Skocz do zawartości
Forum

Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)


Rekomendowane odpowiedzi

racuszek
Kaszaaaaaa
Sexi mama :) Niezły hafcior :lol: No to w praniu ci się skurczyla :lol:

Agunia babka zaczeła żugulać krwią ale taki rozbryzg ,że szok :/
Ach nie mów nic ja to teraz mam dopiero myślówki czemu Lenka nie przyswaja tej witaminy D czy to nie wina mojego organizmu,jednak jak dziecko dostaje butelke to wiadomo ile i dokladnie co je :(

hu is sexy mama ??

hehe już nie udawaj takiej skromnej :lol:

Świetna pozycja :sofunny:

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49y2v4q82ra9xr.png

Odnośnik do komentarza

Kaszaaaaaa
racuszek
Kaszaaaaaa
Sexi mama :) Niezły hafcior :lol: No to w praniu ci się skurczyla :lol:

Agunia babka zaczeła żugulać krwią ale taki rozbryzg ,że szok :/
Ach nie mów nic ja to teraz mam dopiero myślówki czemu Lenka nie przyswaja tej witaminy D czy to nie wina mojego organizmu,jednak jak dziecko dostaje butelke to wiadomo ile i dokladnie co je :(

hu is sexy mama ??

hehe już nie udawaj takiej skromnej :lol:

Świetna pozycja :sofunny:

milion razy ją układałam normalnie , ale widocznie jej było tak wygodnie , tylko człowieki się dziwnie patrzyły hehe

http://www.suwaczki.com/tickers/relguay3vocefj8j.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kw6ykdy3q.png

Odnośnik do komentarza

Wiecie co, ja sie chyba nie nadaje na matke. Od trzech godzin Zoska po kapieli zasypia na cycku, beka, budzi sie i znow chce cyca. Albo ja odkladam do lozeczka i wyje od razu. I tak jest ku*wa wlasciwie codziennie. Mam juz tego dosc, teraz ja wwalilam do lozeczka i doszlam do wniosku, ze jak sie zmeczy placzem to wkoncu zasnie, ale pewnie nie wytrzymam i pojde ja znowu lulac. A juz naprawde mam takie nerwy, ze chyba dzisiaj albo jej albo sobie cos zrobie. Bardziej prawdopodobne, ze sobie. W zyciu bym nie zaczynala karmienia cyckiem, gdybym wiedziala, ze tak bedzie. Moglam od razu dac jej butle, a tak to sie dziecko przyzwyczailo i mam problem. A smokiem pluje i ch*j. Mam dosc. Naprawde, wiedzialam, ze sie nie sprawdze jako matka, dlatego nie chcialam miec dzieci. A tak to co mam teraz zrobic, do domu dziecka ja oddac, czy siebie do psychiatryka? Masakra.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5shdgeycj8wwjg.png
http://www.suwaczek.pl/cache/3a903c97ac.png http://s2.pierwszezabki.pl/033/033142970.png?4552

Odnośnik do komentarza

Madziarka0109
Wiecie co, ja sie chyba nie nadaje na matke. Od trzech godzin Zoska po kapieli zasypia na cycku, beka, budzi sie i znow chce cyca. Albo ja odkladam do lozeczka i wyje od razu. I tak jest ku*wa wlasciwie codziennie. Mam juz tego dosc, teraz ja wwalilam do lozeczka i doszlam do wniosku, ze jak sie zmeczy placzem to wkoncu zasnie, ale pewnie nie wytrzymam i pojde ja znowu lulac. A juz naprawde mam takie nerwy, ze chyba dzisiaj albo jej albo sobie cos zrobie. Bardziej prawdopodobne, ze sobie. W zyciu bym nie zaczynala karmienia cyckiem, gdybym wiedziala, ze tak bedzie. Moglam od razu dac jej butle, a tak to sie dziecko przyzwyczailo i mam problem. A smokiem pluje i ch*j. Mam dosc. Naprawde, wiedzialam, ze sie nie sprawdze jako matka, dlatego nie chcialam miec dzieci. A tak to co mam teraz zrobic, do domu dziecka ja oddac, czy siebie do psychiatryka? Masakra.

Co Ty piszesz...JESTEŚ ŚWIETNA MATKĄ !!!! i zawsze taka będziesz ... nie rezygnuj od razu ..świetnie sobie radzisz .. ja wiem ze płacz dziecka to coś okropnego ... może spróbuj podawać mleko łyżeczką???Powodzonka życzę i pamiętakj "jesteś cudowna!!!!"

