Żywe srebro

[monika4]

a nie myślałaś o wynajęciu jakiejś niani albo kogoś zaprzyjaźnionego na kilka godzin???

[monika4]

andzia i udało się wyskoczyć na imprezę jakoś???

my byliśmy, było super, Kuba miał swoje towarzystwo, niestety, same dziewczynki średnio się zaaklimatyzował, wpadał co jakiś czas do pokoju, gdzie siedzieli dorośli a było 16 osób i uskuteczniał chodzenie po ludziach dookoła stołu na nasze protesty, wszyscy zgodnie odpowiadali, żebyśmy się zamknęli i im to nie przeszkadza i pozwalali mu łazić z kolan na kolana delikatnie jedynie asekurując

[gabalas]

U nas 4 lata stuknie jak nigdzie sami nie bylismy wieczorem

Krzys ostatni nakrecony jak maly samochodzik, a w przedszkolu podobno rewelacja, non stop w nagrode naklejki dostaje, podobno najbardziej uczynne dziecko a w monu słysze -posprzątaj! -nie, - dlaczego??? - bo nie

[monika4]

gabi Kuba w takich sytuacjach, które oczywiście są również u nas normą - na pytanie - dlaczego nie??? odpowiada - bo to tajemnica!!!!

my tez oczywiście wychodzimy wszędzie z Kubusiem, hehehe ale to zabrzmiało, jakbyśmy nie wiadomo dokąd wychodzili ot zdarza się, że od czasu do czasu idziemy do znajomych, czy na jakąś wsiową imprezę typy festyn czy opłatek to od początku Kuba z nami, imprezki krótsze ale i tak warto, jedynie na spotkania NK chodzimy bez dziecka, tzn. każdy idzie na swoje spotkanie a drugie zostaje z Kubą w domu

[andzia]

Hej,
w poniedziałek byłam z zołzami u lejarza, bo cały weekend brzydko kaszlały, Zosia ma zapalenie oskrzeli, u Marysi nic nie słychac. Leczymy nebulizacjami, bez antybiotyku, juz słychac poprawe. Do tego wychodza im trójki i to w wielkich bólach, ostatnie nocki śpię po 2-3 h, bo potrafia sie obudzic i ryczec przez kilka godzin. Masakra!!!
Stasia wyniki ok, CRP i morfologia w normie, jedynie OB podwyzszone-40, lekarz twierdzi, ze to prawdopodobnie po tych ostatnich infekcjach i za jakis czas mamy powtorzyc, zeby zobaczyc, czy spada.

[andzia]

W sobote bylismy na walentynkach, a wczoraj byłam na babskim podkoziołku.
Współczuje Wam, ze nie mozecie nigdzie sami wyjsc, ja sobie tego nie wyobrazam. Przypłacam to co prawda krótkim snem i kacem dnia nastepnego, ale i tak uwielbiam te wypady bez całej watahy:) Moja siostra ma w tym roku mature i zaproponowała nam, ze moze przychodzic wieczorami jak juz dzieci beda spac, bo i tak w domu siedzi i sie uczy. Na pewno skorzystamy

[andzia]

Co so sprzatania to u nas tez sa jazdy, nie chce mi sie, pomóz mi, dlaczego musze wszystko sam sprzatac itd

Monika mam pytanko odnosnie nebulizacji. Wyjasniłam sprawe z lekarzem, ze nebulizujemy lek do konca, ale mam tak manewrowac sola, zeby inhalacja nie trwała dłuzej niz 10-max. 15 minut. I np. robie ZOsi inhalacje z Berodualu, 1 ml leku+1 ml soli, para buha jak szalona, 8 minut i po sprawie, natomiast Pulmicort 2 ml i 1 ml soli złazi jakies pół godziny jak nie dłuzej, w ogóle nie widac tej pary, juz sie zastanawiałam czy mi sie sprzet nie popsuł. Nie musze chyba mówic, ze pół godziny to ja nie jestem w stanie ich pod ta maska utrzymac. Jak jest u CIebie?

