Skocz do zawartości
Forum

Związki mieszane czyli mężowie obcokrajowcy:)


Rekomendowane odpowiedzi

halo halo

pewnie Wam tez czas ucieka jak mi, nie wiem czemu ale wczesniej mialam wiecej czasu a teraz jakos mi go niestarcza, moze dlatego ze Natalka wczesniej wiecej spala a teraz ma tylko krotkie drzemki wciagu dnia a ja mam tyle do zrobienia

dzisiaj wybralam sie na takie spotkanie mam z dzieciaczkami do przychodni, fajnie sie tak spotkac i pogadac i poogladac inne rozczochrane lebki ;)

wiem ze macie racje i powinnam isc do lekarza ale pewnie mi troche zejdzie zanim sie zbiore
moze pojde w Pl bo mam znajoma lekarke ale znowu jak przyjdzie co do czego i trzebabedzie na nowo szyc to bede musiala zaplacic, ech...

a co tam u Was kolezanki?

Buzka!

Odnośnik do komentarza

moniq ja zza bardzo sie nie orientuje ale to co wiem zaraz ci napisze w twoim nowym watku:)
asik to ty zyjesz:) dojrzewaj dojrzewaj do tej decyzji bo predzej czy pozniej bedziesz musiala isc na kontrole a to pozniej tfu tfu moze byc znacznie mniej przyjemne niz wczesniej
wczoraj kolezanki bylam u lekarza, dzidzia ma sie dobrze sluchalismy jej serduszka az mi lezka pociekla:) mysle ze jestem w troche mniej zaawansowanej ciazy niz sie myslalo bo lekarz zrobil miu na razie komputerowe widelki 6tygodni i 3 dni do 8 tygodni i powiedzial ze na nastepnym badaniu powinno sie okreslic dokladniej (ide pod koniec czerwca)
nie wytrzymuje takie mam mdlosci... znacie jakis sposob na zlagodzenie??:(

http://www.suwaczek.pl/cache/a094a721a3.png

http://www.suwaczek.pl/cache/513e076da8.png

Blog Zosiaczka i Tiny
http://casamitch.blogspot.com/

Odnośnik do komentarza

witam

nie mam nic na mdlosci.... ja nie mialam jakos wiec nic nie wymysle

asik, fajnie ze jestes
ja dopiero sie doczolgalam, wczoraj kompa odpalilam w poludnie i tyle. a wieczorem poszlam spac o 22giej bo tak mnie cos dopadlo ze sily ze mnie wyszly i nie mialam energii na nic.... ale juz lepiej i jakos do przodu
ale ze forma srednia to w pracy bylam dzis tylko do poludnia, nie mialam weny wrocic po obiedzie wiec zostalam w domu, troche sobie odpoczne i moze posprzatam chate...

Odnośnik do komentarza

moniq moze to jakies przesilenie wiosenne... albo letnie :D

co do mdlosci, ja nie wymiotowalam ale owszem bylo mi niedobrze i to jeszcze w takim czasie jak moja mama przyjechala w odwiedziny i gotowala same pysznosci a ja nawet w kuchni nie moglam 5 min wytrzymac,

mnie nic nie pomagalo, cokolwiek wyczytalam np. swiezy sok pomaranczowy z rana ( ale ja z rana nie mialam, po poludniu mnie bralo ), ciastka imbirowe, herbatka imbirowa - nie pomagalo - ale mozesz sprobowac - moze u ciebie zadziala

a ta herbatka to moze i by zadzialala jakbym ja wypila - ale ja nie moglam bo dwa lyki i juz mnie naciagalo :D

a Ty po wymiotowaniu to choc na chwile czujesz ulge? bo ja sie zastanawialam ze moze jak sobie pomoge i zwymiotuje to mi przejdzie no ale nie pomagalam :)

latwo Wam mowic - idz do lekarza - bo to nie Wasze krocze! ;)

a tu nie ma czegos takiego jak badanie kontrolne :D tylko bylo spotkanie moje i dziecka z lekarzem pierwszego kontaku takie po 6 tyg i tyle - ale on Ci nignie nie zaglada no chyba ze chcesz ale ja nie chcialam bo go nie lubie:Szok:

chyba jednak pojde w Polsce, i tak juz gorzej byc nie moze i tak bedzie bolalo wiec raczej poczekam

