Skocz do zawartości
Forum

"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej


Rekomendowane odpowiedzi

andzia
rena_674
magda_79
Ja poprosze frytki :)

Waze juz 3,5 kg mniej niz przed ciaza, wiec sobie pozwalam poki karmie. Pewnie jak przestane to od razu wroce do starej wagi :(

ja sie nie waze bo u mnie i ja i mlody przybieramy :sofunny::sofunny:

:sofunny:

Ważą Cię chociaż na szczepieniach, czy oby prawidłowo?

ja to mam wrazenie ze nie wyciagneli mi drugiego dziecka :sofunny:

http://parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/P9280406.JPGhttp://suwaczki.maluchy.pl/li-31234.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/009/0092369a0.png?3641

Odnośnik do komentarza

andzia
magda_79
Tak serio, to ja bym na tej diecie umarla. Im bardziej czegos sobie odmawiam tym bardziej mi sie tego chce. Jeszcze nigdy w zyciu nie bylam na diecie, bo i wiem, ze nie mam silnej woli.

Magda ale Ty chyba zawsze byłaś chudzinka.
Ja całe życie robie jakies diety.
Teraz sobie obiecałam, ze jak juz wejde w stare ciuchy(choc wtedy to pewnie juz nie beda modne) to juz nie bede narzekac, ze jestem gruba.

Niestety tak dobrze to nie mialam. U gory zawsze ok, nie moglam narzekac. Ale zawsze mialam masywne uda (lata sportu) i niestety tendencje do magazynowania tluszczyku na bioderkach.

Odnośnik do komentarza

Tak sobie czytam o tych dietach i o odchudzaniu, no i mi właśnie się kończy miesią c mojej diety, więc zaczęlam już sobie podjadać, a to ciasteczka, a to czekolada...no i tak się boję ze znowu przytyje, a taka jestem spragniona tych słodyczy, frytek i innych dobrych(ale niestety kalorycznych) rzeczy że szok!!!
Wkońcu tak w sumie to nie jadłam ich prawie 3 miesiące...
Dobranoc!!!
Spokojnych i przespanych nocek!!!

http://www.ticker.7910.org/as1cCAp-M240010Mjg3ZHw0MTdkanxBbWVsaWEgbWE.gif

Odnośnik do komentarza

Oj baby, u mnie dzisiaj masakryczny dzień- Zośka marudziła a wieczorem się rozryczała. Ale co za mały glut- dałam jej jabłko z marchewką to sobie chwilę wolnego od ryku zrobiła a po żarciu dalej w ryk!
Z tym kibelkiem to ja też przeżyłam ostatnio chwile grozy- karmię rano małą i czuję, że jak natychmiast nie pójdę to będzie katastrofa! No ale jak ją odstawię to zacznie ryczeć! W ostatniej chwili zdążyłam a ciśnienie było już takie,że podziwiałam ten mój kibelek za wytrzymałość! Prosiak mi później powiedział, że nie widzi problemu- przecież mogę z małą na ręku.Taaa, a później położę ją na podłodze w łazience jak będę chciała się "oporządzić"?
Rena, z tą smyczą i kaloryferem to niezły pomysł:36_1_13: J:36_1_13: Muszę się przyznać, że mojego siostrzeńca przywiązywałam skakanką do nogi od stołu bo to małe draństwo by sobie krzywdę zrobiło (do tej pory się z tego razem śmiejemy- a ma teraz tyle lat, ile miałam ja jak go przywiązywałam;)
Słodkich snow kochane i spokojnej nocy;)))

http://www.suwaczek.pl/cache/7dd702d99e.png
http://s2.pierwszezabki.pl/017/0174999f0.png?4853

Odnośnik do komentarza

dzieki ciotka dzieki:Kiss of love:
a co do tego glutenu to poczytam sobie....
poki co to olek niestety je coraz wiecej czegos innego niz cyc....rano kaszka....pozniej cyc...po cycu musi dopic butla dopiero wtedy robi sie spokoniejszy....to moja wina bo podaje mu butle,obiadki,deserki i przez to pokarmu mam coraz mniej.....ale postaram sie chcociaz kilka razy podawac mu cycka.....planuje do wiosny.....

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...