Skocz do zawartości
Forum

Mamuśki z Polski i nie tylko :)


Rekomendowane odpowiedzi

asica :)
nawet jak pojedziemy do TT i pojedziemy do ich rodziny tam wszyscy palą przy dzieciach to ja sie burzę i oni jak ja jestem staraja sie wychodzić na zewnątrz.z nieciekawa miną ze we wlasnym domu im staram sie rządzic ale w nosie mam to.

Asiu moja mama ogolnie nie pali ale czasem sobie potrafi popalac jak ma nerwa ale wychodzi na balkon nie wazne jaka pogoda siedzi na zewnatrz mieszkania

http://piotrunio.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png

Odnośnik do komentarza

widzisz w górach jest inna mentalność troche ludzi.zreszta ja nie umiem tego wytłumaczyc czemu nie przeszkadza mi ze dzieci wdychają dym przez nich.moi rodzice tez przy nas palili zawsze.ja nie chce truc Oli wystarczy ze ja sie truje.nawet jak byłam w domu to mama ze nic sie jej nie stanie jak raz czy dwa sie przy niej zapali albo ze wejdzie do pomieszczenia gdzie ktos przed chwila palił...to jak ją delikatnie móciąc opierdzielilam to odrazu zaczela chodzic do kotłowni zapalic albo zamykala drzwi do kuchni i paliła w kuchni,otwierała drzwi dopiero jak sie wywietrzyło.to chyba dlatego ze kiedys to byla normalka ze sie palo przy dzieciach,nie mowiło sie ttyle ze dym szkodzi tym ktorzy go wdychają rownież,tzw bierne palenie.


http://zasuwaczki.bejbej.pl/suwaki.php?id_suwaka=790

Odnośnik do komentarza

asica :)
widzisz w górach jest inna mentalność troche ludzi.zreszta ja nie umiem tego wytłumaczyc czemu nie przeszkadza mi ze dzieci wdychają dym przez nich.moi rodzice tez przy nas palili zawsze.ja nie chce truc Oli wystarczy ze ja sie truje.nawet jak byłam w domu to mama ze nic sie jej nie stanie jak raz czy dwa sie przy niej zapali albo ze wejdzie do pomieszczenia gdzie ktos przed chwila palił...to jak ją delikatnie móciąc opierdzielilam to odrazu zaczela chodzic do kotłowni zapalic albo zamykala drzwi do kuchni i paliła w kuchni,otwierała drzwi dopiero jak sie wywietrzyło.to chyba dlatego ze kiedys to byla normalka ze sie palo przy dzieciach,nie mowiło sie ttyle ze dym szkodzi tym ktorzy go wdychają rownież,tzw bierne palenie.

Asiu dokladnie tak, teraz glosno sie mowi o szkodliwosci biernego palenia i ludzie zaczynaja w koncu o tym myslec

http://piotrunio.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png

Odnośnik do komentarza

tak samo jak mam wypić piwo nie wypije przy Oli,dla mnie to normalne.ostatnio bylismy na urodzinach meza kolezanki wszyscy popijali winko do tortu9nie popijawa tylko lampka symboliczna)to nawet pól lampki nie wypilam,dla mnie rzecz jasna-Oli spi moge wypic wieczorkiem cos dla relaxu ale nie przy niej,nawet pól szkalaneczki.nic.a co nie ktorzy twierdza ze przesadzam.niech sobie twierdzą.


http://zasuwaczki.bejbej.pl/suwaki.php?id_suwaka=790

Odnośnik do komentarza

Gunia_G
asica :)
widzisz w górach jest inna mentalność troche ludzi.zreszta ja nie umiem tego wytłumaczyc czemu nie przeszkadza mi ze dzieci wdychają dym przez nich.moi rodzice tez przy nas palili zawsze.ja nie chce truc Oli wystarczy ze ja sie truje.nawet jak byłam w domu to mama ze nic sie jej nie stanie jak raz czy dwa sie przy niej zapali albo ze wejdzie do pomieszczenia gdzie ktos przed chwila palił...to jak ją delikatnie móciąc opierdzielilam to odrazu zaczela chodzic do kotłowni zapalic albo zamykala drzwi do kuchni i paliła w kuchni,otwierała drzwi dopiero jak sie wywietrzyło.to chyba dlatego ze kiedys to byla normalka ze sie palo przy dzieciach,nie mowiło sie ttyle ze dym szkodzi tym ktorzy go wdychają rownież,tzw bierne palenie.