Odnośnik do komentarza

asik, u nas jest po 6 tyg badanie kontrolne poporodowe
i potem jest cos czego w Pl chyba nie ma i co zawsze dziwi osoby, ktorym o tym opowiadam
u nas jest tak, ze po porodzie miesnie wewnatrz szyjki sa duzo luzniejsze i maja slabszy zacisk. i aby to wrocilo do normy chodzi sie do fizjoterapeutki wyspecjalizowanej w dziedzinie tych miesni, chodzi sie na rehabilitacje :) polega ona najpierw na cwiczeniacxh zaciskania miesnia wewnatrz a nastepnie to jest cwiczenie dosc dziwaczne i pierwszy raz to sie czlowiek troche boi. kupuje sie na recepte taka sonde, wyglada jak usg dopochwowe, i ona jest na prad. te sonde fizjoterapeutka podlacza do specjalnej maszyny, i ona wysyla lekkie bodzce elektryczne ktore powoduja napiecie miesni, wyglada to jak z kosmosu, nie????
ale dziala :lol:

ja po Natanku na nie chodzilam ale teraz tez sie przyznam ze nawet do kontroli poporodowej nie poszlam... az wstyd

Odnośnik do komentarza

a ja wczoraj wrocilam obladowana ulotkami hehe pani byla bardzo mila wyrobila mi ksiazeczke ciazy:) matko ile tych badan!!!!i ile kluc co najgorsze:P no nic dzis jade do lekarza ja podbic i pewnie sie zacznie..
robia tutaj takie badanie jak tritest (daje prawdopodobienstwo urodzenia dziecka z zespolem downa) ale nie jest refundowane.. myslicie ze jest sens robic??no bo nawet jesli tfu tfu wyjdzie wysokie ryzyko to co ja niby mam zrobic??przeciez mi to nic nie zmienia a tylko sie bede denerwowac czy to prawda czy nie... no bo 100% nigdy nie daja...wy robilyscie cos takiego??aha to nie jest pobieranie plynu owodniowego tylko to robia z krwi kolo 16 tygodnia

http://www.suwaczek.pl/cache/a094a721a3.png

http://www.suwaczek.pl/cache/513e076da8.png

Blog Zosiaczka i Tiny
http://casamitch.blogspot.com/

Odnośnik do komentarza

kata ja nie robilam tego testu, jakos sie nie zlozylo... nie wiem, balam sie ze jak wyjdzie podwyzszone ryzyko to bede sie martwic cala ciaze a ja chcialam sie nia cieszyc. Drugim etapem tego badania jesli ryzyko wyszlo duze jest pobieranie plynu owodniowego (tak to sie chyba nazywa) a ja na to bym sie juz na pewno nie zdecydowala bo jest ryzyko poronienia.
Nie wiem, ciezko mi cos poradzic bo to jest naprawde indywidualna decyzja.
Ja ciazy bym i tak nie usunela choc powiem ze naprawde sie balam urodzic chore dziecko i nie wiem jak bym sobie z tym poradzila.
Nie wiem w jakim wieku jestes ale podejzewam ze na tyle mloda ze ryzyko jest malutkie :)

Odnośnik do komentarza

mam 27 lat, chcialam urodzic przed 30:)
ja tez myslalam ze robi sie to badanie tylko u kobiet chyba po 35 czy 40 roku zycia ale mi powiedziala moja kolezanka 24 letnia ze ona robila.... hmmmm
ja tez bym za nic w swiecie nie usunela ciazy choc tez strachu troche jest, zeby wszystko bylo dobrze!!
no i amniopunkcji tez bym nigdy nie zrobila!!!raz to co napisalas o ryzyku poronienia a 2... hmmm widzialas te igle?????!!!!

http://www.suwaczek.pl/cache/a094a721a3.png

http://www.suwaczek.pl/cache/513e076da8.png

Blog Zosiaczka i Tiny
http://casamitch.blogspot.com/

Odnośnik do komentarza

ta ja tez chcialam urodzic przed 30 :) wlasciwie to mi sie udalo bo ja z wrzesnia jestem a urodzilam koniec lutego :)
jak sobie pomysle ze ktos by mi taka igle w brzuch...... aaaaaa....
ja to w ogole mam fobie co do igiel i strzykawek, urazy z dziecinstwa :)
ryzyko w twoim i moim wieku jest male ale niestety i u mlodych dziewczyn sie zdarza, u nas to badanie jest darmowe, w Polsce chyba tez sie placi
roznie to w zyciu bywa, kolezanka mojej kuzynki drugie dziecko w wieku 26 lat urodzila z zespolem downa i swiat sie jej zalamal, do tej pory sie z tym nie pogodzila choc maly ma juz 5 lat, unika kontaktow z ludzmi nie lubi o nim rozmawiac, jej maz tez go nie zaakceptowal
ona powiedziala ze jakby wiedziala ze jej dziecko bedzie chore to ciaze by usunela, ja jej nie potepiam za takie podejscie bo to naprawde ciezka sytuacja, samej siebie nie wyobrazam w takiej sytuacji...
ech...

