam cos do 1 jak przysnelam to mnie siku obudzilo i potem znowu sie męczylam, niedobrze mi bylo, wypilam chyba butelke wody no to znowu siku, potem mnie jakis horror senny obudzil i znowu siku , potem wstał M do pracy i jak przysnelam o 6.30 (o 7 powinnam wstac co by malego do zlobka odprowadzic) to sie o 7.30 obudzilam, na biegu zaczelam nieprzytomnego Krzysia budzić, ale stwierdzilam ze musze go dac do zloka bo w dzien z nim sama wysiąde. Jakos wstal i bez problemu poszedł:Oczko:

http://www.suwaczek.pl/cache/41ec268854.pnghttp://parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/201106123809.jpg
http://www.suwaczek.pl/cache/4a7b5ffe5d.png
www.sunriseband.pl

Odnośnik do komentarza

Witam
Dziewczyny jak czytam o problemach ze spaniem to troche chce mi sie smiac, moj Piotrek wczoraj mial taki dzien, co chwila bylo chce kupe a jak siedzial na tronie to bylo chce czytac i dawaj po kolei wszystkie ksiazeczki, myslalam ze wyjde z siebie wiec pytam chcesz kupe? a on nie ja czytam, wiec na sile go zdjelam i juz zasypial i znowu chce kupe ale to tak krzyczal ze ustapilam i od nowa "tron" i kisazeczki a kupy nie widac, potem jak go polozylam to zaczal mi spiewac "kocham cie" i "jedzie pociag z daleka" a a koniec "stary niedzwiedz mocno spi" ja juz prawie spalam a on spiewal, na szczescie sam tez padl, a rano ja wstalam o 6:30 zeby sie wyszykowac i siedze w lazience i jest "mamo chodz tu jest noc, chodz spac", ide do niego i mowie dziecko jest tylko ciemno ale jest dzien i trzeba wstawac a on "ja spie" odwrocil sie tylem i zaczal wydawac odglosy jakby spal musialam sila go zdjac z lozka i ubierac. W zlobku nie dal sie przbrac bo on idzie do choinki i nie ma czasu. W nocy tez nie spalam bo co chwila mi sie zdawalo ze budzik juz dzwoni wiec dolaczam do klubu nie wyspanych mam.

andzia
Monika normalnie masakra!!!
Skończył się okres wszędziewłazenia i wiecznego-uciekania, a zaczęły się pyskówki. Nie wiem co gorsze:Histeria:

Hmmm tez nie wiem bo wiadomo jak to z uciekaniem jest a pyskowki ... ja za cierpliwa nie jestem i pewnie zle by sie to skonczylo :)))

Monia lukier po upieczeniu
Andzia tak to lukier i lentinki, mialy byc wzorki z kolorowego lukru (kupilam nawet spozywcze barwniki) ale jak Piotrus zaczal mi pomagac to tylko tyle dalam rade zrobic.
Oki koncze kawe i czas sie szykowac po moje "szczescie", ciekawa jestem ile dzis czasu tam spedze proszac zeby poszedl do domu

http://piotrunio.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png

Odnośnik do komentarza

Ja dopiero weszlam do domu (wyszlam z domu o 14:30), prawie sila go wycaiagalam, a on nie i nie w kocnu wyszla pani z sali i mowi to chodz do nas jak nie chcesz isc do domu a on dawaj idzie, tylko sie odwrocil i nagle przypomnial sobie o mamie i wola mamo chodz ty tez na co pani mowi mama nie moze jest za duza i zrezygnowal na moje szczescie ale cala droge szedl na nogach a ja pchalam wozek, wolalabym zeby usiadl w wozku (sluzy nam tylko do jazdy do zlobka i do domu) ale nie on idzie sam, na przejsciu tez byly cyrki, mowie chodz jest zielone i w polowie drogi zobaczyl ze jest czerwone (ale dla aut) i koniec on nie idzie, mamo stoj czerwone, musialam zlapac go pod pache a jedna reka pchac wozek a on krzyczal jest czerwone, stoj. Jestem zmeczona. Teraz siedzi i bawi sie autkami a ja nastawilam wode na kluseczki, bo chce zupke ale z gwiazdkami (moja mam mu kupila i teraz to jest hit sezonu)

http://piotrunio.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png

Odnośnik do komentarza

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

Witam Panie wieczorowa pora:)

Sorki, ale skopiuje!!!

