Skocz do zawartości
Forum

Mamuśki z Polski i nie tylko :)


Rekomendowane odpowiedzi

Jakiś ruch się zrobił :)))) miło w końcu coś poczytać od Was :)))
Devachan - a co to za historia z autem? M ci rozwalił po pijaku???
Karola - dobrze, że już Twoja druga połówka wróciła, a dla Basi brawa za samodzielność, za to że sama zasypia i tak ładnie śpi!! Co do szczypawek - nie pomogę, nie mam pojęcia jak wytępić takie dzidostwo, brrrr brzydzę się wszelakich robali:36_2_16:
Guniu - ty taka zapracowana, ale nie zapominaj o nas ;(( Jak u tam T???
Asiu - mam nadzieję, że już pogodzenie jesteście z M. Ech te chłopy - z inne bajki czasmi są ....

My po imprezie urodzinowej Mateusza, był tort (foto w galerii), prezenty, dzieci się ładnie bawiły, później poszliśmy na trochę na dwór, na plac zabaw, ale w końcu zrobiła się brzydka pogoda i musielismy się zebrać do domu.
Dziś też jeszcze przyjdą znajomi z dziećmi , przynajmniej będzie jakieś zajęcie, bo pogoda do bani, cały czas pada i zimno. Chociaż zaraz się ubierzemy i pójdziemy na jakiś spacer - kurtki p.deszczowe, parasole i można iść ;-)))

Odnośnik do komentarza

Tusieńko tez jestem robalo-wstrętna na maksa...

Ano, wiesz, ten wątek mi uciekł z ulubionych, wiedzialam, ze mi czegos brakuje!
ale juz jest ok z powrotem

tak, mój pier>>>>niety mąż wsiadł po drinku i 6 piwach do auta bo mu sie ubzdurało , wg zeznan swiadkow - kolegów, ktorzy "nie byli w stanie" odebrac mu kluczyków jak juz odparkowal auto po pierwszym zamiarze uzycia - pojechal ile, kilometr? i zjechal na auta stojace po boku przeciwleglego pasa - skakowal moje, jednemu tyl totalnie rozwalil i to auto puknelo w jeszcze jedno stojace przed nim...

oba uszkodzone auta zabrala pomoc drogowa, ich karetka - bo jechal z kolega, mezem tej kolezanki, z ktora z razem z dziecmi poszlysmy do mieszkania jej meza, bo sie dzieciom nudzilo a toniezly kawalek spacerkiem...starszy jej syn zostal z ojcem, dzieki Bogu, ze innemu trzeźwemu kumplowi kazala odebrac syna po drodze, bo bylby pewnie razem z ojcem w tym aucie, a ja bym umarla na wyrzuty sumienia ze kluczykow nie schowalam...ale nie mial takich odlotów, nie wiem co go powalilo...
małz mial tylko wstrzas mózgu i poobijany, kolege szyli na glowie w 3 miejscach ale nic powaznego...

wiesz, straty jesli chodzi o golfa to jedno, ale...

byl pijany wiec watpie by ubezpieczenie pokrylo cokolwiek - tylko gdyby nie wiedzieli, a to im pewnie policja zglosi...czyli koszt naprawy tamtego auta...

plus mandat - moze byc nawet półtora miesiecznego wynagrodzenia!!!

wyrok dostanie na bank, pewnie w zawieszeniu z aresztem domowym (taka bransoletka na noge jak w filmach SF)

no i zabrali mu prawo jazdy, nie wiadomo na jak dlugo, bo jeszcze nawet nie wezwali go na zeznania...

a takie mialam ladne autko, zobacz
golfik - galeria - ...BYĆ KOBIETĄ TO TRUDNE ZAJĘCIE... - bloog.pl

pozdrawiam i udanej niedzielki zycze!

http://www.suwaczek.pl/cache/726950a1c9.png
www.devachan-viking.blogspot.com www.0-dzidzi.bloog.pl

Viking - Victor Leon

Odnośnik do komentarza

Mateuszkowi juz skladalam, ale co tam, raz jeszcze wszystkiego najlepszego!!!!!!!!

i dla Madzi również życzonka najserdeczniejsze....

och widac , ze lato i wszyscy albo na urlopkach albo na dworze w ladna pogode, bo malo nas tu ostatnio...

my z Vickiem dzis popoludniu do Babuni pojedziemy bo byla u rodzinki w Olsztynie - kultywuje kontakty rodzinne 2x w roku, wczoraj wrocila, wiec trza sie wybrac...

