Skocz do zawartości
Forum

Czego nie lubimy w naszych facetach!!!


Rekomendowane odpowiedzi

KATARZYNKA78
KATARZYNKA78
:36_2_25::36_2_25:
yasmelka
hehehe trzymam kciuki....ale głodny facet zrobi wszystko...nawet do sklepu się wróci hihih

i mam pyszną pizzę:yuppi::yuppi::yuppi::yuppi::yuppi::yuppi::yuppi::yuppi:

i oczywiscie ryk z pokoju KASIA DEJ MI NÓZ I KETCHUP:ehhhhhh: A BYŁO TAK MIŁO:ehhhhhh:

za szybko napisałam....a co nie wie biedaczek gdzie są noże?

jak mój się kiedyś pyta " gdzie jest garnek" a ja na to całkiem szybko i poważnie "kochanie w łazience w szafce"....zatrzymał się w półdrogi....i powiedział "bardzo śmieszne" heheheheheh odwrócił się i nastąpiła magiczna chwila.......znalazł garnek!!!! yupiiiiiiiiii!!!!!!

ale małe kroczki......pizza przywieziona plusik jest...ryk zignoruj i do pałaszowania....


http://www.suwaczki.com/tickers/82docwa1zyg7nb5a.png
http://www.suwaczki.com/tickers/wff2vcqg6w42rjgz.png

Odnośnik do komentarza

KATARZYNKA78
yasmelka
KATARZYNKA78
:sofunny:

moj wlasnie zadzwonil zebym nic niegotowala kupi cos pysznego jestem jeszcze w szoku:lup::lup:

zapisz to gdzieś......:36_1_21:gorzej jak wróci do domu i powie że zapomniał hehehehe

nie strasz mnie jestem głodna:ehhhhhh:

mój czasem zapomina że coś obiecał ale nigdy jeśli chodzi o jedzenie:)

http://lbym.lilypie.com/zW7Gp2.pnghttp://lb3m.lilypie.com/epfRp2.png
28.04.2007 12 tgc

11.05.2005 26 tgc
Odnośnik do komentarza

yasmelka
a reszte to chyba (piszę chyba bo nie wiadomo jak to jest z tą istotą - może będzie miał nawroty ) udało się wymazać z czynności "niekontrolowanych przez męsi mózg...hehehe

na początku popełniłam kardynalny błąd bo pozwalałam na różne rzeczy zamiast od razu wycinać chwasty i pokazałam że wiele umiem, byłam naiwna sądząc że możne sam wpadnie na to jakim jest troglodytą, gdy się ocknęłam ogród był zarośnięty a ja najbardziej byłam zła na siebie, nauczył się wiele od ale i tak co jakiś czas muszę go resetować awanturą bo oczywiście zapomina o wszystkim

http://lbym.lilypie.com/zW7Gp2.pnghttp://lb3m.lilypie.com/epfRp2.png
28.04.2007 12 tgc

11.05.2005 26 tgc
Odnośnik do komentarza

Super wątek :smile_move:
Uśmiałam sie jak nigdy :36_1_21:
Myślałam,że tylko mój taki niereformowalny
Nie ma go od 8 rano do 18/19 wieczorem, ale oczywiście jak do niego nie zadzwonie w ciągu dnia, to pan nie zadzwoni.Gdy pytam co na obiad to słysze - cokolwiek lub schabowe
Najbardziej ostatnio wkurza mnie jego chodzenie po mieszkaniu bez majtek ( przy 2 letnim dziecku- dobrze, że to chłopczyk ) i stękanie, że jest gorąco, ale jak mówie żeby zdjął koszulke, to nie, bo jestem gruby.Oczywiście puste talerzyki w lodówce to standart, ale u mnie do tego dochodzą jeszcze puste opakowania po serkach, woreczki po wędlinie a ostatnio znalazłam chleb. Już nie wspomne o skórkach po bananach i ogryzkach po jabłkach. A co mnie doprowadza do szału, to jego nocne jedzenie i wyjadanie dosłownie wszystkiego.Kiedyś zjadł w nocy 2 kg bananów i wyniósł skórki do śmietnika przed blokiem, bo bał sie, ze jak je zobacze w koszu to sie wkurze :smile_move:
Skarpetki u nas na szczęście lądują w pralce, ale zwinięte w kulki.Pytanie gdzie jest to a gdie jest tamto jest na porządku dziennym i oczywiście nie brakuje stwierdzenia, że to ja napewno gdzieś schowałam :smile_move:
Mogłabym jeszcze wypisywać, ale dochodze do wniosku, że oni wszysc są po jednych pieniądzach
Trzymajcie sie dziewczyny.Wytrwałości i cierpliwości życze