U mnie zwariowany dzien, ciagle w biegu, Stachu znowu kaszle...ach nie chce mi sie juz nawet o tym pisac!!!
Bylismy dzis z dziewczynami u pediatry, bo ponad tydzien leci im z nosa i nie widac poprawy, a ostatnio mialam wrazenie, ze cos im zaczyna swiszczec i charczec. A jak bylam ze Stachem w tym szpitalu, to naogladalm sie mnostwo malutkich dzieciaczkow z zapaleniami płuc i to najczesciej takimi bezobjawowymi, ze wolalam to sprawdzic Na szczescie wszystko jest ok. Juz to chyba pisalam, ale w koncu znalezlismy naprawde rewelacyjnego pediatre, super gość. Pokazał mi na co zwracać uwage w oddechu dzieciakow, zeby samemu zauwazyc, czy doszlo do jakiegos zapalenia drog oddechowych. I wiecie co? Powiedzial tez, ze polowa tych bezobjawowych zapalen pluc u dzieci to wielka sciema, na zdjeciu RTG wychodzi jakas wydzielina w plucach, opisuja to jako zapalenie płuc i biora dzieciaka na oddział, ładujac mu antybiotyk. A robia tak, bo szpital ma za takiego pacjenta z zapaleniem płuc kupe kasy. I ponoc jest to praktykowane w wielu szpitalach:(
Pamietam jak lezalam ze TSachem w tym szpitalu gdy miał 1,5 roczku z nawracajacymi biegunkami, to tez po przeswietleniu stwierdzili, ze ma zapalenie pluc. Wypisałam sie wtedy na zadanie po pierwszym dniu, bo nie pozwolili mi zostawac z nim na noc i pojechalismy do innego szpitala i tam jakims cudem juz tego zapalenia pluc nie bylo!!!
Po prostu paranoja!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1

Odnośnik do komentarza

U nas z zasypianiem na szczescie nie ma problemu, najczesciej K. kladzie go spac, czyta bajke i wychodzi, a mlody sam zasypia. Gdy ja go klade to zawsze wymusza, a poloz sie troche, a zaspiewaj cos...
Tylko to nocne lazenie mnie wkurza.
Ostatnio powiedzial mojej mamie, ze przychodzi do nas w nocy, bo mamy takie fajne poduszki, wiec dzisiaj mu mowie, wybierz sobie jakas poduszke i wez do swojego lozeczka, ale on stwierdzil, ze one sa fajne razem z naszym lozkiem, razem z jego to juz nie sa takie fajne:lup:

Odnośnik do komentarza

andzia to jakaś granda z tymi oszukanymi chorobami:36_1_15: najgorsze, że nie ma na to mocnych bo lekarz lekarzowi świni nie podłoży
dobrze, że u dziewczyn oki, nie dobrze, że Staś znowu kaszle wrrrrrrrrrr - objaw astmy czy przeziębienie?

hehehe to może mu i poduszki i łóżko i siebie oddajcie do jego pokoju i skończą się nocne wędrówki:mdr::sofunny:

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

andzia wiem co to poranny spacer, bo codziennie zaliczam:Oczko:
Ja zaprowadzam malego do zlobka bo M duzo wczesniej do pracy wychodzi, on go za to odbiera:Oczko: Dzisiaj to juz był koszmar total ze wstaniem zarowno Krzysia jak i moim. Poprostu mi rece opadaja z tym zasypianiem. Jak on nie zacznie normanie zasypiac o normalnej godzinie to ja oszaleje:Szok:

Co do tych szpitali to masz zupelna racje , u nas to podobno nagminne, a i zawsze wtedy trzymaja cos ponad 10 dni czy 12 juz nie pamietam i nie ma szans zeby wczesniej wypuscili, a jak ktos chce na wlasne żadanie to jest afera:Zły::Zły::Zły:

Zdrowka dla Was, mam nadzieje ze jakos sie szybko wywiniecie z tych katarow i kaszelków:Oczko:

Monika to widze że obsesja myszki miki nie przeszla, moj tez sie ta postacia interesuje ale nie az tak bardzo:Oczko:

http://www.suwaczek.pl/cache/41ec268854.pnghttp://parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/201106123809.jpg
http://www.suwaczek.pl/cache/4a7b5ffe5d.png
www.sunriseband.pl

Odnośnik do komentarza

Ello Gaba:)

Co do szpitali to masakra jakas!!! Malutkim dzieciom ładują antybiotyki, cjoć to w ogóle niepotrzebne. Ja wypisałam sie ze Stachem na własne żadanie gdy miał 1,5 roku i teraz jak bylismy na tych badaniach, to nie omieszkano mi tego przypomnieć!!!!

A co do wstawania to u mnie odwrotnie-Stachu czasem juz od 5-tej na nogach:Szok:
W dodatku DVD nam sie zepsuło, więc nie mam czym go zajac z rana i korzystajac z tego, ze my jeszcze spimy wymyśla różne cuda niewidy:Szok:

Odnośnik do komentarza

Wlasnie z tym jest róznie. Krzys to na razie taki typowy rozpuszczony jedynak, wszystko musie byc juz, natychmiast, zawsze uwaga jest skupiona na nim, jak ktos nie zwraca na niego uwagi to sie popisuje w tak irracjonalny sposob ze szok:Szok: no i w sumie jezeli chodzi o sama swiadomosc brzuszka i dzidzi w nim mieszkajacej to jest niby ok. bo sie przytuli da buzi brzuszkowi, wszystkie dziedzie w tv pokazuje, ale jezeli juz mu w czyms ten brzuszek przeszkodzi to jest masakra np. on sie uwielbia ze mna bawic powiedzmy bardzij kontaktowo, czyli skacze po mnie , wariuje , ten etap sie niestety musi zakonczyc. Tlumacze mu więc że nie moze po mamusi skakac bo mamusia ma w brzuszku dzidziusia, no i wtedy sie pojawia problem bo on albo wtedy zlosliwie skacze albo mnie w brzuch klepnie reka no i to juz nie za ciekawie wygląda:Kiepsko:

http://www.suwaczek.pl/cache/41ec268854.pnghttp://parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/201106123809.jpg
http://www.suwaczek.pl/cache/4a7b5ffe5d.png
www.sunriseband.pl

Odnośnik do komentarza

Gaba znam to...
Stachu tez był jedynakiem i to długo, ale jakos sobie poradził z rola starszego brata. I ta zazdrość chyba dopiero teraz zaczyna wychodzic, bo my tez coraz czesciej rozmawiamy z dziewczynami, wiadomo, one juz reaguja, śmieja sie itd. i tu sie pojawia problem. Zdarzyło mu sie któras uderzyc, kiedys zrobił sobie z Zoski tor wyscigowy do swoich resorakow itd. Ale ma tez takie napady, ze je sciska, całuje, przytula...najczesciej jak jest chory...wiec moze to tez z premedytacja:Szok:

Odnośnik do komentarza

No wlasnie myslae ze takie zachowania jeszcze przede mna i ich nie omine. Tak to jest niestety zwlaszcza na poczatku, kiedy te malenstwa nie maja sie jak bronic i trzeba naprawde uważac. Mysle że z czasem sie to jakos wyrowna, dzieci mniejsze dorosna i tez beda mialy swoje zdanie, zaczną sie wspolne zabawy i to jest pocieszajace:Oczko:
Badzmy dobrej mysli:Oczko:

http://www.suwaczek.pl/cache/41ec268854.pnghttp://parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/201106123809.jpg
http://www.suwaczek.pl/cache/4a7b5ffe5d.png
www.sunriseband.pl

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...