Skocz do zawartości
Forum

Mamuśki z Polski i nie tylko :)


Rekomendowane odpowiedzi

Życzę Wam nadziei,
własnego skrawka nieba,
zadumy nad płomieniem świecy,
filiżanki dobrej, pachnącej kawy,
piękna poezji, muzyki,
pogodnych świąt zimowych,
odpoczynku, zwolnienia oddechu,
nabrania dystansu do tego co wokół,
chwil roziskrzonych kolędą,
śmiechem i wspomnieniami
Szerokości !!
Wesołych Świąt!

Znow pozno i szybko...

Wiec tak...zyje i miewam sie niezle,ale czasu na nic nie mam.Tesciowie juz sa i pomagaja wiele,ale na zakupy musze sama i posilki tez robie dosc czesto sama..Ale taki zywot.Brzuszek sie obnizyl,ale to chyba juz taka pora.Mam tylko nadzieje,ze mala sie nie pospieszy i poczeka do Nowego Roku,bo chce sobie jeszcze pojesc smacznie w tym roku:D:D:D Ale egoistka ze mnie,co??Hihii
W Wigilie o 13 wizyta w szpitalu .Sprawdza,czy mala sie odwrocila.Ale cos mi sie wydaje,ze nie...
Guniu,Asiu dziekuje za troske:D i kciuki:)
Tusia tak tak wszystko dobrze...:DPrzykro mi ,ze tak wyszlo z tym zabkiem u Matiego..

Buzki dla was:D:D:D

papa

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/3774.png

http://www.suwaczek.pl/cache/7795e927a9.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20060416580117.png

Odnośnik do komentarza

Słyszycie jak wiatr życzenia niesie?
Hula po polach i szumi w lesie,
Jak stuka w okna, wchodzi w kominy
I obserwujecie dziecięce miny?
Jeśli to słyszycie, to zamknijcie oczy,
Niech świat z dzieciństwa znów w życie wkroczy.

Poczujcie makowca zapach wspaniały.
Zobaczcie za oknem, świat cały biały.
Już karp się smaży, kompot gotuje,
Mróz znów na szybach kwiaty maluje,
A Wy radosne z iskierką w oku,
Szukacie Gwiazdora, czekacie do zmroku.

Teraz, choć wiosen trochę przybyło,
To wiatr ten sam, szumi nam miło.
Ja razem z wiatrem ślę WAM życzenia,
Niech Wam się spełnią wszelkie marzenia,
A pierwsza gwiazda świecąc o zmroku
Niesie Wam radość w tym Nowym Roku...
Asia z rodziną:36_15_6::mikolaj::8_2_96:


http://zasuwaczki.bejbej.pl/suwaki.php?id_suwaka=790

Odnośnik do komentarza

Witam po świętach ;-)))
A tu na forum nadal święta? Nikogo od wigilii nie ma, tak się objadłyście, że nie macie sił do kompa podejść :36_6_3: :36_1_19:
U nas ok, Wigilia najpierw u teściów, a później pojechaliśmy do moich rodziców i zostaliśmy u nich na pierwszy dzień świąt, popołudniu wróciliśmy do domu, zaliczyliśmy dwa długie spacery - ładna pogoda trzeba było kozystać, w drugi dzień pojechaliśmy na śniadanie do teściów i zostaliśmy parę godzin. No i po świętach - dużo lenistwa ;-)))

A dziś poszaleliśmy i pojechaliśmy do Pizzy Hut na "małą" przekąskę :36_1_13: A ja kupiłam sobie na wyprzedaży kurtkę zimową - w sklepach szaleństwo wyprzedażowe - to co przed świętami kosztowało 80 zł - teraz nawet za 40 zł mozna kupic. Super, tylko te tłumy....
Jutro ostatni dzień wolnego, w poniedziałek znowu do pracy ;-(((

Mam nadzieję, że od nowego roku znowu tu będzie ruch, bo niedługo nasze forum umrze śmiercią naturalną...