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/200701201762.png

Odnośnik do komentarza

Sowka
Kiedyś zjadł w nocy 2 kg bananów i wyniósł skórki do śmietnika przed blokiem, bo bał sie, ze jak je zobacze w koszu to sie wkurze

buhahahaha a jednak coś potrafi:)
mój z kolei od pół roku krył się z paleniem i sądził że mój nos nic nie wyczuje, nic nie mówiłam bo chciałam żeby sam się przyznał, dopiero jak zaczęłam go naciskać powiedział prawdę, faceci są bardziej dziecinni od dzieci, niepojęte żeby dorosły bał się przyznać do tego co zrobił przecież każdy ma chwilkę słabości

http://lbym.lilypie.com/zW7Gp2.pnghttp://lb3m.lilypie.com/epfRp2.png
28.04.2007 12 tgc

11.05.2005 26 tgc
Odnośnik do komentarza

dorotea72
Sowka
Kiedyś zjadł w nocy 2 kg bananów i wyniósł skórki do śmietnika przed blokiem, bo bał sie, ze jak je zobacze w koszu to sie wkurze

buhahahaha a jednak coś potrafi:)
mój z kolei od pół roku krył się z paleniem i sądził że mój nos nic nie wyczuje, nic nie mówiłam bo chciałam żeby sam się przyznał, dopiero jak zaczęłam go naciskać powiedział prawdę, faceci są bardziej dziecinni od dzieci, niepojęte żeby dorosły bał się przyznać do tego co zrobił przecież każdy ma chwilkę słabości

masz racje faceci sa jak dzieci :15_5_17::15_5_17::15_5_17::15_5_17::15_5_17:

http://s2.suwaczek.com/200506164670.png
http://s3.suwaczek.com/200807055472.png
http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/d7fddd7b.gif

Odnośnik do komentarza

Sowka
Super wątek :smile_move:
Uśmiałam sie jak nigdy :36_1_21:
Myślałam,że tylko mój taki niereformowalny
Nie ma go od 8 rano do 18/19 wieczorem, ale oczywiście jak do niego nie zadzwonie w ciągu dnia, to pan nie zadzwoni.Gdy pytam co na obiad to słysze - cokolwiek lub schabowe
Najbardziej ostatnio wkurza mnie jego chodzenie po mieszkaniu bez majtek ( przy 2 letnim dziecku- dobrze, że to chłopczyk ) i stękanie, że jest gorąco, ale jak mówie żeby zdjął koszulke, to nie, bo jestem gruby.Oczywiście puste talerzyki w lodówce to standart, ale u mnie do tego dochodzą jeszcze puste opakowania po serkach, woreczki po wędlinie a ostatnio znalazłam chleb. Już nie wspomne o skórkach po bananach i ogryzkach po jabłkach. A co mnie doprowadza do szału, to jego nocne jedzenie i wyjadanie dosłownie wszystkiego.Kiedyś zjadł w nocy 2 kg bananów i wyniósł skórki do śmietnika przed blokiem, bo bał sie, ze jak je zobacze w koszu to sie wkurze :smile_move:
Skarpetki u nas na szczęście lądują w pralce, ale zwinięte w kulki.Pytanie gdzie jest to a gdie jest tamto jest na porządku dziennym i oczywiście nie brakuje stwierdzenia, że to ja napewno gdzieś schowałam :smile_move:
Mogłabym jeszcze wypisywać, ale dochodze do wniosku, że oni wszysc są po jednych pieniądzach
Trzymajcie sie dziewczyny.Wytrwałości i cierpliwości życze

ale boi się opiernicza....heheheh dobre...że wyniósł.....nawet mu się chciało.....ze strachu...heheiehihih:36_1_21:


http://www.suwaczki.com/tickers/82docwa1zyg7nb5a.png
http://www.suwaczki.com/tickers/wff2vcqg6w42rjgz.png

Odnośnik do komentarza

Maget
Mój mąż stwierdził, że moglibyśmy pomyśleć o 2 dziecku.... ja na to przecież mam już dwójkę. Tylko, że jedno łatwiej się uczy niż to drugie - wyrośnięte. Im starszy facet tym większy dzieciak się z niego robi.