Malzon jako rehabilitacje po skakowaniu mojego auta (dzis poszlo na zlom)
zaczyna dzis remont kuchni, koledzy mu pomoga - dobrze ze jeden z nim pracuje normalnie na budowie inaczej martwilabym sie o efekty - a tak to jest nadzieja na to, ze ladnie zrobia...

ja materialy zalatwilam i kupilam w PL, juz dojechaly sciany i podlogi, a szafki kuchenne kupie jak tylko mi sie w P-niu pojawi ktorys z kumpli, ktorzy jezdza do Norge po czesci samochodowe, to zawioza....
tu jednak o wiele taniej...

teraz siedze obsmarowana blotem z Morza Martwego (rozprowadzam giętka szpatulka do ciasta cienko po skorze brzucha, tylka, ud, owijam folia spozywacza) owinięta wielkim grubym recznikiem kąpielowym z lapkiem na kolanach i kawką obok i czuję toprzyjemne grzanko-szczypanko wyszczuplająco-antycellulitowe...
to najlepszy sposób, potem prysznicem spłukuje (bez bycia mydlem - to bardzo wazne, składniki nadal sie wchlaniaja z naskórka) i krem/serum wyszczuplająco/antycellulitowe wsmarowuje

Z drozszych specyfikow polecam GUAM a z tanszych borowina tak dziala - kupujemy sucha, rozprowadzamy przegotowana ciepla woda na papke.

PO stosuje co mam - jesli guam to i żel maja taki specjalny, a jak nie to Ziaja seria pomaranczowa antycellulitowa lub najnowasza seria czarna rebuild, polecam tez maslo kakaowe na sucha skórę...

http://www.suwaczek.pl/cache/726950a1c9.png
www.devachan-viking.blogspot.com www.0-dzidzi.bloog.pl

Viking - Victor Leon

Odnośnik do komentarza

hej dziewczynki
właśnie przeprowadziłam batalię z pierworodnym o kompa, gnój by cały dzień siedział na grach strategicznych, a co najgorsze jest to pierwsza myśl po przebudzeniu, nawet dobrze oczu nie otworzy i już do kompa. Także wybaczcie dostępu do was nie mam żadnego, no chyba że wywalczę ;)

A Basiulka sobie śpi, a jak wstanie idziemy na kontrolę do przychodni i pierwsze nasze szczepienie.

Devachan ty to faktycznie masz przerąbane z tym M, powinien się trochę opamiętać mając rodzinę :36_19_2:

Tusiu
i jakie prezenty Mati dostał, zadowolony??? bo z opisu widzę że impreza udana, nawet poprawiny były.

A pozostałe foremki zabiegane Gunia pracą, Asia też, tylko Sówka odpoczywa.

Buziaki spadam bo mała kwili.

:iloveyou:

http://www.suwaczek.pl/cache/7cb043456e.png

http://www.suwaczek.pl/cache/052d798022.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20010811650113.png

Odnośnik do komentarza

Hej,
wpadam, żeby się pokazać, że jestem i żyję, ale czasu na pisanie mniej :( szef wrócił z urlopu i trzeba było się zabrać za robotę a nie siedzieć na forum ... A domowego naszego laptopa dalismy do naprawy (połamała się obudowa i jeden zawias), dziś albo jutro będzie gotowy.

Devachan - no niezły numer szanowny małżonek wyciął... Chyba bym takiego udusiła własnymi rękoma, po pijaku do auta wsiąść i to jeszcze z kimś, to trzeba mieć nieźle zrytą podbudówkę... sorki, ale to jest dla mnie kompletnie nie do zaakceptowania. Ważne, że nikomu nie stała się większa krzywda. A auto - no przykro, szkoda go, ale to tylko rzecz nabyta.

Karola - ojj walcz z pierworodnym, bo niedługo go wogóle nie odciągniesz od kompa. Ale jeszcze tylko miesiąc i szkoła, więc nie będzie juz tylke czasu przesiadywał przed nim. Daj znac jak Basia zniosła szczepienie, a jakies nowe fotki może się pojawią???

Co do urodzin i prezentów, to Mateusz dostał wóz strażacki z Lego Duplo, koparko-spychacz (taki do pisaku), duuużżżżyyy zestaw do majsterkowania (śrubki, śrubeczki, wiertarka, młotki, klucze, stolik ze ścianka do wkręcania tego wszytskiego), i jeszcze zestaw autek HotWils.
W niedzielę, jak przyjechali znajomi to Mateusz z ich synem (5 lat) zrobili taaaaaki sajgon w swoim pokoju, że jeszcze nigdy czegos takiego nie widziałam:lup: Wszytkie, ale to dosłownie wszytkie zabawki, książki, kredki (poprostu wszytko co dali radę ściągnąc z półek) porozrzucali po pokoju. MASAKRA.
Było w tym troche naszej winy, bo my sobie siedzieliśmy w drugim pokoju i gadalismy, a im nikt nie przeszkodził i nie powiedział, żeby tak nie robili.
Skończyło się tym, że posprzątali to wszytko, choć mój Mateusz więcej się obijał i gadał niż sprzątał, ale pokój doprowadzili do porządku. Straty - połamany znikopis i dźwig zabawkowy.