Odnośnik do komentarza

Witam i zapraszam na :kawa: którą własnie popijam ;-)
Chciałam wyjść z Mateuszem na dwór, ale on nie chce, woli zostać w domu... cóż czasami dzieci tak mają. Nie mam jeszcze obiadu, zastanawiam się co by tu dziś zrobić? Najchętniej nic ;-) ale dziecko musi zjeść, więc chyba jakąś zupę tylko zrobię.

Dziewczyny ozdzwijcie się, co u Was?
Basiu, Guniu, Asiu, Sówko, Edziu, Magda, Agusia - gdzie się podziewacie:le:

Odnośnik do komentarza

czesc dziewczyny

witam po dlugiej świątecznej przerwie.no i jak zwykle święta święta i po świętach,dla mnie to dużo szumu a te 3dni lecą jak z bicza trzasnął.gdybym nie wzięła sobie urlopu na dzień wczorajszy i dzisiejszy to juz w sobotę musiałabym iść do pracy...na szczescie duzo wczesniej pomyslałam i mam wolne az do 2stycznia:gangsta:
u nas Swięta minęły całkiem fajnie,wigilia wiadomo calły dzień w biegu a wieczorem kolacja.w pierwszy dzień Swiąt byliśmy zaproszeni na obiad do naszych przyjaciół i na malą popijawkę z noclegiem.był chłopiec w wieku Oliśki ale jakiś marudny i przed 22pojechali do domu.Olivia twardo siedziała z nami(a ja mam zasade ze jak ona nie śpi ja nie piję przy niej).mały skubaniec poszedł spać o 23.30!za dużo sie nie na szalałam kieliszek wina i malego drinka i patrze a już prawie 3nad ranem!na drugi dzień zanim M doszedl do siebie znów zastał nas wieczór i bylismy w domu o 18.Oli w niebo wzięta była bo ciotkę wręcz uwielbia.
wczoraj byliśmy na wyprzedażach ale Oli nie miala humoru i nie mieliśmy za bardzo jak z nią chodzić.kupiłam sobie bluzeczkę złotą i koszulę z River Island ale koszula za mala niestety,mogę ją nosić zapięta na jeden guzik a pod spodem jakaś ładna bluzeczka albo sprezentować trzeba komuś ją:ehhhhhh:

KATA gratulujemy zdrowej i na pewno ślicznej córuni:36_4_9: mam nadzieję ze jak dojdziesz do siebie to pochwalisz się zdjęciami swojej pociechy.

Tusiu dziękuję za kawkę:Oczko:Tusiu ja tez jakoś tak nie bardzo z tym gotowaniem dziś:o_noo: rozmroziłam udka i piersi z kurczaka,wrzucę do woreczka z winiar bodajże upiekę ziemniaczki jakaś surówka i będzie git.musze znów sie wbić w ''tryb gotowania''...

nic kawkę trzeba pić...kto ma ochotę?:36_4_9:


http://zasuwaczki.bejbej.pl/suwaki.php?id_suwaka=790

Odnośnik do komentarza

Witam wieczorowo, po cięzkim dniu - ufff padnięta jestem.

W południe przyjechali do nas znajomi, w między czasie zadzwonili następni żebyśmy do nich wpadli. Więc się zebraliśmy i pojechaliśmy do nich wszyscy ;-) Najpierw poszliśmy sobie na wspólny niedługi spcer do pobliskiego lasku, a dopiero potem do domu tych znajomych, gdzie przyjechali jeszcze jedni znajomi z synem i tak oto zrobiło się nas 8 dorosłych, 3 dzieci (same chłopaki) , i dwa maleństwa w brzuchach swoich mam ;-)))
Dzieciaki się wyszalały, panowie podrinkowali, wspólnie sobie pojedliśmy, a od tego całego hałasu i zamętu w domu pod koniec dnia część z nas (w tym i ja) miała juz dosyć.
Wróciliśmy do domu taxówką, Mateusz zasnął po drodze i jak dojechaliśmy to się obudził zły, zmierzły, wściekły i wogóle do bani ;-((( Chciałam zrobic mu "dzień dziecka" i nie kąpać to wpadł w histerię, bo on chce do wanny, potem histeria ze spaniem - ledwo na oczy widział ale on spac nie chce - cyrk na kółkach - wszystko z przemęczenia.
W końcu zasnął i ciekawa jestem jaka będzie noc - czy przespi czy sie obudzi z płaczem znowu.