święta prawda, malucha jakoś wychowasz a dla dużego czasem już nie ma nadziei:)

http://lbym.lilypie.com/zW7Gp2.pnghttp://lb3m.lilypie.com/epfRp2.png
28.04.2007 12 tgc

11.05.2005 26 tgc
Odnośnik do komentarza

dorotea72
Maget
Mój mąż stwierdził, że moglibyśmy pomyśleć o 2 dziecku.... ja na to przecież mam już dwójkę. Tylko, że jedno łatwiej się uczy niż to drugie - wyrośnięte. Im starszy facet tym większy dzieciak się z niego robi.

święta prawda, malucha jakoś wychowasz a dla dużego czasem już nie ma nadziei:)

zgadzam sie w 100% z tobą:yuppi:

http://s2.suwaczek.com/200506164670.png
http://s3.suwaczek.com/200807055472.png
http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/d7fddd7b.gif

Odnośnik do komentarza

bo niektórym facetom się wydaje że mieć kolejne dziecko to frajda. Np. u mojej koleżanki nalegał nalegał....a mają roczne ( i teraz 1 miesięczne) żeby nie było dużej różnicy....że będzie jej we wszystkim pomagał że on tak bardzo chce i zrobi dla niej wszystko.....w końcowym efekcie wygląda to tak.......ona buja się z dwójka maleńkich dzieci....on od rana do wieczora pracuje wraca ok 20 i pada....po narzekaniu że głodny zmęczony.....w niedziele oczywiście musi odpocząć bo on na rodzine zarabia....a ona psychicznie wysiada...nie bardzo ma jej kto pomóc....i tak to jest....bo przecież ona siedzi cały dzień w domu....."on też by tak chciał" to prosze droga otwarta......mówię jej jak maleńki podrośnie odciągnij mleko i idź na 2 - 3 h.....to posiedzi w domu...z małym bigającym chłopcem i wiecznie płaczącym maluchem....może mu się polepszy....ach ci faceci!!!!


http://www.suwaczki.com/tickers/82docwa1zyg7nb5a.png
http://www.suwaczki.com/tickers/wff2vcqg6w42rjgz.png

Odnośnik do komentarza

yasmelka
bo niektórym facetom się wydaje że mieć kolejne dziecko to frajda. Np. u mojej koleżanki nalegał nalegał....a mają roczne ( i teraz 1 miesięczne) żeby nie było dużej różnicy....że będzie jej we wszystkim pomagał że on tak bardzo chce i zrobi dla niej wszystko.....w końcowym efekcie wygląda to tak.......ona buja się z dwójka maleńkich dzieci....on od rana do wieczora pracuje wraca ok 20 i pada....po narzekaniu że głodny zmęczony.....w niedziele oczywiście musi odpocząć bo on na rodzine zarabia....a ona psychicznie wysiada...nie bardzo ma jej kto pomóc....i tak to jest....bo przecież ona siedzi cały dzień w domu....."on też by tak chciał" to prosze droga otwarta......mówię jej jak maleńki podrośnie odciągnij mleko i idź na 2 - 3 h.....to posiedzi w domu...z małym bigającym chłopcem i wiecznie płaczącym maluchem....może mu się polepszy....ach ci faceci!!!!

ja wyszlam tylko do sąsiadki na kawkę jak emilka miala 2 tyg. to nawet nie zdązylam kawy posłodzic i mój mąż mi ja przyniusl bo ona beczy!!!!!!!! ja mu gadam bo dzieci beczą bo nie umią mówic to on mi na to weż ją bo ja niewiem co robic ehhhhhh::ehhhhhh:

http://s2.suwaczek.com/200506164670.png
http://s3.suwaczek.com/200807055472.png
http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/d7fddd7b.gif