Odnośnik do komentarza

A tak wogóle to już zaczynam świrować na punkcie przedszkola - jeszcze miesiąc, a ja już myślę, nawet mi się po nocach to śni. Mój mamicycek będzie pewnie płakał i płakał i jeszcze raz płakał, a potem będzie chorował, chorował i jeszcze raz chorował.
Póki co mam taką wizję przedszkola :lup:

Niedawno pisłam, że może pojedziemy jeszcze na tydzień na Węgry pod namioty, ale niestety nie. Znajomi, z którymi mielismy jechac nie mogą, wiec odpuszczamy i sami nie jedziemy. Szkoda, bo juz się napaliłam na ten wyjazd, na spanie pod namiotem - ostatni raz bylismy z M na takim wyjeździe jakieś 10 lat temu.

Odnośnik do komentarza

my już po wizycie, mała dała znać wszystkim że przybyła na kontrolę, darła się nie wiadomo czemu, już przy badaniu potem było lepiej, nawet kucie zniosła dobrze popłakała tylko przy wstrzykiwaniu, kupiliśmy tą szczepionkę 6 w 1, ale to chyba tylko dla jej dobra by nie płakała i się nie męczyła.
A z drugiej strony to bez sensu, tak wszyscy dbają o te maluszki a Państwo refunduje szczepienia podstawowe zwykłe gdzie są 4 ukłucia, a jak chce się dać 1, 2 ukłucia to trzeba płacić kupę kasy.

Przekazuję Wam cioteczki bilans:
z dziś: -----------------------------------------po urodzeniu:
waga 4900g-------------------------------- 3660 a w 2 dobie spadło do 3530 więc przytyłyśmy około 1500
wzrost 64 cm ------------------------------ 54 więc 10 cm więcej
obw. gł. 36 cm ---------------------------------34 cm
obw. kl. 40 cm----------------------------------35 cm tatuś mówi że cycusie rosną.

a tak poza tym wszystko w normie, no za wyjątkiem pępusia, mamy mała przepuklinę ale kazała tylko kłaść częściej na brzuszku.

zmykam dojarka mi się załączyła na ogłos kwiku i muszę zmykać.

Tusiu zdjęcia będą będą ;)))

http://www.suwaczek.pl/cache/7cb043456e.png

http://www.suwaczek.pl/cache/052d798022.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20010811650113.png

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry :)
Uffff jak gorąco, ledwo dycham........
Kompa w domku jeszcze nie mam :36_1_4: mogę jedynie z pracy do was pisać, a w pracy szef siedzi i kręci się po biurze i cos tam co chwilę chce i nie mam jak wejść na forum ;)
Ale juz koniec dnia pracy i zaraz do domku:36_1_11:

Karola - brawa dla Basieńki !!! Ładnie Ci rośnie dziewuszka :))))

A pozostałe dziewczyny sgdzie się podziewają? Asia - co z Tobą????
Sówko - jesteście juz w domku???
Guniu - praca, praca i jeszcze raz praca???
no i reszta dziewczyn - odezwijcie się halooooooo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Odnośnik do komentarza

oj duszno, duszno,
skończyło się mega burzą nad naszym dachem, taką że dzieciaki dopiero niedawno usnęły, duży na dobre a mała jeszcze się przebudza, psina za to chrapie z panem w najlepsze.
zmykam pod prysznic (jak mała da)

dobranoc sówko- miło cię znów widzieć na forum, jak wczasy????
dobranoc Tusiu
dobranoc wszystkim

http://www.suwaczek.pl/cache/7cb043456e.png

http://www.suwaczek.pl/cache/052d798022.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20010811650113.png