Do tego wszytskiego dostałam jakiegos uczulenia w zgięciach łokcia w prawj ręce i pod kolanami też zaczyna mnie swędzieć - nie wiem od czego, ale właśnie w zimie często tak mam (w łokciach jak noszę bluzki z dłgim rękawem) - może to od jakiegos jedzenia, a może od czegos innego? Nie wiem, ale wkurza mnie to bo cholernie swędzi i czerwone suche plamy mi sie robią.

A ja teraz siedzę i dumam, że jutro do pracy muszę rano wstać i nie wiem w co mam się ubrać ;-) (wielki dylemat... hehe)

Asiu - fajnie sobie spędziliście święta - przynajmniej nie siedzieliście w domu ;-)
Aco do tego zdjęcia - to chyba nie da się tak przejśc do zdjęcia konkursowego, trzeba wejść w galerię. Tak mi się wydaje, nigdy nie umiałam wejśc z tych małych zdjęć w podpisie na jakiś konkurs tylko przez galerie konkursową.

Dobra spadam się wymyć i do łóżka powoli sie zbieram - czas odsapnąć.

Odnośnik do komentarza

Tusiu to mieliście wyczerpujący dzionek,ale przynajmniej nie zalegliście na kanapie niedzielowo tylko sapcerek,znajomi.
a co do zdjęcia to jak ja ostatnio brałam udział to tak przechodziłam do galerii konkursowej i u Guni tak wchodziłam...nie wiem.nie ważne.a od kiedy można glosować?
dobrej nocki wszystkim i udanego poniedziałku;D...ja jutro szaleję na wyprzedażach bez Oliśki,M ma na drugą zmianę wiec jak się wyśpi ja wybywam z domu:D:D:D:D:D:D:D
papa


http://zasuwaczki.bejbej.pl/suwaki.php?id_suwaka=790

Odnośnik do komentarza

Hejka!
O rany, ale miałam dzis problem ze wstaniem do pracy:lup:
Mateusz ostatnio rozpieścił nas, bo w ubiegłym tygodniu jak byłam cały czas w domu to wstawał ok. 7.30 a nie jak zawsze o 6 i dziś też by jeszcze pospał, ale musiałam obudzić go, dać mleko, ubrać i do babci na "dyżur" ;-)))

Zapomniałam wczoraj podzielić się dobrymi wieściami - moja najlepsza kumpela po prawie 2 latach starań o dziecko zaszła w ciążę! Jest w 8 tygodniu - bardzo się cieszę i trzymam za nią kciuki oby wszystko było dobrze!

Jestem w pracy i mam tyle do zrobienia, że nie wiem w co ręce wsadzić - więc weszłam na forum:lup: tak dla jeszcze chwili wytchnienia i zebrania się w sobie ;-)

Asiu - zyczę Ci udanych zakupów - szlej na wyprzedażach szalej!!!
(a głosować można bodajże od 24.12 do 31.12)

Miłego dnia życzę wszystkim i odezwijcie się w końcu!

Odnośnik do komentarza

czesc dziewczyny
ale jestem padnieta.latalysmy z kumpela prawie 4 godziny po sklepach i to na szybko w kazdym w sumie.ale jestem zadowolona kupilam jeansy przecenione o polowe,moze nie hit sezonu ale dobrze na mnie leza(od czasu ciazy,porodu,karmienia nie moge dobrac sobie porzadnie lezacych na mnie spodni )i ładne rowniez sa,2koszule niebieska i fioletowa,takie same ale spodobaly mi sie bardzo i tez polowa ceny,sweterek-bolerko taki grubszy i nietypowo zapinany na paski dwa,biustonosz i czarny sweterek w szpic do koszul.cos by sie jeszcze przydalo ale brak czasu i funduszy:(((
Tusiu trzymam kciuki za twoja kolezanke i jej fasolke:)
...i tez widze ze lubisz szukac sobie innego zajecia jak masz duzo na glowie...