Odnośnik do komentarza

Madziarka0109
Wiecie co, ja sie chyba nie nadaje na matke. Od trzech godzin Zoska po kapieli zasypia na cycku, beka, budzi sie i znow chce cyca. Albo ja odkladam do lozeczka i wyje od razu. I tak jest ku*wa wlasciwie codziennie. Mam juz tego dosc, teraz ja wwalilam do lozeczka i doszlam do wniosku, ze jak sie zmeczy placzem to wkoncu zasnie, ale pewnie nie wytrzymam i pojde ja znowu lulac. A juz naprawde mam takie nerwy, ze chyba dzisiaj albo jej albo sobie cos zrobie. Bardziej prawdopodobne, ze sobie. W zyciu bym nie zaczynala karmienia cyckiem, gdybym wiedziala, ze tak bedzie. Moglam od razu dac jej butle, a tak to sie dziecko przyzwyczailo i mam problem. A smokiem pluje i ch*j. Mam dosc. Naprawde, wiedzialam, ze sie nie sprawdze jako matka, dlatego nie chcialam miec dzieci. A tak to co mam teraz zrobic, do domu dziecka ja oddac, czy siebie do psychiatryka? Masakra.

czytałam kiedyś jak radzić sobie w takich chwilach , póki co moja cierpliwość jest jak morze , ale mam wrażenie że niebawem się skończy :)
Kochanie weź głęboki oddech podaj dziecku smoczek , zabawkę i wyjdź z pokoju .. jak dziecko popłacze chwilę to nic się nie stanie , ale jeśli będziesz przy nim nerwowa to ono wyczuwa to i samo jest jeszcze bardziej zdenerwowane , popros kogoś niech się chwilę zajmie kruszyną a Ty zaparz herbatę i wypij z pewnością w tym czasie się uspokoisz :) a jeśli masz taką możliwość to zostaw z kimś dziecko na kilka godzin ( odciągnij mleko schowaj do lodowy i idź gdziekolwiek , do kina , na zakupy na spacer - gwarantuje że po godzinie zatęsknisz za maluchem :)

http://www.suwaczki.com/tickers/relguay3vocefj8j.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kw6ykdy3q.png

Odnośnik do komentarza

racuszek
Kaszaaaaaa
racuszek

hu is sexy mama ??

hehe już nie udawaj takiej skromnej :lol:

Świetna pozycja :sofunny:

milion razy ją układałam normalnie , ale widocznie jej było tak wygodnie , tylko człowieki się dziwnie patrzyły hehe
Oj wiem o czym mówisz :( Na mnie też się gapili jak moje dziecko wisiało z gondoli :/ Teraz jeżdzi w spacerówce zapięta pasami i mam to gdzieś :) Tylko jak zaśnie to ją poprawiam :))

Madziarka0109
Wiecie co, ja sie chyba nie nadaje na matke. Od trzech godzin Zoska po kapieli zasypia na cycku, beka, budzi sie i znow chce cyca. Albo ja odkladam do lozeczka i wyje od razu. I tak jest ku*wa wlasciwie codziennie. Mam juz tego dosc, teraz ja wwalilam do lozeczka i doszlam do wniosku, ze jak sie zmeczy placzem to wkoncu zasnie, ale pewnie nie wytrzymam i pojde ja znowu lulac. A juz naprawde mam takie nerwy, ze chyba dzisiaj albo jej albo sobie cos zrobie. Bardziej prawdopodobne, ze sobie. W zyciu bym nie zaczynala karmienia cyckiem, gdybym wiedziala, ze tak bedzie. Moglam od razu dac jej butle, a tak to sie dziecko przyzwyczailo i mam problem. A smokiem pluje i ch*j. Mam dosc. Naprawde, wiedzialam, ze sie nie sprawdze jako matka, dlatego nie chcialam miec dzieci. A tak to co mam teraz zrobic, do domu dziecka ja oddac, czy siebie do psychiatryka? Masakra.

ojojoj ale kryzys :( Madziarka wręcz przeciwnie ! Jesteś tak wspaniałą mamą,że twoje dziecko chce być przy tobie za wszelką cene ! Naj lepiej jej przy cycku bo przecież łóżeczko nie sięga komfortem bliskości z tobą dobą nawet do pięt ! I to musi być prawda bo jak nie to ja tez jestem beznadziejną mamą na dodatek bez ikry bo nawet nie próbuje wsadzić swojej Lenki do łóżeczka bo tak samo by to wyglądało jak u ciebie a nie mam ochotn na ryki :)
Poczekaj jeszcze troche ,szybciutko zmienisz zdanie "nie chce mieć dziecka" na "nie potrafiła bym żyć bez dziecka" A jak ci nie przejdzie to może coś na wyluzowanie byś wzieła choc nie wiem czy można karmiąc piersią :/ ale meliski na bank możesz się napić albo porzucaj szklankami w męża-to szybciej przynosi efekt :lol:

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49y2v4q82ra9xr.png

Odnośnik do komentarza

racuszek
YouTube - mleko

stary filmik , jak Mela zaczęła sama jeść , jeszcze dość nieporadnie
Nieporadnie ? Dżizas nie zdziwie się jak za dwa miechy pokażesz jak je widelcem i nożem :lol:
No zosia samosia normalnie !

racuszek
Madziarka0109
Wiecie co, ja sie chyba nie nadaje na matke. Od trzech godzin Zoska po kapieli zasypia na cycku, beka, budzi sie i znow chce cyca. Albo ja odkladam do lozeczka i wyje od razu. I tak jest ku*wa wlasciwie codziennie. Mam juz tego dosc, teraz ja wwalilam do lozeczka i doszlam do wniosku, ze jak sie zmeczy placzem to wkoncu zasnie, ale pewnie nie wytrzymam i pojde ja znowu lulac. A juz naprawde mam takie nerwy, ze chyba dzisiaj albo jej albo sobie cos zrobie. Bardziej prawdopodobne, ze sobie. W zyciu bym nie zaczynala karmienia cyckiem, gdybym wiedziala, ze tak bedzie. Moglam od razu dac jej butle, a tak to sie dziecko przyzwyczailo i mam problem. A smokiem pluje i ch*j. Mam dosc. Naprawde, wiedzialam, ze sie nie sprawdze jako matka, dlatego nie chcialam miec dzieci. A tak to co mam teraz zrobic, do domu dziecka ja oddac, czy siebie do psychiatryka? Masakra.

czytałam kiedyś jak radzić sobie w takich chwilach , póki co moja cierpliwość jest jak morze , ale mam wrażenie że niebawem się skończy :)
Kochanie weź głęboki oddech podaj dziecku smoczek , zabawkę i wyjdź z pokoju .. jak dziecko popłacze chwilę to nic się nie stanie , ale jeśli będziesz przy nim nerwowa to ono wyczuwa to i samo jest jeszcze bardziej zdenerwowane , popros kogoś niech się chwilę zajmie kruszyną a Ty zaparz herbatę i wypij z pewnością w tym czasie się uspokoisz :) a jeśli masz taką możliwość to zostaw z kimś dziecko na kilka godzin ( odciągnij mleko schowaj do lodowy i idź gdziekolwiek , do kina , na zakupy na spacer - gwarantuje że po godzinie zatęsknisz za maluchem :)

A wiesz racuszkowata,że u mnie by to nie przeszło :( Bo ja jak słysze,że Lenka płacze to sama siebie nakręcam,z sekundy na sekunde mam większe nerwy i nie potrafie odpuścić ale może przez to,że moje dziecko nie płacze ona albo marudzi albo wpada w taki ryk odrazu z fioletem na twarzy i bezzdechem,że ja nie wiem co by było jak by jej ktoś momentalnie nie przytulił ! Albo by się udusila albo szyby by popękały :(

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49y2v4q82ra9xr.png

Odnośnik do komentarza

racuszek
Kaszaaaaaa
Teżcoś mam :)
Taka byłam padnięta,że nie pamiętałam nawet,że nagrałam hehe w niedziele odkryłam w telefonie :)
YouTube - 100220093623.3gp

aaaaaaaaaaaaale słodziak ... nie mogę się doczekać aż nasze dzieci się poznają hehe pewnie będą gaaaaaaaadać całą noc hehe

Wiesz co jest naj bardziej zarąbiste ? To,że kiedyś będą mogły wejść na stronke paretingu i czytać co mówiłyśmy itd Zarąbiste by było pocztać jakie myśli i zachcianki miała w ciąży moja mama i jak sraczkowała przy pierwszym ząbku :)

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49y2v4q82ra9xr.png

Odnośnik do komentarza

Kaszaaaaaa
racuszek
Kaszaaaaaa
Teżcoś mam :)
Taka byłam padnięta,że nie pamiętałam nawet,że nagrałam hehe w niedziele odkryłam w telefonie :)
YouTube - 100220093623.3gp

aaaaaaaaaaaaale słodziak ... nie mogę się doczekać aż nasze dzieci się poznają hehe pewnie będą gaaaaaaaadać całą noc hehe

Wiesz co jest naj bardziej zarąbiste ? To,że kiedyś będą mogły wejść na stronke paretingu i czytać co mówiłyśmy itd Zarąbiste by było pocztać jakie myśli i zachcianki miała w ciąży moja mama i jak sraczkowała przy pierwszym ząbku :)

dokładnie... aż się wzruszyłam...

http://www.suwaczki.com/tickers/relguay3vocefj8j.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kw6ykdy3q.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...