Odnośnik do komentarza

Hej!
MATEUSZKU WSZYSTIEGO NAJLEPSZEGO, SPEŁNIENIA MARZEŃ, DUŻO ZABAWEK I NOWYCH, FAJNYCH PRZYJACIÓŁ W PRZEDSZKOLU
MADZIU TOBIE TEŻ WSZYSTKIEGO DOBREGO
Poczytałam i nadrobiłam zaległości :smile_move:
Karola pięknie Wam Basieńka rośnie i teraz juz wszystko zacznie sie normować i wkońcu troche odpocziesz.A Olka wygoń na dwór niech nie siedzi tyle przed kompem.Coś czuje, że my będziemy miały ten sam problem z naszymi chłopakami
Tusiu Ty sie jak zwykle marwisz na zapas, a nie potrzebnie.Mati wspaniale zaklimatyzuje sie w przedszkolu i wszystko będzie mu sie podobało.A że będzie chorował, to każdy z naszych przedszkolaków będzie i trzeba to jakoś przeżyć.
A odebrałaś już lapka z naprawy ? Bo mi smutno wieczorami
Asiu z tym robieniem kupki przez Balbine do nocnika to może jeszcze poczekaj jak ona nie chce, bo dostanie takiego zatwardzenia jak Olo i wogóle nie będzie robić.
A jak mają sie sprawy z M?Lepiej już troche? Z tymi facetami, to gorzej niż z dziećmi.Nie przejmuj sie :zostań moją!:
Guniu jak w pracy i co u Piotrusia,no i jak budowa?
Devachan nieźle narozrabiał Twój M, chyba bym go ubiła, ale miejmy nadzieje,że sie zmieni

My wróciliśmy wczoraj w nocy i rano nie wiedziałam w co ręce włożyć.Prania to mam tyle, że będe chyba prać jeszcze ze dwa dni.Ale czasu mam dużo, bo szefowa nie kazała mi narazie przychodzić do pracy ( bo nie ma ruchu ).Zmartwiło mnie to, bo kasy nie mamy, a tu jak zwykle wszystko w domu sie pokończyło, mamy imieniny mojej babci, urodziny mojej chrześnicy ( a to wszystko w ten weekend), M jedzie do Niemiec po auto, no i jeszcze te nieszczęsne rachunki.Liczyłam,że wpadnie mi troche kasy, bo zawsze to coś a tu taka lipa.No i mam doła :(( Chyba musze poszukać narazie jakiegś dodatkowego zajęcia i jakoś ciągnąć do września, a potem jak Oli pójdzie do przedszkola to wkońcu znaleźć normalną prace
Dobra nie marudze już
Miłego dnia i do wieczora

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/200701201762.png

Odnośnik do komentarza

sówko z tą pracą to niestety tak jest, najgorszy brak gotówki nawet jak praca nas cieszy, Gunia szukała szukała i znalazła :smile_move: mnie też czeka szukanie, a czemu ? to w skrócie:
nie dość że jestem na macierzyńskim to i tak papiery robię w nadziei że jak się urlop skończy to zostanę w domu z mała i będę pracować tak samo, a tu chyba nici z planu mojego, bo dziewczyna która mnie zastępuje jest w ciąży i może sprawę olać i iść na zwolnienie (i ma do tego prawo), ale co najbardziej mnie wkurza to fakt jak własna rodzina może obedrzeć ze skóry, tysiak do ręki po odliczeniu całych składek z czego płacę za paliwo i telefon, w sumie zostaje jakieś 5 stówek. I kurde nie opyla się wracać i zostawiać małą z opiekunką do której będę musiała dopłacać z M wypłaty.
I mam takie rozwiązania:
- znaleźć inną robotę,
- gdybym nie znalazła do końca urlopu to uprzeć się na siedzenie i pracę w domu
- a jak się nie zgodzi to niech mnie wywali pójdę na bezrobocie, albo pójdę ma wychowawczy.

http://www.suwaczek.pl/cache/7cb043456e.png

http://www.suwaczek.pl/cache/052d798022.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20010811650113.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny wkleje Wam coś fajnego na poprawe nastroju
Dostałam to na nk i bardzo mnie to rozbawiło :smile_move:
SPRZEDAM KOBIETĘ

- Data pierwszej rejestracji: luty 1972r
- Pierwszy właściciel, kolor biały, pochodzenie krajowe,
- używana, brak hamulców, lekko się prowadzi, podgrzewane siedzenie,
- obniżone sportowe zawieszenie, automatyczne ssanie, dwie poduszki powietrzne, pełen lifting.
- NIE BITA! Cena do uzgodnienia
- UWAGA: darmowa jazda próbna

SPRZEDAM FACETA:

- Data pierwszej rejestracji: styczeń 1968r.
- Egzemplarz okazowy, duże gabaryty, tył lekko zgarbiony,
- poduszka powietrzna z przodu, ropniak, możliwość jazdy na gazie (zalecane),
- wrażliwy na pedały, drążek ergonomiczny położony centralnie - prawie nie widoczny, najlepiej posuwa na obwodnicach, na trasie bierze - wszystko jak leci.
- UWAGA: porządnie stuknięty, dużo pali, problem z wytryskiem, niemiłosiernie smrodzi z tylnej rury (zepsuty katalizator?). Zapas gum gratis.
:smile_move::smile_move::smile_move:
Dobre nie

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/200701201762.png

Odnośnik do komentarza

Sowka
Dziewczyny wkleje Wam coś fajnego na poprawe nastroju
Dostałam to na nk i bardzo mnie to rozbawiło :smile_move:
SPRZEDAM KOBIETĘ

- Data pierwszej rejestracji: luty 1972r
- Pierwszy właściciel, kolor biały, pochodzenie krajowe,
- używana, brak hamulców, lekko się prowadzi, podgrzewane siedzenie,
- obniżone sportowe zawieszenie, automatyczne ssanie, dwie poduszki powietrzne, pełen lifting.
- NIE BITA! Cena do uzgodnienia
- UWAGA: darmowa jazda próbna

SPRZEDAM FACETA:

- Data pierwszej rejestracji: styczeń 1968r.
- Egzemplarz okazowy, duże gabaryty, tył lekko zgarbiony,
- poduszka powietrzna z przodu, ropniak, możliwość jazdy na gazie (zalecane),
- wrażliwy na pedały, drążek ergonomiczny położony centralnie - prawie nie widoczny, najlepiej posuwa na obwodnicach, na trasie bierze - wszystko jak leci.
- UWAGA: porządnie stuknięty, dużo pali, problem z wytryskiem, niemiłosiernie smrodzi z tylnej rury (zepsuty katalizator?). Zapas gum gratis.
:smile_move::smile_move::smile_move:
Dobre nie

:smile_move::36_1_21::smile_move::36_1_21::smile_move::36_1_21::smile_move::36_1_21:

Sówko jesteś boska
co my byśmy zrobiły bez tych twoich kawałów :smile_move:

a ja właśnie powiesiłam pranie (przy okazji załatwiając kilka skorków ) mama nadzieję że burzy nie będzie, padać może byle mi tylko prania nie zdmuchnęło z górnych sznurków.

No i skończyłam dziś kanałowe leczenie, uściskałam dentystkę mimo że wyciągnęła ode mnie 250 zeta (porównując z tym co płaciłam u poprzedniego za nic to jest okey) a zęba leczyłam od 2006 roku :36_2_54:
I powiem wam że nas ostro wciągnęło z tym leczeniem, już mam umówione kolejne 5 godzin wizyt, nie mówiąc o M, zmieniamy się co 2 dni raz on raz ja. Ale mimo strachu lepiej wszystko wyleczyć bo jak zrobię przerwę to znowu będę się ociągać. Jeszcze tylko młodego muszę ze sobą zabrać bo pieron nawet szczęki myć nie chce.

Buziaki dla was wszystkich
Idę spać.

http://www.suwaczek.pl/cache/7cb043456e.png

http://www.suwaczek.pl/cache/052d798022.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20010811650113.png

Odnośnik do komentarza

Hej, nadal mam ograniczony dostęp do kompa, więc tak mało mnie tu. Ale już dziś popołudniu odbieramy naszego lapka i wszystko wróci do normy :)))

Sówko - witaj po urlopie kochana!!! Dobrze, że już wróciłaś, stęskniłam się i wieczorki jakies takie samotne były ;)))
Dzięki za kawał - przydał sie na poprawę humoru, a jak któraś jest chętna to mam na zbyciu taki jeden egzemplarz - rocznik 1974 ;) Faceci - wrrrrrrrrrrrrrrrrrrr z daleka odemnie bo pogryzę....................
Karola - ładnie się zabrałas za ząbki - podziwiam za odwagę i stystematyczność - mnie to wołami trzeba do dentysty zaciągać - panicznie się boję - na szczęście mam mocne i w miarę zdrowe zęby, stan uzębiebnia 100% - mało kłopotów z nimi. Wstyd się przyznac, ale ostatnio u dentysty byłam jakieś 10 lat temu - wolę iść 100 razy do ginegologa niż raz do dentysty.
A z tą pracą to macie obie ciężko - nie zazdroszczę i współczuję. Mam nadzieję że uda się wam poprawić sytuację finansową, że znajdziecie konkretną pracę za konkretne pieniądze. Życzę wam tego z całego serca!!!!!