[andzia]

A wracajac do głownego tematu tego wątku, napisze Wam, co moje zołzy dzisiaj wymyśliły.
Zosia zrobiła kupe. Pieluchy zawsze im zmieniam w ich pokoju, na dywan kłade kocyk i na nim, druga w tym czasie robi tej leżacej pierdzioszki na brzuchu i inne cuda. No i ZOśka zrobiła ta kupe, rozłozyłam kocyk, rzuciłam chusteczki i pampersa i mówie, mama tylko idzie do łazienki, jak wróce to Ci zmienie ta pieluszke. Wracam z tej łazienki, Zosia na kocyku rozebrana okupkany pampers ściagniety i Maryśka majstruje jej przy tyłku chusteczkami. Myślałam, ze ómre, wszystko było w g...łącznie z nimi
A jaka histeria, jak nie pozowliłam jej dalej wycierac siostry tyłka

[andzia]

Za nasze sreberka!!!

[monika4]

andzia

A wracajac do głownego tematu tego wątku, napisze Wam, co moje zołzy dzisiaj wymyśliły.
Zosia zrobiła kupe. Pieluchy zawsze im zmieniam w ich pokoju, na dywan kłade kocyk i na nim, druga w tym czasie robi tej leżacej pierdzioszki na brzuchu i inne cuda. No i ZOśka zrobiła ta kupe, rozłozyłam kocyk, rzuciłam chusteczki i pampersa i mówie, mama tylko idzie do łazienki, jak wróce to Ci zmienie ta pieluszke. Wracam z tej łazienki, Zosia na kocyku rozebrana okupkany pampers ściagniety i Maryśka majstruje jej przy tyłku chusteczkami. Myślałam, ze ómre, wszystko było w g...łącznie z nimi
A jaka histeria, jak nie pozowliłam jej dalej wycierac siostry tyłka

rewelacja

[monika4]

andzia w związku z nebulizacją, to ja mam doświadczenie tylko w mieszance mucosolvan 2,5 ml + sól 2,5 ml oraz sama sól - 5 ml
przy mieszance mucosolvanu z solą idzie ostra para i trwa ok 20 - 25 min, przy samej soli prawie pary nie widać i juz trwa dłużej, coś ponad 30 min
zauważyłam, że jeżeli niedokładnie umyję ten środek nebulizatora - czyt. nie wyparzę - cała akcja wydłuża się o jakies 10 min. - musi się wtedy lekko przytykach chyba, zresztą szlak wie,
zauważyłam, że jeżeli Kuba rusza się podczas nebulizacji, tzn. schyla głowę, czy zmienia kąt siedzenia - to tez trwa dłużej
a jak trzymam go na kolanach i np. czytam czy oglądamy bajkę to wszystko trwa krócej, przynajmniej 5-10 min, wtedy właśnie siedzi wyprostowany i urządzenia działa najmocniej
a niby można w każdej pozycji nebulizować, nawet na leżąco - jak reklamował sprzedawca, może i można, tylko nic więcej bym chyba nie robiła tylko młodego nebulizowała i ciekawe co Kubuś na to

nie wiem czy ci wyjaśniłam, odnoszę jednak wrażenie, że czas nebulizacji zależy również od lepkości specyfiku podawanego do inhalacji, gęstość chyba nie koniecznie, bo sól rzadsza a dłużej niż z lekiem
sama nie wiem

[andzia]

Monika dzięki.
Ja tez zauwazyłam, ze to zalezy od leku, Berodual idzie duzo szybciej niz Pulmicort.
Przy moim jest napisane, ze tylko w pozycji siedzacej, z zołzami ciężko to zrobic w jakiejkolwiek pozycji. Ja nie wyparzałam nebulizatorka po kazdym uzyciu, moze ma to rzeczywiscie jakis wpływ.

[monika4]

andzia spróbuj powyparzać po każdym użyciu, umyj i na jakieś 5 min do wrzątku

[andzia]

Chyba bede musiała zareklamowac ten nebulizator, bo coś z nim nie halo
Rano w ogóle nie szły nebulizacje, wymieniłam filtr, choć jest napoisane, ze powinien wystarczyc na 500 h, po wymianie poszło super, 12 minut i po sprawie, a wieczorem znowu dupa, dopiero za którymś razem załapał
Niemniej jednak stwierdzam, ze to super sprawa, dziewczyny od poniedziałku sa inhalowane , poza tym dostaja tylko Mucosolvan w syropie i jest oooogromna poprawa