Odnośnik do komentarza

asik ja tez absolutnie nie potepiam takich kobiet bo tak jak napisalas nie mozna sobie wyobrazic tego co czuja...to sa bardzo trudne sytuacje
ja ci napisalam ze bym tego nie zrobila, ale wlasciwie to nikt tego nie moze wiedziec
mysle jednak ze wyzuty sumienia by mnie wykonczyly...
co dzis na lunch??:) o rany wiesz czego mi brakuje z angli??teraz sa tez i w polsce ale na poczatku jadlam to tam i jakos mi sie kojarzy.. te pyszne mrozone bagietki czosnkowe.. mmmmmmmmmmmmmmmmm

http://www.suwaczek.pl/cache/a094a721a3.png

http://www.suwaczek.pl/cache/513e076da8.png

Blog Zosiaczka i Tiny
http://casamitch.blogspot.com/

Odnośnik do komentarza

ja czesto jem... sa pyszne!!!czaesm zamawiam bo maja fajne ciasto takie nie za wysokie nie za niskie
ale najczesciej robimy sami, kupujemy bazy (robia je w pizzeriach) a potem pomidorek z czosneczkiem, oregano i troche oliwy i kto co lubi, ja lubila z szynka parmenska ale teraz nie moge wiec jem z gotowana:) te pizze sa baaaardzo niskie wiec jemy je na kolacje, latwo sie trawia
natomiast jak pojedziesz na poludnie to ci taka puchata bule przyniosa hehe strasznie sa wysokie:)

http://www.suwaczek.pl/cache/a094a721a3.png

http://www.suwaczek.pl/cache/513e076da8.png

Blog Zosiaczka i Tiny
http://casamitch.blogspot.com/

Odnośnik do komentarza

hehe moniq ciderki to takie hmmmm "jabole" hehe lekko gazowane i pyyyyyszne z mala zawartoscia alkoholu (wiem ze sa tez mocniejsze ale ja lubie te sikacze)
chleb czosnkowy ci nie znany???!?!?!?!?!??!:Histeria: toz to chyba francuski wymysl:) poszukaj w mrozonkach ja w supermarkecie we francji kupowalam:) wlasciwie to nie chleb tylko taka bula jakby bagietka.. o a czasem mozna dostac wersje nie tylko z czosnkiem ale i z serem... jak sie supper ciagnie mmmmmmmmm....
na szewskiej??hehe a gdzie to??:P czyzby krakow??:) ja tam strasznie lubilam w pizzeri domino na rynku pizze kebabowa hehehehe michele mi mowi ze to profanacja ale mi smakowala:P

http://www.suwaczek.pl/cache/a094a721a3.png

http://www.suwaczek.pl/cache/513e076da8.png

Blog Zosiaczka i Tiny
http://casamitch.blogspot.com/

Odnośnik do komentarza

kata, no wlasnie mialam Cie pytac skad Ty w Polsce!!?? :)
domino tez znam ale to juz bylo nie za moich czasow, widzialam tylko jak bylismy w roli turystow :D
bo jak ja bylam w Polsce jeszcze to kebaba jeszcze nie bylo. a ja kebab uwielbiam, taki prawdziwy!!

ten chleb to naprawde mi nie znany, jakby byl to bym juz dawno kupowala!!

a co do ciderkow, tak, o tym myslalam wlasnie le cidre :) to francuski wynalazek z regionu Normandzkiego, fermentowany sok jablkowy, uwielbiam to!!! tutaj sie czesto pija jedzac podwieczorkowe nalesniki :)

ale sobie smaka zrobilam, no nic, dzis beda gofry :D :D :D

milego dnia wszystkim!!!!!