No dobra, to ja wracam do mojej pracy, bo jak się będę tak obijać, to jeszcze dołączę do Waszego grona poszukujących.
Miłego dnia, paaaa

Odnośnik do komentarza

Tuśka
A tak wogóle to już zaczynam świrować na punkcie przedszkola -

ej, slonce, nastaw sie ze wszystko bedzie dobrxze i tak bedzie!!!
Pamietaj o prawie przyciagania (Sekret) - zawsze myslac i koncentrujac w ten sposob na czym swoja energie, przyciagasz to - a wiec nie mysl o tym czego nie chcesz, bo to przyciagniesz - MYSL O TYM CZEGO PRAGNIESZ !

karola_ba

A z drugiej strony to bez sensu, tak wszyscy dbają o te maluszki a Państwo refunduje szczepienia podstawowe zwykłe gdzie są 4 ukłucia, a jak chce się dać 1, 2 ukłucia to trzeba płacić kupę kasy.

no nieftety......firmy farmaceutyczne zarabiaja na dobrym sercu rodziców - a panstwa nie stac, bo te szczepionki duzo drozsze...
Rośnie ci malenka jak na drozdzach!!!
jak czytam takie bilansy to zawsze mi sie wydaje ze to moje dziecie to wzrostowy kurdupelek, ale mam nadzieje ze sie wyciągnie (ja 168cm, ojciec 176cm - licze na linie genetyczna mojej rodziny, byli wzrostem wyżsi ogólnie, co widac po siostrze matki 172cm, jej syn najstarszy 186, ale sredni juz 170cm, a córka tez 170cm)

Tuśka
Dzień dobry :)
Kompa w domku jeszcze nie mam :36_1_4:

ja juz z przerazeniem mysle o tym, ze w przyszlym tygodniu musze oddac lapka ktorego uzywam pozyczonego - wlasciciele jadą na wakacje i chcą mieć lącznośc ze swiatem - i dostane go z powrotem dopiero we wrzesniu...
ja kompa nie kupie bo chwilowo nie wydole...
tak wiec musze ustalic gdzie mam jaką kafeję internetową, żeby chcociaz wpadac jak mały będzie drzemkolił za dnia, inaczej nie nada...

Sowka
Hej!
Devachan nieźle narozrabiał Twój M, chyba bym go ubiła, ale miejmy nadzieje,że sie zmieni
.Ale czasu mam dużo, bo szefowa nie kazała mi narazie przychodzić do pracy ( bo nie ma ruchu ).Zmartwiło mnie to, bo kasy nie mamy, a tu jak zwykle wszystko w domu sie pokończyło, mamy imieniny mojej babci, urodziny mojej chrześnicy ( a to wszystko w ten weekend), M jedzie do Niemiec po auto, no i jeszcze te nieszczęsne rachunki.Liczyłam,że wpadnie mi troche kasy, bo zawsze to coś a tu taka lipa.No i mam doła :((

zmieni czy nie, ja coraz bardziej dochodze do wniosku ze juz go nie chce...
niech szuka innej cierpliwej...

po jakie auto jedzie twoj M do Niemiec? dla was coś?
ja tez bym chciala kupic, ale biore pod uwage wersje minimalistyczna...
ogladalam wszelkie mozliwe corsy i micry,ale mama namawia mnie na daewoo matiz, bo niewiele dokładając bede miala klimę...albo kupic cos tanie i cokolwiek i sie przemeczyc, potem to opchnac i kupic cos lepszego....

co radzicie dziewczyny?
fakt faktem ze ja tak samo z robota nie wiem, bo bede dopiero szukac pracy lub rozwijac swoj "smal biznes"...

karola_ba
sówko z tą pracą to niestety tak jest, najgorszy brak gotówki nawet jak praca nas cieszy
I mam takie rozwiązania:
- znaleźć inną robotę,
- gdybym nie znalazła do końca urlopu to uprzeć się na siedzenie i pracę w domu
- a jak się nie zgodzi to niech mnie wywali pójdę na bezrobocie, albo pójdę ma wychowawczy.

no to szukaj innej, moze sie cos trafi, a do tego czasu pracuj w domu - a jak sie zdarzy trzecia opcja, to i tak cos ci wplynie z bezrobocia a szukac bedziesz nadal...
powodzenia!

Gunia_G

Piotrus chodzi do zlobka chociaz codziennie mowi ze dzis nie ide mam wolne a jak wchodzi do szatni to w locie sie przebiera i juz go nie ma. Kurcze wypadaloby moze podejsc do przedszkola popatrzec co i jak, moze wisi jakas informacja- ale nie mam czasu azni sily po pracy tam jeszcze jechac.

super ze z Piotrusiem tak dobrze idzie!
i ze ci w pracy dobrze idzie, a wiec popracowania tam zyczymy tak dlugo jak ci sie bedzie chcialo!