Asiu dokladnie tak, teraz glosno sie mowi o szkodliwosci biernego palenia i ludzie zaczynaja w koncu o tym myslec

no a kiedys nie bylo tak o tym glośno ani w mediach ani lekarze ''nie grzmieli'' tak jak teraz.tak samo paląca kobieta w ciąży nie była takim szokiem jak dziś.czasy sie zmieniają po prostu.i dobrze.


http://zasuwaczki.bejbej.pl/suwaki.php?id_suwaka=790

Odnośnik do komentarza

kiedys wrocilam po pracy do domu patrze a moj M juz po 2 piwach-bo do meczu sie tlumaczył!myslalam ze go na orbite wystrzelę!!!!ale wiadomo jacy sa faceci.wiec powiedzialam mu ze od czsu do czasu do meczu jedno piwo gora ale ani łyka więcej,bo musi jeszcze dziecko wykąpac,położyć spac i jak on sobie to wyobraża?wiadomo ze sie bronił ze po 2 piwach nie jest pijany itd ale w końcu odpuścil bo widział ze będe ględziła mu.


http://zasuwaczki.bejbej.pl/suwaki.php?id_suwaka=790

Odnośnik do komentarza

Gunia_G
Wiesz ja ogolnie nie pije ale czasem mi sie zdarzy ale jak M pije to ja nie a jak ja pije to M, uwazamy ze zawsze ktores z rodzicow powinno byc "trzezwe" roznie w zyciu bywa

dokładnie tez mojemu to mowilam,ze niech sie zdarzy ze trezba bedzie w nocy jechac do szpitala przykladowo i co?nie musisz byc pijany ale wystarczy ze wyczuja woń alkoholu od jednego rodzica i juz policja na karku.jak jedno jest w porządku to wszystko ok ale niech sie okaże ze oboje,nie musiała to byc libacja ani nic w tym stylu ale już tłumaczyc sie trzeba a nie wiadomo czy z tego coś gorszego nie wyniknie.


http://zasuwaczki.bejbej.pl/suwaki.php?id_suwaka=790

Odnośnik do komentarza

asica :)
Gunia_G
Wiesz ja ogolnie nie pije ale czasem mi sie zdarzy ale jak M pije to ja nie a jak ja pije to M, uwazamy ze zawsze ktores z rodzicow powinno byc "trzezwe" roznie w zyciu bywa

dokładnie tez mojemu to mowilam,ze niech sie zdarzy ze trezba bedzie w nocy jechac do szpitala przykladowo i co?nie musisz byc pijany ale wystarczy ze wyczuja woń alkoholu od jednego rodzica i juz policja na karku.jak jedno jest w porządku to wszystko ok ale niech sie okaże ze oboje,nie musiała to byc libacja ani nic w tym stylu ale już tłumaczyc sie trzeba a nie wiadomo czy z tego coś gorszego nie wyniknie.

dokaldnie tak, wiesz ja juz sie nasluchalam opowiesci siostry pracuje w Mopsie i roznie bywa wystarczy ze rodzice sa pod wplywem (niech to bedzie nawet i jedno piwo ale to tez alkohol) wystarczy jeden telefon milych sasiadow i juz maja problemy, a poza tym z dzieckiem roznie bywa i faktycznie nie raz bylo tak ze jechalismy z Piotrkiem w nocy do dyzurujacej przychodni a jakbym ja i M cos sobie wypili to juz d.... zbita

http://piotrunio.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry:Oczko:
Dziękuję wam dziewczynki za życzenia i pamięć:love:.
Normalnie tak mi ten czas leci że szkoda mowić. Jakaś nostalgia mnie dopada, jak zawsze w urodziny. Robie sobie coś jakby podsumowanie życia:Zakręcony:.
Jak zwykle wpadłam tu z marszu i nie bardzo wiem co mam napisać:Kiepsko:. Ja też umyłam i właśnie susze włosy, Bartek zaraz będzie jadł zupe bo woła że już głodny. Byliśmy nawet dziś na krótkim zakupowym spacerku, wkońcu bo jakbym nie wyszła to pewnie bym zwariowała:grrrrrr:. Siedze w domu z malutkimi przerwami już prawie 3 tygodnie.
Pozdrawiam was wszystkie. Wszystkim życze dużo zdrówka, udanych zakupów, których nawiasem mówiąc wam zazdroszcze:Oczko:.
A Guniu podrzuciła byś choś troszkę lasagne bo mi pypeć na języku urósł:smiech:. Narobiłaś mi strasznego smaka. Takiego ze chyba też sobie wkońcu zrobię, bo w sumie jeszcze nigdy nie jadłam i mam wielką ochote. A znalazłam fajny przepis i musze go wypróbować:whistle:
Pozdrawiam i do potem:love:

http://suwaczki.maluchy.pl/li-5983.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20031004650117.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...