[monika4]

andzia najpierw może do nich zadzwoń i zapytaj... jak zareklamujesz to pozbawią cię sprzętu na jakiś czas a to raczej nie teraz
ja Kuby chwilowo nie nebulizuję, wszystko przeszło, do następnego razu ale też jestem zadowolona

[gabalas]

andzia

A wracajac do głownego tematu tego wątku, napisze Wam, co moje zołzy dzisiaj wymyśliły.
Zosia zrobiła kupe. Pieluchy zawsze im zmieniam w ich pokoju, na dywan kłade kocyk i na nim, druga w tym czasie robi tej leżacej pierdzioszki na brzuchu i inne cuda. No i ZOśka zrobiła ta kupe, rozłozyłam kocyk, rzuciłam chusteczki i pampersa i mówie, mama tylko idzie do łazienki, jak wróce to Ci zmienie ta pieluszke. Wracam z tej łazienki, Zosia na kocyku rozebrana okupkany pampers ściagniety i Maryśka majstruje jej przy tyłku chusteczkami. Myślałam, ze ómre, wszystko było w g...łącznie z nimi
A jaka histeria, jak nie pozowliłam jej dalej wycierac siostry tyłka

noz poprostu padłam i juz nie wstane
One sa nie do podrobienia!!!!!!!!!!!!!
Na szczescie Krzys nie wykazuje checi zmiany pieluchy Nice bo juz sie stał dosć obrzydliwy na takie rzeczy i jak ma pampka do kosza wrzucić to go tak ledwo ledwo w dwa paluszki bierze i z wyciagnieta reka leci do kosza

[andzia]

Odkryłam przyczynę "nie działania" nebulizatora. Po prostu jeden nebulizatorek jest nie teges, w środku jest taki stożek, na końcu którego powinna być malutka dziurka, zeby zasysał powietrze. No i jeden nie ma tej dziurki
NIe wiem, ze ja sie wczesniej nie pokapowałam, raz działało, raz nie

Zaraz napisze do Pana z próśbą o wymiane, Monika jakies sugestie co powinnam napisac?

Gaba Stasiu też nie wukazuje takich zainteresowan:)
Dzisiaj za to zepchnął Marysie z kanapy, bez zadnego powodu po prostu skopnął ja noga. Bidulka tak płakała, na szcsescie K. był w domu, bo ja sie trzesłam jak galareta. Mam nadzieje, ze nic jej nie bedzie, juz po 5 minutach wariowała i właziła spowrotem na kanape.
Jutro mielismy isc wieczorem ze Stasiem do sasiadów, którzy maja dwóch synków w podobnym wieku, ale nie pojdziemy, kara musi byc!!!

[monika4]

andzia

Zaraz napisze do Pana z próśbą o wymiane, Monika jakies sugestie co powinnam napisac?

zacznij od uroku osobistego a potem już pójdzie

mam nadzieję, że Marysia wyszła bez szwanku

dziewczyny, jak to dobrze, że jesteście, chyba bym inaczej wylądowała w wariatkowie, oszalawszy po ciągłym szukaniu błędów wychowawczych, dzięki którym Kuba jest jaki jest
tak obserwuję czasami i czytam o tych wszystkich grzecznych i ułożonych, które godzinami potrafią siedzieć zajęte same sobą a to przy jakiejś pasjonującej zabawie czy rysunkach, tymczasem gdy moje ciągle na obrotach, ciągle w biegu, balansujące na krawędzi ryzyka, ciągle ma swoje zdanie itd...itp... i gdyby nie wy... to nie wiem
uuuuuuuuuuuuuuffffffffff

[gabalas]

monika4

andzia

Zaraz napisze do Pana z próśbą o wymiane, Monika jakies sugestie co powinnam napisac?