Sowka
Dziewczyny wkleje Wam coś fajnego na poprawe nastroju
Dostałam to na nk i bardzo mnie to rozbawiło :smile_move:
SPRZEDAM KOBIETĘ

SPRZEDAM FACETA:
Dobre nie

no rewelacyjne!!!! zwlaszcza druga opcja mnie rozbawila do łez!:sofunny:

karola_ba

No i skończyłam dziś kanałowe leczenie Jeszcze tylko młodego muszę ze sobą zabrać bo pieron nawet szczęki myć nie chce.

ja tez staram sie leczyc 'na zapas' czyli zanim boli - tez po przegladzie sie wzialam, osemke i siodemke po kanalowym zrobilam wymiane plomby i mi jeszcze 1-2 zostaly, a potem skaling i piaskowanie...myslalam o wybielaniuale jaki to bedzie efekt skoro ja i tam nie mam zebów bialych tylko odcieniu kosci sloniowej bo taki mialam jak pamietam w podstawowce zanim jeszcze zaczelam palic...
ale jak moja psiapisiolka sie zdecyduje i efekt bedzie super to moze i ja pojde,,,, w koncu to sobie obiecalam za rzucenia palenia, a juz 4,5 miesiaca nie pale,,,,

a mojemy Gzubkowi to ja myje na sile, dentystki kazaly, kazda jedna - mam jednak nadzieje ze w koncu sie przyzwyczai na tyle by dac mi sobie pomagac myjac samemu - bo juz teraz sam myje, ale niedokladnie, jak wiadomo, i nie daje sobie pomoc, wiec jak ja chce to zrobic to sie wyrywa - no i trauma totalna jak i dla niego tak i dal mnie...ale przy jego prochnicy inaczej sie nie da...musi miec myte i juz...

Tuśka
Hej, nadal mam ograniczony dostęp do kompa, więc tak mało mnie tu. Ale już dziś popołudniu odbieramy naszego lapka i wszystko wróci do normy :)))
wolę iść 100 razy do ginegologa niż raz do dentysty.
A z tą pracą to macie obie ciężko - nie zazdroszczę i współczuję. Mam nadzieję że uda się wam poprawić sytuację finansową, że znajdziecie konkretną pracę za konkretne pieniądze. Życzę wam tego z całego serca!!!!!

och, ja sie naczekam na lapka...chyba sie porozgladam za uzywanymi...
tez wole gina niz dentyste - bez znieczulenia nie dam sie ruszyc!
a z ta praca to mam nadzieje ze masz racje!!!:36_3_15:

http://www.suwaczek.pl/cache/726950a1c9.png
www.devachan-viking.blogspot.com www.0-dzidzi.bloog.pl

Viking - Victor Leon

Odnośnik do komentarza

karola_ba

właśnie przeprowadziłam batalię z pierworodnym o kompa, gnój by cały dzień siedział na grach strategicznych, a co najgorsze jest to pierwsza myśl po przebudzeniu, nawet dobrze oczu nie otworzy i już do kompa. Także wybaczcie dostępu do was nie mam żadnego, no chyba że wywalczę ;)

Devachan ty to faktycznie masz przerąbane z tym M, powinien się trochę opamiętać mając rodzinę :36_19_2:

tja, powinien, ale na niego juz nie ma ratunku...

a z pierworodnym to tez masz że hoho... ale z uzaleznieniem do kompa trudno walczyc - ja sama je mam, wytrzymac moge, ale ciezko mi jest...

Tuśka

Devachan - no niezły numer szanowny małżonek wyciął... Chyba bym takiego udusiła własnymi rękoma, po pijaku do auta wsiąść i to jeszcze z kimś, to trzeba mieć nieźle zrytą podbudówkę... sorki, ale to jest dla mnie kompletnie nie do zaakceptowania. Ważne, że nikomu nie stała się większa krzywda. A auto - no przykro, szkoda go, ale to tylko rzecz nabyta.