Odnośnik do komentarza

Ale niezły wątek....uśmiałam się jak nigdy:smile_move:
Kurcze dziewczyny,nie zazdroszczę niektóych przyzwyczajeń Waszych mężów...
Mój na szczęście został odpowiednio wychowany prze mamusię (bo miała 4 synów,więc musiała działać:)) sam:
-pierze
-wiesz pranie (równo)
-zmywa
-czasem gotuje (sam ,alo ze mną)
-sam sobie robi śniadanie
-sprząta (odkurza,myje nawet okna,podłogę itp.tylko kurzy nie lubi ścierać)
-wyrzuca śmieci (sam je bierze z kosza)
-robi zakupy
-wczoraj umył i odmroził lodówkę;)
-jak go o coś poproszę (załatwienie jakiś spraw) to na ogłó to robi szybko
-robi jeszcze wiele innych pożytecznych dla mnie rzeczy (ale to zasługa teściowej,mówę Wam)

Żeby nie było tak pięknie ma też wady oczywiście...
-skarpetki w praniu na lewą stronę (przestałam je przewracać i jest już lepiej,jak musi to sam robić)
-bąki i bekanie po jedzeniu (sprawa oczywista,mówi,że "widać że samkowało)
-jest najlepszym kierowcą na świecie;)
-nigdy nie płaci rachunków,nawet przez internet dopiero teraz go nauczyłam;)
-ciągle namawia mnie do oglądania horrorów,czego nie znoszę i nigdy z nim nie oglądam (mówi,przecież będę przy tobie:))
-więcej jego grzechów nie pamiętam,ale jak sobie przypomnę to napiszę:)

Ale kocham Go bardzo za wszystko,i wady i zalety....:in_love2:

Odnośnik do komentarza

Oleńka
Ale niezły wątek....uśmiałam się jak nigdy:smile_move:
Kurcze dziewczyny,nie zazdroszczę niektóych przyzwyczajeń Waszych mężów...
Mój na szczęście został odpowiednio wychowany prze mamusię (bo miała 4 synów,więc musiała działać:)) sam:
-pierze
-wiesz pranie (równo)
-zmywa
-czasem gotuje (sam ,alo ze mną)
-sam sobie robi śniadanie
-sprząta (odkurza,myje nawet okna,podłogę itp.tylko kurzy nie lubi ścierać)
-wyrzuca śmieci (sam je bierze z kosza)
-robi zakupy
-wczoraj umył i odmroził lodówkę;)
-jak go o coś poproszę (załatwienie jakiś spraw) to na ogłó to robi szybko
-robi jeszcze wiele innych pożytecznych dla mnie rzeczy (ale to zasługa teściowej,mówę Wam)
Żyby nie było tak pięknie ma też wady oczywiście...
-skarpetki w praniu na lewą stronę (przestałam je przewracać i jest już lepiej,jak musi to sam roić)
-bąki i bekanie po jedzeniu (sprawa oczywista,mówi,że "widać że samkowało)
-jest najlepszym kierowcą na świecie;)
-nigdy nie płaci rachunków,nawet przez internet dopiero teraz go nauczyłam;)
-ciągle namawia mnie do oglądania horrorów,czego nie znoszę i nigdy z nim nie oglądam (mówi,przecież będę przy tobie:))
-więcej jego grzechów nie pamiętam,ale jak sobie przypomnę to napiszę:)

Ale kocham Go bardzo za wszystko,i wady i zalety....:in_love2:

TY MASZ IDEAŁ W DOMU !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! MÓJ JAKIE PRANIE JAKIE WIESZANIE BOŻE ALE MASZ SIE DOBRZE:ehhhhhh:

http://s2.suwaczek.com/200506164670.png
http://s3.suwaczek.com/200807055472.png
http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/d7fddd7b.gif

Odnośnik do komentarza

Dzieki:)
Śmieję się tylko,bo widzę różnicę między wychowaniem mojego męża,a mojego brata;)Moja teściowa musiała nauczyć synów wszystkiego,bo inaczej chyba by rady nie dała.
Ale mój brat,miał 2 siostry,które za nigo wszystko robiły (bo on młodszy,bo chłopak,bo robi coś innego itp.) rezultat....nic nie robi,nawet mamie nie pomoże w zakupach,nie mówiąc o innych sprawach typu:sprzątanie,zmywanie (chyba nie wie jak to się robi:smile_move:
Teraz widzę jak go rozpieściłyśmy i jak ciężko będzie miałą w przyszłości jego żona,ale teraz to już za późno,on nie chce się zmienić,bo i po co,jak mamusia wszystko za niego zrobi:36_11_1:

Odnośnik do komentarza

Oleńka
Dzieki:)
Śmieję się tylko,bo widzę różnicę między wychowaniem mojego męża,a mojego brata;)Moja teściowa musiała nauczyć synów wszystkiego,bo inaczej chyba by rady nie dała.
Ale mój brat,miał 2 siostry,które za nigo wszystko robiły (bo on młodszy,bo chłopak,bo robi coś innego itp.) rezultat....nic nie robi,nawet mamie nie pomoże w zakupach,nie mówiąc o innych sprawach typu:sprzątanie,zmywanie (chyba nie wie jak to się robi:smile_move:
Teraz widzę jak go rozpieściłyśmy i jak ciężko będzie miałą w przyszłości jego żona,ale teraz to już za późno,on nie chce się zmienić,bo i po co,jak mamusia wszystko za niego zrobi:36_11_1:

OJ WSPÓLCZUJE JEGO ŻONIE PRZYSZLEJ MAM NADZIEJĘ ŻE UPRZEDZISZ TĄ BIEDNĄ DZIEWCZYNĘ CO JĄ CZEKA:Śmiech:

http://s2.suwaczek.com/200506164670.png
http://s3.suwaczek.com/200807055472.png
http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/d7fddd7b.gif

Odnośnik do komentarza

KATARZYNKA78
Oleńka
Dzieki:)
Śmieję się tylko,bo widzę różnicę między wychowaniem mojego męża,a mojego brata;)Moja teściowa musiała nauczyć synów wszystkiego,bo inaczej chyba by rady nie dała.
Ale mój brat,miał 2 siostry,które za nigo wszystko robiły (bo on młodszy,bo chłopak,bo robi coś innego itp.) rezultat....nic nie robi,nawet mamie nie pomoże w zakupach,nie mówiąc o innych sprawach typu:sprzątanie,zmywanie (chyba nie wie jak to się robi:smile_move:
Teraz widzę jak go rozpieściłyśmy i jak ciężko będzie miałą w przyszłości jego żona,ale teraz to już za późno,on nie chce się zmienić,bo i po co,jak mamusia wszystko za niego zrobi:36_11_1:

OJ WSPÓLCZUJE JEGO ŻONIE PRZYSZLEJ MAM NADZIEJĘ ŻE UPRZEDZISZ TĄ BIEDNĄ DZIEWCZYNĘ CO JĄ CZEKA:Śmiech:

Na pewno!!!!!
Ponieważ nie mam już teraz na niego wpływu....może chociaz ta biedna dziewczyna zacznie szybko działać:smile_move: i go zmieni na lepsze (byle nie na lepszy model hahaha):lup:

Odnośnik do komentarza

KATARZYNKA78
dorotea72
mój z kolei jest jedynakiem i do tego wychowywała go macocha, nie miała łatwego zadania, choć coś tam jej się udało ale nie miała wsparcia u teścia, który zresztą jest jeszcze gorszy od mojego męża:)

to wspólczuje teścia :ehhhhhh:

na szczęście nie muszę z nim żyć;P

http://lbym.lilypie.com/zW7Gp2.pnghttp://lb3m.lilypie.com/epfRp2.png
28.04.2007 12 tgc

11.05.2005 26 tgc
Odnośnik do komentarza

KATARZYNKA78

dorotea72
za to z teściową rozumiemy się bez słów:)

to tak jak ja z moją tescia tez mam spoko tylko czasami mysli ze moj maz nic nie umi robi z niego takiego boroka jagby mogl to by go za raczke do lekarza zaprowadzał

no moja też ciągle powtarza że by nie wyszła za swojego syna - znaczy pasierba bo jest taki powolny, na szczęście ja tego tak nie widzę:)

http://lbym.lilypie.com/zW7Gp2.pnghttp://lb3m.lilypie.com/epfRp2.png
28.04.2007 12 tgc

11.05.2005 26 tgc
Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...