dziewczyny co z wami?odezwijcie sie....


http://zasuwaczki.bejbej.pl/suwaki.php?id_suwaka=790

Odnośnik do komentarza

u nas alarm na 102!!!Oliśka posiała gdzieś smoka!ja nie wiem co to w nocy będzie?!?!co prawda juz po woli zaczeliśmy ją oduczać od smoka ale jeszcze w nocy nie próbowaliśmy.zasnęła w sumie normalnie nie chciala smoka ale boje sie co bedzie jak sie w nocy obudzi i bedzie rozespana marudzia gdzie smok...przetrzasnelam cały dom...normalnie rozpłynął sie w powietrzu!dziewczyny trzymajcie kciuki :/

wlasnie dziewczyny bo zaczne wywolywać imiennie bo święta sie skończyly i laba od forum...ehh ide cos przekąsić...dobrej nocki:)


http://zasuwaczki.bejbej.pl/suwaki.php?id_suwaka=790

Odnośnik do komentarza

hejka!
Stawiam poranną kawę - ktos się załapie czy sama będę popijać?

Asicka - i jak tam noc minęła bez smoka? Jak nie znalazłaś, to nie szukaj - będziesz miała dobry moment na całkowiete jego odstawienie ;-))) pewnie będzie ciężko przez 3-4 noce, ale potem Olivka na pewno złapie i nie będzie go potrzebować. Sami też to przerabilaiśmy na Mateuszu i po 3 nocach zasypiał bez niego - tylko, że ja mu go obcinałam codziennie po kawałeczku i zasypiał ze smokiem w ręce - bo w buzi było "niewygodnie", potem jeszcze przez tydzień smok - a raczej sam plastik leżał obok poduszki, aż w końcu wyrzuciłam go i koniec!
Tak więc masz super okazję i wykorzystaj ją, bo później będzie coraz gorzej...

Wczoraj popołudniu Mateusz zaczął wymiotować ;-( Nie wiem czy go jakas choroba zbiera, czy cos mu siadło na żołądku, bo zwymiotował 3 razy i potem było juz ok, gorączki nie ma, zachowuje się jak zdrowe dziecko (czytaj - szaleje), w nocy tez wszystko było ok, mam nadzieję, że żadna choroba się nie rozwinie z tego.

Macie wszystkie gorące pozdrowienia od Sówki - nadal bez kompa jest ;-(((

To by było na tyle, zmykam pracować, paaaaaaa

Odnośnik do komentarza

czesc dziewczyny
...a raczej powinnam chyba napisac Tusiu bo ostatnio tylko mu dwie podtrzymujemy nasz watek:36_1_4:....

Tusiu o dziwo noc minęła totalnie spokojnie:36_2_46:
zasnęła bez problemu,ciamkała tylko tak jakby sprawdzała czy ma smoka ale zasnęła bez proszenia i płakania o smoka.w nocy też tylko słyszałam jak ciamka buźką,nawet jak wstała na mleko to zasneła zaraz bez smoka.rano tylko jak wstałyśmy to szukała go ale zaraz ją zagadałam i jak na razie nie wspomina nic.ja właśnie też jestem tego zdania ze już ja jest taka w sumie dogodna sytuacja to odzwyczajać ją bo jak napisałaś później będzie gorzej.ale smoka i tak musze poszukać zeby go wyrzucić bo jak któregoś dnia Oli go znajdzie to już pewnie mi go nie odda,przypomni sobie o nim i będzie wszystko na darmo.
a co do Matiego to może właśnie zjadł coś,albo do żolądka coś mu sie przykleiło np skórka od jabłka czy jakiegoś warzywka z obiadu.albo objadl sie obrzarciuszek za dużo(Oli raz tak miala).buziaki dla niego i oby to tylko jakaś niestrawność...
a jak wasze przygotowania do sylwestra?gdzie sie wybieracie?
ja dziś muszę upiec jakies ciacho-nie mam pomysłu zupelnie jakie-jutro zrobię sałatkę gyros i usmaże rybke na grecką bo na święta narobilam tyle farszu ze nawet polowa nie poszła...
...ktoś ma ochotę na kawkę???

