Skocz do zawartości
Forum

"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć dziewczyny...
u nas niestety malowanie nie skończone... mój m. miał wizje i teraz przez to trochę trzeba poprawić;)
Andzia dużo sił...
Magda nie mart się Michałek pewnie nie długo zacznie wojować tak że nie będziesz mogła oczu od niego oderwać, mój Kuba dopiero polubił leżeni na brzuszku i z brzuszka na plecki umie sie obrócić, a odwrotnie to dopiero zaczyna próbować.... kiedyś przez przypadek udało mu się tak odwrócić, ale wtedy nie cierpiał leżeć na brzuchu i zrobił alarm na cały blok:)

Odnośnik do komentarza

olus marudzil prawie caly dzien,juz zaczelam sie martwic...mierzylismy temp kilka razy....ale nic....i tu nalge kolo 18 chyba zaczal normalnie sie zchowywac....tzn smiechw glos i radosne krzyki.....jak ja to lubie-przynajmniej wiem,ze wszsytko dobrze
pozniej kąpu kąpu i lulu....zasnal szybciutko(zreszta odpukac nie mamy juz problemu z zasypianiem)

Odnośnik do komentarza

ja też tylko na chwilę, bo ciągle nadrabiamy z Prosiakiem tydzień jego nieobecności;)
Gosiu, co tu pisać, ciacho z tego Kubusia! Ale on jest śliczny! Lubię na niego patrzeć bo to w końcu rówieśnik mojej Zośki;)
Anielinko, moja Zosia też się pręży, prostuje nóżki i chce stawać. W wanience to jest istny cyrk, bo nie dość że podnosi wyprostowane nóżki to jeszcze na siłę próbuje usiąść. DZisiaj tak napinała mięśnie brzuszka, że się boję, żeby jutro nie miała zakwasów!

No i muszę wam się pochwalić moim nowym zakupem- weszłam do Biedronki a ta płyta wołała do mnie "no kup mnie, przecież musisz mnie mieć";)))

http://www.suwaczek.pl/cache/7dd702d99e.png
http://s2.pierwszezabki.pl/017/0174999f0.png?4853

Odnośnik do komentarza

Dzięki dziewczyny za miłe słowa-już mi lepiej, ale miaąłm dzisaij kryzys:36_2_58:
A worek by pewnie nie pomógł, bo wq ciągu dnia nie miałabym nawet czasu, zeby w niego przywalic.
Powiedzcie mi, ile te dzieciaki moga ryczeć i marudzić??? Najedzone, wyspane, pielucha sucha, a taaaaki foch. Nie wiem już sama, czy to zęby, czy cholera wie co...nie chca ani w foteliku, ani w łózeczku, ani na podłodze, no masakra jakas. Ja sie zajmuje jedna, K. druga, a biedny Stasiu nie może sobie miejsca znaleaz:36_2_58:
Tak mi go żal...a najgorsze, ze najczesciej to na nim sie wyzywam, choc jego winy w tym wszystkim najmniej:(

Moje dziewczyny tez sie jeszcze same nie przewracaja, jedynie z moja pomoca.
STasiu był duzo sprawniejszy od nich, jak miał 4 miesiace to już fikał po całym pokoju, a w wieku 7 miesiecy juz raczkował. Moze i dobrze, ze im to wolniej idzie, bo jak zaczna raczkowac, to dopiero bedzie jazda!!!

Gosia śliczny Kubulec. Te oczka niejednej babie w głowie zawróca:)

Odnośnik do komentarza

Dzięki Madzia.
Mam nadzieję, że bedzie coraz l;epiej, bo na takim speedzie, to już chyba długo nie pociągnę.
Myślałam, że jak się skończyły kolki, to już nic gorszego nie będzie-fakt, że mamy przespane nocki, ale w ciągu dnia jest masakra. Ja wstaję rano i marzę o tym, aby już nastał wieczór.
CHyba sobie jakiś deprim kupię albo cuś...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...