Odnośnik do komentarza

moniq az sie boje powiedziec skad jestem bo jak wy z krakowa hmmmm:D ja jestem z warszawy:D
francuski le cidre pilam raz, jak tylko zobaczylam na polce go porwalam no i oczywiscie nie doczytalam i byl gorzki...
ja tez kocham kebab, w polsce chodzilam do turkow przepyszny robili, ja wole w cienkim ciescie:)no i baaaardzo ostry, na poczatku mi nie wierzyli, mysleli ze nie wiem co mowie ale ja lubie plakac jak jem hehe i potem sie ze mnie smiali ze ja jak turczynka jem:P
tutaj jakos mi nie podpasowal zaden kebab tak jak ten w polsce... musze sie chyba do turcji wybrac hehe albo chociaz do grecji:)
gofry tez pyszne!!ja kupilam mamie gofrownice ale hmmm jakies plaskie wychodzily te gofry, nie wiem czy za slaba moc tej gofrownicy czy jakis niedobry przepis z internetu wyciagnelam...a z czym je jesz??
my dzis na kolacje (co sobota u tesciow) bedziemy miec krolika:( ja tam go nie jadam bo mi go szkoda, najpierw na te sliczne zwisouchy patrze bo tesciowei hoduja, nosze im jabluszka i marchewki, patrza sie na mnie slicznymi oczkami wiec nie bede ich jesc!!!!!:Wściekły: ostatnio sie malo z tesciowa nie poklocilam bo zabila krolika ktorego miala nie zabijac!!on byl taki jakis najbardziej udomowiony, podchodzil do ogrodzenia i dawal sie glaskac... moj byl:Płacz: po za tym juz wam nie bede pisac jak oni zabijaja te bidulki.... wiem ze rodzina ale kurde chyba na nich doniose do jakiejs fundacji zajmujacej sie maltretowaniem zwierzat wrrrrrr ok.. koncze malo optymistycznie, wiem... buziaki mjilego weekendu ale pewnie jeszcze zajrze:)

http://www.suwaczek.pl/cache/a094a721a3.png

http://www.suwaczek.pl/cache/513e076da8.png

Blog Zosiaczka i Tiny
http://casamitch.blogspot.com/

Odnośnik do komentarza

kata, kroliki jadam ale jakbym je u siebie chowala to pewnie bym nie potrafila...

gofry robie i jem bez niczego a jesli juz to z bita smietana :) wiec lepiej bez niczego :oczko:
a gofrownica moze byc nawet nie za mocna wg mojego przepisu wychodza na kazdej :)
nie mam pod reka ale na forum jest, wpisz gofry do wyszukiwarki i znajdzie :)

a u nas pada deszcz a wieczorem mial byc grill :(

Odnośnik do komentarza

czesc dziolchy :D

ciderki pychota - ja lubie te mocniejsze ;) a jakis czas temu kolezanka ze Szwecji zarazila mnie szewdzkim ciderkiem o nazwie Koppaberg - sa rozne smaki - jak gdzies upatrzycie to polecam summer fruit :)

bidny kroliczek, szkoda ze Ci go tesciowa ubila :( ale tak to niestety jest ze zwierzetami hodowlanymi, cos o tym wiem bo mmy na farmie mieszkamy - poza tym ja konczylam zootechnike wiec sie roznych rzeczy naogladalam

ja nie mam nic przeciwko Warszawiakom ;)

kebaby tyz lubie ale nie pikantne, cienias jestem :)

ja chce gofra!!! jak ja je lubie, z bita smietanka - takie jak sprzedaja nad polskim morzem, mniam
ale ja nie mam gofrownicy :(

u mnie tez mial byc grill i tez leje! poza tym napalilam sie na pchlowy targ dzis rano i dupa zbita bo tez nie bylo

buuuu :Męki:

Odnośnik do komentarza

no to wszystko Ci sie posypalo, asik :sofunny:

u nas nadal deszcz, gofry super, zapraszam :) jeszcze jest z czego zrobic minimum 8 sztuk! a jak braknie to przepis ekspresowy :)
a wiecie skad mam gofrownice?? wygralismy ja z moim K, jak chodzilismy do wesolego miasteczka na te gry, co jest taki plug co zsuwa zetony i one spadaja i punkty tez spadaja, no i tak sobie gralismy na maxa pare lat temu i uzbieralismy tyle punktow zeby je zamienic na gofrownice. ale wyciagnelam ja z pudla chyba dopiero rok temu :duren:

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...