Sówko wracaj do nas szybko,tęsknimy:36_2_58: buziaki dla Olisia:36_4_9:


http://zasuwaczki.bejbej.pl/suwaki.php?id_suwaka=790

Odnośnik do komentarza

zostałyśmy Asiu same na posterunku, reszta chyba sobie poszła na dobre :36_2_58:

A Sylewstra spędzimy w domu ;-))) Po raz pierwszy od ponad 15 lat będę w domu na Sylwestra i baaaaardzo się cieszę:36_2_27: Przyjadą do nas tylko jedni znajomi i sobie z nimi posiedzimy, zrobimy jakieś dobre jedzonko, panowie pewnie mocno podrinkują - panie nie bo jedna w ciąży a ja nie będę się alkoholizować za bardzo, bo Mateusz będzie w domu. Bardzo się cieszę, bo nie wiem jak to jest być we własnym domku w ten dzień ;-)))

Fajnie Wam ta nocka minęła, bez żadnych "rewelacji" - OBY TAK DALEJ!!!

Ja nastomiast powoli zbieram się za to, żeby zabrać raz na zawsze Mateuszowi mleko w butelce - pije je tylko rano jak wstanie i bardzo się go domaga, ale chyba najwyzszy czas zabrać mu tę butlę, tylko problem w tym, że z kubka to on mleka za chol... nie wypije i jak mu ją zabiorę to pewnie też pożegnamy się z mlekiem.

Odnośnik do komentarza

Tusiu to trzymam kciuki za odstawienie butli i mleka.
my staralismy sie odstawic w nocy mleko Olisce ale tak sie domagała ze jeszcze poczekamy.placze ze chce mleko i koniec.
fajnie ze spedzicie kameralny wieczór w domu ze znajomymi...my idziemy do znajomych,bedzie również moja przyjaciolka z mezem.Oli bedzie miala towarzystwo(Julcia 3miesiace starsza od niej).
biore sie za pieczenia ciasta zaraz M pojechal po zakupy na salatke i ciacho i jeszcze go nie ma bo biega za kakaem(cholender jak to sie pisze???)czekam jak wróci i biore sie za robotę...na świętą noc :/


http://zasuwaczki.bejbej.pl/suwaki.php?id_suwaka=790

Odnośnik do komentarza

ale się objadłam spagetti ... ledwo oddycham, aż muszę siedzieć cała wyprostowana bo mnie wszystko boli:lup:

Z tymi butlami to kurcze tak jest, że się dziecko przyzwyczai i trudno je oduczyć. My na szczęście nie mieliśmy problemu z nocnym jedzieniem, bo jak odstawiłam Mateusza od piersi (jak miał 6 m-cy) to skończyło się nocne jedzienie - dostawał przed snem butle z kaszką i starczała mu na całą noc. Ale za to zaraz po przebudzeniu pierwsze co mówi to "mamo daj mi bebiko mleko". Zresztą nie ukrywam, że dla mnie jest to wygodne, bo daję mu mleko, myję, ubieram i jedzie do dziadków rano a gdy będę musiała dać mu normalne śniadanie przed wyjściem z domu to nie wiem o której my będziemy wstawać, żeby się wyrobić...

Asiu - Wy też fajnie spędzicie "sylwka" ze znajomymi ;-)))
Zakupy na jutrzejszą noc też już zrobiliśmy, ale ja ciasta nie będę piekła, zrobimy ze 3sałatki, jakieś śledziki, ogóreczki, grzybki, frankfuterki na ciepło, wędlina, serek, może będziemy kombinować coś z raclette :36_1_11:
Szampan w lodówce się juz chłodzi ;-))) jednego biorę jutro do pracy (idę naparę godzin dyżur pełnić), jedna koleżanka obiecała wpaść z urlopu z życzeniami, szef też się zapowiedział - napijemy się więc "bąbelek":8_6_21:

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...