Co do urodzin i prezentów, to Mateusz dostał wóz strażacki z Lego Duplo, koparko-spychacz (taki do pisaku), duuużżżżyyy zestaw do majsterkowania (śrubki, śrubeczki, wiertarka, młotki, klucze, stolik ze ścianka do wkręcania tego wszytskiego), i jeszcze zestaw autek HotWils.

tez tak uwazam - i dlatego juz cosraz bardziej nie chce z nim byc...
na sama mysle ze gdyby byl w domu z dzieckiem? moim?
no ja bym nigdy go nie zostawila z pijanym ojcem, ale mimo wszystko skóra cierpnie....
a auto rzecz nabyta wiem, ale 75% tego auta to było moje nabycie, a on mi je zabral!!!
kurna namolna, kasa nie do odzyskania - ja tak na facetach i zwiazkach wiele kasy trace, nie sposob zapobiec!!!
och wrrrrrrrrrr nienawidze gnoja!
remont kuchni za jego teraz idzie kasę, a tylko po to, ze jak kredytu na siebie nie bedzie mogl wziac to mieszkanie sprzedamy, bo ja nie odejde zostajac z nim w kredycie za mieszkanie bo by mnie sciagali jakby nie placil...
wlasnie wpadlam na to, ze zamiast mnie to moze wziac jako zyranta wspollokatora naszego, razem pracuja...

No swietne miał Mati urodziny (raz jeszcze zyczenia!!!!chco jestem pewna ze skladalam o czasie :Oczko:)
najwazniejsze ze sie dobrze bawili a balagan zawsze da sie posprzatac - a i wy dorosli mogliscie w spokoju pogadac:Oczko:

http://www.suwaczek.pl/cache/726950a1c9.png
www.devachan-viking.blogspot.com www.0-dzidzi.bloog.pl

Viking - Victor Leon

Odnośnik do komentarza

hej hej
jestem mama malego 3 letniego chlopca,mieszkamy w haarlemie..rodzilam w szpitalu ..ale nie bylo wyboru ..zielone wody..ale tak naprawde to wszystko bylo przygotowane w domu na rodzenie w basenie..(malym domowym specjalny oczywiscie)..z jednej strony uwazam ze rodzenie w domu ma wiele plusow..dom to dom..i jezeli jest sie z nim jakos zwiazanym to i energia i inna intymnosc..wszystko jest twoje w zasiegu reki od zapachow po bibeloty ksiazki itp..szpital jest szpitalem..mialam swietna lekarke..wlasne pokoisko..itp itd..plusem szpitala jest aparatura i tylko to.
uch nie moglam zniesc szpitalnego zapachu i poscieli i metalowych poreczy mego poslania;)..strasznie sie ucieszylam wychodzac z niego.
w wielu krajach rodzi sie w domu ..komfort..ale to wszystko moim zdaniem jest kwestia wychowania i przyzwyczajenia..dla mnie szpital byl ostatnia opcja..dla mojej naj przyjaciolki pierwsza..kazdy powinien miec wiec prawo wyboru;)
dule sa tez bardzo ciekwa opcja.

ciaza to nie choroba wiec sa inne zwolnienia i inne uklady, wszystko zalezy od pracodawcy i kontraktu jaki macie podpisane.
dzwoncie do polskiej ambasady i niech wszystko tlumacza co i jak i jak najlepiej ..od tego niby sa;)
xx

http://lb4f.lilypie.com/ZA3vp2.png

Odnośnik do komentarza

a ja się dziś dowiedziałam że po zmianie przepisów KP pracodawca nie może zwolnić matki po macierzyńskim przez rok, jest pod ochroną więc taka wersja z bezrobociem odpada, no chyba że przez likwidację stanowiska pracy, ale muszę się dowiedzieć czy mi nie przysługuje płatny wychowawczy bo podobno ZUS płaci jak się nie przekracza najniższej na człoka rodziny, a jak bym poszła na wychowawczy to mam utratę dochodu i może coś się wtedy należy.

A powiem wam szczerze że lubię swój zawód ale już mi się nie chce w tej firmie pracować, jedyne co mnie trzyma to ustawianie godzin pracy, bo nie musiałam siedzieć bite 8 godzin.

http://www.suwaczek.pl/cache/7cb043456e.png

http://www.suwaczek.pl/cache/052d798022.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20010811650113.png

Odnośnik do komentarza

czesc dziewczyny
przepraszam ze sie nie odzywam ale brak weny polaczony z nerwem:ehhhhhh:dzis juz zaczelam do was pisac ale w międzyczasie moj szanowny pan i władca tak mnie wnerwil ze trzasnęłam kompem i zamknęłam sie w sypialni.no mowie wam brak mi słów i rece opadają.
u nas generalnie nudy,brak kasy bo żyłujemy sie przed wyjazdem do PL i kupnem auta,pogoda zmienna tak wiec i spacey roznie i ogolem do dy**!
dziewczyny postaram sie odezwac pozniej ide teraz zarzucić jakąś tabletkę bo głowa mi pęknie.


http://zasuwaczki.bejbej.pl/suwaki.php?id_suwaka=790

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...