zacznij od uroku osobistego a potem już pójdzie

mam nadzieję, że Marysia wyszła bez szwanku

dziewczyny, jak to dobrze, że jesteście, chyba bym inaczej wylądowała w wariatkowie, oszalawszy po ciągłym szukaniu błędów wychowawczych, dzięki którym Kuba jest jaki jest
tak obserwuję czasami i czytam o tych wszystkich grzecznych i ułożonych, które godzinami potrafią siedzieć zajęte same sobą a to przy jakiejś pasjonującej zabawie czy rysunkach, tymczasem gdy moje ciągle na obrotach, ciągle w biegu, balansujące na krawędzi ryzyka, ciągle ma swoje zdanie itd...itp... i gdyby nie wy... to nie wiem
uuuuuuuuuuuuuuffffffffff
taaaaaak wlasnie 3 posty usiołuje od 15 min przeczytać, zaznaczam ze Nika spi, natomiast Krzysiek robi za 15 dzieci M mu pokazuje jwgo zdjecia jak był mały, sa tak pierwsze wloski i takie inne pamiateczki, juz to wszystko chciał wygrzebywac , roztrząsac, prawie albumy porozrywal uciekajac z nimi. W dom taki burdel zrobil ze mi rece opadły , wiec jakos m sie zlitował i posprzątali, powiedzmy ze "razem"
Poszlam z nim do galerii (nudzilo mu sie oczywiscie, zarzadał atrakcji) to pol godziny musialam z nim jezdzic ruchomymi schodami na zmiane z windą, gosc z ochrony gapil sie na nas jak na czubów

Wlasnie oznajmił ze jest zmęczony!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!zapisze to w kalendarzu

[monika4]

gabalas

monika4

andzia

Zaraz napisze do Pana z próśbą o wymiane, Monika jakies sugestie co powinnam napisac?

zacznij od uroku osobistego a potem już pójdzie

mam nadzieję, że Marysia wyszła bez szwanku

dziewczyny, jak to dobrze, że jesteście, chyba bym inaczej wylądowała w wariatkowie, oszalawszy po ciągłym szukaniu błędów wychowawczych, dzięki którym Kuba jest jaki jest
tak obserwuję czasami i czytam o tych wszystkich grzecznych i ułożonych, które godzinami potrafią siedzieć zajęte same sobą a to przy jakiejś pasjonującej zabawie czy rysunkach, tymczasem gdy moje ciągle na obrotach, ciągle w biegu, balansujące na krawędzi ryzyka, ciągle ma swoje zdanie itd...itp... i gdyby nie wy... to nie wiem
uuuuuuuuuuuuuuffffffffff
taaaaaak wlasnie 3 posty usiołuje od 15 min przeczytać, zaznaczam ze Nika spi, natomiast Krzysiek robi za 15 dzieci M mu pokazuje jwgo zdjecia jak był mały, sa tak pierwsze wloski i takie inne pamiateczki, juz to wszystko chciał wygrzebywac , roztrząsac, prawie albumy porozrywal uciekajac z nimi. W dom taki burdel zrobil ze mi rece opadły , wiec jakos m sie zlitował i posprzątali, powiedzmy ze "razem"
Poszlam z nim do galerii (nudzilo mu sie oczywiscie, zarzadał atrakcji) to pol godziny musialam z nim jezdzic ruchomymi schodami na zmiane z windą, gosc z ochrony gapil sie na nas jak na czubów

Wlasnie oznajmił ze jest zmęczony!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!zapisze to w kalendarzu

zapisz koniecznie
to Kuby stały tekst jeżeli ma coś zjeść - ja jestem zmęczony i taaaaaaaaaaaaaaki śpiący

[Gość agula7777]

Witam Was serdecznie:)
Można dołączyć?

[monika4]

agula7777

Witam Was serdecznie:)
Można dołączyć?

oczywiście
witaj u nas

[Gość agula7777]

No to jestem
Chciałam wczoraj napisać ale padłam i sama nie wiem kiedy,hihi.

Szybko się przedstawie...
Mam na imię Aga i jak zapewnie widać po suwaczkch mam 2 córy
Starsza to istny diabełek-nie potrafi 5 minut usiedzieć na 4 literch,wszędzie jej pełno.
Teraz od kilku tygodni zaczęła powtarzać wszystkie słówka i tak pyskuje,ze czasami mi szczena opada-no ale wdała się w tatusia,hihi.
Całe szczęście,że Karolinka narazie tylko je i śpi ale i za niedługo się skończy ta sielanka.

Dziś mam więcej wolnego czasu,bo mój zabrał Patrycje i pojechali do znajomych-wrócą dopiero wieczorem-juz nie pamiętam kiedy miałam tyle wolnego czasu.

Pewnie jeszcze pózniej do was zagladne a narazie życzę
Spokojnej i słonecznej niedzieli

[Gość agula7777]

A cóż tu takie pustki?

[monika4]

dzieci nam zgrzeczniały

marzy mi się, co??